Głowa siwa, wszystko boli, moje dziecko ciągle broi! Mamusie IX-X 2013, cz. XV

[MsLullaby]

Napisane przez misia332

Kornela nie da sie przygniesc bo to on sie najbardziej rozwala w lozku.
Ja teraz czesto unikam spania w trojke no ale brzuch robi swoje.

Ja wlasnie sie martwie jak to bedzie pod koniec ciazy. U nas zreszta jest tak ze Bartek spi w sumie z tata bo sie w niego wrecz wbija, ten sie w niego wtula i cale lozko dla mnie

[Poziomkowa89]

Kaska zdrówka

My często śpimy w trójkę chociaz łóżko mamy o zawrotnej szerokości 110cm!!!
Oczywiście leo zajmuje pol metra a my po 30cm zawsze jak jest z nami musimy spać na boku bo inaczej sie nie mieścimy uwielbiam poranki z leo on jest wtedy taki słodki i tuliśny

[bojatoja]

Napisane przez MsLullaby

Ja spiac z malym nie czuwam zeby go nie przygniesc, ale fakt faktem, lepiej gdyby cala noc spal u siebie, ale dla mnie to nie jest zaden powod zeby TZ spal osobno

Zgadzam się z Tobą
Też nie czuwam żeby nie przygnieść dziecka (w ogóle to wydaje mi się, że się nie da przygnieść ).
U nas role są zazwyczaj takie: ja czuwam wtedy gdy Mały śpi u siebie w łóżeczku, tzn. huśtam go, podaje smoczek, przykrywam, ale gdy ląduje u nas w łóżku, to role przejmuje mąż, on podaje mu smoczek i zazwyczaj wtedy Filip śpi z nim wtulony Wiadomo często i ja i on jesteśmy skopani i połamani, ale zgadzam się z Tassia czy Gorgulek, że on widocznie potrzebuje bliskości

[MsLullaby]

Napisane przez bojatoja

Zgadzam się z Tobą
Też nie czuwam żeby nie przygnieść dziecka (w ogóle to wydaje mi się, że się nie da przygnieść ).
U nas role są zazwyczaj takie: ja czuwam wtedy gdy Mały śpi u siebie w łóżeczku, tzn. huśtam go, podaje smoczek, przykrywam, ale gdy ląduje u nas w łóżku, to role przejmuje mąż, on podaje mu smoczek i zazwyczaj wtedy Filip śpi z nim wtulony Wiadomo często i ja i on jesteśmy skopani i połamani, ale zgadzam się z Tassia czy Gorgulek, że on widocznie potrzebuje bliskości

Dokladnie. Moje dziecko to az do przesady caly dzien jestem glaskana, przytulana, osliniona przez buziaki a teraz jak mi hormony buzuja to czasem az mi sie plakac chce jak siedze na podlodze a mnie Bartek z tylu nachodzi i sie tuli

[bojatoja]

Napisane przez MsLullaby

Dokladnie. Moje dziecko to az do przesady caly dzien jestem glaskana, przytulana, osliniona przez buziaki a teraz jak mi hormony buzuja to czasem az mi sie plakac chce jak siedze na podlodze a mnie Bartek z tylu nachodzi i sie tuli

Akurat mój Filip mało całuśny, ale zaskoczył mnie ostatnio w urodziny. Przyszedł z rana z tatą i tak mnie wycałował, jakby wiedział, że jest okazja ale za to przytulasek jest, po każdej drzemce biorę go i leżymy wtuleni kilka minut (jeszcze nie tak dawno mogliśmy tak leżeć 20- 30 minut )
A w ciąży to Ty musisz przez te hormony odczuwać to podwójnie

[Poziomkowa89]

Moj leos tez sie tuli mi do pleców tak co 15 minut to musi byc przerwa w zabawie na przytulaski ciekawe jak długo to trwać bedzie

[gorgulek]

Tak samo my potrzebujemy bliskości i lubimy zasypiac wtulone w tzta
Kiedyś przy Zuzi buntowalam się trochę ale później mi przeszło i dopiero jak urodził się Miłosz to pojawił się problem bo balam się ze go zgniecie/uderzy/krzywdę w czasie snu zrobi. Oduczyła się i teraz czasem wieczorami z nią leże (zdarza się zasnąć) albo zwyczajnie pozwalam spać całą noc ze mna, wtedy tata ewakuuje się na inne łóżko pewnie jak juz dojdzie nasze łóżko do salonu to będziemy spać czasem we trójkę/czwórkę tymczasowo musimy kombinowac bo na tym co spimy to nie da się spać w więcej niż dwie osoby.

