Zapuszczamy , wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XI porostomaniaczek !!!!

[Cherry_Muffin]

Napisane przez burtonistka

świetny teraz masz kształt Lepiej ci będzie schodzić z cieniowania

Oj Magunia jest baryłką, jak przyjedzie to wezmę go na ręce i pokażę jaki to tłuścioch

dzięki
najpierw szczerze byłam zła, że tyle poszło. ale teraz jak widzę na zdjęciu i jak zwiąże w kitka to widzę, że lepiej się układają. takie bardziej U niż V jest, mniej ta końcówka może się będzie siepać
i kazała mi się nie pokazywać przynajmniej pół roku

[_agg_]

Napisane przez sylwka37

Agg ale jestem zła że Ty tak daleko mieszkasz na Tym moim czubie byś mi keratynę położyła a tak z szopą chodzę
chyba zamówię i zrobię a tak mi się nie chce wolałabym siedzieć i kawkę pić a Agatka by robiła

wsiadaj w auto/pociąg i dajesz do wro

[sylwka37]

Napisane przez _agg_

wsiadaj w auto/pociąg i dajesz do wro

gdyby nie moje niemowlę to bym tak zrobiła

[_agg_]

Napisane przez sylwka37

gdyby nie moje niemowlę to bym tak zrobiła

[sylwka37]

Napisane przez _agg_

bilet kupiony i opłacony z niemowlęciem u piersi jadę

[_agg_]

bylebyście do pt dojechali potem już nikogo tu nie będzie

[sylwka37]

Napisane przez _agg_

bylebyście do pt dojechali potem już nikogo tu nie będzie

oż ty czyli klamkę pocałujemy no cóż , sama zrobię

[moee]

Właśnie Sylwia jak tam maluszek ?

Grzeczny ? a jak stare koty na "dziecko" ?

[sylwka37]

Napisane przez moee

Właśnie Sylwia jak tam maluszek ?

Grzeczny ? a jak stare koty na "dziecko" ?

jestem w szoku bo wszyscy ją od razu zaakceptowali bałam się że będzie problem ale nie Ada devonka na chwilę miała focha ale wybierając byczyć się w łóżku czy pod -wybrała łóżko i jest ok
Dziecko zaś ma wszystko w i robi co chce i gdzie chce niczym się nie przejmuje
Śpimy razem oczywista

[MassieDran]

Napisane przez sylwka37

gdyby nie moje niemowlę to bym tak zrobiła

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez sylwka37

jestem w szoku bo wszyscy ją od razu zaakceptowali bałam się że będzie problem ale nie Ada devonka na chwilę miała focha ale wybierając byczyć się w łóżku czy pod -wybrała łóżko i jest ok
Dziecko zaś ma wszystko w i robi co chce i gdzie chce niczym się nie przejmuje
Śpimy razem oczywista

Ehh aż mi się przypomniały czasy jak mój Vixiu był malutki i spał ze mną na poduszce A teraz panicz jeden woli spać na parapecie

[daggmara]

Napisane przez scrabble1

Dobra dziewczynki, uświadomcie mnie po raz ostatni
Siostra kupiła takie cudo . Ma rude włosy na długości po farbie chemicznej + naturalny odrost koloru brąz. Czy ta henna coś zdziała? Nie chce farbować chemicznie tylko dać im odetchnąć.
Przestawiam ją na włosomaniactwo, bo spodobały jej się efekty u mnie
Teraz pytanie co zrobić z tą mieszanką, odstawić na X godzin, przykryć czymś? Henna ma indygo w składzie. Do opakowania dostała osobno tylko śmieszną ulotkę, moim zdaniem nawet nie od tej mieszanki. Pisze tylko żeby umyć włosy, wysuszyć i hennę trzymać godzinę
Dajcie jakieś rady jak się z tym rozprawić

Henna zdziała, ale na długości i na odroście będzie miała inne kolory. Na długości po farbach chemicznych chwyci inaczej, na brązie inaczej.
Mi henna nigdy nie przyciemniła włosów na długości traktowanych latami chemicznymi rudościami (które mocno rozjaśniają naturalny kolor), odrost jest ciemniejszy. W tym roku raz w sierpniu położyłam znów chemiczną czerwień i wszystko się ładnie zrównało i kolor położony na hennę lepiej się trzyma.


A do mnie dziś zadzwonił pracodawca, czy nie chcę pracować z domu, bo nie wyrabiają... jutro jadę ustalać szczegóły, ojjj, mało czasu mi zostanie na wizaż....

