|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3391 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49628892]Czemu od razu tak drastycznie
napisałam że to dla mnie w sumie mały problem.. nie moje dziecko.. a jeszcze tak zapytam.. bo w sumie to moja pierwsza dłuższa styczność z dzieckiem w tym wieku.. to normalne że się bije po rękach? (Rodzice mi wytłumaczyli że sobie umyśliła że te ręce się kłócą) .. ja jak to zobaczyłam to mi kopara opadła ![]() I czy to normalne że mówi sama do siebie albo patrzy się za okno lub gdzieś w ścianę lub w przestrzeń i mówi do kogoś kogo nie ma?[/QUOTE] Nauczona doświadczeniem ![]() Generalnie dzieci mówią do siebie, patrz pierwszy post: http://www.familie.pl/Forum-3-24/m64...do-siebie.html |
|
|
|
#3392 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Ja jeszcze nie mam tak źle.. bo ze mną np zrobi te 2 linijki szlaczków ale jej mama któregoś razu się mnie zapytała czy ona serio sama to robi bo jak oni próbują to mała to zlewa i zamazuje byle jak kartkę.. Ok czyli wymyślanie z tymi rękami i gadanie do samej siebie jest normalne. . To dobrze bo kiedyś na jakimś discovery oglądałam o dziecku chyba 8-miesięcznym u którego takie patrzenie w ścianę i pokazywanie na nią okazało się schizofrenią dziewczynka później miała właśnie wymyślonych przyjaciół itp.. i sie tak zastanawiałam uspokoiłam się trochę..
|
|
|
|
|
#3393 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629480]Zabawy na bank nie są za trudne.. daję jej zadania które wiem że potrafi wykonać bo na tyle ją już poznałam że widzę na co ją stać.. dałam jej na spróbowanie szlaczki.. widzę że za trudne to bawiłyśmy się kilka dni w łączenie obrazków później kropek i dopiero jakieś szlaczki typu linia prosta i pochyła kółka a w międzyczasie kwiatki po kropkach listki itp.. wszystko robię stopniowo a jak widzę że za trudne to wymyślam coś łatwiejszego co ją wprowadzi delikatnie w to co trudniejsze..
Ja jeszcze nie mam tak źle.. bo ze mną np zrobi te 2 linijki szlaczków ale jej mama któregoś razu się mnie zapytała czy ona serio sama to robi bo jak oni próbują to mała to zlewa i zamazuje byle jak kartkę.. [/QUOTE]Może i potrafi, jak ją w coś wprawisz, ale czy ma z tego przyjemność..?
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#3394 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[/COLOR][1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629480]Zabawy na bank nie są za trudne.. daję jej zadania które wiem że potrafi wykonać bo na tyle ją już poznałam że widzę na co ją stać.. dałam jej na spróbowanie szlaczki.. widzę że za trudne to bawiłyśmy się kilka dni w łączenie obrazków później kropek i dopiero jakieś szlaczki typu linia prosta i pochyła kółka a w międzyczasie kwiatki po kropkach listki itp.. wszystko robię stopniowo a jak widzę że za trudne to wymyślam coś łatwiejszego co ją wprowadzi delikatnie w to co trudniejsze..
Ja jeszcze nie mam tak źle.. bo ze mną np zrobi te 2 linijki szlaczków ale jej mama któregoś razu się mnie zapytała czy ona serio sama to robi bo jak oni próbują to mała to zlewa i zamazuje byle jak kartkę.. Ok czyli wymyślanie z tymi rękami i gadanie do samej siebie jest normalne. . To dobrze bo kiedyś na jakimś discovery oglądałam o dziecku chyba 8-miesięcznym u którego takie patrzenie w ścianę i pokazywanie na nią okazało się schizofrenią dziewczynka później miała właśnie wymyślonych przyjaciół itp.. i sie tak zastanawiałam uspokoiłam się trochę.. [/QUOTE]Spokojnie, schizofreznia to nie tylko takie objawy. Edytowane przez 201708160922 Czas edycji: 2015-01-06 o 21:20 |
|
|
|
#3395 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
niby nowy .. bo oni się budowali dopiero.. ale no dziecko za każdym razem płacze jak się obudzi jakby się czegoś bała w tym pokoju jak spała na tarasie pod koniec lata to nie płakała po przebudzeniu.. płacze tylko jak śpi w swoim pokoju.. wiem że strach jest normalny w tym wieku ale i ja jako dorosła czasem się tam przestraszę jak coś stuka puka itd.. Ostatnio mi jej mama powiedziała że w nocy o 3 godzinie mała płacze, ona przychodzi do niej a kołdra na drugim końcu pokoju Od paru dni mała się budzi o 3 w nocy.. Hahaha wiem jak to brzmi ale nie powiem im przecież "ej a może wasz dom jest nawiedzony"
|
|
|
|
|
#3396 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629825]Poczytałam to ale ja nie mówię o gadaniu do siebie podczas zabawy.. ona tak np jak siedzimy na kanapie to nagle się wyłącza patrzy w ścianę i coś szeptem mówi.. któregoś razu przy jedzeniu sama do siebie powiedziała "głupi tata" 3 razy.. taka wyłączona jakby.. czasami to się aż boję że ten dom to jakiś nawiedzony..
