Czerwcowe Mamusie 2015, cz.III

[masija]

Napisane przez k a j a

Mnie tez tak od przedwczoraj pobolewa podbrzusze, mam cały czas lekko twardy brzuch, czuje jak się napina. :/

A szalałaś coś za bardzo?

Napisane przez rybkaa90

masija Dziękuję Ja wczoraj poszłam na spacer i głupia zaszłam do Biedronki. Nigdy więcej, miałam taki ciężkie siaty, że ledwo do domu doszłam.

Noo, następna mądra Ja to samo, zamiast poczekać na tż'ta to pognałam do sklepu, no bo przecież ja muszę mieć wszystko na już. To nic, że dopiero jutro będę robiła sałatkę i przekąski na Sylwka
No a oczywiście Picollo nie kupiłam bo się nie zabrałam

Napisane przez poldzik

z tego co czytam to dokarmianie butelka (mlekiem modyfikowanym, nie twoim odciagnietym) to przynosi wiecej szkody niz pozytku bo piersi sie przywyczajaja, ze nie potrzeba az tyle produkowac (maly sie najada z butelki i nie ssie wiecej niz zwykle) i zamiast wiecej, mleka jest mniej.
moze sie wypowie ktoras juz doswiadczona, ja tu teoria z ksiazki sypie

Chyba faktycznie wyjdzie w praniu. Tzn. karmieniu
Bo tj. napisała kaja co zrobić jak maluch głodny?

[poldzik]

Napisane przez k a j a

No ale jak mleka nie wystarcza no to dzieć jest po prostu głodny. Przystawianie i przystawianie, odciąganie, no ale nakarmić czymś trzeba, przecież nie będziemy głodzić dziecka z powodu kryzysu laktacyjnego
ja tak robiłam i takie moje zdanie.

wiadomo, ze go nie bedziemy glodzic - szczegolnie jak ryczy z glodu! (bo przez dzien dwa jedzac mniej to nikomu sie nic nie stanie, idac na logike, ale wez wytrzymaj z ryczacym nieszczesliwym dzieckiem).
bo to by dzialalo tak, ze jesli dziecko chce jesc wiecej to piersi sie przestawia i beda wiecej produkowac, tylko dziecko musi dawac sygnal w postaci ssania. wieksza produkcja jest niestety opozniona w czasie - w tym czasie dziecku nie starcza pokarmu. no i co...? gdyby to dziecko cierpliwie czekalo to by byl luz, a ono placze glodne i nieszczesliwe... no tez w sumie nie widze innej drogi jak dokarmienie butelka - ale wtedy bodziec dla piersi bedzie mniejszy i produkcja moze nie ruszyc tak jak powinna...? no nie wiem, niezla zagwozdka! pewnie masz racje kaja ... hmmm hmmm wszystko "wyjdzie w praniu".

[ultraviolwt188]

Chyba każda kobieta martwi sie tym czy bedzie miała pokarm, i każda go ma przecież, to siedzi tylko w naszej głowie, gdyby było inaczej to ludzkość by juz dawno wyginęła z głodu. kiedyś mnie było mm, a kobiety dokarmiały niemowlaki mlekiem kozim rozcieńczonym z wodą

[tassia]

Napisane przez masija

Uspokoiłam się trochę

Może dokarmianie butelką na przemian z cycem? Czy to nie wchodzi w grę, żeby maluchowi nie mieszać?

3mam kciuki
rybka za Ciebie też

Najbardziej chyba boję się tych kolek. nie, że nie będę miała pokarmu. Kolki to mój wielki strach
Oo, ja jutro robię spaghetti bolognese, chodzi za mną od tygodnia

Ale mnie podbrzusze ciągnie i boli
Nadźwigałam się dzisiaj, niepotrzebnie..

Napisane przez poldzik

z tego co czytam to dokarmianie butelka (mlekiem modyfikowanym, nie twoim odciagnietym) to przynosi wiecej szkody niz pozytku bo piersi sie przywyczajaja, ze nie potrzeba az tyle produkowac (maly sie najada z butelki i nie ssie wiecej niz zwykle) i zamiast wiecej, mleka jest mniej.
moze sie wypowie ktoras juz doswiadczona, ja tu teoria z ksiazki sypie

Dokladbie jak poldzik napisala.
Ja wlasnie chyba miedzy innymi tym doprowadzilam do rykow przy cycku

Napisane przez k a j a

No ale jak mleka nie wystarcza no to dzieć jest po prostu głodny. Przystawianie i przystawianie, odciąganie, no ale nakarmić czymś trzeba, przecież nie będziemy głodzić dziecka z powodu kryzysu laktacyjnego
ja tak robiłam i takie moje zdanie.