[moee]

Napisane przez scrabble1

Dobra dziewczynki, uświadomcie mnie po raz ostatni
Siostra kupiła takie cudo . Ma rude włosy na długości po farbie chemicznej + naturalny odrost koloru brąz. Czy ta henna coś zdziała? Nie chce farbować chemicznie tylko dać im odetchnąć.
Przestawiam ją na włosomaniactwo, bo spodobały jej się efekty u mnie
Teraz pytanie co zrobić z tą mieszanką, odstawić na X godzin, przykryć czymś? Henna ma indygo w składzie. Do opakowania dostała osobno tylko śmieszną ulotkę, moim zdaniem nawet nie od tej mieszanki. Pisze tylko żeby umyć włosy, wysuszyć i hennę trzymać godzinę
Dajcie jakieś rady jak się z tym rozprawić

rozrobić w gorącej wodzie ( mocno ciepłej), umyć włosy i od razu nakładać - 2,3 godziny potrzymać - ja bym jeszcze jakąś odżywkę dodała do proszku przy rozrabianiu,lekką na przesusz po ziołach żeby nie było. Spłukać , umyć głowę ( ja przynajmniej myję od razu ) maska i tyle. Robiłam już tym kiedyś swoją drogą☠

Może wyjść różnie jak pisała Daga - ja akurat nie mam problemów z henna i kolorami - mi zawsze łapie identycznie całe włosy , nigdy nie miałam dwóch kolorów na głowie , obojętnie jaką henna bym nie robiła. Wiem jednak że dziewczyny mają z tym problem - znaczy się odcień pod światło będzie identyczny tyle że góra może być ciut ciemniejsza ,czytałam że u niektórych dziewczyn tak bywa

[daggmara]

Ale mozna co miesiac robic henna i raz na kilka miesiecy, dla wyrownania kolorytu robic zwykla farba, wlosy tak nie ucierpia.
Czysya henne mozna trzymac i 8h na wlosach (niektórzy klada na noc). Ja osobiscie rozrabiam dzien wczesniej, trzymam ok 4h, potem splukuje,, nakladam maske/ odzywke, a drugiego dnia rano normalnie myje.
Mysle, ze u siostry Scrabble nie chwyci rowno, jesli wlosy sa rude a odrost brazowy. Ja mialam farbowane na czerwienie a odrost ciemny blond i roznica widoczna golym okiem, kolor na farbowancach zawsze jest intensywniejszy, a na naturalnym odroscie daje umnie delikatniejszy efekt, bo wlos jest ciemniejszy.
Na naprawde ciemnych wlosach, z tego, co widzialam w necie, henna daje tylko czerwone refleksy.

[Felicja]

Napisane przez sylwka37

jestem w szoku bo wszyscy ją od razu zaakceptowali bałam się że będzie problem ale nie Ada devonka na chwilę miała focha ale wybierając byczyć się w łóżku czy pod -wybrała łóżko i jest ok
Dziecko zaś ma wszystko w i robi co chce i gdzie chce niczym się nie przejmuje
Śpimy razem oczywista

Ile tego teraz masz towarzystwa?

Ja tez sie ciesze na mojego kocura u mamy Ojciec tez sie w nim zakochal, do tego stopnia, ze sobie jakas kotke przyniosl

Napisane przez daggmara

A do mnie dziś zadzwonił pracodawca, czy nie chcę pracować z domu, bo nie wyrabiają... jutro jadę ustalać szczegóły, ojjj, mało czasu mi zostanie na wizaż....

Czasu mniej na wizaz, ale szajsu wiecej na kosmetyki Fajno!

Zmierzylam przyrost i jestem zla
1. mierzenie dalo 35cm, drugie 36, prawda lezy pewnie po srodku, czyli wlosy nie urosly mi wiecej niz 0,5cm Nie to, zebym non stop cos wcierala, brala tran, skonczylam kuracje biotyna... Nic.

[daggmara]

A podobno zima wlosy wolniej rosna niz w okresie letnim.

