słoneczna -> świeża -> glamour BLONDYNKA

[Beekeeper]

[Beekeeper]

i moje ulubione

[activ61]

Ja już od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie zostać blondynką , oczywiście nie nagle, najpierw spróbuje może jakiś jaśniejszych pasemek.
Oglądając te zdjęcia i ogólnie uważam że blondynki powinny mieć przede wszystkim ładną, gładką cerę, bo każdą niedoskonałość myślę że widać u nich wyraźniej, a także trudniej im chyba ją zamaskować, oczywiście to zależy od wielu czynników, ale tak mi się wydaje.

[Czekolada83]

Napisane przez Beekeeper

Fajny watek wkleję parę zdjęć

dzieki, a co do fotek to te szczegolnie mi sie podobaja a najbardziej lima na foto z buziakiem, swietnie kolorystycznie polaczony kolor wlosow i makijaz

Napisane przez activ61

Ja już od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie zostać blondynkom, oczywiście nie nagle, najpierw spróbuje może jakiś jaśniejszych pasemek.
Oglądając te zdjęcia i ogólnie uważam że blondynki powinny mieć przede wszystkim ładną, gładką cerę, bo każdą niedoskonałość myślę że widać u nich wyraźniej, a także trudniej im chyba ją zamaskować, oczywiście to zależy od wielu czynników, ale tak mi się wydaje.

ja stopniowo przejdziesz metamorfoze bedzie latwiej Ci sie przekonac albo do blondu albo do starego koloru. A co do cery to mi sie wydaje wlasnie odwrotnie, ze dziewczyny z ciemnymi wlosami sa bardziej narazone na kontrast miedzy twarza a wlosami i szczegolnie musza zwracac uwage na cere.

[rzyrafka]

Mój typ

[Czekolada83]

Jess ladnie tu wyglada

[domininia]

Hmmm ale adrianna lima i alessandra ambrosio nie sa blondynkami

[allie]

A ja uważam, że nie wszystko to kwestia wyglądu. Można nie mieć ani grama makijażu, nie opalać się na solarium i nie nosić dziesięciocentymetrowych tipsów, a być mentalną "tapeciarą".

I wtedy to już jest prawdziwa katastrofa, bo to co na głowie można zmienić, a tego co w niej - nie bardzo

A tak a propos głównego tematu - Scarlett Johansson - przykład blondynki zaprzeczający wszelkim złym, negatywnym stereotypom. Choć.... w "What goes round" JT wygląda hm.... mało subtelnie

[tosia22]

Ja ostatnio stwierdziłam, ze jestem zbyt jasną blondynką.. bardzo jasne bezowe blondy , to juz nie dla mnie! Postanowiłam zafundować sobie złocisty blond, mysle , ze taki odcień znacznie lepiej wspólgra z opaloną skóra!

[karolinafghijk011]

ja jestem blondynka od jakichs dwoch lat i bardzo lubie kolor moich wlosow blond kojarzy mi sie z wiecznymi wakacjami i sloncem a ze jestem raczej ogolnie wesola osoba to lubie tez zywe i jasne kolory
blondynki gora!! hehe

[f.kama]

Dla mnie aby wyglądać fajnie , świeżo i sexy tak naprawde wystarczy zachowywać sie naturalnie i byc soba ale nie zaszkodzi nigdy pomoc sobie troszke np. rozswietlajacą bazą pod podklad lub balsamem do ciala z poświatą i oczywiscie trzeba zawsze pamietac o zadbanych wlosach nie koniecznie mocno rozjasnianymi i paznokciach .

[Agatin-K]

Według mnie zamiast na Hiltonównach etc. lepiej wzorować się na prawdziwych, kultowych już blondynach XX wieku, seksownych, a jednocześnie z klasą, której teraz brakuje niejednej kobiecie - Marilyn Monroe i Brigitte Bardot. Ze współczesnych blondynek lubię Umę Thurman i Scarlett Johansson, tak samo zaprzeczają wizerunkowi "głupiutkiej blondie".

Żeby blondynka była świeża nie może być mocno opalona, conajwyżej muśnięta słońcem, lekko złocista, ale to jak ma nieco ciemniejszy odcień włosów. Ciemna opalenizna i przysłowiowa już "tapeta" odbierają blondynkom całą świeżość, a to główna cecha jasnych włosów... To też odbiera im naturalność, bo tak już natura stworzyła, że dziewczyny o śniadej karnacji Mulatki nie rodzą się blondynkami

Niżej wklejam Brigitte... a Marilyn nie mogłam znaleźć wiele w kolorze, a tego, co znalazłam nie dało mi się wkleić w drugim poście, błąd wyskoczył, więc nie wkleję

[f.kama]

Napisane przez Agatin-K

Żeby blondynka była świeża nie może być mocno opalona, conajwyżej muśnięta słońcem, lekko złocista, ale to jak ma nieco ciemniejszy odcień włosów. Ciemna opalenizna i przysłowiowa już "tapeta" odbierają blondynkom całą świeżość, a to główna cecha jasnych włosów... To też odbiera im naturalność, bo tak już natura stworzyła, że dziewczyny o śniadej karnacji Mulatki nie rodzą się blondynkami

zgadzam sie w 100% ... w polskim świecie najlepszym przykladem blondynki tapeciary jest DODA ....opalona że hej a wlosy jaśniutkie...moze i podoba sie meżczyznom ale nie ma w niej za grosz naturalności a oto wlasnie chodzi by kobieta nie byla atrakcyjna tylko w pelnym makijazu ale i gdy wstaje rano z łóżka...

oto przyklad:

[Agatin-K]

Tak, dawna Aquilera też straszyła pomarańczową skórą i biało-czarnymi włosami... teraz się nawróciła i stylizuje trochę na MM, chociaż ja nie nadążam za gwiazdami to nie wiem czy znów czegoś nie zmieniła

[justyna_t]

Cóż blondynki musza się starać, żeby nie wyglądać łagodnie mówiąc źle.
Sama jestem naturalną blondynką a w lato to już nie mówie, moje włosy sa bardzo jasne.
Nigdy nie przeginam, mocniejszy mkijaż robie tylko na imprezy, nie wydziwiam z fryzurami, opalona jestem tylko w lato, zreszta moja skóra nie pozwala na mocne opalenie się.
A wiecie co mnie najbardziej wnerwia, że dla większości kobiet jestem głupia tylko dlatego, że mój kolor włosów jest taki a nie inny, a faceci to już nie powiem jakie mają myśli. Niestety przykra prawda.
Myśle, że blondynka powinna być jak najbardziej naturalna, mocna tapeta, opalenizna, kolorowe tipsy, to nie dla mnie.
Buziaki

[mysiamysia]

fajny ten watek

[Agatin-K]

Justyna - rozumiem Cię dobrze, w tych czasach trudno być blondynką... symbol seksu stał się też symbolem głupoty (bo przecież niby na jedno wychodzi) a teraz została tylko głupota, bo to breunetki są rzekomo bardziej zmysłowe... tylko od kiedy seksapil jest we włosach? cóż, trzeba walczyć ze stereotypami na wszelkie możliwe sposoby...

[Czekolada83]

Napisane przez Agatin-K

Justyna - rozumiem Cię dobrze, w tych czasach trudno być blondynką... symbol seksu stał się też symbolem głupoty (bo przecież niby na jedno wychodzi) a teraz została tylko głupota, bo to breunetki są rzekomo bardziej zmysłowe... tylko od kiedy seksapil jest we włosach? cóż, trzeba walczyć ze stereotypami na wszelkie możliwe sposoby...

dokladnie dziewczyny rozumiem o czym mowicie, najlepsze wrazenie robilam nieraz w pracy bo pracuje, tak sie zlozylo, na urzedniczym stanowisku no i niejednokrotnie faceci ktorzy przychodzili zalatwic do mnie sprawe zachowywali sie zbyt "swobodnie" jak na miejsce i cel przybycia a kobiety z gory na mnie patrzyly a ja z satysfakcja rzeczowo tlumaczylam im zawile zagadnienia dotyczace opieki zdrowotnej na terenie europy uzywajac najbardziej zagmatwanych terminow i okreslen i z radoscia patrzylam jak nic nie rozumieja i glupio im zadawac pytania bo jeszcze 2 minuty temu wydawalo im sie ze siedzi przed nimi tepa dzida z blond wlosami

a teraz zaszaleje i skoro mam juz te krotkie i zdrowe wlosy po ostatniej wizycie u fryzologa to zrobie sobie kolor a la victoria beckham, tak na jakis krotki czas a pozniej znow przygasze

[kendy]

fajny wątek
gratuluję córeczki Czekolada83

[kendy]

znalazłam kilka zdjęć MM

[f.kama]

Napisane przez Czekolada83

dokladnie dziewczyny rozumiem o czym mowicie, najlepsze wrazenie robilam nieraz w pracy bo pracuje, tak sie zlozylo, na urzedniczym stanowisku no i niejednokrotnie faceci ktorzy przychodzili zalatwic do mnie sprawe zachowywali sie zbyt "swobodnie" jak na miejsce i cel przybycia a kobiety z gory na mnie patrzyly a ja z satysfakcja rzeczowo tlumaczylam im zawile zagadnienia dotyczace opieki zdrowotnej na terenie europy uzywajac najbardziej zagmatwanych terminow i okreslen i z radoscia patrzylam jak nic nie rozumieja i glupio im zadawac pytania bo jeszcze 2 minuty temu wydawalo im sie ze siedzi przed nimi tepa dzida z blond wlosami

a teraz zaszaleje i skoro mam juz te krotkie i zdrowe wlosy po ostatniej wizycie u fryzologa to zrobie sobie kolor a la victoria beckham, tak na jakis krotki czas a pozniej znow przygasze

No i bardzo dobrze ze tak robisz...z takim stereotypowym podejsciem trzeba walczyc...a z reszta kto wymyslil ten glupi poglad ze kolor wlosow ma sie jakos do naszej inteligencji....a tak przy okazji orientuje sie ze pracujesz w nfz-cie bo ostatnio z siostra zalatwialysmy sobie te karty na wyjazd gratuluje bobaska!!

[maja55]

Dołączam do wątku, bo sama jestem glam blond

Lubię to, ze jako blondynka jestem dość wyraźna bez makijażu(co też ma swoje minusy, bo łatwo przesadzić z makijażem, chociaż to może kwestia przyzwyczajenia).
Jedynie latem muszę bardzo uważać na słońce, mimo wysokich filtrów opalam sie na brąz i niestety włosy przy takiej opaleniźnie wyglądają na jeszcze jaśniejsze, co razem nie podoba mi się. Podoba mi się lekko wyzłocona skóra, ale nie przepadam za połączeniem mocna opalenizna +jasne włosy.

[maja55]

Kolejne glamour blondynki

[maja55]

Bardzo podoba mi się jako słoneczna blondynka D.Kroes w reklamie Nutri Bronze L'Oreal do twarzy, ale nie znalazłam zdjęcia.

[evangeline]

Napisane przez m@rtynka

nie wiem czy mi się dolączyło zdjęcie ale jeśli tak to kobitka jest fajna

Modelka- Daria Werbowy.

Nie trafiłam jednak nigdy na jej zdjęcia z jasnymi wlosami (?), wszystkie które widziałam to był brąz/ciemny blond.

[gosiaczek94@buziaczek.pl]

bardzo fajny wątek:P hihi
przede wszystkim precz z tapeta!...trzeba podkreslic naturalne piekna a nie zakładac maske

ja jestem raczej jasną blondynka tyle ze teraz farbuje na sredni blon i znudził mi się juz w sumie zastanawiam się nad miodowym blondem(bardziej zblizonym do naturalnego koloru lub blond w odcieniu orzecha laskowego)

[Czekolada83]

Napisane przez f.kama

No i bardzo dobrze ze tak robisz...z takim stereotypowym podejsciem trzeba walczyc...a z reszta kto wymyslil ten glupi poglad ze kolor wlosow ma sie jakos do naszej inteligencji....a tak przy okazji orientuje sie ze pracujesz w nfz-cie bo ostatnio z siostra zalatwialysmy sobie te karty na wyjazd gratuluje bobaska!!

dobrze skojarzylas mnie z nfz, wydaje takie karteczki i tez innymi sprawami zagr. ubezp. sie zajmuje tzn teraz nie bo mam dzidziusia no ale to moje miejsce pracy Oby sie ekuziki nie przydaly

Napisane przez maja55

Dołączam do wątku, bo sama jestem glam blond

Lubię to, ze jako blondynka jestem dość wyraźna bez makijażu(co też ma swoje minusy, bo łatwo przesadzić z makijażem, chociaż to może kwestia przyzwyczajenia).
Jedynie latem muszę bardzo uważać na słońce, mimo wysokich filtrów opalam sie na brąz i niestety włosy przy takiej opaleniźnie wyglądają na jeszcze jaśniejsze, co razem nie podoba mi się. Podoba mi się lekko wyzłocona skóra, ale nie przepadam za połączeniem mocna opalenizna +jasne włosy.

wlasnie tez nie przepadam za opalenizna plus jasny blond i stad zazwyczaj na lato przyciemnialam ale teraz w ciazy bylam i nie opalalam sie wiec mam jasniutkie ale tez bladziutka jestem...

Napisane przez gosiaczek94@buziaczek.pl

bardzo fajny wątek:P hihi
przede wszystkim precz z tapeta!...trzeba podkreslic naturalne piekna a nie zakładac maske

ja jestem raczej jasną blondynka tyle ze teraz farbuje na sredni blon i znudził mi się juz w sumie zastanawiam się nad miodowym blondem(bardziej zblizonym do naturalnego koloru lub blond w odcieniu orzecha laskowego)

ja sie nad rudym zastanawiam

[isa666]

Ja czekam już prawie pół roku aż mi zejdą te ciemne odrosty(pozostałości po farbowaniu na czarno) i muszę podciąć włosy i zrobię sobie jasny balejaż, tak żeby wyglądał jak najbardziej naturalnie
Matko jak ja dawno nie miałam blond włosów

[milk]

ja jakis rok temu zrezygnowałam z granatowej czerni na rzecz platynowego blondu i nie żałuje a tandetnie można wyglądać niezależnie od koloru włosów czy skóry, nladolica czy opalona brunetka może wyglądać tak samo przesadnie jak bladolica czy opalona ruda itd itp jest to moim zdaniem oczywiste choć jak widać jednak nie dla wszystkich. sama skóre miałam do niedawna bielutka ale po wyjezdzie do Grecji stwierdziłam,że moge sprobować czegoś dla odmiany, czyli opalenizny a co do wzorców to tez polecam gwiazdy jak MM, BB,Betty Grable,Marlene Dietrich,Greta Garbo,Martine Carol,Anita Ekberg, słodka Giulietta Masina,Michele Morgan... no troche się nawymieniałam

[kate25]

nie powiem, wciągnął mnie ten watek
mamusi gratuluję córci, a mój typ blondynki glamour to Charlize Theron - 100% kobiecości...
(choć na 1 fotce widać tez jak rasowo wyglądała w ciemnych włosach)