Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[Juliette25]

Cloud - miło, że o mnie pamiętasz
Ściągnęłaś aż tyle z piersi? Ja nigdy tyle nie ściągnęłam, nawet jak miałam nawał pokarm. Ostatnio na próbę użyłam laktatora i co? Ściągnęłam 160 z obu ( a dusiłam kilkanaście dobrych minut ) No ale chyba Młodemu starcza. Nie ma mnie bo mam ostatnio dużo roboty, Bertuś nie daje mi nic zrobić jak jest pora jego aktywności więc korzystam i gdy śpi mogę się czymś w domu zająć.

U nas nic nowego Dalej się męczymy z AZS
Ja Was cały czas czytam. Nie dam rady jednak odwołać się do postów każdej z Was.

aga - gratulacje dla Helci

[ma.ko]

Could kiepska sytuacja i z rodzicami i tesciami Ehh.
Moje pisanie rozbraja wszystkich hihi.
Abto niedobry mąż, dobrze se sie w czas zorientował hehe.

Zubi super ta pościel. Zastanawiam sie tylko czy dla maluszka ta granatowa bie będzie za ciemną, ale w sumie pokój jasny, mebelki białe więc myślę że będzie ok

Aga jak sie udały chrzciny?

Jul

[cloud_on_sky]

Jul, cudownie, że się odezwałaś
Tyle ściągnęłam, ale to po nocy tylko, w ciągu dnia co 2-3 godziny ściągałam po 100ml z obu, więc nic specjalnego
Straszne to ASZ, może trzeba będzie znaleźć jakiegoś dobrego dermatologa? Biedni męczycie się tylko wprowadzałaś jakieś nowe składniki do diety Bertusia?

Aga, zdrówka dla Waszej rodzinki teraz taki głupi czas, że wszyscy chorzy i z jednej choroby wpada się w kolejną infekcję

Mako, no kiepska sytuacja, ale ja już przyzwyczajona na pewno do zachowania teściów, na mamie się mocno zawiodłam. Trudno się mówi, mam dość wyciągania ręki mimo, że nic nie zrobiłam. Wychodzę z założenia, że teraz jestem mamą, która musi pokazać synkowi, że zasługuje na szacunek innych

[Kamel]

Hej

Mania ja bym spróbowała kupić jedną butelkę Dr. Brown's i karmić tylko tą przez jakiś czas, może miną te kolki?

Tata wybierze Małego z przedszkola a M do nich pojedzie coś pomóc więc ja idę się wykąpać w ciszy i spokoju

Dziś poszłam po 2 następne części łóżeczka te fronty i zaczęłam tym razem ścierać papierem do gołego drewna bo poprzednie 2 części tylko zmatowiłam i wychodziło cały czas to brązowe i malowałam 5 razy. Nie dokończyłam 1 części bo ciężko było, aż mi brzuch zaczął twardnieć, więc podziękowałam, jutro M będzie to robił. Oj ale się wkopałam Strasznie dużo z tym pracy, może byłoby łatwiej jakbym nie robiła tego w mieszkaniu i nie musiała po każdym malowaniu sprzątać tylko robić gdzieś za 1 razem.

A teraz relaks

[manieczka1]

Krusia u nas na oczko byly kropelki antybiotyk. Pomoglo bo mial cale zaklejone, ze otworzyc nie mogl. Po odstawieniu dalej troche ropieje znowu.
Aga brawo dla Heli za postepy super, ze chrzciny udane haha a ze wola po nicku forumowym to padlam
Jul pozdrawiam cieplo
Kamel sprobuje z ta butelka. Ogolnie dziewczyny dzieki za rady.
Wrocilismy ze spaceru, zaczelo sie marudkowanie i prezenie, ale jeszcze usnal...chociaz nie widze dobrze dzisiejszego wieczoru. Od rana podaje systenatycznie bobotic, zobaczymy...
Kamel pochwal sie efekten koncowym

[Elfka86]

Cześć melduję, że żyjemy, ale nadrabiać nie mam kiedy małż chory w domu - gorzej jak z małym dzieckiem

