to nie KIT, od dziś jestem FIT cz. IV

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

mam nadzieje

Dobrze że jutro na 16 jadę więc jeszcze rano muszę dokończyć zadania w zeszycie ćwiczeniowym bo mnie nie dopuści.
kupa kupa kupa

Choco powiedz co tam u Ciebie?
Ogonek jeszcze boli?

[chocolateeyes]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49696688]
Choco powiedz co tam u Ciebie?
Ogonek jeszcze boli? [/QUOTE]
U mnie w porządku, jestem twarda
A ogonek boli, bo następnego dnia po przygodzie drążkowej spadł u mnie w mieście śnieg i oczywiście się na nim przejechałam dobijając moją ukochaną kość

[windowS17]

Napisane przez chocolateeyes

Zazdroszczę, dałabym się pokroić za termoobieg

wynalazek pierwsza klasa
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49696621]haha ja też sobie nie wyobrażam piekarnika gazowego

booooożeeeee już mam dość
popłaczę się jak jutro nie zaliczę[/QUOTE]
zaliczysz. trzymamy kciuki. nie panikuj

Napisane przez chocolateeyes

U mnie w porządku, jestem twarda
A ogonek boli, bo następnego dnia po przygodzie drążkowej spadł u mnie w mieście śnieg i oczywiście się na nim przejechałam dobijając moją ukochaną kość

ojej ty masz przygody z twoja koscia ale powiadaja ze z wiekiem czlowiek sie bardziej i bardziej sypie a tak serio to zdrowiej koscio

[chocolateeyes]

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez chocolateeyes

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

żartujesz?

[chocolateeyes]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49697419]żartujesz?[/QUOTE]
80% nastolatków, reszta zbliżająca się do czterdziestki z podejściem "z gówniarą nie będę gadać" gadam tak z 5 osobami, reszta boi się rozmawiać (nastolatki) albo właśnie nie zniżają się do mojego poziomu i te 15letnie dziewczyny mówiące mi dzień dobry

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez chocolateeyes

80% nastolatków, reszta zbliżająca się do czterdziestki z podejściem "z gówniarą nie będę gadać" gadam tak z 5 osobami, reszta boi się rozmawiać (nastolatki) albo właśnie nie zniżają się do mojego poziomu i te 15letnie dziewczyny mówiące mi dzień dobry

to już ten wiek

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

ech, powinnam już spać, ale ostatnio mam straszne problemy z zaśnięciem, a potem budzę się w nocy.
Nie wiem czy to stres, czy też wcześniejsze zawirowania w życiu.
muszę chyba kupić jakieś ziołowe preparaty

[windowS17]

Napisane przez chocolateeyes

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

tez chce tyle lat my z bigosikiem tu najstarsze

karcia meliske pij to moze pomoze.

a ja dzis pojezdzilam na rowerze. usiadlam tak by bylo mi najwygodniej i pedalowalam jak gora musi leniuchowac to nogi choc niech ruch maja

[myboyismine]

Napisane przez chocolateeyes

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

nieźle.. u mnie na siłowni w różnym wieku ale wydaje mi się, ze takich stałych jednak jest więcej, a młodsi cały czas to nowi

jak już będę mogła wziąć sie za siebie, dieta i ćwiczenia, to kiedyś będę wyglądać tak

[Tusia forte]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49696621]haha ja też sobie nie wyobrażam piekarnika gazowego

booooożeeeee już mam dość
popłaczę się jak jutro nie zaliczę[/QUOTE]

mocne. Dasz radę!

Napisane przez chocolateeyes

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

u mnie na siłowni jestem zazwyczaj jedną z najmłodszych.

[chocolateeyes]

myboy podobna do Ciebie


Plecy i triceps za mną. Treningowo tydzień bardzo udany (nareszcie) jedzeniowo raczej też, więc jestem zadowolona. Teraz będzie mi lepiej szło, bo zawsze mam większą motywację jak jestem zdołowana.

A jak tam u Was weekend mija?

[Tusia forte]

Napisane przez chocolateeyes

myboy podobna do Ciebie


Plecy i triceps za mną. Treningowo tydzień bardzo udany (nareszcie) jedzeniowo raczej też, więc jestem zadowolona. Teraz będzie mi lepiej szło, bo zawsze mam większą motywację jak jestem zdołowana.

