Koty - część X - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-26, 10:57   #3451
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część X

Tak, trujaca...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 11:17   #3452
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część X

Chyba trzeba futro przetrzepac...
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 13:38   #3453
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez mahoniowa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, zwracam się do Was znów z problemem z Fionka.
Niedawno wymieniliśmy jej kuwetkę na większą, miała taką zwykłą ale szybko z niej wyrosła. Została jej zakupiona taka z budką i drzwiczkami, na początku załatwiała się w niej bez problemu, z łatwością wchodziła i wychodziła. Od kilku dni jej się odwidziało, jak jej się chce załatwić to drapie w podłogę pod kuwetą i załatwia swoje sprawy gdzieś na podłodze. Kuweta jest czyszczona systematycznie codziennie. TŻ zdjął drzwiczki, bo myślał, że to one stały się problemem, a tu nic z tego.. Poradźcie coś proszę jak ją przekonać do ponownego załatwiania się do kuwety
może na razie zdejmij górę od kuwety? Nie zawsze zgadniemy, co przyszło kociakowi do głowy, ale skoro kotka nie chce teraz wchodzić do kuwety to znaczy, że coś jej w tej kuwecie nie pasuje.
Czekolada jest trująca, rodzynki trujące, Bożenka wczoraj zjadła kawał sernika z rodzynkami, niech te Święta się skończą, bo inaczej zamiast kota będę miała bałwana...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0413a.jpg (51,7 KB, 26 załadowań)
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 15:27   #3454
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część X

Cudowna Bożenna

A Lady schudła i wazy 4,2 kg Jestem wniebowzięta.

Za to co się dziś dzialo przy podawaniu lekarstwa Lunie Ta sie wyrwa, drapie, szarpie, przy trzeciej probie w końcu prawie się udało.... a tu nagle Lady z pazurami w obronie malej na nas. Nagle kocia solidarność, myślałby kto...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem


Edytowane przez Vivienne
Czas edycji: 2014-12-26 o 15:28
Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 17:00   #3455
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Cudowna Bożenna

A Lady schudła i wazy 4,2 kg Jestem wniebowzięta.

Za to co się dziś dzialo przy podawaniu lekarstwa Lunie Ta sie wyrwa, drapie, szarpie, przy trzeciej probie w końcu prawie się udało.... a tu nagle Lady z pazurami w obronie malej na nas. Nagle kocia solidarność, myślałby kto...
no właśnie, może Lady była po prostu zła, ze jej w domu urządzają takie awantury albo naprawdę się bała, że Lunce krzywdę robicie
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 17:53   #3456
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Cudowna Bożenna

A Lady schudła i wazy 4,2 kg Jestem wniebowzięta.

Za to co się dziś dzialo przy podawaniu lekarstwa Lunie Ta sie wyrwa, drapie, szarpie, przy trzeciej probie w końcu prawie się udało.... a tu nagle Lady z pazurami w obronie malej na nas. Nagle kocia solidarność, myślałby kto...
Zazdroszczę tego schudnięcia okrutnie

A u nas był qpon 24.12. i od tego czasu znowu nic. A je ładnie, chociaż nieco mniej niż dotychczas. W każdym razie jutro wracamy do mieszkania i mam nadzieję, że już wszystko wróci do normy.

W nocy była za to absolutnie nieznośna, bo wyspała się w dzień i w nocy skakała po mnie, obracała się na pleckach z łapkami w górze i trącała mnie łebkiem, żebym się z nią zaczęła bawić. myślałam, że releguję do korytarza Dziś kot jest wybawiony, a przed nocą jeszcze poskaczemy.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 22:43   #3457
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Koty - część X

Cześć Chciałam zapytać was dziewczyny o sprawę związaną ze zdecydowaniem się na kota przy nowym mieszkaniu. Otóż w mieszkaniu wszystko jest nowe- meble też. TŻ i ja nigdy kota nie mieliśmy, jedynie takie kontakty u znajomych z tymi zwierzakami itp., dlatego nie wiemy czego się spodziewać. Pytam tutaj, bo nie mamy kogo i liczę bardzo na was
Panuje taka opinia, że koty czy też inne zwierzęta wszystko w domu niszczą. A jeśli meble są nowe to tu jest problem. Druga sprawa jest taka, że podobno w mieszkaniu może brzydko pachnieć z kuwety+ być nabałaganione, a mój TŻ lubi porządek delikatnie mówiąc. I kolejna sprawa- myślimy, że może wyprowadzanie kota na dwór uchroni przed zniszczeniami , bo tam by się wybiegał itp. Ale z drugiej strony chyba jakby się go wypuściło to wróciłby kiedy by chciał, o ile w ogóle by wrócił cały i zdrowy Myślimy też czy rasa, wiek kota i to skąd jest (schronisko/dom prywatny) mają znaczenie w tej sytuacji.