Tylko tak z grubsza Was poczytałam

cloud ja ściągałam w sobotę pierwszy raz od bardzo dawna i uciągnęłam z dwóch piersi 110 ml a Mała normalnie się najada laktator nie chce z takich miękkich cycków ciągnąć no i co do kp to i tak długo karmisz mnie tu już każdy podziwia że mi się chce tak długo i nie rozumieją, że dla mnie to już teraz tylko przyjemność jest

Maja została z dziadkami w sobotę, a my pojechaliśmy z małżem na zakupy i normalnie nie dała rady zjeść z butelki :/ i czekała do oporu aż wrócę, taka już głodna była ale nie umie butelki pociągnąć liże smoczek i tyle i się burzy co jej do buzi wkładają

krusia nam oczko dalej ropieje i w czwartek jedziemy na płukanie kanalika już się boję ale nie ma sensu tego ciągnąć, bo nic nie pomaga, a teraz na zewnątrz chłodniej i z oczka się tylko bardziej leje :/

Jagatka docierajcie się powoli

Mania oby to nie były jednak kolki

God ja w tamtym tygodniu zaczęłam Mai wprowadzać nowe jedzenie i zaczęłam od marchewki - nie bardzo jej podchodzi dziś zjadła ziemniaczka i już dużo bardziej jej smakował także jutro już jej marchewkę z ziemniakiem połączę w międzyczasie dostała jabłuszko i kompotu jabłkowego i to jest hit u nas paszcza się otwiera, a jak połknie to słuchać takie "aaaa" także moje dziecię owocowe kupki idą jak złoto, żadnych problemów nie ma jak na razie

Widziałam, że pisałyście o pampkach niestety nie podzielam zachwytu nad dadami od początku jedziemy na oryginalnych pampersach i żadnych problemów nie było za to ostatnio małż kupił paczkę Dad 3 i to tragedia w naszym przypadku jak zrobiła kupę to wylała się z każdej możliwej dziury całe plecy i nogi urobione także Dady jeszcze na siki ujdą, ale na kupę nie ma szans

A i gratuluję pierwszych ząbków Majka od 3 miesięcy trzyma na okrągło ręce w buzi, ale zębów ani widu, ani słychu

[nuno3]

Napisane przez God Of War 20

Nuno współczuję sąsiada. No ale dziadki to takie są niestety w większości.

Mania oby to nie kolki ale prawdopodobne ze tak bo one tak chyba występują popoludniami i wieczorami?

Jagatka to chyba szybki poród miałaś. Docierajcie się.

Nasza Zuza śpi i my też już w łóżku.
Dziś trenowala na brzuszku i chyba w jakiś nowy etap rozwoju weszła bo zadzierala głowę jak nigdy.. i przekrecala się z brzuszka na plecki bardzo ładnie. Do tego zaczyna się śmiać, chwytać przedmioty i bardzo dużo gaworzyc.

No ten to jest wybitny. Ale z tego co słyszałam to większość w klatce za nim nie przepada.
Gratuluję nowych umiejętności Zdolna dziewczynka

Napisane przez manieczka1

Dzien dobry
Nuno co za sasiad. My takiego u rodzicow mielismy! Ale do mnie sie juz potem nie odzywal, bo go zjechalam on nie tyle co musial wszystko wiedziec, ale byl problematyczny. A na parterze mieszkala pani poduszkowiec ona to musiala wiedziec wszyyyystko
Mako super te kule. B. fajny pomysl
God brawa dla Zuzi za postepy
U nas to chyba kolki niestety kolejny dzien to samo. Nie pomagalo wczoraj nic...najgorsza jest ta bezradnosc. Maly sie meczy, spac nie moze...ehhh. usnal o 1 i spal juz do rana, teraz tez spi. Maz od jutra do pracy. Lepetyna mnie boli. Ehhhh ze tez te kolki musialy nas najsc...wczoraj na noc dalam bobotic. Szwagierka ma zalatwic sab simplex. jeszcze katar ma znowu dobra to ponarzekalam

