Mamy styczniowo - lutowe 2013, część XX !

[mikakrolikowa]

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

Mój tz tez tak odkurza a ma przypomnę się 191 cm wzrostu i na kolanach zasuwa

Będą w biedrze takie pachnące kredki mazaki myślicie ze to dobre dla naszych szkrabów czy za wcześnie ??

Pisałam Wam ze Julo puzzli nie umie zmieniam zdanie dostał pod choinkę puzzle maluszka i układamy je jakieś 5 razy dziennie wszystkie wzory minimum 4 kolejki pod rząd już maja poobrywane rogi mamy pojazdy budowlane i zastanawiam się nad zakupem następnych

[hope01]

Gojka ty pamiętasz jaki ja mam odkurzacz? sama nazwy nie pamietam
Sylwia dobra jestes

[Delicjanka]

ja kupilam odkurzaz przemyslowy dwa dni temu do kominka i tak do domu do kurzu... du.py nie urywa ale jest ok.

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[s i l v e r]

Napisane przez hope01

Dziewczyny jakiego nerwa złapałam dzisiaj w Biedronie...

O kurde. Co za matoł
My czasem w sklepie urywamy Darii kawałek bułki, ale to tylko wtedy jak jest już bardzo marudna.

Napisane przez treselle0

nie pamiętam, czy Cię już pytałam, Wy robicie remont 'swoimi' siłami, czy macie ekipę remontową?

Nie mamy ekipy remontowej. Nie mam zamiaru płacić 12 tys samej ekipie za robocizne (tak jak moja siostra ). Remont robi nam znajomy , który zawodowo zajmuje się remontami. Do tego pomaga teść i mój tata.

Napisane przez szklanka19

a jak się w tym wszystkim odnajduje?

Tress u mnie się zawsze mówiło buchty na takie kluski na parze i wg mnie to jest to z linka. Moja Mama robiła z owocami zawsze, przepyszne to było

U nas się mówi po prostu -kluski na parze

Napisane przez szklanka19

Sylwia u nas też zero oznak senności. Aktualnie Ewa pakuje "dary jesieni" do pudełka po herbatnikach... A wcześniej ułożyła sama 5 razy pod rząd puzzle z 9 elementów

Napisane przez sylwietta1988

zazdraszczam moejgo dziecka nie interesują takie ☠☠☠☠☠☠☠esci zadnych puzzli, malowan kredkami tudziez naklejek, pizga nimi po całym pokoju woli sie wsciekac az tchu brakuje,wlasnie przegania dziadka i babke z pokoju do pokoju i krzyczy "Ypciej"

Napisane przez szklanka19

O matko
Ewa teraz ma nową zabawę ulubioną. Bierzemy brystol na podłogę i rysujemy na nim dom, tzn. co powinno być w domu. Na pewno musi być okno, krzesło, miś, kot, pies i ciumel Ewa lata po mieszkaniu i szuka co mam narysować (np. tapetę ), a potem sama rysuje. Fajnie to wychodzi

Ale fajnie

-----------
Daria śpi już od 19.50. A to dlatego, że dziś nie miała drzemki. Pierwszy raz od urodzenia nie miała drzemki w dzień. Teściu jej nie położył.Przyszłam z pracy po 14. Zanim się ogarnęłam to musiałabym ją kłaść po 15, a wg mnie to za późno bo pewnie do 17 by spała.
Jeszcze dziś pieszo bez wózka do biedry szłyśmy i się nieźle zmęczyła.

[gojka24]

Napisane przez hope01

Gojka ty pamiętasz jaki ja mam odkurzacz? sama nazwy nie pamietam
Sylwia dobra jestes

Pamietam, bo tez takimam. Czasem zdarzy mi sie zapamietac ktora o czym pisala. Choc najczesciej wiem ze ktos pisal czy pytal ale nie wiem kto

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mikakrolikowa

Mój tz tez tak odkurza a ma przypomnę się 191 cm wzrostu i na kolanach zasuwa

Będą w biedrze takie pachnące kredki mazaki myślicie ze to dobre dla naszych szkrabów czy za wcześnie ??

