Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[tassia]

My kupilismy choinkę w donicy i postawilisy na biurku.
Jak byłam dzieckiem to mama wieszala choinkę sztucznabpod sufitem i heja

Ja wam powiem ze to nasze 5 wspólne święta we wspólnym mieszkaniu i pierwszy raz jest choinka właśnie ze wzgledu na Maciusia.


A co do potraw to niestety barszczr u nas są na grzybach. Ale moja mama zrobi mu osobny barszczyk ...
Poledwica z dorsza, kapusta i groch, ciasta
Więcej i tak nie zje.

Maku nie będę podawać bo nie widzę takiej potrzeby... Po maku dzieci spokojne ... Ale wystarczy mu sernik....

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Eee mięso??? Przecież to postny dzień...
U mnie jest barszcz biały na wywarze grzybowym, czerwony z uszkami
Pstrąg pod galantyna na przystawkę
Karp panierowany
Karp suszony w pieczarach
Ziemniaki
Kapusta i groch
Czerwoną kapusta
I ciasta

Teraz będzie jeszcze krem borowikowy i tyle

[jo_asiek]

Napisane przez butterfly20

Ojj chorowitki same, zdróka

a myślałyście nad menu wigilijnym dla dzieciaków?

wiadomo,że Tusia będzie z nami przy stole i zapewne wszysko by chciała, ale jednak sporo rzeczy się dla niej nie nadaje-jakieś kapusty, grochy,grzyby itepe.

A mak dajecie?u nas są kluski z makiem i miodem i mam wątpliwości,czy może.
Barszczyk oczywiście dostanie (ale z ziemniakami a nie uszkami), karpia trochę... no i nie wiem

Dobrze, że poruszyłaś ten temat, bo jakoś do tej pory nawet nie pomyślałam o tym menu. Hmmm... Szymek pewnie dostanie barszczyk, jakąś rybkę, może ziemniaka albo trochę sałatki warzywnej. Maku nie podawałam i nie zamierzam póki co dawać

Napisane przez tassia

My kupilismy choinkę w donicy i postawilisy na biurku.
Jak byłam dzieckiem to mama wieszala choinkę sztucznabpod sufitem i heja

Ja wam powiem ze to nasze 5 wspólne święta we wspólnym mieszkaniu i pierwszy raz jest choinka właśnie ze wzgledu na Maciusia.


A co do potraw to niestety barszczr u nas są na grzybach. Ale moja mama zrobi mu osobny barszczyk ...
Poledwica z dorsza, kapusta i groch, ciasta
Więcej i tak nie zje.

Maku nie będę podawać bo nie widzę takiej potrzeby... Po maku dzieci spokojne ... Ale wystarczy mu sernik....

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Eee mięso??? Przecież to postny dzień...
U mnie jest barszcz biały na wywarze grzybowym, czerwony z uszkami
Pstrąg pod galantyna na przystawkę
Karp panierowany
Karp suszony w pieczarach
Ziemniaki
Kapusta i groch
Czerwoną kapusta
I ciasta

Teraz będzie jeszcze krem borowikowy i tyle

rok temu czytałam w jakimś artykule, że według przepisów kościelnych post nie obowiązuje w Wigilię (został zniesiony wiele lat temu, co mnie mega zdziwiło). Tak czy siak, u mnie w rodzinie Wigilia jest bez mięsa

[tassia]

Napisane przez jo_asiek

Dobrze, że poruszyłaś ten temat, bo jakoś do tej pory nawet nie pomyślałam o tym menu. Hmmm... Szymek pewnie dostanie barszczyk, jakąś rybkę, może ziemniaka albo trochę sałatki warzywnej. Maku nie podawałam i nie zamierzam póki co dawać



rok temu czytałam w jakimś artykule, że według przepisów kościelnych post nie obowiązuje w Wigilię (został zniesiony wiele lat temu, co mnie mega zdziwiło). Tak czy siak, u mnie w rodzinie Wigilia jest bez mięsa

Bo to prawda ze w ogóle został każdy post zniesiony w prawie kościelnym i zastąpiony czymś t innym.
Ale papież czymś tam interpretował ze i rak obowiązuje bo gdzie indziej o tym mowa


Powiedziała tassia ateistka

[Poziomkowa89]

Tasia macie aż 3zupy?