On może boi się co będzie, jak się dziecko nam urodzi, a dzieci to on nie lubi. Jedni sąsiedni mają córkę w wieku przedszkolnym i już raz miał do nich pretensje, że jak dziecko idzie po schodach to śpiewa/nuci/gada i jemu to przeszkadza. Oj była wtedy awantura, bo tatuś się postawił.
Kurcze, szkoda, że Was kolki dopadły. Pocieszające jest to, że po 3 miesiącu miną Oby wcześniej

Cloud ciekawie masz z mamą i teściami Jedni lepsi od drugich. No i gratuluję refleksu teściowej Przypomniała sobie nagle, że ma wnuka.
Fajne przeprosiny

Agaaga gratuluję chrzcin i małego raczka To musi być słodkie jak za Tobą tak woła No i zdrowia dla dzieciaków życzę.

Kamel sporo roboty z tym łóżeczkiem. Fakt, że byłoby szybciej jakby za jednym zamachem pomalować wszystkie części, tylko pewnie miejsca brak


Idę dziś jeszcze na wizytę do gin. Mam nadzieję, że wszystko w porządku wyjdzie, bo dziś kilka razy mi brzuch twardniał, więc to chyba skurcze. Ale jak usiadłam i odpoczelam to przeszło.

[cloud_on_sky]

Elfka, jak miło, że się odezwałaś
U mnie laktator lepiej ściągnie mleko niż Oluś haha do tego teraz jak nie leci, a kapie, to mały nie chce piersi czy ja wiem czg długo karmię, 3 i pół miesiąca to nie rak długo. Co innego Ty

Ty pewnie podajesz swoje warzywa, co? Zazdroszczę ja dalej nie wiem czy zacząć słoiczkami, czy sama robić

Ja również nie jestem zadowolona z dad

Trzymam mocno kciuki za czwartek, będzie dobrze chociaż doskonale rozumiem, że się boisz

[Elfka86]

Napisane przez cloud_on_sky

Elfka, jak miło, że się odezwałaś
U mnie laktator lepiej ściągnie mleko niż Oluś haha do tego teraz jak nie leci, a kapie, to mały nie chce piersi czy ja wiem czg długo karmię, 3 i pół miesiąca to nie rak długo. Co innego Ty

Ty pewnie podajesz swoje warzywa, co? Zazdroszczę ja dalej nie wiem czy zacząć słoiczkami, czy sama robić

Ja również nie jestem zadowolona z dad

Trzymam mocno kciuki za czwartek, będzie dobrze chociaż doskonale rozumiem, że się boisz

A laktator jaki masz? bo mój ręczny niestety cienko daje radę dlatego podaję już młodej warzywa, bo jestem totalnie uwiązana z uwagi na to, że butli nie chce :/ dopiero teraz pierwszy raz z małżem wyszliśmy z domu we dwoje po porodzie a Maja w niedzielę skończy 5 miesięcy a i tak była biedna głodna

Warzywa mam swoje i chyba przez to młodej nie smakują jakoś szczególnie bo są bez żadnych dodatków

Ja już dad nie kupię, bo nie ma sensu może przez to, że Maja ma szczupłe udka? wydają mi się jakieś wielkie te dady

A w czwartek nie wiem jak przeżyję

[manieczka1]

Elfka witaj my zostawiamy malego w czwartek u siostry na dwie h zobaczymy jak bedzie
Elfka a co w czw? Bo nie widze i szukam i znalezc nie moge
Nuno powodzenia na wizycie
A widzicie jak to jest z tymi dadami. My chcielismy dwojki sprobowac. Pewno kupie jakies male opakowanie na probe

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Elfka witaj my zostawiamy malego w czwartek u siostry na dwie h zobaczymy jak bedzie
Elfka a co w czw? Bo nie widze i szukam i znalezc nie moge
Nuno powodzenia na wizycie
A widzicie jak to jest z tymi dadami. My chcielismy dwojki sprobowac. Pewno kupie jakies male opakowanie na probe