Ale dziecko nie jest głodne z tego powodu ze je z cycka. Po prostu musi jeść więcej i trzeba je więcej zostawiać a w najgorszym wypadku dobę wisi na cycku.
A potem wszystko się stabilizuje.
Jak się dokarmia to ciężej to ustabilizować.

[k a j a]

Napisane przez masija

A szalałaś coś za bardzo?

Noo, następna mądra Ja to samo, zamiast poczekać na tż'ta to pognałam do sklepu, no bo przecież ja muszę mieć wszystko na już. To nic, że dopiero jutro będę robiła sałatkę i przekąski na Sylwka
No a oczywiście Picollo nie kupiłam bo się nie zabrałam

Chyba faktycznie wyjdzie w praniu. Tzn. karmieniu
Bo tj. napisała kaja co zrobić jak maluch głodny?

Nie własnie.. Normalnie wszystko robiłam.. niedziele poleżałam w łóżku tak naprawde.. A od niedzieli sie zaczęło.

W pierwszej ciąży tez tak miałam, własnie mniej więcej od połówy twardnienie i stawianie się macicy..

Napisane przez tassia

Dokladbie jak poldzik napisala.
Ja wlasnie chyba miedzy innymi tym doprowadzilam do rykow przy cycku





Ale dziecko nie jest głodne z tego powodu ze je z cycka. Po prostu musi jeść więcej i trzeba je więcej zostawiać a w najgorszym wypadku dobę wisi na cycku.
A potem wszystko się stabilizuje.
Jak się dokarmia to ciężej to ustabilizować.

No nie. Ale nadchodzi kryzys, dziecko chce wiecej a ja nie mam. Dziecko sie drze dwa dni. No ja dokarmiałam butelką w tym czasie i nic się nie stało. Przystawiałam między czasie, odciągałam laktatorem itd i się ustabilizowało. Jednak parę dni to trwało. Dla mnie wazniejsze było zeby dziecko było nakarmione a nie mój cycek.

[ultraviolwt188]

Napisane przez k a j a

Ookurde ale już duużeee

Duże, duże, ale brzuch mam mały jeszcze tak nie widać, tylko wtajemniczeni mówią,ze trosze sie powiększył. jak sie czujecie w drugim trymestrze? Ja teraz super nic mnie nie boli i odzyskałam energię, tylko jak sie szybko poruszę to ciągnie dół brzucha, tez tak macie?

[rybkaa90]

Właśnie słucham wiadomości. W szpitalu, na krakowskim Prokocimiu położna upuściła na podłogę noworodka, bo była na obcasach i się potknęła. Dziecko jest połamane i ma uraz głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Boże, co za bezmyślna baba! Nie wiadomo jakie skutki ten upadek będzie miał w przyszłości.

[k a j a]

Napisane przez rybkaa90

Właśnie słucham wiadomości. W szpitalu, na krakowskim Prokocimiu położna upuściła na podłogę noworodka, bo była na obcasach i się potknęła. Dziecko jest połamane i ma uraz głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Boże, co za bezmyślna baba! Nie wiadomo jakie skutki ten upadek będzie miał w przyszłości.

Nie mieści mi się w głowie co teraz matka musi przeżywac.

Pamiętam jak z 10 lat temu u nas w mieście położna obcięła pół paluszka.. to były jej poczatki pracy, pierwsze dni pracy i owijała bandażem rączkę i obcięła przez przypadek. Ta babka była z moja mama na dyżurze, matka nie wniosła oskarżenia, ale ta pielegniarka załamała się i popadła w depresję itd..

[pani_pierozkowa]

Napisane przez rybkaa90

Właśnie słucham wiadomości. W szpitalu, na krakowskim Prokocimiu położna upuściła na podłogę noworodka, bo była na obcasach i się potknęła. Dziecko jest połamane i ma uraz głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Boże, co za bezmyślna baba! Nie wiadomo jakie skutki ten upadek będzie miał w przyszłości.

Zabiłabym babsko......

