|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#631 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() troszke ja bolalo,kochana dobrze bedzie ![]() magi dobrze mowi,mamusie zawsze bardziej przezywaja mysle ze moze byc tak ze ja cos pobolewa po tym szczepieniu,jakby by nie bylo kluli ja ale spokojnie kochana Ringo no to super ze na dobra opieke trafilas ![]() noo poczatki sa trudne,ale dacie rade poznajecie sie ![]() ciekawe jak Trusia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#632 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
Ja wiem, że lekarze mowią często, że można szczepić za jednym zamachem, ba lekarze nawet mówią, że szczepić można jak dziecko nie jest do końca zdrowe, ale jednak lepiej nie. Po pierwsze taka szczepionka 5w1 lub 6w1 ( jak my mieliśmy) ma już sama w sobie przecież aż 5 (lub 6) czynników ingerujących w organizm, nie warto dodawać kolejnych. Ja połączyłam tylko z rota ( bo to doustnie), ale pneumo zawsze rozdzielałam ( aż do ostatniego razu gdzie poszedł TŻ) Z kolei jeśli idzie o zdrowie to Was wszystkie na to szczególnie uczulam bo wiem, że pediatrzy w większości mówią, że " łe tam katar", " łe tam coś tam"- szczepimy. Lepiej nie. Pamiętajcie, że organizm dziecka mającego nawet katar już się broni przed jakimiś bakteriami, a my mu dowalimy kolejną dawkę czegoś z czym musi powalczyć.... Ja odraczałam ze względu na katar jedno szczepienie, a teraz tą ostatnią dawkę 6w1 robiłam już przy końcu terminu bo był wcześniej chory..i jakby dalej był to bym dalej nie robiła. Zrobiłam wczoraj Darkowi przytulaczkę kolejną do snu ![]() ![]() 20141217_163227.jpg 20141217_163251.jpg
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() & ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#633 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#635 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Magusia...jak dla mnie to pies... chyba?
Mam nawał pokarmu ![]()
__________________
09.12.09r. ![]() 12.05.2012r. ![]() 11.04.2014r. II ![]() Kopniaczki 19/40 ![]() 12.12.14r. <3N<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#636 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Ringo nie wiem czy masz laktator,odciagaj ale nie wszystko tylko do poczucia ulgi,bo jak odciagniesz za duzo to bedzie bledne kolo bo sie znow bedzie produkowalo duzo
ewentualnie oklady na piersi cieple-mleko samo wtedy powinno wyplywac,pod prysznicem mozesz probowac piersi rozmasowac ewentualnie jeszcze oklady z kapusy-liscie kapusty najlepiej tak troche tłuczkiem potraktowane zeby sok puscily,i moga byc schlodzone w lodowce-ja nigdy wprawdzie takich nie robilam,ale ponoc sa skuteczne tylko nie chce Cie wprowadzic w blad-na pewno przy zapaleniu,a przy nawale ![]() to co mi do glowy przychodzi |
![]() ![]() |
![]() |
#637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Mag dzieki za rady.
Maja placzka cos kurcze :-( Ringo bidusiu. Ja naszczescie do tej pory ominelam nawal. Ale ciepla woda "puszcza" mi mega mleko. Ze recznie bym odviagnela wiecej niz laktatorem.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. ![]() Zaręczeni od: 28.01.2010 r. ![]() Nasz dzień: 21.07.2012 r. ![]() 31.10.2014 ![]() ![]() 8.05. Pierwsze kopniaczki ![]() Fasolinka |
![]() ![]() |
![]() |
#638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4 808
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Hej ja tylko na sekunde!
Magi skąd pomysł ze mój poród był super i lekki ? Hmm U sąsiada trawa zawsze bardziej zielona. Dziewczyny warto cierpieć! Warto oddychać podczas porodu nie tracić energii na krzyki darcie i rozpacz chociaż boli jak ..uj bo będzie bolało jeszcze gorzej a dziecko się nie dotleni i poród spowolni. Trzeba być swiadomym ile się da. Ja byłam do.partych bo parlam juz na leżąco a to mega bolesne i ciężkie jeszcze musiałam sobie nogi trzymać. Za przeprosZeniem dupe rozrywa ale to jest wszystko do wytrzymania bo przecież robimy to dla dziecka, warto się przygotować emocjonalnie i teoretycznie jak i co. I wszystko idzie znieść a nie liczyć na kogos położna czy kogoś innego..ja miałam okropna położna ale urodziłam sama i wiem ze się da! ![]() ![]() ---------- Dopisano o 04:34 ---------- Poprzedni post napisano o 04:29 ---------- Opis porodu wstawie jak wrócę do domu i odpoczne bo spalam od poniedziałku rano może z 5h , walczę o kp a teraz patrzę na moje cudo! Jest wspaniały!! Co tam dupa ;-)
__________________
13 września 2008 ![]() 15 września 2012 ![]() 04.04.2014 II ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#639 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
Napisalam wiec ze tego dot.moja wypowiedz Reszty nie ma co porownywac bo Ciebie bolalo ale i nie znam nikogo kto by powiedzial ze kogokolwiek nie. Tylko czasy porodow sa rozne. Mi sie marzy wiec teraz krotko...najlepiej to max 4h ![]() ![]() A w ogole to podziwiam za ten"tysiac razy"- ja po mowilam ze wiecej nie rodze...haha... Gratki jeszcze raz dla mamy i synka Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() & ![]() ![]() Edytowane przez Magiusa Czas edycji: 2014-12-18 o 06:43 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#640 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Nowa ja dlatego o laktatorze pisalam bo mi recznie ciezko bylo cokolwiek odciagnac
Ale to kazdy ma inaczej Trusia ! ![]() ![]() ![]() Szkoda ze trafilas na okropna polozna :-( cieszcie sie teraz soba z synkiem Ja sie chyba stresuje wizyta jutrzejsza,snilo mi sie ze dzidzius za malo wazy :-( |
![]() ![]() |
![]() |
#641 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Ja wizyte mialam miec dzis ale gin ma pogrzeb przelozona na jutro, a wczoraj tak caly dzien czekalam
![]() Jeszcze co najgorsze znow piecze ![]()
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r ![]() Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#642 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
elinko a Ty ostatnio robilas posiew albo wymaz?
