Co byście kupiły w duzym mieście: dom czy mieszkanie w apartamentowcu?

[kamtumi]

Na co zdecydowalibyscie sie mieszkajac w duzym miescie typu Poznan, Wrocław, Kraków- na domek 100 m2 czy mieszkanie w apartamentowcu 100m2? Znacie kogoś kto ma mieszkanie w takim apartamentowcu? Czego widzicie większe zalety?

[Niedopowiedzenia]

Ja bym kupiła mieszkanie.

[kamtumi]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Ja bym kupiła mieszkanie.

Mozesz uzasadnic swoj wybór?

[fankapsychiatrii]

Niczego bym nie kupowała, ale jak już mam wybrać to mieszkanie bo wydaje mi się , że łatwiej sprzedać/wynająć.

[Tutli]

Napisane przez kamtumi

Na co zdecydowalibyscie sie mieszkajac w duzym miescie typu Poznan, Wrocław, Kraków- na domek 100 m2 czy mieszkanie w apartamentowcu 100m2? Znacie kogoś kto ma mieszkanie w takim apartamentowcu? Czego widzicie większe zalety?

Zdecydowanie w apartamentowcu, bałabym się mieszkać w domu. Moi rodzice mają takie mieszkanie, dla mnie największym plusem jest bezpieczeństwo. Z minusów to oczywiście brak ogrodu.

[Laurelindorenan]

Gdybym ja miała taki wybór, zdecydowałabym się na mieszkanie. Po pierwsze, łatwiej później sprzedać. Po drugie, dom to także ogród, o który trzeba dbać, a ja nie lubię pracować w ogrodzie. Wolę też, gdy ktoś inny zajmuje się koszeniem trawy i odśnieżaniem.

[annic]

Mieszkanie. Łatwiej sprzedać w razie czego, nie ma problemu pt. ogród, rośliny, koszenie trawy, wygodniej, mieszka się bliżej innych ludzi - bałabym się spędzać sama noc w pustym domu, z mieszkaniem nie mam tego problemu. Jak coś się zepsuje to spółdzielnia ogarnia i nie trzeba się martwić co robić jak zdarzy się przeciekający dach itp.

[kamtumi]

Poważnie uważacie, ze wiecej zalet ma mieszkanie? A świeze warzywa z ogródka swojego, robienie imprez na świezym powietrzu w gronie rodzinnym w ogrodzie?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Jeżeli jest to miejsce zamieszkania docelowe, w którym zamierzacie założyć rodzinę i mieszkać tam aż do śmierci - dom.
Jeżeli ma być to przejściowe - mieszkanie.

I nie nadużywałabym słowa `apartamentowiec`.

[Tutli]

Napisane przez kamtumi

Poważnie uważacie, ze wiecej zalet ma mieszkanie? A świeze warzywa z ogródka swojego, robienie imprez na świezym powietrzu w gronie rodzinnym w ogrodzie?

Szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę, że mam problemy z podlaniem bazylii w doniczce, warzyw z ogródka by u mnie nie było. Niespecjalnie mnie interesuje zajmowanie się ogródkiem, więc to byłyby tylko dodatkowy problem. Imprezowa też nie jestem a jak urządzam urodziny, to mieszkanie mi w zupełności wystarcza. Myślę, że fajnie jest przebywać u kogoś, kto ma piękny dom z ogrodem, ale jak sobie pomyślisz, ile to zachodu, to przestaje być takie super

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez annic

wygodniej, mieszka się bliżej innych ludzi - bałabym się spędzać sama noc w pustym domu, z mieszkaniem nie mam tego problemu. Jak coś się zepsuje to spółdzielnia ogarnia i nie trzeba się martwić co robić jak zdarzy się przeciekający dach itp.

Podpisuje się.

[Kayleighla]

Ze względu na studia, pracę i dojazd wybrałabym mieszkanie w mieście.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez kamtumi

Mozesz uzasadnic swoj wybór?

