Już niedługo, coraz bliżej .... ploteczki zakręconych 30stek :)

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez pinkswan

czemu masz takie wrażenie? Przecież to tylko liczba

ziaja nigdy do mnie nie przemówiła, chyba tylko płynu do zmywania oczu używałam. Ale już kosmetyki do włosów do inna kwestia, taka joanna czy prosalon

Wiem, że to tylko liczba ale lecą te lata jak szalone a ja czuję, że coś mnie omija Nie umiem tego logicznie wytłumaczyć

Ja kupiłam ostatnio mydło pod prysznic masło kakaowe z Ziaja i jestem nim zachwycona Pachnę czekoladą
Jak będę następnym razem w Polsce to kupię jeszcze balsam i krem do rąk z tej serii

Napisane przez czarnulax

Ja kocham szpileczki miłością wielką

Ja też
Zimą jednak preferuję płaską podeszwę

Napisane przez ckin2u

ja z ciuchami tez mam problem w UK, za to uwielbiam primarka, wiem sa tam szmatki ale sa tez naprawde fajne rzeczy za doslownie grosze i bardzo w moim stylu, bo niby stara juz jestem ale jak widze pizamke w serduszka albo kapcie w kropeczki to musze je miec

Też lubię Primark ale te tłumy sprawiają, że po kwadransie mam dość i padam ze zmęczenia

[201609062117]

ja lubię skarpetki z primarka i nic więcej. Większość tych rzeczy po jednym praniu laduje w koszu na śmieci, no i te tłumy

nie wiem jak u was, ale tutaj jak otworzyłam okno to myślałam, że wyrwie razem z framugą przez ostatnie 2 dni wieje tak, że aż strach z domu wyjść.

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez pinkswan

ja lubię skarpetki z primarka i nic więcej. Większość tych rzeczy po jednym praniu laduje w koszu na śmieci, no i te tłumy

nie wiem jak u was, ale tutaj jak otworzyłam okno to myślałam, że wyrwie razem z framugą przez ostatnie 2 dni wieje tak, że aż strach z domu wyjść.

W moich skarpetkach szybko pojawiły się dziury
Piżamy, kamizelka i płaszcz trzymają się dobrze ale bielizna nigdy więcej.

U mnie też ostro wieje.

[czarnulax]

u mnie też wieje

[201609062117]

eh, kupiłam sobie dres do biegania, znalazłam buty, nastawiłam się psychicznie a tu będzie wiało przez tydzień

[ArabicPrincess]

Napisane przez bernikula

Biegacie po wyprzedażach? Ja w tym roku jakaś wypalona jestem, kupiłam tylko czapkę pandę w C&A. Koleżanka mówi, że jak się zaczyna nosić czapki to znaczy, że człowiek się starzeje

ja też uznałam, że się starzeję bo zaczęłam nosić kurtkę za tyłek i płaskie buty

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Lady_AnneBelle

Zazdroszczę, że nie przejmujesz się urodzinami. U mnie z tym z roku na rok coraz gorzej. Mam wrażenie, że życie ucieka mi między palcami

też miałam takie wrażenie przez ostatnie lata

[bernikula]

Napisane przez ArabicPrincess

ja też uznałam, że się starzeję bo zaczęłam nosić kurtkę za tyłek i płaskie buty

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------



też miałam takie wrażenie przez ostatnie lata

A u mnie jest tak, że przez mój trochę dziecinny wygląd, patykowatą posturę oraz dziecinny głos nikt nie daje mi tyle, ile mam, więc ostatnio jak mnie ktos spytał o wiek to serio- musiałam pomyśleć. Zatrzymałam się gdzieś na 25 r.ż., a tu 18go stycznia stuknie 33 lata Szok!

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez sliweczka85

Mój brat mieszka w Anglii i był teraz w domu na święta. Przywiózł mi z Primarka 3 staniki, bo mówił że tanie były (po 2,5 Ł), a jego żona sobie chwali

A ja przekonałam się, że praca w biurze jest nie dla mnie dopiero jak trochę popracowałam. Ja mam pod biurkiem zespół niespokojnych nóg. Muszę się pilnować, bo czasem zachowuję się jak Jaś Fasola...