|
![]() ![]() |
![]() |
#643 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Hmmm posiew robilam ale juz po leczeniu i bylo ok, terazce moczu mi wyszly pojedyncze bakterie
![]()
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r ![]() Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#644 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
No ale zrzucam to na karb szalejacych hormonow co lubia czasami takie dzikie sny posylac Cytat:
Cytat:
Ja nie wiem laski, ja mam jakies dziwne te moje moczowe sprawy. Zawsze mi cos wylazi ale mimo tego nic nie szczypie, nie ciagnie, nie boli etc.i zawsze gin mowi ze jest spoko...
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() & ![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#645 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
jutro masz wizyte,nie wiem czy by ci sie udalo np zrobic dzis zeby na jutro miec wynik ale no zawsze mozesz zobaczyc co jutro gin powie |
|
![]() ![]() |
![]() |
#646 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Napewno posiewu nie uda sie w jeden dzien, podobno jak bakterie sa to od 5 do 7 dni
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r ![]() Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#647 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Trusia jestes wielka;*
Elinko kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#648 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
fajna przytulanka ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() _________ Hejka ![]() |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#649 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Jak sa tylko bakterie w moczy nawet dosc liczne i nic nie piecze i nie swedzi to raczej nie jest powod do obaw bo nigdy idealnie moczu sie nie pobierze,ale jesli oprocz bakterii wyjda podwyzszone np. leukocyty to juz moze swiadczyc o infekcji.
Trusia ![]() ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez Cos_ Czas edycji: 2014-12-18 o 08:57 |
![]() ![]() |
![]() |
#650 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Hej dziewczyny... no więc wczoraj wieczorem zastosowałam okłady z liścia kapusty. Sam w sobie jest zimny, bo zawiera dużo wody, a nie chcieli mi przynieść z lodówki, żebym zapalenia nie dostała i im powiedziałam, że wiedzę mam ze szpitala, a zapalenie to ja mogę dostać, jak liści nie przyłożę i jest trochę ulgi.
Miałam małe B mam duże D i czuje się z tym nawałem, jak po implantach. Chcecie mój opis porodu, bo nie pamiętam czy wam pisałam? Tak w ogóle to kiepsko u mnie z pamięcią i pewnych rzeczy z przed samego porodu po prostu nie pamiętam. Aha... opis jest hm... dość szczegółowy, bo poród to akurat pamiętam bardzo dobrze...
__________________
09.12.09r. ![]() 12.05.2012r. ![]() 11.04.2014r. II ![]() Kopniaczki 19/40 ![]() 12.12.14r. <3N<3 ![]() Edytowane przez Ringo6 Czas edycji: 2014-12-18 o 11:48 |
![]() ![]() |
![]() |
#651 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#652 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#653 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Opis pisany był na drugi dzień po porodzie grudniówkom, bo miałam chwilę, ale kopiować na telefonie nie umiem, więc wybaczcie za opóźnienie i nie pamiętam czy wam wklejałam, ale najwyraźniej nie.