[ultraviolwt188]

Masakra jakas biedna dziecina oni chyba sa nie poważni taki zawód i w obcasach chodzic w szpitalu! W głowie sie to nie mieści!

[rybkaa90]

Gwiazda chciała się wystroić do pracy, a dziecko może do końca życia mieć problemy ze zdrowiem. Płakać mi się chcę jak słyszę takie rewelacje.

[alkamor]

Napisane przez k a j a

Kejti jak znajdziesz piwo bezalko o smaku alko to daj mi znać póki co katuje karmi jak mam chęć

ja też piję karmi ale jednak za dużo nie wejdzie bo słodkie

Napisane przez fartuch

Witam się poświątecznie
Dobrze, że święta sie skończyły bo mam dość obżarstwa

Dziewczyny, mam wrażenie, że w ogóle brzuch mi nie rośnie...
Jest praktycznie taki sam jak sprzed ciąży, troszkę tylko spuchnięte w okolicy łona, a tak to nic a nic martwię się trochę... no i pępęk mam jakiś taki płytszy niż zwykle ruchów też w ogóle nie czuję...a dziś zaczęłam 19 tydzień

spokojnie...u każdej z nas rośnie w swoim tempie

Napisane przez tassia

Nie ale na 2-3 lata napewno

eee....ja toledo używałam (łącznie ze spacerówką) 6,5 miesiaca a później spacerówkę to tak max młody miał 1,5roku jak już wcale nie korzystałam z wózka

Napisane przez Charlotta83

Hej laski, czy Was też bolą brodawki??? Mnie boli zwłaszcza lewa, chyba niedługo mi już siara poleci...

ostatnio tak

Napisane przez masija

A mnie dzisiaj wzięło na smuty z powodu tycia i szoku jaki przeżywam widząc siebie w lustrze.
Nie wiem, może to chore i dziecinne ale dla mnie, która ma kompleksy na punkcie swojego ciała, zawsze byłam za gruba, niezadowolona ze swojego ciała ale która zawsze dbała o siebie - stawanie się coraz grubszą, cięższą, nie mającą siły się podnieść to trochę szok.

Boję się, że po ciąży będzie jeszcze tylko gorzej. Nie będzie mi się chciało ćwiczyć, zawsze będzie wymówka, bo dziecko.

Wiem, próżne to to jak lalka Barbie no ale co poradzę..

dlaczego od razu próżne ?? moim zdaniem to nie próżność...chyba wiadomo, że chcemy ładnie wyglądać. Wiem, że bywa później różnie ale wbrew pozorom (i to mówię nie tylko na swoim przykładzie) waga spada całkiem nieźle a dziecko to najlepsza siłownia na świecie

Napisane przez rybkaa90

Właśnie słucham wiadomości. W szpitalu, na krakowskim Prokocimiu położna upuściła na podłogę noworodka, bo była na obcasach i się potknęła. Dziecko jest połamane i ma uraz głowy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Boże, co za bezmyślna baba! Nie wiadomo jakie skutki ten upadek będzie miał w przyszłości.

co za baba

helloł

chłopaki grają na konsoli a ja spadam zaraz do lekarza. Wyniki odebrane i są OK.tylko hematokryt mam poniżej normy (cokolwiek to jest ) ale ja w zasadzie zawsze tak mam

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

aaa co dokarmienia.....to niestety się nie wypowiem bo ja nie dokarmiałam Kuby wcale

[k a j a]

Napisane przez alkamor

ja też piję karmi ale jednak za dużo nie wejdzie bo słodkie



spokojnie...u każdej z nas rośnie w swoim tempie



eee....ja toledo używałam (łącznie ze spacerówką) 6,5 miesiaca a później spacerówkę to tak max młody miał 1,5roku jak już wcale nie korzystałam z wózka



ostatnio tak



dlaczego od razu próżne ?? moim zdaniem to nie próżność...chyba wiadomo, że chcemy ładnie wyglądać. Wiem, że bywa później różnie ale wbrew pozorom (i to mówię nie tylko na swoim przykładzie) waga spada całkiem nieźle a dziecko to najlepsza siłownia na świecie



co za baba

helloł

chłopaki grają na konsoli a ja spadam zaraz do lekarza. Wyniki odebrane i są OK.tylko hematokryt mam poniżej normy (cokolwiek to jest ) ale ja w zasadzie zawsze tak mam

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

aaa co dokarmienia.....to niestety się nie wypowiem bo ja nie dokarmiałam Kuby wcale

Łee tam ja normalne opędzluje całe Żurawinowego jedynie nie łyknę całego.