Pisałam Wam ze Julo puzzli nie umie zmieniam zdanie dostał pod choinkę puzzle maluszka i układamy je jakieś 5 razy dziennie wszystkie wzory minimum 4 kolejki pod rząd już maja poobrywane rogi mamy pojazdy budowlane i zastanawiam się nad zakupem następnych

pewnie, mamy takie powiem ci, że nawet z buzi schodzą nieźle a skąd wiesz, że będą?

[nancykenator]

Bartusiu Kochany wszystkiego najlepszego

Napisane przez Lenova

Rzecz niesłychana: zemdlałam oglądając film Tż latał po kanałach w poszukiwaniu czegoś ja się próbowałam uczyć i nagle natrafił na popaprany film, gdzie laska eksperymentująca seksualnie nabawiła się hemoroidów i miała operację i zakochała się w pielęgniarzu i żeby dłużej zostac to siadła na coś metalowego i rozerwała se dupe zalewając się krwią. A mnie wtedy ścięło Jeszcze mi się nigdy nic takiego nie zdarzyło, myślałam, że umieram

Napisane przez nafiyqa

A nie pisala czasem, ze w Biedronce?


Moja babcia pochodzila z Twoich stron, wiec ja mimo ze z Dolnego Slaska to poznalam takie specjaly

Jejku, jak mi Jej brakuje

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Nie zlicze ile razy od 13 probowalam uspac Kube...
Mowi, ze chce spac, pokazuje na lozko, gramoli sie, przeczytamy wiekszosc ksiazeczek i zwiewa mi I tak z 6353738 razy!

Na dworze w wozku na pewno by zasnal, ale paskudna dzis pogoda - ciagle wieje i mży :/

Dopiero 17:30, a ja juz nie wiem, w ktora dziure przed nim uciec

Oprocz tego widze, ze glodny, ale ma w nosie to, co mu ciagle proponuje...

przytulam mocno
a co do pogrubionego to mamy tak samo od kilku dni, wczoraj od 10 Kuba prawie zasypiał na stojąco, tarł oczy, kładł się na łóżku itd a usnął dopiero przed 15 :/

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

zdecydowanie przebiłaś


Ewik nie zacytowało mi, zdecydowanie zainwestuj w chustę, ja miałam elastyczną pentelkę i byłam baaaardzo zadowolona


hope a może Ty się po prostu spodobałaś temu ochroniarzowi? Tak mu zależało na Twoich danych...


Byłam dziś z CH, tyle ludzi, że szok :/ a ja miałam tyle planów, co to sobie nie kupię a zaszalałam jedynie w hebe nic mi się nie podobało

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też Was tak "ustawiają" ze wszystkim? Macie siedzieć tu i tu, rano przypominają Wam, żeby rolety odsłonić, wieczorem, żeby zasłonić i zaświecić światło, ubranie nie w tym miejscu, to od razu krzyk, skarpetka na podłodze tak samo. Już nie wyrabiam normalnie. Kuba jest większym pedantem niż mój tż :/

[ninagg]

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

Dobre Ja bym rady nie dała.

Napisane przez gojka24

My mamy zelmer dot czy jakos tak. Taki jak ma Hope. Bylam z niego zadowolona dopuki nie zaczelam uzywac tz firmowego. Jakiegos bosha przemyslowego. Od tamtej pory co odkurze zelmerem to mam wrazenie ze nic nie odkurzylo. Ale nie ma co porownywac odkurzacza za 200-300zl a takiego za 1500 czy tez 2tys. Generalnie zelmer tez ok. Tylko teraz mam porownanie.

A moglabys podac przepis na pampuchy? Jutro bede robila. Znalazlam jakis na necie ale wolalabym ze sprawdzonego robic.
I jaknto sie gotuje? Myslalam, ze w garnku do gotowania na parze, ale mama mi mowi ze na gaze na garnku umieszczala. Tetra sie nada? Nie mam gazy w domu.

