Sierpniowe mamusie 2015 :)

[fiona27]

Napisane przez Calineczka 27

Chyba właśnie wczoraj zaczęłam.
Ja tam nie mam mdłości, ani trochę.

Na takim etapie ciąży co Ty też nie miałam Zaczęły sie dopiero od 7tc, więc wszystko przed Tobą. Życzę Ci żebyś przeszła ciążę bezobjawowo.

Cali kto by pomyślał, że my się tu znajdziemy...

[Calineczka 27]

Pamiętasz jak się pokładałyśmy ze śmiechu? Ty że za tydzień a ja za dwa?

Wiesz jak to działa. Mniej bym się przejmowała jakbym miała jakieś objawy.

[Jess922]

Cześć,

a miałyśmy zawiesić wątek, a wy rozpisane na całego
Chciałam tylko powiedzieć, że byłam na wizycie. Maleństwo ma bijące serduszko i mierzy całe 4,4mm.
Na razie nie będę się udzielać, ponieważ nie służą mi te rozmowy o poronieniach, a przede mną najważniejszy okres..
Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia
Jak wątek przetrwa to odezwę się w bezpiecznym okresie.

[fiona27]

Tego się nie da zapomnieć

[Jess922]

Napisane przez Curly81

pisze na szybko spis gabinetu wyszłam juz. ..stał się cud! jest dziecko i bije serce! dziewczyny dziękuję za kciuki i wsparcie i wiarę przez cały czas!!!!

Gratuluję z całego serca !!!!

[fiona27]

Napisane przez Jess922

Cześć,

a miałyśmy zawiesić wątek, a wy rozpisane na całego
Chciałam tylko powiedzieć, że byłam na wizycie. Maleństwo ma bijące serduszko i mierzy całe 4,4mm.
Na razie nie będę się udzielać, ponieważ nie służą mi te rozmowy o poronieniach, a przede mną najważniejszy okres..
Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia
Jak wątek przetrwa to odezwę się w bezpiecznym okresie.

Rozmowy o poronieniach już się zakończyły i poszły w siną dal!!!
Mimo wszystko rozumiem, że nie chcesz się stresować

[Jess922]

Skoro tak to może będę się udzielać Dzięki

[roxana_lu]

Ja tez sie szczerze powiedziawszy boje wchodzić na wątek bo tu ciagle tematy sie takie przykre przeciskają. Ja sie chce cieszyć a nie zastanawiać na każdym kroku czy wszystko w porządku z brzuszkiem.

[MsLullaby]

Ja tam nie poruszam ciężkich tematów, ciąża to ma być szczęśliwy czas

[Calineczka 27]

A były tu takie tematy poruszane? Nie ma co o takich sprawach gadać i się stresować.

[roxana_lu]

Otóż to, ja sie pozniej głowię czy aby przypadkiem nie jest cos nie tak u mnie

Tylko pozytywnie ! Uśmiechy na buźkach!! ))

[MsLullaby]

Napisane przez roxana_lu

Otóż to, ja sie pozniej głowię czy aby przypadkiem nie jest cos nie tak u mnie

Tylko pozytywnie ! Uśmiechy na buźkach!! ))

Ja jak nacisnę brzuch to czuje powiększoną macicę już a za 2 tygodnie wizyta u położnej, musze załatwić żeby mieć usg przed 2 lutym bo lecimy wtedy do Polski

[12mu05]

Napisane przez Jess922

Skoro tak to może będę się udzielać Dzięki

cześć

widzę, że dzisiaj dzień pełen szczęścia, radości i bijących serduszek
Strasznie miło czytac o tylu udanych wizytach

Gratki dla wszystkiech malutkich serduszek :jupi :

Piękne chwile zaczynają się pojawiać na naszym wątku !!!!!!: jupi:




No i teraz ma byc mega super extra pozytyw u każdej z nas!!!! a w sierpień będzie naszym miesiącem cudów

[fiona27]

Strach zawsze będzie z nami, ale trzeba myśleć pozytywnie bynajmniej postarać się

Od jakiś 2 tyg czuję zupełny spokój i jakoś nie myślę, że coś mogło by być nie tak. Zobaczenie serduszka, jakoś uspokaja - przynajmniej mnie. Obyście szybko je zobaczyły -te co jeszcze nie widziały .

