Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

[kalincia]

Napisane przez _Tinkerbell

Jak ja widzę megamodnie ubrane dzieci, to mi się śmiać chce
wtedy sobie myślę "trzeba było sobie kupić lalkę, a nie dziecko robić"

Racja. Ktoś stroi w kokardki dziecię, ktoś pieska. Jaka różnica?

[OYE]

Napisane przez kalincia

Racja. Ktoś stroi w kokardki dziecię, ktoś pieska. Jaka różnica?

ze u ludzi to normalne u zwierzat nie, ale oczywiscie trzeba pierw zrozumiec ze jest roznica pomiedzy ludzmi a zwierzetami

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Jak ja widzę megamodnie ubrane dzieci, to mi się śmiać chce
wtedy sobie myślę "trzeba było sobie kupić lalkę, a nie dziecko robić"

a dzieci dlaczego nie moga chodzic modnie urbane?

[201712071518]

Napisane przez OYE

ze u ludzi to normalne u zwierzat nie

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



a dzieci dlaczego nie moga chodzic modnie urbane?

jak widzę dziecko kim kardashian i pieska paris hilton to nie widzę różnicy.
piesek może z zemsty pogryźć pańci torebeczkę albo narobić na łóżko.
a dziecko nie, bo diamentowy pampers i smoczek od projektanta przeszkadzają

[kalincia]

Napisane przez OYE

ze u ludzi to normalne u zwierzat nie

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------



a dzieci dlaczego nie moga chodzic modnie urbane?

Nie jesteś alfą i omegą wyrokującą, co normalne lub też jedynie słuszne. Ktoś ubiera dzieci, ktoś pieski, ja nie, ale czemu jedno normalne, a drugie nie? Że nie wspomnę o sukienkach na komunię a'la beza dla ośmiolatek. Bardziej mnie to śmieszy niż pies z kokardą, wybacz.

[201712071518]

Napisane przez kalincia

Nie jesteś alfą i omegą wyrokującą, co normalne lub też jedynie słuszne. Ktoś ubiera dzieci, ktoś pieski, ja nie, ale czemu jedno normalne, a drugie nie? Że nie wspomnę o sukienkach na komunię a'la beza dla ośmiolatek. Bardziej mnie to śmieszy niż pies z kokardą, wybacz.

jak widzę 10-latkę w szpilkach to nie wiem czy się śmiać czy płakać

[OYE]

Napisane przez stupid-girl

jak widzę dziecko kim kardashian i pieska paris hilton to nie widzę różnicy.

jak nie widzisz roznicy pomiedzy czlowiekiem a zwierzetem to no wsumie nie wiem co powiedziec

[201712071518]

Napisane przez OYE

jak nie widzisz roznicy pomiedzy czlowiekiem a zwierzetem to no wsumie nie wiem co powiedziec

jak ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to również nie wiem co powiedzieć

[OYE]

Napisane przez kalincia

Nie jesteś alfą i omegą wyrokującą, co normalne lub też jedynie słuszne. Ktoś ubiera dzieci, ktoś pieski, ja nie, ale czemu jedno normalne, a drugie nie?.

norma jest to ze ludzie chodza w ciuchach broszkach kokardkach it, nie jest to norma u zwierzat

[kalincia]

Napisane przez OYE

jak nie widzisz roznicy pomiedzy czlowiekiem a zwierzetem to no wsumie nie wiem co powiedziec

To już nic nie mów. Ja widzę - w wyglądzie, nie w poziomie znaczenia dla istnień poszczególnych, które je hodują, mają w domu, zajmują się nimi. Dla kogoś ta różnica będzie na korzyść dziecka, dla kogoś - zwierzęcia.

[201712071518]

Napisane przez kalincia

To już nic nie mów. Ja widzę - w wyglądzie, nie w poziomie znaczenia dla istnień poszczególnych, które je hodują, mają w domu, zajmują się nimi. Dla kogoś ta różnica będzie na korzyść dziecka, dla kogoś - zwierzęcia.

wiesz jak widzę ubrane dziecko chociażby kardashian czy wszystkie te amerykanskie dzieci zrobione na stare malutkie, a głupio poprzebierane psy, to i tak mam wrażenie, że psy mają lepiej a ich właściciele i tak są mniej pieprznieci niz rodzice dzieci o ktorych pisałam.

[kalincia]

Też tak sądzę, dodatkowo nie widzę powodu, żeby każdy musiał trzymać się normy wyznaczonej przez naszą interlokutorkę. Bo niby czemu? Upiększone zwierzęta i dzieci, gołe dzieci, zwierzęta bez ubrań i upiększeń - wszystko to jest znane od starożytności do dzisiaj.
Ja mówię - nie przebierałabym. Ani jednego, ani drugiego stworzenia. Dziecko ubrać trzeba, ale nie przebierać. Psa nie trzeba, ale można, jeśli komuś to pasuje - nikomu się tym krzywdy nie robi.