To trzymam kciukaski za wizytę

Czuje małe cały czas. takie delikatnie figle A wczoraj objadłam się chipsami i Tż poczuł

[industria]

Napisane przez tassia

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Pachnie zurkiem... Sąsiedzi gotują
Aaa ja chce żurek

do mnie dziś mama zadzwoniła żebym przyjechała bo gotuje żurek. no to pojechałam ale było przepyszne

aaa i kupiłam sobie pseudo piccolo z biedronki truskawkowe

[k a j a]

A mi się chce pączków Ale takich zwykłych, a nie tych mrożonych wynalazków..

[masija]

Napisane przez industria

do mnie dziś mama zadzwoniła żebym przyjechała bo gotuje żurek. no to pojechałam ale było przepyszne

aaa i kupiłam sobie pseudo piccolo z biedronki truskawkowe

Piłaś już je? Dobre?

Napisane przez k a j a

A mi się chce pączków Ale takich zwykłych, a nie tych mrożonych wynalazków..

U mnie w mieście robią taaakie pączki, że ludzie z okolic i ktokolwiek słyszał o pączkach z mojego miasta, chce je od razu spróbować
Chcesz, wyślę Ci


Dziewczyny a bolą Was już plecy? Mnie od paru dni dół pleców dosyć mocno pobolewa, ciężko usiedzieć w jednej pozycji.
Bandzioch urósł mi już dosyć sporo a małej jak nie czułam tak nie czuję A chciałabym już. Ale się nie stresuję bo wiem, że to różnie bywa

[k a j a]

Napisane przez masija

Piłaś już je? Dobre?

U mnie w mieście robią taaakie pączki, że ludzie z okolic i ktokolwiek słyszał o pączkach z mojego miasta, chce je od razu spróbować
Chcesz, wyślę Ci


Dziewczyny a bolą Was już plecy? Mnie od paru dni dół pleców dosyć mocno pobolewa, ciężko usiedzieć w jednej pozycji.
Bandzioch urósł mi już dosyć sporo a małej jak nie czułam tak nie czuję A chciałabym już. Ale się nie stresuję bo wiem, że to różnie bywa

A co to za pączkiiii ?
Przyjmę każde pączki z cukierni

bolą plecy, bolą

[country111]

Pączek ja też chce.
Zaraz lecą do internisty to w drodze powrotnej jak mi sił wystarczy to coś "upiekę" w sklepie

[pani_pierozkowa]

Napisane przez masija

Piłaś już je? Dobre?

U mnie w mieście robią taaakie pączki, że ludzie z okolic i ktokolwiek słyszał o pączkach z mojego miasta, chce je od razu spróbować
Chcesz, wyślę Ci


Dziewczyny a bolą Was już plecy? Mnie od paru dni dół pleców dosyć mocno pobolewa, ciężko usiedzieć w jednej pozycji.
Bandzioch urósł mi już dosyć sporo a małej jak nie czułam tak nie czuję A chciałabym już. Ale się nie stresuję bo wiem, że to różnie bywa

Oj boląą, zwłaszcza jak się po całym dniu położę do łóżka na plecach to czuję

[Charlotta83]

Dziewczyny, przecież Karmi zawiera alkohol???

[tassia]

Napisane przez Charlotta83

Dziewczyny, przecież Karmi zawiera alkohol???

W ciąży nie pije
Polecam bavarie 0%
Albo warka 0%
Można kupić tez wino bezalkoholowe

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Charlotta83

Dziewczyny, przecież Karmi zawiera alkohol???

0,5% to w sumie tak jakby nie zawierało :P

[k a j a]

Napisane przez Charlotta83

Dziewczyny, przecież Karmi zawiera alkohol???

Zawiera i owszem.
tak jak i lech free, warki, i inne bezalkoholowe.
Teraz wyszła niedawno warka radler 0, która smakuje jak siki. No i bavaria.

[masija]

Napisane przez k a j a

A co to za pączkiiii ?
Przyjmę każde pączki z cukierni

bolą plecy, bolą

W sumie zwykłe, z dżemem z róży ale są tak delikatne, takie pyszne, że...
W tłusty czwartek zrobię Wam zdjęcie kolejki która się ustawa od samego rana przed sklepem

Napisane przez country111

Pączek ja też chce.
Zaraz lecą do internisty to w drodze powrotnej jak mi sił wystarczy to coś "upiekę" w sklepie

Wyślę

Napisane przez pani_pierozkowa

Oj boląą, zwłaszcza jak się po całym dniu położę do łóżka na plecach to czuję

No właśnie zaczęło się..:/ jeszcze tylko zgagi brakuje


Mnie wkurza moja rodzina która mówi, żebym nie przesadzała, kieliszek wina mogę, bo nie szkodzi, bo bratowa piła, siostra też i nic im się nie stało. Jak tłumaczę, że nie, nie można, że nawet jakbym mogła to i tak bym nie piła. Zresztą co mi po kieliszku wina. Ani mnie to nie uraduje ani nie jest do niczego potrzebne. Ale nie - i weź tu przetłumacz

[pani_pierozkowa]

Napisane przez k a j a

Zawiera i owszem.
tak jak i lech free, warki, i inne bezalkoholowe.
Teraz wyszła niedawno warka radler 0, która smakuje jak siki. No i bavaria.

Warka Radler jest chyba tylko cytrynowa i ona smakuje jak oranżadka a nie jak piwo

Mnie do piwa w sumie nie ciągnie, mam swoje ulubione Książęce Pszeniczne i takie bym sobie owszem wypiła, bardziej tęsknię za winkiem

[tassia]

Napisane przez pani_pierozkowa

Warka Radler jest chyba tylko cytrynowa i ona smakuje jak oranżadka a nie jak piwo

Mnie do piwa w sumie nie ciągnie, mam swoje ulubione Książęce Pszeniczne i takie bym sobie owszem wypiła, bardziej tęsknię za winkiem

Wino bezalkoholowe można przez Neta zamowic

[Charlotta83]

Napisane przez pani_pierozkowa

0,5% to w sumie tak jakby nie zawierało :P

proszę Cię, skoro nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży, to jak można je pić? Ale kuzynka mojego znajomego jest jeszcze lepsza, 2-3 x w tyg piła Reddsa, bo to przecież prawie nie piwo

[pani_pierozkowa]

Napisane przez masija

W sumie zwykłe, z dżemem z róży ale są tak delikatne, takie pyszne, że...
W tłusty czwartek zrobię Wam zdjęcie kolejki która się ustawa od samego rana przed sklepem

Wyślę



No właśnie zaczęło się..:/ jeszcze tylko zgagi brakuje


Mnie wkurza moja rodzina która mówi, żebym nie przesadzała, kieliszek wina mogę, bo nie szkodzi, bo bratowa piła, siostra też i nic im się nie stało. Jak tłumaczę, że nie, nie można, że nawet jakbym mogła to i tak bym nie piła. Zresztą co mi po kieliszku wina. Ani mnie to nie uraduje ani nie jest do niczego potrzebne. Ale nie - i weź tu przetłumacz

Mi na zgagę polecono Gaviscon w aptece, kupiłam w syropie na wszelki wypadek, ale jeszcze mnie nie dopadła taka okropna żebym musiała korzystać, nawet jak jem duże porcje to staram się jeść powoli i małymi kęsami jakoś to do tej pory mi pomagało w uniknięciu zgagi

Co do alko, mi też ostatnio Tż mówi jak marudziłam żebym to pszeniczne piwo wypiła a on "Wypij sobie ojeju przecież jedno nie zaszkodzi" pewnie i nie zaszkodzi ale jak bym się czuła jak patol żłopiąc piwo w ciąży

[k a j a]

Napisane przez Charlotta83

proszę Cię, skoro nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży, to jak można je pić? Ale kuzynka mojego znajomego jest jeszcze lepsza, 2-3 x w tyg piła Reddsa, bo to przecież prawie nie piwo

Bez przesady... Każda robi jak uważa.
Karmi pije się od dawien dawna na laktację.. i co?

[Charlotta83]

Napisane przez k a j a

Zawiera i owszem.
tak jak i lech free, warki, i inne bezalkoholowe.
Teraz wyszła niedawno warka radler 0, która smakuje jak siki. No i bavaria.

Hehe, mój maż na czas mojej ciąży stał się abstynentem i pije tylko tą Warkę Radler Mi też nawet smakuje. Bavarii nie próbowałam, ale ona chyba droższa...