2014-12-16, 19:09 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Też nie rozumiem płakania na bajkach, i śmieszą mnie tacy "wrażliwcy" i co to oznacza?
Aaaa i o zgrozo lubię dobrze wyglądać Współczuję dziewczynce jak czytam wypowiedzi autorki wątku.
__________________
|
2014-12-16, 19:47 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 29
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
A ja płaczę. I też o siebie dbam, tylko ze ja mam na to pieniądze a ona nie ja też jej współczuję...
__________________
Kobieta jest organizmem ultra doskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. |
2014-12-16, 19:56 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
więc jak widzisz każdy jest inny, nie rozumiem zarzutu pod adresem dziecka że nie płacze na bajkach i co lepiej ci na duszy jak sobie poobrzucasz ją błotem na forum, no jedni maja pieniądze innie nie, jedni zyja skromnie inni pod stan, jej sprawa
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2014-12-16 o 19:58 |
|
2014-12-16, 20:46 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 245
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
To nie usprawiedliwia jej podłego zachowania.
__________________
"Wszyscy będziemy się śmiać z pozłacanych motyli" |
2014-12-16, 20:48 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 29
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Nie obrzucam jej błotem tylko nie wiem jak pomóc małej...
__________________
Kobieta jest organizmem ultra doskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. |
2014-12-16, 20:49 | #36 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Czy ktoś o usprawiedliwianiu coś mowił?
BTW autorko nie Twoja rolą jest wychowywanie dorosłych ludzi i uczenie ich, by zajmowali się swoim dzieckiem. ---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ---------- Traktuj ją uczciwie, stawiaj jasne reguły i granice. Porozmawiaj z partnerem. Tyle możesz zrobić.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-12-16, 20:54 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
wg mnie ty nie chcesz jej pomóc, tylko chcesz żeby zachowywała się podobnie do ciebie, żeby płakała a bajkach a nie smiala się, zeby chciała sie bawić w wycinanki a nie oglądac tv itp
i jestem pewna że jak urodzi sie twoje to zaczniesz w oczach partnera jeszcze bardziej ja oczerniać, jaka to ona zła bo Vilette ogląda a twoje jakie idealne
__________________
|
2014-12-16, 22:10 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
|
Troje to już tłok.... :(
Czytając niektóre wypowiedzi - powiem szczerze - jestem zszokowana. Oczerniacie autorkę wypowiedzi a same plujecie jadem na kilometr
Uważam, ze nie jest to łatwa sytuacja dla żadnej z tych osob i nie ma tutaj mniej lub bardziej winnych czy pokrzywdzonych. Sprawa powinien sie zając ojciec dziecka, autorka ma guzik do gadania - z matka dziecka sie nie dogada a to kluczowa kwestia - zeby matka zrozumiała, ze takim zachowaniem niczego nie ugra a dziecku zaszkodzi. Trzymam mocno kciuki za pomyślne rozwiazanie sprawy i oby relacje pomiędzy Wami sie polepszyły
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Synuś i Córcia Edytowane przez roxana_lu Czas edycji: 2014-12-16 o 22:11 |
2014-12-16, 22:32 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
ja autorki źle nie oceniam
jest w ciąży i opiekuje się chorym bo jej rodzice są w pracy jeszcze na dodatek otrzymuje 'zapłatę' w postaci kłamstw no nie wiem czy to takie fajne to że trzeba dojść do prawdy dlaczego tak 8- latka sie zachowuje to raz ale dwa to raczej ojciec powinien tę zagadkę rozwikłać Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2014-12-16 o 22:35 |
2014-12-17, 00:05 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Poza tym nie jestem pewna, bo się nie znam, ale znajomych dziecko w tym wieku też kłamie. Nie jest to jakiś taki etap? W każdym razie problem powinni załatwić rodzice. Co ten ojciec zrobi, jak mu się urodzi drugie - Twoje dziecko i problemy się nasilą? Ty będziesz skupiona na niemowlaku, jeszcze ślub na głowie (bo domyślam się, że rozwiązanie i ślub w podobnym terminie), siłą rzeczy problemy z córką spadną na niego czy tego chce, czy nie. Ja tego nie widzę w obecnej sytuacji. To faktycznie za dużo jak na taką małą, która dodatkowo nie ma żadnego "porządnego" autorytetu w postaci rodzica. Matka imprezowiczka, ojciec olewacz. Skąd ma czerpać wzorce... Na dokładkę druga pani z dzidziusiem - musi zawalczyć o uwagę, a że nie umie inaczej, to robi to w taki, a nie inny sposób. Sama nie wiem. Ja generalnie zwykle daleka jestem od szafowania psychologiem, które na wizażu jest na porządku dziennym, ale w takiej sytuacji, gdybym sobie sama totalnie nie umiała dać rady, to chyba właśnie o tym bym pomyślała. Ale na miejscu ojca, nie Twoim. |
|
2014-12-17, 15:50 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Racja, myslalam bardziej o bajkach w stylu fifi niezapominajkA albo dora my nie ogladamy jeszcze takich dlugich bajek oprocz epoki i nemo. Ale teraz tak mysle, ktory moment Cie wzruszyl w epoce? Chyba z tym chlopczykiem malym, jak mama odplywa w ton
|
2014-12-17, 18:30 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Ja w ogóle jestem bardzo wrażliwa, mam nadzieję, że Psa, który jeździł koleją wycofali z lektur szkolnych? Albo Łyska z pokładu Idy? |
|
2014-12-17, 19:23 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
izabela, ale jak wg Ciebie autorka ma pomóc tej dziewczynce? bo fajnie się mówi, że trzeba pomóc, ale JAK? nie dziwię się, że Autorce brakuje juz cierpliwości, skoro sama została z problemem wychowania dziecka, które ma przecież dwoje rodziców.i to wg mnie nie jest prawdą, że sposób zycia mamy tej dziewczynki nie jest sprawą Autorki-dopóki ona próbuje wyłudzać ich pieniądze i nie respektuje planu wizyt, to niestety jest.