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Ja mam kryzys wlosomaniaczy po roku z hakiem. Nie wiem, czy moje wlosy kiedykolwiek beda sie nadawalu do tego, by były dluzsze niz do ramion, gdyz niestety sa bardzo cienkie, teraz po podcieciu w ogole kitka jest licha. Kosmetykow nie kupuje duzo, bo tez moje wlosy nie sa na szczescie wymagajace pod tym wzgledem. Szampon i serum na konce i mam super blyszczace wlosy. Ale ciesze sie, ze odkrylam henne i szybko sie na nia odwazylam, bo przy codziennym myciu farbowanie na szybko wyplukujace sie czerwienie mijalo sie z celem.
Dlatego teraz skupiam się raczej na pielegnacji twarzy.
Ale dalej bede cos wcierac ciagle, zeby zobaczyc, ile moge wyciagnac z tych moich wlosow.

[Felicja]

Napisane przez daggmara

A podobno zima wlosy wolniej rosna niz w okresie letnim.

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Ja mam kryzys wlosomaniaczy po roku z hakiem. Nie wiem, czy moje wlosy kiedykolwiek beda sie nadawalu do tego, by były dluzsze niz do ramion, gdyz niestety sa bardzo cienkie, teraz po podcieciu w ogole kitka jest licha. Kosmetykow nie kupuje duzo, bo tez moje wlosy nie sa na szczescie wymagajace pod tym wzgledem. Szampon i serum na konce i mam super blyszczace wlosy. Ale ciesze sie, ze odkrylam henne i szybko sie na nia odwazylam, bo przy codziennym myciu farbowanie na szybko wyplukujace sie czerwienie mijalo sie z celem.
Dlatego teraz skupiam się raczej na pielegnacji twarzy.
Ale dalej bede cos wcierac ciagle, zeby zobaczyc, ile moge wyciagnac z tych moich wlosow.

Tez mam ten dylemat, czy zapuszczac te cienizne, ale innego pomyslu nie mam, wiec staram sie o nie dbac i tyle.
Co do twarzy, to nic mi sie tak nie marzy jak ladna cera Baaardzo wiele bym dala!

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Dziewczyny,
wiecie cos na temat oczyszczania cery tradzikowej laserowo?

[scrabble1]

Napisane przez daggmara

Henna zdziała, ale na długości i na odroście będzie miała inne kolory. Na długości po farbach chemicznych chwyci inaczej, na brązie inaczej.
Mi henna nigdy nie przyciemniła włosów na długości traktowanych latami chemicznymi rudościami (które mocno rozjaśniają naturalny kolor), odrost jest ciemniejszy. W tym roku raz w sierpniu położyłam znów chemiczną czerwień i wszystko się ładnie zrównało i kolor położony na hennę lepiej się trzyma.


A do mnie dziś zadzwonił pracodawca, czy nie chcę pracować z domu, bo nie wyrabiają... jutro jadę ustalać szczegóły, ojjj, mało czasu mi zostanie na wizaż....

Pewnie tak będzie, że odcienie inaczej wyjdą ale mam nadzieję, że trochę się to wyrówna. Siostra ponad 1,5 roku nie farbowała (ciąża i karmienie). No ciekawe co wyjdzie.


Świetna wiadomość A wizażem się nie przejmuj, streścimy Ci wszystko

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez moee

rozrobić w gorącej wodzie ( mocno ciepłej), umyć włosy i od razu nakładać - 2,3 godziny potrzymać - ja bym jeszcze jakąś odżywkę dodała do proszku przy rozrabianiu,lekką na przesusz po ziołach żeby nie było. Spłukać , umyć głowę ( ja przynajmniej myję od razu ) maska i tyle. Robiłam już tym kiedyś swoją drogą☠

Może wyjść różnie jak pisała Daga - ja akurat nie mam problemów z henna i kolorami - mi zawsze łapie identycznie całe włosy , nigdy nie miałam dwóch kolorów na głowie , obojętnie jaką henna bym nie robiła. Wiem jednak że dziewczyny mają z tym problem - znaczy się odcień pod światło będzie identyczny tyle że góra może być ciut ciemniejsza ,czytałam że u niektórych dziewczyn tak bywa

Czyli standardowo. Dzięki nie wiedziałam czy z rudasami postępować tak samo jak z brązami.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Felicja

Zmierzylam przyrost i jestem zla
1. mierzenie dalo 35cm, drugie 36, prawda lezy pewnie po srodku, czyli wlosy nie urosly mi wiecej niz 0,5cm Nie to, zebym non stop cos wcierala, brala tran, skonczylam kuracje biotyna... Nic.

Przez miesiąc? Nie możliwe, po fotkach widać różnicę. Może źle mierzysz?
Jak to robisz?

[MeredithGrey]

Napisane przez sylwka37

Mere -jak chodziłam na kwasy też mi wyskoczył jak na złość kosmetyczka go zabezpieczyła jakąś maścią czy czymś tam i leciała z kwasem tak więc spoko

Ale bym chciala kotka albo pieska, a najlepiej obydwa naraz! Zwlaszcza jak na Wasze fotki patrze ...

A co do pryszcza sprzedam Wam hit-newsa;p Ten pryszcz, najgorszy z mozliwych, duzy i ropny, najprawdopodobniej pojawil sie PO UZYCIU! Uwaga! Estee Lauder Advanced Night Repair.

Jak babcie kocham, ja chyba w 2014 roku nie mialam ani jednego 'swiezego' pryszcza, borykalam sie tylko z bliznami po tradziku, a tak to spokoj. A tu uzylam szefowej serum raz, bo naczytalam sie jakie to ono nie jest super (m.in. na kwc) i chcialam sprawdzic... i kilka godzin pozniej BUCH, syf w miejscu gdzie je nalozylam. Dalam Serum na lewa strone twarzy a na prawa nie, i poza tym pryszczem (jest po lewej str) to w ogole jakas taka ta lewa strona przytkana , i wcale nie ladniejsza niz przed.

nigdy w zyciu nie wydam miliona euro na Taki bubel. (Chociaz KAsia Tusk tez uzywa, i u niej jakos spoko, jak tak patrze na jej buzie na blogu.)




Fela - o laserze nic nie wiem... A to nie jest na takie ciezkie postaci tradziku przypadkiem?

[MassieDran]

Napisane przez daggmara

A do mnie dziś zadzwonił pracodawca, czy nie chcę pracować z domu, bo nie wyrabiają... jutro jadę ustalać szczegóły, ojjj, mało czasu mi zostanie na wizaż....

To świetna wiadomość!

[paulownia]

Napisane przez sylwka37

Dziecko zaś ma wszystko w i robi co chce i gdzie chce niczym się nie przejmuje

A co bedzie, jak wlasne dziecko sie pojawi? chyba ze juz jest.
U nas wszystkie trzy kocice zeszly na plan dalszy jak tylko przyjechalismy z malym ze szpitala.

[kascysko]

Napisane przez Felicja

Dziewczyny,
wiecie cos na temat oczyszczania cery tradzikowej laserowo?

Impreza droga, efekt zacny, ale... czasowy, jeśli nie wyeliminuje się przyczyny.

[Cherry_Muffin]

Felka chyba zły kosmyk mierzysz, bo po zdjęciu widać, że jest więcej

mam dziś ostatnią wigilię z koleżankami z roku właśnie w piekarniku siedzi brownie na tą okazję. a zaraz na siebie nałożę Bhringraj

[Felicja]

Napisane przez kascysko

Impreza droga, efekt zacny, ale... czasowy, jeśli nie wyeliminuje się przyczyny.

Moglabys napisac cos wiecej?

[Cherry_Muffin]

http://kwejk.pl/obrazek/2180437/kotel-sam-w-domu.html
coś dla posiadaczek kota

[kascysko]

Napisane przez Felicja

Moglabys napisac cos wiecej?

Cena: od 400zł w górę, zwykle około 600-700zł (tańsze z całą pewnością są wykonywane laserem "niemedycznym", efekt jest słabszy, a i przy wyższych kwotach trzeba się rozpytać, na jakim sprzęcie pracują). Efekt? Przy lekkim trądziku potrzeba 3-4 zabiegów wykonywanych w odstępach tygodniowych, przy ciężkim - do dziesięciu zabiegów wykonywanych 2 razy w tygodniu i potem co miesiąc przypominające.

Bez wyeliminowania przyczyny - zmiany znów powrócą, a u Ciebie wygląda to na ewidentny problem hormonalny bądź dotyczący wątroby (czasem się zdarza). Ewentualnie po prostu bardzo nie pasującej pielęgnacji - ale myślę, że jeśli ten komponent w ogóle występuje w Twojej sprawie, to nie jest on dominujący, tylko dokłada małą cegiełkę do bardziej wewnętrznego problemu.

