Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[behindblueeyes]

Napisane przez monic167

Dziekuje ze pytacue.jestem w szpitalu.czekam na zabieg

Dużo siły życzę

[monic167]

przeżyłam. na szczęście pełne znieczulenie spowodowalo to ze nic nie pamiętam.

oby nigdy więcej.
jak u Was dziewczyny ze staraniami po poronieniu ?
przepraszam tak sie wbilam na to forum,nasiałam złych emocji, a nawet nie zapytałam jak to u Was jest.
przeczytalam kilkanascie stron ale calego watku chyba nie dam rady (choc kto wie moze 2tygodniowe L4 mnie zmotywuje)
pozdrawiam cieplo
M

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Monic nie przepraszaj

Co do starań to my po pierwszym poronieniu czekaliśmy 3 cykle, zaszłam w ciążę w 4 cyklu starań, czyli po 7 miesiącach od straty. Teraz jestem po drugim poronieniu, czekam na badania genetyczne i dopiero jak we wszystkich badaniach nic nie wyjdzie albo wyjdzie coś, to wtedy dostaniemy zielone światło od gina... Wyjdzie ok. 6 miesięcy przerwy do rozpoczęcia starań.

Melduję, że złożyliśmy papiery o adaptację projektu machina ruszyła

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[kalwinka]

Napisane przez monic167

Dziekuje ze pytacue.jestem w szpitalu.czekam na zabieg

bardzo mi przykro Przytulam

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez monic167

przeżyłam. na szczęście pełne znieczulenie spowodowalo to ze nic nie pamiętam.

oby nigdy więcej.
jak u Was dziewczyny ze staraniami po poronieniu ?
przepraszam tak sie wbilam na to forum,nasiałam złych emocji, a nawet nie zapytałam jak to u Was jest.
przeczytalam kilkanascie stron ale calego watku chyba nie dam rady (choc kto wie moze 2tygodniowe L4 mnie zmotywuje)
pozdrawiam cieplo
M

Lekarz który mnie przyjmował na oddział mówił że jeśli tylko będę się czuła to możemy zaczynać starania już po pierwszej miesiączce po zabiegu, lekarz który wykonywał zabieg ze mną nie rozmawiał na ten temat, ale dziewczynie która była ze mną na sali mówił że należy sie wstrzymać przynajmniej pół roku.
My zamierzaliśmy się starać od razu ale teraz nie wiem jak będzie... Mąż dzwonił do mnie dzisiaj że będziemy musieli porozmawiać na ten temat, bo trochę się zmienia u niego w pracy ;/

Boli mnie w okolicy jajnika, jak przy owulacji, ale 10 dni od zabiegu do chyba za wcześnie ?

[Słodkaaa]

Napisane przez monic167

przeżyłam. na szczęście pełne znieczulenie spowodowalo to ze nic nie pamiętam.

oby nigdy więcej.
jak u Was dziewczyny ze staraniami po poronieniu ?
przepraszam tak sie wbilam na to forum,nasiałam złych emocji, a nawet nie zapytałam jak to u Was jest.
przeczytalam kilkanascie stron ale calego watku chyba nie dam rady (choc kto wie moze 2tygodniowe L4 mnie zmotywuje)
pozdrawiam cieplo
M

Mój lekarz po zabiegu powiedział, że mamy poczekać dwa cykle. Jednak termin się przesunie ponieważ okazało się, że jestem zakażona cytomegalia... 19 stycznia mam wizytę to dowiem się więcej....

Trzymaj się kochana, pisz ile chcesz. Mi mówienie o tym pomaga...

Napisane przez kalwinka

bardzo mi przykro Przytulam

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------


Lekarz który mnie przyjmował na oddział mówił że jeśli tylko będę się czuła to możemy zaczynać starania już po pierwszej miesiączce po zabiegu, lekarz który wykonywał zabieg ze mną nie rozmawiał na ten temat, ale dziewczynie która była ze mną na sali mówił że należy sie wstrzymać przynajmniej pół roku.
My zamierzaliśmy się starać od razu ale teraz nie wiem jak będzie... Mąż dzwonił do mnie dzisiaj że będziemy musieli porozmawiać na ten temat, bo trochę się zmienia u niego w pracy ;/

Boli mnie w okolicy jajnika, jak przy owulacji, ale 10 dni od zabiegu do chyba za wcześnie ?