Dobrej nocki brzuchatki

[Nicole`_]

Napisane przez Mravka

Pewnie rodzice się bardzo ucieszą To ich pierwszy wnuczek?

Pierwszy wnuczek... i w ogóle nie ma żadnego maluszka u nas jeszcze Także myślę, że cała rodzinka oszaleje

Napisane przez Curly81

pisze na szybko spis gabinetu wyszłam juz. ..stał się cud! jest dziecko i bije serce! dziewczyny dziękuję za kciuki i wsparcie i wiarę przez cały czas!!!!

Curly to absolutnie NAJWSPANIALSZE wieści! Gratulacje! Czułam jakoś, że będzie dobrze! Naprawdę

Napisane przez UNIKALNA1983

jestem po wizycie mały ma 9 mm a serducho wali jak oszalałe

Gratulacje!

Napisane przez Calineczka 27

Cześć dziewczyny, chciałabym się przywitać (trochę się jeszcze boję dołączyć, przesądy). Na ostatniej wizycie widziałam dopiero pęcherzyk (5t). Wszystkim przyszłym mamom powodzenia.

Cześć

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Mdłości męczą, właściwie non stop nie mam apetytu, nie czuję głodu. O tym, że powinnam zjeść dowiaduję się, bo mdłości mi się nasilają. Jak zjem to na chwilę jest mi lepiej, a później wraca stan... średniego samopoczucia

Masakra... ale pawika nie było żadnego i mam nadzieję, że tak zostanie

Jeszcze 4 dni do wizyty, nie mogę się doczekać, ale i troszkę się stresuję.

Weekend u mnie będzie mega zabiegany, szczerze mówiąc to rozważam pójście spać

[Niespodziewajka25]

Jeju jakbym ja chciała z wami popisać , poznać się bliżej ale ja ciągle nie mam czasu . Adasiek pochłania go w całości , a jak mam wolną chwilę to albo śpię albo gotuje sprzątam czy piorę . Brak mi już sił a to dopiero początek ciąży ..

W pierwszej ciąży non stop na wizazu wisiałam , od rana do nocy a teraz mi tego brakuje bardzo .

[kasperka]

Gratuluje wszystkim sierpniowym Mamusiom 2015 Ja na wczorajszej wizycie zobaczylam bijace serduszko, termin mam na 1 sierpnia

[moniska139]

Ja podczytuje Was na telefonie. Najczęściej jak idę siku ;-)
Dziewczynymam za sobą rozmowę z teściami. Oczywiście na męża nie mogłam liczyć bo on najchętniej do dnia porodu nie poruszyłyby tych tematów. Nawet nie spodziewałam się, że jest takim tchorzem.
Więc tak: nie ma problemu żebyśmy mieszkali i teściowa powiedziała że póki sami nie zdecydujemy się wyprowadzić nikt nas nie wygania, dla Flipa możemy jeden pokój przerobić.
Powiedziała, że mam iść na studia dalej. I chyba się ucieszyła. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Z tego stresu aż mnie zemdliło dzisiaj.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UNIKALNA1983]

Mój termin jednak przesunął się na 10.08.2015 i według USG mam ciążę młodszą o tydzień a wiem kiedy było ten tegens, więc teraz nie ma co liczyć ile tak naprawdę ma ciąża. Dopiero na prenatalnych, jak pomierzą obwód główki, długość kości udowej to można coś konkretnego ustalić, bo nie wierzę w to, że plemniki przeżyły 9 dni !!!

[12mu05]

Napisane przez UNIKALNA1983

Mój termin jednak przesunął się na 10.08.2015 i według USG mam ciążę młodszą o tydzień a wiem kiedy było ten tegens, więc teraz nie ma co liczyć ile tak naprawdę ma ciąża. Dopiero na prenatalnych, jak pomierzą obwód główki, długość kości udowej to można coś konkretnego ustalić, bo nie wierzę w to, że plemniki przeżyły 9 dni !!!

Dzień dobry bardzo weekendową porą
jeszcze tylko sobota, niedziela i jedziemy do POLSKI!!!!!!!!!!!!!!1 : jupi:


A widzę, że dwóch tatusiów ma według USG niezniszczalne megagiganty plemniki
hahhahahahhahaha

Chłopy Wasze pewnie szaleją z dumy :brzyda l:

[Isabelle_26]

Cześć w sobotni poranek witam się z mdłościami.. :/

Napisane przez Nicole`_

Mdłości męczą, właściwie non stop nie mam apetytu, nie czuję głodu. O tym, że powinnam zjeść dowiaduję się, bo mdłości mi się nasilają. Jak zjem to na chwilę jest mi lepiej, a później wraca stan... średniego samopoczucia

Masakra... ale pawika nie było żadnego i mam nadzieję, że tak zostanie

Jeszcze 4 dni do wizyty, nie mogę się doczekać, ale i troszkę się stresuję.

Weekend u mnie będzie mega zabiegany, szczerze mówiąc to rozważam pójście spać

Witaj w klubie, mnie też teraz męczą mdłości od samego rana przez cały dzień z przerwami, no i ten brak apetytu, wcale bym jeść nie musiała, ale jem bo trzeba.. Zjedzenie czegoś na dłuższą metę nie pomaga ;( Ale chyba bym wolała zwymiotować by poczuć się lepiej, ehh te hormony
Te 4 dni przelecą, zobaczysz a wiadomo że zawsze wizyta trochę stresuje mimo wszystko, ale będzie dobrze

Napisane przez Niespodziewajka25

Jeju jakbym ja chciała z wami popisać , poznać się bliżej ale ja ciągle nie mam czasu . Adasiek pochłania go w całości , a jak mam wolną chwilę to albo śpię albo gotuje sprzątam czy piorę . Brak mi już sił a to dopiero początek ciąży ..

W pierwszej ciąży non stop na wizazu wisiałam , od rana do nocy a teraz mi tego brakuje bardzo .

Ja też póki co za dużo czasu nie mam aby tu zaglądać, ale staram się często jak mogę.. Może po świętach będzie trochę więcej czasu, bo teraz dochodzi ta cała bieganina - zakupy, prezenty itd, dom trzeba ogarnąć..

U mnie dzisiaj zawita wieczorem siostra D. z mężem, przyjeżdżają na święta i sylwka, więc będą u nas jakieś 2tyg, a D. będzie jutro nad ranem w domu, to będę tu jeszcze rzadziej zaglądać a na tel jak na złość nie chce mi się na Tapatalku konto zarejestrować masakraa.. muszę coś wykombinować

Napisane przez kasperka

Gratuluje wszystkim sierpniowym Mamusiom 2015 Ja na wczorajszej wizycie zobaczylam bijace serduszko, termin mam na 1 sierpnia

Witaj jeja jak fajnie, jest serduszkoo

Napisane przez moniska139

Ja podczytuje Was na telefonie. Najczęściej jak idę siku ;-)
Dziewczynymam za sobą rozmowę z teściami. Oczywiście na męża nie mogłam liczyć bo on najchętniej do dnia porodu nie poruszyłyby tych tematów. Nawet nie spodziewałam się, że jest takim tchorzem.
Więc tak: nie ma problemu żebyśmy mieszkali i teściowa powiedziała że póki sami nie zdecydujemy się wyprowadzić nikt nas nie wygania, dla Flipa możemy jeden pokój przerobić.
Powiedziała, że mam iść na studia dalej. I chyba się ucieszyła. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Z tego stresu aż mnie zemdliło dzisiaj.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super wieści kochana ale ten twój mąż to się nie postarał, no naprawdę żeby z własnymi rodzicami bal się rozmawiać Ale widać teraz kto w rodzinie spodnie nosi


Ja zmykam ogarnąć dom, potem się jeszcze zjawię

[candy02]

Witam się z Wami w 9 tygodniu Dziś lecę kupić imbir tak jak radzicie. Będę walczyć z mdlosciami ;-) Miłego dnia

Mobilnie

[UNIKALNA1983]

Napisane przez 12mu05

Dzień dobry bardzo weekendową porą
jeszcze tylko sobota, niedziela i jedziemy do POLSKI!!!!!!!!!!!!!!1 : jupi:


A widzę, że dwóch tatusiów ma według USG niezniszczalne megagiganty plemniki
hahhahahahhahaha

Chłopy Wasze pewnie szaleją z dumy :brzyda l:

