Mamy styczniowo - lutowe 2013, część XX !

[nafiyqa]

Napisane przez hope01

Nawijko cygany

O, dzieki, nie znalam tego okreslenia!

[hope01]

Szklanko dzięki ze pytasz badania, konsultacje.. Padaczka nabyta, niedorozwoi spoidla. - to najnowsze diagnozy

[nafiyqa]

Bartusiu, wiecej intensywnych zabaw...za dnia!!
Najlepszego kochany

[treselle0]

Napisane przez nafiyqa

Żaba mala spi od 30min
Tak byl padniety, ze w wannie zasnal na siedzaco.
Jednak drzemka jest nam potrzebna, tylko jak to zrobic skoro nie dalo sie go uspac...
Dzien mi sie strasznie ciagnal przez te marudki, nie znosze takich wietrzno-deszczowych dni, w ktorych nie mozemy sie ruszyc z domu :/

a może zaopatrzcie się w takie peleryny p/deszczowe i jednak wychodźcie, chociaż na pół godziny? U mnie choćby się waliło i paliło to zawsze po śniadaniu wychodzimy (no prawie zawsze) i po powrocie nie mam problemów z położeniem Oli spać, a bez spaceru to się jakoś przeciąąąga i przeciąga.

Napisane przez szklanka19

Dziewczyny macie jakieś indywidualne ubezpieczenie na życie? Bo ja nic nie mam i chciałabym sobie coś wybrać, ale kompletnie się nie orientuję w tym, możecie coś polecić?

nie mam

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez nafiyqa

Bartusiu, wiecej intensywnych zabaw...za dnia!!
Najlepszego kochany

ode mnie i Oleńki również najlepsze życzenia

[szklanka19]

Napisane przez hope01

Szklanko dzięki ze pytasz badania, konsultacje.. Padaczka nabyta, niedorozwoi spoidla. - to najnowsze diagnozy

a jak się w tym wszystkim odnajduje?

Tress u mnie się zawsze mówiło buchty na takie kluski na parze i wg mnie to jest to z linka. Moja Mama robiła z owocami zawsze, przepyszne to było

[hope01]

O ubezpieczenie tez mialam Was pytac ostatnio szklanko przypomnialas mi glownie Dawida

[treselle0]

Napisane przez nafiyqa

Olewam sprawe tylko przy tv, bo nie mam takiej sily sprawczej w sobie, zeby zabronic ogladania tv tesciom w ich wlasnym domu.
Ale wplyw na to, co daja Kubie do jedzenia juz mam.

ale jest różnica między tym, że w swoim domu oglądają sobie tv, a braniem wnuka, żeby jemu coś puścić, takie moje zdanie Ja swoim też nie wyłączam, a mój tata to nawet jak robi 3 inne rzeczy to uchem słucha tego nieszczęsnego tv, ale oni nawet jak tv włączony to zajmują Olę zabawą więc mam z nimi naprawdę dobrze, a jak nie oni to ja albo tż się nią zajmujemy, żeby nie przykuwała wzroku do tv.

Szklanko, a Ty przypadkiem nie masz w planach wizyty w Tychach?

[nafiyqa]

Napisane przez treselle0

a może zaopatrzcie się w takie peleryny p/deszczowe i jednak wychodźcie, chociaż na pół godziny? U mnie choćby się waliło i paliło to zawsze po śniadaniu wychodzimy (no prawie zawsze) i po powrocie nie mam problemów z położeniem Oli spać, a bez spaceru to się jakoś przeciąąąga i przeciąga.

W zlobku zawsze wychodza, nawet jak pada (tam jest takie miejsce, ze chodza pod daszkiem wtedy).
Ale dzis tak strasznie wieje (w tv mowili o tym nawet), ze i mi bylo nieprzyjemnie jak na chwile wyskoczylam po zakupy :/

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez treselle0

ale jest różnica między tym, że w swoim domu oglądają sobie tv, a braniem wnuka, żeby jemu coś puścić, takie moje zdanie Ja swoim też nie wyłączam, a mój tata to nawet jak robi 3 inne rzeczy to uchem słucha tego nieszczęsnego tv, ale oni nawet jak tv włączony to zajmują Olę zabawą więc mam z nimi naprawdę dobrze, a jak nie oni to ja albo tż się nią zajmujemy, żeby nie przykuwała wzroku do tv.

