Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[moni_ka.g]

Napisane przez fiolusiek

Za 2 tyg mamy kontrole u neurologa z S. zastanawiam się czy iść.. Pojawiają się nowe słowa (Basia, Asia, Zuzia, daj i ulubione PUPA)
Niby psycholog nic niepokojącego nie widzi. Nie chce ich tak targać po lekarzach, bo Młodszego też muszę brać

ja bym poszła. lepiej teraz skontrolować niż potem się zastanawiać.

(łatwo się mówi.. J. ma zaleconą kontrolę u logopedy i nie mogę się zebrać, żeby go zapisać ale musimy pójść, bo trochę mnie martwi/mam parę pytań)

a "pupa" bardzo fajne słowo, najciekawsze: ee, pupa, a feeeee, psssst (odświeżacz).

___________

J. nie chce jeść a ja nie wiem co zrobić, żeby zjadł, i żebym miała czas przyrządzić

[fiolusiek]

Monika A nie możesz gotować na dwa dni? Ewentualnie mrozić?
U nas bez zupy jest masakra, to ulubione danie, na szczęście szybko się gotuje i jest na dwa dni
TŻ nie może pomóc w opiece nad J.żebyś miała czas gotować?

[zebrawpaski]

Fiol-400 zł padam, to chyba jakieś naciągactwo....

Pikaso- a jakie Ty masz doświadczenia z mową i postępami w nauce mówienia u 2,5 latków?

[fiolusiek]

Zeberko Czytałam wiele pozytywnych opinii o MK, ale zanim zaczniesz uczyć musisz wiedzieć co i jak, więc potrzebne poradniki, płyty do słuchania. Jeźdząc prywatnie do logopedy czy też na NFZ też tracisz czas i kasę na dojazdy. A teraz w naszej sytuacji to najlepsze wyjście, bo przynajmniej możemy w domu na spokojnie ćwiczyć.

[moni_ka.g]

Napisane przez fiolusiek

Monika A nie możesz gotować na dwa dni? Ewentualnie mrozić?
U nas bez zupy jest masakra, to ulubione danie, na szczęście szybko się gotuje i jest na dwa dni
TŻ nie może pomóc w opiece nad J.żebyś miała czas gotować?

gotuję, ale to czy J. zje to loteria. zupy od jakiegoś czasu gryzą w zęby, woli coś bardziej stałego, często jedyne co zjada z zupy to mięso, lubi placki z dżemem na 2 śniadanie, ale to trzeba świeżo smażyć, jogurt z owocami/dżemem o ile na 2 śniadanie zje o tyle na deser już nie tknie, ciągle dopomina się o chleb z dżemem i sos mięsny, na kolację coś by zjadł ale nie wie co, kasza już niekoniecznie, najchętniej obiad po raz drugi. generalnie coś by zjadł, ale ciężko trafić i dać to na co miałby ochotę.
z tż ostatnio tak, że jak wstajemy to on już w pracy,jak on wraca to ja pędem do pracy, albo i musi moja mama przyjść na czas naszego mijania się, a z J. jednego dnia mogę coś ugotować, innego nie ma szans, loteria. staram się, ale niekoniecznie wychodzi.

[izotropia]

Witam w Nowym Roku! Wszystkiego oby było lepiej/jeszcze lepiej.

Ja znów w rozbiciu poświątecznym, całe dnie były zajęte, ale wieczorem jak układałam synka do snu to zastanawiałam się dlaczego nie ma z nami drugiej kruszynki... ;(
czytam Was regularnie, ale nie miałam weny odpisać, zresztą z telefonu ciężko...

Wczoraj nasz synek skończył 2,5 roku, kiedy to zleciało to ja nie wiem jest bystry i na moje (nie)szczęście zawsze wie co powiedzieć. Rozmowa z wczoraj, akurat brat mój miał urodziny:
ja: dziś wujek ma urodziny, zadzwonisz do niego i złożysz mu życzenia?
Krystian: nie mam telefonu
no i co powiedzieć, szczeny z podłogi pozbieraliśmy, stłumiliśmy śmiech w sobie i dalej jedliśmy śniadanie

Wczoraj też dowiedziałam się z fb, że moja koleżanka straciła dziecko, też chyba początek ciąży, mają synka 3letniego.... wróciły wszystkie wspomnienia, uczucia, pytania... napisałam jej parę słów wsparcia i siedzę cicho, choć strasznie mi smutno, że takie rzeczy się dzieją... dlaczego?? wiem, nikt mi nie odpowie... (


Aaaa zaintrygowało mnie to pranie firanek bez ściągania, napiszcie coś więcej o tym bom ciekawa jak to wygląda

[moni_ka.g]

Padam.. J. nie spal od 22.30 do 2.. w miedzyczasie oczywiscie jadl bo po poludniu i wieczorem przy tz prawie nic nie zjadl. Zbieram sie do pracy.. ostatnio ani w dzien nie da sie nic zrobic z nim, ani w nocy bo nie spi. Wstal znowu zly.