Nie brałam to za owulacje. Nie wiem czy hormony po ciąży juz opadły do takiego poziomu, żebyś mogła mieć owulke...

Ale może ktoś inny się wypowie

Kuzwa!! Czy Wy wiecie, że mojego zlewu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie??!! Może nawet w maju....
No i musze wybrać jakiś inny. Normalnie to nie byłby problem, ale chciałam zlew ceramiczny, a nie na z bardzo takich w normalnych cenach.... Chyba, że villeroy i bosch za 2-3 tys....
No makabra.... Sam początek, a już pod górkę banghead:

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kalwinka może być owu. U niektórych po zabiegu jest jak w normalnym cyklu

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[monic167]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49723454]Monic nie przepraszaj

Co do starań to my po pierwszym poronieniu czekaliśmy 3 cykle, zaszłam w ciążę w 4 cyklu starań, czyli po 7 miesiącach od straty. Teraz jestem po drugim poronieniu, czekam na badania genetyczne i dopiero jak we wszystkich badaniach nic nie wyjdzie albo wyjdzie coś, to wtedy dostaniemy zielone światło od gina... Wyjdzie ok. 6 miesięcy przerwy do rozpoczęcia starań.

Melduję, że złożyliśmy papiery o adaptację projektu machina ruszyła

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Gryzelda, to widzę ze juz macie za soba spore doswiadczzenie. kurcze ja dzisiaj lekarza nawet nie zdarzylam zapytac jak dlugo mamy sie wstrzymac, podejrzewam ze za miesiac jak pojde na kontrolę i po wyniki porozmawiam z nim. no i mysle ze na ten moment mam calkowity szlaban na "przytulanie " ?

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Słodkaaa

Mój lekarz po zabiegu powiedział, że mamy poczekać dwa cykle. Jednak termin się przesunie ponieważ okazało się, że jestem zakażona cytomegalia... 19 stycznia mam wizytę to dowiem się więcej....

Trzymaj się kochana, pisz ile chcesz. Mi mówienie o tym pomaga...








Nie brałam to za owulacje. Nie wiem czy hormony po ciąży juz opadły do takiego poziomu, żebyś mogła mieć owulke...

Ale może ktoś inny się wypowie

Kuzwa!! Czy Wy wiecie, że mojego zlewu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie??!! Może nawet w maju....
No i musze wybrać jakiś inny. Normalnie to nie byłby problem, ale chciałam zlew ceramiczny, a nie na z bardzo takich w normalnych cenach.... Chyba, że villeroy i bosch za 2-3 tys....
No makabra.... Sam początek, a już pod górkę banghead:

Słodkaa- ja wszystkich znajomych ktorzy wiedzieli poprosilam o omijanie tematu , nie potrafie do tego wracac myslec analizowac, wtedy sie rozpadam na kawałki.

widze ze urzadzasz gniazdko, pociesze Cie ze bede to przechodzila w przyszlym roku jaki zlew wybralas?

[tygryszek]

monic167 u mnie po pierwszym# dostaliśmy zielone światło i mogliśmy się starać po pierwszej@, teraz po kolejnym # czekamy na wyniki badań i po cichu liczę że już w lutym będziemy mogli zacząć starania (o ile nic nie wyjdzie z badań)

[Słodkaaa]

Napisane przez monic167

Gryzelda, to widzę ze juz macie za soba spore doswiadczzenie. kurcze ja dzisiaj lekarza nawet nie zdarzylam zapytac jak dlugo mamy sie wstrzymac, podejrzewam ze za miesiac jak pojde na kontrolę i po wyniki porozmawiam z nim. no i mysle ze na ten moment mam calkowity szlaban na "przytulanie " ?


Słodkaa- ja wszystkich znajomych ktorzy wiedzieli poprosilam o omijanie tematu , nie potrafie do tego wracac myslec analizowac, wtedy sie rozpadam na kawałki.

widze ze urzadzasz gniazdko, pociesze Cie ze bede to przechodzila w przyszlym roku jaki zlew wybralas?

Nieeee no to nie jest tak, że trabie o tym do wszystkich. Rozmawialiśmy o tym głównie z Mężem, ewentualnie z moja mama i moim przyjacielem. Inni którzy wiedzą nie pytają. I dobrze. Dla mnie balsamem były rozmowy z moim Mężem. Teraz juz nie rozmawiamy. Tak jakby moment poznania płci, rejestracji dziecka w UM i otrzymania aktu urodzenia był końcem rozmów....


Co do przytulania wstrzymaj się do czasu wizyty u lekarza, a już na pewno do momentu kiedy krwawisz /plamisz. Możesz dostać infekcji. Dostałaś antybiotyk??

Tak urządzamy nasze nowe mieszkanko, powoli...
Wybraliśmy zlew Domsjo jednokomorowy, nakładany na blat. Ale co z tego jak go nie ma i nie wiadomo kiedy będzie....


No o chciałam Cie wyprowadzić z błędu - uwielbiam remonty i wykończenia wnętrz wiec nie trzeba m nie pocieszać :-D

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Monic tak, ja miałam szlaban do pierwszej @...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[mariolaw_132]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49731813]Monic tak, ja miałam szlaban do pierwszej @...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Ja tez

[czarna_mala]

Ja mogłam dopiero w 3 cyklu po #, a po drugim # czekaliśmy na wyniki badań genetycznych

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[aaaAgus]

Cześć dziewczyny

Dawno się nie odzywałam ale to dlatego ze nic sie u mnie nie dzieję pozytywnego oczywiscie....

Witam nowe kolezanki przykre ze coraz wiecej nas tu

Kurcze wiecie co mimo iz minęło już kilka miesiecy od # to ja nadal nie moge się otrząsnąć widzę ze jestem innym człowiekiem i to wcale nie na lepiej(nawet nie potrafie wyrzucic testu i karty ciąży) siedzi we mnie ten smutek żal złość.....nie wiem jak sie tego pozbyc?

A co do starań to nie wiem co robić?byłam u mojej ginki kazała pić inofolic i sie starać ale poszłam jeszcze do gina tak w tajemnicy przed Tz bo to głupie zazdrosne nawet o lekarza!namówiłam go na monitoring cyklu ze względu na moj jeden jajowod po czym wyszlo ze cylk bezowulacyjny endo cieniutkie....od kolejnego cyklu dal mi clo 1 tabl.dziennie ale bez monitoringu kazał brać wiec zaufałam mu i tak zrobiłam w 17 dniu cyklu dostałam@!!!ale pobiegłam do niego zeby sprawdzić czy to czasem nie torbiele...wszystko ok jeden cylk bez hormonów nastepny ze zdwojona dawka tylko dodał jeszcze estrofem i luteine i tez bez minitoringu mówił ze nic mi się nie stanie długo się zastanawiałam czy brać te tabletki ale chęć posiadania dzidziusia jest większa jestem juz w trakcie zazywanua luteiny i czekam na @ tak czuje ze nici z tego cyklu doradźcie mi co dalej mam robić?zmienić znowu lekarza???

[LeNa 2405]

monic bardzo mi przykro...
ja po roku od ostatniej straty zdecydowalam sie z mezem na kolejna probe...teraz mamy 4 cykl staran narazie nie wychodzi... raz ze infekcja mnie dopadla i trzeba bylo odlozyc... dwa ze rodzinka nas odwiedzila... ale mam nadzieje ze od lutego zaczniemy od nowa...

[behindblueeyes]

Dziewczyny, trzymam za Was mocno kciuki
Na pewno doczekamy się bobasków, prędzej czy później

[monic167]

Napisane przez Słodkaaa

Nieeee no to nie jest tak, że trabie o tym do wszystkich. Rozmawialiśmy o tym głównie z Mężem, ewentualnie z moja mama i moim przyjacielem. Inni którzy wiedzą nie pytają. I dobrze. Dla mnie balsamem były rozmowy z moim Mężem. Teraz juz nie rozmawiamy. Tak jakby moment poznania płci, rejestracji dziecka w UM i otrzymania aktu urodzenia był końcem rozmów....

Co do przytulania wstrzymaj się do czasu wizyty u lekarza, a już na pewno do momentu kiedy krwawisz /plamisz. Możesz dostać infekcji. Dostałaś antybiotyk??

Tak urządzamy nasze nowe mieszkanko, powoli...
Wybraliśmy zlew Domsjo jednokomorowy, nakładany na blat. Ale co z tego jak go nie ma i nie wiadomo kiedy będzie....


