Grudniowe Mamusie cz. V

[19Inka90]

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

[Paulinkus]

Napisane przez Sweet Olcia

Hej... u mnie skurcze co 5 min na drugim ktg niektore juz 99% A ten aparat ma skale do 100... tylko rozwarcie ani drgnie jak bylo na jeden palec tak jest mam sie sprobowac przespac nabrac sil i zobaczymy.
Pytanie do mamusiek rodzacych sn, czy Wy tez mialyscie taki ucisk na kanal rodny i odbyt jak byscie chcialy sie zalatwic a nie.mogly? Bo nie wiem czy to normalne czy cos jest nie tak lekarka ktora jest dzis na zmianie mowi na wszystko ze jest normalne i malo istotne...

Słyszałam że tak właśnie wyglądają skurcze parte

Napisane przez Hasiap

Pomóżcie mi kobiety, mam problem z innej beczki ;-) nie mam pojęcia co kupić bratankowi pod choinkę (ma 14mcy), może któraś ma jakiś pomysł? Albo z doświadczeń własnych lub w bliskiej rodzinie co można takiemu kupić?

Ja bym kupiła klocki takie drewniane albo jakąś grę edukcyjną tego typu że kółeczko wkładasz w kółeczko itd. uczy rozpoznawania kształtów widziałam ostatnio w Tesco.

Napisane przez maczuma

A ja nie śpię od 4, jestem po śniadaniu, ale pewnie jeszcze się przespie.

To wszystko staje się powoli takie realne, nie mogę uwierzyć, że to już lada chwila Jan będzie z nami cieszę się i boję. Ostatnio tacie próbowałam wyjaśnić jak się czuję, słuchał, potakiwal a na koniec stwierdził: też tak się czułem, jak z wojska miałem wychodzić

Napisane przez Suqub

INKA Ty Złotopolskich oglądasz a ja co rano przy śniadaniu MJakMiłość
Mnie od rana nogi bolą jakbym okres miała dostać, zawsze tak mnie pobolewały i jeszcze te plecy.
OLCIA nie załamuj się i nie stresuj bo to tym bardziej wycisza skurcze. Spróbuj odpocząć.
MACZUMA tekst z wojskiem-padłam musiałas niezla minę mieć

Mnie z kolei brzuch napina się i pobolewa jak przed zbliżającym się okresem.

Napisane przez Suqub

Dziwnych macie lekarzy. Mój też mówi, że wszystko zamknięte na 4 spusty ale nie przewiduje mi, że urodzę po terminie. Umawia kolejną wizytę a co będzie to będzie.

mój tak samo cały czas wyznacza mi wizyty teraz będę miała w poniedziałek zobaczy co tam u nas słychać i dopiero będziemy rozmawiali odnośnie dalszych planów a u mnie to wtedy będzie już termin

Napisane przez sasia25

Dziewczyny, moja mała nie robi kupy już całą dobę na dodatek w nocy tak mocno płakała i prężyła, chyba bolał ją brzuszek, pewnie po mandarynce, ktora wczoraj zjadłam
Jak się uspokoiła na rękach u tzta, to spała 4h az sama ją wybudziłam na cyca i znów śpi. Martwie się, że coś jej jest

Położna w sr mówiła żeby się nie przejmować jeżeli kupa nie pojawi się nawet przez 4 dni. Tak jak dziewczyny piszą mała może mieć zaparcia także masaż brzuszka, jakiś ciepły okład na brzuszek, może pionizacja żeby jej było łatwiej się wypróżnić, kropelki, herbatka. Będzie dobrze zobaczysz

[Kasiulka07]

Mysza wielkie gratulacje, szybko u Ciebie poszło

[Paulinkus]

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

gratulacje za badania małej. Trzymajcie się tam wszyscy będzie dobrze

[Suqub]

MYSZA gratulację i oczywiście trzymamy
Wiedziałam, że się rozkręci jak pisała o tych skurczach.

