Mamy swe pociechy pielęgnują, ciążówki do nowej roli się szykują.Mamy po staraniach V

[manieczka1]

Napisane przez Juliette25

Dzieki Maniu :-* Dlatego mniej sie udzielam bo jakos ostatnimi czasy brak mi weny i sily. Poza tym nie chce Wam ciagle smecic

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

A jak masz ochotę to smęć nam my tego wszystkiego dzielnie wysłuchamy ja sama czasem muszę wyrzucić z siebie co mnie smuci, boli, wkurza, więc wiem o co cho

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

musieć nie musimy ale wszędzie mówią że ponad 4 msc dziecko powinno jeść 6-5 razy (pediatra wypisuje że 4 razy ale to jakaś abstrakcja. No i 6 razy to co 4 h wychodzi w nocy i tak je co 4-5 na żądanie

Moja jadła co 3 h do 16 grudnia czyli do wtorku, a wcześniej co dwie. Teraz sama się przestawiła na co 4h. Także ja bym wyluzowała dziecko powinno iść swoim trybem.

Napisane przez Juliette25

Czesc. Daje znac, ze zyjemy. Mlody nadal ma w nocy z 5-6 pobudek a o 5:00 codziennie sie juz budzi na dobre. Dzis np. wstal o 4:20 i za nic nie dalo sie go ponownie uspic Dzis juz peklam i z rana dalam upust emocjom. Plakalam jak dziecko ale dzieki temu juz mi lepiej. Od 8 miesiecy nie przespalam calej nocy.
Juz sama nie wiem... pewnie ja gdzies robie blad. Eh.
A teraz jeczy mi bo nie wyspany a tz w pracy. Idzie oszalec.
No to sie pozalilam :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Kochan nie dziwię się że pękłaś od tego masz nas żeby się wyżalić to on je 5 razy w ciągu nocy czy się tylko budzi?? BO jeśli się budzi to nie może do niego tż wstawać?? Mój wstaje do małej od miesiąca. Skoro ja siedzę w dzień to on w nocy się zajmuje. I on ją lepiej usypia/uspokaja w nocy. (Ale to też wina mojej chorej ręki i tż stara się mnie odciążyć od noszenia jej).
Trzymaj się i tak jesteś dzielna Podziwiam Cię

[ma.ko]

Dzień dobry.

Napisane przez manieczka1

Hej lasencje
Nie bylo mnie troszke, bo maz w sr do pracy wrocil, a ze zmiany ma to meczylismy sie sami z kolkami...ehhh...polozna potwierdzila ze to kolki. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ogolnie musimy to przetrwac
Jagodzia gratuluje 9 miesiecy ale ten czas leci
Nasz Franio dzis konczy miesiac
Mako oj wierze, ze Ci ciezko juz...ale jeszcze troszke widze, ze jeszcze relacji z porodowki nie ma
Krusia mam nadz ze te kropelki pomoga
Nuno oszczedzaj sie
Kicia Bartus juz lepiej?
Zalamana wow juz raczkuje super
Pierozkowa zamykaj sprawy w pracy i odpoczywaj
Elfka ojej...ale najwazniejsze, ze juz po i jest poprawa
Ja dzis mialam wychodne pojechalam do galerii po fatalaszki maz zostal z malym. A w czwartek Franko byl z moja siostra 2,5 h, a my w tym czasie zalatwilismy reszte prezentow

o to teraz musisz sobie juz radzic sama :prsytul:
wow juz miesiąc? Ale zleciało.
A ja czasem mam wrażenie ze narzekam więcej niż inne ciężarne wiec staram się nie marudzić hehe.
Super ze mały tak zostanie z tatuszem czy kimś innym i możesz wyjść z domu

Napisane przez (kicia)

ja mam tzn miałam kamienie na nerkach i też miałam zastoje więc współczuję bo to cholernie boli

oo tak strasznie chce się pić nie wiem jak po sn ale po cc okropnie

znowu próbujemy przestawić go na jedzeni co 4 h i jakoś średnio nam to wychodzi ale możę da radę

Oj :prsytul:
Już powiedzodłam malowidła ze ma kupić dużo wody hehe
To mocno 3 mam kciuki coby się udało przestawić.

Napisane przez manieczka1

Aga no kupilam trzy kiecki, bo poki co w spodniach mi ciasno ale nie ukrywam, ze nie czerpalam takiej przyjemnosci z zakupow jak dawniej ciagle myslalam o moim malym szkrabie
Mako rodzisz?