Zwykle bliżej centrum,mieszkanie łatwo wynająć komuś,bliżej ludzi=bezpieczniej,mniejs ze koszty ogrzewania.
Ja mieszkam w domu i mimo to jestem wielką fanką mieszkań

[_ZoE]

dla siebie wybrałabym mieszkanie, ponieważ mieszkałabym tam sama, więc jest to bezpieczniejsza opcja.
poza tym w domu zawsze jest coś do zrobienia, naprawienia itp. trzeba kosić trawę, grabić liście, odśnieżać. nie wyobrażam sobie robić tego wszystkiego.
ale jeśli miałabym narzeczonego / męża to rozważyłabym opcję domu, ale tylko w dobrej lokalizacji z rozwiniętą komunikacją miejską, żeby nie płacić kosmicznych kwot za taksówki albo być szoferem dla ewentualnych dzieci dopóki się nie wyprowadzą...

[lilka_vanilka]

Ale autorka nie podała informacji o ogrodzie ;-)

Ja bym wybrała mieszkanie i dokupilabym ogródek działkowy. W bloku nie trzeba się martwić o media, konserwację, usterki. Jesli w domu nie ma ogrzewania centralnego to jest to wielki minus. Ogrzanie domu to ogromny wydatek. No chyba, ze zastosowano nowoczesne systemy grzewcze.

Jednak trzeba wziąc tez pod uwagę lokalizację, parking, atrakcyjność osiedla, sąsiadów, no i stan, rozkład mieszkania/domu.

[mm444]

Treść usunięta

[tur3cka]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

I ja też jestem za tą opcją.

[201604250941]

Ja zawsze chcialam miec dom, ale w moim Szczecinie, mimo że powierzchniowo jest większy od Wrocławia i Poznania, z drugiego konca do centrum dojedziesz nawet w 10 min, bo ludzi mało. A w tych miastach które wymieniłaś ruch jest ogromny, z osiedla domkowego do pracy/szkoly w centrum jedzie sie min pol h, o ile uda sie zaparkowac.

[Northpole]

Napisane przez candycotton

Ja zawsze chcialam miec dom, ale w moim Szczecinie, mimo że powierzchniowo jest większy od Wrocławia i Poznania, z drugiego konca do centrum dojedziesz nawet w 10 min, bo ludzi mało. A w tych miastach które wymieniłaś ruch jest ogromny, z osiedla domkowego do pracy/szkoly w centrum jedzie sie min pol h, o ile uda sie zaparkowac.

Chyba w różnych szczecinach mieszkamy, dojedź z klucza do centrum w godzinach szczytu w 10 minut

[annic]

Napisane przez candycotton

Ja zawsze chcialam miec dom, ale w moim Szczecinie, mimo że powierzchniowo jest większy od Wrocławia i Poznania, z drugiego konca do centrum dojedziesz nawet w 10 min, bo ludzi mało. A w tych miastach które wymieniłaś ruch jest ogromny, z osiedla domkowego do pracy/szkoly w centrum jedzie sie min pol h, o ile uda sie zaparkowac.

To też trzeba odpowiednio mieszkać żeby tak dotrzeć, z mojego doświadczenia te 10 minut byłoby mitem Nie wiem jak z lewobrzeżem, ale z prawobrzeża do centrum w 10 minut ni hu hu nie da się dojechać. Zwłaszcza jak basen górniczy/trasa zamkowa się zakorkuje w godzinach szczytu.
Ale fakt - w takim Wrocławiu to najszybciej przejechać misto (zwłaszcza centrum) rowerem.