[Nathicana]

a ja odnosze wrażenie, że OYE piszac w ten sposòb i ogòlnie bywając na tym wątku zazdrości bezdzietnym, że niemusicie sie użerać z dziecmi a ona musi, każdego dnia i wpada tutaj po całym dniu mordęgi ze swoim dzieckiem i wypisuje te bzdurki i wmawia nam i sobie jakie to macierzyństwo jest cudowne

[OYE]

Napisane przez stupid-girl

wiesz jak widzę ubrane dziecko chociażby kardashian czy wszystkie te amerykanskie dzieci zrobione na stare malutkie, a głupio poprzebierane psy, to i tak mam wrażenie, że psy mają lepiej a ich właściciele i tak są mniej pieprznieci niz rodzice dzieci o ktorych pisałam.

to ze sa ludzie ktorzy przesadzaja z ubiorem dzieci to oczywiste, nie o takich pisze.

jesli chodzi o psy to nawet same kokardki jak tu, robia z psa maskotke

[kalincia]

Napisane przez Nathicana

a ja odnosze wrażenie, że OYE piszac w ten sposòb i ogòlnie bywając na tym wątku zazdrości bezdzietnym, że niemusicie sie użerać z dziecmi a ona musi, każdego dnia i wpada tutaj po całym dniu mordęgi ze swoim dzieckiem i wypisuje te bzdurki i wmawia nam i sobie jakie to macierzyństwo jest cudowne

Być może. W pełją rozumiem, bo ja tu przychodzę publicznie cieszyć się, że mam tak fajnie, że ich nie mam, no ale jestem na właściwym wątku, sądząc z nazwy.
Wracając do psów. Mam malutkiego sąsiada - yorka, który chodzi w bardzo ładnym kombinezonku w stylu moro. Ja to rozumiem - zimno mu w mrozy. Co w tym dziwnego, że państwo zadbają i ubiorą biedaka, kiedy wychodzą z nim na dłużej. Mój pies by mnie wyśmiał, gdybym go próbowała ubrać. Każdemu wg. potrzeb.
Ci sąsiedzi córkę też ubierają.

[OYE]

Napisane przez kalincia

Też tak sądzę, dodatkowo nie widzę powodu, żeby każdy musiał trzymać się normy wyznaczonej przez naszą interlokutorkę. Bo niby czemu? Upiększone zwierzęta i dzieci, gołe dzieci, zwierzęta bez ubrań i upiększeń - wszystko to jest znane od starożytności do dzisiaj.
Ja mówię - nie przebierałabym. Ani jednego, ani drugiego stworzenia. Dziecko ubrać trzeba, ale nie przebierać. Psa nie trzeba, ale można, jeśli komuś to pasuje - nikomu się tym krzywdy nie robi.

a sobie kupujesz rozne ciuchy? czy tylko ubierasz sie zeby ubrac

[201712071518]

Napisane przez OYE

to ze sa ludzie ktorzy przesadzaja z ubiorem dzieci to oczywiste, nie o takich pisze.

jesli chodzi o psy to nawet same kokardki jak tu, robia z psa maskotke

no zgadza się.
dziewczyny o tym pisały - zwłaszcza w kontekscie yorków, ktore były (są albo powinny być) psami uzytkowymi

[Nathicana]

widzisz OYE akurat to jest szczeniaczek york, niee niepotrzeba mu kokardki ale jesli to jest suczka długowłosa,bo yorki niemają sierści tylko włosy i nie lnieją to spinka czy gumka to konieczność a tymbardziej jeśli to york wystawowy,yorki suczki noszą kiteczki aby im włosy do oczu nie leciały tak jest z yorkami taka rasa i nieudzielaj sie w temacie jeśli niemasz zielonego pojęcia + yorki to są psy myśliwskie

[201712071518]

Napisane przez kalincia

Być może. W pełją rozumiem, bo ja tu przychodzę publicznie cieszyć się, że mam tak fajnie, że ich nie mam, no ale jestem na właściwym wątku, sądząc z nazwy.
Wracając do psów. Mam malutkiego sąsiada - yorka, który chodzi w bardzo ładnym kombinezonku w stylu moro. Ja to rozumiem - zimno mu w mrozy. Co w tym dziwnego, że państwo zadbają i ubiorą biedaka, kiedy wychodzą z nim na dłużej. Mój pies by mnie wyśmiał, gdybym go próbowała ubrać. Każdemu wg. potrzeb.
Ci sąsiedzi córkę też ubierają.

no to ja też rozumiem - ale już malowanie pazurków i ubieranie psa w tiule i sukienki to już nie bardzo.

ostatnio musiałam ubrać kaukaza (trzeba go było wygolić bo miał futro jednym wielkim śmierdzącym kołtunem). Oj działo się działo.
Dobrze, że łagodny bo chyba by pozjadał przy ubieraniu

[OYE]

Napisane przez Nathicana

widzisz OYE akurat to jest szczeniaczek york, niee niepotrzeba mu kokardki ale jesli to jest suczka długowłosa,bo yorki niemają sierści tylko włosy i nie lnieją to spinka czy gumka to konieczność a tymbardziej jeśli to york wystawowy,yorki suczki noszą kiteczki aby im włosy do oczu nie leciały tak jest z yorkami taka rasa i nieudzielaj sie w temacie jeśli niemasz zielonego pojęcia + yorki to są psy myśliwskie

a ta piekna rozowa kokarda pod szyja?