Pochwal się
Nie jeszcze nic

Napisane przez Juliette25

Czesc. Daje znac, ze zyjemy. Mlody nadal ma w nocy z 5-6 pobudek a o 5:00 codziennie sie juz budzi na dobre. Dzis np. wstal o 4:20 i za nic nie dalo sie go ponownie uspic Dzis juz peklam i z rana dalam upust emocjom. Plakalam jak dziecko ale dzieki temu juz mi lepiej. Od 8 miesiecy nie przespalam calej nocy.
Juz sama nie wiem... pewnie ja gdzies robie blad. Eh.
A teraz jeczy mi bo nie wyspany a tz w pracy. Idzie oszalec.
No to sie pozalilam :-(

Kuróże nie wiem co mm ciekawie dziec
Dobrze ze sobie popłakałam chociaż tyle ci ułożyło.


Wczoraz się nie odzywałem jakoś tak wyszło. OK południa pojechaliśmy do galerii bo malz chciał kupić sobie w reserved koszule na święta i jeden sklep mnie wymeczyl heh.
I strasie zaczął mnie boleć krzyż. Później pojechaliśmy do moich rodziców na kawę i paczka hihi i zaczęło mnie jeszcze bólEC jak na @ ale bez żadnych skurczy. Wrocisilimy do domu zjedliśmy obiad i krzyż przestał boleć ale @ nie.
no i noc mialarm jakaś ciężka. Nie dość ze siły mi się jakieś koszmary, to dwa rży obudziłam się mokra. Pobolewalo mnie podbrzusza i jak wstawałam na siku to brzuch twardy.
Teraz też jakoś dziwnie się czuje. A najbardziej die boje ze coś przecie i pojadę do szpitala w ranie wu za późno :noniewiem :

[God Of War 20]

Hej.

Jull współczuję ciężki przypadek z tego twojego szkraba.

Zubi mi też się chciało pić ale nie aż tak bardzo jak piszesz wiec to chyba indywidualna sprawa jak kto ma.

Aga w co ubieralas core na chrzest?

[jagodzia133]

Napisane przez ma.ko

Dzień dobry.



o to teraz musisz sobie juz radzic sama :prsytul:
wow juz miesiąc? Ale zleciało.
A ja czasem mam wrażenie ze narzekam więcej niż inne ciężarne wiec staram się nie marudzić hehe.
Super ze mały tak zostanie z tatuszem czy kimś innym i możesz wyjść z domu




Oj :prsytul:
Już powiedzodłam malowidła ze ma kupić dużo wody hehe
To mocno 3 mam kciuki coby się udało przestawić.



Pochwal się
Nie jeszcze nic


Kuróże nie wiem co mm ciekawie dziec
Dobrze ze sobie popłakałam chociaż tyle ci ułożyło.


Wczoraz się nie odzywałem jakoś tak wyszło. OK południa pojechaliśmy do galerii bo malz chciał kupić sobie w reserved koszule na święta i jeden sklep mnie wymeczyl heh.
I strasie zaczął mnie boleć krzyż. Później pojechaliśmy do moich rodziców na kawę i paczka hihi i zaczęło mnie jeszcze bólEC jak na @ ale bez żadnych skurczy. Wrocisilimy do domu zjedliśmy obiad i krzyż przestał boleć ale @ nie.
no i noc mialarm jakaś ciężka. Nie dość ze siły mi się jakieś koszmary, to dwa rży obudziłam się mokra. Pobolewalo mnie podbrzusza i jak wstawałam na siku to brzuch twardy.
Teraz też jakoś dziwnie się czuje. A najbardziej die boje ze coś przecie i pojadę do szpitala w ranie wu za późno :noniewiem :

Kurcze nie wiem bo ja rodziłam wcześniak ale może zadzwoń do ginki jak się martwisz?? U mnie zaczeły wody lecieć więc naprawdę nie pomogę. Skurcze pojawiły się po odejsciu wód.

[ma.ko]

Napisane przez jagodzia133

Kurcze nie wiem bo ja rodziłam wcześniak ale może zadzwoń do ginki jak się martwisz?? U mnie zaczeły wody lecieć więc naprawdę nie pomogę. Skurcze pojawiły się po odejsciu wód.