My mamy mięso bo zawsze tak to wygląda ze na wigilię były tylko postne dania potem prezenty i juz kolejka do skrytki po miesne jedzenie. Poza tym my przez sprzedaż choinek w wigilię wyglądamy jak zoombie, stanie na mrozie 15h na dobę przez 2 tyg, jedzenie szybko w biegu i przeważnie byle co, to jak przychodzi wigilia i można po prostu usiąść i nie obawiać sie dzwonka i klientów to mamy troche inne podejście do tej kolacji. Jest mega rodzinnie i świątecznie dla nas idealnie. Zawsze robie 2rodzaje ryb, barszcz, sałatke z tunczykiem, dla tza makiełki, pieczarki panierowane i teraz zrobię taka rolade serowa z mięsem indyka i szpinakiem.

[butterfly20]

u nas nie ma mięsa w Wigilię.

uszka są z grzybami, kapusta też. karp w kilku wariacjach, ale ja nie jem bo nie lubię.

nie wiem no, coś się wymyśli

[kaska87]

u nas też "po staremu"- bez mięsa w wigilię

[tassia]

Poziomkowa normalnie zawsze mamy dwie zupy ale w tym roku trzy bo teściową robi Zawsze krem z borowikow a u nas dwa barszcze więc będzie wigilijny mix bo u naa święta u mojej mamy ale z tesciami

[Poziomkowa89]

I do wyboru czy każdy zle 3? w mojej rodzinie króluje rybna ale u nas jest tylko barszcz czerwony z zup.ktos tu pisał o rybie po grecku i bede robic pierwszy raz w życiu. Jak mama żyła to zawsze bylo to danie, a Leos akurat by powinien to lubić wiec juz napisałam po rodzinny przepis

[tassia]

Napisane przez Poziomkowa89

I do wyboru czy każdy zle 3? w mojej rodzinie króluje rybna ale u nas jest tylko barszcz czerwony z zup.ktos tu pisał o rybie po grecku i bede robic pierwszy raz w życiu. Jak mama żyła to zawsze bylo to danie, a Leos akurat by powinien to lubić wiec juz napisałam po rodzinny przepis

Ja nepwno zjem 3
Wszystkie uwielbiam

Ale ja jem tylko pstrąga w galarecie i zupy i koncze wigilię
Słodkiego nie lubię
Karpia tez
Wiec...

[Brydzia_]

u mnie też bez mięsa
u moich rodziców są 4 zupy ja zrobię tylko 2
Igor dostanie barszcz z uszkami ziemniaki kapuste i łososia albo karpia zresztą wszystko zależy od nastroju królewicza w ten dzień co będzie jadł
bo zazwyczaj zjada wszystko ale czasami ma dni że nie zje nic i wszystkim pluje

[misia332]

Moje dziecko dostanie wszystko oprócz grzybów z lasu, białą fasolę jadł, pieczarki też, więc luzik

[agusiowata84]

Jaka kapusta dla dziecka na wigilie?

[Natala84]

dziękuje za gratulacje dla Hani

Madziuchna, całkowicie zgadzam się z dziewczynami co do choinki i atmosfery wg mnie powinniście chociaż spróbować z choinką, zobaczyć jak reaguje, może wcale nie będzie miał ochoty podchodzić jak sie raz czy dwa ukłuje? a iskierki w oczkach na pewno mu się zaświecą jak zobaczy choinke

u nas Wigilia tez bez mięsa Hania pewnie będzie chciała spróbować wszystkiego, nie dam jej chyba tylko grzybowej i makowca