[201701300929]

Napisane przez kamtumi

Poważnie uważacie, ze wiecej zalet ma mieszkanie? A świeze warzywa z ogródka swojego, robienie imprez na świezym powietrzu w gronie rodzinnym w ogrodzie?

ja bym wybrala dom - co prawa nie przesadzalabym z tymi warzywami/imprezami w ogrodku bo to raczej w domu za miastem, gdzie jest bardziej ''ekologicznie'' a ogrod jest wiekszy ale goolnie domy sa jakies fajniejsze - i zwykle wieksze

ja w KRK mieszkam w bloku ale ulice dalej jest osiedle domkow jednorodzinnych - domki blizniaki, odstrzelone, duze i sliczne

sasiedzi sie znaja, alarmy itp zamontowane, zreszta po drugiej stronie ulicy tez sa jakies domki, wiec nie powiedzialabym ,ze jest niebezpiecznie
wydaje mi sie tez, ze maja podpiete centralne ogrzewanie z miasta

kwestia dla mnie raczej czy dom stary/nowy (bo starego bym nie chciala, ale nowych chyba nie buduja w jakis fajnych lokalizacjach) i gdzie

[niezarejestrowana]

Ja mieszkam w dużym mieście i w przyszłości zamierzamy z TŻ kupić mieszkanie, a nie dom. Dlaczego? Większość powodów już dziewczyny wymieniły, z czego dla mnie najważniejsze to bezpieczeństwo i wygoda (dużo mniejsza ilość obowiązków). Poza tym nie lubię się "babrać w ziemi", więc ogródek byłby dla mnie tylko utrapieniem.

[eibhlin87]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;49695179]Jeżeli jest to miejsce zamieszkania docelowe, w którym zamierzacie założyć rodzinę i mieszkać tam aż do śmierci - dom.
Jeżeli ma być to przejściowe - mieszkanie.
[/QUOTE]

Podpisuję się pod tym, jeśli wiedziałabym, że zostaję w tym mieście, wybrałabym dom.

[kaledonia]

Podobny temat już był dom poza miastem czy mieszkanie w mieście.

Napisane przez kamtumi

Na co zdecydowalibyscie sie mieszkajac w duzym miescie typu Poznan, Wrocław, Kraków- na domek 100 m2 czy mieszkanie w apartamentowcu 100m2? Znacie kogoś kto ma mieszkanie w takim apartamentowcu? Czego widzicie większe zalety?

Znam sporo osób mieszkających w apartamentowcach,ale nie w miastach, które wymieniłaś i każdy sobie chwali (garaże, ochrona, zamknięty teren, kamery wszędzie no i wysoki standard,z windą wszędzie, siłownią i gdzieniegdzie basenem no i dużymi tarasami).

Napisane przez kamtumi

Poważnie uważacie, ze wiecej zalet ma mieszkanie? A świeze warzywa z ogródka swojego, robienie imprez na świezym powietrzu w gronie rodzinnym w ogrodzie?

Ogródek w mieście chcesz uprawiać i to ze świeżymi warzywami

Nie kręcą mnie grile w ogrodzie,a w mieście to sąsiadom będzie przeszkadzać, nie uważasz ?
Ludzie jeśli chcecie babrać się w ziemi, imprezować na powietrzu i nękać hałasami sąsiadów to przenieście się na wieś

[201705230905]

Jeśli mieszkałabym sama z 3 kotami, bo tak się jak na razie maluje moja przyszłość to wybrałabym mieszkanie, a jeśli z TŻem to najpierw mieszkanie, potem gdy przyszłoby na świat jakieś maleństwo to albo 3-pokojowe mieszkanie albo malutki domek na przedmieściach.

[201604250941]

Napisane przez Northpole

Chyba w różnych szczecinach mieszkamy, dojedź z klucza do centrum w godzinach szczytu w 10 minut

Jak sie ktoś mając do wyboru całe Lewobrzeże i kilka osiedli na Prawobrzeżu jednak decyduje się mieszkać na Prawobrzeżu to owszem, musi się liczyć z konsekwencjami typu godzinny dojazd do centrum, ale przy świadomej przeprowadzce po prostu takiej opcji nie założyłam.

