Akcja 100 książek w 2015 roku :)

[Ata77]

zakupiłam 3 lata temu całą Jeżycjadę, obecnie dokupuję na bieżąco
niestety
współczesne pozycje nie umywają się do tych pierwszych
ale nadal nie jest źle
Jeżycjada jest cudowanie ciepła i magiczna
niestety czasy współczesne byle jakie, więc i atmosfera książek ma inny wydźwięk
najlepsze były dla mnie części osadzone w latach 1970-1980

[Majka1503]

Napisane przez cinusiowa

Hobbit to jedna z moich ulubionych książek, rok temu na początku roku jakoś właśnie to czytałam. Jest super!
Moze ktoś czytał coś podobne i równie wciągającego jak Hobbit, czy Władca pierścienia, to ja poproszę o tytuły

Ja właśnie skończyłam "Zaginioną Ewangelię" i biorę się za Hobbita
Kiedyś czytałam w gimnazjum, nie pamiętam dlaczego nie kontynuowałam. Teraz z Tż zrobiliśmy sobie maraton filmowy (oboje pierwszy raz każdą część) i zdecydowaliśmy się przeczytać

Nie widziałam też nigdy żadnego filmy WP, bo wiedziałam, że kiedyś przeczytam

[Kamilaa21]

Napisane przez popfia

Wielki Gatsby prześladował mnie w tamtym roku. Co nie wzięłam książkę, albo obejrzałam jaki film to było tam nawiązanie właśnie do tego utworu, w końcu sie poddałam i sięgnęłam po ten tytuł. W szoku byłam, że to takie krótkie jest.

Książki nie czytałam, ale film mnie strasznie korci

[popfia]

Napisane przez Kamilaa21

Książki nie czytałam, ale film mnie strasznie korci

Polecam zatem najnowszą wersje z Leonardem DiCaprio z 2013r. Wersja z 2000 roku też nie jest zła, ale jak dla mnie ta z DiCaprio lepsza, z większym rozmachem zrobiona.

[LovelyGirl]

Można się jeszcze dopisać? Chętnie podejmę wyzwanie!

[Lukardis]

Dokończyłam 3 książki zaczęte w tamtym roku:

1) "Czas życia i czas śmierci" Remarque'a - mocna książka, którą będę jeszcze przez długi czas wspominać 9/10
2) "Kto sieje wiatr" Neuhaus - kolejny dobry kryminał 7/10
3) "Ostatnie życzenie" Sapkowskiego - nie czytuję fantastyki, a te opowiadania były ok 7/10. Jak przeczytam 2-3 inne książki to sięgnę po kolejny tom sagi, bo inaczej mogłaby mi się szybko znudzić

Teraz czytam: "Księgi Jakubowe" i "Wiedeńską grę".

[Kamilaa21]

Napisane przez popfia

Polecam zatem najnowszą wersje z Leonardem DiCaprio z 2013r. Wersja z 2000 roku też nie jest zła, ale jak dla mnie ta z DiCaprio lepsza, z większym rozmachem zrobiona.

Oki, muszę zapamiętać albo zapisać sobie gdzieś Na FW mam dodane do " chcę zobaczyć " ale ciągle coś innego oglądam

[pulp fiction]

1. Jo Nesbo Czerwone gardło

Lubię tę serię kryminałów. Jak dla mnie zajmuje drugie miejsce po trylogii Larssona

Teraz czytam Ewa Woydyłło Barwy szczęścia

[witch_18]

W tamtym roku przeczytałam zaledwie 35 książek, w tym zaszaleję i podejmę wyzwanie 100 książek

[cinusiowa]

Napisane przez Majka1503

Nie widziałam też nigdy żadnego filmy WP, bo wiedziałam, że kiedyś przeczytam

Nigdy nie oglądam filmu, jeśli mam zamiar przeczytać książkę na podstawie której został nakręcony film. Z resztą ja mało filmów oglądam. Zdecydowanie wolę książki. Muszę jednak oglądnąć Wilka z Wall Street, bo czytałam książkę, jak film wchodził do kin i w mojej wyobraźni Di Caprio wcale mi tam nie pasował, główny bohater to dla mnie zupełnie inny typ niż Leoanrdo a przecież tak go chwalili za grę w tym filmie. Tylko z tego powodu mnie kusi, by zobaczyć

Właśnie dobrnęłam do końca pierwszej książki 2015

2. "Zaślepienie" Karin Slaughter

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez pulp fiction

1. Jo Nesbo Czerwone gardło

Lubię tę serię kryminałów. Jak dla mnie zajmuje drugie miejsce po trylogii Larssona

Teraz czytam Ewa Woydyłło Barwy szczęścia

Tą serię Nesbo "Ślady zbrodni"z której m.in. pochodzi ten wytuł o którym wspomniałaś należy czytać w kolejności?? Powtarzają się bohaterowie i są odniesienia do innych wątków w kolejnych częściach?