Wydaje mi się, że dużo zależy od budowy dziecka

W czwartek jedziemy do okulisty na płukanie kanalika w tym oczku co ropieje - ponoć ma to trwać 5 min., ale jest nieprzyjemne :/

[God Of War 20]

Claud to tez masz wesoło. Chociaż wy mieszkacie sami a my niestety nie i wkurzające jest to jak ktoś patrzy na ciebie ciągle spod byka i ma muchy w nosie.
Jakiś czas było ok po tym jak mąż rozmawiał z mamą i mówiła mu z e nie będzie się wtrącać ale nie może się powstrzymać i cały czas coś wspaniałego wymyśla. Ja juz mam nerwa jak tylko zaczyna mówić. Az się dziwię ze laktacja mi się nie zatrzymała z tego wszystkiego.

Co do laktacji to dużo sciagnelas. Ja tyle nigdy nie sciagnelam. Po 2-3 godz. tez sporo ściągasz. U mnie to niemożliwe.

Aga brawa dla helci za postępy i gratki za udane chrzciny.

Elfka dawno cie nie było. Jak mała nauczona na cycka to wiadomo ze butelki tak od razu nie złapie.

Gdzie Kicia się podziewa?

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Co do dad to każdemu pasuje co innego i zapewne zależy od budowy dziecka. Nam pasują wiec używamy.

Elfka oby zabieg szybko zlecial i wszystko było ok ;-)

[manieczka1]

Elfka aaaa no to kojarze, ze mala ma miec to robione...bidulka...ale skoro ma to pomoc to trzeba. Trzymam kciuki

[cloud_on_sky]

Elfka, laktator ręczny miałam w szpitalu po porodzie i już drugiego dnia po porodzie mąż kupił mi elektryczny tommee tippee i jest fajny ale przy następnym dziecku kupię medelę tą dużą, bo podobno mocniej ciągnie i chętnie bym spróbowała chociaż i tak przy tym moim nie używam najwyższej mocy haha

Sutki mnie bolą od tego ciągłego ściągania aaaaaa

Good, no gdybym miała mieszkać choćby obok kogoś z rodziny, już niekoniecznie w tym samym domu, to bym umarła serio Współczuję, że musisz codziennie znosić fochy. Już raz mi wystarczyło jak mi mama zaraz po porodzie u nas w domu gadała, że mały ma zimne rączki i mu zimno, bo mamy za zimno w domu ja jestem ciepłolubna, więc na bank nie mamy zimno w domu, wręcz przeciwnie i nie raz zastanawiałam się czh małego nie przegrzewamy, ale nie mogę mieć chłodniej, bo bym piersi do karmienia nie wyciągnęła

[nuno3]

Napisane przez Elfka86

Wydaje mi się, że dużo zależy od budowy dziecka

W czwartek jedziemy do okulisty na płukanie kanalika w tym oczku co ropieje - ponoć ma to trwać 5 min., ale jest nieprzyjemne :/

Mała pewnie się tam zapłacze, ale najważniejsze, żeby pomogło


My kupiliśmy 2 paczki dady dwójek jak w promocji były i teraz się przez Was zastanawiam, czy to był dobry pomysł Jak do tej pory same dobre opinie słyszałam i bratowa męża też polecała, ale wychodzi na to, że faktycznie to od dziecka zależy co podpasuje.

Jestem po wizycie. Po raz pierwszy udało mi się od razu wejść do lekarza bez czekania. No jestem w szoku Na szczęście wszystko w porządku: szyjka długa i zamknięta, ilość wód płodowych prawidłowa, łożysko też prawidłowe, Mała ułożona główką w dół No i waży już 2100 g
Kolejna wizyta za 4 tygodnie.