[papalinka83]

zdecydowałam się w końcu na szczepienie Oli. Byłyśmy dzisiaj i dostała priorix, bo akurat teraz nim szczepią Ola waży 10200 i się zastanawiam, jak to możliwe, bo to straszny chudzielec jest, chyba dlatego że długa A poza tym moje dziecko po całym dniu niejedzenia niczewgo poza chlebem z masłem i waflami ryżowymi walnęło flachę 270 ml mleka

Napisane przez vea7

[I]

Nadal o mocne kciuki proszę

Kciuki są, ale podziel się, jaka to okazja

Napisane przez teacherka

[B]

A ja dziś mam jeszcze wykład z teorii... Ech, no ale musze w końcu go zaliczyc i mieć z głowy, tym bardziej że wyjeździłam już 30 godzin.
)

Kiedy będziesz podchodzić do egzaminu?

Kaska ja dopiero teraz, ale gratuluję zdanego egzaminu

Co do menu wigilijnego, u nas nie je się mięsa, a ja z wigilii lubię zupę grzybową, kapustę z grochem, karpia i smazonego i w galarecie i to w sumie tyle. No i słodkie, a zwłaszcza makowce, które piecze mój tata A co do Oli, to chyba nie będzie problemu, bo ona ostatnio nie je nic tzn nic poza chlebem z masłem, jajkami, mlekiem i gruszkami Normalnie mamy jakiś mega regres pod tym względem. Nic nowego nie chce próbować. Nic obiadowego też nie zje, tylko raz na kilka dni trochę ze słoika, ale musi być papka. Mięsa nie, warzyw nie, żadnych makaronów, itp nie ma szans. ehh. próbujemy robić taką mini ekspozycję na nabiał jogurtem od kilku dni, ale też muszę na 10 razy podchodzić do niej, żeby zjadła w sumie ze 4 łyżeczki i nie jestem pewna, czy to wystarczająca ilość, żeby stwierdzić, czy jej nie szkodzi. Sorry że tak marudzę, ale zmęczona jestem tym jej niejedzeniem, bo jak ja mam rozszerzać dietę w takich warunkach?

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

No i jeszcze miałam pisać Natala - super, że Hania się przekonała do chodzenia Ola też coraz więcej chodzi, chociaż teraz najlepszą zabawą jest chodzenie z tatą za rękę od pewnego czas Ale sama też dosyć sporo już chodzi, także może się rozkręci w końcu [COLOR="Silver"]

[anutka171]

Dziękuję Wam

U nas tez bezmiesna Wigilia. Kubuś pewnie spróbuje wszystkiego oprócz grzybów i śledzi
Choinkę ubierzemy w weekend, już nie mogę się doczekać reakcji malego

[Brydzia_]

Napisane przez misia332

Moje dziecko dostanie wszystko oprócz grzybów z lasu, białą fasolę jadł, pieczarki też, więc luzik

mój też wszystko oprócz grzybowej bo tam właśnie grzyby z lasu ale na wigilii dam mu tylko to co wymieniłam... resztę w święta żeby mu za bardzo nie mieszać na noc

agusiowata mój dostanie kapustę z grzybami (pieczarkami)

[Natala84]

Papalinko, a może jej ząbki wychodzą? u nas ledwo czwórki wyszły a już wychodzą trójki rączkami sama też nie chce jeść?
co do chodzenia- Ola też na pewno wkrótce załapie u Hani to niemal z dnia na dzień widać było ogromną różnice

[MsLullaby]

U nas będzie barszcz z uszkami, sałatka śledziowa, sałatka jarzynowa, śledź na żydowskiej, krokiety, pieczarki nadziewane, ryba po grecku na ciepło, "żabusie" i kompot z suszu z ciast zrobię sernik i makowiec ale u mnie się je ciasta zazwyczaj w Boże Narodzenie dopiero, ach kocham święta dziś właśnie robie krokiety i zamroże bo robie wszystko sama bo tż ma chyba wolne dopiero pierwszy i drugi dzień świąt a wigilia w pracy wiec trzeba sobie jakoś radzić :P

[Poziomkowa89]

Lula jakie zabusie i czym nadziewasz pieczary? My rybę po grecku to na zimno jadaliśmy.

