Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[Pendulka]

Kasiula wiatru w polu kto wie, może przestanę być grzeczna

[K_A_S_I_U_L_A]

Pendulka wiatru????? To Ty jesteś wiatropylna?????

[Martuszka85]

No to ja spadam, ide zwiekszyc moje szanse na wyprzedzenie Kasiuli .

Na sniadanie chyba zjem to co Kasiula mam jeszcze z Polski to musze to zjesc.

[Pendulka]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Pendulka wiatru????? To Ty jesteś wiatropylna?????

cholera wie

[Martuszka85]

Podaje dane do tabelki:
waga poczatkowa: 79kg
waga sprzed 2 tygodni: 71kg
waga aktualna: 69,9kg

Kasiula wpisz mi jednak jako poczatkowa 79, tak jak mialam. Chcialabym zeby mi tak liczylo i zebym wiedziala ile schudlam od powrotu po jojo.


Pokazalo mi dzis 6!
Jestem mega uradowana
Piekny poniedzialek, do tego bezchmurne niebo i slonko.

[eliza40]

Martuszka super waga

u mnie masakra

77,7 kg

[Martuszka85]

Eliza nie doluj sie . Przypilnuj teraz diete, jedz regularnie po 5 posilkow. To pomaga. Jedzenie czesto rozkreca metabolizm.
Wrzucaj nam jadlospisy i wroc do rowerka
Bedziemy Cie mobilizowac


Ja zapomnialam ze zostalo mi udko z wczoraj i buraczki, wiec zjem to na sniadanko

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka gratuluję!!!!! Bardzo cieszę się z Twojej 6 Jestem z Ciebie dumna
Mam nadzieję że dorzucisz do tego udka jakieś węglowodany Choćby troszkę, wiesz że z rana są wskazane

Eliza kochana nie przejmuj się wagą. Prawie każda z nas po świętach i sylwestrze zmaga się z nadwyżką. Ja też. Ty przez wyjazd miałaś tym bardziej utrudnione zadanie. Nie ma co się dołować tylko trzeba z powrotem wrócić do diety i do rowerka. Ja zaczęłam wczoraj jeździć, może Ty też zaczniesz????

Ja dzisiaj na śniadanko wsunęłam bułeczkę grahamkę i padło jednak na polędwicę łososiową. Do tego sałata lodowa i ażżżżż 1 pomidorek koktajlowy
Waga dzisiaj pokazała 96,1 kg (-0,9kg). Jestem zadowolona i wiem że gdyby nie sylwek to byłby lepszy wynik. W 5 dni taki wynik jest suuuuper

[Martuszka85]

Moj jadlospis na dzis:
I. Udko, buraczki i ziemniak, podgrzalam w piekarniku
II. Pol banana, troche winogron
III. Placki ziemniaczane (pieczone, nie smazone), poledwiczka z grzybami, salata lodowa z pomidorem
IV. jajko sadzone, troche slonecznika
V. Kanapki z szynka i papryka

[eliza40]

Dzisiaj już wsiadam na rower.Muszą mi go przytargać z powrotem bo na św. był wyniesiony z salonu.Muszę też rozwiązać problem kibelka.

KASIULA brawo za spadek

[Martuszka85]

Kasiula tak tak, mam tez ziemniaki z wczoraj Podgrzalam w piekarniku, takie przypieczone to nawet z nia wczesniej sa jadalne.

Super ze tez masz spadek
1 koktajlowy wymiatasz

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Eliza no to fakt, ciezko jest chudnac jak czlowiek nie chodzi do wc . Mam nadzieje ze uda Ci sie z tym uporac

[K_A_S_I_U_L_A]

To ja też wrzucę swój jadłospis:
I. bułka grahamka, polędwica łososiowa, sałata lodowa, pomidorek koktajlowy
II. banan, orzeszki ziemne
III. zupa pieczarkowa, 1 roladka wołowa, zasmażana kapusta kiszona z pieczarkami
IV. jogurt owocowy 0%
V. sałatka (sałata lodowa, ser mozzarella, pomidorki koktajlowe, kukurydza, odrobina sosu greckiego), 1/4 bułki

Eliza mój też był na święta wyniesiony Wczoraj mąż mi przytargał go z powrotem

Martuszka lepsze to niż nic

[Martuszka85]

Kasiula no no, wspolnymi silami dojdziemy jutro do 2 koktajlowych .
Ja sie tak smieje, ale kazda ilosc na plus sie liczy

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka na kolację zjem 2 więc dzisiaj skończę na 3 szt
A tego że zjem sporo sałaty lodowej to już nie zauważyłaś To dla mnie duży postęp jeżeli chodzi o warzywa bo ostatnio bardzo mało ich jadłam.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Ktoś chce jeszcze dołączyć do tabelki????

