|
|
#2881 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam
|
|
|
|
|
#2882 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam pale juz 15 lat
2 miesiace temu nastąpił przełom Kupiłam desmoxan,11 lipca rzucilam do tej pory nie pale Jestem z siebie dumna
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków Edytowane przez agatasw1 Czas edycji: 2014-11-14 o 22:26 |
|
|
|
|
#2883 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja też się trzymam
|
|
|
|
|
#2884 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Nie pale do tej pory,ale martwię się o mojego Tz zaczyna popalać po kontach
zostało mi półtora paczki desmoxanu jakby ktoś chciał skorzystać zapraszam
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków |
|
|
|
|
#2885 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Coś tu cicho ostatnio było
Dziewczyny, strasznie się cieszę, że dajecie radę berbla1855: Ile to już dni? Jestem z Ciebie dumna ![]() Ja nie palę już 53 dni Zaglądam tu codziennie, piszcie w razie kryzysu, Miłego dnia bez papierosa
__________________
kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=754199 ciuszki: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45990691 |
|
|
|
|
#2886 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków |
|
|
|
|
|
#2887 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Tak trzymaj, powodzenia!
__________________
kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=754199 ciuszki: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45990691 |
|
|
|
|
#2888 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam , witam dziewczyny
![]() Dajcie znać jak Wam idzie ? |
|
|
|
|
#2889 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Mi wspaniale 11 listopada minie 4 miesiace,moj tz niestety wlasnie poszedl pk fajki do sklepu oczywiscie dla siebie
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków Edytowane przez agatasw1 Czas edycji: 2014-11-14 o 21:56 |
|
|
|
|
#2890 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
. Co tu tak cichutko !!!!! |
|
|
|
|
#2891 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Własnie!!!
Dziewczyny, proszę tu szybko zdawać relację z postępów 79 dni!
__________________
kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=754199 ciuszki: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45990691 |
|
|
|
|
#2892 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Pozdrawiam
Dalej mi leci , a ja się cieszę ![]() 65 ![]() Tylko z wagi się nie cieszę , bo nad tym zupełnie nie mogę zapanować |
|
|
|
|
#2893 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
A ja dopiero 9 dni nie pale. Pomagam sobie desmoxanem ale jest ciężko. Teraz jestem w domu z chorym dzieckiem boje się ze po powrocie do pracy nie podołam. A i mam pytanie do dziewczyn które brały desmoxan czy miałyśmy bóle głowy gdy brałyscie tabletki ? Bo mnie od kilku dni bardzo głową boli.
|
|
|
|
|
#2894 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
wytrzymaj 1 miesiac i wogole nie bedzie cie ciagnac bol glowy podejrzewam to nie od tabletek,organizm domaga sie njkotyny Nie warto palic,powiem Ci co mnie skusilo do niepalenia Ojciec palil ponad 40 lat nowotwor pluc złośliwy NIE WEZME TEGO ŚWIŃSTWA DO UST ![]() 11 lipca dowiedzialam sie o jego chorobie,zapalilam ostatniego i koniec Dla mnie to horror choroba ojca ,ma dopiero 63 lata,nie wiem ile mu zostało
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków Edytowane przez agatasw1 Czas edycji: 2014-11-14 o 22:05 |
|
|
|
|
|
#2895 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
wróciłam do pracy i pierwszy dzień bł tragiczny ale dałam rade. Żeby zmniejszyć napięcie zaczęłam codzienne maszerowac, godzinny szybki marsz i od kiedy to robie minęły bóle głowy wiec idę w dobrym kierunku.---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- Sory 18 dzień |
|
|
|
|
|
#2896 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Trzymaj sie,im wiecej ruchu tym lepiej Nie wchodzi w boczki i człowiek nie mysli o papierosku Mi przyblo 2 kg ,ale jakos sie z tym oswajam Na zime raczej nie bede sie zmuszac do diet bo w moim przypadku njc to nie daje zreszta waga 57kg to jeszcze nie masakra
__________________
allevo start 2kwietnia waga 63,8,talia 73 cm koniec allevo waga 55 kg 11 lipca desmoxan walka z nałogiem :nie pale 04.09.2014.silimed 310 hi nuance T.K.Kraków |
|
|
|
|
|
#2897 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
agatasw1
Zuch dziewczyna jesteś ![]() AnnaZwolinska u mnie nie cały jeden. Masakra, juz zastanawiam się jak to w pracy dzis będzie. |
|
|
|
|
#2898 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 97
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Hej, dawno tu nie zaglądałam...