Poczekam jeszcze, bo jutro wieczorem mam wizytę. Jak nic sie dzis nie bdzie działo to spokojnie zaczekam, a jak skurcze sie nasila to zadzwonie do poloznej. dzieki
Mi ani czop nie odszedł ani wody może sobie coś wkreecam heh.

[krusia83]

Hej

Napisane przez (kicia)

musieć nie musimy ale wszędzie mówią że ponad 4 msc dziecko powinno jeść 6-5 razy (pediatra wypisuje że 4 razy ale to jakaś abstrakcja. No i 6 razy to co 4 h wychodzi w nocy i tak je co 4-5 na żądanie

U nas ten sam problem. Też Wituś je co 3 godziny w ciągu dnia i ciężko mu cokolwiek wydłużyć a pediatra też mówiła, że powinien jeść 6 razy dziennie. Teraz je 7.

Napisane przez Juliette25

Czesc. Daje znac, ze zyjemy. Mlody nadal ma w nocy z 5-6 pobudek a o 5:00 codziennie sie juz budzi na dobre. Dzis np. wstal o 4:20 i za nic nie dalo sie go ponownie uspic Dzis juz peklam i z rana dalam upust emocjom. Plakalam jak dziecko ale dzieki temu juz mi lepiej. Od 8 miesiecy nie przespalam calej nocy.
Juz sama nie wiem... pewnie ja gdzies robie blad. Eh.
A teraz jeczy mi bo nie wyspany a tz w pracy. Idzie oszalec.
No to sie pozalilam :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Jul współczuję tylu pobudek A może to ząbki go męczą? Mój synuś też się coraz częściej budzi. Potrafi się obudzić po godzinie od wypicia butli 150 ml. A ostatnio pobił rekord i obudził się z płaczem po 15 minutach, także z głodu się nie budzi chociaż najczęściej jest tak, że jedzenie go uspokaja

Napisane przez manieczka1

Hej lasencje
Nie bylo mnie troszke, bo maz w sr do pracy wrocil, a ze zmiany ma to meczylismy sie sami z kolkami...ehhh...polozna potwierdzila ze to kolki. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ogolnie musimy to przetrwac
Jagodzia gratuluje 9 miesiecy ale ten czas leci
Nasz Franio dzis konczy miesiac
Mako oj wierze, ze Ci ciezko juz...ale jeszcze troszke widze, ze jeszcze relacji z porodowki nie ma
Krusia mam nadz ze te kropelki pomoga
Nuno oszczedzaj sie
Kicia Bartus juz lepiej?
Zalamana wow juz raczkuje super
Pierozkowa zamykaj sprawy w pracy i odpoczywaj
Elfka ojej...ale najwazniejsze, ze juz po i jest poprawa
Ja dzis mialam wychodne pojechalam do galerii po fatalaszki maz zostal z malym. A w czwartek Franko byl z moja siostra 2,5 h, a my w tym czasie zalatwilismy reszte prezentow

Życzę aby kolki szybko się skończyły no i super, że udało Ci się wyrwać na trochę za skończony miesiąc

Mako to się biedna umęczysz ale już coraz bliżej.
U mnie też się zaczęło od tego, że odeszły wody. Wcześniej brzuch twardniał i miałam lekkie bóle @ ale nie przeszły po wzięciu nospy.

[wik_and_ola]

Dzień dobry
Jul, strasznie Ci współczuję A płacz czasem pomaga, oczyszcza.

Ma.ko, Tobie też współczuję, ta końcówka jest mega męcząca.

A moja córcia skończyła dziś pół roku i bardzo wcześnie postanowiła to uczcić, bo szalała od 3 do 5, potem przysnela przy cycu i o 7 już pobudka

Z tego co piszecie to wynika, że moja dużo je, bo samego cyca 7 razy, do tego podziubie trzy stałe pokarmy: kaszkę, owoca i obiadek

[ma.ko]

Dziękuję dziewczyny. Jak na poczĄł chciałam przenoaic to teraz mam już dosc. I ciągle narzekam

Krusia mi przechodzi po nospie więc jeszcze nie czas

Wik no to ładnie uczcila swoje pół rodzju hihi.

[Zalamana_girl]

Napisane przez ma.ko

Dziękuję dziewczyny. Jak na poczĄł chciałam przenoaic to teraz mam już dosc. I ciągle narzekam

Krusia mi przechodzi po nospie więc jeszcze nie czas

Wik no to ładnie uczcila swoje pół rodzju hihi.