Niedawno uświadomiłam sobie, że miałam zostać położną- to moja wymarzona praca

Ło matko, to kompletnie nie dla mnie- słabo mi na samo słowo poród. Ja miałam dwie planowane cesarki i jestem za to dozgonnie wdzięczna Bogu i moim dzieciom, że się tak poukładały Jeśli idzie o ból jestem straszną panikarą.

[czarnulax]

Napisane przez bernikula

A u mnie jest tak, że przez mój trochę dziecinny wygląd, patykowatą posturę oraz dziecinny głos nikt nie daje mi tyle, ile mam, więc ostatnio jak mnie ktos spytał o wiek to serio- musiałam pomyśleć. Zatrzymałam się gdzieś na 25 r.ż., a tu 18go stycznia stuknie 33 lata Szok!

To niedługo urodzinki Mnie też biorą za znacznie młodszą do tej pory

[201711281320]

Ja towarzyszyłam mojej przyjaciółce przy porodzie, bo jej TŻ wymiękł i będąc po tej drugiej stronie uświadomiłam sobie, że to chyba najpiękniejszy zawód świata i wielkie szczęście codziennego doświadczania cudu narodzin.

Tymczasem pracuję w biurze i raczej na studia położnicze nie mam szans, bo są tylko dzienne,a na rzucenie pracy i studiowanie mnie nie stać...

[bernikula]

Napisane przez czarnulax

To niedługo urodzinki Mnie też biorą za znacznie młodszą do tej pory

Si, si

[czarnulax]

sliweczka podziwiam ja bym się do tego też nie nadawała.

[bernikula]

Napisane przez sliweczka85

Ja towarzyszyłam mojej przyjaciółce przy porodzie, bo jej TŻ wymiękł i będąc po tej drugiej stronie uświadomiłam sobie, że to chyba najpiękniejszy zawód świata i wielkie szczęście codziennego doświadczania cudu narodzin.

Tymczasem pracuję w biurze i raczej na studia położnicze nie mam szans, bo są tylko dzienne,a na rzucenie pracy i studiowanie mnie nie stać...

Ja, gdybym miała zmienić zawód to z chęcią została bym architektem wnętrz, jednak to zupełnie niemożliwe, bo np. z rysunku w życiu bym nie przeszła. Poza tym nie mam już zapału na kolejne studia, wystarczy mi licencjat, potem magisterka.

[czarnulax]

bernikula patrząc na Twoje zamiłowanie (blog) myślałam, że właśnie pracujesz w tego typu branży

[bernikula]

Napisane przez czarnulax

bernikula patrząc na Twoje zamiłowanie (blog) myślałam, że właśnie pracujesz w tego typu branży

No właśnie nie Dlatego chociaż poprzez hobby się realizuję. Czasami pomagam znajomym w aranżacjach. A tak to pracuję przy biurku.

[201711281320]

Napisane przez bernikula

No właśnie nie Dlatego chociaż poprzez hobby się realizuję. Czasami pomagam znajomym w aranżacjach. A tak to pracuję przy biurku.

A nie myślałaś żeby zrobić chociaż jakiś kurs albo nie architekturę, a dekorację wnętrz? Z takim przygotowaniem i twoimi predyspozycjami może miałabyś szansę na pracę zgodną z pasją.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Zajrzałam na twojego bloga i widzę, że u ciebie czułabym się jak u siebie. Bardzo podobnie mamy
Ja też lubię dekorację wnętrz, przerabianie mebli, decoupage, ciągle coś zmieniam w domu ale jestem za mało kreatywna. Raczej kopiuję cudze pomysły u siebie.
Ostatnio obejrzałam na raz wszystkie odcinki "Dorota was urządzi" - bardzo lubię jej pomysły.

[201609062117]

Napisane przez bernikula

Si, si

jakieś plany?

zaklasyfikowałam położną jako zawód, obok przedsiębiorcy pogrzebowego, przedstawiciela handlowego czy prawnika, którego nie mogłabym wykonywać.