[papalinka83]

Napisane przez Natala84

Papalinko, a może jej ząbki wychodzą? u nas ledwo czwórki wyszły a już wychodzą trójki rączkami sama też nie chce jeść?
co do chodzenia- Ola też na pewno wkrótce załapie u Hani to niemal z dnia na dzień widać było ogromną różnice

No właśnie wychodzą jej czwórki, ale z tym jedzeniem to już jest coraz gorzej od dość dawna, nawet jak nie było żadnych oznak ząbkowania. Ona po prostu nie chce jeść nic nowego, nic próbować. Je rączkami właśnie chleb, ziemniaki, owoce też sama je, po prostu innych rzeczy nie chce.

Co do chodzenia to już widać, że idzie do przodu

[angelikada]

Napisane przez teacherka

Vea, nie mam tu niestety nikogo. Ale już mi lepiej. A już lepiej znosiłam miesiączki po ciąży, widać jednak wszystko wraca do starej normy...


Dziękuję dziewczyny za miłe słowa pod adresem moich uszywek. Naprawdę fajnie się czyta pozytywne komentarze. Jakby coś, to są nowe wpisy


Kaśka, gratulacje!


A ja dziś mam jeszcze wykład z teorii... Ech, no ale musze w końcu go zaliczyc i mieć z głowy, tym bardziej że wyjeździłam już 30 godzin.


Zuza dziś bez drzemki, no jak na złość... Jako tako bawi się na szczęscie sama, więc ja po prostu siedzę dziś na fotelu i pilnuję...

Chyba powiedziała dziś swoje pierwsze zdanie - "halo bum" - gdy wypadł jej z ręki na podłogę telefon... Hihi a jeśli to przypadek to niesamowity.
Ogólnie mało słów mówi, ciągle tylko po swojemu... Ale kuma już bardzo dużo.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

A odnośnie menu wigilijnego to pewnie bedzie ciężko, bo Zuza lubi próbować wszystkiego... Myślę, że dostanie jakiejś ryby trochę, sałatki jarzynowej albo po żydowsku, pewnie jakiś kawałeczek ciasta i tyle. Ona lubi rybę wiec jest szansa, że się nią naje.

Kochana strasznie mi się podoba choinka ze sznurka i chyba jutro zrobię dzisiaj moja sis mi przywiozła choinkę na stozku styropianowym z kawy cudo jak coś to na fb wrzuciłam




Motyl serio pierogów nie macie w wigilię ???? My od zawsze !!

[MsLullaby]

Poziomko pieczarki nadziewam pieczarkami i cebulką, ryba na ciepło bo tż tak lubi, ja też zwykle jadam na zimno. A żabusie to mini bułeczki nadziane kapustą i pieczarkami, zawsze robi je moja babcia ale tym razem musze poradzić sobie sama

[angelikada]

U nas tez nie ma ziemniaków w wigilię krokiety mamy.postne i.nic więcej z mięsa a Lena pewnie od nas coś skubni rybki troszkę pierogi ruskiego i sałatkę warzywna

[katarzyna2811]

Cześć. Witam się po przerwie, niestety przy przeprowadzce czekaliśmy półtora miesiąca na przeniesienie Internetu i dopiero od kilku dni działa.
Przede wszystkim Kasiu gratulacje za zdany egzamin
Natala brawa dla Hani za chodzenie i jedzenie
Gorgulku zdrówka dla Miłoszka

Napisane przez teacherka

ja cały czas liczę na to, że święta z dzieckiem sprawią, że ten okres odzyska swoją magię. Od dłuższego czasu było średnio, zawsze jakieś problemy, kłótnie, praca i nie było czasu się wczuć w ten klimat. Teraz też nie do końca jest tak jak bym chciała

Madzia, zrób kiczowaty łańcuch z kolorowego papieru, kup jakieś drewniane/filcowe ozdoby, zaczaruj ten czas na nowo, dla Julka właśnie!