Nie martw sie nie Ty jedyna na końcówce narzekasz te ostatnie dnia sa najgorsze, ale potem o nich zapomnisz jak bedzie maluszek

Jull wspolczuje kurczę biedna nasza

[God Of War 20]

Mako m i tez żaden czop nie odszedł. Zwiastuny często są mylne.

Moja je jakoś 5-6 razy dziennie. Porcje różne, czasem 135 a czasem i 170 wciągnie. Co ile? Hmm tu bywa różnie. Czasem chce co 2 godz czasem co 2,5 czasem co 3 a jak śpi to i co 4. Tu nie przestrzegam żadnych zaleceń ze co 3 ma być i tyle bo herbatka czy woda ja n ie zaspokoi jak głodna a przybiera dobrze ani za dużo ani za mało wiec nie widzę problemu.

[cloud_on_sky]

Hej

Mako, jeszcze chwilka i zapomnisz o wszystkich trudach ciąży

Jul, trzymaj się dzielnie, ja też ostatnio ciągle marudzę i dzisiaj też jeszcze muszę

Wik, brawa dla Córci

Mam zapalenie zatok bolą mnie wszystkie zęby, głowa, uszy, nos musiałam wziąć antybiotyk, wspólnie z lekarzem podjęliśmy decyzję, że odstawiam małego od piersi, skoro zna i toleruje mm, a ja będę ściągać i wylewać swoje mleko za każdym razem wylewam 200-250ml mleka mogę go przystawiać do pustej piersi żeby nie zapomniał co i jak, no oby tak było

Nadrabiam na bieżąco, ale ciężko mi się pisze przez ten ból

[Zalamana_girl]

Napisane przez cloud_on_sky

Hej

Mako, jeszcze chwilka i zapomnisz o wszystkich trudach ciąży

Jul, trzymaj się dzielnie, ja też ostatnio ciągle marudzę i dzisiaj też jeszcze muszę

Wik, brawa dla Córci

Mam zapalenie zatok bolą mnie wszystkie zęby, głowa, uszy, nos musiałam wziąć antybiotyk, wspólnie z lekarzem podjęliśmy decyzję, że odstawiam małego od piersi, skoro zna i toleruje mm, a ja będę ściągać i wylewać swoje mleko za każdym razem wylewam 200-250ml mleka mogę go przystawiać do pustej piersi żeby nie zapomniał co i jak, no oby tak było

Nadrabiam na bieżąco, ale ciężko mi się pisze przez ten ból

Biedna współczuję, bo to przeokropny ból jesttrzymaj się dzielnie i oby szybko przeszlo

Bardzo szkoda,ze musisz wylewac swoje mleko... przystawiaj faktycznie do pustej piersi,może po kuracji antubiotykowej uda sie wrocic do kp trzymam mocno kciuki

[God Of War 20]

Napisane przez cloud_on_sky

Hej

Mako, jeszcze chwilka i zapomnisz o wszystkich trudach ciąży

Jul, trzymaj się dzielnie, ja też ostatnio ciągle marudzę i dzisiaj też jeszcze muszę

Wik, brawa dla Córci

Mam zapalenie zatok bolą mnie wszystkie zęby, głowa, uszy, nos musiałam wziąć antybiotyk, wspólnie z lekarzem podjęliśmy decyzję, że odstawiam małego od piersi, skoro zna i toleruje mm, a ja będę ściągać i wylewać swoje mleko za każdym razem wylewam 200-250ml mleka mogę go przystawiać do pustej piersi żeby nie zapomniał co i jak, no oby tak było

Nadrabiam na bieżąco, ale ciężko mi się pisze przez ten ból

Współczuję choroby.
To jednak laktacja się poprawiła? No trudno jak trzeba wylewać to trzeba. Bardzo dużo ściągasz.
Moja Zuza nie chce cyca wcale, odrazu się wkurza jak tylko próbuje przystawiac.
Wzięłam tabletkę na zahamowanie ale to jakiś koszmar był. Wstałam w nocy i myślałam że zemdleje. Poza tym czułam się fatalnie jakbym popila nieźle... głowa mnie bolała okropnie.

