Już nie dwa lata,a tylko rok - to jest do ślubu milowy krok! PM 2016 cz. 22

[lolusl]

Napisane przez Arya90

my jesteśmy razem rok dopiero to nawet nie było okazji

Ojejku,faktycznie. Ej, zadam niedyskretne pytanie,ale przecież Ty już się udzielałaś u nas dawno dawno temu. To był ten sam partner?

[Lilly Greace]

Ja wierzę w znaczenie snów, tylko nie pojmuję ich tak dosłownie. U mnie w rodzinie utrwaliło się, że śniące się zęby, szczególnie zakrwawione, oznaczają chorobę lub śmierć. Mój dziadek zna ciekawa historię.

Jego mama chciała iść kąpać się do rzeki z koleżankami. Jej matka nie pozwoliła jej, bo tej nocy śniła jej się czarna procesja. Prababcia nie poszła więc. Jej wszystkie 5 koleżanek utopiło się tego dnia, znaleziono je trzymające się za ręce, ratowały jedna drugą.

Oficjalne zapoznanie rodziców mieliśmy w październiku, zaręczyny były w lipcu.

[zambeza]

Napisane przez Lilly Greace

Ja wierzę w znaczenie snów, tylko nie pojmuję ich tak dosłownie. U mnie w rodzinie utrwaliło się, że śniące się zęby, szczególnie zakrwawione, oznaczają chorobę lub śmierć. Mój dziadek zna ciekawa historię.

Jego mama chciała iść kąpać się do rzeki z koleżankami. Jej matka nie pozwoliła jej, bo tej nocy śniła jej się czarna procesja. Prababcia nie poszła więc. Jej wszystkie 5 koleżanek utopiło się tego dnia, znaleziono je trzymające się za ręce, ratowały jedna drugą.

[lolusl]

jak się mogły trzymać za ręce,skoro mięśnie wiotczeją?

[izk_a]

Napisane przez lolusl

jak się mogły trzymać za ręce,skoro mięśnie wiotczeją?

a nie sztywnieją - zastygają ?

Ja tam w takie historie trochę wierzę.. Mi przyśnił sie kiedyś mój pradziadek, taka migawka jakaś wspólna z przeszłości, a rano okazało się, że w nocy umarł..

[lolusl]

Napisane przez izk_a

a nie sztywnieją - zastygają ?

Ja tam w takie historie trochę wierzę.. Mi przyśnił sie kiedyś mój pradziadek, taka migawka jakaś wspólna z przeszłości, a rano okazało się, że w nocy umarł..

Tak,ale po 8 h a bezpośrednio w momencie zgonu wszystkie mięśnie wiotczeją - trochę tak jakbyś nagle zasnęła.

Ja wierzę w sen,ale z tym znalezieniem razem to jakaś urban legend.

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

jak się mogły trzymać za ręce,skoro mięśnie wiotczeją?

To może po prostu zostały znalezione tuż obok siebie, w jakimś takim kręgu podobno, przez tyle lat co minęło od tej historii to mogło coś się pokręcić. No ale ja słyszałam też o innej parze topielców, którą znaleziono w uścisku...więc nie wiem jak to jest.

Sama topiłam się i zostałam uratowana, współczuję ludziom tak strasznej śmierci, bo wiem jak to jest topić się.

[lolusl]

Dla mnie wszystko co związane z uduszeniem to jest makabra. Mam straszne problemy z oddychaniem (w ogóle to ostatnio wymyślili,że mam astmę ) i wiem,jakie to meczące nawet w takiej 'codziennej' formie. Też miałam tak,że się dusiłam i musiałam jechać do szpitala,bo bym się udusiła, najgorsze uczucie świata.

[Torrence]

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a kiedy robiłyście zapoznanie rodziców?

Ja miałam tydzień temu. Pomimo że jesteśmy ze sobą bardzo długo to nie mieli okazji się poznać wcześniej. Bałam się co będzie. Ale poszło dobrze. Mało tego - pewne sprawy przybrały taki obrót, że w najśmielszych wyobrażeniach bym tego nie wymyśliła

Napisane przez Monikaaa_19

Nie ma problemu spróbuję załatwić jakieś zdjęcia jakie rodzaje ciocia robi żebyś miała wybór

Jakbyś dała radę to byłoby super!