[Felicja]

Napisane przez kascysko

Cena: od 400zł w górę, zwykle około 600-700zł (tańsze z całą pewnością są wykonywane laserem "niemedycznym", efekt jest słabszy, a i przy wyższych kwotach trzeba się rozpytać, na jakim sprzęcie pracują). Efekt? Przy lekkim trądziku potrzeba 3-4 zabiegów wykonywanych w odstępach tygodniowych, przy ciężkim - do dziesięciu zabiegów wykonywanych 2 razy w tygodniu i potem co miesiąc przypominające.

Bez wyeliminowania przyczyny - zmiany znów powrócą, a u Ciebie wygląda to na ewidentny problem hormonalny bądź dotyczący wątroby (czasem się zdarza). Ewentualnie po prostu bardzo nie pasującej pielęgnacji - ale myślę, że jeśli ten komponent w ogóle występuje w Twojej sprawie, to nie jest on dominujący, tylko dokłada małą cegiełkę do bardziej wewnętrznego problemu.

Ok, powiedzmy, ze jest hormonalny - czy tutaj jedynym wyjsciem sa tabletki anty? Bo jak bralam, to wiekszej roznicy nie widzialam.

A jesli watrobowy, to jak to sie leczy?

[MassieDran]

Napisane przez Felicja

Ok, powiedzmy, ze jest hormonalny - czy tutaj jedynym wyjsciem sa tabletki anty? Bo jak bralam, to wiekszej roznicy nie widzialam.

A jesli watrobowy, to jak to sie leczy?

Tabletkami anty to co najwyżej leczy się problemy z za wysokim testosteronem i ewentualnym PCOS które w sumie jest jego następstwem (miałaś w ostatnim czasie robione USG u ginekologa?). A problemów hormonalnych może być cała masa - prolaktyna, estrogeny, tarczyca... Tego już antykami się nie leczy.

Zrób sobie badania wątroby z krwi i jak coś wyjdzie nie tak to do lekarza, a nie na wątku się leczyć będziesz

[kascysko]

Napisane przez Felicja

Ok, powiedzmy, ze jest hormonalny - czy tutaj jedynym wyjsciem sa tabletki anty? Bo jak bralam, to wiekszej roznicy nie widzialam.

A jesli watrobowy, to jak to sie leczy?

Massie napisała Ci w skrócie. Ty Felu traktujesz trądzik jako schorzenie samo w sobie, a niestety - poza wiekiem nastoletnim zawsze ma jakąś głębszą przyczynę, która go generuje. Wtedy trądzik jest jedynie objawem innych problemów, i u Ciebie z dużym prawdopodobieństwem tak jest.

Chociaż trądzik młodzieńczy też jest poniekąd hormonalny

Napisane przez MassieDran

Tabletkami anty to co najwyżej leczy się problemy z za wysokim testosteronem i ewentualnym PCOS które w sumie jest jego następstwem (miałaś w ostatnim czasie robione USG u ginekologa?). A problemów hormonalnych może być cała masa - prolaktyna, estrogeny, tarczyca... Tego już antykami się nie leczy.

Zrób sobie badania wątroby z krwi i jak coś wyjdzie nie tak to do lekarza, a nie na wątku się leczyć będziesz

I to USG to bardzo zacny pomysł.

[Felicja]

Napisane przez kascysko

Massie napisała Ci w skrócie. Ty Felu traktujesz trądzik jako schorzenie samo w sobie, a niestety - poza wiekiem nastoletnim zawsze ma jakąś głębszą przyczynę, która go generuje. Wtedy trądzik jest jedynie objawem innych problemów, i u Ciebie z dużym prawdopodobieństwem tak jest.

Chociaż trądzik młodzieńczy też jest poniekąd hormonalny

I to USG to bardzo zacny pomysł.

USG robie regularnie z cytologia.
Tarczyce i wszystkie inne mialam robione w 2012, wszystko ok.
Lekarze zwykle przepisuja mi masc i czesc. Dlatego pytam tutaj.
U mnie tradzik sie zaczal jak mialam ok 13 lat i tak sobie trwa...

[kascysko]

Napisane przez Felicja

USG robie regularnie z cytologia.
Tarczyce i wszystkie inne mialam robione w 2012, wszystko ok.
Lekarze zwykle przepisuja mi masc i czesc. Dlatego pytam tutaj.
U mnie tradzik sie zaczal jak mialam ok 13 lat i tak sobie trwa...

Ponad dwa lata, to bardzo długo.

Lekarze dzielą się na rzemieślników i tych z powołania. Widocznie trafiłaś do tych pierwszych. Hormonów do badania jest sporo, jakie miałaś.

Pijesz mleko?