Więc wstrzymajmy się do prenatalnych z oceną wieku ciąży

[beatrix28]

moniska jak sama widzisz nie było tak zle.oby ten entuzjazm tesciowej utrzymal sie na dluzsza mete bo u mojej wszystko sie zmienilo ale nie z mojej winy. ,do zcasu bylo dobrze ale jak maly skonczyl pol roku nagle sie odciela zaslaniala sie roznymi glupotami ze nie moze przyjechac a jak sie okazalo znalazla sobie faceta na boku po 30 latach malzenstwa! wziela rzowod z tesciem i przeprowadzila sie do nwoego z ktorym tez wziela slub niby nas zapraszala bo wypada ale tak ze akurat m byl w sanatorium to nawet ise nie zaoferowala ze po ans przyjadą a wnuczka kompletnie olała ,,nawet moj m stweierdzil że jej odbiło., kazala mu klamac ze jest chora i inne wymóki
ma do nas niecale 7km na skroty to chyba 5.
mozna sobie ukladac zycie na nowo jesli ma taka potzrebe ale zeby wlasnego wnuczka olac ???o wiele bardziej bym tego pana lubila gdyby jej nie zbuntowal i nie odcial od rodziny.
coz mam nadzieje ze u Ciebie bedzie lepiej.
teraz juz sie po prostu przyzwyczailam ze nie uczestniczy w naszym zyciu rodzinnym tlumacze to sobie roznica prioorytetów.
a to Wasz bedzie mial na imie Filip?a jak bedzie dziewczynka?
ja bym wolala dziewczynkę ale jak ebdzie drugi chlopak tez bedzie fajnie.
ale czuje ze skoro od poczatku bylo inaczej to moze bedzie dziewczynka
isabel26 ja wczoraj troche porobilam ze az jajniki mnie ciagnely ,dzis jedynie piersi bola bo rosną

[roxana_lu]

Ja tez sie witam w sobotni poranek

Mdłości mnie męczą, zmęczona jestem i najchętniej bym sie owinęła w kocyk, wziela kubek kakao w rękę i przeleżała cały dzien przed tv ...

...rzeczywistość jednak jest inna. Dziecię czeka na śniadanie, choinka na ubranie a dom na posprzątanie :P

Jeszcze popołudniu moja urodzinowa impreza w restauracji! (Niechcemisie)

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez moniska139

Ja podczytuje Was na telefonie. Najczęściej jak idę siku ;-)
Dziewczynymam za sobą rozmowę z teściami. Oczywiście na męża nie mogłam liczyć bo on najchętniej do dnia porodu nie poruszyłyby tych tematów. Nawet nie spodziewałam się, że jest takim tchorzem.
Więc tak: nie ma problemu żebyśmy mieszkali i teściowa powiedziała że póki sami nie zdecydujemy się wyprowadzić nikt nas nie wygania, dla Flipa możemy jeden pokój przerobić.
Powiedziała, że mam iść na studia dalej. I chyba się ucieszyła. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Z tego stresu aż mnie zemdliło dzisiaj.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teściowe sa rożne, ja na temat mojej mogłabym książkę napisać ale grunt, ze udało Wam sie dogadać i będziecie mieli dodatkowy pokój

[beatrix28]

roxana_lu ciesz sie zyciem i ze Cie zapraszaja ,predko moze nie być takie okazji. jak bedziesz w kieracie z 2 dzieci ze nie ebdziesz maila kiedy isc do toalety juz o wlosów nie wpsominajac..
moj juz zjadl sniadanko teraz jemy brzoskwinie z puszki i oglada jakas bajke na tvo abc ,ja dzis tylko obiad mam do zrobienia i ew.po poludniu jak synek pojdzie do dziadka to w koncu poprasuję.bo ubrania mi z szafki wychodzą..
miłego dnia mamusie

[moniska139]

Beatrix mój Filip ma 3 lata i trzeba będzie go eksmitować z naszego pokoju mi się marzy Antonina albo Apolonia tylko mam niemieckie nazwisko pisane po polski i srednio może pasować, ale co tam.
Jamam w porządku teściów żadnych problemów nie robią i wydawało mi się, że nie będzie problemów że jestem w ciąży. Ale pochwaliłam się siostrze tż i czar prysł. Niby mamy taki przyjacielski kontakt ale jakaś taka zawiść z jej strony jest. Już kiedyś "dobrze" mi radziła żeby załatwiać mieszkanie socjalne bo jak najszybciej mamy się wynieść. A jak jej powiedziałam ciąży to podobno teściowa jej się żaliła, że muszą na nasze utrzymanie robić i całą resztę o której pisałam.