A jak tam u Was weekend mija?

oo, no to motywacja jest, dobrze!
ja jak jestem zdołowana, to niespecjalnie chce mi się ćwiczyć, ale czasami w złości dostaję takiego kopa, że mogę ćwiczyć godzinami nie czując większego zmęczenia

Ja się przede wszystkim wyspałam, zjadłam dwie kromki razowca z pastą z soczewicy i zaraz do nauki.

A Twoja choco dalsza część dnia? W pracy dzisiaj jesteś?

[chocolateeyes]

Napisane przez Tusia forte

oo, no to motywacja jest, dobrze!
ja jak jestem zdołowana, to niespecjalnie chce mi się ćwiczyć, ale czasami w złości dostaję takiego kopa, że mogę ćwiczyć godzinami nie czując większego zmęczenia

Ja się przede wszystkim wyspałam, zjadłam dwie kromki razowca z pastą z soczewicy i zaraz do nauki.

A Twoja choco dalsza część dnia? W pracy dzisiaj jesteś?

Ja muszę być smutna, bo jak za dobrze idzie to mi się odechciewa

Pasta z soczewicy brzmi smacznie

W pracy 15-20. Teraz muszę się trochę ogarnąć, podrukować parę rzeczy i przypilnować chleba w piekarniku

[Tusia forte]

oo to potem się pochwal jak chlebek wyszedł
aż instynktownie poczułam jego zapach

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez Tusia forte

oo to potem się pochwal jak chlebek wyszedł
aż instynktownie poczułam jego zapach

Też bym zjadła taki chlebek, jeszcze cieplutki

Ja się jeszcze uczę, jak wrócę to się wezmę w końcu za rozpisanie i zapamiętywanie ćwiczeń bo wczoraj nie dałam rady. I zrobię sobie chyba zapiekankę Choco na kolacje

[chocolateeyes]

Napisane przez Tusia forte

oo to potem się pochwal jak chlebek wyszedł
aż instynktownie poczułam jego zapach

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49702997]
Też bym zjadła taki chlebek, jeszcze cieplutki [/QUOTE]
Zrobię jak przyjedziecie

karcia, daj znać potem jak z tymi ćwiczeniami

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

to chyba we wtorek się okaże, czy będę po nich mogła wstać z łóżka

[bingos]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49689978]
Dobra ja też ruszam w końcu, kupiłam sobie warzywka mrożone, mam tyle kasz i makaron i ryż brązowy, tuńczyka i łososia w puszce, serki wiejskie, jogurty naturalne, orzechy żeby trochę zdrowych tłuszczy wpadło
Myśle co tu jeszcze kupić[/QUOTE]
Wodę mineralną i może jakieś owoce.
Ja też mam sporo zdrowych zapasów, dzięki temu nic mnie nie kusi
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49690424]przestań, mało kto zdaje za 1

Boże jak mi się nie chce,muszę się wziąć za matme :/
I za rozpisanie treningu od Choco

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Laski któraś jest mocna z całek?
Bo mam zadanie które prawdopodobnie będzie na kolokwium ale nie mogę go zrobić :/
Oblicz pole ograniczone krzywymi
y^2= 8x i 2x-3y+8=0[/QUOTE]
Współczuję tej nauki Ja z matmy jestem noga totalna, nic nie umiem (oprócz prostych rachunków )

Napisane przez windowS17

pychotka.
ja czarnych oliwek nie lubie ale zielone to bym kilogramami mogla jesc.

a wlasnie zapomialam sie pochwalic ze Tz mi niespodzianke zrobil i kupil nowa kuchenke z piekarnikiem elektrycznym wreszcie bede mogla znow normalnie piec.

Ja oliwki lubię każde, ale właśnie ze wskazaniem na czarne - jakoś bardziej mi odpowiadają smakowo.
Piekarnik dobra rzecz - piekę właśnie ziemniaki i buraki
[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;49696621]haha ja też sobie nie wyobrażam piekarnika gazowego

booooożeeeee już mam dość
popłaczę się jak jutro nie zaliczę[/QUOTE]
Zaliczysz!

Napisane przez chocolateeyes

23 lata... Wszyscy na siłowni są ode mnie młodsi..

