Grudniowe Mamusie cz. V

[basiabasia989]

Napisane przez sasia25

ej ale dzis tz kupił mi takie pączkowe kuleczki z jakims kremem w srodku. i wez tu go zrozum



I dobrze ja mialam spakowane wszystkie ciuszki pąplątane w torbie z moimi rzeczami i był problem a i wzielabym teraz minimum 3 czapki.
i duzo więcej wielkich podpasek (ja mialam jedna paczke i to było za mało na jedna dobe w szpitalu).
No, takie moje rady

A jakie ciuszki podać do ubrania tak zaraz po urodzeniu? Ja na liście szpitalnej mam właśnie 3 czapeczki

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez NaamaH6669

Czyli zostałyśmy ja, Iwona, Jojla, Antosia, Suqub, Paulinkus i karooka. Ciekawe która pierwsza się rozpakuje ^^

No a ja jeszcze?....też ciągle czekam i pewnie będę ostatnia

[19Inka90]

Napisane przez basiabasia989

A jakie ciuszki podać do ubrania tak zaraz po urodzeniu? Ja na liście szpitalnej mam właśnie 3 czapeczki

Moja niunia zaraz po urodzeniu była ubrana w same bodziaki z długim rękawem i owinięta rożkiem czapeczki zakładam tylko na wyjścia z domu

[Paulinkus]

Chyba czop zaczął mi odchodzić takie galaretowe nitki a wcześniej taka mała galaretowata kulka hmm ciekawe czy mały zaczął się już wybierać czy jeszcze nie. W każdym razie jutro mam wizytę to lekarz posprawdza co i jak i czy to moje rozwarcie postępuje i czy szyjka się już definitywnie skróciła.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez basiabasia989

No a ja jeszcze?....też ciągle czekam i pewnie będę ostatnia

Nigdy nic nie wiadomo może urodzisz przed tp. U nas na wątku wiele dziewczyn urodziło wcześniej

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Chyba czop zaczął mi odchodzić takie galaretowe nitki a wcześniej taka mała galaretowata kulka hmm ciekawe czy mały zaczął się już wybierać czy jeszcze nie. W każdym razie jutro mam wizytę to lekarz posprawdza co i jak i czy to moje rozwarcie postępuje i czy szyjka się już definitywnie skróciła.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


Nigdy nic nie wiadomo może urodzisz przed tp. U nas na wątku wiele dziewczyn urodziło wcześniej

Jedne rodzą dużo wcześniej a inne już po terminie. Trzeba cierpliwie czekać choć to naprawdę ciężkie no ale wpływu na to nie mamy.
PAULINKUS ewidentnie u Ciebie coś zaczyna się dziać.

[19Inka90]

Paulinkus coś mi się wydaje ze Ty będziesz następna a że u nas seriami idzie to pewnie antosia i jojla tez powinny być w gotowości

[Sweet Olcia]

Powodzenia dziewczyny oby sie zaczela nastepna seria

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Jedne rodzą dużo wcześniej a inne już po terminie. Trzeba cierpliwie czekać choć to naprawdę ciężkie no ale wpływu na to nie mamy.
PAULINKUS ewidentnie u Ciebie coś zaczyna się dziać.

Napisane przez 19Inka90

Paulinkus coś mi się wydaje ze Ty będziesz następna a że u nas seriami idzie to pewnie antosia i jojla tez powinny być w gotowości

Pożyjemy zobaczymy nie chcę się na nic nastawiać szczególnie że czop może odchodzić na 2 tygodnie przed porodem a moje bóle są bardzo lekkie tak jak na @ więc to mogą być przepowiadacze tylko. Dziać się dzieje ale nie wiem na ile poważnego mogę sobie wkręcać ale czuję że powoli chyba się zbliża ale będzie śmiesznie jak przenoszę co do rodzenia seriami nie byłoby tak źle zawsze to raźniej ze świadomością że nie tylko ty rodzisz

[Basjenia]

Trusia to witam w klubie. u mnie kupa jeszcze z cyckiem w buzi....pampersów idzie chyba więcej niż 10dziennie bo zmieniam mu nawet takie kleksy...boje się żeby ten tyłek się nie odparzył...
a!! mąka ziemniaczana działa cuda! to chyba od niej... czerwone krostki znikneły ciekawe kiedy zniknie zaczerwienienie skóry...

