2015-01-11, 20:29 | #4801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
On mi nigdy tyle nie wypije ;( no to teraz całkiem zglupialam to chyba będę przegladzac do 3h i aż będzie wypijal więcej... No bo jak inaczej ;/
|
2015-01-11, 20:34 | #4802 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
|
2015-01-11, 20:47 | #4803 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Keithlyn 100 lat
---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- zbliżamy się do 5000... no! bo wstyd, że to dopiero I część poczytałam trochę o tych kupach na necie i chyba nie będę się na razie stresować... do wtorku na luzie, zobaczymy co pediatra nam powie
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
2015-01-11, 20:51 | #4804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Anuszka a moze jak mniej to wtedy mozna czesciej...zapytaj najlepiej pediatre. Bo na puszce mleka jest zasada ze im wiecej tym rzadziej karmisz, wiec moze jak dasz mniej to moze nie bedzie problemu jak podasz czesciej... ale nie zje nawet 90ml? Chodzi mi jak tylko mm dasz
__________________
II kreseczki - 01.03.2014 22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio 16.08.2002 23.06.2011 01.06.2013
Edytowane przez manieczka1 Czas edycji: 2015-01-11 o 20:52 |
2015-01-11, 21:04 | #4805 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Ela, nie pomoge z kupami...
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- obzarlam sie slodyczy i az mi niedobrze... dzis to juz przegielam. Wyjem wszystko co mam i musze sie ogarnac.
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
2015-01-11, 21:09 | #4806 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kurde Ela podjęcia nie mam z tą kupą. Choć pamiętam ze moją ped nam mówiła aby nie panikowac przy zielonych kupach za to z krwią to już mam biegiem do niej przyjść
Ale u nas wieje. Zaraz nam dach zerwie........ G jest dziś bardzo marudna. Od południa. Mało śpi, non stop wisiała na cycku, krótko ssala.... może to początek skoku kolejnego Teraz się drze jak poparzona.... A jest tak mega zmęczona ze az mi jej żal I strasznie macha rączkami nad głową. I się po niej tłucze piastkami... wasze tez tak mają? Nie pomaga motanie, nie pomaga suszarka, kolki nie ma, baki wali, kupa była 2 razy.... Ciężki dzień za nami.... A moja bida walczy nadal.....
__________________
:P |
2015-01-11, 21:11 | #4807 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Hahaha skąd ja to znam xd |
|
2015-01-11, 21:15 | #4808 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Fiorella ja pochłonęłam minimum pół blachy plesniaka
Ale mówię sobie ze to ostatnie podrygi bo jutro wizyta u gina i od wtorku jade ostro ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ---------- Anuszka to ta grupa kp https://m.facebook.com/groups/125152...5?ref=bookmark
__________________
:P |
2015-01-11, 21:24 | #4809 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiedy on kurfa zaśnie ;( nie ogarniam juz nic. Zaraz se w łeb strzele
|
2015-01-11, 21:26 | #4810 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 820
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
|
2015-01-11, 21:27 | #4811 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 100
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
|
|
2015-01-11, 21:27 | #4812 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara nie dość ze w ciąży się wycierpiala to i teraz z małym problemy, gdzie jest sprawiedliwość na tym świecie. ..eh...
Ela nie pomogę z kupami, nigdy się z takim czymś nie spotkałam., a co piszą w internecie ? |
2015-01-11, 21:30 | #4813 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
A czy bija sie w brzuszek wasze dzieci? Do mojej jak sie zaczyna mowic to ona sie tak uaktuwnia i rozne piski wydaje i rece strasznie jej lataja i co chwile w brzuszek lupnie.
__________________
Mili z nami |
2015-01-11, 21:33 | #4814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara bedzie dobrze! Pamietamy o Was!