No o chciałam Cie wyprowadzić z błędu - uwielbiam remonty i wykończenia wnętrz wiec nie trzeba m nie pocieszać :-D

Slodkaa-widze ze u Ciebie to juz byla bardziej dojrzała fasolka, moja chyba nawet nie dojrzała do posiadania serca. przynajmniej wiem ze nie było echa.
ehh jak tak patrze na to wszystko to sobie mysle "jakie zycie potrafi byc smutne, kiedy dzieja sie takie "rzeczy".
Tak antybiotyk mam przez 5dni.

a co do remontow i wykonczen- taki offtop- masz jakas strone ktora sie inspirujesz? my na wiosne ruszamy z wykonczeniem domu

[Pomidora]

Napisane przez monic167

przeżyłam. na szczęście pełne znieczulenie spowodowalo to ze nic nie pamiętam.

oby nigdy więcej.
jak u Was dziewczyny ze staraniami po poronieniu ?
przepraszam tak sie wbilam na to forum,nasiałam złych emocji, a nawet nie zapytałam jak to u Was jest.
przeczytalam kilkanascie stron ale calego watku chyba nie dam rady (choc kto wie moze 2tygodniowe L4 mnie zmotywuje)
pozdrawiam cieplo
M

Bardzo mi przykro Trzymaj się...

U nas było tak, że tydzień po poronieniu na kontroli podejrzewali ciążę pozamaciczną. Wylądowałam w szpitalu i czekałam 3 dni na wynik. Okazało się, że jednak poronienie było całkowite. Staraliśmy się po pierwszej normalnej @, mija 4 cykl, jutro lub pojutrze dostanę @ (już plamię) i kolejny cykl od nowa. Strasznie już bym chciała być w ciąży...

Napisane przez Słodkaaa

Kuzwa!! Czy Wy wiecie, że mojego zlewu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie??!! Może nawet w maju....
No i musze wybrać jakiś inny. Normalnie to nie byłby problem, ale chciałam zlew ceramiczny, a nie na z bardzo takich w normalnych cenach.... Chyba, że villeroy i bosch za 2-3 tys....
No makabra.... Sam początek, a już pod górkę banghead:

Nie myślałam, że z tymi zlewami jest taki problem. A zawsze taki mi się marzył

Ja mam w pracy piekiełko, nawet nie mam kiedy zajrzeć Ale jeszcze 3 tygodnie i będzie znowu spokój, hehe

Rozglądamy się z mężem za działeczką rekreacyjną, jako że nigdy nie będziemy mieć domu, to przydałoby się coś na wakacje. Nie mogę się doczekać, jak sobie usiądę na niej z kawą, hehe

[Słodkaaa]

Napisane przez aaaAgus

Cześć dziewczyny

Dawno się nie odzywałam ale to dlatego ze nic sie u mnie nie dzieję pozytywnego oczywiscie....

Witam nowe kolezanki przykre ze coraz wiecej nas tu

Kurcze wiecie co mimo iz minęło już kilka miesiecy od # to ja nadal nie moge się otrząsnąć widzę ze jestem innym człowiekiem i to wcale nie na lepiej(nawet nie potrafie wyrzucic testu i karty ciąży) siedzi we mnie ten smutek żal złość.....nie wiem jak sie tego pozbyc?

A co do starań to nie wiem co robić?byłam u mojej ginki kazała pić inofolic i sie starać ale poszłam jeszcze do gina tak w tajemnicy przed Tz bo to głupie zazdrosne nawet o lekarza!namówiłam go na monitoring cyklu ze względu na moj jeden jajowod po czym wyszlo ze cylk bezowulacyjny endo cieniutkie....od kolejnego cyklu dal mi clo 1 tabl.dziennie ale bez monitoringu kazał brać wiec zaufałam mu i tak zrobiłam w 17 dniu cyklu dostałam@!!!ale pobiegłam do niego zeby sprawdzić czy to czasem nie torbiele...wszystko ok jeden cylk bez hormonów nastepny ze zdwojona dawka tylko dodał jeszcze estrofem i luteine i tez bez minitoringu mówił ze nic mi się nie stanie długo się zastanawiałam czy brać te tabletki ale chęć posiadania dzidziusia jest większa jestem juz w trakcie zazywanua luteiny i czekam na @ tak czuje ze nici z tego cyklu doradźcie mi co dalej mam robić?zmienić znowu lekarza???

Witaj. Rozmawiałam kiedyś z nią koleżanką farmaceutą i powiedziała mi że te suplementy typu Inofolic są niepotrzebne i nic nie dają. Tylko nabijaja kasę koncernom farmaceutycznym. Samą też myślałam przed przednią ciążą o tym ale po jej informacji zaniechałam.