Napisane przez chocolateeyes

80% nastolatków, reszta zbliżająca się do czterdziestki z podejściem "z gówniarą nie będę gadać" gadam tak z 5 osobami, reszta boi się rozmawiać (nastolatki) albo właśnie nie zniżają się do mojego poziomu i te 15letnie dziewczyny mówiące mi dzień dobry

Na mojej poprzedniej siłowni był fajny klimat, wszyscy na cześć, no może jak ktoś starszy był to dzień dobry. Na obecnej póki co jest etap "dzień dobry", może jak trochę dłużej pochodzę to coś się zmieni. Wiekowo zróżnicowanie spore, od nastolatków po emerytów

Napisane przez windowS17

tez chce tyle lat my z bigosikiem tu najstarsze

karcia meliske pij to moze pomoze.

a ja dzis pojezdzilam na rowerze. usiadlam tak by bylo mi najwygodniej i pedalowalam jak gora musi leniuchowac to nogi choc niech ruch maja

O tak, my staruszki tutaj
za rower

Napisane przez myboyismine

nieźle.. u mnie na siłowni w różnym wieku ale wydaje mi się, ze takich stałych jednak jest więcej, a młodsi cały czas to nowi

jak już będę mogła wziąć sie za siebie, dieta i ćwiczenia, to kiedyś będę wyglądać tak

No to trzymam Będziesz extra laska

Napisane przez chocolateeyes

myboy podobna do Ciebie


Plecy i triceps za mną. Treningowo tydzień bardzo udany (nareszcie) jedzeniowo raczej też, więc jestem zadowolona. Teraz będzie mi lepiej szło, bo zawsze mam większą motywację jak jestem zdołowana.

A jak tam u Was weekend mija?

za trening.
U mnie weekend mija leniwie, wreszcie schodzą mi zakwasy z nóg i tyłka i mogę normalnie chodzić Dietetycznie jest jak najbardziej. Trochę poszalałam w kuchni, ugotowałam krem z dyni, soczewicę , dla rodzinki kotlety z piersi indyka w cieście naleśnikowym, dla mnie indyczek gotowany na parze, do tego pieczone ziemniaki i buraki. Do tego poszłam w ślady WindowS i na drugie śniadanie zrobiłam koktajl z ananasa, pomarańczy i jogurtu naturalnego. Pycha!

[chocolateeyes]

Napisane przez bingos

Na mojej poprzedniej siłowni był fajny klimat, wszyscy na cześć, no może jak ktoś starszy był to dzień dobry. Na obecnej póki co jest etap "dzień dobry", może jak trochę dłużej pochodzę to coś się zmieni. Wiekowo zróżnicowanie spore, od nastolatków po emerytów

Tzn wiesz, atmosfera jest w porządku, nie wprowadzamy klimatu korporacji, gdzie każdy jest każdemu obcy. Odkąd tam pracuję to złapałam kontakt z paroma osobami, ale pamiętam, że jak przychodziłam ćwiczyć zanim zaczęłam pracować, to nikt się do mnie nie odzywał pewnie byli przerażeni, że jestem dziewczyną

[Le_Souvenir]

Cześć
Ciągle szukam wątku dla siebie, dlatego pojawiam się też i tutaj. Od Nowego Roku wzięłam się ostro za odchudzanie, bo od wakacji przytyłam 10 kg Głównie przez stres i zajadanie smutków teraz ważę 72,2 kg. Po świętach było jeszcze więcej, ale na szczęście przez tydzień zrzuciłam prawie 2 kg. Codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ćwiczę dywanowce, 2x w tygodniu chodzę na łyżwy. Nie jem słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów ani słonych przekąsek. Zamierzam utrzymać taki stan rzeczy Moim celem jest -20kg przy wzroście 158 cm.

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Cześć Le_Souvenir
Zdradź nam ile masz lat, co robisz w życiu?

