Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[201704210903]

ewa współczuję koleżance. mam nadzieję że będzie dobrze

witam nowa mamusie

co do t to wkurza mnie jej doradzanie. jak nie było ciąży to trzymała się z boku a teraz się wtrąca. myślę że będzie chciała przyjść do szpitala ale oczywiście się nie zgodze
wizyty przyjmuje w domu po miesiącu

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[martu_la]

Daria współczuje... kurcze jak masz się tak stresowac, to chyba lepiej sie wypisac, bo tez mozesz roznych rzeczy w szpitalu na łapac...

ewek000 smutna sytuacja z chorobą Twojej przyjaciółki. Mam nadzieję, ze szybko zacznie leczenie i choroba ustąpi.

Uera witaj , ja z Poznania, ale mieszkam w Szkocji wiec bywam tam jedynie dwa razy do roku.

W końcu wstałam i się nakarmiłam oraz moją malutką i koty, dzisiaj ogarne prasowanie tetr i ręczników i w sumie wszystko gotowe.
U mnie został dokładnie miesiąc do terminu, mam nadzieję, ze 12 lutego będę już mamą

[1141655]

Napisane przez Uera

Jestem z okolic Poznania, może ktoś też jest z okolic?
Właśnie wózek zamówiony i tylko czekam na przesyłkę Reszta już czeka, co prawda łóżeczko jeszcze nie złożone, ale chyba mąż sobie z tym poradzi

wlasnie przesiadlam sie na komputer i widze Poznan w podpisie na aplikacji w tel tego nie bylo,wiec zapytalam
ja polnoc wiec nie te rejony

a jaki wozeczek wzieliscie? pochwal sie

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Ja w ogole cala w stresie jestem booooooo musimy dorobic klucz T.
taaaaaaaaaaaaaak

bo jak zaczne rodzic, to moj maz da jej znac i przyjedzie po psa...bo nie wiadomo ile to potrwa i ja juz mam z tym problem,ze ona bedzie miala klucze, nie ?

[maciejka1987]

Witam nową mamuśkę

CO do T i rodziców, to na mnie wszelkie rady działają jak płachta na byka... już coś tam gadają i mnie cokolwiek nie powiedzą to wkurza.

CO do odwiedzin w szpitalu to zmieniłam zdanie, u nas po cc trzymają minium 5 dni i nie chciałabym, aby mąż połowe tacierzyńskiego stracił na mój pobyt w szpitalu. DLatego też podczas pobytu w szpitalu mąż weźmie tylko te 2 dni okolicznościowego, a po wyjściu weźmie tacierzyński. No chyba, że będę w złym stanie to jeszcze opiekę nade mną weźmie ..

[201704210903]

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[AGATA2605]

Witam mamusie,

h0pe- ja prasuję na stojąco, ale też tylko z rana daję rade popołudniu i wieczorkiem to juz tylko relaks.
Uera- Witaj, super że dołączasz do nas. Po cichu liczyłam że może jesteś z moich terenów, ale dalej zostaję sama

tuli- bardzo Ci gratuluję i życzę dużo zdrowia dla Dzidzi i wielu szczęśliwych wspólnych chwil:r oza:

Wczoraj się nie odzywałam bo miałam nalot rodziców, chcieli zobaczyć wózek i pokoik. Także od rana sprzątaliśmy z tż a ja jeszcze robiłam krokiety z barszczem.
Moja mama na szczęście nie należy do wtrącających się, i chwała jej za to natomiast siostra mojego ojca stara panna która nie ma dzieci i ma 70 lat jest najmądrzejsza i na wszystkim się zna, baaa nawet o porodach potrafi się wypowiadać. Tylko mi przyjdzie ze swoimi mądrościami to wylot zaliczy.

A ma któraś może biustonosz do karmienia z H&M bo zastanawiam się czy tam kupić .
pozdrawiam

[martu_la]

Napisane przez Mlebidakin

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

oby nie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

AGATA ja mam jeden z Hm, fajnie mi się go nosi, chociaz czuję, ze troche mnie cisnie pod biustem, ale kupialm taki bo teraz na pewno dziecko mi zebra poropychalo, a potem powinno byc ok, a miseczke o 1 rozmiar wiekszą.

Ja mam taki: http://www.hm.com/gb/product/00954?article=00954-G
I jeszcze jeden z Polski, nie chciałam kupowac za duzo, bo chce sprawdzic czy sie bedzie nadawał.