Brawa dla Hani za chodzenie
Anutko zdrówka dla Taty, trzymaj się


A ja przechorowałam weekend, dziś już mi lepiej, to przypałętał się okres... Zawsze coś. Mam takie momenty, że prawie mdleję, boję się, sama z Zuzą jestem cały dzień, na miejscu nie mamy nikogo, jakby mi się coś stało to byłoby źle...

Kochana dużo zdrówka
Anutka dużo zdrówka dla taty i siły dla ciebie

A co u nas. Po staremu. Bartek rośnie, broi na potęgę, nawet w żłobku mówią na niego kaskader, bo próbuje wchodzić na meble, stoły itp. Ale poza tym jest słodki, przekochany i wpatrzony w mamę. Niestety nawet wyjście moje do toalety okupione jest płaczem Bartusia. Ale to kiedyś minie

A co świąt to nie wyobrażam sobie ich bez choinki. Bartosz na pewno będzie kombinował jak coś zbroić ale będę miała na dole powieszone jakieś tandetne ozdoby aby mi nie było żal. A menu... Jeszcze nie wiem. Bartosz jak był niejadkiem tak teraz wsuwa wszystko . Na szczęście najbardziej ukochał owoce. Banany i mandarynki wręcz połyka. Niestety też często choruje, co pewnie jest następstwem żłobka.
Pozdrawiam serdecznie i teraz z pewnością będę się częściej odzywać.

[czaszka_]

Napisane przez bojatoja

Hej
Nas choróbsko dopadło tzn. Filipa, zakatarzony, że szok. I coś kaszlał przedtem.
Spedziliśmy noc w trójkę w naszym łóżku, bo nie mógł spać. Teraz ma drzemkę i dałam mu moją wielką poduche pod głowę, żeby lepiej mu się oddychało
Mam nadzieje, że nie rozłoży się na święta

A tż zaczął dzisiaj malować pokój Filipa.

Możesz choinkę przywiązać.
My przywiążemy jak co roku.

Zdrówka dla taty

Otóż to

O jejku zdrowko dla Was!!

Napisane przez kaska87

uwaga, chwalę się zdałam egzamin na księgowego na 5
dzięki za kciuki

super gratki!!

Napisane przez policzanka

Kahunia. ,te kolczyki co ma Amelka od Bajki są cudne! Naprawdę zadane kolczyki dla dzieciaczków tak mi się nie spodobały!

Motylku ,jeśli chodzi o kuchnie to mi osobiście podoba się ta turkusowa

Czaszka od siebie polecam stacje parową.Prasuje tylko jedna stronę bo drugiej już nie trzeba; ) ile czasu człowiek może w ten sposób oszczędzić; )

Dziewczyny cudowne prace! Macie talent!

A z jakiej firmy masz ta stacje?? i ile kosztowala?

Napisane przez tassia

Ja myślę ze ro musi być cos bardzo drogiego żeby działało...
Poważnie! Musi mieć mega mocny wyrzut pary wiec musi mieć stacje parowa.

dzieki za rade, chyba jednak na razie sobie odpuszcze. Moze kiedys jak uzbieram wiecej kasy to kupie cos lepszego

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Heja
widze ze na wątku swiatecznie
u nas na wigilii zawsze te same potrawy: barszcz bialy z grzybami i ziemniakami, barszcz czerwony z uszkami, pierogi ruskie, pierogi ze slodką kapusta, pierogi z kwasna kapusta,kapusta z grochem, kasza gryczana, groch jasiek,karp i jeszcze jakas inna ryba(bez osci) z chlebem,ciasta, kompot z suszek
W rodzinie tż jeszcze są gołąbki, kutia, pierogi z jabłkiem i smietana

