Jeszcze rok, może dwa mamą zostane i ja - cz.2

[LoveMessages]

Witajcie w drugiej części wątku
"O dzidzie się dopiero postaramy teraz z życia garściami bierzemy"

Czy są tutaj kobietki, które tak jak my chcą mieć dziecko jednak dopiero za kilka lat?
Jest wiele tematów na forum staraczkowych, ale już teraz a co z tymi kobietami, które z jakiś powodów dziecka teraz mieć nie chcą/ nie mogą? Fajnie by było pogadać z kobietami "długoterminowymi" tak jak ja o tym co jest teraz piorytetem dla nas, ale również i o planach związanych z dzieckiem.

Mamusie, które już mają dziecko i planują drugie, trzecie, czwarte za jakiś czas również są mile widziane. Przez ostatni wątek kilka dziewczyn doczekało się swojego "małego" szczęścia i są już mamami/oczekują więc może jest to wątek szczęśliwy.

[blackberry89]

Pięknie love

[MiniMonix]

Witam w nowym wątku.!

[pantera09]

Witam się i ja

[malinka9191]

i ja też się witam

[blackberry89]

Ale jestem Polamana chyba sie piccolo schlalam bo mnie boli wszystko i czuje sie jak na kacu :-P

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Ale jestem Polamana chyba sie piccolo schlalam bo mnie boli wszystko i czuje sie jak na kacu :-P

Też się coś kiepsko czuję chociaż nie piłam

[MiniMonix]

Mnie gardło nawala a dzisiaj nocka w pracy.. Kuruje się herbatka z miodem i imbirem. Lubię takie naturalne sposoby a

[Suqub]

No proszę, ja tu na porodówce wylądowałam a te wątek skończyły.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No proszę, ja tu na porodówce wylądowałam a te wątek skończyły.

Juz w domku? Czy internet złapałas?
Mam nadzieję ze wszystko ok u Was :-*

[Afrodita]

Suqub gratulacje!!! ale zazdroszcze gladko poszlo?

[Suqub]

Napisałam i gdzieś w świat poszło.
Podobno było szybko. O 4 skurcze co 5 minut, po 5tej już co 3 minuty. W szpitalu rozwarcie na 3 cm, przed 6 odeszły mi wody. O 7.30 rozwarcie na 5 cm, dostaje w nagrodę zastrzyk na przyspieszenie. 7.45 pełne rozwarcie o 8 Gabi już była na świecie.
Dzięki Dziewczyny :-*
blackberry złapałam Internet ;-)

[LoveMessages]

Jeszcze jesteś w szpitalu?

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Napisałam i gdzieś w świat poszło.
Podobno było szybko. O 4 skurcze co 5 minut, po 5tej już co 3 minuty. W szpitalu rozwarcie na 3 cm, przed 6 odeszły mi wody. O 7.30 rozwarcie na 5 cm, dostaje w nagrodę zastrzyk na przyspieszenie. 7.45 pełne rozwarcie o 8 Gabi już była na świecie.
Dzięki Dziewczyny :-*
blackberry złapałam Internet ;-)

No i super ze dlugo sie nie meczylas poprosze opis bolu, nie straszne mi straszne historie takze bez owijania w bawełne.

[Wiolinkax]

hej dziewczyny! jak tam po sylwestrze? jestem i ja w nowym wątku
Szczęśliwego Nowego Roku! Suqub, gratulacje!!! jak dojdziesz do siebie to nam tu zdaj relacje

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Jeszcze jesteś w szpitalu?

Tak, jeszcze jestem. Wczoraj mówili, ze jutro wyjdziemy ale boję się bo mała ma delikatnie podwyższone crp i jutro mają ponownie zbadać. Oby nie wzrosło bo zostaniemy dłużej na antybiotyk :-(

Napisane przez blackberry89

No i super ze dlugo sie nie meczylas poprosze opis bolu, nie straszne mi straszne historie takze bez owijania w bawełne.

Hmm powiem tak. Niech nikt nie mówi, ze nie boli.
Choć nie wiem czy po tym przyspieszaczu to ból nie był silniejszy bo w ciągu 15 minut osiągnęłam 5 cm rozwarcia. Mąż musiał ręce zmieniać bo tak Go ściskałam. Ogółem teraz w myślach nie odtworze tego bólu. Tak jak mowia zapomina się ale dla mnie to chyba za świeża sprawa aby nie pamiętać. Zresztą ból krocza o tym przypomina.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Tak, jeszcze jestem. Wczoraj mówili, ze jutro wyjdziemy ale boję się bo mała ma delikatnie podwyższone crp i jutro mają ponownie zbadać. Oby nie wzrosło bo zostaniemy dłużej na antybiotyk :-(


Hmm powiem tak. Niech nikt nie mówi, ze nie boli.
Choć nie wiem czy po tym przyspieszaczu to ból nie był silniejszy bo w ciągu 15 minut osiągnęłam 5 cm rozwarcia. Mąż musiał ręce zmieniać bo tak Go ściskałam. Ogółem teraz w myślach nie odtworze tego bólu. Tak jak mowia zapomina się ale dla mnie to chyba za świeża sprawa aby nie pamiętać. Zresztą ból krocza o tym przypomina.

Nacinali? Ból przerosl twoje oczekiwania?
Ja dzis tak sie czuje ze chętnie bym urodzila i miala z glowy. Niby waze w normie jak na ten tydzien ale ciezko mi sie ruszać a tu jeszcze 15tygodni ...

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Nacinali? Ból przerosl twoje oczekiwania?
Ja dzis tak sie czuje ze chętnie bym urodzila i miala z glowy. Niby waze w normie jak na ten tydzien ale ciezko mi sie ruszać a tu jeszcze 15tygodni ...

Tak, nacinali...Gabi wazyla 3850 więc kluseczka z niej no i położne mowily że duża dziewczyna. Kiedyś to norma była tak mi się wydaje teraz dzieci jakieś małe się rodzą. No ale takie słodkie pucki musialy swoje ważyć bo ogółem nie wygląda na kluske.
Co do bólu to po prostu nie wiedziałam czego się spodziewać, nie miałam żadnego porównania. Czy przerósł mnie? W tamtym momencie tak. Mąż mi bardzo pomógł.
Teraz masz najpiękniejsze tygodnie przed sobą

[LoveMessages]

Który moment porodu boli najbardziej? Bo ja w sumie obawiam się tej samej końcówki gdzie dziecko już wychodzi.

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Który moment porodu boli najbardziej? Bo ja w sumie obawiam się tej samej końcówki gdzie dziecko już wychodzi.

Ostatnie skurcze przed partymi i parte to dla mnie na równi są. I to boli i to. Każdy jest inny ból ale ból. A no i nie mówiąc o tym, ze jeden doktorek to położył się na mnie aby wypchnąć Mała to wydarlam się na Niego

blackberry jak doktorek nasz mnie zobaczył to śmiać sie zaczął tak Jemu narzekałam a tu moment i w szpitalu się znalazłam.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ostatnie skurcze przed partymi i parte to dla mnie na równi są. I to boli i to. Każdy jest inny ból ale ból. A no i nie mówiąc o tym, ze jeden doktorek to położył się na mnie aby wypchnąć Mała to wydarlam się na Niego

blackberry jak doktorek nasz mnie zobaczył to śmiać sie zaczął tak Jemu narzekałam a tu moment i w szpitalu się znalazłam.

A był nasz przy porodzie?
Który to taki mądry i sie na brzuch kładł? ...

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

A był nasz przy porodzie?
Który to taki mądry i sie na brzuch kładł? ...

Nie, naszego nie było. Szczerze to nie znam faceta. Pierwszy raz Go widziałam :-/

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Nie, naszego nie było. Szczerze to nie znam faceta. Pierwszy raz Go widziałam :-/

To dziad. Moze ten dzialdowa taki stary,wielki, lysy i gruby?

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

W poniedziałek idziemy na szkole rodzenia

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

To dziad. Moze ten dzialdowa taki stary,wielki, lysy i gruby?

Nie, ten z Działdowa to później był, nocy dyżur miał. Ten był młodszy, może coś około wieku naszego gin. Ma szczęście, że szycie jakoś wykonał bo aż takiego dyskomfortu nie czuję.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Nie, ten z Działdowa to później był, nocy dyżur miał. Ten był młodszy, może coś około wieku naszego gin. Ma szczęście, że szycie jakoś wykonał bo aż takiego dyskomfortu nie czuję.

Czulas nacinanie? Szycie? Przepraszam za ogrom pytań ale jesteś na gorąco

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Czulas nacinanie? Szycie? Przepraszam za ogrom pytań ale jesteś na gorąco

Nacięcie to takie delikatne uszczypniecie było więc żaden ból a szycie owszem w jednym miejscu jak się wkuł tam gdzie znieczulenia nie miałam a ogółem to miałam "skrobanke" jeszcze.

[LoveMessages]

Oh co za opowieści! Jak tak czytam to się zastanawiam nad tą całą ciążą (żart każda ta chwila jest warta tego co potem)

Blackberry ja też jestem wszystkiego ciekawa :P

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Nacięcie to takie delikatne uszczypniecie było więc żaden ból a szycie owszem w jednym miejscu jak się wkuł tam gdzie znieczulenia nie miałam a ogółem to miałam "skrobanke" jeszcze.

Pod narkoza? Moja mama jak mnie urodzila to tez miala, na żywca :-(

Napisane przez LoveMessages

Oh co za opowieści! Jak tak czytam to się zastanawiam nad tą całą ciążą (żart każda ta chwila jest warta tego co potem)

Blackberry ja też jestem wszystkiego ciekawa :P

Ja dlugo sie zastanawialam nad ciaza właśnie ze strachu :-P teraz juz nie ma wyjscia ;-)

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Pod narkoza? Moja mama jak mnie urodzila to tez miala, na żywca :-(

Ja dlugo sie zastanawialam nad ciaza właśnie ze strachu :-P teraz juz nie ma wyjscia ;-)

No tak. Zaraz po porodzie mnie czyscili.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No tak. Zaraz po porodzie mnie czyscili.

Pewnie łożysko nie poszło bo szybka akcja byla. Najważniejsze ze juz po wszystkim i pewnie juz w domku co?
Wrzucisz fotke malej?