Panny Młode 2015 część 35 - otwarcie sezonu!

[Kimitri]

ja tez nie lubie, ale sciagnelam go sms (wiem glupio) z dolu do pokoju z propozycja obejrzenia razem filmu... przyszedl bez slowa sie polozyl obok i wlasnie gra na swoim laptopie a ja ogladam film... ehhh rece opadaja...

[farbstiftka]

Napisane przez Kimitri

ja tez nie lubie, ale sciagnelam go sms (wiem glupio) z dolu do pokoju z propozycja obejrzenia razem filmu... przyszedl bez slowa sie polozyl obok i wlasnie gra na swoim laptopie a ja ogladam film... ehhh rece opadaja...

Ja bym wyraźnie zakomunikowala tz , ze trzeba porozmawiać.
Dla mnie takie kłótnie, ciche dni etc. SA strata czasu, szkoda życia które może skończyć się w każdej chwili. Do tego takie zachowania SA dziecinne, zauwazylam ze to częste u par które nie rozmawiają ze sobą dużo. Wiem, ze ciężko zmusić mężczyznę do rozmowy oi uczuciach itd ale może wytłumaczyć mu, ze małżeństwo nie może tak wyglądać. Ja np. Powiedziałem TŻ gdy się poklociłisny, ze nie wyobrazam sobie posiadania dzieci póki nie będzie umiał panować nad emocjami i roizmawiać km bo dzieci skąd muszą czerpać wzorce i powinni je pokazywać rodzice.

[aga99792]

dziewczyny czy to prawda ze zaginęła jakas 16-latka z Krakowa czytam na 02. ale nie wiem czy wierzyc jesli tak. to ja nie wiem co to znaczy ... coraz więcej ludzi zaczyna ginąć z niewiadomych przyczyn. u nas w mieście jedna babka zaginęła i nie odnaleziono jej jeszcze. teraz Ci młodzi chłopcy . no szok.
az strach z domu wychodzić .

[Kimitri]

Napisane przez farbstiftka

Ja bym wyraźnie zakomunikowala tz , ze trzeba porozmawiać.
Dla mnie takie kłótnie, ciche dni etc. SA strata czasu, szkoda życia które może skończyć się w każdej chwili. Do tego takie zachowania SA dziecinne, zauwazylam ze to częste u par które nie rozmawiają ze sobą dużo. Wiem, ze ciężko zmusić mężczyznę do rozmowy oi uczuciach itd ale może wytłumaczyć mu, ze małżeństwo nie może tak wyglądać. Ja np. Powiedziałem TŻ gdy się poklociłisny, ze nie wyobrazam sobie posiadania dzieci póki nie będzie umiał panować nad emocjami i roizmawiać km bo dzieci skąd muszą czerpać wzorce i powinni je pokazywać rodzice.

nie kazdy umie tak ot tak rozmawiac... juz sie nauczylam ze M. miewa "momenty" i wtedy mozna z nim gadac o wszystkim a jak go za bardzo naciskam gdy on nie chce gadac to sie uprze i jak do sciany... to nie jest takie proste "nie wypbrazam sobie malzenstwa z toba albo posiadania dzieci jesli w tym momencie ze mna nie pogadasz" jedyne co bym otrzymala to rozmowe wymuszona, on mowilby to czego ja oczekuje i po co tak rozmawiac??

[sQuaara]

Napisane przez Kelpie

W niedziele.

eh to powinny sie trzymac... CZ mi sie trzyma tydzien (mam badzo miekkie paznokcie)

Napisane przez Nusia1988

A teraz czekamy na pizzę 4 pory roku z sosem czosnkowym jako pierwszy posiłek gastro-faza

u mnie standardowo na kaca byly parówki

Napisane przez Kimitri

nie kazdy umie tak ot tak rozmawiac... juz sie nauczylam ze M. miewa "momenty" i wtedy mozna z nim gadac o wszystkim a jak go za bardzo naciskam gdy on nie chce gadac to sie uprze i jak do sciany... to nie jest takie proste "nie wypbrazam sobie malzenstwa z toba albo posiadania dzieci jesli w tym momencie ze mna nie pogadasz" jedyne co bym otrzymala to rozmowe wymuszona, on mowilby to czego ja oczekuje i po co tak rozmawiac??