[maczuma]

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

Wow!!! Gratulacje dla Myszy! A małej duuuużo zdrówka Ewidentnie było coś na rzeczy, ale i tak szok

[87agata]

Napisane przez sasia25

Dziewczyny, moja mała nie robi kupy już całą dobę na dodatek w nocy tak mocno płakała i prężyła, chyba bolał ją brzuszek, pewnie po mandarynce, ktora wczoraj zjadłam
Jak się uspokoiła na rękach u tzta, to spała 4h az sama ją wybudziłam na cyca i znów śpi. Martwie się, że coś jej jest

Sasia pamiętam ze kiedyś miałam podobna sytuacje z moja córka nie mogła zrobić kupy przez 2 doby i miała ona około tygodnia i juz rozwazalismy decyzję żeby jechać na pogotowie ale teściowa poradziła żeby zetrzeć marchewkę i wycisnąć na łyżeczkę 3 kropelki soku i zetrzeć jabłko i wycisnąć 2 kropelki i to podać pamiętam ze kupa pojawiła się po godzinie

[skrzatek24]

Mysza gratulacje!!! Kciuki zaciśnięte

[Paulinkus]

Ale tu dzisiaj cisza... chyba wszystkie nie rodzicie ?

[jojla]

Napisane przez Sweet Olcia

Dziewczyny ja sie zalamie skurcze praktycznie ustały zdarza sie jeden na 20 min i to taki srednio bolacy... jedynie jak wstalam do toalety to czulam silny ucisk na szyjke i twardy brzuch. Ordynator na obchodzie ma zdecydowac tyle godzin skurczy na marne ; (

spokojnie, może to cisza przed burzą

Napisane przez maczuma

Jadę dziś - jestem 4 dni po, choć to, moim zdaniem, i tak wcześnie.

Kochana a Ty masz cukrzycę, dobrze pamiętam?
przy cukrzycy pilniej obserwują i pewnie dlatego już Cię lekarz wysłał do szpitala. Moją przyjaciółkę z cukrzycą przyjmowali nawet w dzień terminu.
Będzie dobrze

Napisane przez Trusiulandia

Wychodze do domu! :-D o 12 wypis a wcześniej badanie u gina niestety nie mojego ale co tam ;-) po 19 ma przyjść położna i będziemy się uczyć karmić

Super!

Napisane przez sasia25

Dziewczyny, moja mała nie robi kupy już całą dobę na dodatek w nocy tak mocno płakała i prężyła, chyba bolał ją brzuszek, pewnie po mandarynce, ktora wczoraj zjadłam
Jak się uspokoiła na rękach u tzta, to spała 4h az sama ją wybudziłam na cyca i znów śpi. Martwie się, że coś jej jest

Ale spokojnie, może masaż pomoże poza tym przy kp chyba dzieć nie musi robić kupy codziennie i to nic złego.

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

Wow ale niespodzianka
Gratulacje!!!
I mocno trzymamy kciuki za Lilkę




U mnie wciąż cisza, w nocy trochę brzuch mi się stawiał. Będę dziś znów dręczyć piłkę

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Ale tu dzisiaj cisza... chyba wszystkie nie rodzicie ?

Nie

Napisane przez jojla

spokojnie, może to cisza przed burzą

Kochana a Ty masz cukrzycę, dobrze pamiętam?
przy cukrzycy pilniej obserwują i pewnie dlatego już Cię lekarz wysłał do szpitala. Moją przyjaciółkę z cukrzycą przyjmowali nawet w dzień terminu.
Będzie dobrze

Super!

Ale spokojnie, może masaż pomoże poza tym przy kp chyba dzieć nie musi robić kupy codziennie i to nic złego.

Wow ale niespodzianka
Gratulacje!!!
I mocno trzymamy kciuki za Lilkę




U mnie wciąż cisza, w nocy trochę brzuch mi się stawiał. Będę dziś znów dręczyć piłkę

U mnie nic konkretnego się nie dzieje. Wiem, że do terminu mam kilka dni ale myślałam, że wszystko będzie przed czasem.

[maczuma]

jojla, tak mam cukrzycę, ale chyba taką łagodną wersję, bo mój mały wcale nie taki duży jak to zwykle przy cukrzycy bywa no i diabetolog nie widział wskazań do cc, wyniki miałam idealne. Ja to sobie tak dumam, że może jakbym powtórzyła krzywą cukrową, to jednak bym tej cukrzycy nie miała

[jojla]

Napisane przez maczuma

jojla, tak mam cukrzycę, ale chyba taką łagodną wersję, bo mój mały wcale nie taki duży jak to zwykle przy cukrzycy bywa no i diabetolog nie widział wskazań do cc, wyniki miałam idealne. Ja to sobie tak dumam, że może jakbym powtórzyła krzywą cukrową, to jednak bym tej cukrzycy nie miała

Córa przyjaciółki też nie była duża, cukrzyca też chyba nie jakaś poważna bo regulowana jedynie dietą. Ja myślę, że po prostu ze względu na fakt cukrzycy lekarze wolą trzymać rękę na pulsie i po terminie uważniej obserwować. Jak nie będzie wskazań to chyba na siłę nie będą Janka wywoływać


A ja się chyba wścieknę, bo moja wysypka zajmuje wciąż nowe obszary i paskudztwo w nocy swędzi ginka powiedziała, że to dermatoza ciążowa i jedyne co mogę zrobić to pić wapno i smarować pudrem w płynie - za chwilę będę mogła dorabiać jako bałwan w centrum handlowym

[Chemisette]

Napisane przez Suqub

Mnie szyjka kłuje i to nieźle. Wcześniej tylko po dłuższym wysiłku było a teraz wystarczy, że wstanę i już czuję. Spojenie mnie boli znowu ale już do takiego stopnia, że chodzę jak kaczka. Rano już myślałam, że się "czyszczę" ale uspokoiło się.
Ja mam wizytę 23.12 i ciekawie co mi powie.

Powiem Ci że też tak dziś mam, nie jestem w stanie chodzić bo przy każdym kroku kuje, do tego brzuch twardnieje. Dalej opuchnięta jestem, apetytu dużego nie mam tylko bym piła dziś wodę i mimo że często chodzę do łazienki cała woda zatrzymuje mi się w organizmie. Tż się pyta czy to już a ja mu mówię że jeszcze nie bo skurczów takich bardziej wyczuwalnych brak i pojechał do pracy, powiedział że będzie dzwonił. A co do "czyszczenia" miałam tak wczoraj ale zastanawiałam się czy to nie po soku z buraka.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

Mysza gratulacje i oczywiście kciuki będziemy trzymać

[Suqub]

Napisane przez Chemisette

Powiem Ci że też tak dziś mam, nie jestem w stanie chodzić bo przy każdym kroku kuje, do tego brzuch twardnieje. Dalej opuchnięta jestem, apetytu dużego nie mam tylko bym piła dziś wodę i mimo że często chodzę do łazienki cała woda zatrzymuje mi się w organizmie. Tż się pyta czy to już a ja mu mówię że jeszcze nie bo skurczów takich bardziej wyczuwalnych brak i pojechał do pracy, powiedział że będzie dzwonił. A co do "czyszczenia" miałam tak wczoraj ale zastanawiałam się czy to nie po soku z buraka.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------



Mysza gratulacje i oczywiście kciuki będziemy trzymać

Też mi się ciągle chce pić. Brzuch twardnieje ale mam tak już od dłuższego czasu więc nie nastawiam się na nic. U mnie TŻ też w pracy bo sensu by nie było aby czekał a jak coś daleko nie ma aby przyjechać. Jak wróci to zaciągnę Go na zakupy. Może jak pochodzę i się wymęczę to coś się ruszy. Może podłogi wyszoruję

[Chemisette]

Mysza to trafiła, dzień przed terminem urodziła Patrzę na tą listę i coraz mniej osób przede mną, a jeszcze są na liście dziewczyny które urodziły i nie pisały do Inki.

[Suqub]

Napisane przez Chemisette

Mysza to trafiła, dzień przed terminem urodziła Patrzę na tą listę i coraz mniej osób przede mną, a jeszcze są na liście dziewczyny które urodziły i nie pisały do Inki.

Jest 7 dziewczyn z listy które urodziły juz.

[Paulinkus]

Napisane przez jojla

U mnie wciąż cisza, w nocy trochę brzuch mi się stawiał. Będę dziś znów dręczyć piłkę

Właśnie skończyłam jej męczenie po ponad godzinie rozmawiam z małym ale jakoś nie mogę go przekonać do wyjścia. Zrobię obiad ogarnę mieszkanie i wracam na tą cholerną piłkę

Napisane przez Suqub

Nie

U mnie nic konkretnego się nie dzieje. Wiem, że do terminu mam kilka dni ale myślałam, że wszystko będzie przed czasem.