[Kamilaa21]

Napisane przez cinusiowa

Nigdy nie oglądam filmu, jeśli mam zamiar przeczytać książkę na podstawie której został nakręcony film. Z resztą ja mało filmów oglądam. Zdecydowanie wolę książki. Muszę jednak oglądnąć Wilka z Wall Street, bo czytałam książkę, jak film wchodził do kin i w mojej wyobraźni Di Caprio wcale mi tam nie pasował, główny bohater to dla mnie zupełnie inny typ niż Leoanrdo a przecież tak go chwalili za grę w tym filmie. Tylko z tego powodu mnie kusi, by zobaczyć

A ja na odwrót, oglądałam WzWS i powiem, że nieźle pojechali Ale podobał mi się film Do książki przystawiałam się jak była w biblio ale zrezygnowałam... i nie wiem czy warto ją czytać jak widziałam już film.

[puszka_pandory]

Napisane przez kaarooo

Puszka_pandory - Ciebie dopisać? Bo wiesz, leciałam po zgłoszeniach, a nie wiem czy się zgłaszałaś :P Chciałam w ciemno, ale wolę mieć pewność.

Mam nadzieję, że już wszystkie osoby dopisałam, bardzo proszę o zerknięcie, jak kogoś nadal przeoczyłam to dajcie znać. Jest nas tutaj trochę

Tak! dziękuję
chyba zapomniałam napisać, że się zgłaszam

[Lukardis]

Napisane przez cinusiowa

Tą serię Nesbo "Ślady zbrodni"z której m.in. pochodzi ten wytuł o którym wspomniałaś należy czytać w kolejności?? Powtarzają się bohaterowie i są odniesienia do innych wątków w kolejnych częściach?

Według mnie jak będziesz czytać w dowolnej kolejności to sobie popsujesz całą przyjemność. Poza tym jest seria w serii (trylogia z Oslo i tutaj trzeba czytać kolejno, bo niektóre wątki ciągną się przez 3 tomy). "Człowiek nietoperz" nie powala, "Karaluchy" też są raczej średnie, ale warto je przeczytać, bo poznajemy przeszłość Harrego, a jest ona hmm... ciekawa No i poziom książek ewoluuje z każdą kolejną wg mnie

[Taranka]

1/100 - Wnuczka do orzechów M. Musierowicz

[Utopiec]

Napisane przez Ata77

zakupiłam 3 lata temu całą Jeżycjadę, obecnie dokupuję na bieżąco
niestety
współczesne pozycje nie umywają się do tych pierwszych
ale nadal nie jest źle
Jeżycjada jest cudowanie ciepła i magiczna
niestety czasy współczesne byle jakie, więc i atmosfera książek ma inny wydźwięk
najlepsze były dla mnie części osadzone w latach 1970-1980

Przeczytałam lata temu dwie książki z Jeżycjady i nie rozumiem fenomenu tej serii W dodatku ciągnie się tak długo jak moda na sukces.

Skończyłam słuchać audiobooka
Rick Riordan The House of Hades 2/100
Jestem już ewidentnie za stara na tą serię, aczkolwiek gdybym miała naście lat to najprawdopodobniej podbiłaby moje serce. Teraz mogę powiedzieć, że słuchało się przyjemnie zwłaszcza w czasie sprzątania Dodatkowo wpadło mi kilka nowych słówek po angielsku w stylu wyrocznia, rydwan, przesilenie letnie/zimowe itd Polecam ludziom na poziomie B2

[pulp fiction]

Napisane przez cinusiowa

Nigdy nie oglądam filmu, jeśli mam zamiar przeczytać książkę na podstawie której został nakręcony film. Z resztą ja mało filmów oglądam. Zdecydowanie wolę książki. Muszę jednak oglądnąć Wilka z Wall Street, bo czytałam książkę, jak film wchodził do kin i w mojej wyobraźni Di Caprio wcale mi tam nie pasował, główny bohater to dla mnie zupełnie inny typ niż Leoanrdo a przecież tak go chwalili za grę w tym filmie. Tylko z tego powodu mnie kusi, by zobaczyć

Właśnie dobrnęłam do końca pierwszej książki 2015

2. "Zaślepienie" Karin Slaughter

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------



Tą serię Nesbo "Ślady zbrodni"z której m.in. pochodzi ten wytuł o którym wspomniałaś należy czytać w kolejności?? Powtarzają się bohaterowie i są odniesienia do innych wątków w kolejnych częściach?