[ArabicPrincess]

mnie też każdy mówi, że wyglądam na mniej lat niż mam ale to dobrze, może w wieku 40 będę wyglądać na 30-kilka oby tylko w drugą stronę nie poszło

[201711281320]

Napisane przez pinkswan

zaklasyfikowałam położną jako zawód, obok przedsiębiorcy pogrzebowego, przedstawiciela handlowego czy prawnika, którego nie mogłabym wykonywać.

:d

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Dziewczyny, a zauważyłyście u siebie jakieś zmiany w wyglądzie lub w funkcjonowaniu organizmu w związku z wiekiem?

Ja np. mam małe zmarszczki pod oczami gdy się uśmiecham- w ogóle skóra w tym miejscu nie jest taka gładka i napięta jak kiedyś, jest mi zimniej-noszę czapkę w zimie , a latem w upalne dni podobno bardziej narzekam. Wczoraj się zdziwiłam, bo porządkowałam zdjęcia i moja córka nie poznała mnie na zdjęciu z liceum ,a myślałam, że nic się od tej pory nie zmieniłam...No i moja kondycja leży i kwiczy, bo jedyna aktywność fizyczna to spacery z psem...

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ArabicPrincess

też miałam takie wrażenie przez ostatnie lata

Może właśnie tak jest, że przy zbliżającej się 30-stce człowiek ma lekkiego doła a potem już to olewa, bo dociera do niego, że tykającego zegara nie zatrzyma i jedyne co może zrobić to przeżyć ten czas najlepiej jak tylko to możliwe.

Napisane przez bernikula

A u mnie jest tak, że przez mój trochę dziecinny wygląd, patykowatą posturę oraz dziecinny głos nikt nie daje mi tyle, ile mam, więc ostatnio jak mnie ktos spytał o wiek to serio- musiałam pomyśleć. Zatrzymałam się gdzieś na 25 r.ż., a tu 18go stycznia stuknie 33 lata Szok!

Ja też wyglądam młodo. Pracuję z bardzo młodymi ludźmi, 18-20 lat i oni dają mi tyle samo Zdarza się, że w sklepie nawet proszą o dowód

Napisane przez sliweczka85

Ostatnio obejrzałam na raz wszystkie odcinki "Dorota was urządzi" - bardzo lubię jej pomysły.

Pani Dorota ma świetne pomysły Chciałabym zobaczyć jak ma urządzony dom.



Ja już po pracy. Zaczęłam weekend Leżę i pachnę.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez sliweczka85

Dziewczyny, a zauważyłyście u siebie jakieś zmiany w wyglądzie lub w funkcjonowaniu organizmu w związku z wiekiem?

Ja jestem ciągle przemęczona, senna, przesadnie nerwowa, osłabiona, przerzedziły mi się włosy, skóra zrobiła się szara ... Zrobiłam badania na tarczycę i wyszło, że mam niedoczynność a objawy nadczynności i muszę zrobić dodatkowe badania.
Nigdy nie byłam na nic chora. Taki okaz zdrowia ze mnie był. Zawsze szczupła, pełna życia i wigoru a tu takie coś.

[201711281320]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja jestem ciągle przemęczona, senna, przesadnie nerwowa, osłabiona, przerzedziły mi się włosy, skóra zrobiła się szara ... Zrobiłam badania na tarczycę i wyszło, że mam niedoczynność a objawy niedoczynności i muszę zrobić dodatkowe badania.
Nigdy nie byłam na nic chora. Taki okaz zdrowia ze mnie był. Zawsze szczupła, pełna życia i wigoru a tu takie coś.

Ja też mniej więcej od 4-5 m-cy jestem ciągle zmęczona. Rano przestawiam budzik kilka razy, wstaję jak zombi, piję kawę i przez cały dzień chce mi się spać na tyle, że jakbym się położyła i zamknęła oczy to zasnęłabym w 30 sekund.
Może to też objawy jakiejś choroby... Chyba się przejdę na badania krwi, bo ostatnie to miałam 7 lat temu jak byłam w ciąży.