[God Of War 20]

Napisane przez cloud_on_sky

Elfka, laktator ręczny miałam w szpitalu po porodzie i już drugiego dnia po porodzie mąż kupił mi elektryczny tommee tippee i jest fajny ale przy następnym dziecku kupię medelę tą dużą, bo podobno mocniej ciągnie i chętnie bym spróbowała chociaż i tak przy tym moim nie używam najwyższej mocy haha

Sutki mnie bolą od tego ciągłego ściągania aaaaaa

Good, no gdybym miała mieszkać choćby obok kogoś z rodziny, już niekoniecznie w tym samym domu, to bym umarła serio Współczuję, że musisz codziennie znosić fochy. Już raz mi wystarczyło jak mi mama zaraz po porodzie u nas w domu gadała, że mały ma zimne rączki i mu zimno, bo mamy za zimno w domu ja jestem ciepłolubna, więc na bank nie mamy zimno w domu, wręcz przeciwnie i nie raz zastanawiałam się czh małego nie przegrzewamy, ale nie mogę mieć chłodniej, bo bym piersi do karmienia nie wyciągnęła

Mi dziś rano mówiła ze jej zimno bo ma zimne rączki i ze mam ja klasc spać do wózka a nie do łóżeczka.
Z nią już normalnie się nie da współżyć. Przez to i ja chodzę zdenerwowana a pewnie dziecko to wyczuwa i się też na niej odbija.

[manieczka1]

Nuno gratuluję udanej wizyty ale mała pięknie waży

[Zalamana_girl]

Napisane przez nuno3

Mała pewnie się tam zapłacze, ale najważniejsze, żeby pomogło rosi:


My kupiliśmy 2 paczki dady dwójek jak w promocji były i teraz się przez Was zastanawiam, czy to był dobry pomysł Jak do tej pory same dobre opinie słyszałam i bratowa męża też polecała, ale wychodzi na to, że faktycznie to od dziecka zależy co podpasuje.

Jestem po wizycie. Po raz pierwszy udało mi się od razu wejść do lekarza bez czekania. No jestem w szoku Na szczęście wszystko w porządku: szyjka długa i zamknięta, ilość wód płodowych prawidłowa, łożysko też prawidłowe, Mała ułożona główką w dół No i waży już 2100 g
Kolejna wizyta za 4 tygodnie.

Super!

[cloud_on_sky]

Napisane przez God Of War 20

Mi dziś rano mówiła ze jej zimno bo ma zimne rączki i ze mam ja klasc spać do wózka a nie do łóżeczka.
Z nią już normalnie się nie da współżyć. Przez to i ja chodzę zdenerwowana a pewnie dziecko to wyczuwa i się też na niej odbija.

A w wózku ma spać bo?
Ja się Tobie nie dziwię, że jesteś zdenerwowana, nie da rady przejść obojętnie wobec takiej krytyki ciągłej. Dlaczego rodzina nie może siedzieć cicho, pomyśleć swoje, ale być cicho do momentu, kiedy się ich o radę poprosi? To tak strasznie ciężko? mi też wiele rzeczy nie pasowało jak jeździłam do mamy czy teściów, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby coś komentować! A moje sprawy mogą być komentowane bo co, jestem młodsza? Ale mam swoją rodzinę i pełne prawo do robienia co chcę, a nawet mogę błędy popełniać, a co ahhh, szkoda gadać

Nuno, gratuluję wizyty, mała już duża
Pampkami się nie martw póki co, jednak zdecydowana większość mam chwali dady

[Kamel]

Nuno cieszę się, że Malutka ma się dobrze
Ja byłam bardzo zadowolona z dad, teraz mamy na noc jeszcze baby dream bo z kartą kupuję w rossmanie, także musisz sama wypróbować, u nas pampersy były do kitu, ale dla noworodka kupię pampersy ze względu na to, że są cieńsze i miękkie.

[nuno3]

Napisane przez manieczka1

Nuno gratuluję udanej wizyty ale mała pięknie waży

Napisane przez Zalamana_girl

Super!