Jak zapytałam teściową czy są stratni przez nas to dostałam opr że co ja sobie ubzdurałam. Tym bardziej że dajemy jej pieniądze na rachunki i zakupy. Trochę też sami kupujemy. W lecie miałam ogródek i narobilam słoików jakby ma wojnę. Ok 1000 dużych z różnymi przetworami, ilość jak na wojnę :p

A co do Twojej teściowej to współczuję. Alezauważyłam, że tym babom to na starość w głowach się przewraca. Przyjaciółki matka też się zabrała do Niemiec do kochasia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nicole`_]

Cześć sierpnióweczki

Napisane przez beatrix28

do zcasu bylo dobrze ale jak maly skonczyl pol roku nagle sie odciela zaslaniala sie roznymi glupotami ze nie moze przyjechac a jak sie okazalo znalazla sobie faceta na boku po 30 latach malzenstwa! wziela rzowod z tesciem i przeprowadzila sie do nwoego z ktorym tez wziela slub niby nas zapraszala bo wypada ale tak ze akurat m byl w sanatorium to nawet ise nie zaoferowala ze po ans przyjadą a wnuczka kompletnie olała ,,nawet moj m stweierdzil że jej odbiło., kazala mu klamac ze jest chora i inne wymóki
ma do nas niecale 7km na skroty to chyba 5.

Jeny jaka historia, szok!

Napisane przez roxana_lu

...rzeczywistość jednak jest inna. Dziecię czeka na śniadanie, choinka na ubranie a dom na posprzątanie :P

U mnie oprócz dziecia wszystko to samo Intensywny dzień się zapowiada... a wolałabym poleżeć pod kocem.

Napisane przez moniska139

Beatrix mój Filip ma 3 lata i trzeba będzie go eksmitować z naszego pokoju mi się marzy Antonina albo Apolonia tylko mam niemieckie nazwisko pisane po polski i srednio może pasować, ale co tam.
Jamam w porządku teściów żadnych problemów nie robią i wydawało mi się, że nie będzie problemów że jestem w ciąży. Ale pochwaliłam się siostrze tż i czar prysł. Niby mamy taki przyjacielski kontakt ale jakaś taka zawiść z jej strony jest. Już kiedyś "dobrze" mi radziła żeby załatwiać mieszkanie socjalne bo jak najszybciej mamy się wynieść. A jak jej powiedziałam ciąży to podobno teściowa jej się żaliła, że muszą na nasze utrzymanie robić i całą resztę o której pisałam.

Jak zapytałam teściową czy są stratni przez nas to dostałam opr że co ja sobie ubzdurałam. Tym bardziej że dajemy jej pieniądze na rachunki i zakupy. Trochę też sami kupujemy. W lecie miałam ogródek i narobilam słoików jakby ma wojnę. Ok 1000 dużych z różnymi przetworami, ilość jak na wojnę :p

Mocno podejrzewam, że szwagierka zazdrosna o Ciebie jest i wymyśla farmazony... lepiej ostrożnie i na dystans z Nią coś tak czuję...

A ilość przetworów - szacun

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Isabelle_26

Cześć w sobotni poranek witam się z mdłościami.. :/

Witaj w klubie, mnie też teraz męczą mdłości od samego rana przez cały dzień z przerwami, no i ten brak apetytu, wcale bym jeść nie musiała, ale jem bo trzeba.. Zjedzenie czegoś na dłuższą metę nie pomaga ;( Ale chyba bym wolała zwymiotować by poczuć się lepiej, ehh te hormony
Te 4 dni przelecą, zobaczysz a wiadomo że zawsze wizyta trochę stresuje mimo wszystko, ale będzie dobrze

U mnie dzisiaj zawita wieczorem siostra D. z mężem, przyjeżdżają na święta i sylwka, więc będą u nas jakieś 2tyg, a D. będzie jutro nad ranem w domu, to będę tu jeszcze rzadziej zaglądać a na tel jak na złość nie chce mi się na Tapatalku konto zarejestrować masakraa.. muszę coś wykombinować

Ja też dzień zaczęłam od mdłości Mi zjedzenie też na dłuższą metę nie pomaga... niestety stan błogości trwa tylko chwilkę. I chyba Cię nie pocieszę, ale czytałam, że zwymiotowanie niestety nie pomaga... mdłości są nadal Także lepiej bez pawików

Dzięki za wsparcie, liczę na super wieści we wtorek Z takimi mdłościami musi być dobrze, prawda?