[bernikula]

Napisane przez sliweczka85

Ja też mniej więcej od 4-5 m-cy jestem ciągle zmęczona. Rano przestawiam budzik kilka razy, wstaję jak zombi, piję kawę i przez cały dzień chce mi się spać na tyle, że jakbym się położyła i zamknęła oczy to zasnęłabym w 30 sekund.
Może to też objawy jakiejś choroby... Chyba się przejdę na badania krwi, bo ostatnie to miałam 7 lat temu jak byłam w ciąży.

Wiem, że to oklepane, ale czy badałaś tarczycę?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

[QUOTE=pinkswan;49685746]jakieś plany?

Tak, w sobotę sprzedam dzieci do teściowej i heja- zwołuję gości i robię imprezę

[201711281320]

[QUOTE=bernikula;49696210]Wiem, że to oklepane, ale czy badałaś tarczycę?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez pinkswan

jakieś plany?

Tak, w sobotę sprzedam dzieci do teściowej i heja- zwołuję gości i robię imprezę

Nigdy nie badałam. Muszę się wybrać.

Zazdroszczę imprezy. Ja też chętnie bym coś zorganizowała ale brak mi na to sił

[bernikula]

[QUOTE=sliweczka85;4969777 4]

Napisane przez bernikula

Wiem, że to oklepane, ale czy badałaś tarczycę?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------



Nigdy nie badałam. Muszę się wybrać.

Zazdroszczę imprezy. Ja też chętnie bym coś zorganizowała ale brak mi na to sił

Ja z kolei mam za przeproszeniem petardę w tyłku i jak nakręcona mogę w kółko coś robić. Ja idę np. na impreze to tańczę całą noc Zawsze miałam korbę

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez bernikula

Ja z kolei mam za przeproszeniem petardę w tyłku i jak nakręcona mogę w kółko coś robić. Ja idę np. na impreze to tańczę całą noc Zawsze miałam korbę

Jeszcze niedawno też tak miałam A teraz idę na imprezę i o 21.00 zaczynają opadać mi powieki, o 22.00 już padam ze zmęczenia a chwilę później mogłabym zasnąć na męża ramieniu

[201609062117]

Napisane przez sliweczka85

Dziewczyny, a zauważyłyście u siebie jakieś zmiany w wyglądzie lub w funkcjonowaniu organizmu w związku z wiekiem?

z minusów to nadprogramowe kilogramy nie chcą same zejść, muszę się w końcu ogarnąć, wcisnąć w dres i ruszyć tyłek
ale ten jeden skromny acz duży (dosłownie) minus równoważy plusy, czyli przestałam być wszystkowiedząca, czepliwa czy agresywna a co ważniejsze doprowadziłam do perfekcji olewanie ludzi, którzy doprowadzali mnie do szału i od razu życie stało się bardziej kolorowe. Można powiedzieć, że to kwestia dojrzewania, ale to najzwyklejsze w świecie lenistwo i brak chęci do marnowania czasu

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja jestem ciągle przemęczona, senna, przesadnie nerwowa, osłabiona, przerzedziły mi się włosy, skóra zrobiła się szara ... Zrobiłam badania na tarczycę i wyszło, że mam niedoczynność a objawy nadczynności i muszę zrobić dodatkowe badania.
Nigdy nie byłam na nic chora. Taki okaz zdrowia ze mnie był. Zawsze szczupła, pełna życia i wigoru a tu takie coś.

jako że mam hopla na tym punkcie to bardzo współczuję, byłaś z tym u endokrynologa?

Napisane przez sliweczka85

Zazdroszczę imprezy. Ja też chętnie bym coś zorganizowała ale brak mi na to sił

do 60siątki daleko

[201711281320]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Jeszcze niedawno też tak miałam A teraz idę na imprezę i o 21.00 zaczynają opadać mi powieki, o 22.00 już padam ze zmęczenia a chwilę później mogłabym zasnąć na męża ramieniu

Też tak mam, zresztą nie tylko ja ale sporo moich znajomych. Zazdroszczę tym, co mają non stop full energii. Jeżeli by się okazało, że jest to spowodowane jakimiś problemami ze zdrowiem, to chyba nawet bym się ucieszyła, że lekami będzie to można wyeliminować i że nie jestem skazana na wieczne zmęczenie.

