Kto tutaj jest dziwny?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez zdziwionyf

Pytałem czy chce kolege czy chłopaka i mówi, że chłopaka. Może jej chodzi o innego

Alez ty masz delikatne podejscie. Niczym drwal.

Ona: (stopuje pieszczoty)
On: chcesz kolege czy chlopaka
Ona: chlopaka
On: .(no to dlaczego mnie odsuwa)

[maryanna3]

Napisane przez zdziwionyf

Ona mi nie da znać, że sama ma potrzebę. Zresztą sama mówi, że to chłopak "powinien". Co ciekawe na początku było dużo lepiej, mówiła, że uwielbia moje ręce, itp.
Wg mnie ona chce mi zakomunikować, że nie chce ze mną być i przy okazji sprowokować żebym sam odszedł i nie musiała wykonywać tego przykrego obowiązku.

ok, maryanna, przez 8 miesięcy Twój facet nie dotknął Twoich piersi nawet przez biustonosz? Nie wierzę. Przepraszam za intymne pytanie, ale sama mnie niejako sprowokowałaś.

No to nie wierz, co mnie to obchodzi, nie ja mam problem tylko Ty
wywnioskowales sobie z normalnej rzeczy, ze dziewczyna chce Cie zostawić mimo ze wszystkie baby Ci piszą ze to jest NORMALNE zachowanie. I dalej jęczysz swoje smęty.

Próbowałam pomoc ale odpuszczam zgadzam sie z dziewczynami, mam nadzieje ze panna szybko przejrzy na oczy a Ty pójdziesz szukać jednorazowych numerków w klubach. Powodzenia

[Paratrophy]

Napisane przez PaulinciaKWC

Alez ty masz delikatne podejscie. Niczym drwal.

Ona: (stopuje pieszczoty)
On: chcesz kolege czy chlopaka
Ona: chlopaka
On: .(no to dlaczego mnie odsuwa)

Padłam i turlam się po podłodze!

[mary_poppins]

Napisane przez zdziwionyf

Nie jestem napaleńcem. Zależy mi na niej, ale takie głupie sytuacje uderzają w moje ego. I nie, namawiam jej godzinami na pieszczoty. W sumie to w ogóle nie namawiam, jak mówi nie to nie. Tylko po prostu się denerwuję jak mi ostatnio odmawia często, i jeszcze ten jej pomysł.

Ale co to znaczy "odmawia często"? Ona odmawia od jakiegoś czasu, bo zorientowała się, że JESZCZE NIE JEST GOTOWA. Zrozum to w końcu, nie powinieneś próbować raz dziennie ani raz w tygodniu, bo na razie tego NIE BĘDZIE. Bo nie jest gotowa. Kiedyś będzie gotowa, teraz nie jest. Koniec.

Oś Ci nawet narysowałam, żebyś to w końcu pojął:



Starczy, czy nadal nie rozumiesz, że to nie jest dzisiaj ani wczoraj, bo nie na tę stronę sobie przedziałek zaczesałeś, tylko że zwyczajnie dziewczyna chce przerwy w tego typu kontaktach, bo zorientowała się, że nie jest na nie gotowa, bo wcześniej czuła się z tym niekomfortowo, i że dzień w którym W KOŃCU będzie miała na coś ochotę DOPIERO NASTĄPI, o ile nie będziesz się fochał jak księżniczek i zrozumiesz, że 17-latka potrzebuje czasu, zaufania, pewności?

[zdziwionyf]

maryanna3, czemu się burzysz? To nic dziwnego, że ciężko mi w to uwierzyć. Wielu facetom coś takiego nie mieści się w głowie.

Zależy mi na niej, ale jej zachowania są dla mnie męczące i tyle. Normalne jest to, że z biegiem czasu ludzie się do siebie zbliżają, ona tego nie chce. To jest dziwne

Dziękuję za poświęcony czas, mary. Ale męczy mnie to, że przez pewien czas było jej przyjemnie ze mną, a teraz nie jest.

[Taranka]

Napisane przez zdziwionyf

maryanna3, czemu się burzysz? To nic dziwnego, że ciężko mi w to uwierzyć. Wielu facetom coś takiego nie mieści się w głowie.