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

musieć nie musimy ale wszędzie mówią że ponad 4 msc dziecko powinno jeść 6-5 razy (pediatra wypisuje że 4 razy ale to jakaś abstrakcja. No i 6 razy to co 4 h wychodzi w nocy i tak je co 4-5 na żądanie

Aaa spoko, masz rację, myślałam, że w nocy już nie macie takich regularnych pobudek to i tak ładnie wytrzymuje jak nawet do 5 godzin

Napisane przez manieczka1

Aga no kupilam trzy kiecki, bo poki co w spodniach mi ciasno ale nie ukrywam, ze nie czerpalam takiej przyjemnosci z zakupow jak dawniej ciagle myslalam o moim malym szkrabie

Spoko, na święta wielkanocne już będą spodnie dobre to i tak ładnie udało Ci się kupić, aż 3

Napisane przez Juliette25

Czesc. Daje znac, ze zyjemy. Mlody nadal ma w nocy z 5-6 pobudek a o 5:00 codziennie sie juz budzi na dobre. Dzis np. wstal o 4:20 i za nic nie dalo sie go ponownie uspic Dzis juz peklam i z rana dalam upust emocjom. Plakalam jak dziecko ale dzieki temu juz mi lepiej. Od 8 miesiecy nie przespalam calej nocy.
Juz sama nie wiem... pewnie ja gdzies robie blad. Eh.
A teraz jeczy mi bo nie wyspany a tz w pracy. Idzie oszalec.
No to sie pozalilam :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Kochana..... Powiem Ci tylko, że jesteś strasznie dzielna. Od 8 miesięcy obserwujemy Twoją drogę pod górkę, walczysz o laktację, z azs, pobudkami, wiele razy zastanawiałam się skąd masz tyle siły. Pisałaś, że Małemu coś wyszło na buzi a zaraz po tym, że musicie dać radę. Laktacyjny kryzys i optymizm, że go pokonasz choćby nie wiem co. Osiągnęłaś już tyle swoich indywidualnych szczytów, podziwiam Twoje macierzyństwo to nie bułka z masłem a jednak ciągle zachwycałaś się Herbim Jesteś cudowną mamą! Masz prawo do kryzysu! Poproś Tżta o pomoc choćby na jedną noc. Ciekawe jakby to było gdyby on nie przespał od 8 miesięcy całej nocy? Niech poświęci się chociaż jednej nocy, taki prezent pod choinkę...
A co do nocek, to nie Ty robisz błąd!!!

Napisane przez God Of War 20

Aga w co ubieralas core na chrzest?

Białe body długi rękaw, rajtuzki ocieplane i sukieneczka szyta przez babcię, są zdjęcia na poczcie możesz zerknąć A do Kościoła cieplejsza kurteczka (nie kupowałam nowej, na codzień ma białą ala futerko/kożuszek) i biała czapeczka zimowa.

Napisane przez ma.ko

Poczekam jeszcze, bo jutro wieczorem mam wizytę. Jak nic sie dzis nie bdzie działo to spokojnie zaczekam, a jak skurcze sie nasila to zadzwonie do poloznej. dzieki
Mi ani czop nie odszedł ani wody może sobie coś wkreecam heh.

Przy pierwszym porodzie sn zarówno czop jak i wody odeszły mi dopiero na sali po przebiciu pęcherza przez położną a już miałam 5 cm rozwarcia i regularne skurcze, nie ma reguły ciekawe jak jutro Twoja wizyta

Napisane przez wik_and_ola

A moja córcia skończyła dziś pół roku i bardzo wcześnie postanowiła to uczcić, bo szalała od 3 do 5, potem przysnela przy cycu i o 7 już pobudka

Z tego co piszecie to wynika, że moja dużo je, bo samego cyca 7 razy, do tego podziubie trzy stałe pokarmy: kaszkę, owoca i obiadek

Brawo za pół roczku !! ale imprezowiczka z Ani
Może zjada mniejsze porcje albo po prostu tyle potrzebuje? Pod każdym schematem żywienia jest dopisek, że Mama decyduje co dziecko zje, a dziecko decyduje ile i kiedy zje więc jak nie ma wskazań medycznych, żeby dziecko jadło częściej/rzadziej, mniej/więcej to nie ma co się przejmować

[Juliette25]

Bertuś się z piersią dziś pokłócił. Od 3 w nocy nie chce ssać. Nawet przed drzemką nie chciał pić - ja już nic nie wiem.