[pszczoua]

Napisane przez Madziuchna27

a dlaczego?

Bo my z TZ jestesmy jak te high need baby i potrzebujemy swojej bliskosci

[bajka1807]

Napisane przez gorgulek

Tak samo my potrzebujemy bliskości i lubimy zasypiac wtulone w tzta
Kiedyś przy Zuzi buntowalam się trochę ale później mi przeszło i dopiero jak urodził się Miłosz to pojawił się problem bo balam się ze go zgniecie/uderzy/krzywdę w czasie snu zrobi. Oduczyła się i teraz czasem wieczorami z nią leże (zdarza się zasnąć) albo zwyczajnie pozwalam spać całą noc ze mna, wtedy tata ewakuuje się na inne łóżko pewnie jak juz dojdzie nasze łóżko do salonu to będziemy spać czasem we trójkę/czwórkę tymczasowo musimy kombinowac bo na tym co spimy to nie da się spać w więcej niż dwie osoby.

Blanka przychodzi do mnie co noc. jak jest tz to kladzie nam sie w nogach tzn ma glowe tam gdzie my nogi na szczescie kanapa wielka, wiec nie smyram jej syrami po twarzy

Amelka z nami nie spi. czasem chciala bym z nia pospac ale ona sie nie daje.

[badzia987]

Cześć

W temacie. Ja z Gosią śpię i bardzo mi z tym dobrze Łóżeczko stoi obok i służy za garderobę Gosiowych rzeczy.

Nadrobiłam i jestem pod wrażeniem ilości prezentów.
Niunia dostała wywrotkę z klockami, 2 dresy i grającego hipopotama.

Niestety dołączylismy do światecznych chorowitków co skończyło się pobytem w szpitalu- rotawirus. Już jestesmy w domu ale z kolei ja teraz ledwo żyję.

Pobyt w szpitalu z małym dzieckiem i zabawianie go podczas podawania kroplówki to kolejne doświadczenie jakiego człowiek z siebie pajaca musi zrobić żeby dziecko mogło wysiedzieć pół godziny.

pszczoła- super pomysł na tą pasterkę.

[angelikada]

Napisane przez tassia

Ale dlaczego twoja wina. Masz egzemplarz dziecka ktore potrzebujr bliskosci i nie widze nic zlego w tym ze zaspokojasz jej ta potrzebe... Kiedya nie bedIe chciala ci nawet dac buziaka wiec korzystaj i spijcie wtulone w siebie.






U nas na odwrót - wszystkie rękawy przy krótkie bo Maciej chudzielec na maksa ....



Bajka mój nosi rozmiar 74. Tzn nowe rzeczy kupuje mu na 80 ale idealnie mieści się nadal w 74


A pampki właśnie zaczrlam 4+ ale spokojnie mieści się w 4 tylko myslalam ze w 4+ w nocy nie przesieka ale lipa


A pieluchomjatki są ekstra ale w lecie bo teraz musiała bym go do rosołu rozbierać

To fakt Lena jest mega przytulasem zawsze się odwraca w moja stronę kładzie mi rękę na szyi i ciągnie żeby mogła się jak najlepiej wtulic kocham i uwielbiam to ale coraz gorzej z moim kręgosłupem a śpimy we troje nie wspominając jakbym chciała juz drugie dziecko ciężko by było żeby mnie nie kopla i jak by drugie takie było to byśmy się już nie zmieścili w czwórkę no i moja mama też wspomina ze ja byłam mega tulisiem tyle ze spałam w swoim lozeczku 8 wystarczała mi w nocy ręką mamy a Lena robi od razu awanturę

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez gorgulek

Boja, ale żeś mnie ubawila z tymi majtami i tetra


Angelika, ja Ci juz kiedyś pisalam na ten temat ze korzystając ile się da. Tasia dobrze pisze przyjdzie czas ze ważniejsze będą koleżanki a mama pójdzie w odstawke.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez Madziuchna27

Hejo!