|
2014-12-17, 19:32 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Gdzie ja napisałam że ma jej pomóc? To wogóle nie jej rola. Zresztą ona nawet jej nie lubi, więc co tu dopiero o pomocy mówić. Gdzie ty wyczytałaś że ona została sama z wychowaniem dziecka? Przecież młoda jest 5 dni w tyg z matką, więc jak to autorka sama wychowuje?
__________________
|
|
2014-12-17, 19:33 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
8 letnie dzieci raczej nie płaczą na bajkach Ja jak oglądam bajki ze swoimi to często ocieram łzy, a oni mnie pocieszają i mówią "mamo ale to tylko bajka, wymyślona- nie prawdziwa!" i nie twierdzę, że mają w związku z tym jakąś znieczulicę. Ja zaczęłam być taka przewrażliwiona dopiero w ciąży- kiedyś nigdy nie płakałam na filmach, a teraz ryczę jak bóbr
Odnośnie sytuacji w jakiej znalazłaś się autorko to wydaje mi się, że za bardzo się angażujesz w wychowanie małej. Ona ma oboje rodziców.Może powinnaś jedynie zmobilizować ojca dziecka do wychowywania, a nie tylko do rozpieszczania. Mój mąż ma syna z poprzedniego związku i też bywa u nas w domu. Od zawsze wie, że w naszym domu panują nasze zasady i to ,że np. mama pozwala mu oglądać tv do 22, czy nie myć zębów (!) nie znaczy, że my też na to pozwolimy. Ja generalnie w wychowywanie się nie wcinam. Młody nie zostaje również nigdy tylko pod moją opieką. Sama się na to nie zgodziłam. Młody ma ustalone wizyty u ojca, żeby z nim spędzać czas, a nie po to żebym ja się nim zajmowała. Nigdy nie zgodziłabym się na opiekę nad chorym dzieckiem tylko dlatego, że akurat siedzę w domu. Od tego są rodzice. Identycznie wygląda sprawa z odwożeniem dziecka do matki. To rola ojca moim zdaniem. Edytowane przez 201711281320 Czas edycji: 2014-12-17 o 19:57 |
2014-12-17, 19:59 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Kochana, dlaczego Ty nie porozmawiasz o swoich uczuciach z ojcem małej? Przecież chocbys nie wiem jak się starała to i tak nie jesteś dla dziecka autorytetem , od tego jest w pierwszej kolejności mama i tata. Facet olewa i dziecko ( z tego co piszesz, nie oceniam) ale również Ciebie bo go nie interesują Twoje uczucia, a przeciez macie brać ślub. Nie lepiej by było wyjaśnic ta sytuacje na spokojnie z ojcem żeby podjął jakies decyzje?
Jesteś w ciąży, zadbaj o swoje zdrowie i fizyczne i psychiczne. Jak teraz tego nie wyjaśnisz i nie rozwiązecie tego z ojcem to później po porodzie będziesz miała podwójny problem Edytowane przez mamasierpniowa Czas edycji: 2014-12-17 o 20:00 |
2014-12-17, 20:27 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Ja ryczałam jak mama mi śpiewała piosenkę o chłopaku co poszedł na wojnę, ryczałam jak czytałam Janka Muzykanta, bo mi go żal było i ryczałam jak słyszałam smutne kolędy Najlepsze jest to, że nigdy nie widziałam płaczącej mamy czy ojca, oni są mega twardzi i nigdy nie byli wrażliwi, a ja strasznie... Przepraszam za offtop, musiałam się zwierzyć Już nie zbaczam z torów dyskusji |
|
2014-12-17, 21:54 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
może źle się wyraziłam, pisząc o wychowaniu miałam na myśli ułożenie relacji w tej rodzinie - mama dziewczynki nie chce współpracować, ma focha na exa - tata dziewczynki boi się ograniczenia kontaktów, więc nie stawia dziecku granic i zostaje tylko Autorka,która, jak chyba wszystkie się zgadzamy, nic sama nie zdziała. do tego za chwilę pojawi się Maluch,który skutecznie zajmie myśli i czas Autorki szkoda mi tej dziewczynki |
|
2014-12-17, 22:02 | #49 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Kontaktował się z prawnikiem? Wie, jakie ma szansę na zajmowanie się dzieckiem?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2014-12-18, 07:42 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Tak, wg mnie nic nie powinna robić. Nie wyobrażam sobie, żeby obca baba wtrącała się do wychowywania mojego dziecka. Dla mnie to jest nie do przyjęcia.