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2015-01-11, 21:35 | #4815 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
Taaaa wali się z piąchy po brzuchu i po głowie też, za uch się złapie i ciągnie, włosy sobie czasem wyrwie.. Mały szaleniec.. Teraz już też zaciska dziąsła na moim cycku.. Pamiętam jak mnie synek użarł jak już 2 zęby miał... Ale bolało, a on się śmiał w głos Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Sara ♥ 9.11.14 ♥ |
|
2015-01-11, 22:09 | #4816 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Dzięki kochane za dobre słowa i za pamięć w ogóle
Chciałabym regularnie wpadać, pisać ale nie mam jak... co wejdę to trochę poczytam albo i nie i zaraz muszę spadać, bo coś... Powiem Wam, że podziwiam te, które zrezygnowały z kp. Mnie to kosztuje tyle pracy, tyle nerwów itd., ludzie mi mówią żebym odpuściła,że łatwiej przejść na mm i na zdrowie by nam to wyszło, a ja normalnie nie mogę. Czuję się jakby to była ta jedna rzecz która mnie łączy tak mocno z synem i odróżnia mnie jakoś od TŻ, mam wręcz paniczny strach, że to stracę. Uwielbiam patrzeć jak on się relaksuje przy cycku czy uśmiecha sie do mnie jak ja go nakarmię i to jest takie fajne, że ja sama z siebie mogę mu coś dać, co sprawia mu taką radość. KP kosztowało mnie i nadal kosztuje wiele. Sporo się nawalczyłam o pokarm różnymi sposobami, bo niestety kilka razy bylo bardzo cienko. Teraz mam w piersiach full, a jak na złość musiałam przejść 2x dziennie na mm. Ojj ile ja się wyryczałam z tego powodu... bo co? Bo jako matka czułam się źle, że niby moje mleko powinno być najlepsze dla dziecka, a jednak nie jest [nietolerancja laktozy bardzo silna, co pokazuje ogrom śluzu w kupach, mega bóle brzuszka, kolki tragiczne i wysoki procent ciał redukujących w badaniu kupy oraz kwaśne ph], że staram się tyle i nie jest lepiej, tylko gorzej... karmię po 40 min albo i dłużej czasami, w Sylwestra nawet 2h wisiał na cycu, robie co mogę a jest źle; że jakoś inne mamy moga karmic normalnie a ja nie mogę, a są i mamy które z własnej woli rezygnowały z kp i wcale źle się z tym nie czują. A ja tak bardzo chcę sama i nie mogę! Konsultowaliśmy się z gastroenterologiem i mały musi dostawać bezlaktozowe mm 2-3x na dobę, także ja teraz odciągam pokarm w tym czasie i mrożę go, chcę mu go podać później. Pękłoby mi serce gdyby mały odrzucił pierś teraz... Ogólnie to widzę po sobie że z moją psychiką tez nie jest zbyt kolorowo... mocno się przejmuję wszystkim. Np. teraz jak wyszło, ze mały ma prawdopodobnie te wzmożone napięcie mięśniowe, to oczywiście winię siebie też za to, bo a może źle go trzymałam, podnosiłam, a może coś innego źle robiłam, jestem złą matką.... choć mówią, że to nie moja wina, tylko leków które dostawałam w ciąży np. przy zabiegu nerki i tych które zatrzymały mi wcześniej przedwczesny poród; poza tym mały był niedotleniony przy porodzie co się ostatnio okazało - debile mi wpisali 10 pkt a powinien dostać 9. Oczywiście taki błąd dlatego, że lekarz pediatra nie zjawił sie na sali porodowej tyko zbadał małego dopiero 13h później. Czeka nas prawdopodobnie rehabilitacja, także jak wrócimy od neurologa to jeszcze będę szukac fizjoterapeuty niemowlęcego. I jeszcze ta cholerna przepuklina pępkowa Za co, ja sie pytam?! To cholerstwo od razu mu wyszło po tym jak kikut odpadł i tylko się pogarsza coraz bardziej. Będzie zabieg, tylko takich maluszkom nie dają znieczulenia ogólnego raczej, unikają tego, także na razie chirurg ma