[201704210903]

marta mam ten sam :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Napisane przez Mlebidakin

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

ahaha wypluj to nie no mysle,ze nie
oni za bardzo maja urwanie glowy w swojej firmie, zeby sie teraz rzucic w wir pomagania mi.... tak mysle
zreszta na szczescie ja mowie wszystkim prosto z mostu

moze nie na szczescie, bo jak powiedzialam mojej mamie,ze w szpitalu nie ma odwiedzin,to sie popłakała.
ja wiem,ze jej przykro bo ona jest dla mnie taka dobra, mój anioł
ale na chwile obecna nie chce
nie lubie jak ktos patrzy na moja niemoc i niekoniecznie jak pingwiniara chce zasuwac do pokoju odwiedzin okrakiem

ale kto wie, moze bede smigac jak petarda i bede pragnela by przyjechala, wtedy zadzwonie, poprosze... eh eh

no ale przykro jej sie zrobilo

T. jeszcze nie mowilam,ze nie ma odwiedzin
ale jej powiem po prostu,ze jest zakaz w szpitalu
o pokoju odwiedzin... nie wspomne

dostanie mmsem zdjecie Tyma, znajac zycie nie bedzie umiala go wlaczyc i tyle

[Asia1105]

Uera witaj

Aga Mlebi dobrzepisze, jak wrócisz to T bedzie już miała kącik niebezpieczne to dawanie kluczy! Ja bym wolała zostać sama w szpitalu na tą chwilę i niech by mąż sam dostarczył jej psa! Jakoś później ciężko znaleźć prestekst, żeby oddała klucze! Chyba, że pożyczysz jej swoje to łatwiej będzie odzyskać!

A ja miałam się dzisiaj więcej odzywać, ale mam taką niemoc, że szok! Co chwilę zasypiam!
Dlatego bardzoooooo Was przepraszam Obiecuję poprawę

[1141655]

Bardzo ladne te staniki z HM

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Mlebidakin

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Napisane przez Asia1105

Uera witaj

Aga Mlebi dobrzepisze, jak wrócisz to T bedzie już miała kącik niebezpieczne to dawanie kluczy! Ja bym wolała zostać sama w szpitalu na tą chwilę i niech by mąż sam dostarczył jej psa! Jakoś później ciężko znaleźć prestekst, żeby oddała klucze! Chyba, że pożyczysz jej swoje to łatwiej będzie odzyskać!

A ja miałam się dzisiaj więcej odzywać, ale mam taką niemoc, że szok! Co chwilę zasypiam!
Dlatego bardzoooooo Was przepraszam Obiecuję poprawę

no wlasnie mowilam mezowi ze da jej moje ale on twierdzi,ze lepiej zeby dorobic ogolnie klucze juz na przyszlosc czy cos ,ze raz moi beda je mieli, raz T.... no zobaczymy

nie chce by M wychodzil jak bede rodzic
wiec niech przyjedzie po kundla juz trudno


ja mowie- jestem osoba,ze jak ją zobacze, a nie bede jej chciala w domu to przeprosze i powiem,ze nie chce by mi teraz przeszkadzano
i ogolem jeszcze musze z moim M porozmawiac jak ja to wszystko widze, te odwiedziny i to wszystko

choc z drugiej strony jak slucham moja T. to ona chyba widzi jaka jestem i ,ze dopuszcze do siebie tylko swoją mamę
albo bede radzic sobie sama
:P mam taka nadzieje przynajmniej
ale raz dwa bedzie uswiadomiona w razie czego
nie bede sie cyrtolic , chodzi o moj komfort

[przeklete_pragnienia]

Daria ja na Twoim miejscu skonsultowałabym to z ginem co to za bakteria, poczytała trochę w necie. Może nie jest taka groźna i wystarczy antybiotyk i wtedy bym się wypisała na żądanie
Ale jeśli to coś poważnego to wolałabym zostać jeszcze z kilka dni

Mama Zuzi jest już lepiej, chociaż jeszcze bez rewelacji Dopiero 3 dni stosuję te globulki, a swoją drogą ciężko je wcisnąć i strasznie brudzą ;/

Aga nie mogę z Twojej teściowej i nie mów, że je kupiła?
A co do kluczy yyyy nie podoba mi się to
Więc chyba po porodzie poprosiłabym o zwrot kluczy i tyle
Znaczy nie ja, a Tż bo to jego mama i jego brocha