Napisane przez white_bear

W ogóle wierzycie w sny? Bo dzisiaj mi się śniły zęby, a podobno to oznacza niefajne rzeczy.... ;/)

Mi się śniły zęby i to do tego wypadające swego czasu bardzo często. Nikt nie umarł, dopiero po pewnym czasie od tych snów pożegnałam mojego zwierzęcego przyjaciela, co dość mocno przeżyłam. Ja to takie rzeczy nadprzyrodzone traktuję raczej jako ciekawostkę a nie wyrocznię

[Lilly Greace]

Ehhhh, ciągle przeglądam olx.pl i komis Ślub na głowie. Intensywnie zastanawiam się nad używaną suknią, jak mogę mieć ładną sukienkę np. za tysiaka... A wiem o cenach w salonie 3-5 tysięcy. Ale jakoś mam opory, z jakiegoś powodu dziewczyny kupują te drogie sukienki z salonów zamiast odkupić od kogoś.

[lolusl]

Ja się zaczęłam poważnie zastanawiać nad odkupieniem,jak jedna pm2015 wrzuciła swoją suknię

[fioleciasto]

Dzień dobry

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

Ja się zaczęłam poważnie zastanawiać nad wrzuceniem,jak jedna pm2015 wrzuciła swoją suknię

Nad wrzuceniem? A jaka to suknia?

Ja mam taki mętlik w głowie, że szok :/

[Cherry_Muffin]

witam sie
urodziny babci sie udaly, wszyscy Tztem zachwyceni, a informacja o slubie tez pozytywnie przyjeta

co do mojego usc - tez te krzesla mi srednio sie widza, ale jest wiecej miejsca niz w starym i ja lubie czyste formy. stary wygladal jak pokoj od historii w liceum ponad 20lat temu z tego co kojarze :P

ja jako dziecko prawie udusilam,zadlawilam sie wlasna krwia i tez mnie przeraza. z utopieniem tez prawie mialam do czynienia. okropnosc.

rodzice pewnie poznaja sie dzien przed slubem

ja tam jestem za suknia z drugiej reki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Napisane przez Lilly Greace

Nad wrzuceniem? A jaka to suknia?

Ja mam taki mętlik w głowie, że szok :/

Eeee,słownik coś mi płata figle.Chodziło o odkupienie oczywiście.
To jest ta: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21703.html
na zdjęciach na pm wygląda totalnie olśniewająco,serio,jeszcz e tak pięknej sukni nie widziałam.

Napisane przez Cherry_Muffin

witam sie
urodziny babci sie udaly, wszyscy Tztem zachwyceni, a informacja o slubie tez pozytywnie przyjeta

co do mojego usc - tez te krzesla mi srednio sie widza, ale jest wiecej miejsca niz w starym i ja lubie czyste formy. stary wygladal jak pokoj od historii w liceum ponad 20lat temu z tego co kojarze :P

ja jako dziecko prawie udusilam,zadlawilam sie wlasna krwia i tez mnie przeraza. z utopieniem tez prawie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to super,że fajnie przyjęli !

[Lilly Greace]

Napisane przez lolusl

Eeee,słownik coś mi płata figle.Chodziło o odkupienie oczywiście.
To jest ta: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21703.html
na zdjęciach na pm wygląda totalnie olśniewająco,serio,jeszcz e tak pięknej sukni nie widziałam.

No to super,że fajnie przyjęli !

faktycznie bardzo ładna sukienka

[white_bear]

Napisane przez Lilly Greace

Ja wierzę w znaczenie snów, tylko nie pojmuję ich tak dosłownie. U mnie w rodzinie utrwaliło się, że śniące się zęby, szczególnie zakrwawione, oznaczają chorobę lub śmierć. Mój dziadek zna ciekawa historię.

Jego mama chciała iść kąpać się do rzeki z koleżankami. Jej matka nie pozwoliła jej, bo tej nocy śniła jej się czarna procesja. Prababcia nie poszła więc. Jej wszystkie 5 koleżanek utopiło się tego dnia, znaleziono je trzymające się za ręce, ratowały jedna drugą.

Oficjalne zapoznanie rodziców mieliśmy w październiku, zaręczyny były w lipcu.

Straszne

Napisane przez Torrence

Ja miałam tydzień temu. Pomimo że jesteśmy ze sobą bardzo długo to nie mieli okazji się poznać wcześniej. Bałam się co będzie. Ale poszło dobrze. Mało tego - pewne sprawy przybrały taki obrót, że w najśmielszych wyobrażeniach bym tego nie wymyśliła

Jakbyś dała radę to byłoby super!



Mi się śniły zęby i to do tego wypadające swego czasu bardzo często. Nikt nie umarł, dopiero po pewnym czasie od tych snów pożegnałam mojego zwierzęcego przyjaciela, co dość mocno przeżyłam. Ja to takie rzeczy nadprzyrodzone traktuję raczej jako ciekawostkę a nie wyrocznię

Nie wiem mi się śniło, że ruszał mi się ząb, więc go sobie wyrwałam, nawet pamiętam który (górna, prawa czwórka) a potem jeszcze dwa to samo, ale jakieś trzonowce. Tyle pamiętam z dzisiejszej nocy.

Napisane przez Lilly Greace

Ehhhh, ciągle przeglądam olx.pl i komis Ślub na głowie. Intensywnie zastanawiam się nad używaną suknią, jak mogę mieć ładną sukienkę np. za tysiaka... A wiem o cenach w salonie 3-5 tysięcy. Ale jakoś mam opory, z jakiegoś powodu dziewczyny kupują te drogie sukienki z salonów zamiast odkupić od kogoś.

Lilly wydaje mi się, że kupują dlatego, że może z używanych nie mogą znaleźć nic dla siebie?
Sama zastanawiam się nad kupnem używanej, ale jeszcze nie widziałam takiej w moim guście tzn widziałam, ale kosztowała używana 1800. W takim przypadku wolałabym uszyć nową. W salonie kupiłabym tylko wtedy gdybym znalazła coś do 2500. Więcej nie dam.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lolusl

Eeee,słownik coś mi płata figle.Chodziło o odkupienie oczywiście.
To jest ta: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21703.html
na zdjęciach na pm wygląda totalnie olśniewająco,serio,jeszcz e tak pięknej sukni nie widziałam.

No to super,że fajnie przyjęli !

Śliczna

[Torrence]

Napisane przez lolusl

Eeee,słownik coś mi płata figle.Chodziło o odkupienie oczywiście.
To jest ta: http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21703.html
na zdjęciach na pm wygląda totalnie olśniewająco,serio,jeszcz e tak pięknej sukni nie widziałam.

Przepiękna!! Mój typ jest bardzo podobny tylko ma dłuższe rękawy:

[201803090921]

Cześć, dawno nie zaglądałam! Widzę, że temat o sukniach - wydaje mi się, że spora część PM-ek kupuje nowe, w salonach, dlatego, że wśród używanych nie za bardzo mogą znaleźć coś, co im się spodoba. Ja nawet zerknęłam tam, zanim kupiłam swoją, ale po pierwsze przeważały wszelkiej maści princessy, tudzież koronki, a po drugie w 99% na dziewczyny sporo niższe niż ja. Także u mnie przesądziła potrzeba oryginalności i mój wzrost Btw.moja wisi sobie na olx, ale kolejki chętnych niestety nie widzę

A co do snów...nie raz i nie dwa śniły mi się wypadające zęby, nierzadko w towarzystwie lejącej się z dziąseł, czarnej krwi. Niekiedy sama je sobie wyjmowałam i co? Ano nic, moje sny się totalnie nie sprawdzają, za to mogłyby robić za scenariusze do najbardziej chorych filmów. To tylko sny, gra wyobraźni.

[lenka990]

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a kiedy robiłyście zapoznanie rodziców?

My z TŻ jesteśmy ze sobą prawie 9 lat i jeszcze nie było
ale to z powodu tego, że rodzice TŻ są po rozwodzie a jego ojciec jest... bardzo ciężki w kontaktach międzyludzkich. Na wesele raczej też nie przyjdzie.
Może w tym roku coś pokombinujemy z mamą TŻ i moimi rodzicami, jakiś obiad czy coś.
Zobaczymy jak się to ułoży.

[Promyk03]

hejka
widzę że temat zapoznania się rodziców nasi się widzieli ale takiego oficjalnego spotkania jeszcze nie było
widzę że temat sukien

[smerfetk_a]

Napisane przez kashia001

dzięki, a tu są te co chcę na poprawiny ( co odgapiłam od PM2015 )

Ja bym chciała takie z niebieskim serduszkiem ale to model prawie nie do zdobycia

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a kiedy robiłyście zapoznanie rodziców?

Ojj, bardzo dawno, gdzieś po 2 latach związku? Nie wiem dokładnie ale stwierdziliśmy że by już wypadało.
Ale moi rodzice dalej nie znają się z ojcem TŻ.