__________________
|
2014-12-18, 07:55 | #51 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Siłą rzeczy część obowiązków opieki nad małą spadło na autorkę wątku.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2014-12-18, 08:47 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Wg mnie całkowicie obca.
A to że godzi się z nią zostawać sam sam, opiekować kiedy ja rodzice dziecka o to poproszą to nie powód żeby roscic sobie prawo do wychowywania. Bardzo podoba mi się to co sliweczka napisała. Ja bym chyba zagotowala się se złości jak by partnerka ojca mojego dziecka chciala zrobić z córki ckliwa sierotę, czy w jakikolwiek inny sposób chciała na nią wpływać. Ja w każdym razie w takim układzie bym się nie odnalazła.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2014-12-18 o 09:43 |
2014-12-18, 10:37 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Wiadomo, że część obowiązków spadło na autorkę ale bez przesady. Rozumiem, że może zrobić jej jedzenie, wrzucić rzeczy do prania, ale nie musi się dwoić i troić żeby kreatywnie z nią spędzać czas, czy opiekować się nią gdy jest chora. Od tego są RODZICE, a to dziecko ich ma. Syn mojego męża ma 12 lat. Ja jestem z moim TŻ 10 lat i nigdy nie byłam w takich sytuacjach jak autorka, bo na to nie pozwoliłam. Mam swoje dzieci, o nie dbam i o ich wychowaniu decyduję. Jak Młody jest u nas i mnie poprosi żeby z nim w coś zagrać czy mu coś zrobić do jedzenia to się oczywiście zgadzam ale nigdy nie kontaktowałam się z jego matką w sprawie wychowania, nigdy go nie odwoziłam do niej, a już tym bardziej nie zostawałam z nim gdy był chory. Z drugiej strony tak jak iza napisała, ja na miejscu matki też bym nie chciała żeby ktoś kto mieszka z ojcem mojego dziecka próbował się wcinać... |
|
2014-12-18, 12:49 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
oczywiście, ja tez tak uważam dlatego jedyne co autorka powinna zrobic to porozmawiać ze swoim facetem zeby ten jakoś tą sprawę załatwił.Jeśli jego nie interesują uczucia i dyskomfort swojej kobiety to dupa nie facet.
|
2014-12-18, 12:50 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Ale generalnie się zgadzam, dziecko ma rodziców i to oni się powinni martwić o wychowanie. |
|
2014-12-18, 13:17 | #56 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Dziwi mnie takie podejście, że macocha to obcy.
Macocha to część rodziny, córka partnera to jej pasierbica, a jej dzieci to przyrodnie rodzeństwo dla dziecka partnera. Nie ma co przesadzać w drugą stronę, że obca i niech się nie wtrąca. Zgadzam się, że nie powinna być jedyną odpowiedzialną ani też inwazyjnie wprowadzać swoje pomysły wychowawcze. Z drugiej strony poniekąd odpowiada za dziecko i jej opinia powinna być brana pod uwagę.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-12-18, 13:25 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
No ale oni jeszcze nie są nawet po ślubie.
Poza tym problem moim zdaniem jest za duży. |
2014-12-18, 13:43 | #58 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
A co do rodzeństwa przyrodniego – znam sporo osób, które nie uznają przyrodniego rodzeństwa za rodzeństwo. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2014-12-18, 13:44 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Nie czuję się macochą młodego Może bym się czuła gdyby nie miał matki i mieszkał z nami na stałe. Nie czuję że jest moim pasierbem.
Kiedyś miałam taką sytuację. Mąż pojechał do pracy zawieźć L4 podczas gdy młody był u nas. Akurat zadzwoniła wtedy do niego mama i chciała żeby młody dał jej tatę do telefonu. A on mówi, że nie ma taty. Więc padło pytanie " to z kim jesteś?" więc odpowiedział, że z ciocią. Jego matka delikatnie mówiąc się wkurzyła. I jej się nie dziwię. Jakbym była na jej miejscu też nie byłabym zachwycona. |
2014-12-18, 13:49 | #60 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Co innego „nie być zachwyconym”, a co innego „wkurzyć się”. Według mnie reakcja tej kobiety była przesadzona, bo nawet nie wiedziała, dlaczego Młody jest z Tobą, a nie z tatą.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.