Linka przypomniałaś mi o tym sab simplexie....tylko ja nie bardzo wiem kiedy go podawać...bo nie wiem czy to brzuch boli czy co mu czasami jest...
ile go dawałaś i w jaki sposób?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

z pakowania torby do szpitala to mogę parę swoich sposobów dorzucić
-usg miałam zapakowane oddzielnie w koszulkę, wymagane badania też-szybciej szło szukanie , mimo wszystko wzięłam całą teczkę na wszelki wypadek
-rzeczy w walizce ułożyłam "chronologicznie" czyli na górze miałam kapcie, koszulę do porodu i szlafrok (miałam na ramiączkach koszulę) i ubrania dla młodego do założenia po porodzie a do tego ręcznik i 2 tetry
-w oddzielnej foliowej torbie miałam resztę ubranek
-warto wziąć więcej ubrań i w różnych rozmiarach...u mnie okazało się że dopiero ostatni komplet pasował...jakoś te rozmiarówki sobie nie równe a i tak TŻ dowoził bo mimo że nam się przedłużył pobyt to położne kazały dosyć grubo ubierać..
-w torbie miałam też wodę z dziubkiem(polecam parę butelek potem można wykorzystać do mikstury z tantum rosa) i wafelki, herbatniki-po porodzie wsunełam knopersa
-podpasek miałam 2 paczki te poporodowe belli a jeszcze TŻ mi dokupił paczkę dużych i paczkę takich grubych ale już zwykłych podpasek. po chyba 4-5dniach przerzuciłam się już na majtki i w zasadzie tylko na noc zakładałam te poporodowe belli żeby było przewiewniej
-jesli macie laktator a przydaje się na początku to polecam wziąć jakąś miseczkę ze sobą żeby elementy sprzętu wyparzyć
-za totalnie bezużyteczne uważam ciepłe skarpety....gorąco tam jak w piekarniku
-aa i koszule zmieniałam co 2 dzień bo pociłam się jak mysz

[basiabasia989]

U mnie się coś dzieje od wczoraj ale na ile to poważne to nie wiem :P brzuch mi się stawia prawie bez przerwy aż to nieprzyjemne się robi. Poza tym miałam jeszcze nie rodzić wg mojej gin i jej opinii z zeszłej środy jutro ktg to zobaczymy czy coś się dzieje. I mała też jakaś dziwnie spokojna ostatnio. Wczoraj byliśmy w kinie...i aż się stresować zaczęłam bo skurcz za skurczem tylko to takie nie bolesne.

[minka26]

Napisane przez skrzatek24

Natalia z kolei ma gorsze dni jeżeli chodzi o spanie. Łatwo sie wybudza, a jak sie ją weźmie na ręce moment śpi. Najdziwniejsze, że w weekendy tak ma, jak jesteśmy wszyscy domu.

Mam pytanie do dziewczyn, które maja starsze dzieciaczki? Czy są zazdrosne o maluchy? Mój synek nie okazuje zazdrości bezpośrednio w stosunku do Natalki, ale odkąd mała jest na świecie strasznie łobuzuje. Przede wszystkim w ogóle się nie słucha. Podejrzewam, że w ten sposób chce zwrócic na siebie uwagę. Staram sie jak mogę, żeby poświęcic mu jak najwięcej czasu i uwagi. Ale momentami zwyczajnie brakuje mi cierpliwości. Jutro zaczyna ferie i ja zamiast cieszyć się na wspólnie spędzony czas, boję się jak to przetrwam.