[iza243]

Witam

Napisane przez moni_ka.g

Padam.. J. nie spal od 22.30 do 2.. w miedzyczasie oczywiscie jadl bo po poludniu i wieczorem przy tz prawie nic nie zjadl. Zbieram sie do pracy.. ostatnio ani w dzien nie da sie nic zrobic z nim, ani w nocy bo nie spi. Wstal znowu zly.

współczuje nocki


ja dzis na 14 do pracy.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Monia współczuję nocki.

Ja dzisiaj mam egzamin w pracy, a popołudnie wolne

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Wika28]

Napisane przez izotropia

Ja znów w rozbiciu poświątecznym, całe dnie były zajęte, ale wieczorem jak układałam synka do snu to zastanawiałam się dlaczego nie ma z nami drugiej kruszynki... ;(
czytam Was regularnie, ale nie miałam weny odpisać, zresztą z telefonu ciężko...

Wczoraj nasz synek skończył 2,5 roku, kiedy to zleciało to ja nie wiem jest bystry i na moje (nie)szczęście zawsze wie co powiedzieć. Rozmowa z wczoraj, akurat brat mój miał urodziny:
ja: dziś wujek ma urodziny, zadzwonisz do niego i złożysz mu życzenia?
Krystian: nie mam telefonu
no i co powiedzieć, szczeny z podłogi pozbieraliśmy, stłumiliśmy śmiech w sobie i dalej jedliśmy śniadanie

nie ma wyjścia, dziecku trzeba telefon kupić
Moja siostrzenica miała nawyk odbierania telefonu siostry. Siostra nawet czasem nie słyszała, że telefon zadzwonił a ta już odebrała. Kiedyś szwagier dzwonił z trasy, więc też odebrała, pogadała sobie z tatusiem a później tatuś mówi: daj mi teraz mamę do telefonu. Odłożyła na chwilę telefon, po czym przyłożyła do ucha i zmienionym głosem mówi: halo, tu mama

Napisane przez izotropia

Aaaa zaintrygowało mnie to pranie firanek bez ściągania, napiszcie coś więcej o tym bom ciekawa jak to wygląda

przepis jest bardzo prosty - wracasz zmęczona z pracy, "nastawiasz" pranie, wlewasz wszystkie zmiękczacze, wybielacze, proszki, pralka pierze, Ty odpoczywasz przy wizażu. Po czym gdy skończy, otwierasz i się okazuje, że nie ma w środku firanki. Firanka nadal sobie wisi w oknie tak kiedyś wyprałam firanki, dziewczyny się śmiały, ze mam super pralkę, skoro nawet firanki po praniu wiesza

Napisane przez moni_ka.g

Padam.. J. nie spal od 22.30 do 2.. w miedzyczasie oczywiscie jadl bo po poludniu i wieczorem przy tz prawie nic nie zjadl. Zbieram sie do pracy.. ostatnio ani w dzien nie da sie nic zrobic z nim, ani w nocy bo nie spi. Wstal znowu zly.

współczuję ja wczoraj nie mogłam zasnąć, męczyłam się do 1 w nocy, dziś jestem nieprzytomna. Nie wyobrażam sobie takich sytuacji, jak Wy macie przy dzieciach

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49715533]

Ja dzisiaj mam egzamin w pracy, a popołudnie wolne
[/QUOTE]
jaki egzamin?

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Zeberko Tż dziś zamówił zestaw książek od logopedy, zapłacił ponad 400 zł.. Staram się go zachęcać do powtarzania, układamy sekwencje, naśladujemy dzwięki- wszystko w formie zabawy. Jak dostaniemy książki to nauka już na poważnie.

wow, jaka cena. takie rzeczy powinno się dać wypożyczać.

Napisane przez moni_ka.g

J. nie chce jeść a ja nie wiem co zrobić, żeby zjadł, i żebym miała czas przyrządzić

jeśli dobrze kojarzę ty pracujesz w szkole. nie możesz obiadów dla Jakuba wykupić i brać do domu?

Napisane przez izotropia

Wczoraj też dowiedziałam się z fb, że moja koleżanka straciła dziecko, też chyba początek ciąży, mają synka 3letniego.... wróciły wszystkie wspomnienia, uczucia, pytania... napisałam jej parę słów wsparcia i siedzę cicho, choć strasznie mi smutno, że takie rzeczy się dzieją... dlaczego?? wiem, nikt mi nie odpowie... (

dla mnie dziwne, że napisała o tym na fb, jeszcze się z czymś takim nie spotkałam.

Krzyś to mały gryzoń. Gryzie wszystko co popadnie, a najlepiej, żeby to była ręka czy sutek.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wika na agenta ubezpieczeniowego przepisy się zmieniły i każdy pracownik banku musi mieć status agenta.

Berbie no nieźle... Mały Gryzak

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[moni_ka.g]

Berbie - moge ale.. sama unikam jedzenia tu.. nie chcialabym zywic takimi obiadami malego dziecka.

[iza243]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49715533]Monia współczuję nocki.

Ja dzisiaj mam egzamin w pracy, a popołudnie wolne

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]



Wysłane z mojego GT-S5830i

[jojla]

Napisane przez Ewusia_marchew

U mnie chyba ok, pęcherzyki urosły (byłam na usg) i owulacja najprawdopodobniej była, no więc za 2 tygodnie albo test, albo @ i "zabawa" od początku

Kochana no to ogromne kciuki

Napisane przez zebrawpaski

Jojla- pewnie przy następnym dziecku od razu zdecydujesz się na cc?
Jak się czujesz po cc, cięcie nadal mocno boli

nie mam pojęcia - ale biorąc pod uwagę to jak wyszło to pewnie tak...
czuję się dobrze, cięcie bolało tylko kilka dni, teraz w ogóle nie boli, gdyby nie to, że rana czasem swędzi to bym mogła o niej zapomnieć

Napisane przez izotropia

.
Ja znów w rozbiciu poświątecznym, całe dnie były zajęte, ale wieczorem jak układałam synka do snu to zastanawiałam się dlaczego nie ma z nami drugiej kruszynki... ;(
czytam Was regularnie, ale nie miałam weny odpisać, zresztą z telefonu ciężko...

Napisane przez izotropia

Wczoraj nasz synek skończył 2,5 roku, kiedy to zleciało to ja nie wiem jest bystry i na moje (nie)szczęście zawsze wie co powiedzieć. Rozmowa z wczoraj, akurat brat mój miał urodziny:
ja: dziś wujek ma urodziny, zadzwonisz do niego i złożysz mu życzenia?
Krystian: nie mam telefonu
no i co powiedzieć, szczeny z podłogi pozbieraliśmy, stłumiliśmy śmiech w sobie i dalej jedliśmy śniadanie

wszystkiego najlepszego dla synka
A tekst z telefonem

Napisane przez izotropia

Wczoraj też dowiedziałam się z fb, że moja koleżanka straciła dziecko, też chyba początek ciąży, mają synka 3letniego.... wróciły wszystkie wspomnienia, uczucia, pytania... napisałam jej parę słów wsparcia i siedzę cicho, choć strasznie mi smutno, że takie rzeczy się dzieją... dlaczego?? wiem, nikt mi nie odpowie... (

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49715533]Monia współczuję nocki.

Ja dzisiaj mam egzamin w pracy, a popołudnie wolne

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
za egzamin

Napisane przez Wika28

nie ma wyjścia, dziecku trzeba telefon kupić
Moja siostrzenica miała nawyk odbierania telefonu siostry. Siostra nawet czasem nie słyszała, że telefon zadzwonił a ta już odebrała. Kiedyś szwagier dzwonił z trasy, więc też odebrała, pogadała sobie z tatusiem a później tatuś mówi: daj mi teraz mamę do telefonu. Odłożyła na chwilę telefon, po czym przyłożyła do ucha i zmienionym głosem mówi: halo, tu mama

Niezła jest

Napisane przez BERBIE

Krzyś to mały gryzoń. Gryzie wszystko co popadnie, a najlepiej, żeby to była ręka czy sutek.

[BERBIE]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49715533]
Ja dzisiaj mam egzamin w pracy, a popołudnie wolne [/QUOTE]

Napisane przez Wika28

współczuję ja wczoraj nie mogłam zasnąć, męczyłam się do 1 w nocy, dziś jestem nieprzytomna. Nie wyobrażam sobie takich sytuacji, jak Wy macie przy dzieciach

co robiłaś? znowu coś malowałaś?

Napisane przez moni_ka.g

Berbie - moge ale.. sama unikam jedzenia tu.. nie chcialabym zywic takimi obiadami malego dziecka.

jasne, ja zawsze uważałam, że szkolne obiady dobra rzecz, ale może się myliłam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zdane na 100%

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Wika28]

Napisane przez BERBIE

co robiłaś? znowu coś malowałaś?

nie, nie - całą niedzielę odpoczywałam (po sobotnim przemeblowywaniu)

Napisane przez BERBIE

jasne, ja zawsze uważałam, że szkolne obiady dobra rzecz, ale może się myliłam

ja wszystkie obiady, których nie muszę gotować, uważam za dobrą rzecz

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49718765]Zdane na 100%
[/QUOTE]
gratulacje

[iza243]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49718765]Zdane na 100%

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Pieknie

Wysłane z mojego GT-S5830i

[moni_ka.g]

Co do tych obiadow to raczej tluste sa, ja jak zjem 2-3 dni pod rzad to nie czuje sie dobrze. Jak mnie przypili to czasem zjem ale nie chcialabym na co dzien jesc ani dziecku dawac.