Napisane przez LeNa 2405

monic bardzo mi przykro...
ja po roku od ostatniej straty zdecydowalam sie z mezem na kolejna probe...teraz mamy 4 cykl staran narazie nie wychodzi... raz ze infekcja mnie dopadla i trzeba bylo odlozyc... dwa ze rodzinka nas odwiedzila... ale mam nadzieje ze od lutego zaczniemy od nowa...

Trzymam kciuki:thumbup:

Napisane przez behindblueeyes

Dziewczyny, trzymam za Was mocno kciuki
Na pewno doczekamy się bobasków, prędzej czy później

Ja też w to wierzę :

Napisane przez monic167

Slodkaa-widze ze u Ciebie to juz byla bardziej dojrzała fasolka, moja chyba nawet nie dojrzała do posiadania serca. przynajmniej wiem ze nie było echa.
ehh jak tak patrze na to wszystko to sobie mysle "jakie zycie potrafi byc smutne, kiedy dzieja sie takie "rzeczy".
Tak antybiotyk mam przez 5dni.

a co do remontow i wykonczen- taki offtop- masz jakas strone ktora sie inspirujesz? my na wiosne ruszamy z wykonczeniem domu

Nasza fasolka była większa tzn powinna być 11 tygodniowa, ale zatrzymała się 8 tygodniu i obumarła

Co do inspiracji fajny portal urządzamy pl oraz murator. Albo wpisuje szukana frazę w grafiki Google. Kupuję też czasem cztery kąty lub M jak mieszkanie.

Ja lubię styl klasyczny, prowansalski oraz shabby chic

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez Pomidora

Bardzo mi przykro Trzymaj się...

U nas było tak, że tydzień po poronieniu na kontroli podejrzewali ciążę pozamaciczną. Wylądowałam w szpitalu i czekałam 3 dni na wynik. Okazało się, że jednak poronienie było całkowite. Staraliśmy się po pierwszej normalnej @, mija 4 cykl, jutro lub pojutrze dostanę @ (już plamię) i kolejny cykl od nowa. Strasznie już bym chciała być w ciąży...



Nie myślałam, że z tymi zlewami jest taki problem. A zawsze taki mi się marzył

Ja mam w pracy piekiełko, nawet nie mam kiedy zajrzeć Ale jeszcze 3 tygodnie i będzie znowu spokój, hehe

Rozglądamy się z mężem za działeczką rekreacyjną, jako że nigdy nie będziemy mieć domu, to przydałoby się coś na wakacje. Nie mogę się doczekać, jak sobie usiądę na niej z kawą, hehe

Znalazłam inny , podobny zlew z polecanej na necie firmy Blanco, kosztuje ,1500 ale jak nie dojdą te z Ikei to będziemy musieli to kupić....

[monic167]

hey dziewczyny , co dobrego slychac?

ja dzis pierwszy dzien spedzony w domu mam za soba. odrzucam od siebie mysli o tym co bylo ,choc moze jeszcze nie dziala na 100% - przerzucam je na myslenie o planowaniu naszego wesela (w kwietniu )

dzisiaj bylam w koncu u dentystki- i jak sie okazuje na cale szczescie bo mam sporo robotywsciekla sama na siebie jestem ale nie potrafilam sie wczesniej przemóc ,jakos boje sie dentystów

caly czas sie zastanawiam co dalej..mam planowana wizyte u ginekologa 12lutego. czy ja w ogole bede miala owulację ? miesiączkę ? i kiedy zwyczajnie moze to w ogole miec miejsce? myslicie ze samoistne poronienie organizm traktuje jak miesiaczke? - no wiecie ze wszystko sie zluszcza i wydostaje ?
nie mysle o działaniu w tym mc bo idac za Wasza rada ,miesięczny szlaban ale troche jestem ciekawa jak to w zasadzie działa?