Zależy mi na niej, ale jej zachowania są dla mnie męczące i tyle. Normalne jest to, że z biegiem czasu ludzie się do siebie zbliżają, ona tego nie chce. To jest dziwne

Sam sobie odpowiedziałeś.
Z biegiem czasu.

marry_poppins: brawa za profesjonalny wykres

[Paratrophy]

Napisane przez mary_poppins

Ale co to znaczy "odmawia często"? Ona odmawia od jakiegoś czasu, bo zorientowała się, że JESZCZE NIE JEST GOTOWA. Zrozum to w końcu, nie powinieneś próbować raz dziennie ani raz w tygodniu, bo na razie tego NIE BĘDZIE. Bo nie jest gotowa. Kiedyś będzie gotowa, teraz nie jest. Koniec.



Oś Ci nawet narysowałam, żebyś to w końcu pojął:







Starczy, czy nadal nie rozumiesz, że to nie jest dzisiaj ani wczoraj, bo nie na tę stronę sobie przedziałek zaczesałeś, tylko że zwyczajnie dziewczyna chce przerwy w tego typu kontaktach, bo zorientowała się, że nie jest na nie gotowa, bo wcześniej czuła się z tym niekomfortowo, i że dzień w którym W KOŃCU będzie miała na coś ochotę DOPIERO NASTĄPI, o ile nie będziesz się fochał jak księżniczek i zrozumiesz, że 17-latka potrzebuje czasu, zaufania, pewności?

Uwielbiam pomysł z osią! Strzał w 10!

[PaulinciaKWC]

Napisane przez zdziwionyf

maryanna3, czemu się burzysz? To nic dziwnego, że ciężko mi w to uwierzyć. Wielu facetom coś takiego nie mieści się w głowie.

Zależy mi na niej, ale jej zachowania są dla mnie męczące i tyle. Normalne jest to, że z biegiem czasu ludzie się do siebie zbliżają, ona tego nie chce. To jest dziwne

U was ten 'bieg czasu' to raczej sprint.

[Lottie69]

Zostaw tę biedną dziewczynę, ona chce mieć chłopaka, a ty osobnika płci żeńskiej do pomacania. Wasze oczekiwania rozmijają się drastycznie i nic z tego dobrego nie będzie.

Gdyby nie to, że znam takich ludzi debili to bym była pewna, że to troll

[zdziwionyf]

Paulincia, sprint to by był gdybym chciał teraz seksu.

[201604130936]

Facetom nie mieści się w głowie. Ale ty jesteś chłopiec, nie facet co idealnie tu pokazujesz. Wszyscy poza licealnym mistrzem pua mowia ci to samo, a ty swoje. Wniosek? To w tobie jest problem.

[Taranka]

Dla mnie, dla mnie dla mnie, ja, ja, ja.

Czy ty nie rozumiesz że dla niej sprint już jest teraz?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez zdziwionyf

Paulincia, sprint to by był gdybym chciał teraz seksu.

Bo?

Zamknij penisa w klatce i zacznij uzywac mozgu.

[maryanna3]

Mary nie ma chyba sensu sie wysilać z takim tłumaczeniem do betonowej ściany. Albo mało ogarnięty chłopak albo znowu jakies trolle z wykopu

Ja sie nie oburzam bo niby za co, nie musisz mnie przepraszać za intymne pytania, przez usta wyobraź sobie przechodzą mi słowa seks, biustonosz, piersi a nawet 'gorsze'. Po prostu kiepskie jest to, ze rozumne dziewczyny trafiają na takich typów jak Ty. Chyba, ze jesteś tylko słabym trollem.

[zdziwionyf]

A co, pieszczoty to nie jest przyjemność dla obojga? Co ja takiego tej dziewczynie robię? Mam z nią chodzić za rękę przez rok, jak przedszkolaki? Musi być trochę pikanterii, choćby w wersji soft.

Sprint to żaden nie jest, miesiąc to znowu nie tak mało. I nie oskarżajcie mnie, że jestem namolny, bo tak jak pisałem wcześniej, to mi coraz bardziej odbiera ochotę żeby coś inicjować. Bo czuję się gorszy, a ona księżniczka, która albo mi pozwoli albo nie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez zdziwionyf

A co, pieszczoty to nie jest przyjemność dla obojga? Co ja takiego tej dziewczynie robię? Mam z nią chodzić za rękę przez rok, jak przedszkolaki? Musi być trochę pikanterii, choćby w wersji soft.

Posmaruj sobie penisa papryczką pepperoni, efekt przekroczy twe najsmielsze oczekiwania

[201604130936]

Napisane przez zdziwionyf

A co, pieszczoty to nie jest przyjemność dla obojga? Co ja takiego tej dziewczynie robię? Mam z nią chodzić za rękę przez rok, jak przedszkolaki? Musi być trochę pikanterii, choćby w wersji soft.