Skrzatek ja już pisałam, że miałam to samo ze starszą córką. Ma prawie 5 lat i nigdy nie mieliśmy z nią żadnych problemów, a odkąd jest mniejsza to stała się bardziej nerwowa, nie słucha, były momenty, że na nas krzyczała. Ja z jednej strony byłam zła, że tak się zachowuje ale zdarzało mi się przez to płakać, bo widziałam, że dla niej to bardzo trudna sytuacja. I nas zaczęło być lepiej po tym jak mała półtora tygodnia była chora i była z nami w domu. Brałam mniejsza na.kolana i bawiłam się ze starszą, oglądałyśmy razem bajki itp. Może u was też będzie lepiej. U nas nie jest to co kiedyś, ale jest znacznie lepiej trzymam kciuki

Napisane przez Trusiulandia

Julian już dwie godziny na cycu i robimy już druga przerwe na kupę w sumie robi średnio kupy co max 2 godz a na cycu to co godzina

Super


Moja znów zaczęła trochę szaleć wieczorem przy cycu, dałam jej smoczka (z czym mi psychicznie ciężko ), ale usnęła i śpi

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Pożyjemy zobaczymy nie chcę się na nic nastawiać szczególnie że czop może odchodzić na 2 tygodnie przed porodem a moje bóle są bardzo lekkie tak jak na @ więc to mogą być przepowiadacze tylko. Dziać się dzieje ale nie wiem na ile poważnego mogę sobie wkręcać ale czuję że powoli chyba się zbliża ale będzie śmiesznie jak przenoszę co do rodzenia seriami nie byłoby tak źle zawsze to raźniej ze świadomością że nie tylko ty rodzisz

Masz przeczucie to już coś. I tak jak Inka mówi u Nas po kilka rodzi więc może z jojla i antosia razem rodzić będziecie no u nas to jakoś średnio 3-4 wychodza

Napisane przez basiabasia989

U mnie się coś dzieje od wczoraj ale na ile to poważne to nie wiem :P brzuch mi się stawia prawie bez przerwy aż to nieprzyjemne się robi. Poza tym miałam jeszcze nie rodzić wg mojej gin i jej opinii z zeszłej środy jutro ktg to zobaczymy czy coś się dzieje. I mała też jakaś dziwnie spokojna ostatnio. Wczoraj byliśmy w kinie...i aż się stresować zaczęłam bo skurcz za skurczem tylko to takie nie bolesne.

U mnie dziś cały dzień brzuch twardy, skurcze nieprzyjemne momentami ale nic takiego, że miałabym się tym przejmować.

[Linka1984]

Basjenia podaje się 15 kropek przed każdym kamieniem. Ja podawałam łyżeczką plastikowa normalnie i mała powoli wylizala

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Masz przeczucie to już coś. I tak jak Inka mówi u Nas po kilka rodzi więc może z jojla i antosia razem rodzić będziecie no u nas to jakoś średnio 3-4 wychodza

U mnie dziś cały dzień brzuch twardy, skurcze nieprzyjemne momentami ale nic takiego, że miałabym się tym przejmować.

Boje się tych swoich przeczuć jakoś ciężko mi w nie uwierzyć chciałabym urodzić w tym roku i boje się że sobie tylko wszystko wymyślam i nic się nie dzieje tak jak Jojla pisała to czekanie rzuca mi chyba na mózg coś Jojla i Antosia się nie odzywają może już rodzą czyli Basiabasia u Ciebie też coś się dzieje a do tp masz jeszcze 10 dni to sporo. Zresztą Suqub te Twoje bóle @ też na pewno zwiastują że coś się dzieje.

[Suqub]

Napisane przez Paulinkus

Boje się tych swoich przeczuć jakoś ciężko mi w nie uwierzyć chciałabym urodzić w tym roku i boje się że sobie tylko wszystko wymyślam i nic się nie dzieje tak jak Jojla pisała to czekanie rzuca mi chyba na mózg coś Jojla i Antosia się nie odzywają może już rodzą czyli Basiabasia u Ciebie też coś się dzieje a do tp masz jeszcze 10 dni to sporo. Zresztą Suqub te Twoje bóle @ też na pewno zwiastują że coś się dzieje.