A wiecie co jest najgorsze? ze w tym roku wigilie robie ja i za bardzo nie ma mi kto pomóc...masakra

mysle ze wszystko dam Julce sprobowac oprocz grzybow

a tak w ogole u nas taka tradycja ze wszyscy jedzą z 1 talerza, no moze z 2ch jak duzo osob jest

Napisze jeszcze co u nas w skrocie. Choinka ubrana od paru dni a Julka ma ją w nosie i balam sie ze bedzie demolka a ona tylko raz do niej podeszła Jula niby chodzi już ale ostatnio ma etap ze ciągle chce na rączki a jak nie to wielki placz jest. Poza tym tż mial operacje oczu i wszystko super sie udalo żadnych komplikacji i co najwazniejsze widzi juz bez okularow Mi w koncu zdjeli ten aparat na zęby(hyrax) i już nie seplenie ale w miejsce tamtego mam stały ktory straszne mi robi rany w buzi i nic nie moge jesc. Mam nadzieje, ze szybko to przejdzie bo strasznie mnie bolą zęby i mnie piecze od tych ran. Julka dzis dostala od mojego brata mate wodną i jest zachwycona, szczegolnie pisakiem

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez katarzyna2811

Cześć. Witam się po przerwie, niestety przy przeprowadzce czekaliśmy półtora miesiąca na przeniesienie Internetu i dopiero od kilku dni działa.
Przede wszystkim Kasiu gratulacje za zdany egzamin
Natala brawa dla Hani za chodzenie i jedzenie
Gorgulku zdrówka dla Miłoszka



Kochana dużo zdrówka
Anutka dużo zdrówka dla taty i siły dla ciebie

A co u nas. Po staremu. Bartek rośnie, broi na potęgę, nawet w żłobku mówią na niego kaskader, bo próbuje wchodzić na meble, stoły itp. Ale poza tym jest słodki, przekochany i wpatrzony w mamę. Niestety nawet wyjście moje do toalety okupione jest płaczem Bartusia. Ale to kiedyś minie

A co świąt to nie wyobrażam sobie ich bez choinki. Bartosz na pewno będzie kombinował jak coś zbroić ale będę miała na dole powieszone jakieś tandetne ozdoby aby mi nie było żal. A menu... Jeszcze nie wiem. Bartosz jak był niejadkiem tak teraz wsuwa wszystko . Na szczęście najbardziej ukochał owoce. Banany i mandarynki wręcz połyka. Niestety też często choruje, co pewnie jest następstwem żłobka.
Pozdrawiam serdecznie i teraz z pewnością będę się częściej odzywać.

Mowisz ze maly kaskader Ci rosnie?
Super ze Batus tak fajnie Ci je, oby tak zostalo. I zdrowko dla Was

[butterfly20]

jak tak was czytam to naprawdę u nas nie ma zupy grzybowej, białego barszczu, żadnych pierogów, ziemniaków czy sałatek (sałatki warzywne to na Wielkanoc )

ogólnie nasza rodzina niewiele je (tzn. moja, bo co roku jesteśmy na dwóch Wigiliach, potem u szwagierki) więc u nas w 12 potraw wliczone jest też ciasto, bo inaczej nikt by tego nie przejadł

u nas jest barszcz z uszkami, zupa rybna, karpie w dwóch wydaniach, śledzie, kapusta z grzybami, kluski z makiem. i potem jakaś drobizna, nie pamiętam.
A ja z tego i tak jem tylko barszcz i kluski heh nigdy nie byłam za świątecznym obżarstwem

ale za to na drugi dzień świąt zawsze jest pyyyyszny bigosik mojej mamy, oj ten to bym mogła jeść

zresztą my mamy zawalone całe świeta, bo Wigilia najpierw u moich rodziców, potem u szwagierki. Boże Narodzenie najpierw do KOścioła, potem obiad urodzinowy siostrzeńca i to tak się wlecze do godz.18. a w drugi dzień świąt imieniny mojego taty. i po świętach
ale ja tak uwielbiam, uwielbia spędzać czas z rodziną i się spotykać w szerszym gronie

[m.a.r.t.a]

Cześć
a ja w tym roku postanowiłam, że zrobię pierniki tylko mam problem, bo nigdzie w sklepie nie mogę znaleźć tych foremek świątecznych. Są albo jakieś zwierzaki, chmurki pierdółki, cyferki a ja szukam choinki itp.