Ja na wynajmowanym miałam taki lichy. Teraz mam Boscha 2800 mocy. Czasem fugi potrafi powyciągać, ale cenię go za to, że ma regulacje mocy.

Bartusiu Wszystkiego co najlepsze.

[Aga8484]

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

:sly:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nancy, to nie pedantyzm, tylko etap rozwojowy
Dzieci w tym wieku kochają rytuały i swój uporządkowany świat - jeśli jednego dnia lampka jest wieczorem zapalona, drugiego oczywiście też ma tak być. Jeśli ubranko ma wisieć na oparciu łózka, to nie ma zmiłuj

ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi, i to jak! nie dość, że jak tylko dostaje coś (mandarynkę, biszkopta, picie - cokolwiek) to od razu wyciąga drugą rękę i woła "Agaka!", to jeszcze jak coś ma, to jesteśmy w stanie wytłumaczyć jej, że np. trzeba część dać komuś (np zabawki). Szok!
A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też Was tak "ustawiają" ze wszystkim? Macie siedzieć tu i tu, rano przypominają Wam, żeby rolety odsłonić, wieczorem, żeby zasłonić i zaświecić światło, ubranie nie w tym miejscu, to od razu krzyk, skarpetka na podłodze tak samo. Już nie wyrabiam normalnie. Kuba jest większym pedantem niż mój tż :/

Tak! Dzisiaj rano oberwało mi się, bo zapomniałam włączyć choinkę. Jak siądę na kanapie i oprę nogi o ławę, to słyszę "mama jak nogi?" Albo książki leża nie tak jak powinny, lalka na fotelu nie w wózku. Blanka zawsze wszystko po sobie sprząta. Oby jej zostało na stałe

[nancykenator]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581153]Nancy, to nie pedantyzm, tylko etap rozwojowy
Dzieci w tym wieku kochają rytuały i swój uporządkowany świat - jeśli jednego dnia lampka jest wieczorem zapalona, drugiego oczywiście też ma tak być. Jeśli ubranko ma wisieć na oparciu łózka, to nie ma zmiłuj

ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi, i to jak! nie dość, że jak tylko dostaje coś (mandarynkę, biszkopta, picie - cokolwiek) to od razu wyciąga drugą rękę i woła "Agaka!", to jeszcze jak coś ma, to jesteśmy w stanie wytłumaczyć jej, że np. trzeba część dać komuś (np zabawki). Szok!
A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.[/QUOTE]
uffff to mnie uspokoiłaś, bo już się bałam, że rośnie mi taki "drugi tż"

[fewcia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581153]Nancy, to nie pedantyzm, tylko etap rozwojowy
Dzieci w tym wieku kochają rytuały i swój uporządkowany świat - jeśli jednego dnia lampka jest wieczorem zapalona, drugiego oczywiście też ma tak być. Jeśli ubranko ma wisieć na oparciu łózka, to nie ma zmiłuj

ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi, i to jak! nie dość, że jak tylko dostaje coś (mandarynkę, biszkopta, picie - cokolwiek) to od razu wyciąga drugą rękę i woła "Agaka!", to jeszcze jak coś ma, to jesteśmy w stanie wytłumaczyć jej, że np. trzeba część dać komuś (np zabawki). Szok!
A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.[/QUOTE]

czyli minie?


Gojka przepis:
Składniki:
1/2 kg mąki
2 jajka
5 dag drożdży
szklanka mleka - używam z nutelli
2 łyżki cukru
5dag masła- roztopić i schłodzić
szczypta soli
12 szt truskawek

Wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w letnim mleku, dodajemy cukier i szczyptę soli.
Mąkę przesiewamy, wbijamy jajka i wlewamy roztopione masło i rozczyn drożdżowy.
Dokładnie wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia. Po wyrośnieciu ciasto dzielimy na 12 porcji ( można więcej, kluski będą mniejsze). i gotujemy na parze ok 10 min ( jeżeli robimy mniejsze wystarczy 8 min) i smacznego!