Rozumiem Cię bo mam tak samo. Tak dziś mi ten brzuch twardnieje i była lekka nadzieja, że a nóż zacznie coś się więcej dziać a tu no i teraz leżę i tv oglądam. Mała da mi czasem po żebrach i tyle.
Czekanie chyba już każdej rzuca się na mózg wszystkie już by chciały mieć to za sobą i maluszki swoje tulic

[maczuma]

Jano dziś cały czas na cycku. Niestety naprawdę mało co z nich leci i tylko ciumka, ale go przystawiam, mam nadzieję, że się rozkręci. Dziś dałam mu mm, bo każda próba oodłożenia go choćby obok kończyła się spazmami. Teraz leży spokojnie, a ja mogę iść do łazienki i umyć zęby. Trochę mi źle z tym mm. Ale nie rezygnuję z kp i mam nadzieję, że pokarm się pojawi...

Dziewczyny czekające na rozwiazanie - wytrwałości i cierpliwości Wam życzę - przyda się po porodzie

[Paulinkus]

Napisane przez Suqub

Rozumiem Cię bo mam tak samo. Tak dziś mi ten brzuch twardnieje i była lekka nadzieja, że a nóż zacznie coś się więcej dziać a tu no i teraz leżę i tv oglądam. Mała da mi czasem po żebrach i tyle.
Czekanie chyba już każdej rzuca się na mózg wszystkie już by chciały mieć to za sobą i maluszki swoje tulic

im szybciej tym lepiej bo się psychicznie wykończę

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez maczuma

Dziewczyny czekające na rozwiazanie - wytrwałości i cierpliwości Wam życzę - przyda się po porodzie

O matko w co my się wpakowałyśmy cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną jak ja już teraz świruję to chyba nie chcę się zastanawiać za bardzo co będzie po porodzie

[Suqub]

Napisane przez maczuma

Jano dziś cały czas na cycku. Niestety naprawdę mało co z nich leci i tylko ciumka, ale go przystawiam, mam nadzieję, że się rozkręci. Dziś dałam mu mm, bo każda próba oodłożenia go choćby obok kończyła się spazmami. Teraz leży spokojnie, a ja mogę iść do łazienki i umyć zęby. Trochę mi źle z tym mm. Ale nie rezygnuję z kp i mam nadzieję, że pokarm się pojawi...

Dziewczyny czekające na rozwiazanie - wytrwałości i cierpliwości Wam życzę - przyda się po porodzie

aby kp szło coraz lepiej. Wiadomo na początku mogą być problemy.

Napisane przez Paulinkus

im szybciej tym lepiej bo się psychicznie wykończę

Nie Ty jedyna Ale dziś stwierdziłam, ze odpuszczam. Będzie chciała to wyjdzie. Im więcej o tym myślę, nakrecam się i stresuje tym gorzej.

[basiabasia989]

Napisane przez Paulinkus

im szybciej tym lepiej bo się psychicznie wykończę

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------


O matko w co my się wpakowałyśmy cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną jak ja już teraz świruję to chyba nie chcę się zastanawiać za bardzo co będzie po porodzie

A ja właśnie wcześniej niż za tydzień na porodówkę jechać nie chce dlatego mnie te.skurcze denerwują...choć uważam że póki nie boli to nie rodzę ogólnie to chyba strach mnie obleciał....

[Suqub]

Napisane przez basiabasia989

A ja właśnie wcześniej niż za tydzień na porodówkę jechać nie chce dlatego mnie te.skurcze denerwują...choć uważam że póki nie boli to nie rodzę ogólnie to chyba strach mnie obleciał....

To chyba jedyna jesteś której się nie śpieszy

[Hasiap]

Napisane przez Sweet Olcia

Pytanie do już rozpakowanych, czy Was też tak bolą żebra jak stoicie i chodzicie? Mam wrażenie że po ciąży się zwężaja znowu i chyba to dlatego....