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Martuszka podaj mi jeszcze Twój wzrost i cel

[eliza40]

Ludzie jak ja mam ciężko do pracy się zabrać

[Martuszka85]

Pendulka chyba pisala ze chce dolaczyc, wiec pewnie wpadnie tu z danymi

U mnie dzis promocja na brokuly po 59 centow wiec bede miec kolejne warzywo.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Eliza juz dzis do pracy? mysl o jutrzejszym wolnym

Kasiula phi! to Ty nie znasz wymiarow i marzen moich?
wzrost: 170 cm
cel: 65 kg

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka phi! To Ty nie wiesz że marzenia się zmieniają i wzrost też

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Eliza powrót do pracy i obowiązków jest ciężki, bardzo ciężki. Też mi się dzisiaj nie chciało wstawać żeby córę do szkoły wyprawić.

Martuszka ty do pracy idziesz dopiero w środę?

[Martuszka85]

Kasiula tak, dopiero w srode .

[Pendulka]

Napisane przez Martuszka85

Pokazalo mi dzis 6!
Jestem mega uradowana
Piekny poniedzialek, do tego bezchmurne niebo i slonko.

brawo! wielkie gratulacje! rządzisz

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Waga dzisiaj pokazała 96,1 kg (-0,9kg). Jestem zadowolona i wiem że gdyby nie sylwek to byłby lepszy wynik. W 5 dni taki wynik jest suuuuper

Kasiula super wynik! Bardzo dobrze Ci idzie i oby tak dalej!

Napisane przez eliza40

Dzisiaj już wsiadam na rower.Muszą mi go przytargać z powrotem bo na św. był wyniesiony z salonu.Muszę też rozwiązać problem kibelka.

Koniecznie wsiadaj na rowerek i podziałaj z dietką, a zaraz będzie spadek. Głowa do góry

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

-------
Ktoś chce jeszcze dołączyć do tabelki????

jaaaa!
wzrost: 177 cm
waga początkowa: 105,6 kg
waga poprzednia (chyba jakieś 1,5 tyg temu): 97,1 kg
waga obecna: 96,0 kg
cel: 65 kg

Napisane przez Martuszka85

Pendulka chyba pisala ze chce dolaczyc, wiec pewnie wpadnie tu z danymi

cóż za pamięć

Ja też wracam do pracy w środę i szczerze mówiąc już mi się nie chce Dobrze, że to tylko 3 dni.

Mój kolega od siłowni już się dzisiaj wykruszył, loool
ale nie ja! Ja dzisiaj dam czadu

Do klubu wrzuciłam zdjęcie porównawcze na tą chwilę

[eliza40]

ja w sumie dziś nie musiałam pracować,ale tak jakoś się wzięłam,ale już się na pracowałam
KASIULA u nas do szkoły dopiero idą 7 stycznia.

[Martuszka85]

Pendulka tez sie pocieszam tym ze tylko 3 dni . A pierwszy tydzien lutego tez mam urlop . Zleci szybko, oby razem z kilogramami.
Ale Tobie widze tez ladnie polecialo
Pamiec to ja mam dobra rekompensata za zly wzrok i zla przemiane materii

Eliza heheh odpocznij sobie, zdazysz sie napracowac


Kupilam sobie brokuly wiec jutro beda w jadlospisie.

Na jutro zatem:
I. Owsianka z gruszka i cynamonem
II. pomarancza, pestki dyni
III. Gulasz z poledwiczki, makaron, fasolka szparagowa
IV. pomarancza, orzechy laskowe
V. Zupa krem z brokula, kalafiora i ziemniaka

[eliza40]

ja miałam dziś nie ładny obiad pomidorowa z kluchami zwykłymi
dalej też nie bardzo jestem przygotowana.
Pod wieczór jadę na zakupy bo mąż jutro wyjeżdża to też się obkupię odpowiednio.

Tak mi jakoś
jakiegoś doła łapię

[K_A_S_I_U_L_A]

Zaje.biście - jutro znowu przyjeżdżają do mnie goście
Ale sobie odpoczęłam po poprzednich. Ledwo zdążyłam po nich posprzątać a tu kolejna tura

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Najlepsze jest to że przyjeżdża do nas wujek z ciotką (brat teścia z żoną) i teściom pasowałoby się u nas pokazać a tu wielka obraza. No i teściu nie będzie mógł wypić z bratem kielicha bo już nie ma kierowcy Zemsta jest słodka

[Martuszka85]

Kasiula o matko . Ja bym chyba drzwi zaryglowala . Toz to czlowiek nie ma nawet mieszania dla siebie

Eliza pamietaj tylko ze dojedzenie czegos kalorycznego nie poprawi Ci nastroju
Pomidorowka to nie tragedia. Zreszta dieta Ci zawsze najlepiej szla jak Twojego meza nie bylo w domu. Wiec rob zakupy i bierz sie za diete.

[kotori0212]

HEJ!

Waga do tabelki 64,9
CEL OSIĄGNIETY!!!!!!

Martuszka GRATULUJE 6 z przodu

Doczytam was później bo w tym tygodniu bede się uczyć itp to mało wchodzić będę. Teraz mam 3 zaliczenia w niedziele ... i musze się zacząć uczyć bo bedzie źle.

[Pendulka]

Napisane przez Martuszka85

Pendulka tez sie pocieszam tym ze tylko 3 dni . A pierwszy tydzien lutego tez mam urlop . Zleci szybko, oby razem z kilogramami.
Ale Tobie widze tez ladnie polecialo
Pamiec to ja mam dobra rekompensata za zly wzrok i zla przemiane materii

Tobie to dobrze
Nawet niech te kg lecą szybciej niż czas
dziękuję ale ja już tyle się bujam z tą samą wagą, że mnie to denerwuje
grunt to szczerość

Napisane przez eliza40

ja miałam dziś nie ładny obiad pomidorowa z kluchami zwykłymi
dalej też nie bardzo jestem przygotowana.
Pod wieczór jadę na zakupy bo mąż jutro wyjeżdża to też się obkupię odpowiednio.

Tak mi jakoś
jakiegoś doła łapię

Poruszać się musisz

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Zaje.biście - jutro znowu przyjeżdżają do mnie goście
Ale sobie odpoczęłam po poprzednich. Ledwo zdążyłam po nich posprzątać a tu kolejna tura

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Najlepsze jest to że przyjeżdża do nas wujek z ciotką (brat teścia z żoną) i teściom pasowałoby się u nas pokazać a tu wielka obraza. No i teściu nie będzie mógł wypić z bratem kielicha bo już nie ma kierowcy Zemsta jest słodka

O losie to Ty masz jakiś otwarty dom...
mogę przyjechać?

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez kotori0212

HEJ!

Waga do tabelki 64,9
CEL OSIĄGNIETY!!!!!!

Martuszka GRATULUJE 6 z przodu

Doczytam was później bo w tym tygodniu bede się uczyć itp to mało wchodzić będę. Teraz mam 3 zaliczenia w niedziele ... i musze się zacząć uczyć bo bedzie źle.

braaaawo!!

[eliza40]

kotori miszczuniu nasz

KASIULA no zaj.eb.iśc.cie masz ale chyba się do Ciebie wybierzemy

muszę się pozbierać też chcę napisać kiedyś jak kotori

[Martuszka85]

Kotori gratulacje!!! klask i: Jestes mistrzniem

Kasiula zmien mi cel na 69, bede miec blizej zartuje oczywiscie

Eliza no super jest moc napisac, ze cel osiagniety Musimy byc wytrwale.

Pendulka a to Ty myslisz ze ja pierwszy raz te kilogramy zbijam?
Ja juz wazylam 61-62 kg w najlepszym momencie. Ale to chyba tylko przez 2 tygodnie . Teraz bedzie inaczej, bo nawet jak skoncze sie odchudzac to bede jesc bezgutenowo.


Ja jak sie zmobilizuje to na koniec lutego lub na poczatku marca bede mogla napisac to samo co Kotori . Musze sie wziac w garsc.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

No dziewczyny macie super pomysl, ja tez sie wbijam do Kasiuli. Ale ja na wakacje bo ma blisko do pieknego jeziora . Trzymaj drzwi szeroko otwarte! Ja sie wbijam
Dziewczyny, musimy jakis grafik sensowny ustalic, bo bedzie ciasno jak naraz wpadniemy

[eliza40]

jak wpadniemy wszystkie to KASIULA bedzie miała tylko jedno sprzątanie ( wielkie )

[K_A_S_I_U_L_A]

Dziewczyny świetny pomysł!!!!! Wpadnijcie do mnie na weekend!!!!! Zapraszam!!!! Tylko tak jak pisze Eliza - wszystkie naraz żebym tylko raz musiała po Was sprzątać Jak braknie miejsca w domu (raczej to niemożliwe ) to zrobimy pole namiotowe na moim podwórku

Jeżeli chodzi o moich jutrzejszych gości to muszę siedzieć cicho bo to rodzinka męże. 90% naszych gości to moja rodzina. Z męża rodziny nie przyjeżdża do nas nikt. Jak będę marudzić to zarygluje drzwi mojej rodzince.
Ja ogólnie lubię gości tylko w większym odstępie czasowym.

Kotori gratuluję kochana Też chciałabym doczekać tej wielkopomnej chwili i napisać "osiągnęłam swój cel"

Piekę ciacho I jak tu schudnąć jak bez przerwy imprezy i szykowanie jedzenia