A gotuję albo na gazie, albo na przykrywce do patelni (takiej żeby tłuszcz nie chlapał) w ostateczności na sitku. Oczywiście pod przykryciem aby były na parze.

[bokeh]

Bartusiu!!!!! sto lat rośnij zdrowy i grzeczny

apropo ciastoliny to ja ostatnio macalam piasek kinetyczny! ekstra jest

[misiaeel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49579612]Pyza na polskich dróżkach

Ja kupuję w lildu najczęściej (one leżą w lodówkach przyściennych, mniej więcej obok sałatek różnych), czasem w biedrze, ale nie w każdej są.




no właśnie???
Co z HJE?



ciekaw, kto w tym czasie sklepu pilnował olej, pewnie miał mieć wykrywalność lepszą



Agatka to doskonale rozumie, ale niestety Dorka nie natomiast ja zawsze robię tak, że urwę kawałeczek rogala czy bułki. No tyle, że tam, gdzie kupujemy to nas cała obsługa od lat zna i zwyczajnie albo mówię, ile bułek, albo sama się kasjerka pyta.



No ale powiedz mi - załóżmy, że dziadkowie puszczają bajkę. Ty zakazujesz, to nic nie daje, po czym awantura na 100 fajerek, zabierasz dzieci, odwracasz się od rodziny...

Faktycznie to lepsze wyjście?

Czasem NIE jest możliwy złoty środek.

Patrz - moja mama. My 1 piętro, ona 3. Ma 69 lat, cukrzyca, nadciśnienie, jest na lekach i insulinie. ŻRE słodycze. I.... mimo mojego gadania, mimo próśb, by nie jadła - je nadal.
Moim dziewczynkom też daje - to już nawet Agatka wie, że babcia nie może, upomina ją, wie, że sama nie powinna jeść, i od razu naskarży na babcię, że dała

I... jedynym wyjściem jest maksymalnie ograniczyć kontakty.
Miałabyś sumienie? Ja nie mam. Ona prócz nas praktycznie nikogo nie ma. Nie wiem, ile jeszcze pożyje, ale nie zamierzam przed nią ukrywać wnuczek, bo daje słodkie. Trudno.



no właśnie elastika nie trzeba ciągle

EWIK, popatrz:

http://polekont.pl/wp-content/upload...tkana-str2.jpg

to naprawdę proste, jeśli nadal nie, to wklep "wiązanie chusty kieszonka" w YT, masa filmików




moje dziewczyny w deszcz wyjdą, ale w deszcz + mega wiatr - zapomnij

Dzisiaj było ok, ale stwierdziliśmy, że... robimy młodym frajdę pojechaliśmy do CH tylko po to, by im wykupić na godzinę autka do jeżdżenia takie bumbusie. Jeździliśmy po CH i tyle.

A potem pojechaliśmy do Decathlonu... i niestety, mój pomysł na prezent chyba będzie klapą, Dorka za mała na hulajnogę... W sensie, że ona jednak ruchowo gapcia






chyba tak, natomiast wiesz - i PlayDoh się wyrobi
po jakimś czasie stanie się mniej elastyczna, gladka



Mąż w tym siedzi, już spytałam - samsungi np. taki: http://www.mediaexpert.pl/odkurzacze...54f5,id-241953

Sami samsunga mamy, ale z serii eco wave, już nie produkowanej, od 5 lat dziala i bardzo go lubię [/QUOTE]
dzięki Kochana, właśnie też go oglądałam

Napisane przez nancykenator

Bartusiu Kochany wszystkiego najlepszego

przytulam mocno
a co do pogrubionego to mamy tak samo od kilku dni, wczoraj od 10 Kuba prawie zasypiał na stojąco, tarł oczy, kładł się na łóżku itd a usnął dopiero przed 15 :/

zdecydowanie przebiłaś


Ewik nie zacytowało mi, zdecydowanie zainwestuj w chustę, ja miałam elastyczną pentelkę i byłam baaaardzo zadowolona


hope a może Ty się po prostu spodobałaś temu ochroniarzowi? Tak mu zależało na Twoich danych...