Aguś - wielkie dzięki za te słowa. Jakoś mi się lepiej od razu zrobiło. Co do wstawania tżta to się obawiam, że sobie nie poradzi. Już próbował kilka razy i tylko przez to Młody się rozbudzał bo przyzwyczajony jest do mnie niestety. No ale zobaczymy- może spróbujemy tej metody.
Już chyba wszystkiego próbowałam - myślałam, że może ma za gorąco/zimno/niewygodnie. Zmieniałam to i nic z tego. Co prawda idą dwa zęby kolejne (dwie trójki górne- ponoć najgorsze) ale problem jego pobudek raczej nie leży w zębach bo odkąd pamiętam zawsze miał ze snem kłopot. Sama nie wiem. Już nawet myślałam o tym, żeby go przenieść do innego pokoju.

Elfka - współczuję wylewania tyle mleka, dostawiaj Małą do piersi, aby nie zapomniała jak się ciumka. Oby udało się po antybiotykoterapii wrócić bezproblemowo do kp.

Wik - za 6 miesięcy

Nie dam rady nic więcej napisać, bo Młody mi się drze.

[God Of War 20]

Jull ciężka sytuacja. Jakby tz więcej pomagał wcześniej i w nocy tez wstawał od czasu do czasu to by nie było teraz takiego problemu ze dziecko przyzwyczajone tylko do ciebie.
U tz w rodzinie tez jest taka para gdzie dziecko nauczone ciągle z mamą i ciągle na rękach od małego i teraz mają z nim kłopot. Mama nie może się wyrwać bo dziecko chce tylko z mamą.

Aga dzięki. Ślicznie wyglądała mała. Rodzeństwo ma cudna pamiątkę i to zdjęcie jest super.
Ja mam kombinezon biały co na co dzień ma ale to z misiami jest więc do chrztu nie bardzo także chyba coś musze kupić.

A właśnie mam pytanie czy nosicie swoje pociechy na rękach dużo/często czy raczej starcie się wtedy tylko kiedy już nic nie działa i samo nie chce leżeć?

Kicia a ty wprowadzalas małemu juz pokarmy stałe?

[cloud_on_sky]

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie

God, mam więcej mleka przez to, że martwię się o małego, czy mu infekcję przekazałam, czy Będę mogła dalej karmić. Zawze tak mam, jak byłam z małym w szpitalu to mnie zalewało mlekiem, tak samo jak drugi raz na pogotowiu byliśmy jeszcze oczywiście mały od rana marudny i szuka cycusia, a ja nie jestem w stanie go Opróżnić żeby nic nie leciało i mu dać cały czas coś leci.
W necie poczytałam, to niby po moim antybotyku najgorsze co małemu może się stać, to biegunka i że w sumie nawet powinnam go karmić piersią, bo infekcję otrzymał, a przeciwciał już nie i teraz nie wiem
Teraz jak pisałam dałam mu pierś, bo strasznie płakał i pogadał sobie z nią, pośmiał i zasnął, a ja ryczę, bo nie wiem co robić

Do tego biorę apap 500mg czyli 2 tabletki na raz, bo jedna nie pomaga, w nocy wzięłam i o 13 i też nie wiem czy po takiej dawce mogę karmić?

[ma.ko]

Zalamama ją chyba lubię czasem pojarzekac heh.

Good no tak każda kobieta inna

Could
Biedactwo ale jak masz antybiotyk to będzie lepiej

Goodo kurcze nie wiedziałam ze aż tak ciężko zahamować laktacje

Aga heh o widzisz to też inaczje. W ogóle zawsze powinno być ksiazkowo- czop, wody, skurcze i poród wtedy nie byłoby wątpliwości.

Jul


Po obieszie przez prawie godzinę miałam skurcze co 10 minut śle trwaly max 30sekund wiec nie wpadam jeszcze w panike heh.
Polozylam sie i przez godzinę miałam dwa krótkie aczkolwiek już bolesne. Zobaczymy jaką będzie nocka
Przepraszam jesli przynudzam.

[jagodzia133]

Napisane przez ma.ko

Zalamama ją chyba lubię czasem pojarzekac heh.