Podsumowując- czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć niszczenia w mieszkaniu i innych tych rzeczy których się obawiamy? Jeśli tak to w jaki sposób i na co zwrócić uwagę? Proszę bardzo o pomoc
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-26, 23:02   #3458
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Cześć Chciałam zapytać was dziewczyny o sprawę związaną ze zdecydowaniem się na kota przy nowym mieszkaniu. Otóż w mieszkaniu wszystko jest nowe- meble też. TŻ i ja nigdy kota nie mieliśmy, jedynie takie kontakty u znajomych z tymi zwierzakami itp., dlatego nie wiemy czego się spodziewać. Pytam tutaj, bo nie mamy kogo i liczę bardzo na was
Panuje taka opinia, że koty czy też inne zwierzęta wszystko w domu niszczą. A jeśli meble są nowe to tu jest problem. Druga sprawa jest taka, że podobno w mieszkaniu może brzydko pachnieć z kuwety+ być nabałaganione, a mój TŻ lubi porządek delikatnie mówiąc. I kolejna sprawa- myślimy, że może wyprowadzanie kota na dwór uchroni przed zniszczeniami , bo tam by się wybiegał itp. Ale z drugiej strony chyba jakby się go wypuściło to wróciłby kiedy by chciał, o ile w ogóle by wrócił cały i zdrowy Myślimy też czy rasa, wiek kota i to skąd jest (schronisko/dom prywatny) mają znaczenie w tej sytuacji.

Podsumowując- czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć niszczenia w mieszkaniu i innych tych rzeczy których się obawiamy? Jeśli tak to w jaki sposób i na co zwrócić uwagę? Proszę bardzo o pomoc
w takim wypadku najlepiej wziąć dorosłego kota, który nie będzie tak bardzo niszczył. Poza tym tylko pierwsza rysa na nowym meblu boli, potem się już tego nie zauważa . Z kuwety nie śmierdzi, jeśli się ją sprząta. Każdy zwierzak trochę bałagani- zostawia sierść, wynosi na łapkach żwirek z kuwety, czasem może zwymiotować itd.
Jeśli kot będzie wychodził, to będzie pewnie dokładnie tak, jak mówisz- będzie wracał, kiedy będzie chciał, może nie wrócić albo wrócić ranny, poza tym wtedy oczywiście będzie przynosił do domu więcej brudu.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-26, 23:23   #3459
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Cześć Chciałam zapytać was dziewczyny o sprawę związaną ze zdecydowaniem się na kota przy nowym mieszkaniu. Otóż w mieszkaniu wszystko jest nowe- meble też. TŻ i ja nigdy kota nie mieliśmy, jedynie takie kontakty u znajomych z tymi zwierzakami itp., dlatego nie wiemy czego się spodziewać. Pytam tutaj, bo nie mamy kogo i liczę bardzo na was
Panuje taka opinia, że koty czy też inne zwierzęta wszystko w domu niszczą. A jeśli meble są nowe to tu jest problem. Druga sprawa jest taka, że podobno w mieszkaniu może brzydko pachnieć z kuwety+ być nabałaganione, a mój TŻ lubi porządek delikatnie mówiąc. I kolejna sprawa- myślimy, że może wyprowadzanie kota na dwór uchroni przed zniszczeniami , bo tam by się wybiegał itp. Ale z drugiej strony chyba jakby się go wypuściło to wróciłby kiedy by chciał, o ile w ogóle by wrócił cały i zdrowy Myślimy też czy rasa, wiek kota i to skąd jest (schronisko/dom prywatny) mają znaczenie w tej sytuacji.

Podsumowując- czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć niszczenia w mieszkaniu i innych tych rzeczy których się obawiamy? Jeśli tak to w jaki sposób i na co zwrócić uwagę? Proszę bardzo o pomoc
Balagani kazdy kot jak pisze esfira
Na moim przykladzie Ci powiem: siersc na ciemnych ubraniach, rozkopana ziemia z donicy (pozbylam sie), porwane firanki (pozbylam sie), rozniesiony zwirek, zbity talerzyk czy szklanka niszczenie wiklinowych koszykow, pozbijane kosmetyki (lakier do paznokci, podklad w szklanym opakowaniu etc). Mebli zaden kot mi nie zniszczyl. Do drapania jest duzy drapak z polkami do spania.

Charakter kota ma znaczenie, nie wszystkie np. skacza po szafach pod sufitem, sa koty bardziej naziemne
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 00:41   #3460
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Cześć Chciałam zapytać was dziewczyny o sprawę związaną ze zdecydowaniem się na kota przy nowym mieszkaniu. Otóż w mieszkaniu wszystko jest nowe- meble też. TŻ i ja nigdy kota nie mieliśmy, jedynie takie kontakty u znajomych z tymi zwierzakami itp., dlatego nie wiemy czego się spodziewać. Pytam tutaj, bo nie mamy kogo i liczę bardzo na was
Panuje taka opinia, że koty czy też inne zwierzęta wszystko w domu niszczą. A jeśli meble są nowe to tu jest problem. Druga sprawa jest taka, że podobno w mieszkaniu może brzydko pachnieć z kuwety+ być nabałaganione, a mój TŻ lubi porządek delikatnie mówiąc. I kolejna sprawa- myślimy, że może wyprowadzanie kota na dwór uchroni przed zniszczeniami , bo tam by się wybiegał itp. Ale z drugiej strony chyba jakby się go wypuściło to wróciłby kiedy by chciał, o ile w ogóle by wrócił cały i zdrowy Myślimy też czy rasa, wiek kota i to skąd jest (schronisko/dom prywatny) mają znaczenie w tej sytuacji.

Podsumowując- czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć niszczenia w mieszkaniu i innych tych rzeczy których się obawiamy? Jeśli tak to w jaki sposób i na co zwrócić uwagę? Proszę bardzo o pomoc
U mnie kot zniszczył tylko kilka bibelotów z parapetu i zwalił doniczkę. Innych strat nie zauważyłam. Mój kot miał około 5 tygodni jak go przygarnęłam. Żeby nie drapał mebli uczyliśmy z Tż go korzystać z drapaka. Miejsca, które zaważyliśmy że wzbudzają zainteresowanie (nogi od stołu) okleiliśmy na jakiś czas taśmą dwustronną. Podobnie próbował z bokiem narożnika. Cóż przez pewien czas była taka dekoracja. Firanek nie ruszył. Mebli nie mam zniszczonych, nawet właścicielka mieszkania (wynajmuję) była w szoku. Uwaga też na dywaniki. Koty lubią sobie drapać.
kwestia bałaganu. Trzeba codziennie odkurzyć bo wiadomo sierść. Żwirek się lubi nosić, ale są wycieraczki przed kuwety. Kuwety też masz do wyboru kryte, które mają filtry i ograniczają ewentualny smrodek. Do tego dobry żwirek i sprzątanie raz dziennie i po kłopocie.

Z moich rad: lepiej nie brać kota w tak młodym wieku jak ja brałam. Musieliśmy z Tż go uczyć wszystkiego sami. Wybranie kota rasowego lub odchowanego z domu tymczasowego też ułatwi Wam późniejsze życie- łatwiej będzie określić charakter, kot będzie ogarniał podstawy.
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 07:29   #3461
Malinki13
Rozeznanie
 
Avatar Malinki13
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zaczarowana kraina
Wiadomości: 515
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Cześć Chciałam zapytać was dziewczyny o sprawę związaną ze zdecydowaniem się na kota przy nowym mieszkaniu. Otóż w mieszkaniu wszystko jest nowe- meble też. TŻ i ja nigdy kota nie mieliśmy, jedynie takie kontakty u znajomych z tymi zwierzakami itp., dlatego nie wiemy czego się spodziewać. Pytam tutaj, bo nie mamy kogo i liczę bardzo na was
Panuje taka opinia, że koty czy też inne zwierzęta wszystko w domu niszczą. A jeśli meble są nowe to tu jest problem. Druga sprawa jest taka, że podobno w mieszkaniu może brzydko pachnieć z kuwety+ być nabałaganione, a mój TŻ lubi porządek delikatnie mówiąc. I kolejna sprawa- myślimy, że może wyprowadzanie kota na dwór uchroni
przed zniszczeniami , bo tam by się wybiegał itp. Ale z drugiej strony chyba jakby się go wypuściło to wróciłby kiedy by chciał, o ile w ogóle by wrócił cały i zdrowy Myślimy też czy rasa, wiek kota i to skąd jest (schronisko/dom prywatny) mają znaczenie w tej sytuacji.

Podsumowując- czy jest jakaś możliwość żeby uniknąć niszczenia w mieszkaniu i innych tych rzeczy których się obawiamy? Jeśli tak to w jaki sposób i na co zwrócić uwagę? Proszę bardzo o pomoc
A ja na Waszym miejscu nie bralabym kota skoro tak strasznie się boicie o meble i czystość. Nie ma bata, zawsze coś zniszczy (nawet przez przypadek), albo podrapie (nawet jak będzie drapak). Chyba , że wezmiecie bardzo leciwego kota, który będzie tylko spał. Ale wtedy i tak będzie brudzil. Sierść, żwirek, jedzenie, zdazyc się może nawet kupa za kuweta. Ja muszę odkurzac codziennie. Ubrania mam całe w sierści. Zwierzę to nie zabawka i żeby potem nie bylo, że np TZ będzie chciał się pozbyć kota bo nie jest tak sielankowo jak miało być...



Przepraszam za brak polskich liter pisze z telefonu.
__________________
Malinki13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 08:24   #3462
mietowka84
Rozeznanie
 
Avatar mietowka84
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 694
Dot.: Koty - część X

Szczere, ale spoznione zyczenia Swiateczne! Wesolych Swiat ode mnie, Myszy i Banana!!
zwalil Nam dzis cala choinke ale dajemy rade
__________________
Lubię czytać

Każdy kot to czarodziej, w którego głowie dzieje się więcej, niż możemy sobie wyobrazić.
mietowka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 10:36   #3463
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Koty - część X

Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedzi!

Dla jasności- to TŻ planuje kupno kota do swojego mieszkania, ja pomagam w podjęciu dobrej decyzji

I zapomniałam o czymś bardzo istotnym- TŻ chciałby żeby kot był zwinny, szybki, sprytny, w stylu dobrego agenta specjalnego Dlatego też nie wiem czy wtedy jest możliwe żeby taki kot mało niszczył. Jeśli jest możliwe "2w1" to jeszcze mam parę pytań i proszę was bardzo o odpowiedź :

1) Dorosły kot- tzn. w jakim mniej więcej wieku powinien być żeby był już choć w pewnym stopniu odchowany? Czy takiego kota można nauczyć różnych sztuczek jakby chciał TŻ?

2) Jak poznać charakter kota przy kupnie? Czy dana rasa kota zawsze ma taki sam, konkretny charakter?

3) Czy wyprowadzanie kota żeby nie uciekł na smyczy etc. ma jakiś sens? TŻ coś mówił o tym, ale kot na smyczy to chyba niezbyt dobry pomysł...

Domyślam się, że będzie brudził itp. i TŻ też zdaje sobie z tego sprawę. Szukam jednak sposobów na to, żeby bałaganił i niszczył jak najmniej się da. O ile to jest możliwe przy bardzo ruchliwym kocie, którego chciałby TŻ. I żeby nie było- jeśli TŻ zdecyduje się na kota to będzie to przemyślana decyzja i na pewno nie zostanie on oddany z powrotem czy porzucony, niezależnie od tego jakby rozrabiał. Oboje bardzo lubimy i szanujemy zwierzęta i nigdy żadnemu nie zrobiliśmy krzywdy, nie moglibyśmy tego zrobić. Jak czasami słyszy się że ktoś zrobił krzywdę zwierzęciu to najchętniej bym takiego... No i przy dzieciach w przyszłości będzie na pewno o wiele gorzej w kwestii bałaganu czy niszczenia, a żadne z nas nie zamierza rezygnować z odrzucenia tego planu
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 11:10   #3464
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedzi!

Dla jasności- to TŻ planuje kupno kota do swojego mieszkania, ja pomagam w podjęciu dobrej decyzji
Fajnie, że tak odpowiedzialnie podchodzicie do wyboru kota. W końcu to będzie nowy członek rodziny obecny w waszym życiu przez następne kilka lub kilkanaście lat

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
I zapomniałam o czymś bardzo istotnym- TŻ chciałby żeby kot był zwinny, szybki, sprytny, w stylu dobrego agenta specjalnego Dlatego też nie wiem czy wtedy jest możliwe żeby taki kot mało niszczył. Jeśli jest możliwe "2w1" to jeszcze mam parę pytań i proszę was bardzo o odpowiedź :
Każdemu kotu zdarza się coś strącić albo zbić. Ja nie jestem kotem a tłukę szklanki albo wylewam kawę na podłogę Dziewczyny dobrze radzą, że raczej powinnaś brać kota już dorosłego bo wtedy znany jest już jego charakter. Lub kociaka ale wtedy macie w domu tornado bo każdy kociak to tajfun który biega z szybkością światła

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
1) Dorosły kot- tzn. w jakim mniej więcej wieku powinien być żeby był już choć w pewnym stopniu odchowany? Czy takiego kota można nauczyć różnych sztuczek jakby chciał TŻ?
Koty osiągają dojrzałość około roku. Około bo jedne szybciej inne później. Myślę, że przy kocie około 10 miesięcy do roku można już okreslić jaki będzie. Nie wiem o jakie sztuczki chodzi Twojemu mężowi ale koty potrafią się uczyć. Jedne robią to chętniej inne nie są zbyt chętne do nauki. Mój kocur - bengal szybko się uczy. Potrafi poprosić o snaczek i daje łapkę.

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
1) 2) Jak poznać charakter kota przy kupnie? Czy dana rasa kota zawsze ma taki sam, konkretny charakter?
Dana rasa ma określony wzorzec rasy. Pewne cechy w tym cechy charakteru powinny być wspólne. Dobry hodowca potrafi już przy kociaku określić pewne jego cechy - np czy będzie odważny czy raczej taki co to woli się nie wychylać. Ja chciałam koty aktywne, żywe, towarzyskie, skore do zabawy, wesołe. Wybrałam bengala i później korata. Są typowymi przedstawicielami swojej rasy.

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
1) 3) Czy wyprowadzanie kota żeby nie uciekł na smyczy etc. ma jakiś sens? TŻ coś mówił o tym, ale kot na smyczy to chyba niezbyt dobry pomysł...
Ma sens. Sama wyprowadzam tak koty jeżeli już idziemy z nimi na spacer. I nie tylko ja. Jest tu kilka dziewczyn dla których kot na smyczy to nic dziwnego. Trzeba tylko pamiętać że kot nauczony wychodzić będzie się tego domagał a potrafią być uparte
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 11:43   #3465
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedzi!

Dla jasności- to TŻ planuje kupno kota do swojego mieszkania, ja pomagam w podjęciu dobrej decyzji

I zapomniałam o czymś bardzo istotnym- TŻ chciałby żeby kot był zwinny, szybki, sprytny, w stylu dobrego agenta specjalnego Dlatego też nie wiem czy wtedy jest możliwe żeby taki kot mało niszczył. Jeśli jest możliwe "2w1" to jeszcze mam parę pytań i proszę was bardzo o odpowiedź :

1) Dorosły kot- tzn. w jakim mniej więcej wieku powinien być żeby był już choć w pewnym stopniu odchowany? Czy takiego kota można nauczyć różnych sztuczek jakby chciał TŻ?

2) Jak poznać charakter kota przy kupnie? Czy dana rasa kota zawsze ma taki sam, konkretny charakter?

3) Czy wyprowadzanie kota żeby nie uciekł na smyczy etc. ma jakiś sens? TŻ coś mówił o tym, ale kot na smyczy to chyba niezbyt dobry pomysł...

Domyślam się, że będzie brudził itp. i TŻ też zdaje sobie z tego sprawę. Szukam jednak sposobów na to, żeby bałaganił i niszczył jak najmniej się da. O ile to jest możliwe przy bardzo ruchliwym kocie, którego chciałby TŻ. I żeby nie było- jeśli TŻ zdecyduje się na kota to będzie to przemyślana decyzja i na pewno nie zostanie on oddany z powrotem czy porzucony, niezależnie od tego jakby rozrabiał. Oboje bardzo lubimy i szanujemy zwierzęta i nigdy żadnemu nie zrobiliśmy krzywdy, nie moglibyśmy tego zrobić. Jak czasami słyszy się że ktoś zrobił krzywdę zwierzęciu to najchętniej bym takiego... No i przy dzieciach w przyszłości będzie na pewno o wiele gorzej w kwestii bałaganu czy niszczenia, a żadne z nas nie zamierza rezygnować z odrzucenia tego planu
1) Mój kot nauczył się aportować w 4 miesiącu swojego życia, potrafi reagować na ,,siad''. Nie dawno zaczął reagować na ,,wołający palec'' i mówienie ,,ho-no ho-no'' - ma teraz jakieś 1,5 roku. Warto sobie poczytać książkę ,,MÓJ KOT I JA'' - znajdziesz ją na chomikuj w wersji pdf. Dużo w niej porad dla początkujących, i nauka sztuczek
2) Tak jak wcześniej Iwona odpisała... są zachowania typowe dla danych ras. Jednak pamiętaj, że może Wam trafić się zupełne zaprzeczenie. Dobry hodowca to zauważy. Jedna z klientek ma brytyjczyka, który jest zupełnym przeciwieństwem danej rasy. Jego siostra z miotu-100% się zgadza z opisem.
3) Wyprowadzanie kota na smyczy ma sens jeśli uczy się go tego od małego. Mi niestety przypomniało się po 9 miesiącach. Kot dosłownie dostawał zawału na dworze, nie chciał chodzić, bardzo się stresował. Odpuściłam sobie.
Jednak w mojej okolicy chyba z 3 osoby spacerują codziennie z kotami na smyczy i przestaje to już budzić sensację.
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 11:48   #3466
Malinki13
Rozeznanie
 
Avatar Malinki13
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zaczarowana kraina
Wiadomości: 515
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Ma sens. Sama wyprowadzam tak koty jeżeli już idziemy z nimi na spacer. I nie tylko ja. Jest tu kilka dziewczyn dla których kot na smyczy to nic dziwnego. Trzeba tylko pamiętać że kot nauczony wychodzić będzie się tego domagał a potrafią być uparte
Oj tak.... mój TŻ mi opowiadał, że kiedyś przyniósł do domu maluteńką znajdę. Miał to być kot nie wychodzący. Ale pewnego kot stwierdził, że jednak będzie wychodził. Przez tydzień! siedział pod drzwiami i darł się w niebo głosy aż go puścili i od tamtej pory wychodzi. Także z tymi spacerami to do przemyślenia - poważna sprawa. Nie mówię, że każdy kot taki będzie ale może się zdarzyć.



Juli-Juli To skoro jesteście nastawieni jednak na te straty, bałagan itp. sprawy to weźcie sobie kociaka. Ten okres szybko minie a jest cudowny. Za młodu można kotki najwięcej nauczyć Poczytaj o rasach, która Wam najbardziej spasuje i szukajcie hodowli (tylko nie pseudo!), albo kociaka ze schroniska czy fundacji takie stworzenia są baaardzo wdzięczne i kochane.
__________________
Malinki13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 15:17   #3467
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Koty - część X

Dziękuję jeszcze raz za odpowiedź dziewczyny

Właśnie TŻ (nie mąż ) chciałby kota żywego, ruchliwego, itp, bo sam jest wysportowany, zwinny i marzy mu się podobny jak on sam kot. Przejrzałam zdjęcia tych ras kotów które wymieniłaś Iwono (bengal i korat) i oba z wyglądu wydają się być takie jakie wymarzył sobie TŻ, a szczególnie bengal który przypomina tygrysa. A jak wiadomo tygrysy są bardzo sprytne i sprawne fizycznie

A co do wyprowadzania kota na smyczy to się zdziwiłam z lekka, myślałam że to coś niezbyt powszechnego W takim razie pomyślimy i nad tym, bo nie można przecież kota trzymać cały czas w domu. Tylko, że radzicie wziąć kota dorosłego, a takiego jak też piszecie ciężko będzie raczej nauczyć spacerów.

Książkę już mam, dzięki Mycho Zanim ją przeczytam pewnie trochę minie, ale zapowiada się że będzie ciekawa i zawierająca sporo przydatnych informacji. Dzięki niej pewnie się doedukuję, bo jak widać moja wiedza na temat kotów jest bardzo mała

Malinki, mam głupie pytanie- "kociak" to miałaś na myśli kotkę, czy kocura? O ile chodziło Ci o płeć (tak się mówi u kotów?), bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam

I jeszcze jedno- jak poznać dobrą hodowlę kotów? Wydaje mi się to najlepsze rozwiązanie, bo piszecie że osoba która tym się zajmuje, zna się na kotach, ich charakterze itp. A biorąc kota ze schroniska to chyba tego się nie dowiemy od razu?
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 16:11   #3468
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedzi!

Dla jasności- to TŻ planuje kupno kota do swojego mieszkania, ja pomagam w podjęciu dobrej decyzji

I zapomniałam o czymś bardzo istotnym- TŻ chciałby żeby kot był zwinny, szybki, sprytny, w stylu dobrego agenta specjalnego Dlatego też nie wiem czy wtedy jest możliwe żeby taki kot mało niszczył. Jeśli jest możliwe "2w1" to jeszcze mam parę pytań i proszę was bardzo o odpowiedź :
raczej nie
jeśli kot będzie sprytny, zwinny i ruchliwy to zawsze coś zwali, bo kot czasem próbuje się wcisnąć w szparę między ścianą a doniczką, okazuje się, że szpara jest jednak za mała itd. Kot moż ewskoczyć z rozpędu na stół i zjechać ze stołu razem z zastawą i obrusem itd.
Cytat:
1) Dorosły kot- tzn. w jakim mniej więcej wieku powinien być żeby był już choć w pewnym stopniu odchowany? Czy takiego kota można nauczyć różnych sztuczek jakby chciał TŻ?
myślę, że odpowiedni byłby kot ponad półroczny, roczny.
Cytat:
2) Jak poznać charakter kota przy kupnie? Czy dana rasa kota zawsze ma taki sam, konkretny charakter?
dana rasa powinna mieć zbliżone cechy charakteru, raczej od razu widać, czy kot jest przymilny, czy lubi się bawić, czy woli więcej spokoju itd. Jeśli zdecydujecie się na kota z domu tymczasowego, to tam opiekunowie zazwyczaj wiedzą, który kot ma jaki charakterek.
Cytat:
3) Czy wyprowadzanie kota żeby nie uciekł na smyczy etc. ma jakiś sens? TŻ coś mówił o tym, ale kot na smyczy to chyba niezbyt dobry pomysł...
są wizażanki, które wychodzą z kotem na smyczy, ale wymaga to sporo treningu i cierpliwości.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-27, 17:54   #3469
ArmandaVanHelden
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
Dot.: Koty - część X

Ma któraś z Was drapak Catherine? o ten http://www.zooplus.pl/shop/koty/drap.../200_cm/294238 zastanawiam się nad jego zakupem, bo jest bardzo "zgrabny", szerszego raczej nie miałabym jak wcisnąć, ale mam wątpliwości czy aby na pewno jest stabilny. Może któraś z Was go ma i podzieli się wrażeniami
ArmandaVanHelden jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-27, 18:24   #3470
Malinki13
Rozeznanie
 
Avatar Malinki13
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zaczarowana kraina
Wiadomości: 515
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Juli_Juli Pokaż wiadomość

Malinki, mam głupie pytanie- "kociak" to miałaś na myśli kotkę, czy kocura? O ile chodziło Ci o płeć (tak się mówi u kotów?), bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam
chodziło mi o młodego kota (nie o płeć)
__________________
Malinki13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 06:28   #3471
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Mała słodka Bożenka nasikała mi właśnie na kołdrę, help
Miała brudna kuwete, może to dlatego?
A już tak dobrze było. ..
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 11:40   #3472
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
No pańciu, kuwetę tak wymagającym pannom trzeba sprzątać. ...

U mnie załatwiają sie do jednej. W drugiej sporadyczne siku. Chyba ja zlikwiduje... najwyżej będzie czekac w pogotowiu

Pudełko najfajniejsze
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1419766833417.jpg (59,4 KB, 32 załadowań)
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2014-12-28 o 13:08 Powód: połącznie 2 postów
Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 11:56   #3473
ZakkAtak
Rozeznanie
 
Avatar ZakkAtak
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 548
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Malinki13 Pokaż wiadomość
A ja na Waszym miejscu nie bralabym kota skoro tak strasznie się boicie o meble i czystość. Nie ma bata, zawsze coś zniszczy (nawet przez przypadek), albo podrapie (nawet jak będzie drapak). Chyba , że wezmiecie bardzo leciwego kota, który będzie tylko spał. Ale wtedy i tak będzie brudzil. Sierść, żwirek, jedzenie, zdazyc się może nawet kupa za kuweta. Ja muszę odkurzac codziennie. Ubrania mam całe w sierści. Zwierzę to nie zabawka i żeby potem nie bylo, że np TZ będzie chciał się pozbyć kota bo nie jest tak sielankowo jak miało być...



Przepraszam za brak polskich liter pisze z telefonu.

popieram w 100%. Zwierzę to zwierzę, a jak chcecie mieć czysto polecam pluszaki
__________________


ZakkAtak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 12:02   #3474
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Mała słodka Bożenka nasikała mi właśnie na kołdrę, help
Miała brudna kuwete, może to dlatego?
A już tak dobrze było. ..
Brudna kuweta jak najbardziej może być przyczyną dawno, dawno temu jak mieliśmy tylko jednego kota Elżbietę to też robiła takie numery jak kuweta była brudna, a jaśniepani chciała skorzystać
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 12:37   #3475
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Pudełko najfajniejsze
Lunka podełko pierwsza klasa ^^
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 12:44   #3476
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Pudełko najfajniejsze


To moze powiem co u nas zostalo zniszczone: wszystko co bylo ze skory lub eko Fotele w kuchni sa juz obite na nowa alkantara. Fotel do komputera jest nowy, tez skorzany, ale pokoj jest pod nasza nieobecnosc zamykany. I bardzo go pilnujemy. Obok stoi maly drapak. Skorzana kanapa to nasz najwiekszy bol. Myslimy co z nia zrobic? I czekamy az koty jeszcze zmadrzeja.
Wiekszosc polek jest zamknieta. A te otwarte sa puste i sluza kotom do skokow i spania Nie ma czego zrzucac. Kwiatkow, zaslonek, dywanow -brak. Wiklinowe koszyki sluza za drapak. Nie ubolewalismy na tym.
Ze stolu raz zrzucily duza szklana miske. Na szczescie nic im sie nie stalo. Balam sie, ze lapki beda pociete, ale nie.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 13:32   #3477
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Koty - część X

Kurczę... jak brałam małą, to miała rok i nie zniszczyła mi nic. Absolutnie nic. Zaczynała drapać róg obicia pufy, ale po kilku przegonieniach jej stamtąd, ogarnęła, po co jest drapak. Nigdy nie mam nic zrzucone, rozcięte itp. Chyba anioł nie kot

edit: ok, raz zrzuciła mi w łazience półkę z kosmetykami, ale sporo w tym mojej winy, bo to taki koszyczek czteropiętrowy, a mała była ciekawska i się wspięła łapkami i wywaliła. Odkąd rozdzieliłam to na 2 koszyczki 2-poziomowe, to mała się opiera, niucha sobie i nic nie przeważa

Edytowane przez 201608251020
Czas edycji: 2014-12-28 o 13:35
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 13:43   #3478
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty - część X

Dziewczyny orientujecie się gdzie oprócz zoo+ można korzystnie kupić Purizon dla kota? Przestawiłam moje koty na tą karmę (4 bo jeden tylko RC tyka) i chętnie ją zjadają. Przed świętami była na nią promocja i kupowałam za 155 zł/7.5 kg. Teraz jest już droższa chyba, że polecicie coś innego w zamian
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 14:31   #3479
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część X

Cytat:
Napisane przez aga_tka_2 Pokaż wiadomość
Dziewczyny orientujecie się gdzie oprócz zoo+ można korzystnie kupić Purizon dla kota? Przestawiłam moje koty na tą karmę (4 bo jeden tylko RC tyka) i chętnie ją zjadają. Przed świętami była na nią promocja i kupowałam za 155 zł/7.5 kg. Teraz jest już droższa chyba, że polecicie coś innego w zamian
Może bardzo tania Porta 21? Albo Taste of the Wild?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-28, 15:08   #3480
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Koty - część X

Budzę się w nocy na skraju poduszki, a na 3/4 leży rozparta w najlepsze moja kota
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-19 13:57:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.