zdecydować co do tego czasu... a ja mam stres, bo też nie umiem sobie wyobrazić, że mi dziecku znieczulenie ogólne podadzą... przecież ja umrę ze strachu w tym czasie zanim zabieg się skończy!!! A te cholerne tragiczne kolki... normalnie nie wiem co robic już. Krople, probiotyk, masaże, termofor z pestek wiśni, rowerki i inne cuda wianki. Nic nie działa, a ja nei mogę patrzeć na to jak on cierpi Aha i mały ma jeszcze jedno bioderko niedojrzałe, także kolejny problem. Jestem zmęczona tym wszystkim, łeb mi pęka wiecznie, ryczeć mi się chce ale nie ryczę, bo mi w głowie siedzi, żeby przy dziecku nie ryczeć, czuję, że wszystko biorę do siebie i na siebie, za wszystko co złe winię siebie, za każde niepowiedzenie, każą małego chorobę/nieprawidłowość. Z kolei o sobie nie mam czasu pomyśleć. |
2015-01-11, 22:30 | #4817 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
moja też "pracowita", macha rękami jak szalona i nóżkami śmiejemy się, że już chodzi rowerka nie muszę jej robić, bo sama się gimnastykuje
wczoraj miała ciężki dzień, spała po 5 minut i to na rękach tylko... ale w nocy normalnie, nawet chyba jedno karminie wypadło, ale byłam bardzo śpiąca w nocy, więc nie ogarniam do konca dziś odsypiała wczoraj, cały dzień przespała i teraz na noc zasnęła chyba o 21 i jak na razie śpi.... zobaczymy jak dalej.... a co do kup.... nie panikuję na razie piszą, że może się zdarzyć i niekoniecznie oznaczać coś złego póki to nie jest częste i póki kupa nie jest cała czerwona i póki nie ma dodatkowych objawów typu gorączka to można poobserwować... więc myślę, że do wtorku wytrzymam Zuzka coraz częściej się uśmiecha... w sensie raz lub dwa dziennie nie ma tak,że na zawołanie, ale dziś nakarmiłam ją i tż usypiał a ja poszłam do Jasia na wieczorną bajkę, wracam i biorę ją bo nie śpi, chciałam ją dać do cyca, wzięłam na ręce, a ona tak spojrzała na mnie i taki szczery ogromny uśmiech strzeliła, że się popłakałam ---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ---------- Kiara trzymaj sie dzielnie! Duzo zdrowka dla Was i duzo sily dla Ciebie Kochana
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
2015-01-11, 22:32 | #4818 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
chyba wojna bedzie i zapasy robie bo wszamalam plaster sera z keczupem, plaster salami, kawalek sera plesniowego, parowke na zimno, dwie kromki slodkiego chleba z dzemem i jogurt. Teraz siedze szczesliwa i pije herbate.
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
2015-01-11, 22:39 | #4819 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Fiorella toz to jakas gastrofaza a moze ciaza....
Ale ja tez od porodu mam taki apetyt ze ho ho ho
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
2015-01-11, 23:28 | #4820 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara, bardzo ci współczuję ale i podziwiam, jesteś dzielna i chyba nieźle się trzymasz mimo wszystko. Wspaniała z ciebie mama, wiele wycierpialas dla synka, żeby mógł się urodzić, nie możesz sobie nic zarzucać. Kolki, choć dramatyczne, na szczęście przechodzą. Reszta niestety wymaga czasu. Może z tą przepuklina da radę poczekać, żeby operacja była bezpieczna. Mój synek miał znieczulenie ogólne jak miał niecałe 2latka, poszło dobrze, a przynajmniej nie pamięta nic z tego . Trzymam kciuki i mocno cię przytulam
__________________
Staś 03.10.2009r. Lilianna 10.11.2014r. |
2015-01-12, 00:20 | #4821 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Skonczylam prasowac...
Kiara, straszne to co piszesz... jeszcze gorsze to, co czujesz jako Mama. Na sama mysl ryczec mi sie chce jak pomysle o tym co dolega Twojemu Synkowi i ze ciagle sie z czyms zmagasz. Na szczescie to wszystko minie... Ja ryczalam jak moje dziecko polozne wkladaly do inkubatora bo mial zoltaczke fizjologiczna. A to byla 'tylko' zoltaczka. Jestes dzielna, wszystkie tu cieplo myslimy o Tobie i Twoim Synku. Jestes wspaniala Mama! Nic nie jest z Twojej winy. Cala ciaze walczylas o swojego Synusia. Teraz walczysz, zeby byl zdrowy. Oby wszystko minelo jak najszybciej Bardzo mnie poruszyla Twoja wiadomosc...
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
2015-01-12, 01:39 | #4822 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara jestes dzielna babeczka! Trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze
Maly wlasnie byl karmiony i co? Chlustnal calym wypitym mlekiem, ze az nosem poszlo... mam nadzieje ze to tylko dlatego, ze jadl zbyt szybko i sie wiercil bo kupe robil...
__________________
II kreseczki - 01.03.2014 22.11.2014, 3910 g, 57 cm Franio 16.08.2002 23.06.2011 01.06.2013
|
2015-01-12, 03:27 | #4823 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 644
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara jestesmy z Toba podziwiamy i trzymamy kciuki.
Laski dzis Mili przespala mo 7,5h ciagiem... teraz dalam cyca na spiocha i nie odwiazalam jej z tej tetry i spowrotem do wyrka i spi tylko kurde mi nie odbila i siedze nad nia. Z jakim zacieszem siedze pospalam 5h ciagiem pierwszy raz od pazdziernrika. Yyyy w nocy prasujecie??
__________________
Mili z nami |
2015-01-12, 04:03 | #4824 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 86
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Dziewczyny wyszedł mi hemoroid ,macie jakieś skuteczne sposoby by się go pozbyć?
|
2015-01-12, 04:55 | #4825 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
|
2015-01-12, 04:55 | #4826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara wierze, ze dacie rade rozwiazac wszelkie problemy! Nie pisz, ze jestes zla matka! Bo jestes najwspanialsza! Walczysz dzielnie o dobro synka! Trzymajcie sie!
Fiorella jakie zachcianki smakowe! Mmm, narobilas mi ochoty na salami ktorego bardzo dlugo nie kupowalam, bo Tz nie lubi. Ale ja sie skusze. Moja tez macha raczkami, az nie kontroluje tego do konca, bo czasem w glowke sobie przywali! Ostatnio ma faze na patrzenue sie na piastke swoja A dzieci teraz slinia sie, bo rozwijaja sie u nich slinianki w tym okresie. Potem slina bedzie sugerowac wyjscie zavbkow
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2015-01-12, 04:56 | #4827 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Masci z apteki. Nic wiecej niestety... wypadla mi z glowy teraz nazwa ale dziewczyny napiszą
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
2015-01-12, 04:57 | #4828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Ela jak Johny? Stesknilam sie za opowiesciami o nim :tak:
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2015-01-12, 04:58 | #4829 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
A u nas Zu męczy sie z bakami.
Jasiek o 3 przysZedł i usnal moze pol godziny temu.... a za godzine pobudka. Mam nadz ze Zuz go nie obudzi. Tz szykuje sie w trase i wraca dopiero w czwartek!
__________________
Jaś 17.07.2011 Zuzia 28.11.2014 |
2015-01-12, 05:06 | #4830 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
widzisz ile tracilas nie wchodzac na wizaz...
Na hemoroid masc. Moj tez lapkami macha zwlaszcza jak go usypiam. Musze je wtedy przytrzymywac reka -i to dosc mocno, bo to machanie go rozbudza. M. jak sie slinil jak sie urodzil... wszystkie zdjecia z porodowki ma zaslinione Prasowalam bo mi sie spac nie chcialo. Za to teraz mi sie chce... :/
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.