Nie palę już od ponad 100 dni, ale ostatnio miałam trochę problemów i dylematów życiowych i przez chwilę pojawiła się myśl o dymku... Na szczęście, im dłużej nie palimy, tym łatwiej pozbyć się takich pokus Cieszę się, że dałam radę bo fajki miałam - dosłownie i w przenośni - pod ręką. Dziewczyny, jestem z Was strasznie dumna i będę to w kółko powtarzała Przez te prawie 4 m-ce przybyło mi kilogram czy dwa, ale to chyba syndrom gromadzenia sadełka na zimę Piszcie, co u Was
__________________
kosmetyki: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=754199 ciuszki: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post45990691 |
|
|
|
|
#2899 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
gratulacje wszystkim ktorym sie udalo
![]() czy ktos rzuca teraz?? ja probuje po raz kolejny ale drugi raz na powaznie. 1 raz nie palilam 4miesiace i glupota mnie do tego sklonila tylko ze juz palilam wiecej i gorzej zeby sie dobic ze uleglam i tak pale kolejny rok po porazce z roznymi okresami przerw:/ mam dosc tego obrzydliwego nalogu chce rzucic naprawde i nigdy sie nie zlamac tylko jak to zrobic... kupilam tabex dzis 2 dzien czytam carra ale i tak sie boje ze znow zawiode a przeciez to tylko ode mnie zalezy czy odpale i wsadze w usta to ohydztwo...chcialabym byc naprawde pewna ze tego nie chce i nie bac sie porazki.Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#2900 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
dołączam się - nie palę☠od 2 tyg
co najważniejsze jest tak zawzięta i przeciwna "smrodkowi", że nawet na imprezie po % gdy akurat całe towarzystwo poszło się zasmrodzić, poszłam z nimi ale jedynie pokręciłam papierosem między palcami i oddałam do paczki koleżanki. Wszyscy palili a mi to nie przeszkadzało, sama aż dostawałam dreszczy na myśl o wzięci tego do ust i zaciągnięciu się☠tym paskudnym dymem! Miło jak włosy pachną na drugi dzień odżywką i nie ma "mchu" w ustach
|
|
|
|
|
#2901 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cassie super ;-) jak tam dalej??
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#2902 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
107
|
|
|
|
|
#2903 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Halo? Ktoś tu jeszcze zagląda?
Przejrzałam ten wątek (bliźniaczy wątek z jakąś masakryczną kłótnią też ;P) i postanowiłam dołączyć. Też bardzo chcę rzucić w końcu palenie. Tylko w moim przypadku jest tak, że o ile potrafię jakoś przetrwać bez papierosa nacodzień, znajdując sobie różne zajęcia i zamienniki byle tylko nie zapalić, o tyle na imprezie/piwku ze znajomymi już nie potrafię sobie odpuścić a wtedy hulaj dusza piekła nie ma idzie paczka albo i więcej w jeden wieczór Jak radzicie sobie z takim problemem? Z tym, że w trakcie imprezy wyjście na papieroska jest nieodłączną częścią "rytuału", że nie wychodząc z innymi na balkon zapalić tracisz dużo z odbywających się tam rozmów, żartów itp, że gdy są w towarzystwie nowe osoby i pierwsze lody najczęściej przełamywane są właśnie na papierosku Ty w tym nie uczestniczysz? Dla mnie TO jest największy problem Z brakiem przerw na papieroska w pracy, z brakiem papieroska rano do kawy, brakiem papieroska na dobranoc potrafię sobie jakoś poradzić, ale z papieroskiem a imprezach/spotkaniach towarzyskich nie (((
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2904 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
grewana mysle ze to kwestia nastawienia i psychiki. mozesz z nimi wyjsc rozmawiac zartowac ale wcale nie musisz palic!takie wyjscie na papierosa trwa tylko chwile a rzucajac masz mnostwo innych korzysci ktore musisz sobie sama powtarzac!
ja nie chcac zapeszac powiem ze nie pale jakis czas ale ze to drugie podejsciwe nie chce zapeszac mimo ze czuje sie na tyle dobrze ze palic nie potrzebuje. przeczytaj ksiazke allena carra tam tez jest problem spotkan towarzyskich. jak bedziesz sobie wmawiac ze z czegos rezygnujesz ze te spotkania to juz nie to samo to bedziesz sama sie katowac i palic dalej....a prawda jest taka ze to nic nie daje ani niczego nie zmienia. sama zauwazylam po sobie gdy kolezanki pala albo przyjaciolka pali do kawki a ja nie. ja siedze i czekam mija 5 min ona jest juz z powrtoem i co by mi dal ten jeden papieros z nia? albo stoje z nia ona pali rozmawiamy potem sie konczy i wszystko wraca do normy a gdybym zapalila bylabym niewolnikiem nalogu dalej...a wiem ze nie warto bo bylo juz ze mna naprawde kiepsko po pierwszym podejsciu rzucenia. pomysl ze robisz to dla siebie! mozesz z nimi rozmawiac wszystko trwa chwile a potem wracasz z papierosa wolna od nalogu i mozesz sie cieszyc ze nie palisz i nie potrzebujesz. u mnie problem byl inny - nie umialam sobie radzic ze stresem bez papierosow. i staram sie jak moge nie myslec po prostu o tym i mowic ze ten papieros i tak nic nie zmieni nie zmieni sytuacji ani spotkania bo nic nie mi nie da tylko to ze bede chora zle sie czula i bede niszczesliwa. ---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- a i co mi jeszcze sie nasunelo pierwsze kilka takich spotkanc/wyjsc na papierosa moze byc ciezkie i trudne ale jak sioe nie poddasz bedziesz sobie wmawiac ze juz nie palisz i nic nie da i ten jeden papieros sprawi ze wypalisz cala paczke i rzucanie szlag trafi to potem jest juz coraz latwiej i odmowa papierosa jest automatyczna bez zbednej walki i myslenia sproboj!rzucasz dla samej siebie a trucie sie dla kogos i kilku rozmow w towarzystwie naprawde nie jest tego warte
|
|
|
|
|
#2905 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dzięki kociczka!
Bardzo pomocne słowa ![]() Co do książki Carra, to czytałam ją jakieś 2-3 lata temu i faktycznie dużo mi dała, rzuciłam wtedy na pół roku palenie. Niestety razem z moim chłopakiem (który też rzucił palenie dzięki książce i miał już na koncie prawie 2 lata niepalenia) na którejś imprezie stwierdziliśmy, że a co tam już jesteśmy wolni od nałogu zapalimy sobie jednego "na spółę", tak tylko dla spróbowania. Oczywiście nam nie smakował, ale.... już na następnej imprezie znów zapaliliśmy i po paru dniach paliliśmy już normalnie nacodzień Dlatego właśnie dla mnie te imprezy są najtrudniejsze Jeszcze jak to jest piwko w pubie i ktoś wychodzi na 5 minut i wraca to ok, ale jak to jest domówka to już wychodzenie na balkon np. trwa dużo dłużej, ja np. na ogół pół imprezy spędzam "w palarni" ![]() Odnośnie Twojego problemu z papierosem na stres, to też mam podobnie. Lekko się zdenerwuję i czuję, że muszę zapalić bo inaczej oszaleję. Na szczęście ostatnio mam mało stresujących sytuacji, więc jakoś leci, boję się co się stanie w chwili takiego kryzysu :/ Czasami jak się zdenerwuję to idę na balkon tak jak to miałam w zwyczaju, ale zamiast zapalić robię kilka głębokich oddechów, stoję tam z 5 minut, skupiając się na łapaniu powietrza i wracam do środka. Mi to pomaga
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2906 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
ja tez nie palilam 4 miesiace i wlasnie na impfreze uleglam...a potem rozstanie stres i poszlo.