Uera witamy

Co do odwiedzin to ja Wam chyba nie mówiłam. Teściowa ostatnio do mnie przez telefon mówi, że jak będę jechała rodzić to mamy zadzwonić, ona też przyjedzie mi kibicować
Znaczy wiecie, pewnie kobieta chce dobrze, chce mi matkować i w ogóle
Ale no kurde, ja będę jęczeć z bólu a ona będzie czekała za drzwiami?
No way
Już powiedziałam Tż, że jak do niej zadzwoni to będzie razem z nią siedział na korytarzu

I ta znajoma, wiecie z tym nieplanowanym dzieckiem w drodze, mówi do mnie- jak Tż będzie do Ciebie jechał do szpitala to ja też się z nim zabiorę
Taaaaa już

A potem za chwile mówi, że jej mała siostra- 5 letnia- jak urodzę to chce przyjść z nią OBEJRZEĆ dzidziusia
Taaaak pewnie

A guzik, dam znać wszystkim dopiero chyba jak do domu wrócę
Oczywiście bez zaproszenia nie wpuszczę

Aż się znowu wkurzyłam

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Mlebidakin

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[lui_89]

witamy nową mamusię

mój kalafior działa, poszłam po pieczarki i śmietanę, wróciłam tylko z pieczarkami.... no cóż będzie zdrowszy sos zamiast śmietany dam jogurt

Paulina dobrze mówisz, następnym razem jej sie spytam czy ona potrzebowała pomocy bo sama dziecka nie mogla ogarnąc! No tak mnie wpieniła, że masakra. Ja biorę pod uwage pomoc mojej mamy , jeżeli bym miala być po cesarce odpukać źle się czuć, cokolwiek. No ale z Czestochowy do Łodzi są 2 godziny drogi więc jak będzie potrzeba to zadzwonie. Mama jest na emeryturze więc luzik. No ale z góry zakładać, że sobie nie damy rady

[1141655]

Napisane przez przeklete_pragnienia

Aga nie mogę z Twojej teściowej i nie mów, że je kupiła?
A co do kluczy yyyy nie podoba mi się to
Więc chyba po porodzie poprosiłabym o zwrot kluczy i tyle
Znaczy nie ja, a Tż bo to jego mama i jego brocha

Uera witamy

Co do odwiedzin to ja Wam chyba nie mówiłam. Teściowa ostatnio do mnie przez telefon mówi, że jak będę jechała rodzić to mamy zadzwonić, ona też przyjedzie mi kibicować
Znaczy wiecie, pewnie kobieta chce dobrze, chce mi matkować i w ogóle
Ale no kurde, ja będę jęczeć z bólu a ona będzie czekała za drzwiami?
No way
Już powiedziałam Tż, że jak do niej zadzwoni to będzie razem z nią siedział na korytarzu

I ta znajoma, wiecie z tym nieplanowanym dzieckiem w drodze, mówi do mnie- jak Tż będzie do Ciebie jechał do szpitala to ja też się z nim zabiorę
Taaaaa już

A potem za chwile mówi, że jej mała siostra- 5 letnia- jak urodzę to chce przyjść z nią OBEJRZEĆ dzidziusia
Taaaak pewnie

A guzik, dam znać wszystkim dopiero chyba jak do domu wrócę
Oczywiście bez zaproszenia nie wpuszczę

Aż się znowu wkurzyłam

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

nie, nie kupila bo mowi,ze sie zakrecila hahahaahha i teraz juz wie,ze chodzi o biale opakowanie

no ciekawe czy kupi w koncu te pampy

Co do twojej T, to ooooooooooooo genialne aledobry tekst z tym tż, ze bedzie z nia na korytarzu siedzial
i ta kolezanka, i dzieciak jasneeeeeee, przyjedzcie autokarem

ja tez mialam plan,zeby powiadomic wszystkich po fakcie
wyslac foto tadam urodzony
ale jak T dostanie cynk o kluczach to juz CH bombki strzelil
wszyscy beda wiedziec, ile godz rodzilam

[martu_la]

Napisane przez Mlebidakin

marta mam ten sam :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

To oby nam się cycki dobrze nosiły

Kurcze, nieciekawie z tymi odwiedzającymi i teściowymi. Chyba jednak zaczynam doceniać, że u mnie się nikt nie będzie wtrącał, żadnych odwiedzin itp.