[Nathicana]

a i oczywiscie w zime przy -10 normalna sprawa, że się psy ubiera w coś cieplejszego a czy ty rozowa kurteczka w serduszka czy moro grunt zeby ciepla byla w lato jestem przeciwna strojeniu psów

[kalincia]

Napisane przez OYE

to ze sa ludzie ktorzy przesadzaja z ubiorem dzieci to oczywiste, nie o takich pisze.

jesli chodzi o psy to nawet same kokardki jak tu, robia z psa maskotke

Cóż, te same kokardki na słodkiej dzidzi też by z niej zrobiły maskotkę. I też potrzebne do niczego nie są. A ludzie lubią założyć - a to pieskowi, a to córeczce.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez OYE

a sobie kupujesz rozne ciuchy? czy tylko ubierasz sie zeby ubrac

Ja jestem dorosłym osobnikiem. Po co dzieciakowi te kokardki, sukieneczki...po to samo co Jorkowi. Żeby się państwo cieszyli.

[AnnaVanDort]

Napisane przez _Tinkerbell

Jak ja widzę megamodnie ubrane dzieci, to mi się śmiać chce
wtedy sobie myślę "trzeba było sobie kupić lalkę, a nie dziecko robić"

Mnie mama od małego lubiła ładnie ubrać, ale tak z klasą i umiarem. Z przyjemnością oglądam fotki z dzieciństwa.
A te dzieci (akurat z tych fotek) wyglądają jak mali bezdomni ale ogólnie wszędzie widzę ten trend u kobiet.

Napisane przez kalincia

Też tak sądzę, dodatkowo nie widzę powodu, żeby każdy musiał trzymać się normy wyznaczonej przez naszą interlokutorkę. Bo niby czemu? Upiększone zwierzęta i dzieci, gołe dzieci, zwierzęta bez ubrań i upiększeń - wszystko to jest znane od starożytności do dzisiaj.
Ja mówię - nie przebierałabym. Ani jednego, ani drugiego stworzenia. Dziecko ubrać trzeba, ale nie przebierać. Psa nie trzeba, ale można, jeśli komuś to pasuje - nikomu się tym krzywdy nie robi.

[OYE]

Napisane przez kalincia

Cóż, te same kokardki na słodkiej dzidzi też by z niej zrobiły maskotkę. I też potrzebne do niczego nie są. A ludzie lubią założyć - a to pieskowi, a to córeczce.

duzo zeczy co nosimy nie sa nam potrzebne, ale to znow wraca do tego ze jest roznica pomiedzy ludzmi a zwierzetami
I co jest norma u ludzi nie jest norma u zwierzat

[zakonna]

no ale dlaczego dzieciom zakładać niepotrzebne elementy? Tak samo jak psom. Dla rozrywki i uciechy.

[kalincia]

Napisane przez OYE

a ta piekna rozowa kokarda pod szyja?

Ale co ci przeszkada, że kotś tak chce ustroić psa, chociaż mu to niepotrzebne. Obejrzyj sobie zdjęcia dzieciaków słodziaków w internecie, to zrozumiesz, co to znaczy, że komuś odwaliło.

[OYE]

Napisane przez kalincia

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



Ja jestem dorosłym osobnikiem. Po co dzieciakowi te kokardki, sukieneczki...po to samo co Jorkowi. Żeby się państwo cieszyli.

dziecko nie ma dobrze wygladac?

[Nathicana]

OYE moze to tylko do zdjecia bylo,moze ktos robil sesje psom do kalendarza cokolwiek to byc moglo malo to jest w sklepach kalendarzy z psami itp?

[zakonna]

dziecko może dobrze wyglądać w normalnym ubraniu, a nie z milionem pierdółek na sobie i pseudo modnych ciuchach.

[OYE]

Napisane przez kalincia

Ale co ci przeszkada, że kotś tak chce ustroić psa, chociaż mu to niepotrzebne. Obejrzyj sobie zdjęcia dzieciaków słodziaków w internecie, to zrozumiesz, co to znaczy, że komuś odwaliło.

niech sbie chodzi, wyrazilam swoje zdanie ze dla mnie to zabawka, I oczywiscie wszyskie sie na mnie rzucily jak hieny

[zakonna]

dziecko to też nie zabawka, niektórym się jednak wydaje, że można ubierać jak laleczkę.