Budzi się raz i ląduje ze mną w łóżku



Julek pampy lub lidlowe



wow!
Julcio w 5 śmiga



Kasia, a Ty zapinasz tak, żeby rzepy zachodziły?



też nad tym się zastanawiam



mój nosi i 80 i 86, czasem 92 (np. body ze Smyka, które mają identyczną długość, co 86 czy nawet 80 ), ale np. spodnie na 92 są meeega za duże



ludu, mój ludu



ufff, a myślałam, że mój Julo jest najcięższy na wątku



ech, u nas jest też dziwacznie, bo Julek budzi się w nocy (każdej nocy, choć ostatnio przespał całą w swoim łóżeczku od nie pamiętam jak dawna) i jak się obudzi, to od razu go biorę do łóżka i od razu zasypia, jeśli chciałabym go odłożyć do niego to byłaby awantura lub zaraz kolejna pobudka, więc wolę go wziąć i mieć spokój do rana... śpimy tylko we dwoje, bo tż w drugiej sypialni plus jest taki, że wszyscy się wysypiamy

No to moja to samo ile mi się uda to spi u siebie ale później juz nie ma opcji wiec spi z nami a śpimy we trójkę wiec do końca się nie wysypiamy szczególnie ja

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez bajka1807

Blanka przychodzi do mnie co noc. jak jest tz to kladzie nam sie w nogach tzn ma glowe tam gdzie my nogi na szczescie kanapa wielka, wiec nie smyram jej syrami po twarzy

Amelka z nami nie spi. czasem chciala bym z nia pospac ale ona sie nie daje.

Trochę późno juz i czytając o tych syrach prawie dziecko zbudzilam .Heh dobre dobre

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Wiecie ja rozumiem to doskonale ze Lena potrzebuje bliskosci.ale my serio dużo się tulimy a ile przy tym buziaków ze hej daje jej dużo ciepła itd i nie tylko ja bo ma jeszcze 5 innych domowników no ale ok poddaje się może kiedyś się to zmieni zanim pojawi się drugie maleństwo bo.chodzi mi jedynie o noc a niech jak najdłużej zostanie calusnym przytulasem jak mamusia :p

[tassia]

Angelikada a widziałam patent na połączenie lozeczka z łóżkiem?
Ja mam takie lozeczko u mojej mamy, ale pewnie większość szczebelkowych tak ma.
Sciagasz bok lozeczka i dostawiasz do waszego. Spocie razem ale osobno.

[agusiowata84]

Jak ubieracie dzieci na minus 10 na spacer do wózka, czy sanki?

[tassia]

Napisane przez agusiowata84

Jak ubieracie dzieci na minus 10 na spacer do wózka, czy sanki?

Rajtki, cieple spodnie, body,bluzka, sweter, kurtka i gruby koc.

Albo kombinezon

Moja tesciowa uważa ze się wtedy z dzieckiem nie wychodzi. A ja uważam ze jak nie pizga tak ze oddechu się nie da złapać to się wychodzi ale nie na długie spacery tylko tak na godzinke

[bojatoja]

Ja ubieram na sanki: spodnie dresowe, skarpety, koszulka, bluza i na to spodnie na szelkach na śnieg, kurtkę, śniegowce, czapka, szalik i rękawiczki.

[Brydzia_]

ja ubieram rajstopy, body, bluze ciepłą do tego, spodnie na szelkach kurtka... no i wiadomo czapka rekawice buty :P + koc

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

dziś wreszcie wyjdziemy na sanki myślałam że Igor w tym roku nie zobaczy śniegu

[matallewar]

U nas body z długim, rajstopy, bluzka z długim, spodnie, sweterek, kurtka, czapka, szalik, rękawiczki

[misia332]

Napisane przez Poziomkowa89

Kaska zdrówka

My często śpimy w trójkę chociaz łóżko mamy o zawrotnej szerokości 110cm!!!
Oczywiście leo zajmuje pol metra a my po 30cm zawsze jak jest z nami musimy spać na boku bo inaczej sie nie mieścimy uwielbiam poranki z leo on jest wtedy taki słodki i tuliśny

ja też uwielbiam jak Kornel śpi ze mną, ale nad ranem kiedy ma już lekki syn, zdarza mi się, że mnie irytuje, bo ciągnie smoczka co chwilę
No ale jak się budzi to daje buziaki i robi smyru, smyru po buzi

[tassia]

Ehh dziewczyny oczywiście wygląda na to ze sprawdzają się moje krakania.... Juz więcej nie będę się stresowac o choroby Maciusia bo tylko sobie znów wyspiewam.
Jego 9 dniowa biegunka to najprawdopodobniej objaw celiakii.
Jako ze leki nie pomagały to wykluczylam mu gluten z diety i przeszło.... Wczoraj teściowa oczywiście nie wytrzymała i dala mu kaszke z musli i znów biegunka na maksa..