niby nowy .. bo oni się budowali dopiero.. ale no dziecko za każdym razem płacze jak się obudzi jakby się czegoś bała w tym pokoju jak spała na tarasie pod koniec lata to nie płakała po przebudzeniu.. płacze tylko jak śpi w swoim pokoju.. wiem że strach jest normalny w tym wieku ale i ja jako dorosła czasem się tam przestraszę jak coś stuka puka itd.. Ostatnio mi jej mama powiedziała że w nocy o 3 godzinie mała płacze, ona przychodzi do niej a kołdra na drugim końcu pokoju Od paru dni mała się budzi o 3 w nocy.. Hahaha wiem jak to brzmi ale nie powiem im przecież "ej a może wasz dom jest nawiedzony" [/QUOTE]Weź kobieto
|
|
|
|
#3397 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
|
|
|
|
#3398 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629982]No nie weź tylko ja tu serio wszystko piszę..
teraz to się śmieję ale już nie raz i nie dwa mi tam kopara opadła do podłogi teraz już wiem że jak będę szukała kolejnej pracy to będę omijała ten wiek chyba [/QUOTE]Ale mi nie o wiek maluszka chodzi, tylko te inne okropne rzeczy. |
|
|
|
#3399 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Znacie, Dziewczyny, jakieś aktywne i sensowne forum dla rodziców dzieci alergicznych? Szukam i jakoś trafić nie umiem...
|
|
|
|
#3400 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629825]Poczytałam to ale ja nie mówię o gadaniu do siebie podczas zabawy.. ona tak np jak siedzimy na kanapie to nagle się wyłącza patrzy w ścianę i coś szeptem mówi.. któregoś razu przy jedzeniu sama do siebie powiedziała "głupi tata" 3 razy.. taka wyłączona jakby.. czasami to się aż boję że ten dom to jakiś nawiedzony..
niby nowy .. bo oni się budowali dopiero.. ale no dziecko za każdym razem płacze jak się obudzi jakby się czegoś bała w tym pokoju jak spała na tarasie pod koniec lata to nie płakała po przebudzeniu.. płacze tylko jak śpi w swoim pokoju.. wiem że strach jest normalny w tym wieku ale i ja jako dorosła czasem się tam przestraszę jak coś stuka puka itd.. Ostatnio mi jej mama powiedziała że w nocy o 3 godzinie mała płacze, ona przychodzi do niej a kołdra na drugim końcu pokoju Od paru dni mała się budzi o 3 w nocy.. Hahaha wiem jak to brzmi ale nie powiem im przecież "ej a może wasz dom jest nawiedzony" [/QUOTE]Moja córka też mówi do siebie, bawi się niewidzialnymi rzeczami - aktualnie udaje że jej ręce to motyle, które razem się bawią. Nie wpadłabym na to, że to początki schizofrenii |
|
|
|
#3401 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Moje dziecko ma lepsze zabawy
gotuje pluszowego kota.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#3402 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Zgłoszę was do uwagi
ty wyrodna matko! |
|
|
|
#3403 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ej wy się śmiejecie ale ona serio mocno się uderzała w te ręce.. to nie jakieś niewinne motylki z rąk tylko uderzenie..
|
|
|
|
#3404 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Może rodzice się kłócą a ona to przeżywa?
|
|
|
|
#3405 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 308
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49633327]Ej wy się śmiejecie ale ona serio mocno się uderzała w te ręce.. to nie jakieś niewinne motylki z rąk tylko uderzenie..[/QUOTE]
To rzeczywiście to ani śmieszna, ani naturalne zachowanie... Może ma jakąś trudną sytuację rodzinną albo jakieś zaburzenia. |
|
|
|
#3406 |
|
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 289
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Żeby nie zaśmiecać forum może tutaj ktoś mi podpowie. Chcę zacząć brać kwas foliowy - polecacie jakiś konkretnej firmy ? Czy to bez znaczenia bo "każdy jest taki sam" ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
|
|
#3407 |
|
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
ja brałam folik. nie wiem, czy jest jakaś różnica między tym a innymi.