Napisane przez cloud_on_sky

A w wózku ma spać bo?
Ja się Tobie nie dziwię, że jesteś zdenerwowana, nie da rady przejść obojętnie wobec takiej krytyki ciągłej. Dlaczego rodzina nie może siedzieć cicho, pomyśleć swoje, ale być cicho do momentu, kiedy się ich o radę poprosi? To tak strasznie ciężko? mi też wiele rzeczy nie pasowało jak jeździłam do mamy czy teściów, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby coś komentować! A moje sprawy mogą być komentowane bo co, jestem młodsza? Ale mam swoją rodzinę i pełne prawo do robienia co chcę, a nawet mogę błędy popełniać, a co ahhh, szkoda gadać

Nuno, gratuluję wizyty, mała już duża
Pampkami się nie martw póki co, jednak zdecydowana większość mam chwali dady

Mam nadzieję, że nam podpasują, bo jak nie to nie wiem co zrobię z taką ilością

Napisane przez Kamel

Nuno cieszę się, że Malutka ma się dobrze
Ja byłam bardzo zadowolona z dad, teraz mamy na noc jeszcze baby dream bo z kartą kupuję w rossmanie, także musisz sama wypróbować, u nas pampersy były do kitu, ale dla noworodka kupię pampersy ze względu na to, że są cieńsze i miękkie.

Też kupiłam pampersy na początek do szpitala.
A tak w ogóle to ile schodzi pieluch jedynek tak mniej więcej zanim się przejdzie na 2? Jak tak myślę to chyba też sprawa indywidualna i zależy od wielkości dziecka pewnie Ehh, bo nie wiem ile na zapas kupić. Ta jedna paczka to na pobyt w szpitalu pewnie starczy i nie wiem co dalej.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Znalazłam nietypowy ochraniacz do łóżeczka
http://allegro.pl/nowosc-ochraniacz-...840460373.html
Ciekawe rozwiązanie

[Zalamana_girl]

Napisane przez nuno3

Mam nadzieję, że nam podpasują, bo jak nie to nie wiem co zrobię z taką ilością




Też kupiłam pampersy na początek do szpitala.
A tak w ogóle to ile schodzi pieluch jedynek tak mniej więcej zanim się przejdzie na 2? Jak tak myślę to chyba też sprawa indywidualna i zależy od wielkości dziecka pewnie Ehh, bo nie wiem ile na zapas kupić. Ta jedna paczka to na pobyt w szpitalu pewnie starczy i nie wiem co dalej.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Znalazłam nietypowy ochraniacz do łóżeczka
http://allegro.pl/nowosc-ochraniacz-...840460373.html
Ciekawe rozwiązanie

O pierwszy raz widze ale cena 7,50 za jeden taki kawalek to troche drogo calosc wychodzi.

[zubi89]

Matko!!! aż 4 strony aplikacjom

Mako w realu pościel jest troszkę jaśniejsza niż na zdjęciu jakbym miała synka to bym taka kupiła.

Elfka u nas było tak że na działach zrobiły się dwie górki całe napuchniete w sobotę było coś białego a w pon ostry ząbek. I od wczoraj dopiero slini się masakrycznie wcześniej tak się nie slinila A myślałam przed tym że jej leci sporo...

Nuno ja ci proponuje kupić jedno opakowanie do szpitala i drugie do domu nie wiadomo jakq się córcia wagowo urodzi i czy dane pampersy jej podpisują. Ja miałam kupione do szpitala pampersy 1 a do domu dady i nie byłam zadowolona z dady dopiero 2 była lepsza. A ze szpitala wróciliśmy z połowa paczki pampersow także nie wiele nam szło dopiero w domu wiec poszło.

[Zalamana_girl]

Ciekawe jak Ma.ko

[zubi89]

Nuno co do ochraniacze miałam kupiony od razu z łóżeczkiem i jak go założyliśmy na pierwszą noc Mai tak od razu go ściągnęłam...bo Majeczka strasznie wędrowała po łóżeczku w nocy i się do niego przytulala także bałam że się udusi. Dopiero ok 2-3 m założyliśmy jak już nie wędrowała w nocy.

[ma.ko]

Cześć.
Coś mam nie tak z cytowaniem hmmm.

QUOTE=manieczka1;49364549]
Wrocilismy ze spaceru, zaczelo sie marudkowanie i prezenie, ale jeszcze usnal...chociaz nie widze dobrze dzisiejszego wieczoru. Od rana podaje systenatycznie bobotic, zobaczymy...[/QUOTE]
i jak noka minęła?