Muszę się umówić do pediatry na jakieś badania: (

[matallewar]

Napisane przez tassia

Ehh dziewczyny oczywiście wygląda na to ze sprawdzają się moje krakania.... Juz więcej nie będę się stresowac o choroby Maciusia bo tylko sobie znów wyspiewam.
Jego 9 dniowa biegunka to najprawdopodobniej objaw celiakii.
Jako ze leki nie pomagały to wykluczylam mu gluten z diety i przeszło.... Wczoraj teściowa oczywiście nie wytrzymała i dala mu kaszke z musli i znów biegunka na maksa..

Muszę się umówić do pediatry na jakieś badania: (

Łączę się w bólu i z zestawem badań w łapkach
Mamy sprawdzić : morfologia, fosfor, wapń, żelazo, immunoglobulina A, p/c dla transgluta.tkankowej IgG, IgA, p/c endomysialne IgG,IgA i jeszcze jakieś p/c deomolonowe peptydy, a poza tym posiew kału, salmonella, clostiridium difficile i lamblie

I niestety też mam wrażenie, że po odstawieniu glutenu maleństwu jest lepiej

[tassia]

Napisane przez matallewar

Łączę się w bólu i z zestawem badań w łapkach
Mamy sprawdzić : morfologia, fosfor, wapń, żelazo, immunoglobulina A, p/c dla transgluta.tkankowej IgG, IgA, p/c endomysialne IgG,IgA i jeszcze jakieś p/c deomolonowe peptydy, a poza tym posiew kału, salmonella, clostiridium difficile i lamblie

I niestety też mam wrażenie, że po odstawieniu glutenu maleństwu jest lepiej

A czy to jest refundowane? Bo ja sobie musialam za to płacić i niestety ale tanie to nie jest.
A jakie u was objawy?

[kaska87]

Napisane przez tassia

Ehh dziewczyny oczywiście wygląda na to ze sprawdzają się moje krakania.... Juz więcej nie będę się stresowac o choroby Maciusia bo tylko sobie znów wyspiewam.
Jego 9 dniowa biegunka to najprawdopodobniej objaw celiakii.
Jako ze leki nie pomagały to wykluczylam mu gluten z diety i przeszło.... Wczoraj teściowa oczywiście nie wytrzymała i dala mu kaszke z musli i znów biegunka na maksa..

Muszę się umówić do pediatry na jakieś badania: (

Napisane przez matallewar

Łączę się w bólu i z zestawem badań w łapkach
Mamy sprawdzić : morfologia, fosfor, wapń, żelazo, immunoglobulina A, p/c dla transgluta.tkankowej IgG, IgA, p/c endomysialne IgG,IgA i jeszcze jakieś p/c deomolonowe peptydy, a poza tym posiew kału, salmonella, clostiridium difficile i lamblie

I niestety też mam wrażenie, że po odstawieniu glutenu maleństwu jest lepiej

ojej, najgorsze, że to choroby na całe życie mimo wszystko zdrówka dla Elenki i Maciusia

[angelikada]

Napisane przez tassia

Ehh dziewczyny oczywiście wygląda na to ze sprawdzają się moje krakania.... Juz więcej nie będę się stresowac o choroby Maciusia bo tylko sobie znów wyspiewam.
Jego 9 dniowa biegunka to najprawdopodobniej objaw celiakii.
Jako ze leki nie pomagały to wykluczylam mu gluten z diety i przeszło.... Wczoraj teściowa oczywiście nie wytrzymała i dala mu kaszke z musli i znów biegunka na maksa..

Muszę się umówić do pediatry na jakieś badania: (

Napisane przez matallewar

Łączę się w bólu i z zestawem badań w łapkach
Mamy sprawdzić : morfologia, fosfor, wapń, żelazo, immunoglobulina A, p/c dla transgluta.tkankowej IgG, IgA, p/c endomysialne IgG,IgA i jeszcze jakieś p/c deomolonowe peptydy, a poza tym posiew kału, salmonella, clostiridium difficile i lamblie

I niestety też mam wrażenie, że po odstawieniu glutenu maleństwu jest lepiej

jejku współczuje wam dziewczyny tzn głównie maleństwom no i wam że muszą wasze dzieci się tak męczyc

[bojatoja]

Jej dziewczyny, współczuje Wam z tą celiakia



Moje dziecko mnie dziś rozwaliło. Robię sobie coś w kuchni, Filip jest w pokoju sam, po chwili ciszy wchodzę do niego, a on siedzi sobie na łóżku i liże zerwanego z choinki takiego długiego cukierka
I oddać mi go ani mu się widzi...

[kaska87]

Napisane przez bojatoja

Jej dziewczyny, współczuje Wam z tą celiakia



Moje dziecko mnie dziś rozwaliło. Robię sobie coś w kuchni, Filip jest w pokoju sam, po chwili ciszy wchodzę do niego, a on siedzi sobie na łóżku i liże zerwanego z choinki takiego długiego cukierka
I oddać mi go ani mu się widzi...

no co przecież taki dobry to wiadomo, że mamie nie odda

[Asiek84]

Hello

ale wczoraj miałam mega misję wieczorem... Już miałam kłaść się spać i stwierdziłam, ze jakoś dziwnie chłodnoi, pompka od co chodzi ale grzejniki nie za ciepłe. Dzwonię do tż i orzekł że zapewne zgasło w piecu więc szybko do pieca i faktycznie jakiś alarm i brak wody... Co się okazało piec ma zbiornik z wodą i się ją dolewa co pół roku, a że poziom spadł to i się sam wygasił... Godzinę siedziałam i rozpalałam, jednocześnie opierdzielając tz przez telefon że na mnie to trafiło... Niech no tylko wróci...


A ja nie napisałam co Hubi dostał od Mikołaja. Tak więc: Traktorek z dumela, taczkę z Wadera, krzesełko mamut z ikea, ubrania, ubrania... Jakub: Monopol junior, lampkę, budzik, ubrania i słodycze

[Poziomkowa89]

Napisane przez agusiowata84

Jak ubieracie dzieci na minus 10 na spacer do wózka, czy sanki?

Body krótki rękaw, bluzka, rajstopy, kombinezon jednocześciowy, czapka szal rękawice buty. Tylko ze on po nogach chodzi.

Napisane przez matallewar

Łączę się w bólu i z zestawem badań w łapkach
Mamy sprawdzić : morfologia, fosfor, wapń, żelazo, immunoglobulina A, p/c dla transgluta.tkankowej IgG, IgA, p/c endomysialne IgG,IgA i jeszcze jakieś p/c deomolonowe peptydy, a poza tym posiew kału, salmonella, clostiridium difficile i lamblie

I niestety też mam wrażenie, że po odstawieniu glutenu maleństwu jest lepiej

Ojej ile tego życzę pomyslnych wyników Elenki i Maćka

Napisane przez bojatoja

Jej dziewczyny, współczuje Wam z tą celiakia



Moje dziecko mnie dziś rozwaliło. Robię sobie coś w kuchni, Filip jest w pokoju sam, po chwili ciszy wchodzę do niego, a on siedzi sobie na łóżku i liże zerwanego z choinki takiego długiego cukierka
I oddać mi go ani mu się widzi...

Haha u nas cuksy powędrowały na sama górę

Napisane przez Asiek84

Hello

ale wczoraj miałam mega misję wieczorem... Już miałam kłaść się spać i stwierdziłam, ze jakoś dziwnie chłodnoi, pompka od co chodzi ale grzejniki nie za ciepłe. Dzwonię do tż i orzekł że zapewne zgasło w piecu więc szybko do pieca i faktycznie jakiś alarm i brak wody... Co się okazało piec ma zbiornik z wodą i się ją dolewa co pół roku, a że poziom spadł to i się sam wygasił... Godzinę siedziałam i rozpalałam, jednocześnie opierdzielając tz przez telefon że na mnie to trafiło... Niech no tylko wróci...


A ja nie napisałam co Hubi dostał od Mikołaja. Tak więc: Traktorek z dumela, taczkę z Wadera, krzesełko mamut z ikea, ubrania, ubrania... Jakub: Monopol junior, lampkę, budzik, ubrania i słodycze

Współczuję, nie znoszę obrabiać pieca. Na szczęście teście to robią lub tz.

[kaska87]

Asia to miałaś przygodę my mamy na szczęście gazowy na pilota- takiego to ja bym chyba nie ogarnęła potrafię mu dolać wody chociaż on sobie sam dolewa

[tassia]

Wrocilam od pediatry.
Nie dala mi skierowania na badania bo uznała ze moja diagnoza jest słuszna

[Aaamelkaa]

Napisane przez Larysa88

sprzedalam wózek i fotelik smutno trochę eh

GRTAULACJE !

Napisane przez jo_asiek

amelka mi na samą myśl o glukozie jest niedobrze, bleeeee

spoko, dałam rade , samo picie niezbyt miłe bo tyle tego było,ale rozcieńczyłam końcówkę z wodą i poszło

Napisane przez pszczoua

Wrocilismy od lekarza bo dzis kaszel jeszcze gorszy i szmery w klatce sa slyszalne bez stetoskopu jak oddycha Lekarka zla ze na pogotowiu nie dostal nic na kaszel tylko sam antybiotyk. No i nikt mu na pogotowiu uszu nie ogladal i okazuje sie ze oprocz zapalenia oskrzeli ma jeszcze zapalenie uszu Bidulek moj... Zmienila mu antybiotyk na mocniejszy i przepisala caly arsenal lekow takze kurujemy sie. Teraz mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej...

zdrówka

Napisane przez ewacia85

wiem le nei ja jedna wracam teraz i nie ja jedna zmieniam klase mimo wszystko ucze ich od przedszkola a wycowawcą byłam dwa lata bez jednego miesiąca i jednak jest mi przykro...cóż życie ...niejedną kalse jeszcze będe miec ...już mi dyro mówił że od wrzesnia mi da spokojną klase 14 osób ale szczerze to nie wiem czy będe chciała dopóki sutuacja życiowa i sie nie ustabilizuje znaczy sie ciale jest myśl o trzecim bobo więc nie chciałabym po raz trzeci zeby mi klase odbierano

serio serio ?

Napisane przez kaska87

jestem i ja, chociaż ledwo żywa wyglądam chyba tak pięknie, że kiero mnie do domu wysłał godzinę szybciej a moja lekarka, która leczy mnie od noworoda dodała, że w takim stanie mnie nie widziała i dobrze, że przyszłąm bo jeszcze trochę i bym sobie zapalenie płuc zafundowała, oskrzela zawalone także jutro do pracy nie idę i się grzeję tydzień w domu (tylko w środę na godzinę idę) także u nas wszyscy chodzy: Mikuń, ja i P.

o mamo! szpital w domu , zdrówka dla Was

Napisane przez ja-ika

Właśnie weszłam na stronę rossmana, a tam internetowa drogeria szkoda, że na razie tylko w Łodzi i w mazowieckim
Super opcja, bo nie cierpię łazić po sklepach a tak to wchodziłabym do rossmana po odbiór zakupów

ooooo extra opcja ! wtedy zawsze bede miała to co chce i w ilościach jakich chce czyt bebiko w promo super dzięki za info

Napisane przez Madzia000

Lacze sie w bolu zwiazanym z przebieraniem pampa ja nie mam nerwow, daje w łapke tel z teletubisiami, piosenkami dla dzieci albo filmikami nakrecanymi przeze mnie i Jasko lezy nieruchomo :p ale czy to dobra metoda? Nie wiem, ale polecam
.

u nas nawet i to nie działa , Michas jest mega skrecony przy przebieraniu

Napisane przez agusiowata84

Jak ubieracie dzieci na minus 10 na spacer do wózka, czy sanki?

body z długim, sweterek , rajstopy, spodnie cienkie, kombinezon dwuczęściowy, czapa, szaliko-golf, rękawiczki

Napisane przez bojatoja

Jej dziewczyny, współczuje Wam z tą celiakia



Moje dziecko mnie dziś rozwaliło. Robię sobie coś w kuchni, Filip jest w pokoju sam, po chwili ciszy wchodzę do niego, a on siedzi sobie na łóżku i liże zerwanego z choinki takiego długiego cukierka
I oddać mi go ani mu się widzi...

a to Urwis Kochany jak to zwykle bywa, jak cisza to znaczy ze broją dzieciaki

Napisane przez Asiek84

Hello

ale wczoraj miałam mega misję wieczorem... Już miałam kłaść się spać i stwierdziłam, ze jakoś dziwnie chłodnoi, pompka od co chodzi ale grzejniki nie za ciepłe. Dzwonię do tż i orzekł że zapewne zgasło w piecu więc szybko do pieca i faktycznie jakiś alarm i brak wody... Co się okazało piec ma zbiornik z wodą i się ją dolewa co pół roku, a że poziom spadł to i się sam wygasił... Godzinę siedziałam i rozpalałam, jednocześnie opierdzielając tz przez telefon że na mnie to trafiło... Niech no tylko wróci...


A ja nie napisałam co Hubi dostał od Mikołaja. Tak więc: Traktorek z dumela, taczkę z Wadera, krzesełko mamut z ikea, ubrania, ubrania... Jakub: Monopol junior, lampkę, budzik, ubrania i słodycze

dałaś radę