Napisane przez Lilly Greace

Ja wierzę w znaczenie snów, tylko nie pojmuję ich tak dosłownie. U mnie w rodzinie utrwaliło się, że śniące się zęby, szczególnie zakrwawione, oznaczają chorobę lub śmierć. Mój dziadek zna ciekawa historię.

Jego mama chciała iść kąpać się do rzeki z koleżankami. Jej matka nie pozwoliła jej, bo tej nocy śniła jej się czarna procesja. Prababcia nie poszła więc. Jej wszystkie 5 koleżanek utopiło się tego dnia, znaleziono je trzymające się za ręce, ratowały jedna drugą.

Oficjalne zapoznanie rodziców mieliśmy w październiku, zaręczyny były w lipcu.

brrr...
Ja znam tylko jedną taką historię. Moja babcia była w szpitalu i mojej cioci w nocy śnił się anioł wlatujący do pokoju w którym spała. Obudziła się, trzepało firanką, spojrzała na zegar i była 1 w nocy. Rano telefon że babcia zmarła o 1

Napisane przez Lilly Greace

Sama topiłam się i zostałam uratowana, współczuję ludziom tak strasznej śmierci, bo wiem jak to jest topić się.

Ja też...

Napisane przez Lilly Greace

Ehhhh, ciągle przeglądam olx.pl i komis Ślub na głowie. Intensywnie zastanawiam się nad używaną suknią, jak mogę mieć ładną sukienkę np. za tysiaka... A wiem o cenach w salonie 3-5 tysięcy. Ale jakoś mam opory, z jakiegoś powodu dziewczyny kupują te drogie sukienki z salonów zamiast odkupić od kogoś.

Koleżanka kupiła kilka dni temu w salonie i dała 2,3tys więc te 3-5tys to w jakichś droższych chyba
Ja chętnie odkupiłabym sukienke.
A czemu kupują w salonach? "Bo jak to tak używana suknia ślubna?!" - nie pamiętasz dyskusji na wątku? No i jest kwestia znalezienia tej co się chce, wzrostu, przymiarki itd..

[Lilly Greace]

Napisane przez Sziket

Cześć, dawno nie zaglądałam! Widzę, że temat o sukniach - wydaje mi się, że spora część PM-ek kupuje nowe, w salonach, dlatego, że wśród używanych nie za bardzo mogą znaleźć coś, co im się spodoba. Ja nawet zerknęłam tam, zanim kupiłam swoją, ale po pierwsze przeważały wszelkiej maści princessy, tudzież koronki, a po drugie w 99% na dziewczyny sporo niższe niż ja. Także u mnie przesądziła potrzeba oryginalności i mój wzrost Btw.moja wisi sobie na olx, ale kolejki chętnych niestety nie widzę

A co do snów...nie raz i nie dwa śniły mi się wypadające zęby, nierzadko w towarzystwie lejącej się z dziąseł, czarnej krwi. Niekiedy sama je sobie wyjmowałam i co? Ano nic, moje sny się totalnie nie sprawdzają, za to mogłyby robić za scenariusze do najbardziej chorych filmów. To tylko sny, gra wyobraźni.

Faktycznie dawno cię nie było u nas Co słychać?

[Arya90]

Napisane przez lolusl

Ojejku,faktycznie. Ej, zadam niedyskretne pytanie,ale przecież Ty już się udzielałaś u nas dawno dawno temu. To był ten sam partner?

nie, ktoś inny. Rozstałam się z tamtą osobą w 2013 roku.

[201803090921]

Napisane przez Lilly Greace

Faktycznie dawno cię nie było u nas Co słychać?

Częściej przesiaduje na "już po", ale tam przechodzą powoli do kwestii dzieci, a to mnie nie interesuje U mnie wszystko po staremu, poza tym, ze jutro idę do nowej pracy, w kompletnie nieznanej mi branży (pośrednictwo nieruchomości) i juz się cieszę. W ogóle mam takie wrażenie, ze w tym roku pare spraw wreszcie pójdzie mocno do przodu; ostatnio tkwilam w takim zawieszeniu, a ja tak nie mogę, bo się nudze

[lolusl]

Napisane przez Torrence

Przepiękna!! Mój typ jest bardzo podobny tylko ma dłuższe rękawy:

bardzo ładna,ale ja lubię jak jest wyraźne odciecie w talii.

Napisane przez Arya90

nie, ktoś inny. Rozstałam się z tamtą osobą w 2013 roku.

Rozumiem.