Good no tak każda kobieta inna

Could
Biedactwo ale jak masz antybiotyk to będzie lepiej

Goodo kurcze nie wiedziałam ze aż tak ciężko zahamować laktacje

Aga heh o widzisz to też inaczje. W ogóle zawsze powinno być ksiazkowo- czop, wody, skurcze i poród wtedy nie byłoby wątpliwości.

Jul


Po obieszie przez prawie godzinę miałam skurcze co 10 minut śle trwaly max 30sekund wiec nie wpadam jeszcze w panike heh.
Polozylam sie i przez godzinę miałam dwa krótkie aczkolwiek już bolesne. Zobaczymy jaką będzie nocka
Przepraszam jesli przynudzam.

Jak przynudzasz! My tu cały czas czekamy na wieści od Ciebie to takie ekscytujące przecież orzed tobą najpiękniejsza chwila w życiu a ból i inne to jest pikuś przy eksplozji miłości do własnego dziecka

Coś czuję że urodzisz jeszcze przed świętami

[Zalamana_girl]

Napisane przez ma.ko

Zalamama ją chyba lubię czasem pojarzekac heh.

Good no tak każda kobieta inna

Could
Biedactwo ale jak masz antybiotyk to będzie lepiej

Goodo kurcze nie wiedziałam ze aż tak ciężko zahamować laktacje

Aga heh o widzisz to też inaczje. W ogóle zawsze powinno być ksiazkowo- czop, wody, skurcze i poród wtedy nie byłoby wątpliwości.

Jul


Po obieszie przez prawie godzinę miałam skurcze co 10 minut śle trwaly max 30sekund wiec nie wpadam jeszcze w panike heh.
Polozylam sie i przez godzinę miałam dwa krótkie aczkolwiek już bolesne. Zobaczymy jaką będzie nocka
Przepraszam jesli przynudzam.

Marudz ile chcesz tylko :-*

Oby w nocy sie zaczelo :-*

[God Of War 20]

Claud to jak się denerwujesz i martwisz to masz więcej pokarmu, ciekawe.
Oby się udało nadal karmić. Nie wiem czy przy antybiotyku można... jak lekarz kazał odstawić.. żebyś sobie nie narobila problemów.

My jutro idziemy do księdza pytać kiedy możemy ochrzcic mała i do spowiedzi.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Aa Mako miałam pisać i Skleroza.
Cos tu się chyba powoli szykuje.

[cloud_on_sky]

Napisane przez God Of War 20

Claud to jak się denerwujesz i martwisz to masz więcej pokarmu, ciekawe.
Oby się udało nadal karmić. Nie wiem czy przy antybiotyku można... jak lekarz kazał odstawić.. żebyś sobie nie narobila problemów.

My jutro idziemy do księdza pytać kiedy możemy ochrzcic mała i do spowiedzi.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Aa Mako miałam pisać i Skleroza.
Cos tu się chyba powoli szykuje.

Nie jest tak pięknie niestety, że zawsze jak się denerwuję, to mam więcej pokarmu. To działa tylko wtedy, kiedy martwię się o małego, kiedy mu coś dolega i przez to jest stres. Jak mnie mąż wkurzy to już tak nie działa wtedy mam akurat mniej mleka, jak większość kobiet. Miałam przecież kryzysy w laktacji przez bliskich. Nie wiem czemu to tak działa, nie mam wpływu na to albo od wczoraj synek potrzebuje mojej bliskości bardziej niż zawsze, a ja wystarczy, że go przytulę i już leci mleko tak, że koszulka jest cała mokra. Gdzie normalnie na codzień w ogóle nie używam wkładek do stanika.

Mako, my tu wszystkie czekamy na wieści od Ciebie, także pisz jak najczęściej

[manieczka1]

Wik za pol roczku
Mako narzekaj i nie przepraszaj ile ja narzekalam a i teraz ile jecze mezowi, ze mnie jeszcze wszystko boli ja tam czekam tylko az napiszesz o skurczach i ze sie juz zaczyna
Cloud zdrowka zycze!
Juliette tule z calych sil duzo sily dla Ciebie
God u nas z noszeniem to tylko raczej jak nie chce sam w lozeczku lezec i placze, a glaskanie itp nie skutkuje. Polulamy wtedy i odnosimy i ladnie spi. Ale ogolnie to widze, ze w dzien juz mniej spi niz kiedys. Pewno to normalne

[ma.ko]

Dzięki dziwczyny

Jagodzia też mam taka cicha nadzieje heh.

Good

Could jak nic nie napisze w ciagu całego dnia go będzie znaczyko jedno hehe. Normalnie używam tel taty bo mój sie spierdzielil i tamten strasznie kiepsko myli na necie. Z kolei z wami tutaj pisze że starego z appki a am w nim tylko WiFi więc oewbie nawet do szpitala go nie wezme heh.

Mania biedna też sie wyneczylas i jeszcze wszystko swiezie więc też masz prawo narzekać. W zumie jak kazda. Ją narzekam ze mi ciężko bo jeszcze nie urodziłam, wam Ciężko bo karmienie, nieprzespane noce itp każda ma inny powód.


Poi co apokoj. Skurcze mi minęły tzn są jakieś sporadycxne po max 20-30 sek ale czuje ze zaczyna mnie znow bolec @.

Idę spac, dobranoc

[Zalamana_girl]

Napisane przez ma.ko

Dzięki dziwczyny

Jagodzia też mam taka cicha nadzieje heh.

Good

Could jak nic nie napisze w ciagu całego dnia go będzie znaczyko jedno hehe. Normalnie używam tel taty bo mój sie spierdzielil i tamten strasznie kiepsko myli na necie. Z kolei z wami tutaj pisze że starego z appki a am w nim tylko WiFi więc oewbie nawet do szpitala go nie wezme heh.

Mania biedna też sie wyneczylas i jeszcze wszystko swiezie więc też masz prawo narzekać. W zumie jak kazda. Ją narzekam ze mi ciężko bo jeszcze nie urodziłam, wam Ciężko bo karmienie, nieprzespane noce itp każda ma inny powód.


Poi co apokoj. Skurcze mi minęły tzn są jakieś sporadycxne po max 20-30 sek ale czuje ze zaczyna mnie znow bolec @.

Idę spac, dobranoc

Jak czytam co piszesz to az mi sie robi goraco tak tez czekam,az sie zacznie
Dzisiaj Ci zycze nie spokojnej nocy,ale nocy pelnej emocji, tych pozytywnych oczywiscie :-*

[ma.ko]

Napisane przez Zalamana_girl

Jak czytam co piszesz to az mi sie robi goraco tak tez czekam,az sie zacznie
Dzisiaj Ci zycze nie spokojnej nocy,ale nocy pelnej emocji, tych pozytywnych oczywiscie :-*

[manieczka1]

Dzien dobry
Mako jak tam sytuacja?
Ja juz nie spie. Wstalam na karmienie i zasnac nie moge.
Malemu rozwija sie coraz bardziej tradzik niemowlecy. Mam nadz ze to nic innego. Jak bylismy u pediatry to mowila ze to tradzik, ale wtedy mial tych krostek na buzce mniej. Ktores dziewczyny mialy z tym problem? Ja poki co przemywam woda przegotowana tylko.

[krusia83]

Dzień dobry,

my też już od godziny nie śpimy. Wituś obudził się, zjadł, zrobił kupę no i się rozbudził U nas nocka nienajgorsza, spał bez pobudek od 2:40 do 6:40 a wczesniej też nie było źle poza wielkim krzykiem o 22

mania z trądzikiem nie pomogę

God ja się staram nie nosić szczególnie, że lekki już nie jest ale niestety noszę sporo. Najpierw trzeba trzymać dość długo, żeby porządnie mu się odbiło. W łóżeczku też wcześniej czy później zaczyna płakać w ciągu dnia. Mata, bujaczek czy leżenie na kocyku jest dobry na jakiś czas tylko. No i usypianie też na rękach bo inaczej nie zaśnie. Wcześniej zasypiał normalnie a od jakiegoś miesiąca rzuca się wieczorem po całym łóżeczku i płacze no i trzeba ululać na rękach.

mako

[ma.ko]

Hej.

Mania u mnie cisza. Od 6 mam bóle jak na @ ale mam tak już od kilku ładnych dni, a od 8 kilka skurczy mislam ale bez bolesnych.
Ten trądzik to powinien sam przejść?

Krusia


Idę dziś mieszkanie zapłacić i do sklepu bo wczoraj przez te skurcze po obiedzie malz nie pozwolił mi z domu wyjść hehe. A ja mam już dość siedzenia.
a na 20.20 wizyta u gin
Ale czuje ze jak nie urodziłam teraz to będę się buja la z tymi przepowiadaczami to tp