wystukano na kalkulatorze. |
|
|
|
#3408 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629480]Zabawy na bank nie są za trudne.. daję jej zadania które wiem że potrafi wykonać bo na tyle ją już poznałam że widzę na co ją stać.. dałam jej na spróbowanie szlaczki.. widzę że za trudne to bawiłyśmy się kilka dni w łączenie obrazków później kropek i dopiero jakieś szlaczki typu linia prosta i pochyła kółka a w międzyczasie kwiatki po kropkach listki itp.. wszystko robię stopniowo a jak widzę że za trudne to wymyślam coś łatwiejszego co ją wprowadzi delikatnie w to co trudniejsze..
Ja jeszcze nie mam tak źle.. bo ze mną np zrobi te 2 linijki szlaczków ale jej mama któregoś razu się mnie zapytała czy ona serio sama to robi bo jak oni próbują to mała to zlewa i zamazuje byle jak kartkę.. Ok czyli wymyślanie z tymi rękami i gadanie do samej siebie jest normalne. . To dobrze bo kiedyś na jakimś discovery oglądałam o dziecku chyba 8-miesięcznym u którego takie patrzenie w ścianę i pokazywanie na nią okazało się schizofrenią dziewczynka później miała właśnie wymyślonych przyjaciół itp.. i sie tak zastanawiałam uspokoiłam się trochę.. [/QUOTE]ależ oczywiście, że to JEST za trudne dla niespełna 2,5 letniej dziewczynki? szlaczki? to jest trudne dla 3 latki, ba - dla mojej, bardzo dobrze rozwiniętej 4,5 latki też to jest trudne. [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49629825]Poczytałam to ale ja nie mówię o gadaniu do siebie podczas zabawy.. ona tak np jak siedzimy na kanapie to nagle się wyłącza patrzy w ścianę i coś szeptem mówi.. któregoś razu przy jedzeniu sama do siebie powiedziała "głupi tata" 3 razy.. taka wyłączona jakby.. czasami to się aż boję że ten dom to jakiś nawiedzony.. niby nowy .. bo oni się budowali dopiero.. ale no dziecko za każdym razem płacze jak się obudzi jakby się czegoś bała w tym pokoju jak spała na tarasie pod koniec lata to nie płakała po przebudzeniu.. płacze tylko jak śpi w swoim pokoju.. wiem że strach jest normalny w tym wieku ale i ja jako dorosła czasem się tam przestraszę jak coś stuka puka itd.. Ostatnio mi jej mama powiedziała że w nocy o 3 godzinie mała płacze, ona przychodzi do niej a kołdra na drugim końcu pokoju Od paru dni mała się budzi o 3 w nocy.. Hahaha wiem jak to brzmi ale nie powiem im przecież "ej a może wasz dom jest nawiedzony" [/QUOTE]ja tak sobie jednak pomyślałam, że owszem - gadanie do siebie, wymyśleni przyjaciele, zabawy rekoma - ok, ale mam wrażenie, że takie nasilenie jak ty opisujesz to mocno nie halo, mnie by to jako rodzica bardzo alarmowało no, ale ja mam skrzywienie zawodowe Cytat:
omg bez znaczenia raczej, sprawdziłabym ew. tylko czy nie ma jakiś benzoesanów czy innego świństwa |
|
|
|
|
#3409 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Nad takimi pracujemy jakies 2-3 tygodnie i nie sądzę że jest to za trudne.. mała ma bardzo wyćwiczoną rękę i z dnia na dzień coraz lepiej to robi
Sory że w poziomie ale wysylam z aplikacji |
|
|
|
#3410 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Jestem pod wrażeniem, jeśli serio robi to sama.
|
|
|
|
#3411 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Zwłaszcza te litery szalenie potrzebne i... K napisane dobrze
nie przesadzaj. Nadal się upieram, że to za trudne i robione na siłę.
|
|
|
|
#3412 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 379
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
No jak bozi dydy te zielone to jej a czerwone moje.. jutro moge wam pokazac od czego zaczynalysmy i po kolei postepy jezeli rodzice z kupki nie wyrzucili
---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49639758]Zwłaszcza te litery szalenie potrzebne i... K napisane dobrze nie przesadzaj. Nadal się upieram, że to za trudne i robione na siłę.[/QUOTE]To K to dzisiaj pierwszy raz i pod koniec więc już jej się zaczynało nudzić ale na początku wielka radocha że tak ładnie i że ją chwalę A też pierwszy raz.. do tej pory były tylko linie proste i skośne.. jak widzę że zaczyna przy 3 linijce odwalać maniabę to kończymy bo widzę że się znudziło albo za trudne więc wracam za kilka dni do tego.. do niczego jej nie zmuszam.. ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- A i powiem że dzieci 3 letnie w przedszkolu (niektore) potrafia sie juz podpisac..