Wyobraz sobie, ze tak. Z niektórymi dziewczynami chodzi się za rękę przez rok jak przedszkolaki. Moze ona jest jedna z nich.

[zdziwionyf]

Swoją drogą, dlaczego to ja mam się do niej dostosowywać? Nie istnieje coś takiego jak kompromis?

[kisielova]

Napisane przez zdziwionyf

A co, pieszczoty to nie jest przyjemność dla obojga? Co ja takiego tej dziewczynie robię? Mam z nią chodzić za rękę przez rok, jak przedszkolaki? Musi być trochę pikanterii, choćby w wersji soft.

Sprint to żaden nie jest, miesiąc to znowu nie tak mało. I nie oskarżajcie mnie, że jestem namolny, bo tak jak pisałem wcześniej, to mi coraz bardziej odbiera ochotę żeby coś inicjować. Bo czuję się gorszy, a ona księżniczka, która albo mi pozwoli albo nie.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez zdziwionyf

Swoją drogą, dlaczego to ja mam się do niej dostosowywać? Nie istnieje coś takiego jak kompromis?

istnieje. w tym przypadku kompromis to rozstanie.
bo jaki inny kompromis tu widzisz? że we wtorki i czwartki będziesz mógł wsadzać jej rękę pod bluzkę, w środę w majtki a resztę dni tygodnia nic?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez harleyka

Wyobraz sobie, ze tak. Z niektórymi dziewczynami chodzi się za rękę przez rok jak przedszkolaki. Moze ona jest jedna z nich.

Ale on ma juz 19lat i jest dojrzalym mezczyzną. Doswiadczony ogier potrzebuje wrazen

[Leszy]

Napisane przez zdziwionyf

A co, pieszczoty to nie jest przyjemność dla obojga? Co ja takiego tej dziewczynie robię? Mam z nią chodzić za rękę przez rok, jak przedszkolaki? Musi być trochę pikanterii, choćby w wersji soft.

Sprint to żaden nie jest, miesiąc to znowu nie tak mało. I nie oskarżajcie mnie, że jestem namolny, bo tak jak pisałem wcześniej, to mi coraz bardziej odbiera ochotę żeby coś inicjować. Bo czuję się gorszy, a ona księżniczka, która albo mi pozwoli albo nie.

Dziewczyny, przestańcie odpowiadać trollowi, bo widać, że bawi go ta rozmowa.

[Taranka]

Kompromis nie polega na tym że ty ją będziesz macać a ona zaciskać zęby.

Brakuje mi tu tylko tekstu 'przecież jestem mężczyzną i mi się należy'

[201604130936]

Napisane przez zdziwionyf

Swoją drogą, dlaczego to ja mam się do niej dostosowywać? Nie istnieje coś takiego jak kompromis?

Istnieje. Ale jaki chcesz? Ma ona robić coś na co nie jest gotowa czego die pewnie boi bo tobie buzuja hormony? Skoro to dla ciebie serio takie wazne, i ja w tk wierze, to sie rozstance i znajdź taka, ktora bedzie już chciala. Jeszcze nue jeden raz sie zakochasz.

[Paratrophy]

Idź lepiej pobzykać jakieś betony na imprezie co rozłożą nogi za drinka.

Wydajesz sie nie być wart dziewicy, dziewczyny, która nie chce trafić z pierwszym lepszym do łóżka.

[201604130936]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ale on ma juz 19lat i jest dojrzalym mezczyzną. Doswiadczony ogier potrzebuje wrazen

Byl 17 letni PUA, tu 19 letni buhaj xD jesoooo xd

[zdziwionyf]

Ja właśnie nie chcę żeby ona te zęby zaciskała. Chcę żebyśmy oboje się cieszyli.

harleyka, ale ja jestem w niej zakochany, nie chcę żadnej innej. Zawsze powtarzam, że nieważne jaka grymaśna będzie, to ja będę przy niej. Ale te jej pomysły męczą mnie.

[201604130936]

Napisane przez Paratrophy

Idź lepiej pobzykać jakieś betony na imprezie co rozłożą nogi za drinka.

Wydajesz sie nie być wart dziewicy, dziewczyny, która nie chce trafić z pierwszym lepszym do łóżka.

Oj juz tak nie wartosciujmy tej blony. Po prostu ona nie chce i to powinno wystarczyc. Jej nie nie jest bardziej wartosciowe niz nie niedziewicy. Bo nie to po prostu nie. I niech nasz bohater to skuma.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez harleyka

Byl 17 letni PUA, tu 19 letni buhaj xD jesoooo xd

ty bys chciala zeby spacerowal za reke z maslanymi oczami a on by wolal gmerac w gaciach bo jest menszczyznom i mu sie nalezy rozladowanie napiecia seksualnego

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez zdziwionyf

Ja właśnie nie chcę żeby ona te zęby zaciskała. Chcę żebyśmy oboje się cieszyli.

harleyka, ale ja jestem w niej zakochany, nie chcę żadnej innej. Zawsze powtarzam, że nieważne jaka grymaśna będzie, to ja będę przy niej. Ale te jej pomysły męczą mnie.

Ales ty udreczony. No biedactwo. MIESIAC czlowieku. A ty juz robiles mnostwo prob.

[emma8]

Napisane przez zdziwionyf

maryanna3, czemu się burzysz? To nic dziwnego, że ciężko mi w to uwierzyć. Wielu facetom coś takiego nie mieści się w głowie.

Zależy mi na niej, ale jej zachowania są dla mnie męczące i tyle. Normalne jest to, że z biegiem czasu ludzie się do siebie zbliżają, ona tego nie chce. To jest dziwne

Facet, masakra. Ja mając 17 lat miałam faceta który był starszy ode mnie ponad 3 lata. Mimo iż był starszy od Ciebie i miał już wcześniej jeden poważny związek za sobą, zupełnie do niczego mnie nie namawiał. Tak naprawdę to ja nadawałam tempo rozwoju tej znajomości. Po 2 miesiącach spotykania się pocałowaliśmy się, do pierwszych macanek doszło po jakiś 2 miesiącach. To co Ty próbowałeś swojej dziewczynie zrobić, a mianowicie wsadzanie paluchów w majtki u nas doszło po dopiero pół roku. I nigdy w życiu nie usłyszałam żadnych pretensji, nacisków czy żali. Czułam się przy nim tak komfortowo i bezpiecznie, że stawałam się w szybkim tempie coraz bardziej odważna i po roku robiliśmy już chyba wszystko co możliwe, a ja nie miałam żadnych zahamowań. Ty tą swoją dziewczynę w ogóle lubisz? Bo to dopiero miesiąc związku, a Ty zamiast bujać w różowych chmurach i pisać jaka ona jest piękna i cudowna, masz do niej mnóstwo pretensji, z niesmakiem opisujesz jak to ona robi żałosne sceny, i że może w ogóle chce jakiegoś chłopa, ale nie Ciebie.
Wydaje mi się że jesteś chamowaty i nie masz pojęcia na czym polega związek. Słuchaj dalej kolegów z klasy którzy pewnie się przechwalają jak to zapinają napalone 15-latki na imprezach. Zresztą wszyscy pierwsi faceci moich koleżanek czekali długo na jakieś ostrzejsze macanki i nigdy nie narzekali, bo zależało im na swoich dziewczynach i je szanowali. Dla mnie teraz seks jest na tyle normalną sprawą że na pewno nie czekałabym paru miesięcy na skonsumowanie związku, ale dokładnie pamiętam swoje początki i rozumiem dziewczynę. Nie rozumiem tylko czemu nadal z Tobą jest, skoro jesteś nachalny, nie dociera do Ciebie słowo "nie" i pewnie stroisz fochy jak dziewczynka kiedy Ci odmawia. Nie dziwie się że chce przerwać całkowicie te macanki, pewnie od innych koleżanek słucha jak ich faceci są wyrozumiali i że poczekają tyle ile trzeba, a ona spotyka się z burakiem który się ciska bo młodziutka dziewczyna nie chce mu ulżyć w potrzebie, wali fochami i pretensjami i nie ma za grosz zrozumienia.

[201604130936]

Napisane przez zdziwionyf

Ja właśnie nie chcę żeby ona te zęby zaciskała. Chcę żebyśmy oboje się cieszyli.

harleyka, ale ja jestem w niej zakochany, nie chcę żadnej innej. Zawsze powtarzam, że nieważne jaka grymaśna będzie, to ja będę przy niej. Ale te jej pomysły męczą mnie.

No to jesli jest tak jak mowisz, to zwolnij. Poglaszcz. Pocaluj. Nie hop siup miesiac lapy w majty skoro ona nie jest gotowa a ty innej nie chcesz bo ja kochasz. Tyle. Nic innego się tu nie wynysli. Jesoo, przeciez to nie będzie trwalo wiecznie.