Napisane przez Lukardis

Według mnie jak będziesz czytać w dowolnej kolejności to sobie popsujesz całą przyjemność. Poza tym jest seria w serii (trylogia z Oslo i tutaj trzeba czytać kolejno, bo niektóre wątki ciągną się przez 3 tomy). "Człowiek nietoperz" nie powala, "Karaluchy" też są raczej średnie, ale warto je przeczytać, bo poznajemy przeszłość Harrego, a jest ona hmm... ciekawa No i poziom książek ewoluuje z każdą kolejną wg mnie

Dokładnie tak! Mi kolega przez przypadek pożyczył w złej kolejności i wiedziałam co się stanie w poprzedniej a kompletnie nie wiedziałam skąd się pojawili nowi bohaterzy. Pierwsza część tak jak wspomniała Lukardis dla mnie ciągnęła się i była średnio ciekawa, ale z tomu na tom jest coraz ciekawiej. Podobno przede mną najlepszy tom - Pentagram

[anemeon]

Napisane przez Ata77

zakupiłam 3 lata temu całą Jeżycjadę, obecnie dokupuję na bieżąco
niestety
współczesne pozycje nie umywają się do tych pierwszych
ale nadal nie jest źle
Jeżycjada jest cudowanie ciepła i magiczna
niestety czasy współczesne byle jakie, więc i atmosfera książek ma inny wydźwięk
najlepsze były dla mnie części osadzone w latach 1970-1980

Zgadzam się, wracam z sentymentu i będę czytała najnowsze części, ale uważam, że dawno to powinno się skończyć. Smutne to, ale cóż...

[żurawinka]

1. Dan Brown - Cyfrowa twierdza
Przeczytałam wczoraj i wczoraj zaczęłam czytać
2.Charlotte Bronte -Profesor
Jaki przeskok językowy O ile pierwsza książka napisana prosto jak budowa cepa a bohaterowie bezpłciowi, to w drugiej już zaczyna mnie drażnić egzaltowanie głównego bohatera. Podoba mi się styl w jakim jest napisana.

[minka-80]

Książka w której nie ma ludzi... cóż padło na bajki Ezopa.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Utopiec

Co do Achaji to mam mieszane uczucia,ilość zapijaczonych ludzi mnie w tej serii powaliła na łopadki. Za to kontynuację, czyli wszystkie książki z cyklu Pomnik cesarzowej Achaji pochłonęłam jednym tchem Jestem ciekawa Twoich wrażeń

Jak na pierwszy kontakt z taką literaturą nie jest źle. Nawet mi się podoba. Chociaż liczę, że bardziej się rozkręci.

[Promyk03]

dziś zaczynam książkę nr 2
Tess Gerritsen Milcząca dziewczyna

[201608160903]

Napisane przez popfia

Polecam zatem najnowszą wersje z Leonardem DiCaprio z 2013r. Wersja z 2000 roku też nie jest zła, ale jak dla mnie ta z DiCaprio lepsza, z większym rozmachem zrobiona.

Ten film to tragedia. Jestem ogromną fanką książki, nawet TŻta namówiłam żeby ją przeczytał przed seansem, na który byłam bardzo napalona i cóż. Oskar za kostiumy zasłużony, Leo gra fajnie, ale film to nieporozumienie. Moim zdaniem Tżtowi średnio się spodobała książka, ale film też uznał za kaszanę.

U mnie na tapecie nr 1 w tym roku - Kobieta w bieli W. Collins'a jako książka, którą napisała osoba przed 30

[Taranka]

Napisane przez rise_against

Ten film to tragedia. Jestem ogromną fanką książki, nawet TŻta namówiłam żeby ją przeczytał przed seansem, na który byłam bardzo napalona i cóż. Oskar za kostiumy zasłużony, Leo gra fajnie, ale film to nieporozumienie. Moim zdaniem Tżtowi średnio się spodobała książka, ale film też uznał za kaszanę.

Jezu w końcu ktoś to uważa tak jak ja!
Przecież ten film miał tak dobry potencjał, ten klimat lat dwudziestych, ta muzyka! Lata 20, piękne kostiumy (tu oklaski są zasłużone), a tańczą do Kanye Westa Dla mnie to niszczyło klimat całkowicie.

Właśnie zaczęłam czytać:
Pnin - V.Nabokov

[popfia]

Przeczytałam "Para w Ruch" T. Prachetta, czytając odnosiłam wrażenie jakby autor spieszył z pisaniem tej książki, jakby go stado dzików goniło. Do najlepszych książek jego ona nie należy, ale przyjemnie sie czytało i nasunęła sie też pewna refleksja odnośnie postępu. W końcu: "oto pojawiło się coś nowego, a zaraz potem było już normą. Jeszcze wczoraj człowiek w ogóle o czymś nie myślał, a od dzisiaj nie wiedział, jak sobie bez tego poradzić. Tak działa technika. Była niewolnikiem ludzi, ale w pewnym sensie mogło też być na odwrót. " (cytat z książki)
Właśnie, jak sobie radziliśmy wcześniej nim nie było komórek?

Zaczynam czytać: Witajcie w raju. - Jennie Dielemas

[Cathless]

Napisane przez popfia

Właśnie, jak sobie radziliśmy wcześniej nim nie było komórek?

[/B]

Ja swoją pierwsza komorke dostałam w 5 klasie podstawówki, po roku błagania o nią rodziców- najzwyklejszy model, który tylko dzwonił i pisał smsy. Teraz mój kuzyn, ktory chodzi do trzeciej klasy podstawówki od małego jest obeznany z komputerem, telefonami (najnowsze modele, gadżety itp.), w grach jest lepszy ode mnie!
Dawniej aby pogadać z koleżanką wychodziło się na podwórko, teraz wchodzi się na fejsa...

[201608160903]

Napisane przez Taranka

Jezu w końcu ktoś to uważa tak jak ja!
Przecież ten film miał tak dobry potencjał, ten klimat lat dwudziestych, ta muzyka! Lata 20, piękne kostiumy (tu oklaski są zasłużone), a tańczą do Kanye Westa Dla mnie to niszczyło klimat całkowicie.

Właśnie zaczęłam czytać:
Pnin - V.Nabokov

Tak, muzyka jest też bardzo fajna, ale do filmu pasuje jak pięść do nosa

[MissChievousTess]

Można dołączyć?
Do 100 pewnie nie dobiję, ale warto się mobilizować by na miarę własnych możliwości przeczytać jak najwięcej.
Wrzucam, może kogoś to zainspiruje:
http://www.theguardian.com/books/201...-toni-morrison
Mnie ciekawi ekranizacja książki "Francuska suita". Czytałam 2 lata temu i bardzo żałowałam, że to niedokończona powieść. Ciekawa jestem jak ją zekranizują.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez rise_against

Tak, muzyka jest też bardzo fajna, ale do filmu pasuje jak pięść do nosa

Mnie to też raziło w tej ekranizacji. A muzyką do tego filmu najmocniej rozczarowany był mój TŻ. Aż mi było przykro jak patrzyłam na jego smutną minę w kinie. Oboje liczyliśmy na klimat jazz a la lata 20-te a tu taki zonk.

[popfia]

Napisane przez MissChievousTess

Mnie to też raziło w tej ekranizacji. A muzyką do tego filmu najmocniej rozczarowany był mój TŻ. Aż mi było przykro jak patrzyłam na jego smutną minę w kinie. Oboje liczyliśmy na klimat jazz a la lata 20-te a tu taki zonk.

W takim razie polecam wersje z 2000 roku, tam nie ma żadnej muzyki.

[Ata77]

za mną skończona pierwsza pozycja w 2015:
1. Ciernista róża -Ch. Link

nie uważam jej niestety za udaną

[MissChievousTess]

Napisane przez Ata77

za mną skończona pierwsza pozycja w 2015:
1. Ciernista róża -Ch. Link

nie uważam jej niestety za udaną

A dlaczego? Pytam bo jesteś pierwszą osobą, która tu na wizażu nie wypowiada się o tej pozycji w superlatywach.
Myślałam kiedyś o tym by sięgnąć po tą książkę. Czy powinnam zmienić zdanie?

[blue houdini]

Hej, dziewczyny!
Bardzo proszę, autorko, o dopisanie mnie do listy. Zdecydowałam, że dobiję na pewno do 50 książek, a co dalej - zobaczymy. 50 to i tak ponadprzeciętnie dużo.