|
|
|
|
#3413 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
witajcie. szukalam, nie znalazlam, a nie chce zakladac nowego watku, to moze spytam tutaj. jestem w 17 tygodniu ciazy.
czy suplementacja (witaminy, zelazo, jod itd) jest niezbedna? biore tylko kwas foliowy (bralam juz kilka tygodni przed zajsciem), wyniki badan krwi mam dobre (zelazo mi spadlo ostatnio i hemoglobina ale nadal mieszcze sie w normie, anemii brak), ginekolog "rzutem na tasme" zaproponowal preparat multiwitaminowy (w ktorego sklad wchodzi np wit A i tez zelazo), ja nie jestem przekonana czy rzeczywiscie jest taka potrzeba. czuje sie dobrze, jem normalnie, nie wymiotuje wiec to co zjadam przyswajam.. co o tym myslicie? mam wrazenie, ze lekarz zaproponowal suplementy bo daje je wszystkim ciezarnym, "zapobiegawczo"... |
|
|
|
#3414 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
nie wszystkim. Mi lekarz odradził, brałam tylko kwas foliowy. Uznał, ze lepiej sie zdrowo odżywiać niż łykać sysntetyki
|
|
|
|
#3415 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#3416 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja brałam całą cląźę suplementy dla ciężarnych.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#3417 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Znane mi mamy które łykały witaminy w ciąży rodziły duże dzieci. U mnie lekarz też nie przepisywał witamin, jedynie kwas foliowy.
|
|
|
|
#3418 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja w I ciąży łykałam witaminy praktycznie codziennie - synek ważył 3120 g.
W II ciąży łykałam chyba raz w tygodniu (jak mi się przypomniało) i córka ważyła 3260 g. szajajaba, chodzi mi o ogólne alergiczne forum. Celiakia, mam nadzieję, ominie nas szerokim łukiem. |
|
|
|
#3419 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;49639277]Nad takimi pracujemy jakies 2-3 tygodnie i nie sądzę że jest to za trudne.. mała ma bardzo wyćwiczoną rękę i z dnia na dzień coraz lepiej to robi
Sory że w poziomie ale wysylam z aplikacji[/QUOTE] No i co z tego, za parę lat i tak będzie głównie na komputerze pisała, mamy XXI wiek i o ile zgadzam się, że trzeba ćwiczyć z dzieckiem umiejętności manualne, tak nie widzę potrzeby kładzenia na to takiego nacisku, żeby 3 latka umiała się podpisać, po co ![]() Nie widzę sensu uczenia 2,5 latki takich rzeczy, za parę lat i tak się nauczy, przyjdzie jej to zdecydowanie łatwiej i szybciej i wszyscy w miarę ogarnięci i nie skrajnie zaniedbani rówieśnicy też to opanują. Takie małe dzieci raczej lubią proste zabawy, moja uwielbia np. odgrywanie ról, co wieczór prawie organizuje nam w domu swoje przedszkole, z całą procedurą, odwożenia do placówki, płaczu na pożegnanie, zupki, drzemki itp Zabawa w kuchnię, gotowanie, a nie żadne rysowanie szlaczków po kropkach Moje dziecko lubi malować, rysować, ale bazgroli niemożebnie No i dobrze, ma jej to sprawiać przyjemność, a nie tresować się do szkoły. Mam nadzieję, że w szkole, do której ją poślę nie będzie się katować dzieci szlaczkami
|
|
|
|
#3420 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja w pierwszej ciąży łykałam witaminy i córka ważyła niecałe 2800 g., a w drugiej tak jak flammis, czyli raczej rzadko, i syn ważył 3600 g. Nie sądzę, żeby witaminy miały wpływ na wagę dziecka.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:02.



napisałam że to dla mnie w sumie mały problem.. nie moje dziecko.. a jeszcze tak zapytam.. bo w sumie to moja pierwsza dłuższa styczność z dzieckiem w tym wieku.. to normalne że się bije po rękach? (Rodzice mi wytłumaczyli że sobie umyśliła że te ręce się kłócą) .. ja jak to zobaczyłam to mi kopara opadła 









ty wyrodna matko!