[chocolateeyes]

Le_Souvenir
Dołączasz do naszego dumnego grona wysokich inaczej

[bingos]

Napisane przez chocolateeyes

Tzn wiesz, atmosfera jest w porządku, nie wprowadzamy klimatu korporacji, gdzie każdy jest każdemu obcy. Odkąd tam pracuję to złapałam kontakt z paroma osobami, ale pamiętam, że jak przychodziłam ćwiczyć zanim zaczęłam pracować, to nikt się do mnie nie odzywał pewnie byli przerażeni, że jestem dziewczyną

Pewnie tak

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć
Ciągle szukam wątku dla siebie, dlatego pojawiam się też i tutaj. Od Nowego Roku wzięłam się ostro za odchudzanie, bo od wakacji przytyłam 10 kg Głównie przez stres i zajadanie smutków teraz ważę 72,2 kg. Po świętach było jeszcze więcej, ale na szczęście przez tydzień zrzuciłam prawie 2 kg. Codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ćwiczę dywanowce, 2x w tygodniu chodzę na łyżwy. Nie jem słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów ani słonych przekąsek. Zamierzam utrzymać taki stan rzeczy Moim celem jest -20kg przy wzroście 158 cm.

Cześć Widzę, że podejście masz odpowiednie, więc powodzenia

[Le_Souvenir]

Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie do waszego grona

Wysokie inaczej , dobre Od zawsze miałam kompleks niskiego wzrostu, ale teraz już się tym nie przejmuję. Mogę przynajmniej nosić buty na wysokich obcasach i być niższa od większości facetów

Za 17 dni będę pełnoletnia, uczę się w drugiej klasie LO o profilu humanistycznym. Szczęśliwa singielka z wyboru, uwielbiam czytać książki, śpiewać i nałogowo maluję paznokcie

[Tusia forte]

Napisane przez bingos

U mnie weekend mija leniwie, wreszcie schodzą mi zakwasy z nóg i tyłka i mogę normalnie chodzić Dietetycznie jest jak najbardziej. Trochę poszalałam w kuchni, ugotowałam krem z dyni, soczewicę , dla rodzinki kotlety z piersi indyka w cieście naleśnikowym, dla mnie indyczek gotowany na parze, do tego pieczone ziemniaki i buraki. Do tego poszłam w ślady WindowS i na drugie śniadanie zrobiłam koktajl z ananasa, pomarańczy i jogurtu naturalnego. Pycha!

oo ten koktajl.
windowsik poproszę swój zamówiony na dzisiaj!

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć
Ciągle szukam wątku dla siebie, dlatego pojawiam się też i tutaj. Od Nowego Roku wzięłam się ostro za odchudzanie, bo od wakacji przytyłam 10 kg Głównie przez stres i zajadanie smutków teraz ważę 72,2 kg. Po świętach było jeszcze więcej, ale na szczęście przez tydzień zrzuciłam prawie 2 kg. Codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ćwiczę dywanowce, 2x w tygodniu chodzę na łyżwy. Nie jem słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów ani słonych przekąsek. Zamierzam utrzymać taki stan rzeczy Moim celem jest -20kg przy wzroście 158 cm.

Witamy i zapraszamy

[Le_Souvenir]

I mam pytanie, nie wiem czy nie doczytałam czy takiej informacji w pierwszym poście nie ma, ale... macie jakąś tabelkę wątkową z początkową wagą itp?

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Napisane przez Le_Souvenir

Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie do waszego grona

Wysokie inaczej , dobre Od zawsze miałam kompleks niskiego wzrostu, ale teraz już się tym nie przejmuję. Mogę przynajmniej nosić buty na wysokich obcasach i być niższa od większości facetów

Za 17 dni będę pełnoletnia, uczę się w drugiej klasie LO o profilu humanistycznym. Szczęśliwa singielka z wyboru, uwielbiam czytać książki, śpiewać i nałogowo maluję paznokcie

świetnie trafiłaś

Nie mamy tabelki, kiedyś miałyśmy. Po prostu chwalimy się w postach jak uda nam się zrzucić jakieś kg. Ale bardziej zamiast wagi kierujemy się wyglądem ciała

[Le_Souvenir]

Napisane przez karcia2501

świetnie trafiłaś

Nie mamy tabelki, kiedyś miałyśmy. Po prostu chwalimy się w postach jak uda nam się zrzucić jakieś kg. Ale bardziej zamiast wagi kierujemy się wyglądem ciała

A co, żadna z was nie ma Tż?

Rozumiem. Mnie właśnie aktualnie najbardziej zależy na zrzuceniu kilogramów, bo strasznie się zapuściłam I może od razu zamelduję dzisiejszą aktywność:

30 minut rowerka (8km)
50 brzuszków
30 podnoszeń bioder na leżąco
20 pompek damskich
30 podnoszeń nóg na boku
30 półprzysiadów
boczki z Tiffany

[windowS17]

Napisane przez chocolateeyes

myboy
Plecy i triceps za mną. Treningowo tydzień bardzo udany (nareszcie) jedzeniowo raczej też, więc jestem zadowolona. Teraz będzie mi lepiej szło, bo zawsze mam większą motywację jak jestem zdołowana.