Napisane przez annic

To też trzeba odpowiednio mieszkać żeby tak dotrzeć, z mojego doświadczenia te 10 minut byłoby mitem Nie wiem jak z lewobrzeżem, ale z prawobrzeża do centrum w 10 minut ni hu hu nie da się dojechać. Zwłaszcza jak basen górniczy/trasa zamkowa się zakorkuje w godzinach szczytu.
Ale fakt - w takim Wrocławiu to najszybciej przejechać misto (zwłaszcza centrum) rowerem.

No Prawobrzeże to ogólnie wyjatek od wszystkiego, ale wiekszosc miasta znajduje się na Lewobrzeżu, gdzie trase z Pomorzan/Mierzyna na powiedzmy Osów robię w max 10-15 min spokojnie. Jadąc tak jak wszyscy, nie 40 XD Nie trzeba od razu zamieszkiwać w najtrudniejszej części miasta. Natomiast we Wrocławiu czy Poznaniu gdzie sie nie zamieszka w domku i tak dojazd stosunkowo długi, dlatego wygodniejszy jest apartamentowiec.

[201607211025]

Wolę dom. Więcej miejsca, spokój, ogród

[annic]

Napisane przez candycotton

No Prawobrzeże to ogólnie wyjatek od wszystkiego, ale wiekszosc miasta znajduje się na Lewobrzeżu, gdzie trase z Pomorzan/Mierzyna na powiedzmy Osów robię w max 10-15 min spokojnie. Jadąc tak jak wszyscy, nie 40 XD Nie trzeba od razu zamieszkiwać w najtrudniejszej części miasta. Natomiast we Wrocławiu czy Poznaniu gdzie sie nie zamieszka w domku i tak dojazd stosunkowo długi, dlatego wygodniejszy jest apartamentowiec.

Wiesz, we Wrocławiu też nie trzeba zamieszkiwać w najtrudniejszej części miasta i jak się wybierze lokalizację odpowiednią to też można dostać się sprawnie do centrum. Po prostu twój wcześniejszy post zabrzmiał jakby wszędzie się dało w te 10 minut dojechać w Szczecinie Fakt, większość miasta znajduje się na lewobrzeżu, ale prawobrzeże też małe nie jest i sporo ludzi tam mieszka To nie 3 domy na krzyż tylko spora część miasta (powierzchniowo 1/3, może trochę więcej) a nie wyjątek od wszystkiego

[nelciak]

moim zdaniem przy 100m nie ma sensu się pchać w budowę domu

[annic]

Napisane przez nelciak

moim zdaniem przy 100m nie ma sensu się pchać w budowę domu

A ja jakbym kiedykolwiek miała budować dom to właśnie mały. Już po rodzicach widzę - dom duży, mam tam pokój ale nie mieszkam, brat wyfrunie za 2 lata i będą się z kotem ganiać po tych wszystkich pokojach. Mnóstwo przestrzeni ale co z tego jak większość stoi pusta lub rzadko wykorzystywana. A to wszystko trzeba ogrzać, sprzątać.

Za to duży plus w budowaniu domu to to, że można samemu go zaprojektować. W apartamentowcu ma się jednak ograniczony wybór - bierze się z tego co jest.

[Nameria]

Ja po wielu namysłach, dyskusjach zdecydowałam się z Tż na dom w mieście ( obrzeża miasta ). Jednak to głównie dlatego, że Tż zawsze chciał mieć dom. Ja mieszczuch jestem i pomimo, że wychowałam się w domku, teraz też w domku mieszkam, wolałaby apartamentowiec w centrum. Teraz mieszkam w centrum, przerażają mnie te przedmieścia. Teraz wszędzie na piechotę i to jest wielki plus.
Bloku na przemieściach nigdy bym nie wybrała a niestety teraz wielu deweloperów ucieka pod granice miasta bo ziemia tańsza. Takiego osiedla wśród pól nigdy bym nie wybrała.