Napisane przez Elfka86

Cześć melduję, że żyjemy, ale nadrabiać nie mam kiedy małż chory w domu - gorzej jak z małym dzieckiem

krusia nam oczko dalej ropieje i w czwartek jedziemy na płukanie kanalika już się boję ale nie ma sensu tego ciągnąć, bo nic nie pomaga, a teraz na zewnątrz chłodniej i z oczka się tylko bardziej leje :/

To zdrowka życzę
Oby poszło szybko i bezboleśnie

Napisane przez nuno3

On może boi się co będzie, jak się dziecko nam urodzi, a dzieci to on nie lubi. Jedni sąsiedni mają córkę w wieku przedszkolnym i już raz miał do nich pretensje, że jak dziecko idzie po schodach to śpiewa/nuci/gada i jemu to przeszkadza. Oj była wtedy awantura, bo tatuś się postawił.

Idę dziś jeszcze na wizytę do gin. Mam nadzieję, że wszystko w porządku wyjdzie, bo dziś kilka razy mi brzuch twardniał, więc to chyba skurcze. Ale jak usiadłam i odpoczelam to przeszło.

boszzzze co za człowiek ehh.
Odpoczywaj ile wlezie

Napisane przez cloud_on_sky

Ja również nie jestem zadowolona z dad :nie

kurcze tak piszecie o tych dadach
a ja slyszalalam jak dużo osób było zadowolonych ehh.

Napisane przez God Of War 20

Jakiś czas było ok po tym jak mąż rozmawiał z mamą i mówiła mu z e nie będzie się wtrącać ale nie może się powstrzymać i cały czas coś wspaniałego wymyśla. Ja juz mam nerwa jak tylko zaczyna mówić. Az się dziwię ze laktacja mi się nie zatrzymała z tego wszystkiego.

My mieszkalismy rokz tesciami i w zupelnosci mi to wystarczylo. Teoretycxnie sie tesciowa nie wtracala ale tylko teoretycxnie. Teraz w ciazy to chyba bym szału z nia dostala.

Napisane przez nuno3

Jestem po wizycie. Po raz pierwszy udało mi się od razu wejść do lekarza bez czekania. No jestem w szoku Na szczęście wszystko w porządku: szyjka długa i zamknięta, ilość wód płodowych prawidłowa, łożysko też prawidłowe, Mała ułożona główką w dół No i waży już 2100 g
Kolejna wizyta za 4 tygodnie.

no i super piękne waga

Napisane przez nuno3

Też kupiłam pampersy na początek do szpitala.
A tak w ogóle to ile schodzi pieluch jedynek tak mniej więcej zanim się przejdzie na 2? Jak tak myślę to chyba też sprawa indywidualna i zależy od wielkości dziecka pewnie Ehh, bo nie wiem ile na zapas kupić. Ta jedna paczka to na pobyt w szpitalu pewnie starczy i nie wiem co dalej.

Znalazłam nietypowy ochraniacz do łóżeczka
http://allegro.pl/nowosc-ochraniacz-...840460373.html
Ciekawe rozwiązanie

Ja na szpital tez kupiłam pampersy jedynki 1 paczkę. Zobaczymy. Najwyżej mąż dokupi. A mój brat ma dla nas kilka paczek dwójek ale ta kich z sca bo u nas w mieście jest fabryka i pracownicy mają taniej. Nie wiem czy ktoras ich uzywala? Wiem że we Wrocławiu ,oznacza je kupić w Auchan.
Ale fajny ochraniacz, ale faktycznie na całe łóżeczko trochę drogo wyjdzie..