[zielona butelka]

Hej Uera Miło Cię poznać

Ewa... bardzo współczuję koleżance

Daria wypisuj się. Kto wie, gdzie tego kokacoś tam złapałać, może właśnie w szpitalu. Dlatego ja się wtedy nie zgodziłam po upadku.

Jutro jadę na kolejne KTG do szpitala, ale już sama. M wrócił do pracy:/ Tak mi jakoś smutno. od 19 grudnia miał wolne i tak sobie chiloutowaliśmy razem. Tak fajnie było

No i mnie zmuliło klasycznie o 12stej po śniadanku.

DObranoc

[1141655]

Jeszcze na SR polozna nam opowiadala,ze wlasnie czesto zdarzaja sie takie wycieczki na porodowke, ze stoi rodzina pod drzwiami a nie daj panie zobacza ze polozna wyszla ,to zagladaja przez drzwi i krzycza: ":dasz rade, powodzenia" i ona mowi,ze w 90% konczy sie to zatrzymaniem akcji porodowej ze wzgledu na stres rodzacej

kuźwa powinna byc na porodowke zelazna brama dla T i wspolnikow a najlepiej szpital na haslo

[201704210903]

ilona czy ci ludzie zwariowali? co już k parę dni nie wytrzymają tylko wszyscy się na porodowke pchają

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Ollllciaaa]

kobietki, macie rację z tymi stanikami.
Kurcze, nie wiedziałam, że aż tak mega będzie leciało z cycków po porodzie. Myślałam, ze trochę pofikam bez nich.
Fajne te staniki hm

Aga, gratuluję kolejnego rozpoczętego tygodnia

Lui, pewnie, ze dwie dorosłe osoby są w stanie zaopiekować się dzieckiem. Na początku będzie na pewno ciężko, ale jak już dojdziemy do wprawy to poradzimy sobie ze wszystkim.
A mama, albo teściowa mogą Wam pomóc w porządkach domowych, w gotowaniu, praniu, prasowaniu....

Daria, mi też w posiewie wykryli kiedyś bakterię klebsiella pnemuniae, czy jakoś tak. I też dostałam antybiotyk i wszystko. Przecież z Tobą i z dzieckiem jest wszystko ok...a wiesz ile jeszcze Cię będą trzymać, tydzień? kilka dni?

Ewa, współczuję sytuacji z koleżanką

Uera, witaj

[logoasia]

Napisane przez 1141655

[/COLOR]Ja w ogole cala w stresie jestem booooooo musimy dorobic klucz T.
taaaaaaaaaaaaaak

bo jak zaczne rodzic, to moj maz da jej znac i przyjedzie po psa...bo nie wiadomo ile to potrwa i ja juz mam z tym problem,ze ona bedzie miala klucze, nie ?

a gdzie teściowa mieszka? może zdążycie sami podwieźć jej psa ?

[AGATA2605]

Napisane przez martu_la

oby nie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

AGATA ja mam jeden z Hm, fajnie mi się go nosi, chociaz czuję, ze troche mnie cisnie pod biustem, ale kupialm taki bo teraz na pewno dziecko mi zebra poropychalo, a potem powinno byc ok, a miseczke o 1 rozmiar wiekszą.

Ja mam taki: http://www.hm.com/gb/product/00954?article=00954-G
I jeszcze jeden z Polski, nie chciałam kupowac za duzo, bo chce sprawdzic czy sie bedzie nadawał.

dzięki bardzo, już sobie na ten biustonosz popatrzę. A i dzięki za info o cenie tego kosza

[Uera]

Dziękuje za miłe przywitanie dziewczyny


logoasia no proszę! będziemy się wspierać wzajemnie w tym dniu No chyba że coś się skróci/wydłuży

martu_la po cichu liczyłam że ktoś z moich okolic, jak już jesteś to i tak daleko

1141655 wózek zamówiliśmy taki w kropeczki, Captiva polka dots
Mi też T też coś wspominała że przyjedzie, tylko że od razu jak sie mała urodzi...no niech nam dadzą spokoju trochę

[przeklete_pragnienia]

No wiecie co, mi by do głowy nie przyszło jechać na porodówkę, bo ktoś rodzi
No po coooo