Gości szczerze mówiąc współczuję, chyba bym nie dała rady tak długo... nie w tym stanie

[kasperka]

Napisane przez Isabelle_26

Cześć w sobotni poranek witam się z mdłościami.. :/



Witaj w klubie, mnie też teraz męczą mdłości od samego rana przez cały dzień z przerwami, no i ten brak apetytu, wcale bym jeść nie musiała, ale jem bo trzeba.. Zjedzenie czegoś na dłuższą metę nie pomaga ;( Ale chyba bym wolała zwymiotować by poczuć się lepiej, ehh te hormony
Te 4 dni przelecą, zobaczysz a wiadomo że zawsze wizyta trochę stresuje mimo wszystko, ale będzie dobrze




Ja też póki co za dużo czasu nie mam aby tu zaglądać, ale staram się często jak mogę.. Może po świętach będzie trochę więcej czasu, bo teraz dochodzi ta cała bieganina - zakupy, prezenty itd, dom trzeba ogarnąć..

U mnie dzisiaj zawita wieczorem siostra D. z mężem, przyjeżdżają na święta i sylwka, więc będą u nas jakieś 2tyg, a D. będzie jutro nad ranem w domu, to będę tu jeszcze rzadziej zaglądać a na tel jak na złość nie chce mi się na Tapatalku konto zarejestrować masakraa.. muszę coś wykombinować



Witaj jeja jak fajnie, jest serduszkoo



Super wieści kochana ale ten twój mąż to się nie postarał, no naprawdę żeby z własnymi rodzicami bal się rozmawiać Ale widać teraz kto w rodzinie spodnie nosi


Ja zmykam ogarnąć dom, potem się jeszcze zjawię

Isabelle_26 mam dokladnie wszystkie objawy o ktorych napisalas...Czasami tak sobie mysle, ze zwymiotowanie daloby mi troche ulge. Ale nie ma tak latwo Dobrze, ze na swieta u tesciow jestesmy, bo nie jestem w stanie nic kompletnie sama zrobic...

Milego dnia

[roxana_lu]

Napisane przez beatrix28

roxana_lu ciesz sie zyciem i ze Cie zapraszaja ,predko moze nie być takie okazji. jak bedziesz w kieracie z 2 dzieci ze nie ebdziesz maila kiedy isc do toalety juz o wlosów nie wpsominajac..

moj juz zjadl sniadanko teraz jemy brzoskwinie z puszki i oglada jakas bajke na tvo abc ,ja dzis tylko obiad mam do zrobienia i ew.po poludniu jak synek pojdzie do dziadka to w koncu poprasuję.bo ubrania mi z szafki wychodzą..

miłego dnia mamusie

A tam nie bedzie tak zle ja od samego urodzenia dziecka nie miałam jednego dnia zwątpienia, ze na cos nie mam czasu czy jestem wykończona uważam, ze podstawa to dobra samoorganizacja i poukładanie sobie wszystkiego w życiu. Nie obrażając nikogo ale czasami nie potrafię zrozumieć kobiet, ktore maja dziecko a ciagle na wszystko im czasu brakuje... (Mowie o matkach niepracujących). Ja mam zawsze (nawet jak sie junior urodził) posprzątane, poprane, raczej mi pranie nie zalega po katach, obiad zrobiony... A i dziecko nigdy na tym nie ucierpiało. Zawsze mamy czas sie pobawić, pouczyć, poćwiczyć i wszystko inne. zreszta sporo osob z mojego otoczenia ma takie podejście do zycia. Mam jednych znajomych którzy maja 3 dzieci w wieku 1,5,8 lat, którzy zawsze chętnie sie spotkaja, maja czas wyjsc, nie ma wymówek typu "dzieci w domu nie mamy czasu na nic", drudzy znajomi 2 dzieci (maluszek 3 miesiące) i tez zawsze na wszystko maja czas. Dlatego akurat ja sie nie obawiam drugiego dzidziusia w domu. Junior do szkoły wiec bede miała kilka godzin do poświecenia maluchowi a pozniej cos juniorowi i wszytsko mozna pogodzić grunt to przetrwać jakos spokojnie ciąże a reszta sama sie ułoży