Napisane przez Zalamana_girl

Ciekawe jak Ma.ko

dziekuje ze pytasz. Wczoraj cicho i spokojnie w porównaniu z poniedziałkiem. Za to dziś od rana brzuch mi twardnieje ale bez boli @ wiec chyba dalej nic

Napisane przez cloud_on_sky

Mako, no kiepska sytuacja, ale ja już przyzwyczajona na pewno do zachowania teściów, na mamie się mocno zawiodłam. Trudno się mówi, mam dość wyciągania ręki mimo, że nic nie zrobiłam. Wychodzę z założenia, że teraz jestem mamą, która musi pokazać synkowi, że zasługuje na szacunek innych

Przykro mi


zubi dzięki za odp. Na razie nie mają tej pościeli ale odpisali mi ze w okolicy świat wystawia to wtedy kupie


Rano padało, teraz wychodzi słonko, to pewnie pójdę później na jakiś krótki spacerek

[krusia83]

Cześć,

cloud współczuję problemów z mamą a podejście teściowej to już w ogóle bez komentarza. Moja niby taka zachwycona była, że pierwszego wnuka mieć będzie a teraz się miesiąc czasu zastanawiała czy chce jej się do nas przyjechać na święta. No ale jej strata

aga ale super, gratulacje dla Helci

Jul trzymam kciuki, żeby Bertusiowi się w końcu poprawiło

mania idziemy dziś do lekarza z tym oczkiem. Dam znać co nam powie

Elfka współczuję tego zabiegu, oby mała nie płakała

nuno gratuluję wizyty, pięknie już waży córeczka

God u mnie też mama mi ciągle mówi, że Witusiowi zimno bo ma zimne rączki. Na początku strasznie denerwujące to było a teraz w sumie już się nie przejmuję. Najważniejsze to robić swoje, wiadomo że chcesz dla Zuzi jak najlepiej

mako no to trzymamy kciuki za Leosia

U nas też dady się sprawdzają Jedynie na noc zakładaliśmy pampersa bo wydawały mi się bardziej chłonne. Ale zmieniliśmy ostatnio na 4 i w ciągu tygodnia synuś trzy razy budził się cały mokry a pieluchę jak gąbkę można było wykręcać. Także do pewnego momentu pampersy u nas były ok ale już zrezygnujemy z nich raczej. Dziś na noc założę dadę i zobaczymy jak będzie.

Teraz u nas wychodzi słoneczko także za godzinkę jedzonko i powoli zbieramy się na spacer.

A tak poza tym idziemy dziś na 16 do lekarza z tym oczkiem. Ciekawa jestem co nam na to przepisze.

[Juliette25]

Cześć. Napisałam na poczcie wiadomość ale ją skasowałam, bo w zasadzie chyba nie chcę za dużo opowiadać ale trzymajcie za mnie kciuki bo pokłóciłam się wczoraj z tżtem i to dość poważnie. Mam nadzieję, że mi laktacja nie zniknie ale w środku cała się telepię.

[manieczka1]

Dzien dobry!
Nuno ja mialam z jedynek 1 op.pampersow bialych 78 szt. I jedno op.zielonych 43 szt. Kolezanka dala mi jedynki z belli jakies wieksze opakowanie i maz kupil jeszcze potem zielone pampersy 43 szt. Dzis wchodzimy w dwojki
Krusia trzymam kciuki! Daj znac po.
Juliette jenki...mam nadzieje, ze szybciutko wszystko wroci do normy! Nie denerwuj sie
U nas wczoraj tfu, tfu lepiej. Daje caly czas bobotic, wiec nie wiem czy to on zadzialal czy jakis lepszy dzien byl. Bedziemy obserwowac.
Ale dzis wieje. Chyba na spacer nie pojdziemy...
No i od dzis maz do pracy, wiec jestesmy sami. Najgorsze, ze tatus tak super myje malego wieczorem,a tu czasami mama bedzie musiala
Glowa mnie boli, ta pogoda mnie dobija.

[maciejka1987]

Hej, ja wczoraj już wyszłam i ogólnie wszystko ok, jednak trochę się uspokoiłam, bo tam mnie zbadali i małej serduszko słuchałam

Popytałam też położne o poród, o to co zabrać i trafiłam na badzo fajne babeczki, które ze mną tak fajnie pogadały I dały parę rad, co na 100% wziąć, żebym oddychać się nauczyła, i ćwiczyłam przy nich i powiedziały, że dobrze przeponą oddycham