Byłam dziś z CH, tyle ludzi, że szok :/ a ja miałam tyle planów, co to sobie nie kupię a zaszalałam jedynie w hebe nic mi się nie podobało

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też Was tak "ustawiają" ze wszystkim? Macie siedzieć tu i tu, rano przypominają Wam, żeby rolety odsłonić, wieczorem, żeby zasłonić i zaświecić światło, ubranie nie w tym miejscu, to od razu krzyk, skarpetka na podłodze tak samo. Już nie wyrabiam normalnie. Kuba jest większym pedantem niż mój tż :/

taki etap bo u nas podobnie. tzn nie płaczę czy nie ma histeri ale upomina, że coś nie jest na swoim miejscu

[litllesweetangel]

Napisane przez nancykenator

Bartusiu Kochany wszystkiego najlepszego

przytulam mocno
a co do pogrubionego to mamy tak samo od kilku dni, wczoraj od 10 Kuba prawie zasypiał na stojąco, tarł oczy, kładł się na łóżku itd a usnął dopiero przed 15 :/

zdecydowanie przebiłaś


Ewik nie zacytowało mi, zdecydowanie zainwestuj w chustę, ja miałam elastyczną pentelkę i byłam baaaardzo zadowolona


hope a może Ty się po prostu spodobałaś temu ochroniarzowi? Tak mu zależało na Twoich danych...


Byłam dziś z CH, tyle ludzi, że szok :/ a ja miałam tyle planów, co to sobie nie kupię a zaszalałam jedynie w hebe nic mi się nie podobało

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też Was tak "ustawiają" ze wszystkim? Macie siedzieć tu i tu, rano przypominają Wam, żeby rolety odsłonić, wieczorem, żeby zasłonić i zaświecić światło, ubranie nie w tym miejscu, to od razu krzyk, skarpetka na podłodze tak samo. Już nie wyrabiam normalnie. Kuba jest większym pedantem niż mój tż :/

Nancy ja tez dzis bylam w ch, dla mnie w tym roku wyprzedaze sa po prostu gowniane, nie kupilam nic z tego co zamierzalam dla malej ;/ Wzielam bodziaki pod bluzki w mothercare, bo cena dobra 30 zl za 5pack i spodnie w smyku...


edit. Moje dziecko nadal nie spi Pozdrawiamy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Prezent od babci (mojej mamy) na urodziny kupiony

http://siglo.pl/dla_dzieci/zabawki/p...uttle_bug.html

[nafiyqa]

Napisane przez misiaeel

ooo dzięki Kochana
my oglądamy właśnie Pulp Fiction a potem Cztery wesela i pogrzeb na tvnie taki mam plan

Nie lubie
Uwielbiam

[misiaeel]

Napisane przez nafiyqa

Nie lubie
Uwielbiam

ukochany film tż
mój ukochany

[gojka24]

Fewciu baaaardzo dziekuje za przepis

[nafiyqa]

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

No nieeeeeeeeeeeeeeeeeee, wygralaasssss
A jeszcze jak inne dziewczyny napisaly, ze one/TZ tez to poleglam!

Napisane przez nancykenator

przytulam mocno
a co do pogrubionego to mamy tak samo od kilku dni, wczoraj od 10 Kuba prawie zasypiał na stojąco, tarł oczy, kładł się na łóżku itd a usnął dopiero przed 15 :/

Dziewczyny, czy Wasze dzieci też Was tak "ustawiają" ze wszystkim? Macie siedzieć tu i tu, rano przypominają Wam, żeby rolety odsłonić, wieczorem, żeby zasłonić i zaświecić światło, ubranie nie w tym miejscu, to od razu krzyk, skarpetka na podłodze tak samo. Już nie wyrabiam normalnie. Kuba jest większym pedantem niż mój tż :/

I jak sobie z tym radzisz? Probujesz na rozne sposoby go uspac czy odpuszczasz?

Co do Twojego pytania - nie, upomina mnie tylko, zebym choinke wlaczyla
Zreszta moj nie ma po kim byc pedantem

Kurcze, moj Kuba wywala wszystko co znajdzie na swojej drodze, a Wy tu piszecie, ze porzadkowanie to norma rozwojowa... To sobie jeszcze poczekamy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581153]
ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi, i to jak! nie dość, że jak tylko dostaje coś (mandarynkę, biszkopta, picie - cokolwiek) to od razu wyciąga drugą rękę i woła "Agaka!", to jeszcze jak coś ma, to jesteśmy w stanie wytłumaczyć jej, że np. trzeba część dać komuś (np zabawki). Szok!
A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.[/QUOTE]
Ooo, u nas to samo.
Co prawda siostry nie ma, ale dzieli sie z kazdym tym, co ma

za sorter


fewcia sie ze mnie smiala, ze gadulę to poszlam obejrzec film ("Dwoje do poprawki" - uroczy!) i w miedzyczasie krotkie spa zaliczone
Maseczka na twarz, wlosy az sie swieca od oleju a pazury najpierw wymoczylam w oliwie, a teraz lśnią czerwienią

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez misiaeel

mój ukochany

Ooooo, to sie dogadamy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez nafiyqa

Nie lubie
Uwielbiam

Po raz kolejny dochodzę do wnioski (serio!), że jestem bardzo męska. NIE TRAWIĘ hugh granta, jest obrzydliwy dla mnie, toteż 4 wesela -0 fuj! za to Pulp Fiction rozbawił mnie bardzo Ale jeszcze bardziej.. 4 pokoje, jeśli już Tarantino ma być

[gojka24]

Napisane przez nafiyqa

No nieeeeeeeeeeeeeeeeeee, wygralaasssss
A jeszcze jak inne dziewczyny napisaly, ze one/TZ tez to poleglam!


I jak sobie z tym radzisz? Probujesz na rozne sposoby go uspac czy odpuszczasz?

Co do Twojego pytania - nie, upomina mnie tylko, zebym choinke wlaczyla
Zreszta moj nie ma po kim byc pedantem

Kurcze, moj Kuba wywala wszystko co znajdzie na swojej drodze, a Wy tu piszecie, ze porzadkowanie to norma rozwojowa... To sobie jeszcze poczekamy


Ooo, u nas to samo.
Co prawda siostry nie ma, ale dzieli sie z kazdym tym, co ma

za sorter


fewcia sie ze mnie smiala, ze gadulę to poszlam obejrzec film ("Dwoje do poprawki" - uroczy!) i w miedzyczasie krotkie spa zaliczone
Maseczka na twarz, wlosy az sie swieca od oleju a pazury najpierw wymoczylam w oliwie, a teraz lśnią czerwienią

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------


Ooooo, to sie dogadamy

Haha u nas tez zrzucanie wszystkiego z szafek. Wczoraj z pol godz zrzucala z szafki czapki szakili i rekawiczki nasze. Co zrzucila to podchodzilam do niej i czekalam az posprzata. Tylko odeszlam to ona znowu wszystko na podloge i tak w kolo z 5 razy. Pozniej jej ksiazki i pluszaki. Tez z 6-7 razy. Sprzatala i rozrzucala. Az przyszly moje psiapsiolki to szybko sprzatnela i juz nie psocila.

A dzis przyniosla ze swojego pokoju taboret z mamuta i na lozko z nim wlazla. Postawila, po czym na niego usiadla. Zabralismy to poszla po krzeselko. To samo. Skad ona czerpie pomysly to ja nie wiem. Wogle daje nam popalic ostro ostatnio.