Szkoda bo wiem jak męczące jest to czekanie
Ja też i na to się nastawiłam a tu kilka dni raptem zostało a oznak porodu ani widu ani słychu

Napisane przez jojla

A ja się chyba wścieknę, bo moja wysypka zajmuje wciąż nowe obszary i paskudztwo w nocy swędzi ginka powiedziała, że to dermatoza ciążowa i jedyne co mogę zrobić to pić wapno i smarować pudrem w płynie - za chwilę będę mogła dorabiać jako bałwan w centrum handlowym

a tak na poważnie współczuję tej wysypki na sam koniec dobrze że do końca już bliżej niż dalej

[Chemisette]

Napisane przez Suqub

Też mi się ciągle chce pić. Brzuch twardnieje ale mam tak już od dłuższego czasu więc nie nastawiam się na nic. U mnie TŻ też w pracy bo sensu by nie było aby czekał a jak coś daleko nie ma aby przyjechać. Jak wróci to zaciągnę Go na zakupy. Może jak pochodzę i się wymęczę to coś się ruszy. Może podłogi wyszoruję

Też uważam że bez sensu aby siedział w domu ze mną bo nie wiadmo kiedy dokładniej się rozkręci, ale dodatkowych zleceń w pracy nie bierze bo stwierdził, że woli być ze mną w domu. Mam zamiar na piłce skakać, może do wizyty szyjka się skróci

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Też mi się ciągle chce pić. Brzuch twardnieje ale mam tak już od dłuższego czasu więc nie nastawiam się na nic. U mnie TŻ też w pracy bo sensu by nie było aby czekał a jak coś daleko nie ma aby przyjechać. Jak wróci to zaciągnę Go na zakupy. Może jak pochodzę i się wymęczę to coś się ruszy. Może podłogi wyszoruję

Te same objawy widzę że mamy wszystkie męczy mnie już to czekanie i co tel. pytanie jak się czuję i czy to już

Napisane przez Suqub

Jest 7 dziewczyn z listy które urodziły juz.

A yanca urodziła albo promolcia? Może niech Inka po prostu te co już urodziły przesunie wyżej nie wpisując konkretnej daty porodu?

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Właśnie skończyłam jej męczenie po ponad godzinie rozmawiam z małym ale jakoś nie mogę go przekonać do wyjścia. Zrobię obiad ogarnę mieszkanie i wracam na tą cholerną piłkę


Szkoda bo wiem jak męczące jest to czekanie
Ja też i na to się nastawiłam a tu kilka dni raptem zostało a oznak porodu ani widu ani słychu


a tak na poważnie współczuję tej wysypki na sam koniec dobrze że do końca już bliżej niż dalej

Niby umawiałam się z Mała na 19go...
Wcześniej jak się bałam i odwlekałam to teraz jakaś spragniona jestem

Napisane przez Chemisette

Też uważam że bez sensu aby siedział w domu ze mną bo nie wiadmo kiedy dokładniej się rozkręci, ale dodatkowych zleceń w pracy nie bierze bo stwierdził, że woli być ze mną w domu. Mam zamiar na piłce skakać, może do wizyty szyjka się skróci

Mi nie długo skończą się pomysły na sprzątanie. Chyba do rodziców pójdę im porządki robić

Napisane przez Paulinkus

Te same objawy widzę że mamy wszystkie męczy mnie już to czekanie ico tel. pytanie jak się czuję i czy to już


A yanca urodziła albo promolcia? Może niech Inka po prostu te co już urodziły przesunie wyżej nie wpisując konkretnej daty porodu?

promolcia dawno się nie odzywała, o yanca też nie wiem.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Niby umawiałam się z Mała na 19go...
Wcześniej jak się bałam i odwlekałam to teraz jakaś spragniona jestem


Mi nie długo skończą się pomysły na sprzątanie. Chyba do rodziców pójdę im porządki robić

promolcia dawno się nie odzywała, o yanca też nie wiem.