[bajka1807]

Napisane przez m.a.r.t.a

Cześć
a ja w tym roku postanowiłam, że zrobię pierniki tylko mam problem, bo nigdzie w sklepie nie mogę znaleźć tych foremek świątecznych. Są albo jakieś zwierzaki, chmurki pierdółki, cyferki a ja szukam choinki itp.

popatrz w tesco real albo Carrefour w tym ostatnim większe prawdopodobieństwo.

[papalinka83]

Napisane przez kaska87

w piątek jadę na zastępstwo nie muszę pisać jaka jestem **&^(##%%

A gdzie to zastępstwo?

Napisane przez angelikada

Motyl serio pierogów nie macie w wigilię ???? My od zawsze !!

U mnie też nie ma

Napisane przez czaszka_

O jejku zdrowko dla Was!!

[/COLOR]Heja
widze ze na wątku swiatecznie
u nas na wigilii zawsze te same potrawy: barszcz bialy z grzybami i ziemniakami, barszcz czerwony z uszkami, pierogi ruskie, pierogi ze slodką kapusta, pierogi z kwasna kapusta,kapusta z grochem, kasza gryczana, groch jasiek,karp i jeszcze jakas inna ryba(bez osci) z chlebem,ciasta, kompot z suszek
W rodzinie tż jeszcze są gołąbki, kutia, pierogi z jabłkiem i smietana

A wiecie co jest najgorsze? ze w tym roku wigilie robie ja i za bardzo nie ma mi kto pomóc...masakra

mysle ze wszystko dam Julce sprobowac oprocz grzybow

a tak w ogole u nas taka tradycja ze wszyscy jedzą z 1 talerza, no moze z 2ch jak duzo osob jest

Napisze jeszcze co u nas w skrocie. Choinka ubrana od paru dni a Julka ma ją w nosie i balam sie ze bedzie demolka a ona tylko raz do niej podeszła Jula niby chodzi już ale ostatnio ma etap ze ciągle chce na rączki a jak nie to wielki placz jest. Poza tym tż mial operacje oczu i wszystko super sie udalo żadnych komplikacji i co najwazniejsze widzi juz bez okularow Mi w koncu zdjeli ten aparat na zęby(hyrax) i już nie seplenie ale w miejsce tamtego mam stały ktory straszne mi robi rany w buzi i nic nie moge jesc. Mam nadzieje, ze szybko to przejdzie bo strasznie mnie bolą zęby i mnie piecze od tych ran. Julka dzis dostala od mojego brata mate wodną i jest zachwycona, szczegolnie pisakiem

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------


Mowisz ze maly kaskader Ci rosnie?
Super ze Batus tak fajnie Ci je, oby tak zostalo. I zdrowko dla Was

Oj to współczuję roboty z wigilią, nie wyobrażam sobie tego wszystkiego szykować na więcej osób, mimo że bardzo lubię gotować. Co do aparatu, to oby szybko się poprawiło

Napisane przez butterfly20

jak tak was czytam to naprawdę u nas nie ma zupy grzybowej, białego barszczu, żadnych pierogów, ziemniaków czy sałatek (sałatki warzywne to na Wielkanoc )

Motyl u mnie jest sałatka warzywna, ale na śniadanie już po wigilii ALe bigos też

[83monia]

a u mnie barszcz z paczki, zadnych kapust, grochow, kuti, klusek z makiem, kompotu z suszu. ja nawet nie wiem jak te rzeczy smakuja, ale jakos chyba by mi nie podeszly. za to tradycyjnie ryba w kazdej chyba postaci: pieczona, smazona, w salatce, w zapiekance, wedzona, w occie, galarecie, po grecku... no i sałatka warzywna.