ja ze stresu sie jeszcze bardziej uzaleznilam a tak naprawde stres jest codziennie mniejszy lub wiekszy to po prostu zycie a ja to wszystko "zapalałam" zeby nie myslec. teraz bralam tabex i naprawde mi pomogl tak mysle. a co do immprez w palarni - po prostu tam nie przebywaj a nawet dla mnie jako palącej kiedys przebywanie w palarniach to masakra. lepiej siedziec w normlanym miejscu a na papieroska sobie wlasnie wyjsc na 5 min. mysle ze Twoi znajomi powinni Cie wspierac w rzucaniu....a wyjsc z nimi zawsze mozesz na balkon stac z piwkiem czy sokiem i po prostu NIE PALIC skupic sie na rozmowie i czyms innym. pierwsze kilka takich imprez najgorszych ale grunt to nastawienie za jakis czas z usmiechem i duma wydjziesz z nimi ze nie musisz palic a z czasem nawet zapomnisz i nie zauwazysz ze czegos Ci brak.przeczytaj ksiazke jeszcze raz
|
|
|
|
|
#2907 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Właśnie się przymierzam do powtórnego przeczytania
![]() To ile czasu już nie palisz teraz? Ja 3 dni :P
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2908 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
od 24 listopada
![]() ja kupilam nawet wersje dla kobiet ale nie wiem czy zwykla nie lepsza nawet 3mam kciuki! i pomysl nad tabexem tez, mi pomogl naprawde nie chcialo mi sie palic mialam wrazenie jakbym palila ciagle i mi tego nie brakowało. a na imprezach/ spotkaniach myslalam sobie ze to biore i po co mam palic jak i tak podobno papieros nie smakuje po tabexie (nie probowalam to nie wiem) nie wiem czy serio to pomaga bpo jakos sobie nie wmawialam po prostu nie czulam checi na papierosa zupelnie i nie palilam. zostaly mi 2 listki i tak |
|
|
|
|
#2909 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Hmm, no właśnie jakoś nigdy nie próbowałam sięgać po jakieś tabletki. Nie mam co do nich przekonania... Ale może faktycznie warto się nad nimi zastanowić
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2910 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
O rany! W końcu! Widzę, że ktoś tutaj się zmaga z podobnymi rzeczami.
A ja już oddzielny wątek założyłam i mnie przekierowali tutaj. To tak w wielkim skrócie przedstawię swoją historię :PByłam osobą palącą przez 5 lat, oczywiście z krótkimi przerwami na rzucanie palenia. Rekordem były zaledwie 3 miesiące, potem znów wracałam do tego świństwa. Ostatnimi czasy potrafiłam wypalać całą paczkę jednego dnia. Od tej niedzieli uważam się już za osobę niepalącą. Zdecydowałam, że nie chcę się dalej truć i notorycznie myśleć o tym, gdzie by tutaj zapalić. Ten kto pali, wie jak ciężkie bywa bycie niewolnikiem tego nałogu. Jak mi idzie? Myślałam, że będzie gorzej. Oprócz tego, że jestem strasznie senna i bez przerwy mogłabym coś wcinać, to zaczęło mi towarzyszyć lekkie kołatanie serca. Na razie staram się unikać ludzi i izoluję się w domu bo mam urlop. Wydaje mi się to być jedyne słuszne rozwiązanie w obecnej sytuacji, zważając, że mój chłopak i jego rodzina to sami palący, tak samo jak 3/4 moich znajomych. Aczkolwiek już dłużej nie wytrzymam i dzisiaj planuję powrót do żywych ![]() A Jak Wam idzie? Nawet nie wiecie jakie to wsparcie w tych dniach znaleźć jakieś osoby, które przeżywają to co ja ![]() ![]()
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:35.














Zuch dziewczyna jesteś
ze znow zawiode a przeciez to tylko ode mnie zalezy czy odpale i wsadze w usta to ohydztwo...chcialabym byc naprawde pewna ze tego nie chce i nie bac sie porazki.