[maciejka1987]

Ja ze staraniami czekałam aż będę miała 3 prawidłowe cykle ( 4 miesiące z kawałkiem czekaliśmy) i w sumie dopiero lekarz jak już zaszłam w ciążę powiedział mi na badaniach połówkowych, że to i tak dość szybko wróciliśmy do starań. I dopiero on wytłumaczył mi , że często po # szyjka w kolejnej ciąży nie jest wydolna i to dlatego warto czekać. Z moją szyjką było ok, ale lekarz mówił, że ma bardzo dużo pacjentek po #, które za szybko wróciły do starań, zaszły w ciążę i potem te szyjki szybko się skracają i rozwierają, przez co ciąża jest bardziej zagrożona.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez monic167

hey dziewczyny , co dobrego slychac?

ja dzis pierwszy dzien spedzony w domu mam za soba. odrzucam od siebie mysli o tym co bylo ,choc moze jeszcze nie dziala na 100% - przerzucam je na myslenie o planowaniu naszego wesela (w kwietniu )

dzisiaj bylam w koncu u dentystki- i jak sie okazuje na cale szczescie bo mam sporo robotywsciekla sama na siebie jestem ale nie potrafilam sie wczesniej przemóc ,jakos boje sie dentystów

caly czas sie zastanawiam co dalej..mam planowana wizyte u ginekologa 12lutego. czy ja w ogole bede miala owulację ? miesiączkę ? i kiedy zwyczajnie moze to w ogole miec miejsce? myslicie ze samoistne poronienie organizm traktuje jak miesiaczke? - no wiecie ze wszystko sie zluszcza i wydostaje ?
nie mysle o działaniu w tym mc bo idac za Wasza rada ,miesięczny szlaban ale troche jestem ciekawa jak to w zasadzie działa?

ja po # cykl miałam dłuższy o jakieś 10 dni. I chyba w tym czasie owulacji nie było...chyba, bo nie robiłam usg, ale mierzyłam temperaturę i nie było skoku. Potem kolejne cykle miałam już zbliżone do tych przed #

[Słodkaaa]

Napisane przez monic167

hey dziewczyny , co dobrego slychac?

ja dzis pierwszy dzien spedzony w domu mam za soba. odrzucam od siebie mysli o tym co bylo ,choc moze jeszcze nie dziala na 100% - przerzucam je na myslenie o planowaniu naszego wesela (w kwietniu )

dzisiaj bylam w koncu u dentystki- i jak sie okazuje na cale szczescie bo mam sporo robotywsciekla sama na siebie jestem ale nie potrafilam sie wczesniej przemóc ,jakos boje sie dentystów

caly czas sie zastanawiam co dalej..mam planowana wizyte u ginekologa 12lutego. czy ja w ogole bede miala owulację ? miesiączkę ? i kiedy zwyczajnie moze to w ogole miec miejsce? myslicie ze samoistne poronienie organizm traktuje jak miesiaczke? - no wiecie ze wszystko sie zluszcza i wydostaje ?
nie mysle o działaniu w tym mc bo idac za Wasza rada ,miesięczny szlaban ale troche jestem ciekawa jak to w zasadzie działa?

Ja dostałam okres dokładnie 29 dni po #. Lekarz kazał poczekać dwa cykle i zacząć starania.Ale i tak musimy je przełożyć ze względu na cytomegalie... Jak długo nie wiem, wizytę mam w poniedziałek....

[czarna_mala]

Monic zbieraj siły na staranka będziesz robiła jakieś badania?

Maciejka też słyszałam o tej szyjce, ale znam dużo par, które starały się nawet od razu po # i mają zdrowe dzieci, donoszone ale fakt, niektóre z mamuś, musiały leżeć w ciąży

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[behindblueeyes]

Napisane przez monic167

caly czas sie zastanawiam co dalej..mam planowana wizyte u ginekologa 12lutego. czy ja w ogole bede miala owulację ? miesiączkę ? i kiedy zwyczajnie moze to w ogole miec miejsce? myslicie ze samoistne poronienie organizm traktuje jak miesiaczke? - no wiecie ze wszystko sie zluszcza i wydostaje ?
nie mysle o działaniu w tym mc bo idac za Wasza rada ,miesięczny szlaban ale troche jestem ciekawa jak to w zasadzie działa?

U mnie był to 6 tydz i wszystko się samo oczyściło. Na kolejną @ czekałam 31 dni więc tak w normie. Ale nie wiem czy była owu. Niby był spadek i po tym skok temp ale chyba za niski. Sama nie wiem.
Teraz jestem w 14dc i działamy. Zobaczymy co z tego będzie

Ja biorę Inofolic od jakiegoś czasu. I poprawił on pracę jajników plus mam więcej śluzu.