Mnie bolą aż do teraz :-( z tym ze mniej juz przy ogólnym poruszaniu się a nasila się w nocy jak śpię na boku. Ja nie nauczona spać płasko na plecach i przekrecam się ciągle na któryś bok, budzę się w bólu :-( wiec wiem o czym niestety piszesz :-(

Co do rad dla mam w dwupaku to ja z kolei miałam 3 koszule, codziennie zmienialam po prysznicu. Dostałam gorączkę w trakcie wiec trzepalo mną na przemian z napadami gorąca. Skarpetki mi się wtedy przydały bo gdy było mi gorąco to je zdjęłam sobie ;-) ciuszki tez radzę mieć kilka niż jedno bo ja też bym miała problem na wyjście z ubraniem małej, ale coś mnie tknelo przed porodem i spakowalam tez inne

Moja mała dziś bez płaczu ale chciała być noszona na rękach tylko. Podałam jej krople Lefax (tez niemieckie), bardzo dobre. Po nich od razu zrobiła konkretnie w pampa :-D aż musiałam przebrać bo bokiem wychodziło ;-)

[antosia5]

Ja jeszcze jestem, nie rodzę na razie U mnie nie ma nawet takich objawów jak wy macie, wiec zadroszczę Wam Nawet jak cos zaboli od tego ze sie zegnę czy cos, to sie cieszę, a po paru sekundac nic a nic Zadnych czopow o ktorych piszecie nie mialam
Jutro znow mam sie stawić na ktg

[Roksape]

Napisane przez Basjenia

my mamy wizytę jutro. ciekawa jestem ile klocek waży bo widzę że pucek się robi. już ma 3 podbródki
za to pojawiły mu się jakieś krostki przy odbycie i zastanawiam się cóż to...czy od pieluszek odparzenie?używam dady i pampersów na zmianę... teraz mam 2paczki dady i muszę popatrzeć czy to od nich bo dopiero co skończyliśmy pampersy...
a przy okazji kiedy przejść na rozmiar 2?
a jak wy się czujecie?oprócz niewyspania i wiecznie obrzyganych ubrań (czy tylko ja mam taki problem?) jak sobie radzicie psychicznie?a fizycznie?
mi pojawiły się rozstępy na piersiach:/to chyba od tego że puchną i "flaczeją" na zmianę...a różnica jest niesamowita!
i wybaczcie ale....plamicie jeszcze?u mnie jeszcze troszkę się pojawia natomiast martwi mnie zapach....nie są to fiołki (bo też się tego nie spodziewałam) ale nie jest to neutralna woń...nie wiem czy powinnam się umawiać do gina?

U mnie też rozstępy na piersiach i jak są pełne mleka to wyglądają jak po operacji plastycznej a potem flaki

Ja też nadal plamię i nie jest to przyjemny zapach także te odchody pewnie tak mają ;/ do gina trzeba by było wtedy gdybyś zaraz po umyciu czuła nadal ten zapach - wtedy to by było coś nie halo.

Napisane przez 19marta90

Minka zapisywalaś Maluszka na usg stawów biodrowych? Ja w pt umówiłam telefonicznie wizytę na koniec stycznia i kazali mi donieść w ciągu dwóch tygodni skierowanie od pediatry też tak miałaś? Nie wiem czy Eliza nie jest za mała żeby ją ciągnąć do lekarza teraz bo tamci potrzebują skierowania przed wizytą :-o

Nie do mnie pytanie, ale na usg bioderek to teraz do 3 m-cy. My idziemy 29 i zapewne z dzieckiem do pediatry po skierowanie ( możesz przy okazji zważyć i zmierzyć) w razie niepewności możesz zadzwonić do przychodni i upewnić się jak jest.

Napisane przez madziqqq

mnie też żebra nie bolały, a co u Lolci bo ostatnio o niej myślałam?

Mnie nie żebra, ale za to kręgosłup dość długo dawał popalić.

Skrzatek Patrząc na to jak Maciek zareagował na Basię, gdy się urodziła a teraz jak jest Ola to całkowita różnica. Maciek zmienił się wtedy o 18o stopni, dokazywał okropnie, nic nie słuchał. O wszystko co związane z siostrą był zazdrosny, nawet do dziś jest. O Olę nie są tak zazdrośni, nawet po Basi nie widać takiej zmiany, ale i tak potrafią dać mi teraz do wiwatu. Basia się zrobiła bardziej uparta i też nie zawsze słucha. Jedyna rada to jak najwięcej czasu ze starszym, dużo rozmowy i przytulania.

[minka26]

Lecę spać, a tymczasem wrzucam wam artykul o zasyowaniu naszego mleka

http://dziecisawazne.pl/100-i-wiecej...eka-kobiecego/

[sofia_the_first]

Basjenia... ja czuje sie ok, gdyby nie brzuszka troche byloby jak przed ciaza. Dzis wlazlam w swoje rurki... cycki duze az bolą, szczegolnie jeden bo mam asymeyrie.... blizna po cc bezszwowa, wyglada jak stara! Jestem w szoku jak pieknie sie goi... maltretuje sie laktatorem, do tego starsza corka 5 lat prosiimnie bym jej odciagnela szklaneczke..... echhh to niewlasciwe ale nie mam serca jej odmawiac....

[maczuma]

Mamusie, w której dobie piersi zaczynają taką konkretna laktacje? U mnie flaki

[Sweet Olcia]

Maczuma ja rodzilam z czwartku na piatek a dopiero wczoraj zaczal sie porzadnie pokarm zbierać bo wczesniej Lila wypijala na bierzaco. A teraz jak chodze ja karmic co 2.5 godz to widze ze juz blizej tej godz i mam pelne piersi

[maczuma]

Olcia, ja mam go naprawdę mało, ledwo kilka krople na zachęte wycisnę. On niby ssie, ale czy je?

[Trusiulandia]

Maczuma nie martw się ja też mam mało! Wczoraj jechałam laktatorem 775533 tak jak radziła mi Minka ! (ave Minka!) czyli jeden cyc 7 min później drugi 7 i znowu jeden 5 min drugi 5 itp.
No i mały wisi na piersi kiedy tylko chce. Nie poddajemy się :-* dokarmiam mm coraz rzadziej a szukam już doradcy laktacyjengo żeby wpadł zerknal i nam troszkę pomógł co i jak
Małego budze w nocy co 4 h ale wychodzi 2-3 h snu bo wisi ponad godzine + kupa i złości jego przy dostawianiu

---------- Dopisano o 06:15 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

No i pije herbatki laktacyjne, duuuzo wody, jem bardzo dużo i masuje cycki jak wcina żeby " rozbić" te grudki.
Wyjdziemy na prostą!

---------- Dopisano o 06:46 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

A z wagi spadło już 10kg ! Brzuch mam jak w 3 miesiącu może i dalej maleje i generalnie gdyby nie szwy czuję się świetnie. Brzuch mnie nie boli a depilacja bikini dała mi ogromny komfort.
Co do pologu to ja w ogóle nie korzystam z podkladów belli tylko nabrałam sobie ligniny ze szpitala i bardzo przyjemnie mi sie w niej schodzi i majtkach siatkowych. We wtorek położna środowiskowa ściągnie mi szwy

[maczuma]

No ja też mam dokarmiać mm, ale cały czas przystawiac. Masuje, dużo piję i jem, wierzę że laktacja ruszy. Dziś po 5 h nie wyszła ani jedna kropla z żadnej piersi. Mały ryk, ja razem z nim, a teraz śpi

[Sweet Olcia]

Maczuma nie martw sie ja tez z poczatku mialam tylko kilka kropel i mala pila ale sie wkurzala bo ssala 15 min a zasypiala a daleh glodna. Ale teraz juz ladnie aktywnie ssie i widac ze polyka i spokojnie 2.5 godziny spi wiec jest najedzona. Jak ja karmisz to widzisz ze policzki jej pracuja przy piciu i slyszysz lykanie czy tylko ssie? Mi tu polozna dala dwa fajne pomysly na sprawdzenie czy pije. Pierwszy to te poliki obserwowac a drugi to jak ssie to polozyc dwa palce zaraz nad sutkiem jak mala pije i jesli jest takie rytmiczne pulsowanie to zn ze pokarm plynie. I jak trzymasz piers to dobrze jest od spodu miec ktorys palec tak ulozony zeby b u dziecka pod broda o lekko stymulowac ssanie. Mi te rady ogromnie pomogly i od razu karmi sie lepiej