W ogóle teściowa kilka razy dumnie opowiadała mi historię, jak to jej druga synowa rodziła i ona stała i kibicowała razem z tej dziewczyny matką
I jak sie darły pod drzwiami, że da radę
I jak latały do ordynatora

Luuuudzieee

[logoasia]

Napisane przez przeklete_pragnienia

No wiecie co, mi by do głowy nie przyszło jechać na porodówkę, bo ktoś rodzi
No po coooo

W ogóle teściowa kilka razy dumnie opowiadała mi historię, jak to jej druga synowa rodziła i ona stała i kibicowała razem z tej dziewczyny matką
I jak sie darły pod drzwiami, że da radę
I jak latały do ordynatora

Luuuudzieee

haha padłam

[Ollllciaaa]

Napisane przez przeklete_pragnienia

No wiecie co, mi by do głowy nie przyszło jechać na porodówkę, bo ktoś rodzi
No po coooo

W ogóle teściowa kilka razy dumnie opowiadała mi historię, jak to jej druga synowa rodziła i ona stała i kibicowała razem z tej dziewczyny matką
I jak sie darły pod drzwiami, że da radę
I jak latały do ordynatora

Luuuudzieee

to sytuacja podobna, do zawodów lekkoatletycznych. Biegnie zawodnik i krzyczą kibice : dasz radę!, nie poddawaj się! już blisko !

[201704210903]

i jeszcze transparenty powinny mieć i gwizdki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[meire]

Napisane przez Mlebidakin

aga jak wrócisz to w pokoju tymianka będzie mieć swój kącik i łóżko polowe :p

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Padlam na cycki...

Ja rowniez witam serdecznie nowa mamusie..

Daria.. chyba tez bym sie wypisala na zadanie zamiast sie niepotrzebnie stresowac..

Ewek.. przykro mi z powodu choroby przyjaciolki... oby jej pomogli..

Ja wrocilam z zakupow.. kupilam sobie kurtke z wyprzedazy.. zjadlam paczka, wypilam kawe i ide sie teraz zdrzemnac na godzinke..

[Uera]

Napisane przez przeklete_pragnienia

No wiecie co, mi by do głowy nie przyszło jechać na porodówkę, bo ktoś rodzi
No po coooo

W ogóle teściowa kilka razy dumnie opowiadała mi historię, jak to jej druga synowa rodziła i ona stała i kibicowała razem z tej dziewczyny matką
I jak sie darły pod drzwiami, że da radę
I jak latały do ordynatora

Luuuudzieee

haha nieźle

Ja bym się też nie pchała komuś na porodówkę

[Ollllciaaa]

Mamusie, miałam tyle planów dzisiaj...pranie prasowanie, ogarnięcie domu...a ja jeszcze w łóżku zalegam. Dajcie mi jakiegoś kopa, bo sama nie mogę się ze sobą ogarnąć..


Dobra, wstaję...raz, dwa, trzy

[1141655]

Napisane przez logoasia

a gdzie teściowa mieszka? może zdążycie sami podwieźć jej psa ?

no od nas 17km ale nie nie, nie bedziemy krazyc...bo to w gdansku, nie wiadomo jaka bedzie pora dnia, jaka pogoda, czy obwodnica nie stanie

niech ma ten klucz, potem bede o niego walczyc

Napisane przez Uera

1141655 wózek zamówiliśmy taki w kropeczki, Captiva polka dots
Mi też T też coś wspominała że przyjedzie, tylko że od razu jak sie mała urodzi...no niech nam dadzą spokoju trochę

ooo jaki kropek juz sie spotkalam z tym wozkiem u paru osob

Napisane przez przeklete_pragnienia

No wiecie co, mi by do głowy nie przyszło jechać na porodówkę, bo ktoś rodzi
No po coooo

W ogóle teściowa kilka razy dumnie opowiadała mi historię, jak to jej druga synowa rodziła i ona stała i kibicowała razem z tej dziewczyny matką
I jak sie darły pod drzwiami, że da radę
I jak latały do ordynatora

Luuuudzieee

o boze

Moja Antkowa tez ma fajny wozek, na zywo prezentuje sie slicznie- pokaze wam, moze ktoras mamusia jeszcze nie wie co wybrac
http://camarelo.pl/w3.html Camarelo Carmela ,ona ma CR 11
pokaze wam zdjecie real:


bardzo go sobie chwali, super sie nim jezdzi, wiec poleca jakby co