[sunny0]

Hej

Napisane przez lolusl

Sunny,nie wiem czy najtrudniej,wiem tylko,że się wiercą i zmieniają miny co sekundę.

Właśnie to miałam na myśli

Napisane przez zambeza

Przepych i bogactwo Na innym zdjeciu w necie widzialam, ze nawet arbuza namalowali

Napisane przez DontSaySorry

Normalnie w życiu nie spotkałam się z takim żenującym i niepoważnym zachowaniem u dorosłego człowieka prowadzącego biznes!! Obsmaruje człowieka wszędzie gdzie się da! No nie puszczę mu tego płazem!!

Sytuacja jak z koszmaru. I masz rację, obsmaruj go wszędzie, nie tylko w necie, ale też wśród znajomych, rodziny Dlatego najlepiej wszystko mieć na papierze, choćby dany usługodawca wydawał się najcudowniejszy na świecie.

Napisane przez zambeza

My jestesmy po degustacji wodek - probowalismy zubrowke i stocka stock definitywnie wygrywa i na 99% kupujemy go na wesele

My też

Napisane przez DontSaySorry

Znaleźliśmy w sumie 3 sale, na jednej nam w tym momencie szczególnie zależy. Zobaczcie same:
http://www.domweselnyola.pl/
Tylko jedno ale - zespół jest ustawiony na tej antresolce na górze

A nie da rady umieścić go gdzieś na dole? Może inaczej ustawić stoły?

Napisane przez klakla91

Dodaję moje typy na bukiet w fiolecie (jak tak dalej pójdzie to będzie to kolor PM 2016 ), w sumie to fiolet+zieleń

Trzeci podoba mi się najbardziej, ale ogólnie wszystkie ładne. A ten drugi wygląda na taki wieeelki, chyba przez zdjęcie

Napisane przez Sophie24

Podaj wszystkie nazwy/numery na PW - praktycznie wszystkie są mega

Wszystkie maile, które ostatnio otrzymywałam z sal były pisane dość niepoprawnie: nieprawidłowy szyk zdania, brak form grzecznościowych etc. Ale nie było to aż tak rażące.

Powiem Ci, że z nazwami to będzie kłopot, bo po prostu kopiowałam sobie obrazki z Internetu i za nic w świecie nie znam się na markach i nazwach sukien Ale spróbuj wyszukać przez grafikę

Jeszcze co do błędów. Z racji wykształcenia i zamiłowania dostrzegam mnóstwo błędów w wielu wypowiedziach. Od dziecka poprawiałam wszystkich wokół i byłam bardzo radykalna w swoich poglądach, ale gdybym teraz chciała się tak czepiać, nie miałabym innego życia No i uwierzcie, nie znalazłabym ani jednego usługodawcy, bo w każdym mailu był bardziej lub mniej rażący błąd, w każdej wypowiedzi ustnej tak samo

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a kiedy robiłyście zapoznanie rodziców?

To było tak dawno, że nawet nie pamiętam

Napisane przez lolusl

Ja wierzę. Mojemu tż przyśnilo się tydzień przed śmiercią mojego ogrodnika,że umrze. To było 2 tyg temu.
U mnie zawsze się sprawdza znaczenie snów.

Wczoraj oglądałam Salon sukien ślubnych, ale ten odcinek był o druhnach. Jednym słowem tragedia. Już pomijam to, że druhny nie mogły się zdecydować na jeden rodzaj sukienek (w sumie to normalne, że każdej kobiecie podoba się coś innego ), ale jedna z nich nie miała za bardzo kasy (a PMka zdecydowała się na kiecki za 250 dolarów), więc wszyscy zaczęli mówić, że co z niej za przyjaciółka itp. Dziewczyna się rozpłakała, w końcu PMka powiedziała, że dorzuci się do sukienki tej druhny i wyszła na mega hojną, cudowną i wspaniałą. No myślałam, że padnę Już nie wspominając o tym, że w całym programie tylko jedna sukienka była ładna, pozostałe okropne, u nas nosiło się takie z piętnaście lat temu

[Lilly Greace]

Napisane przez Sziket

Częściej przesiaduje na "już po", ale tam przechodzą powoli do kwestii dzieci, a to mnie nie interesuje U mnie wszystko po staremu, poza tym, ze jutro idę do nowej pracy, w kompletnie nieznanej mi branży (pośrednictwo nieruchomości) i juz się cieszę. W ogóle mam takie wrażenie, ze w tym roku pare spraw wreszcie pójdzie mocno do przodu; ostatnio tkwilam w takim zawieszeniu, a ja tak nie mogę, bo się nudze

No to u nas możesz siedzieć, jeszcze co najmniej rok spokoju w kwestii dzieci

[kashia001]

Napisane przez DontSaySorry

Hej, to znowu ja. Ochłonęłam trochę, więc mogę posta mniej więcej na spokojnie napisać.

Co do tej nieszczęsnej sali...
Może zacznę od początku, żebyście miały jako taką orientację w sytuacji.
Zaręczyliśmy się 22 września. Jakoś tydzień później (powiedzmy, że na początku października) pojechaliśmy z tż, moją mamą, mamą tż i jego siostrą (tą, która robi zdjęcia) na oglądanie sali z właścicielem. Wszystko ok, oprowadził nas, potem siedliśmy przy stoliku i zarezerwowaliśmy sobie datę na 30 lipca 2016 - od razu zaznaczę, że nie podpisywaliśmy umowy, ale właściciel wpisał nam rezerwację w swoim kalendarzyku (stwierdził, że z umową się nie musimy spieszyć, bo to jeszcze tyyyyle czasu) i wziął do nas numer kontaktowy, bo podobno jak ktoś inny jest zainteresowany danym terminem to po prostu dzwoni i pyta czy nadal aktualne. Wszystko wydawało się takie piękne i uczciwe, właściciel dosłownie do rany przyłóż!

W listopadzie umówiliśmy się ponownie z właścicielem, tym razem, żeby już podpisać umowę i wpłacić zaliczkę. I tu mnie chyba diabeł podkusił, bo przed samym podpisaniem umowy zapytałam szanownego właściciela czy nie zwolnił się czerwcowy termin, bo bylibyśmy zainteresowani i moglibyśmy w tym momencie zapłacić zaliczkę i podpisać umowę na czerwiec. Odpowiedział, że wszystkie terminy są już zarezerwowane (też tylko byli zapisani w kalendarzyku, bez umów) i nie ma opcji, żeby zająć ten termin, bo taką ma zasadę, że jeśli się z kimś umówił no to nie zmieni zdania, bo byłoby to nieuczciwe z jego strony. Ale zgodnie z tym co wcześniej mówił - obiecał, że się skontaktuje z parą z rezerwacją czerwcową i jeśli nie potwierdzą rezerwacji to do nas oddzwoni. No i dalej gadka, że nie ma pośpiechu z zaliczką i że termin lipcowy mamy zaklepany w razie czego. Czekaliśmy i czekaliśmy na odpowiedź odnośnie czerwca...
Wczoraj już stwierdziłam, że czas najwyższy podpisać umowę. Tż dzisiaj do niego dzwoni i tłumaczy w jakiej sprawie, a właściciel sali dosłownie nas olał - stwierdził, że nasz termin jest już zajęty!! Że tamta rezerwacja nie była dla niego wiążącą umową i że minęło tyle czasu i on nie będzie do nikogo wydzwaniał. Wyobrażacie to sobie???
Normalnie w życiu nie spotkałam się z takim żenującym i niepoważnym zachowaniem u dorosłego człowieka prowadzącego biznes!! Obsmaruje człowieka wszędzie gdzie się da! No nie puszczę mu tego płazem!!

powiem CI, ze MASAKRA!

Napisane przez klakla91

Sugerujesz, że siostra jest nieco popsuta? Nie no, ciekawy tort


Czyli na pewno broszki? Bardzo ładny

haha, nie jest zepsuta Mój tż wymyslił jej taki tort ( nie wiem co autor miał na myśli hahah)
tak bankowo broszki będą

Napisane przez Lilly Greace

Ja wierzę w znaczenie snów, tylko nie pojmuję ich tak dosłownie. U mnie w rodzinie utrwaliło się, że śniące się zęby, szczególnie zakrwawione, oznaczają chorobę lub śmierć. Mój dziadek zna ciekawa historię.

Jego mama chciała iść kąpać się do rzeki z koleżankami. Jej matka nie pozwoliła jej, bo tej nocy śniła jej się czarna procesja. Prababcia nie poszła więc. Jej wszystkie 5 koleżanek utopiło się tego dnia, znaleziono je trzymające się za ręce, ratowały jedna drugą.

Oficjalne zapoznanie rodziców mieliśmy w październiku, zaręczyny były w lipcu.

też wierzę w znaczenie snów.