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

Jeszcze Wam hita zapodam: ja nie umiem odkurzac z rurami,w sensie na stojąco, zebym tylko rekami machała w te i we wte jade zawsze na kolanach, z samą giętką częscią i koncówke tylko doczepiam

Tym wyznaniem chyba wlasnie przebiłam Pstryczka, który po 3 latach nadal wielocytuje na zasadzie kopiuj-wklej

o Boziu

Napisane przez mikakrolikowa

Mój tz tez tak odkurza a ma przypomnę się 191 cm wzrostu i na kolanach zasuwa


Pisałam Wam ze Julo puzzli nie umie zmieniam zdanie dostał pod choinkę puzzle maluszka i układamy je jakieś 5 razy dziennie wszystkie wzory minimum 4 kolejki pod rząd już maja poobrywane rogi mamy pojazdy budowlane i zastanawiam się nad zakupem następnych

nastepny agent!

u nas puzle tez sa hitem. ukladamy po kilka razy dziennie. my mamy puzle maluszka wlasnie maszyny, rybki i zwierzatka. i u nas mlody wyrzuca wszytkie na raz, miesza i wtedy uklada

Napisane przez ninagg

Dobre Ja bym rady nie dała.


Ja na wynajmowanym miałam taki lichy. Teraz mam Boscha 2800 mocy. Czasem fugi potrafi powyciągać, ale cenię go za to, że ma regulacje mocy.

Bartusiu Wszystkiego co najlepsze.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581153]

ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi

A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.[/QUOTE]

bylismy dzis u mojej kolezanki. ma coreczke z marca 2012. Kuba generalnie nie ma czestego kontaktu z dziecmi a dzis dawal jej batonika, picie i to jeszcze tak ladnie - Prosze Laura, batonik. Prosze Laura, piciu.

moj do tej pory soret ma w nosie i pewnie juz tak zostanie

Napisane przez treselle0

a może zaopatrzcie się w takie peleryny p/deszczowe i jednak wychodźcie, chociaż na pół godziny? U mnie choćby się waliło i paliło to zawsze po śniadaniu wychodzimy (no prawie zawsze)

Napisane przez treselle0

a to nie słyszałam.

to gdzie ty mieszkasz?
zobacz co sie dzieje na swiecie http://pogoda.interia.pl/wiadomosci/...cts_news_small

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez szklanka19

Dziewczyny macie jakieś indywidualne ubezpieczenie na życie? Bo ja nic nie mam i chciałabym sobie coś wybrać, ale kompletnie się nie orientuję w tym, możecie coś polecić?

ja mam tylko grupowe w pracy ale tez zaczynam coraz czesciej myslec o indywidualnym

mika - zdrowka dla Was!

Ewik - sciskam!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez gojka24

Haha u nas tez zrzucanie wszystkiego z szafek. Wczoraj z pol godz zrzucala z szafki czapki szakili i rekawiczki nasze. Co zrzucila to podchodzilam do niej i czekalam az posprzata. Tylko odeszlam to ona znowu wszystko na podloge i tak w kolo z 5 razy. Pozniej jej ksiazki i pluszaki. Tez z 6-7 razy. Sprzatala i rozrzucala. Az przyszly moje psiapsiolki to szybko sprzatnela i juz nie psocila.

A dzis przyniosla ze swojego pokoju taboret z mamuta i na lozko z nim wlazla. Postawila, po czym na niego usiadla. Zabralismy to poszla po krzeselko. To samo. Skad ona czerpie pomysly to ja nie wiem. Wogle daje nam popalic ostro ostatnio.

Wiesz co przeczytaj:

http://www.dzieciologia.blogspot.com...e-dziecko.html

---------------------
Nauka nocnika u nas kiepsko, kilka razy poszło na nocnik (doskonale wie, po co to - woła sama, pokazuje na pieluchę, ze chce - ale... najczęściej nic nie leci), kilka razy na podłogę. Kupa TYLKO do pieluchy.

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581153]Nancy, to nie pedantyzm, tylko etap rozwojowy
Dzieci w tym wieku kochają rytuały i swój uporządkowany świat - jeśli jednego dnia lampka jest wieczorem zapalona, drugiego oczywiście też ma tak być. Jeśli ubranko ma wisieć na oparciu łózka, to nie ma zmiłuj

ALe wiecie co? wszędzie w rozwoju 2latka piszą, że nie potrafi się dzielić - to Dorotka potrafi, i to jak! nie dość, że jak tylko dostaje coś (mandarynkę, biszkopta, picie - cokolwiek) to od razu wyciąga drugą rękę i woła "Agaka!", to jeszcze jak coś ma, to jesteśmy w stanie wytłumaczyć jej, że np. trzeba część dać komuś (np zabawki). Szok!
A, i pisalam ostatnio, że nie układa sortera? No to zmiana, mając prawie 2 lata zaczęła korzystać z sortera przekonała się.[/QUOTE]Z sorterem podobna sytuacja a co do etapu to daj spokoj, az męczące to jest

Napisane przez bokeh

Bartusiu!!!!! sto lat rośnij zdrowy i grzeczny

apropo ciastoliny to ja ostatnio macalam piasek kinetyczny! ekstra jest

dziekujemy za WSZYSTKIE zyczenia ale to jest najbardziej roszczeniowe

B. padł o 22,56 jak pisałam, ze na dziadków krzyczy ypciej to potem przeszedł na "galop!"

Nie cierpie 4 wesel i pogrzebu i Szaja,mnie tez Grant nie kreci

[nafiyqa]

Napisane przez gojka24

Haha u nas tez zrzucanie wszystkiego z szafek. Wczoraj z pol godz zrzucala z szafki czapki szakili i rekawiczki nasze. Co zrzucila to podchodzilam do niej i czekalam az posprzata. Tylko odeszlam to ona znowu wszystko na podloge i tak w kolo z 5 razy. Pozniej jej ksiazki i pluszaki. Tez z 6-7 razy. Sprzatala i rozrzucala. Az przyszly moje psiapsiolki to szybko sprzatnela i juz nie psocila.

A dzis przyniosla ze swojego pokoju taboret z mamuta i na lozko z nim wlazla. Postawila, po czym na niego usiadla. Zabralismy to poszla po krzeselko. To samo. Skad ona czerpie pomysly to ja nie wiem. Wogle daje nam popalic ostro ostatnio.

Moj tez ma takie pomysly, takze piąteczka

[sylwietta1988]

Internet zaciąga mnie w swoje czeluscie macie,podziele sie, a co!
https://www.facebook.com/video.php?v=10152562588831006

[misiaeel]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581996]Po raz kolejny dochodzę do wnioski (serio!), że jestem bardzo męska. NIE TRAWIĘ hugh granta, jest obrzydliwy dla mnie, toteż 4 wesela -0 fuj! za to Pulp Fiction rozbawił mnie bardzo Ale jeszcze bardziej.. 4 pokoje, jeśli już Tarantino ma być [/QUOTE]

ojj mi tez Huhg się w ogóle nie podoba, jest taki odrzucający dla mnie ale 4 wesela i pogrzeb kocham. nie ze względu na niego;p

a 4 pokoje Taratntino genialny! Tim Roth za rolę lokaja powinien oscara zgarnac

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49581996]Po raz kolejny dochodzę do wnioski (serio!), że jestem bardzo męska. NIE TRAWIĘ hugh granta, jest obrzydliwy dla mnie, toteż 4 wesela -0 fuj! za to Pulp Fiction rozbawił mnie bardzo Ale jeszcze bardziej.. 4 pokoje, jeśli już Tarantino ma być [/QUOTE]
Ejj, ale ja tez jestem podobno meska, nawet TZ tak gada

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez sylwietta1988

Nie cierpie 4 wesel i pogrzebu i Szaja,mnie tez Grant nie kreci

Toż mnie film kreci, a nie jakis Grant