[dwakolory1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49718765]Zdane na 100%

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Brawo!!!

[rena5]

Napisane przez Ewusia_marchew

U mnie chyba ok, pęcherzyki urosły (byłam na usg) i owulacja najprawdopodobniej była, no więc za 2 tygodnie albo test, albo @ i "zabawa" od początku

trzymam mocno

Napisane przez iza243

Ile pokoi?

2 pokoje+pokój z aneksem kuchennym

Napisane przez fiolusiek

Renia Spokojnie.. Pewnie piersi przygotowują się do laktacji, ja już mleko miałam od 16 tc

Za 2 tyg mamy kontrole u neurologa z S. zastanawiam się czy iść.. Pojawiają się nowe słowa (Basia, Asia, Zuzia, daj i ulubione PUPA)

mam nadzieję, że to mleko a skąd wiedziałaś, że masz je w piersiach??

a 'pupa' bardzo fajne słowo

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49718765]Zdane na 100% [/QUOTE]


========================= ==================
nie wytrzymałam i napisałam do doktorka żeby jutro może zrobił mi szybkie usg...mam nadzieję, że odpisze napisałam, że od kilku dni mam "niepokojące mnie" bóle brzucha i że nie wytrzymam do 3.02

[Kucyk_Truskawkowy]

Rena no tak obstawiałam że w połowie stycznia jakieś usg się trafi :

[rena5]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Rena no tak obstawiałam że w połowie stycznia jakieś usg się trafi

mam nadzieję, że mnie przyjmie ok - przyznaję się - jestem uzależniona od podglądania mojego skarbeńka

[kooocur]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49668291]Jeszcze co do jedzenia w krzesełku, to.. u nas jest istny Monty Python.
Przykładowo dzisiejsze II śniadanie. Po 2 kawałkach banana panicz wstał, położył nogę na tackę i postanowił grzebać nią w bananie
Kolacja w krzesełku oprotestowana, dostał do ręki, wziął do buzi, wypadło na podłogę, wziął do buzi z powrotem. A ja wyparzam butelki.
Artek-tornadartek nigdy się nie nauczy jeść przy stole, sztućcami etc. On po prostu nie ma czasu usadzić szanownej pupki na 3 minuty. Ale kij z tym, grunt, że całkiem nieźle tej kolacji zjadł mimo, że trzeba go było z nią gonić.

[/QUOTE]



Czytam Cie Perse i umieram, że śmiechu Artek jest cudaczek kochany!!

Napisane przez fiolusiek

Monika A nie możesz gotować na dwa dni? Ewentualnie mrozić?
U nas bez zupy jest masakra, to ulubione danie, na szczęście szybko się gotuje i jest na dwa dni
TŻ nie może pomóc w opiece nad J.żebyś miała czas gotować?

U nas zupa to mus..bez zupy nie ma dnia! Gotuje na 2 dni Czasami na 3 jak mam dużo pracy.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Rena to kciuki, żeby Cię przyjął a co do uzależnienia to wcale się nie dziwię

My byliśmy u architekta, zostawiliśmy projekt do adaptacji on ma dużo znajomych - geodetę, inspektora nadzoru, wszystkich od instalacji, w gminie, starostwie, kopalni, wszędzie, gdzie trzeba także machina rusza za jakieś 7-8 tygodni powinniśmy mieć pozwolenie na budowę

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[pani22ka]

Napisane przez Wika28

wszystkie obiady, których nie muszę gotować, uważam za dobrą rzecz

ja też!!!!!

Napisane przez rena5

jestem uzależniona od podglądania mojego skarbeńka

dziś mi doktorek pojechał tekstem, że w UK tylko dwa przysługują. phi!!!!!


Byłam u lekarza. średniawka Kiepskie przepływy, Olcia mała (ciut ponad 1300, czyli lekko ponad 5 centyl). Doktorek się obawia powtórki z rozrywki (niewydolności łożyska)... heh. za tydzień znów USG...
trochę wydygałam i byliśmy z chłopem na szpitalnyh zakupach (koszule rozpinane, cyconosze).

Michaś znów chory. Tym razem prawe płuco (zapalenie ) i prawe ucho. Makabra. Dobrze, że dziadkowie są.

[201704210903]

pani a są leki na te niewydolnosc? na to jest heparyna?

ja czekam na cc i już bym chciała żeby mały był bezpieczny poza moim organizmem

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mlebi ile jeszcze?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[201704210903]

3 tygodnie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2