[party_girl7]

Napisane przez monic167

hey dziewczyny , co dobrego slychac?

ja dzis pierwszy dzien spedzony w domu mam za soba. odrzucam od siebie mysli o tym co bylo ,choc moze jeszcze nie dziala na 100% - przerzucam je na myslenie o planowaniu naszego wesela (w kwietniu )

dzisiaj bylam w koncu u dentystki- i jak sie okazuje na cale szczescie bo mam sporo robotywsciekla sama na siebie jestem ale nie potrafilam sie wczesniej przemóc ,jakos boje sie dentystów

caly czas sie zastanawiam co dalej..mam planowana wizyte u ginekologa 12lutego. czy ja w ogole bede miala owulację ? miesiączkę ? i kiedy zwyczajnie moze to w ogole miec miejsce? myslicie ze samoistne poronienie organizm traktuje jak miesiaczke? - no wiecie ze wszystko sie zluszcza i wydostaje ?
nie mysle o działaniu w tym mc bo idac za Wasza rada ,miesięczny szlaban ale troche jestem ciekawa jak to w zasadzie działa?

Ja dostałam @po ok miesiącu, lekarz tłumaczył ze # traktuje się jak datę ostatniej @ i za 4-6 tyg powinnam dostać normalny okres i tak też było. Mi różni lekarze różnie mówili że należy odczekać 3 mies, 6 mies, a jeden nawet ze najlepiej rok! Zapytałam dobrej położnej to doradziła ze może nie rok, ale te pół roku powinnam odczekać, tylko ze u mnie było inaczej niż u Was bo ciąża była już zaawansowana. Teraz mija u nas prawie 11 miesięcy.

Napisane przez Słodkaaa

Witaj. Rozmawiałam kiedyś z nią koleżanką farmaceutą i powiedziała mi że te suplementy typu Inofolic są niepotrzebne i nic nie dają. Tylko nabijaja kasę koncernom farmaceutycznym.

Znalazłam inny , podobny zlew z polecanej na necie firmy Blanco, kosztuje ,1500 ale jak nie dojdą te z Ikei to będziemy musieli to kupić....

Ja juz różne rzeczy słyszałam, że ponoć wszystkie te rutinoscorbiny i rutinacea to tez bubel i ze tak na prawdę działa tylko czysta witamina C. Ale nie wierze w to do końca, ostatnio przy anginie lekarz kazał mi właśnie coś typu rutinoscorbin łykać.

A jeśli chodzi o remont to musisz się uzbroić w cierpliwość bo takich sytuacji jak ze zlewem będzie dużo więcej. Szwagierka długo szukała płytek, w końcu znalazła wymarzone, pojechałysmy daleko po nie a okazało się ze wycofali produkcję i jest tylko te parę kafelek co na wystawie, myślała ze się zapłacze😤. Musiała w końcu wybrać inne. Ja jestem po remoncie całej góry, wiec wiem jak to jest😜, tylko z kuchnią nie miałam do czynienia bo jest na dole, jeszcze do remontu.

Mam jeszcze jedną wiadomość 😊... dziś rano zobaczyłam | | 😂😂😂 i się popłakałam... Jestem szczęśliwa ale i pełna strachu😯

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Party gratuluję trzymam mocno kciuki!

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[behindblueeyes]

Napisane przez party_girl7

Mam jeszcze jedną wiadomość 😊... dziś rano zobaczyłam | | 😂😂😂 i się popłakałam... Jestem szczęśliwa ale i pełna strachu😯

Świetna wiadomość! Gratuluję!

[maciejka1987]

party gratulacje ogromne

[LeNa 2405]

party gratulacje !!!!! dbaj o siebie i staraj sie myslec tylko pozytywnie

[Em_jK]

Hej
Znalazłam wasz wątek przypadkowo, ale bardzo chętnie się dołącze gdyż temat poronienia nie jest mi obcy

Jestem właśnie 10 miesięcy postracie ciąży bliźniaczej. Od 3cykli staramy się o naszą drugą dzidzie. Narazie bezskutecznie
Teraz czekam na @ ma (nie) przyjść 19.01 lub 21.01.
O pierwszą ciążę starałam się ponad 20miesięcy i niestety poroniłam w maju 2012 roku W lipcu byłam już w kolejnej szczęśliwej ciąży z której mam śliczną córeczkę
Mam nadzieję, że teraz jak fasolka się pojawi to zostanie z nami już na zawsze

Pozdrawiam i powodzenia życzę

[czarna_mala]

Party po cichutku gratuluję

Emjk witaj, ale to wszystko u Ciebie zagmatwane hehe

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka