Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[Isabell12]

czaszka u nas taka choinka w tym roku

jeszcze robiłam takie dekoracyjne choineczki z szyszek do dzieci do pokojów
i oczywiście szopka też zrobiona przeze mnie na stół na sianko
pod choinką jeszcze został prezent dla tż, nie zdążył rozpakować bo poszedł do pracy , jutro nadrobi zaległości

[Isabell12]

napiszę tylko jeszcze co u nas
maluszek dalej gada duuużo zna odgłosy pieska, kury, kota, konika, gołąbków, koguta, węża, i tygrysa. fajniutki jest taka maskotka rodziny, ma teraz okres takiego małpowania naśladuje wszystkich i powtarza więc trzeba się trochę pilnować, np. starszak ostatnio powiedział d..upa ( ponoć wypsnęło mu się, bo w domu nie używamy takich wyrażeń- zakaz matki ) a mały podłapał i powtarzał opa, opa , na wigilii spróbował prawie wszystkich potraw - ogólnie nie ma problemu żeby jadł różne rzeczy, lubi smakuje mu wszystko , no moze jest kilka drobnych wyjątków.
klusek grzeczny jest , nie sprawia zadnych problemów niani a to duży plus, ale nie był by sobą do konca gdyby coś tam nie łobuzował od czasu do czasu, teraz namiętnie ściąga bombki z choinki i cukierki które wkłada do buzi razem z papierkiem. nauczył się kopac piłkę i krzyczy ol, ol tzn. gol i bije sobie brawo i mówi cacy cacy, umie pokazać że ma kłopoty ( łapie się rękami za głowę i kręci w obie strony)
i w ogóle ostatnio jest mistrzem wszelkiego rodzaju miniek .
Powoli zaczynamy łapać nowy rytm życia, po moim powrocie do pracy a przynajmniej wszystko idzie w dobrym kierunku jak na razie, ja też już jakoś się przestawiłam więc ok.
no dobra to chyba tyle, powoli zaczynam się zbierać na pasterkę, idziemy razem ze starszakiem, t. ma przyjść do małego.
kurczę spać mi się chce no ale obiecałam, więc odwrotu nie ma.
dobranoc, jeszcze raz wesołych świąt

[ewacia85]

dzięki z atroske ale to nie sebek tylko adi choruje a tak chciałam zabrać go na żywaszopke i kiszka

Napisane przez bajka1807

To my nadal w tyle. Amela po biegunkach spadła do 8200 a teraz ma 8500. gdyby nie to ze Blanka szla bardzo podobnie to bym się martwila.

chorowitkom życzę duuuuza zdrówka!

Wesołych świąt wszystkim mamusiom i dzieciaczkom

jejciu jaka chudzinka ale za to jaka śliczna

Napisane przez ja-ika

super, że doszło przed gwiazdką
Mojemu małżowi też krakersiak smakuje, ale u mnie masa budyniowa troszkę pływa

u mnie piękne słońce, większy wiatr i termometr, który jest w słońcu pokazuje 15 st

co to jest krakersiak czy piszecie o
herbatniki + masa karpatka w 5 min+ krakersy+ króowka+ śmietna ubita ze śnieżka i smietanfixem i na to starta gorzka czekolada
u mnie taka wersja panuje i już pół brakuje w lodówce

Napisane przez ja-ika

Wesołych Świąt dla Was, Waszych rodzin, no i dzieciaczków

Chciałam tylko napisać, że na wigilii Emilka spróbowała wszystkiego po troszkę, a ja naładowałam cały talerz wszystkiego Jak mi doopy nie rozerwie, to będzie dobrze

Dobrej i spokojnej nocy

dawno nie pisąłam ale sebek jest straszny żarłok i cały czas cos mieli w buzi wiec na wiilii nr 1 /16/wszamał bardzo dużo i nawet nie myślałam z ejak do t. pojedziemy to cokolwiek będzie chciał/18/ ...a jemu się buzia nie zmykała a jak wróciliśmy do domu to jescze butle wypił /po 20/
nie wiem gdzie on to mieści

Napisane przez Isabell12

jej jakich mamy na wątku rekordzistów ząbkowych, woooow !!!!
a u nas dalej 4 i pół zęba

aż policzyłam i sebek ma 11 zebolkow

[czaszka_]

hejka, witam się w wigilijny wieczór mialam isc na pasterke ale mi sie nie chcialo


U nas dzisiaj wszystko szybko na wiariackich papierach, nawet nie wiem kiedy ten dzien minał Mielismy 2 wigilie, objadłam sie strasznie
Pod choinką znalazlam torebke i zestaw do manicure/pedicure
A Julka wyobrazcie sobie zjadla chyba z polowe z tego co ja na widok jedzenia aż ją trzęsło i musielismy jej dac wszystko i jadla w duzych ilosciach bo jak przestawalam jej dawac to zaczynala strasznie płakac. Az sie balam czy bedzie spac w nocy...ale na razie spokoj
Kazdy sie smial, ze Julka tydzien przed wigilia nic nie jadla
Wasze dzieci też tak wsuwały??




Życzę Wam wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, dużo dużo miłości, a brzuchatkom dodatkowo szybkiego bezbolesnego rozwiązania

[tassia]

Maciej nie jadł nic na wigili bo u nas wszystko na grzybach. Wiec obszedł się smakiem. Tylko trochę pstrąga dostał i ziemniaka. Zresztą nadal chorujemy wiec jedzenie nie stanowi atrakcji.... Chociaż dla niego nigdy nie stanowiło.

Za to był dusza towarzystwa i marzy mi się by na codzien był takim aniolem

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

Maciej nie jadł nic na wigili bo u nas wszystko na grzybach. Wiec obszedł się smakiem. Tylko trochę pstrąga dostał i ziemniaka. Zresztą nadal chorujemy wiec jedzenie nie stanowi atrakcji.... Chociaż dla niego nigdy nie stanowiło.

Za to był dusza towarzystwa i marzy mi się by na codzien był takim aniolem

Bartek jadł tylko barszcz i chleb zresztą nie chciał jeść za wiele.
Za to zrobił nam prezent i zaczął dzień o 4:30

[Poziomkowa89]

Witam w świąteczny poranek jak tam zdrowko?
Wszyscy jeszcze śpią poza Leonem i mną bo wlasnie zarządził ze wstajemy
Nie mogliśmy sie wczoraj z niczym wyrobić i choinkę tata ustawił dopiero o 17! leo jak znaczył pomidory to juz tylko to jadł prezenty superowe jedynie co to pogoda do bani
Dzis w planach spacer na cmentarz a bliżej wieczoru odwiedziny u babci.

[tassia]

U nas wczoraj myslelisny ze Maciejowi przechodzi ale wieczorem dal czadu znów. Teściową lamentuje i wymyśla cudowne sposoby uzdrowienia Macka a ja juz słuchać nie mogę.
Dziś jedziemy do mojego taty

[Poziomkowa89]

Tassiu życzę poprawy a humor mu chociaz dopisuje?

[ja-ika]

Napisane przez Isabell12

czaszka u nas taka choinka w tym roku

jeszcze robiłam takie dekoracyjne choineczki z szyszek do dzieci do pokojów
i oczywiście szopka też zrobiona przeze mnie na stół na sianko
pod choinką jeszcze został prezent dla tż, nie zdążył rozpakować bo poszedł do pracy , jutro nadrobi zaległości

piękna uwielbiam duże choinki, w przyszłym roku postaram się o żywą choinkę

Napisane przez ewacia85

co to jest krakersiak czy piszecie o
herbatniki + masa karpatka w 5 min+ krakersy+ króowka+ śmietna ubita ze śnieżka i smietanfixem i na to starta gorzka czekolada
u mnie taka wersja panuje i już pół brakuje w lodówce
dawno nie pisąłam ale sebek jest straszny żarłok i cały czas cos mieli w buzi wiec na wiilii nr 1 /16/wszamał bardzo dużo i nawet nie myślałam z ejak do t. pojedziemy to cokolwiek będzie chciał/18/ ...a jemu się buzia nie zmykała a jak wróciliśmy do domu to jescze butle wypił /po 20/
nie wiem gdzie on to mieści

aż policzyłam i sebek ma 11 zebolkow

tak to jest właśnie krakersiak
Emilka też żarłok wieczorem jeszcze kaszkę (ok 250ml) wsunęła

Napisane przez czaszka_

hejka, witam się w wigilijny wieczór mialam isc na pasterke ale mi sie nie chcialo


U nas dzisiaj wszystko szybko na wiariackich papierach, nawet nie wiem kiedy ten dzien minał Mielismy 2 wigilie, objadłam sie strasznie
Pod choinką znalazlam torebke i zestaw do manicure/pedicure
A Julka wyobrazcie sobie zjadla chyba z polowe z tego co ja na widok jedzenia aż ją trzęsło i musielismy jej dac wszystko i jadla w duzych ilosciach bo jak przestawalam jej dawac to zaczynala strasznie płakac. Az sie balam czy bedzie spac w nocy...ale na razie spokoj
Kazdy sie smial, ze Julka tydzien przed wigilia nic nie jadla
Wasze dzieci też tak wsuwały??




Życzę Wam wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, dużo dużo miłości, a brzuchatkom dodatkowo szybkiego bezbolesnego rozwiązania

Emi też wsuwała, aż jej się uszy trzęsły, mały żarłoczek, a w nocy furała od kapusty

Napisane przez tassia

U nas wczoraj myslelisny ze Maciejowi przechodzi ale wieczorem dal czadu znów. Teściową lamentuje i wymyśla cudowne sposoby uzdrowienia Macka a ja juz słuchać nie mogę.
Dziś jedziemy do mojego taty

ech, moja szukałaby innych chorób

[bojatoja]

Hej. U nas noc okropna, Filip przed północą obudził się na amen i ciągle płakał do 3 przed 1 dałam mu nurofen, ale nic nie zdziałał. Później tak spał, nie spał z nami, i wstał po 6.00. Poleżał, mama wzięła go po 7.00 do siebie, a a ja pospałam do 9. Ale z mężem jesteśmy połamani i skopani.
Myślę, że czwórka tak daje w kość

Napisane przez ja-ika

Chciałam tylko napisać, że na wigilii Emilka spróbowała wszystkiego po troszkę, a ja naładowałam cały talerz wszystkiego Jak mi doopy nie rozerwie, to będzie dobrze

A ja mam brzuch jak w siódmym miesiącu ciąży Ale święta, więc nie mogę odmówić sobie tyle pyszności

Napisane przez tassia

Maciej nie jadł nic na wigili bo u nas wszystko na grzybach. Wiec obszedł się smakiem. Tylko trochę pstrąga dostał i ziemniaka. Zresztą nadal chorujemy wiec jedzenie nie stanowi atrakcji.... Chociaż dla niego nigdy nie stanowiło.

Mój też pojadł tylko ziemniaki i rybę (gotowaną).
I w sumie cieszę się, że nic mu więcej nie podałam bo noc była ciężka.


U nas prezenty dziś wieczorem, bo wtedy caaała rodzina będzie
A jak Fifek się obudzi to jedziemy do teścia.

[angelikada]

Hej hej

Na początek to dużo zdrowka dla chorowitkow!

Jak tam u was wigilia?my mieliśmy w domu a później jechaliśmy do t. Lena dostala tyle prezentow ze nie wiem gdzie to zmieścić następnym razem wymysle coś większego i powiem że mają się poskładać bo nie mamy gdzie to wszystko już trzymać bo dostala namiot,stragan z warzywami, zestaw do sprzatania,lalek, laptopa,gitarę, puzzle, takie klocki z obrazkami do układania z miki i Kubusiem, klocki drewniane,podróbe garnuszka na klocuszka, cymbalki, i taka farmę gdzie się wciska zwierzątka i jakie odgłosy dają ale trochę to tandetne w dodatku po angielsku i prawie nic nie idzie zrozumieć no ale ok, pudełko z możliwością siedziska i kręgle wiec po prostu jedna wielka masakra serio ledwo ogarnęła co gdzie postawić i kilka starych zabawek schowałam tymi co się nie bawi a dzisiaj jedziemy do t jak Lena wstanie i do mojej cioci wiec jeszcze coś tam dzisiaj dostanie byle nic dużego bo nie mam gdzie tego postawić juz :p

Ogólnie to nawet się nie objadlam w tym roku i dobrze mi z tym co do leny to skubla trochu pieroga i ryby i to tyle
poszliśmy wczoraj na 21 na pasterke i nawet Lena się ładnie zachowywała ale niestety się przesikala i musieliśmy jechać do domu wiec jedynie pół godziny byliśmy na pasterce ale zawsze coś ok mykam się szykować miłego dnia !

[tassia]

Napisane przez angelikada

Hej hej

Na początek to dużo zdrowka dla chorowitkow!

Jak tam u was wigilia?my mieliśmy w domu a później jechaliśmy do t. Lena dostala tyle prezentow ze nie wiem gdzie to zmieścić następnym razem wymysle coś większego i powiem że mają się poskładać bo nie mamy gdzie to wszystko już trzymać bo dostala namiot,stragan z warzywami, zestaw do sprzatania,lalek, laptopa,gitarę, puzzle, takie klocki z obrazkami do układania z miki i Kubusiem, klocki drewniane,podróbe garnuszka na klocuszka, cymbalki, i taka farmę gdzie się wciska zwierzątka i jakie odgłosy dają ale trochę to tandetne w dodatku po angielsku i prawie nic nie idzie zrozumieć no ale ok, pudełko z możliwością siedziska i kręgle wiec po prostu jedna wielka masakra serio ledwo ogarnęła co gdzie postawić i kilka starych zabawek schowałam tymi co się nie bawi a dzisiaj jedziemy do t jak Lena wstanie i do mojej cioci wiec jeszcze coś tam dzisiaj dostanie byle nic dużego bo nie mam gdzie tego postawić juz :p

Ogólnie to nawet się nie objadlam w tym roku i dobrze mi z tym co do leny to skubla trochu pieroga i ryby i to tyle
poszliśmy wczoraj na 21 na pasterke i nawet Lena się ładnie zachowywała ale niestety się przesikala i musieliśmy jechać do domu wiec jedynie pół godziny byliśmy na pasterce ale zawsze coś ok mykam się szykować miłego dnia !

Pasterka o 21? Wow


A prezentów to ilość ze sklepu zabawkowego!!! Kosmos ale fajnie

Maciej tez jak dla mnie dostał dużo za dużo: drewniane klocki, pieska, sanki, książeczkę, znikopis, mate wodna i duplo .

Chyba będę musiała wynająć większe mieszkanie

Dziś naradzie odpukac wszystko z nim ok. Odstawilam gluten w jego diecie.

[Poziomkowa89]

A u nas w mieście byla motopasterka klub bmw urządził

Super prezenty wasze dzieci dostały leo dostał dwa zestawy klocków w tym jeden z ciuchcia i sie chichra jak pociąg jedzie pod tunelem z klocków nie wiem co w tym śmiesznego ale leje z tego aż czkawke dostanie
Kierownicę która jest ekstra, autobus ze zwierzątkami na pace, chichra sie z odgłosy żaby sanki, miotle, laptopa. W domu czekają na niego drewniane klocki od cioci, od babci pewnie nic

[bojatoja]

Jak nie macie gdzie przechowywać zabawek zrobię Wam miejsce u mnie w domu. Na pewno się znajdzie

Dużo zabawek będą się dzieci czym bawiły

[ja-ika]

Emilka dostała pod choinkę kąpielowe bongosy, pierwszą lalkę pianinko-podążaj za muzyką, duplo ze zwierzątkami, śpiewającą latareczkę, książkę z odgłosami zwierząt, ośmiorniczkę z melodyjkami i odgłosami zwierząt, podusię przytulankę i wózek parasolkę

[tassia]

Jejku ile Emilka ma prezentów.

Ciekawa jestem co myśmy dostawali w tym wieku pod choinkę??

[ja-ika]

Napisane przez tassia

Jejku ile Emilka ma prezentów.

Ciekawa jestem co myśmy dostawali w tym wieku pod choinkę??

komuna była i dzieci się cieszyły nawet z pomarańczy

[MsLullaby]

A mój Bartek dostał tylko jedna zabawkę, paczkę "słodyczy", od chrzestnej misia, puzzle i koszule i bluzę, w porównaniu z wami to mało dostał ale ja jestem realistka i wiem ze nie mam gdzie już tego trzymać a on i tak się rzadko bawi

[teacherka]

Ja chyba tez przesadzilam z ilością zabawek, bo od nas zuzka dostała drewniana mała kuchenkę, drewniane jedzonko do krojenia , a do tego uszyłam jej trochę filcowego jedzonka. do kompletu od cioci dostała garnki i drewniany serwis do herbaty. Gotuje i gotuje mała kuchareczka oprócz tego dostała koszmarna gadająca lalkę i plecaczek w kształcie pieska, wyglada z nim prZeslodko

U nas był prawdziwy gwiazdorek na Wigilii, Zuzia się nie bała, ale podejść za blisko teZ nie chciała

A ja odziedziczyłam po siostrze starego iphone'a wiec może uda mi się częściej zaglądać na forum.


Niestety dołączamy do xhorowitkow/ zabkujaxyxh. 38 stopni drugi wieczór, w dzień szaleje a wieczorami cierpi oby to tylko trójki, a nie choróbsko.

[misia332]

Kornelowi ida trójki i mamy masakrę.

Kornel dostał traktor i przyczepę ze zwierzątkami, tut tut bolides lotnisko, namiot, 2 paczki puzzli drewnianych, tablice, ciuszki... masakra.

U nas ogólnie Wigilia skupiała się na Kornelu, który cały czas płakał. Dzisiaj już było ffajnie i spokojnie u mojej mamy. Jutro TŻ do pracy. w sobotę też.

[MsLullaby]

A Bartek dostał wysypke na plecach i brzuchu, skoro miał gorączkę 2 dni i jeszcze dziś w nocy a teraz ta wysypka to znaczy ze to była trzydniowka?
Misia u nas tez masakra przez zęby, Bartek prawie nic dziś nie zjadł

[ja-ika]

Napisane przez MsLullaby

A Bartek dostał wysypke na plecach i brzuchu, skoro miał gorączkę 2 dni i jeszcze dziś w nocy a teraz ta wysypka to znaczy ze to była trzydniowka?
Misia u nas tez masakra przez zęby, Bartek prawie nic dziś nie zjadł

prawdopodobnie tak, skoro nagle znikła gorączka i pojawiła się wysypka

[Poziomkowa89]

Napisane przez ja-ika

Emilka dostała pod choinkę kąpielowe bongosy, pierwszą lalkę pianinko-podążaj za muzyką, duplo ze zwierzątkami, śpiewającą latareczkę, książkę z odgłosami zwierząt, ośmiorniczkę z melodyjkami i odgłosami zwierząt, podusię przytulankę i wózek parasolkę

Superowo Jaka ta podusia taka zwykła? Musze leosiowi jakas skombinować.

Napisane przez tassia

Jejku ile Emilka ma prezentów.

Ciekawa jestem co myśmy dostawali w tym wieku pod choinkę??

Ja pewno nic, moi rodzice nigdy nie szaleli z prezentami tym bardziej kiedy jeszcze nie umialam sie upomnieć.

Napisane przez teacherka

Ja chyba tez przesadzilam z ilością zabawek, bo od nas zuzka dostała drewniana mała kuchenkę, drewniane jedzonko do krojenia , a do tego uszyłam jej trochę filcowego jedzonka. do kompletu od cioci dostała garnki i drewniany serwis do herbaty. Gotuje i gotuje mała kuchareczka oprócz tego dostała koszmarna gadająca lalkę i plecaczek w kształcie pieska, wyglada z nim prZeslodko

U nas był prawdziwy gwiazdorek na Wigilii, Zuzia się nie bała, ale podejść za blisko teZ nie chciała

A ja odziedziczyłam po siostrze starego iphone'a wiec może uda mi się częściej zaglądać na forum.


Niestety dołączamy do xhorowitkow/ zabkujaxyxh. 38 stopni drugi wieczór, w dzień szaleje a wieczorami cierpi oby to tylko trójki, a nie choróbsko.

Zdrowka fajne prezenty! Ale ona na prawdę na niby gotuje? Nie wspina sie na kuchenkę? tez chce taki plecaczek dla leo

[pszczoua]

Ale fajne prezenty dostaly Wasze dzieciaczki

U nas tez wczorajszy dzien to byla masakra. Placz od rana do 19.00. Julkowi ida dolne czworki i nie jest za ciekawie. Dzis juz humor lepszy wiec mam nadzieje ze najgorsze mamy za soba.

Co do Wigilii to zanim zasiedlismy do kolacji pojechalismy do kosciola. Byla u nas pasterka o 16.00 dla maluszkow. Dzieci mogly wchodzic do zlobka, wspinac sie na figury itp Po mszy ksiadz rozdal dzieciom tort truskawkowy z okazji urodzin Pana Jezusa Pozniej kolacja i przyszedl do nas Sw. Mikolaj Julek dostal kolejke, duplo, ksiazeczke, nocnik, jezdzik, sanki i slodycze ktore wredna mama schowala sobie do kawy

[Poziomkowa89]

Leo jeszcze u mojej babci zgarnał sterowana koparkę na kablu. Na razie ja ciągnie jak na smyczy ale moze niedługo zrozumie te przyciski
Pszczola fajnie ze macie osobna pasterke dla najmłodszych

[ja-ika]

Napisane przez Poziomkowa89

Superowo Jaka ta podusia taka zwykła? Musze leosiowi jakas skombinować.

taka zwykła, po jednej stronie pluszowa, a po drugiej takie pluszowe frędzelki

Napisane przez pszczoua

Ale fajne prezenty dostaly Wasze dzieciaczki

U nas tez wczorajszy dzien to byla masakra. Placz od rana do 19.00. Julkowi ida dolne czworki i nie jest za ciekawie. Dzis juz humor lepszy wiec mam nadzieje ze najgorsze mamy za soba.

Co do Wigilii to zanim zasiedlismy do kolacji pojechalismy do kosciola. Byla u nas pasterka o 16.00 dla maluszkow. Dzieci mogly wchodzic do zlobka, wspinac sie na figury itp Po mszy ksiadz rozdal dzieciom tort truskawkowy z okazji urodzin Pana Jezusa Pozniej kolacja i przyszedl do nas Sw. Mikolaj Julek dostal kolejke, duplo, ksiazeczke, nocnik, jezdzik, sanki i slodycze ktore wredna mama schowala sobie do kawy

ale super z tą pasterką i jeszcze tort no ekstra

[anutka171]

Ależ jestem obzarta Ale jak tu sobie odmówić? Będę pokutowac po świętach

Super prezenty dostały Wasze dzieciaki U nas tez zdecydowanie za dużo, tym bardziej, że jeden pokój... A mały dostał: sanki, tor z lokomotywa, warsztat mini boscha, parking burago, drewniane klocki, pojazd naciśnij i jedz, dwa samochody, które jeżdżą odbijajac się od wszystkiego i kręcą się w kółko, książeczki i słodycze ale widzę, że część z nich, zwłaszcza tor i warsztat są jeszcze ciut za wcześnie, bo ciągle próbuje je zepsuć. Nie wiem naprawdę, gdzi to zmieścić

A i udało mi się dziś sprzedać telefon i zamiaruje kupić samsung galaxy s4. Macie, polecacie?

[czaszka_]

hejka
super prezenty Wasze dzieci podostwaly

wspolczuje przebojow z zębami, mam nadzieje ze szybko sie przebiją. A dla choraczków duzo zdrowka!!

Julka dostala tylko taka wieże do ukladania dostala duzo na mikolaja wiec nic jej nie kupowalismy juz

Nasz maly żarłok dzis CALY dzien jadł jak jej nie chcialam czegos dac to histeria, a jak czegos nie mogla zjesc bo np z grzybami to zajadała chleb. Bylismy dzis u mojej cioci, potem u cioci tżta a potem u jego babci.A na koncu u mojego taty. I wszedzie całe stoly zastawione jedzeniem
jutro tez jeszcze swieta...ja chyba pęknę, i Julia tez

[misia332]

A my praktycznie mało co zjedliśmy... serio. Jakoś wszyscy tacy pochorowani, że nawet jeść sie nie chciało.