Karo i Jussi miały ten sam tp co ja i już urodziły Suqub, Chemisette mamy prawie ten sam tp i tak się zaczęłam zastanawiać która z nas pierwsza urodzi bo w zasadzie wychodzi na to że nadchodzi nasza kolej Antosia ma na dzisiaj tp Kasiulka na poniedziałek a reszta dziewczyn z listy jakoś się ostatnio nie odzywa. No i oczywiście Jojla i maczuma

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Karo i Jussi miały ten sam tp co ja i już urodziły Suqub, Chemisette mamy prawie ten sam tp i tak się zaczęłam zastanawiać która z nas pierwsza urodzi bo w zasadzie wychodzi na to że nadchodzi nasza kolej Antosia ma na dzisiaj tp Kasiulka na poniedziałek a reszta dziewczyn z listy jakoś się ostatnio nie odzywa. No i oczywiście Jojla i maczuma

Wyjdzie, że już wszystkie urodziły i tylko my zostałyśmy.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Wyjdzie, że już wszystkie urodziły i tylko my zostałyśmy.

bardzo możliwe bo kilka dziewczyn się dłuższy czas nie odzywało a jak się odezwały to się okazywało że już urodziły

[NaamaH6669]

U mnie też kłucie, twardy brzuch, palce u rąk mi puchną, że musiałam obrączkę zdjąć :/ samopoczucie też jakieś takie byle jakie i mega senność. Proszę Stasia, żeby może w sobotę postanowił się ewakuować z brzuszka...

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

bardzo możliwe bo kilka dziewczyn się dłuższy czas nie odzywało a jak się odezwały to się okazywało że już urodziły

Właśnie o tym pomyślałam. Nie odzywają sie długo a później wychodzi, że One już malenstwami są.

Napisane przez NaamaH6669

U mnie też kłucie, twardy brzuch, palce u rąk mi puchną, że musiałam obrączkę zdjąć :/ samopoczucie też jakieś takie byle jakie i mega senność. Proszę Stasia, żeby może w sobotę postanowił się ewakuować z brzuszka...

Ja jak rano wstanę to mam drętwe palce u rąk, że zgiąć nie mogę. Obrączkę już jakiś czas temu przez to ściągnęłam. Senna też ciągle jestem.

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Senna też ciągle jestem.

albo śpię albo piję jakbym odwodniona była kurcze wykończy mnie to czekanie. A jak pomyślę że mieliby czekać 14 dni i dopiero by mi wywoływali to lekka załamka mnie bierze bo to by oznaczało poród dopiero ok. 07.01.

[Trusiulandia]

Napisane przez 19Inka90

Dziewczyny !!!!!!!!!!!! Dostalam SMS o Myszy i aż usiadlam z wrażenia tak bardzo się cieszę !!

" Hej Ineczko jak mozesz to daj znac dziewczynom ze dzis o 9.02 przyszla na swiat Lila. 2915 g i 51 cm porod sn pozdrawiamy i prosimy o kciuki jutro bedzie miala badania... :-* "

Gratulacje!! cudnie!

My w domu
Kochane mnie też kulobi brzuch twardnial cały czas od paru dni przed porodem trzymam kciuki

[sasia25]

Mysza gratulacje Kciukasy za Lile


Dzięki za rady. Była u nas przed południem położna i powiedziała, że to normalne z tą kupką i może relaksująca kąpiel pomoże albo masaż brzuszka, ale mam się nie martwić.

Zważyła ją i kurde waży 200g mniej od porodu. Tez mówiła, żeby się nie martwić, bo taki spadek jest normalny i przyjdzie znów w poniedziałek ją zważyc. A ja i tak sobie wrzucam, że źle ją karmie

Obejrzała też moje krocze dowiedziałam się, że mam rozpuszczalne szwy i wszystko ładnie się goi.

Aaaa i moja kruszyna ma tylko 51cm! mały kurdupelek

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

albo śpię albo piję jakbym odwodniona była kurcze wykończy mnie to czekanie. A jak pomyślę że mieliby czekać 14 dni i dopiero by mi wywoływali to lekka załamka mnie bierze bo to by oznaczało poród dopiero ok. 07.01.

Ja nawet nie chcę myśleć o tym

Napisane przez Trusiulandia

Gratulacje!! cudnie!

My w domu
Kochane mnie też kulobi brzuch twardnial cały czas od paru dni przed porodem trzymam kciuki

Super, że jesteście już w domu. W szpitalu to dodatkowy stres był.