nie mozna nikogo zmuszac ale nie wyobrazam sobie zeby po takim dniu K. nie chcial gadac tylko liczyl ze przeczeka i przejdzie...czas leczy rany ale nic nie tlumaczy i nie wyjasnia :P

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

nie mozna nikogo zmuszac ale nie wyobrazam sobie zeby po takim dniu K. nie chcial gadac tylko liczyl ze przeczeka i przejdzie...czas leczy rany ale nic nie tlumaczy i nie wyjasnia :P

ja tez uwazam ze czas nic nie wyjasnia... sprobuje pewnie dzis z nim pogadac chociaz bardzo chcialam aby to od niego wyszlo.. ale nie bede mu ulatwiac, wyjasniac i zekac az poaknie czy zaprzeczy.. zobaczymy...

ciezki charakter ma ten moj M.... a dodatkowo jak chory to marudny...

wczoraj z jego siostra wracalam z tej remizy i tak sobie pogadalysmy chwileczke i doszlysmy do wniosku ze faktycznie pradziwe jest powiedzenie "milosc jest wtedy gdy chcesz go zamordowac i codziennie odkladasz to na pozniej"

[sQuaara]

a to zeby od K. wyszło to tez potrafie caly wieczor czekac a jak chce spac to sie ogarnia.. tzn no juz nie ma wyjscia i chce gadac zeby tak spac nie isc.
ale to w nim tez cenie. ze nie pojdzie spac poklocony
bedzie dobrze.!

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

a to zeby od K. wyszło to tez potrafie caly wieczor czekac a jak chce spac to sie ogarnia.. tzn no juz nie ma wyjscia i chce gadac zeby tak spac nie isc.
ale to w nim tez cenie. ze nie pojdzie spac poklocony
bedzie dobrze.!

moj moze nawet uwazac ze to nie klotnia bo gromow nie bylo... i niestety ale on tak potrafi nawet tydzien (jak zylismy w dwoch miastach to raz tak trwalo bo co probowalam z nim przez tel pogadac (masakra!) to w koncu trzepalam sluchawka... najlepiej wychodza rozmowy na zywo ale ile mozna byc ta ktora zawsze wyciaga reke nawet wtedy gdy nie zawinila? za kazdym razem sie zastanawiam czy to juz ten moment aby przestac...ale i tak najczesciej w koncu nie wytrzymuje... nie lubie nierozwiazanych sytuacji

[sQuaara]

oj nie nie chyba z kims takim nie moglabym byc...

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

oj nie nie chyba z kims takim nie moglabym byc...

mi tez sie tak kiedy wydawalo, ze moj facet to bedzie ze mna dlugo rozmawial i to o wszystkim - ale pojawil sie M. i mimo ze nie spelnia niektorych moich "must have" z kiedys tam to go kocham i raczej sie to nie zmieni. Jednoczesnie widzę w nim to jak sie zmienil odkad zaczelismy byc razem i mysle ze w koncu dojdzie do takiego etapu z rozmowach ze bedzie spenial oczekiwania - ciagle to w sobie poprawia

[magda_mjt]

Napisane przez Kimitri

wczoraj z jego siostra wracalam z tej remizy i tak sobie pogadalysmy chwileczke i doszlysmy do wniosku ze faktycznie pradziwe jest powiedzenie "milosc jest wtedy gdy chcesz go zamordowac i codziennie odkladasz to na pozniej"

Mi M tak mówi . A dokładniej "if she pisses you off all the time, she is the one"

[Kimitri]

Napisane przez magda_mjt

Mi M tak mówi . A dokładniej "if she pisses you off all the time, she is the one"

tez dobre i cos w tym jest bo jednak najbardziej potrafia wkurzac osoby najbardziej kochane;p

[chowanna]

Witam w Nowym Roku! Naszym Roku!! Życzę Wszystkim Cudownych Ślubów i Wspaniałych Wesel

[sQuaara]

moj K. mnie osłabił

mowie "temat slubu... mamy pudełko na obraczki.. kupilismy wate(takie wypelnienie)..trzeba ogarnac jak to tam damy"
K: no normalnie wate do pudelka..
A: no ale jak? te obraczki jak na to ? czym? gdzie?
K: no normalnie, wytniemy dziurke w wacie jak jest w tych wszystkich pudelkach na pierscionki...
A: a jakas tkanina, kokardki, koronka?
K:... pudelko juz jest ozdobne...



normalnie wate do pudelka i na to obraczki ;D

(nie wiem czy to wata: takie wypelnienie do gąbeczek)

[sQuaara]

Napisane przez Kimitri

mi tez sie tak kiedy wydawalo, ze moj facet to bedzie ze mna dlugo rozmawial i to o wszystkim - ale pojawil sie M. i mimo ze nie spelnia niektorych moich "must have" z kiedys tam to go kocham i raczej sie to nie zmieni. Jednoczesnie widzę w nim to jak sie zmienil odkad zaczelismy byc razem i mysle ze w koncu dojdzie do takiego etapu z rozmowach ze bedzie spenial oczekiwania - ciagle to w sobie poprawia

dlatego napisałam "chyba" kazdy zwiazek ma historie, zmiany i kazdy ma przeszłość ktorej nie znam

[magda_mjt]

Ej właśnie, gdzie i co pakujecie do pudełka pod obrączki? bo ja też mam pudełko do ozdobienia, ale w sumie nie wiem co z tym wypełnieniem. Jak tak pójdzie, to zostawimy obrączki w pudełku od jubilera i tyle...

[aga99792]

wrześniówki kiedy zaczynacie oglądac się za bukietami w sensie wybrac zapytać o cene dostępność zamówić ?

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

jeszcze nie myslimy o obrączkach i po pudełkach tym bardziej. wiec nie wiem xD no ale moze kupimy jakieś pudełko jeśli się tak da a jeśli nie to.... nie wiem..

[sQuaara]

ja mam pudelko i kupilismy "wate ozdobna" w kauflandzie za 3 złote
i chce z tego zrobic poduszeczke zapewne białą.. bądz różową delikatnie i tyle


oh kwiaciarnia.. pojecia nie mam.. w sprawie kwiatów na sali Pani poprosila o kontakt na maj

[joasia-a]

Czesc



Współlokatorka jednak poszła do kuzynki na sylwestra i dobrze bo nie ręczyłabym za siebie :P



I spędziliśmy super sylwka we dwoje bylo świetnie,i brakowało mi czegos takiego



Wypiliśmy prawie cale 0,7 whisky hah.. Byly super fajerwerki obok nas i nawet lekkie iluminacje z rynku widzieliśmy :P

A przed,chwila takie super fajerwerki jakby z ex bloku naszej ex, lepsze niż te wszystkie wczoraj



A po północy zadzwoniłam do szefowej jeszcze xD bo,byla u koleżanki z pracy i nas niby zapraszali ale no :P wolalam być sama z Tztem heh



Chyba zaczelam sie lekko stresować ze to nasz rok!!

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Aa Justus, ja jutro wracam do Tarnowa, mogłabym sie spotkac w Tarnowie ale tylko w sob, później juz mam napięty grafik

[aga99792]

Asia ja mam podobnie cos do mnie trafiło że to juz tak mało czasu w końcu rok 2015 i czy ze wszystkim zdążę? skoro nawet nie myślę o innych rzeczach. tak jak było do tej pory sala kościół zespół foto/kam (choć umowa jeszcze nie podpisana) wódka, suknia tak zostało. trzeba zacząć myślec o innych rzeczach już ehh...

[farbstiftka]

Napisane przez Kimitri

nie kazdy umie tak ot tak rozmawiac... juz sie nauczylam ze M. miewa "momenty" i wtedy mozna z nim gadac o wszystkim a jak go za bardzo naciskam gdy on nie chce gadac to sie uprze i jak do sciany... to nie jest takie proste "nie wypbrazam sobie malzenstwa z toba albo posiadania dzieci jesli w tym momencie ze mna nie pogadasz" jedyne co bym otrzymala to rozmowe wymuszona, on mowilby to czego ja oczekuje i po co tak rozmawiac??

To nie jest proste. No i nie mowie o rozmowie tu i teraz bo tak chce. Troszkę nie rozumiemczemu miałby mówić to co Ty chcesz. Przecież to dorosły człowiek. My wypracowalismy wspólnie właśnie rozmawianie ale trochę czasu minęło, oboje musieliśmy się postarać i zrozumieć siebie nawzajem. Można powiedzieć ze po 6 latach zaczelo nam się to udawać. No a najważniejszej to by obie strony czuły się swobodnie a nie na zasadzie wyczuwania momentów i chodzenia w okół siebie na paluszkach.
Koniec końców każda para jest inna, inaczej sobie radzi. Ja tylko mowie jak u nas to wygląda, bo zachowanie Twojego TŻ przypomina mi mojego P.kilka lat wstecz.

Napisane przez magda_mjt

Ej właśnie, gdzie i co pakujecie do pudełka pod obrączki? bo ja też mam pudełko do ozdobienia, ale w sumie nie wiem co z tym wypełnieniem. Jak tak pójdzie, to zostawimy obrączki w pudełku od jubilera i tyle...

My mamy drewniane pudeleczko i wypcham gąbka owinięta tkanina.

[existence]

ja chyba przez cały ten rok będe mieć na coś nerwy ale własciwie nic nowego

Napisane przez magda_mjt

Ej właśnie, gdzie i co pakujecie do pudełka pod obrączki? bo ja też mam pudełko do ozdobienia, ale w sumie nie wiem co z tym wypełnieniem. Jak tak pójdzie, to zostawimy obrączki w pudełku od jubilera i tyle...

ja mam gąbeczki obszyte koronką i obrączki są wciśnięte w te gąbeczki bo wycięłam na nie otworki no i też mam ozdobne małe kokardki

[magda_mjt]

Napisane przez sQuaara

ja mam pudelko i kupilismy "wate ozdobna" w kauflandzie za 3 złote
i chce z tego zrobic poduszeczke zapewne białą.. bądz różową delikatnie i tyle

Normalnie wata, takie coś? masz jakieś zdjęcie, o ile to coś innego, niż zdjęcie, które wkleiłam? :P

Napisane przez farbstiftka

My mamy drewniane pudeleczko i wypcham gąbka owinięta tkanina.

Gąbka, jak taka do mycia naczyń bądź do kąpieli? :P

[aga99792]

szukam pomysłu na woalkę zapisałam sobie kilka inspiracji.
co myslicie?

[aga99792]

musze przyznać że najbardziej podobają mi się 5 i 7

[existence]

Napisane przez magda_mjt

Normalnie wata, takie coś? masz jakieś zdjęcie, o ile to coś innego, niż zdjęcie, które wkleiłam? :P

Gąbka, jak taka do mycia naczyń bądź do kąpieli? :P

ja kupiłam takie gąbczaste wypełnienie poduszki w jysk w białym kolorze za dyszkę i z tego wycięłam, druga połowa poduszki nam została i nadje się jako zagłówek do wanny

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez aga99792

szukam pomysłu na woalkę zapisałam sobie kilka inspiracji.
co myslicie?

ta jest fajna https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1420137850

[magda_mjt]

Napisane przez existence

ja kupiłam takie gąbczaste wypełnienie poduszki w jysk w białym kolorze za dyszkę i z tego wycięłam, druga połowa poduszki nam została i nadje się jako zagłówek do wanny

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



ta jest fajna https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1420137850

Widziałam takie coś w jysk I co? spoko to to?

[aga99792]

Napisane przez existence

ta jest fajna https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1420137850

noo dlatego mam dylemat. xD ta jest na 3-cim miejscu

[farbstiftka]

Napisane przez magda_mjt

Normalnie wata, takie coś? masz jakieś zdjęcie, o ile to coś innego, niż zdjęcie, które wkleiłam? :P

Gąbka, jak taka do mycia naczyń bądź do kąpieli? :P

Tak

[existence]

Napisane przez magda_mjt

Widziałam takie coś w jysk I co? spoko to to?

dla mnie było zbawieniem po tym jak już miałam chwilę słabości i chciałam kupić gąbkę do naczyń i obszyć ją białą bawełną a potem dopiero koronką już nie miałam siły szukać białej gąbki i nagle to mi się pokazało przed oczami