Szklanko, a Ty przypadkiem nie masz w planach wizyty w Tychach?

No jasne!
Dlatego napisalam wczesniej, ze mi jest latwiej olewac, bo Kuba widzi dziadkow raz w tygodniu, a nie codziennie jak u Lenovy

U nas tez tesciowie zajmuja Kube zabawą wlasciwie prawie caly czas, tyle ze tv musi byc wlaczony I mimo wszystko on baaardzo lubi zerkac.

[szklanka19]

Napisane przez treselle0

Szklanko, a Ty przypadkiem nie masz w planach wizyty w Tychach?

Muszę pogadać z mężem czy nie ma tam czegoś do załatwienia

A i jeszcze jedno, czy Play Doh ma najlepsze jakościowo ciastoliny? Bo kupiłam Ewie kiedyś w Biedronce taki zestaw farma i niestety już nam się "wyrobiła" to chcę coś w zamian do robienia zwierzątek.

[misiaeel]

hej

Bartusiu Kochany wszystkiego co najlepsze! i oszczędź troszkę tą swoją Mamusie:ro za:

my w końcu na swoim;p Hania jak zobaczyła swoje zabawki to aż piszczała

Dziewczyny polecicie jakiś odkurzacz workowy tak do 350zł?

Ewik mam nadzieję, że uda Ci się to wszystko jakoś pogodzić

hope Ty złodziejaszku!
a serio to chyba ochroniarzowi się nudziło;p

[treselle0]

Napisane przez nafiyqa

W zlobku zawsze wychodza, nawet jak pada (tam jest takie miejsce, ze chodza pod daszkiem wtedy).
Ale dzis tak strasznie wieje (w tv mowili o tym nawet), ze i mi bylo nieprzyjemnie jak na chwile wyskoczylam po zakupy :/

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------


No jasne!
Dlatego napisalam wczesniej, ze mi jest latwiej olewac, bo Kuba widzi dziadkow raz w tygodniu, a nie codziennie jak u Lenovy

U nas tez tesciowie zajmuja Kube zabawą wlasciwie prawie caly czas, tyle ze tv musi byc wlaczony I mimo wszystko on baaardzo lubi zerkac.

a to nie słyszałam. Mi czasem okrooopnie się nie chce jak brzydka pogoda (nie mówię o wichrach, czy ulewach, kiedy też nie wychodzimy), ale jak siąpie deszcz, szaro i buro to też słaba przyjemność, ale ponieważ wiem, że idzie za tym późniejsza spokojna drzemka to wolę iść

U moich rodziców też własnie w tle gra tv, głównie wiadomości albo sport, może dlatego Ola nie jest za bardzo zainteresowana Musi usłyszeć muzykę albo reklamę, żeby od razu zaczęła zerkać

[nafiyqa]

Napisane przez szklanka19

A i jeszcze jedno, czy Play Doh ma najlepsze jakościowo ciastoliny? Bo kupiłam Ewie kiedyś w Biedronce taki zestaw farma i niestety już nam się "wyrobiła" to chcę coś w zamian do robienia zwierzątek.

Tez mialam o to pytac, bo nasza sie zestarzala (twarda sie zrobila).

Ewa robi zwierzatka?
My sie zatrzymalismy na odrywaniu kawalkow i wrzucaniu ich do pojemnikow po ciastolinie

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny polecicie jakiś odkurzacz workowy tak do 350zł?

My mamy:
https://www.mall.pl/odkurzacze-podlo...302sp?v=507282
Tani, niewielki, dobrze zbiera, wygodny, worki tanie

Obejrzalabym jakis film...Ale nie wiem gdzie :/

Co sie dzieje z hje?

[fewcia]

Napisane przez sylwietta1988

Fewciu, u nas pyzy to takie kule z normalnego ciasta jak na kopytka, tylko w srodku farsz mięsny mają

Ale bysmy sobie pojadły razem w restauracji, jak nie wiadomo,co kto zamawia

U nas podobnie, źle się wyraziłam. Jednak najadłybyśmy się

Napisane przez Delicjanka

u mnoe pyzy sa z ziemniakow surowych i gotowanych kopytka z samycj gotowanych :p

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Twory z ziemniaków surowych i gotowanych mają u nas wdzięczną nazwę "szczury"

Napisane przez nafiyqa

A nie pisala czasem, ze w Biedronce?


Moja babcia pochodzila z Twoich stron, wiec ja mimo ze z Dolnego Slaska to poznalam takie specjaly

Jejku, jak mi Jej brakuje

Można na pewno dostać w Tesco, w Biedrze też kiedyś widziałam.

Zapraszam do mnie Nawijko na pampuchy! Gdzie mi tam do Twojej babci, ale smak dzieciństwa gwarantuję

Napisane przez e_vel

u mnie takie kluski na parze nazywamy "PARZAKI" można dostać w Biedrze ale chyba bez nadzienia. Swoją drogą uwielbiaaam

w końcu ktoś mówi jak ja

Napisane przez s i l v e r

Wiecie jak się wczoraj ucieszyłam. Dowiedziałam się , że na tym "naszym" mieszkaniu będą zakłądać centralne ogrzewanie. Nie wiem jeszcze kiedy (może za parę m-cy, a może za rok, dwa, nie wiem, spróbuję się dowiedzieć), ale w takim razie nie będziemy musieli robić ogrzewania na gaz
Na razie będziemy mieć tam piece.

Ale fajnie!

Napisane przez hope01

Evel ja niestety raz popełniłam błąd i tak zostalo ALe tylko dot to bulek nie ma mowy o rzeczach jakichkolwiek innych.

Ja też

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

Tez mialam o to pytac, bo nasza sie zestarzala (twarda sie zrobila).

Ewa robi zwierzatka?
My sie zatrzymalismy na odrywaniu kawalkow i wrzucaniu ich do pojemnikow po ciastolinie


Co sie dzieje z hje?

Robi "chopki" i misie ale trzeba jej zrobić kulkę na początku bo sama nie ma tyle siły.

No właśnie co z tą Hje

Napisane przez fewcia

Twory z ziemniaków surowych i gotowanych mają u nas wdzięczną nazwę "szczury"

O matko, cóż za "apetyczna" nazwa

[fewcia]

Napisane przez hope01

O ubezpieczenie tez mialam Was pytac ostatnio szklanko przypomnialas mi glownie Dawida

Ja mam jedynie w pracy dodatkowe grupowe. Ale po wypadku zastanawiam się nad jakimś jeszcze.

Napisane przez nafiyqa

Tez mialam o to pytac, bo nasza sie zestarzala (twarda sie zrobila).

Ewa robi zwierzatka?
My sie zatrzymalismy na odrywaniu kawalkow i wrzucaniu ich do pojemnikow po ciastolinie


My mamy:
https://www.mall.pl/odkurzacze-podlo...302sp?v=507282
Tani, niewielki, dobrze zbiera, wygodny, worki tanie

Obejrzalabym jakis film...Ale nie wiem gdzie :/

Co sie dzieje z hje?

Mamy ten sam

Nawijko ale się dzisiaj rozgadałaś :P

[nafiyqa]

Napisane przez szklanka19

Robi "chopki" i misie ale trzeba jej zrobić kulkę na początku bo sama nie ma tyle siły.

Wow wow,zdolniacha

Napisane przez fewcia

Nawijko ale się dzisiaj rozgadałaś :P

No nie?
Spamuje jak za starych dobrych czasow :P

[misiaeel]

Napisane przez nafiyqa

Tez mialam o to pytac, bo nasza sie zestarzala (twarda sie zrobila).

Ewa robi zwierzatka?
My sie zatrzymalismy na odrywaniu kawalkow i wrzucaniu ich do pojemnikow po ciastolinie


My mamy:
https://www.mall.pl/odkurzacze-podlo...302sp?v=507282
Tani, niewielki, dobrze zbiera, wygodny, worki tanie

Obejrzalabym jakis film...Ale nie wiem gdzie :/

Co sie dzieje z hje?

ooo dzięki Kochana
my oglądamy właśnie Pulp Fiction a potem Cztrey wesela i pogrzeb na tvnie taki mam plan

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez meneq

U mnie pyzy sie mowi.
Usciskaj solenizanta!

Pyza na polskich dróżkach

Ja kupuję w lildu najczęściej (one leżą w lodówkach przyściennych, mniej więcej obok sałatek różnych), czasem w biedrze, ale nie w każdej są.

Napisane przez gojka24

[/COLOR]Dziewczyny a co sie dzieje z Hje? Chyba dawno jej nie bylo..

no właśnie???
Co z HJE?

Napisane przez hope01

Dziewczyny jakiego nerwa złapałam dzisiaj w Biedronie... Byliśmy w takiej wyprzedażowej, nie w naszej miejscowości. No i Daduś na zakupach zawsze bułkę bierze. Ja zawsze przy kasie mówię że była bułeczka, daję ją, albo Dawid konsumując pokazuje ja Pani już z końca kolejki. Dzisiaj akurat uwalił się na tego pączka z dziurką za 99 gr. A, że po wyprzedażowej chciałam połazić, to mu odpuściłam i daliśmy mu. Ochroniarz to widział, nic nie powiedział, ok. Z racji dłuższych zakupów Młody zdążył zjeść i jeszcze kajzerki zażądać, którą tylko nadgryzł i w woreczku rzucił do wózka. Jesteśmy przy kasie, wykładam tą bułeczkę, TZ płaci, ochroniarz stoi obok kasjerki i niby z nią gada. Za chwilę przechwycił TZta paragon, przeleciał wzrokiem i tekst: "Państwo chyba o czymś zapomnieli". Ja się macam po kieszeniach, TZ się maca, czy przypadkiem czegoś nie wsadziliśmy czy ki ch*j. Za chwilę gość, że coś było jedzone. No to ja się stuknęłam w czoło, przeprosiłam, mówię, że synek zjadł tą oponkę i już płacę. Kasjerka się śmiała, a ten że nie, nie będę tu płacić tylko do kantorka. I mnie spisuje za to 0,99 gr. Kurcze.. wyraźnie widzieli nasze zaskoczenie, widać było że zapomnieliśmy, przeprosiliśmy, a ten odstawia szopkę. Tz mu mówi że przecież 0,50 gr więcej na godzinie ma za taki protokolik, zaczął w ogóle tam do niego że jeśli nie wezwie policji to nie może moich danych spisać. Gość się zmieszał, ale twardo wypisywał. Ja nie chciałam czekać na żadych policjantów, Dawid się grzał, denerwował juz. Zapłaciłam mu tą 1 zł, to mi jeszcze 0,01gr nie wydał! paragonu że zapłaciłam też nie dostałam. Wyszłam wkurzona, teraz sie z tego śmiejemy.
JA rozumiem ,to jego praca, tez chce zarobić, ale kurna.. gdybyśmy faktycznie coś ukradli, coś wyniesli, a nie że mały bąbel na sklepie pączka zjadł, a rodzice szczerze zapomnieli zapłacić, co natychmiast chcieli wyrównać.
Kurde w innych sklepach, to zawsze się babeczki śmieją że one tez obowiązkowo na zakupach z dzieckiem bułka, a ten taki shit odstawia

ciekaw, kto w tym czasie sklepu pilnował olej, pewnie miał mieć wykrywalność lepszą

Napisane przez e_vel

Hope, ja właśnie dlatego uczę dziewczynki, że muszą poczekać aż zapłacimy za coś przy kasie i one już o tym wiedzą i nie robią problemów, a ja się nie stresuję. T. muszę tylko upominać bo im właśnie bułki w sklepie daje.

Agatka to doskonale rozumie, ale niestety Dorka nie natomiast ja zawsze robię tak, że urwę kawałeczek rogala czy bułki. No tyle, że tam, gdzie kupujemy to nas cała obsługa od lat zna i zwyczajnie albo mówię, ile bułek, albo sama się kasjerka pyta.

Napisane przez treselle0

ooo a dokładniej możesz podać?

u Nas to sinusoida, raz lepiej pożniej 2 razy dłużej gorzej W święta to było zdecydowane gorzej

nie zgadzam z większością odpowiedzi do Twojego pytania, mówiącą żeby olać sprawę
Można olać jak się dziadków widzi 2/3 razy w m-cu, ale nie gdy są obok codziennie. Przecież teraz jest jedyny, niepowtarzalny etap gdy mamy całkowity wpływ na Nasze dziecko, na wprowadzenie dobrych nawyków, dlatego nie uważam, żeby w imię dobrych stosunków, czy wmawiania sobie 'niereformowalności dziadków' miałabym pozwalać na rzeczy, które wg mnie są dla mojego dziecka szkodliwe.
Co można odpuścić to można, ale bez przesady. Jeżeli dziadkowie przychodzą sami, dobrowolnie po wnuczkę, po czy sadzają ją przed tv to je zabieram, nie uważam tępego wpatrywania się w tv za dobrze spędzany czas i może po 3, 4 razach do dziadków by dotarło. Jeżeli sama poprosiłabym ich o pomoc, w razie nagłej potrzeby a oni zajęliby ją tv to bym przebolała, ale gdy sami ją chcą to na pewno nie.
Co do słodyczy, ja nie pozwalam dawać Oli żadnych słodyczy sklepowych, nie i koniec. Przyjdzie czas, że pewnie będzie się dopominać bo ktoś tam, coś tam, ale poki tak nie jest, nie daję. Ciasto/ciasteczka babcia upiecze - proszę bardzo, może jeść, ale żadnych batoników, czekolady itp. Moja mama ma w barku przygotowane przekąski dla Oli - chrupki kukurydziane, ryżowe, jaglane, 'chlebek' kukurydziany, przygotowuje jej kisiel, a jak ma coś nowego to zawsze najpierw pokazuje mi. także tu nie narzekam Ale mam też duże wsparcie tż w tych sprawach.
Także trochę się dziwię Waszej tolerancji Ale może to wynika z tego, że jednak większość z Was nie widuje się z dziadkami codziennie.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

nie pamiętam, czy Cię już pytałam, Wy robicie remont 'swoimi' siłami, czy macie ekipę remontową?

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Kochana dasz radę, musisz po prostu popracować nad podziałem uwagi, wszystko sobie wypracujesz, spokojnie

Co do 'pampuchów', to rozumiem, że to takie kluski? Jeśli tak to my jadamy takie ->http://buchcik.com.pl/produkt/kluski...rze-naturalne/

No ale powiedz mi - załóżmy, że dziadkowie puszczają bajkę. Ty zakazujesz, to nic nie daje, po czym awantura na 100 fajerek, zabierasz dzieci, odwracasz się od rodziny...

Faktycznie to lepsze wyjście?

Czasem NIE jest możliwy złoty środek.

Patrz - moja mama. My 1 piętro, ona 3. Ma 69 lat, cukrzyca, nadciśnienie, jest na lekach i insulinie. ŻRE słodycze. I.... mimo mojego gadania, mimo próśb, by nie jadła - je nadal.
Moim dziewczynkom też daje - to już nawet Agatka wie, że babcia nie może, upomina ją, wie, że sama nie powinna jeść, i od razu naskarży na babcię, że dała

I... jedynym wyjściem jest maksymalnie ograniczyć kontakty.
Miałabyś sumienie? Ja nie mam. Ona prócz nas praktycznie nikogo nie ma. Nie wiem, ile jeszcze pożyje, ale nie zamierzam przed nią ukrywać wnuczek, bo daje słodkie. Trudno.

Napisane przez nafiyqa

Zapomnialabym - Ewik
Wszystko to kwestia organizacji. Poczatki sa ciezkie, ale dasz rade wypracowac swoj system
Tez mialam problem z chusta, niby wygodnie, ale jakos nie czulam sie komfortowo...
Jednak przy dwojce na pewno sporo ulatwia!
Moze kup taka co to nie trzeba za kazdym razem wiazac?

no właśnie elastika nie trzeba ciągle

EWIK, popatrz:

http://polekont.pl/wp-content/upload...tkana-str2.jpg

to naprawdę proste, jeśli nadal nie, to wklep "wiązanie chusty kieszonka" w YT, masa filmików

Napisane przez treselle0

a może zaopatrzcie się w takie peleryny p/deszczowe i jednak wychodźcie, chociaż na pół godziny? U mnie choćby się waliło i paliło to zawsze po śniadaniu wychodzimy (no prawie zawsze) i po powrocie nie mam problemów z położeniem Oli spać, a bez spaceru to się jakoś przeciąąąga i przeciąga.

nie mam

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

ode mnie i Oleńki również najlepsze życzenia

moje dziewczyny w deszcz wyjdą, ale w deszcz + mega wiatr - zapomnij

Dzisiaj było ok, ale stwierdziliśmy, że... robimy młodym frajdę pojechaliśmy do CH tylko po to, by im wykupić na godzinę autka do jeżdżenia takie bumbusie. Jeździliśmy po CH i tyle.

A potem pojechaliśmy do Decathlonu... i niestety, mój pomysł na prezent chyba będzie klapą, Dorka za mała na hulajnogę... W sensie, że ona jednak ruchowo gapcia

Napisane przez szklanka19

Muszę pogadać z mężem czy nie ma tam czegoś do załatwienia

A i jeszcze jedno, czy Play Doh ma najlepsze jakościowo ciastoliny? Bo kupiłam Ewie kiedyś w Biedronce taki zestaw farma i niestety już nam się "wyrobiła" to chcę coś w zamian do robienia zwierzątek.

chyba tak, natomiast wiesz - i PlayDoh się wyrobi
po jakimś czasie stanie się mniej elastyczna, gladka

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny polecicie jakiś odkurzacz workowy tak do 350zł?

Mąż w tym siedzi, już spytałam - samsungi np. taki: http://www.mediaexpert.pl/odkurzacze...54f5,id-241953

Sami samsunga mamy, ale z serii eco wave, już nie produkowanej, od 5 lat dziala i bardzo go lubię

[sylwietta1988]

Misia nie wiem czy o takiego chodzi- ja mam zelmer elf, nie narzekam

Bartolini wlasnie szaleje na dole z dziadkami, az podloga łomocze wlasnie słysze, jak kaze dziadkowi wczołgac sie pod stół no bo "leje ,budy ić"
Młody spał 16-17,30 dłuuuugi wieczór przede mną podejmowałam 3próby obudzenia go i ni hu hu odwracał sie pupą i miał mnie gdzies
z tych nudów ugotowałam rosół na jutro
a ja kabaretobranie oglądam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sylwia, jeden ze slabszych odkurzaczy teraz. Moja mama ma elfa, no owszem, zależy co nim zbierasz - sierści z kota nie jest w stanie. Z dywanu. MASAKRA.

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49579812]Sylwia, jeden ze slabszych odkurzaczy teraz. Moja mama ma elfa, no owszem, zależy co nim zbierasz - sierści z kota nie jest w stanie. Z dywanu. MASAKRA.[/QUOTE]

nie mam kota kurz zbiera,farfocle tez, a akurat niekasowi bylismy jak sie spalił poprzedni zelmer to na jeden z tanszych padło

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

Wow wow,zdolniacha

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49579612]

chyba tak, natomiast wiesz - i PlayDoh się wyrobi
po jakimś czasie stanie się mniej elastyczna, gladka
[/QUOTE]


Byle była dłużej w użyciu niż ta biedronkowa

Sylwia u nas też zero oznak senności. Aktualnie Ewa pakuje "dary jesieni" do pudełka po herbatnikach... A wcześniej ułożyła sama 5 razy pod rząd puzzle z 9 elementów

[sylwietta1988]

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

[treselle0]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49579612]No ale powiedz mi - załóżmy, że dziadkowie puszczają bajkę. Ty zakazujesz, to nic nie daje, po czym awantura na 100 fajerek, zabierasz dzieci, odwracasz się od rodziny...

Faktycznie to lepsze wyjście?

Czasem NIE jest możliwy złoty środek.

Patrz - moja mama. My 1 piętro, ona 3. Ma 69 lat, cukrzyca, nadciśnienie, jest na lekach i insulinie. ŻRE słodycze. I.... mimo mojego gadania, mimo próśb, by nie jadła - je nadal.
Moim dziewczynkom też daje - to już nawet Agatka wie, że babcia nie może, upomina ją, wie, że sama nie powinna jeść, i od razu naskarży na babcię, że dała

I... jedynym wyjściem jest maksymalnie ograniczyć kontakty.
Miałabyś sumienie? Ja nie mam. Ona prócz nas praktycznie nikogo nie ma. Nie wiem, ile jeszcze pożyje, ale nie zamierzam przed nią ukrywać wnuczek, bo daje słodkie. Trudno.
[/QUOTE]jeżeli babcia/dziadek puszcza bajkę to zabieram do domu, albo zajmuję inną zabawą, może babcia/dziadek będą chcieli dołączyć Natomiast nie krzyczę i się nie obrażam, myślę, że konsekwencja dużo by zdziałała. A co do słodyczy to ja powiedziałam, co Ola może jeść i żdnych czekoladek nie przepuszczam. No i teraz nawet prababcia daje Oli jakieś owoce, zabawkę a słodycze dla Nas

My mamy syriussa zelmera, ale nie wiem czy polecać bo coś przycisk startu zaczyna się buntować (ma ponad 3 lata)

[sylwietta1988]

Napisane przez szklanka19

Byle była dłużej w użyciu niż ta biedronkowa

Sylwia u nas też zero oznak senności. Aktualnie Ewa pakuje "dary jesieni" do pudełka po herbatnikach... A wcześniej ułożyła sama 5 razy pod rząd puzzle z 9 elementów

zazdraszczam moejgo dziecka nie interesują takie ☠☠☠☠☠☠☠esci zadnych puzzli, malowan kredkami tudziez naklejek, pizga nimi po całym pokoju woli sie wsciekac az tchu brakuje,wlasnie przegania dziadka i babke z pokoju do pokoju i krzyczy "Ypciej"

[meneq]

szaja Yae w wichure nie wyjdzie, tzn wyjdzie, ale od razu na rece chce.
szklanko polecam pucholine, nie twardnieje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sylwietta1988

nie mam kota kurz zbiera,farfocle tez, a akurat niekasowi bylismy jak sie spalił poprzedni zelmer to na jeden z tanszych padło

no i to jest argument nie do przebicia, cena i owszem, kurz zżera

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

tak jak moja mama ale ona jeszcze lepiej, bo zamontowala sobie JEDNĄ tylko, schylona w pół z tym łazi, ani klęknąć, ani wyprostować...

[szklanka19]

Napisane przez sylwietta1988

zazdraszczam moejgo dziecka nie interesują takie ☠☠☠☠☠☠☠esci zadnych puzzli, malowan kredkami tudziez naklejek, pizga nimi po całym pokoju woli sie wsciekac az tchu brakuje,wlasnie przegania dziadka i babke z pokoju do pokoju i krzyczy "Ypciej"

O matko
Ewa teraz ma nową zabawę ulubioną. Bierzemy brystol na podłogę i rysujemy na nim dom, tzn. co powinno być w domu. Na pewno musi być okno, krzesło, miś, kot, pies i ciumel Ewa lata po mieszkaniu i szuka co mam narysować (np. tapetę ), a potem sama rysuje. Fajnie to wychodzi

Napisane przez meneq

szaja Yae w wichure nie wyjdzie, tzn wyjdzie, ale od razu na rece chce.
szklanko polecam pucholine, nie twardnieje.

Fajne to! Dzięki! Chyba na urodziny sobie zażyczymy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

http://sklep.moje bambino.pl/fasolka-40-cm.html teraz to na urodziny oglądam (usunąć spację po MOJE)

[gojka24]

Napisane przez misiaeel

hej

Bartusiu Kochany wszystkiego co najlepsze! i oszczędź troszkę tą swoją Mamusie:ro za:

my w końcu na swoim;p Hania jak zobaczyła swoje zabawki to aż piszczała

Dziewczyny polecicie jakiś odkurzacz workowy tak do 350zł?

Ewik mam nadzieję, że uda Ci się to wszystko jakoś pogodzić rosi:

hope Ty złodziejaszku!
a serio to chyba ochroniarzowi się nudziło;p

My mamy zelmer dot czy jakos tak. Taki jak ma Hope. Bylam z niego zadowolona dopuki nie zaczelam uzywac tz firmowego. Jakiegos bosha przemyslowego. Od tamtej pory co odkurze zelmerem to mam wrazenie ze nic nie odkurzylo. Ale nie ma co porownywac odkurzacza za 200-300zl a takiego za 1500 czy tez 2tys. Generalnie zelmer tez ok. Tylko teraz mam porownanie.

Napisane przez fewcia

U nas podobnie, źle się wyraziłam. Jednak najadłybyśmy się :


Twory z ziemniaków surowych i gotowanych mają u nas wdzięczną nazwę "szczury"


Można na pewno dostać w Tesco, w Biedrze też kiedyś widziałam.

Zapraszam do mnie Nawijko na pampuchy! Gdzie mi tam do Twojej babci, ale smak dzieciństwa gwarantuję

rzytul:


w końcu ktoś mówi jak ja


Ale fajnie!


Ja też

A moglabys podac przepis na pampuchy? Jutro bede robila. Znalazlam jakis na necie ale wolalabym ze sprawdzonego robic.
I jaknto sie gotuje? Myslalam, ze w garnku do gotowania na parze, ale mama mi mowi ze na gaze na garnku umieszczala. Tetra sie nada? Nie mam gazy w domu.