Napisane przez pinkswan

przestałam być wszystkowiedząca, czepliwa czy agresywna a co ważniejsze doprowadziłam do perfekcji olewanie ludzi, którzy doprowadzali mnie do szału i od razu życie stało się bardziej kolorowe. Można powiedzieć, że to kwestia dojrzewania, ale to najzwyklejsze w świecie lenistwo i brak chęci do marnowania czasu

Ja kiedyś też byłam wszystkowiedząca i czepialska. Nie potrafiłam przyznać się do błędu. Dzisiaj się tego wstydzę

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez pinkswan

jako że mam hopla na tym punkcie to bardzo współczuję, byłaś z tym u endokrynologa?

Jestem zapisana na prywatną wizytę (uwaga, uwaga) w maju Nie wyobrażam sobie jak długo czekają osoby na kasę chorych

Ostatnio wypadają mniej ale już nieraz przez to przechodziłam. Raz lecą jak szalone, drugim razem już nie i sama nie wiem co mogłoby być tego przyczyną. Może stres, bo teraz mam mniej na głowie, więcej czasu na odpoczynek, nie siedzę od rana do nocy w pracy...

Napisane przez sliweczka85

Też tak mam, zresztą nie tylko ja ale sporo moich znajomych. Zazdroszczę tym, co mają non stop full energii. Jeżeli by się okazało, że jest to spowodowane jakimiś problemami ze zdrowiem, to chyba nawet bym się ucieszyła, że lekami będzie to można wyeliminować i że nie jestem skazana na wieczne zmęczenie.

Myślę, że to też w głównej mierze z powodu stylu życia: przepracowanie, brak czasu dla siebie, ciągły stres. Człowiek nie ma czasu pójść na spacer czy wziąć relaksującej kąpieli.

[Haggat]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Jestem zapisana na prywatną wizytę (uwaga, uwaga) w maju Nie wyobrażam sobie jak długo czekają osoby na kasę chorych

Ja dostałam skierowanie do endo w listopadzie, zadzwoniłam do lekarza a tam nie ma terminów. Miałam w grudniu zadzwonić żeby dostać termin na styczeń, zadzwoniłam 1 grudnia i mam termin na 10.02 ! Porażka.

[bernikula]

Jacie, ale wiało w nocy i w dzień! Prądu nie mieliśmy, pojechaliśmy do miasta na obiad (do pizzerii), bo w domu mamy wszystko na prąd i nie było nawet jak ugotować. teraz już mamy prąd. Spotkaliśmy kolegę, który usuwał awarie (pracował od wczoraj non stop, dopiero co skończył) i mówi, że jeden kolega zginął na linii, prąd go poraził. Straszne, miał 38 lat. Kruche to życie

[ArabicPrincess]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja jestem ciągle przemęczona, senna, przesadnie nerwowa, osłabiona, przerzedziły mi się włosy, skóra zrobiła się szara ... Zrobiłam badania na tarczycę i wyszło, że mam niedoczynność a objawy nadczynności i muszę zrobić dodatkowe badania.
Nigdy nie byłam na nic chora. Taki okaz zdrowia ze mnie był. Zawsze szczupła, pełna życia i wigoru a tu takie coś.

właśnie kochana to są objawy niedoczynności wiem bo miałam to samo
mogłam wiecznie spać nic mi się nie chciało nic nie miało sensu, wypadło mi pół włosów co dla mnie było największym koszmarem
przy pierwszym badaniu TSH wyszło mi ponad 16
zaczęłam brać tabletki i stopniowo się wyregulowało
tabletki już do końca życia będą

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

ja chodzę do prywatnego endokrynologa i zwykle jak zadzwonie to na następny tydzień mogę już iść, w skrajnych przypadkach do dwóch tygodni