Moje dziecko caly czas grzecznie spi, wiec postanowilam, ze napisze jak to u mnie wygladalo, a pozniej dalej bede walczyc o kp. Tak wiec 1,5 tygodnia temu dowiedzialam sie, iz bede miec jednak cc. Wskazaniem do operacji bylo ulozenie miednicowe moje cory. Jakiez bylo moje zdziwienie, bo do niedawna byla normalnie obrucona. W dniu operacji zglosilam sie na czczo do szpitala. Oczywiscie formalnosci mnustwo. Zostalam zmierzona, zwazona, ktg i usg na wypadek, gdyby sytuacja sie zmienila. Niestety pozostalo bez zmian. Po dokonaniu formalnosci i przebraniu sie przeszlam na trakt porrodowy, gdzie dowiedzielismy sie z mezem, ze cc odbedzie sie jeszcze przed poludniem. Pobrano mi krew, zalozono wenflon, podano elektrolity i kroplowke z antybiotykiem z uwagi na dodatni gbs (wczesniejsze leczenie nie przynioslo rezultatu), ponownie zrobiono ktg pod ktorym mala szalala jak nigdy -chyba czula moje lekkie zdenerwowanie. Potem zalozono mi cewnik, przebrano w gustowny granatowy fartuch i poszlam na sale operacyjna. Przy przygotowaniu zabiegu pracowalo 9 osob w tym anastezjolog, ginekolog, chirurg, polozne, pediatra. Jak juz weszlam poczulam strach i obawy. Wszystkie osoby orzedsctawialy sie i byly baaardzo mile i cieple. Wiedzialy, ze jestem zdenerwowana. Pani anastezjolog wykonala znieczulenie podpajeczynkowe, ktorego dzialanie bylo jak dla mnie rzecza najbardziej nieprzyjemna. Pozniej byla podczas operacji caly czas przy mojej glowie i kojacym, cieplym glosem pytala mnie o ciaze, o dziecko, jak bedzie miala na imie itp. Pomagalo mi to bardzo. Jezeli mialabym opisac to znieczulenie dziala identycznie jak to, ktore mamy u dentysty, czyli nie czujesz bolu, ale czujesz wszystko co sie z toba dzieje i nieprzyjemnie dretwo puchniesz. Gdy sie upewniono, ze leze prawidlowo i nic nie czuje (mialam rudzyc to tym, to tamtym) zaczela sie akcja. Postawiono parawan, wymalowano moj brzuch pomaranczem, nalozono flizeline i zaczeli rozcinac warstwy. Nieprzyjemnym wrazniem, bo odczuciem bym tego nie nazwala bylo wyciagniecie pierwsze czegos (podejzewam, ze bylo to lozysko, bo mialam na przedniej scianie) i bylo to lekkie szarpanie, ciagniecie i poczulam sie lzejsza. Nastepnie bylo urodzenie dziecka. Lekarze troszke sie naszarpali zanim ja wyciagli. Pierwsze wyciagneli pupe z miednicy, a potem troche trudnosci sprawila glowka, bo byla pod zebrami (z tad wynika deformacja, ale z czasem ma sie wyrownac, bedziemy o to walczyc). Na szczescie obylo sie bez przyzadow typu kleszcze. Polozenie miednicowe zupelne. Pokazali mi ja odrzu nad parawanem, byla sliczna, idealna. Pierwsze co zrobila to kichnela, a potem zaskuczala, zaplakala i znow zaskuczala. Poplakalam sie. Owieli ja i przyniesli do pocalowania i wzieli na badania. Od razu powiedzieli mi o glowce, bioderkach i znamieniu. Bedziemy kontrolowac wszystko po kolei. Po kontroli mala czekala z tata na mnie na korytazu. Przywiezli mnie na sale po porodowa oraz przytawil do piersi i mala jest caly czas ze mna. Poladi druga oksytocyne, po ktorej rozczeslam sie jak galareta i srodki przeciwbolowe. Pionizacja po 8h poszla niezle, wstalam, przeszlam 2 kroki, ale zaczelo byc mi slabo. Po 2h kolejna proba, a po 3 byla smolka, ktora chcialam juz przebrac sama -pierwsza pieluszke zmienil tata. Dzisiaj mala miala badnianie słuchu, aja usg i wszystko jest w porządku. Córcia jest grzeczna i... Wiecznie śpiąca. Bardzo zadowolona jestem z osób pracujących w tym szpitalu, bo wszyscy są niezwykle ciepli, uśmiechnięci, cierpliwi i pomocni.
__________________
09.12.09r. ![]() 12.05.2012r. ![]() 11.04.2014r. II ![]() Kopniaczki 19/40 ![]() 12.12.14r. <3N<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#654 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
gratuluję raz jeszcze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#655 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 766
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Ringo
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#656 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#657 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Ringo a musiałaś w domu lewatywe robić?
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
![]() ![]() |
![]() |
#658 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 729
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Trusia, czekam na opis porodu.
Ringo, ![]() Dzisiaj mialam wizyte, wszystlo ok ze mna i mala, ja przez 5 tyg. dosyc, ze nie przytylam, to schudla, 300 g, az jestem w szoku, bo jem wszysto. Na tym koncza sie dobre wiesci, bo w zwiazku z tym, ze mam przerwane badanie glukozy, lekarz kladzie mnie na 4 dni na oddzial. Troche mi to nie na reke przed samym slubem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#659 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
Ale ci powim ze nieco rozwialas moja wizje cc. Myslalam ze nic a nic sie nie czuje...a to szarpanie brzmi tak brrrr
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() & ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#660 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
|
Dot.: Cz.II Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staran
Cytat:
![]() Co doktorek chce sprawdzic? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.