A jak tam u Was weekend mija?

motywujesz mnie

Napisane przez bingos

Piekarnik dobra rzecz - piekę właśnie ziemniaki i buraki

O tak, my staruszki tutaj
za rower


U mnie weekend mija leniwie, wreszcie schodzą mi zakwasy z nóg i tyłka i mogę normalnie chodzić Dietetycznie jest jak najbardziej. Trochę poszalałam w kuchni, ugotowałam krem z dyni, soczewicę , dla rodzinki kotlety z piersi indyka w cieście naleśnikowym, dla mnie indyczek gotowany na parze, do tego pieczone ziemniaki i buraki. Do tego poszłam w ślady WindowS i na drugie śniadanie zrobiłam koktajl z ananasa, pomarańczy i jogurtu naturalnego. Pycha!

jak robisz pieczone buraki? w calosci w plasterkach? u mnie tez znow ananasowo-bananowo-madnarynkowy
staruszki ale za to takie fajne

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć
Ciągle szukam wątku dla siebie, dlatego pojawiam się też i tutaj. Od Nowego Roku wzięłam się ostro za odchudzanie, bo od wakacji przytyłam 10 kg Głównie przez stres i zajadanie smutków teraz ważę 72,2 kg. Po świętach było jeszcze więcej, ale na szczęście przez tydzień zrzuciłam prawie 2 kg. Codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ćwiczę dywanowce, 2x w tygodniu chodzę na łyżwy. Nie jem słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów ani słonych przekąsek. Zamierzam utrzymać taki stan rzeczy Moim celem jest -20kg przy wzroście 158 cm.

witaj. tez jezdze na rowerku stacjonarnym

Napisane przez chocolateeyes

Le_Souvenir
Dołączasz do naszego dumnego grona wysokich inaczej

dokladnie. u nas to chyba wiekszosc takich niskopiennych

Napisane przez Tusia forte

oo ten koktajl.
windowsik poproszę swój zamówiony na dzisiaj!



Witamy i zapraszamy

mowisz i masz

[myboyismine]

Napisane przez bingos

No to trzymam Będziesz extra laska

za trening.
U mnie weekend mija leniwie, wreszcie schodzą mi zakwasy z nóg i tyłka i mogę normalnie chodzić Dietetycznie jest jak najbardziej. Trochę poszalałam w kuchni, ugotowałam krem z dyni, soczewicę , dla rodzinki kotlety z piersi indyka w cieście naleśnikowym, dla mnie indyczek gotowany na parze, do tego pieczone ziemniaki i buraki. Do tego poszłam w ślady WindowS i na drugie śniadanie zrobiłam koktajl z ananasa, pomarańczy i jogurtu naturalnego. Pycha!

pewnie jeszcze Was dogonię hehe

raz w życiu jadłam soczewicę, nawet nie pamiętam jak smakuje

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć
Ciągle szukam wątku dla siebie, dlatego pojawiam się też i tutaj. Od Nowego Roku wzięłam się ostro za odchudzanie, bo od wakacji przytyłam 10 kg Głównie przez stres i zajadanie smutków teraz ważę 72,2 kg. Po świętach było jeszcze więcej, ale na szczęście przez tydzień zrzuciłam prawie 2 kg. Codziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym, ćwiczę dywanowce, 2x w tygodniu chodzę na łyżwy. Nie jem słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów ani słonych przekąsek. Zamierzam utrzymać taki stan rzeczy Moim celem jest -20kg przy wzroście 158 cm.

cześć

Napisane przez Le_Souvenir

A co, żadna z was nie ma Tż?

Rozumiem. Mnie właśnie aktualnie najbardziej zależy na zrzuceniu kilogramów, bo strasznie się zapuściłam I może od razu zamelduję dzisiejszą aktywność:

30 minut rowerka (8km)
50 brzuszków
30 podnoszeń bioder na leżąco
20 pompek damskich
30 podnoszeń nóg na boku
30 półprzysiadów
boczki z Tiffany

ładnie :brawo: