Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-13, 20:39   #2551
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
No proszę która mnie wydała

Dziękuję za miłe słowa
Karolinko nie dodawaj jeszcze info. Nic narazie nie pisałam bo u mnie nic nie wiadomo. W chwili obecnej pęcherzyk 13mm brak zarodka i ciałka żółtego. Za dwa tygodnie mam usg kontrolne...
a już nie pamiętam która

ok poczekamy
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 21:03   #2552
Kinga_20
Zakorzenienie
 
Avatar Kinga_20
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
Dziękuję
1 grudnia om. Więc wychodzi, że skończony 6. Zgodnie z USG pęcherzyk wielkości na 5tydzień.
Więc czekamy to jeszcze faktycznie wcześnie i może być nic nie widać na usg na tym etapie kotek chyba jednak trochę pomógł?
__________________

If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You...

Kinga_20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 21:10   #2553
niunka045
Zadomowienie
 
Avatar niunka045
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 719
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
Więc czekamy to jeszcze faktycznie wcześnie i może być nic nie widać na usg na tym etapie kotek chyba jednak trochę pomógł?
Zobaczymy za dwa tygodnie Narazie jestem pełna stresu, chociaż w pewnej grupie dobre duszyczki mega mnie uspokajają, no i przesadzam ze słodyczami
niunka045 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 21:31   #2554
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
Zobaczymy za dwa tygodnie Narazie jestem pełna stresu, chociaż w pewnej grupie dobre duszyczki mega mnie uspokajają, no i przesadzam ze słodyczami
Gratulacje!!! trzymam kciuki mocno!!!

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Motyl to Macia ma jakiś zegar w głowie chyba

aaa daj spokój, dziś tez z egarkiem w reku 55 minut zazwyczaj jest to pomiędzy 53 a 56 0_0 ale dwa razy w tygodniu zdarzają sie wyjątki, że zasypia po około 25 albo 90 minutach i najgorsze jest to, ze nie ma znaczenia czy to 19,20,21,22 zawsze trwa, nie zasypia od tak położna do łóżka...
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 22:17   #2555
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Kinga ale odstawienie od piersi zdecydowanie pomogło, objawy ustapiły
Antoś na 100% ma skazę białkową i nietolerancje laktozy , i moze cos jeszcze- nie wiem.

a teraz każdy płacz wiążę z bólem brzuszka,bo już jestem strasznie przewrażliwiona na tym punkcie i często chyba niesłusznie,
bo dzisiaj np Antoś spał w dzien tylko 2 razy p 1 godzinie i był strasznie niespokojny, płakał myślałam,ze to brzuch ale włożylam rurke,a tam ani gazów ani kupki, wiec może miał po prostu gorszy dzień
Wojtek dzisiaj w ogóle nie chciał spać.

Ala może faktycznie zaopatrze się w lactuloze
dziwnie z tymi kupkami,bo raz robi raczej luźną a kiedy indziej
bardziej plastelinowatą gęstą, moze to zalezy tez od tego ile wody wypije

niunka- 3 mam kciuki
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 22:38   #2556
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Jestem jak zwykle załamana. Ja już nie wiem kiedy będzie dobrze.. chyba jak się od nas Wojtek wyprowadzi...

Caly listopad byla tragedia bo byl chory - zapalenie pluc. oczywiscie nie dalo sie zrobic inhalacji, a to mialo mu pomoc, ile ja sie uszarpalam z nim i z tym wszystkim to tylko ja wiem..potem w domu masakra bo nuda. A potem kolejny tydzien masakra bo sie nie mogl zaklimatyzowac w zlobku... przez jakies dwa tygodnie...

potem byly swieta i bylismy u dziadkow.. byloby spoko, gdyby nie to ze dom zupelnie nie przystosowany a on uparty i nie da się mu nic wytlumaczyc.. jeszcze u moich rodzicow to jakos. Bo tylko trzeba bylo pilnowac zeby ze schodow nie spadl... ale oczywiscie ie udalo sie ominac zbicia szklanek, zrobienie powodzi w pokoju - zlapal 5 l. baniak wody utlenionej, odkrecil i wylal - ja w tym czasie chcialam sobie na kompie sprawdzic poczte wiec nie patrzylam na niego przez minute...

ale u tesciow to oczywiscie.. tesciowa nastawiala w salonie szklanych swiecznikow - sztuk 4, wazy z krysztalów, jakies misy, srisy, buddy, wazonki, sronki. latalam jak opetana tam najpierw pod swieczniki, wyrywanie z ręki jak wyrwalam swiecznik to polecial do krysztalow, jak wyrwalam krysztal to do choinki, sciagac bombki, jak odciagnelam od choinki (oczywiscie awantura bo jakze) to do kuchni do szklanych ramek ze zdjeciami, oczywiscie na jego wysokosci przeciez nie mozna wyzej... w koncu podbiegl do szklanego wazonu swojej wysokosi i rypnąl nim o podloge i rozbil w drobny mak, a i dobrze.

Jescze mam dziecko agresora.. Bawil sie z bratem ciotecznym - 2 lata starszym, pogryzl go, wyrwal troche wlosów i poszczypal. siostrze ciotecznej powyrywwal gasc wlosów a drugiego brata popychal jak tylko cos mu sie nie pogobalo. wszyscy wieksi i starsi.. ja nie wiem co z tym robic. moge sobie tlumaczenie w dupe wsadzic.

Potem po sylwestrze wrocilismy do domu i bylo o dziwo niezle. juz nie pamietam kiedy tak bylo dobrze. bajka. wstawał o 9 rano, bawil sie sam do 10, potem sobie ogladal piosenki, ja robilam sniadanie, potem sniadanie, potem sie bawilismy, potem na dwor na spacer, dal sie ubrac, czasami jakas awanture walnal albo mu cos glupiego przychodzilo do glowy ale to 10 minut i dalo sie uspokoic.. a nie jak zwykle godzinne darcie mordy.

wieczorem biegal do poźnej nocy, ale mial dobry humor, troche sie razem bawilismy, troche sie bawil sam. Potem zobaczylam ze wyrznely my sie dolne piatki.. po 8 miesiącach...

a i nocki byly niezle. tzn budzil sie dwa czy trzy razy, ale do przezycia. bo np. ostatnio robil nam takie akcje ze wstawal o 12 w nocy i do 4 rano chcial sie bawic a jak go wkladalismy do lozka to sie darl w nieboglosy.i np od 3 rano to jz sie darl az z darcia padal i zasypial bo nic nie pomagalo...

no ale cudny tydzien sie skoczyl i znowu mamy pieklo.
dzisiaj byla sasiadka z corka w jego wieku. to corke wytarmosil za wlosy bo siadla kolo niego, rzucal roznymi rzeczami to we mnie to o podloge. wiec sie zmyly bo to nie mialo sensu. A potem to juz sie darl i darl... a bo on chce na rece, a jak na rece to on chce gdzies ale nie wiadomo gdzie, chce cycka jak daje cycka to mnie gryzie, jak zabieram to rzuca sie na podloge i wali glowa, jak zabieram do kuchni to wrzuca rozne rzeczy do piekarnika i wlacza jak zabieram to dostaje furii, jak zabieram do salonu to mnie gdzies ciagnie, jak tato go zabiera bo ja trace juz wszelka cierpliowsc to furia...

albo on chce do kibla grzebac w "źródełku" albo on chce rozwalac smieci ze smietnika...albo on chce kocyk, jak dostaje to rzuca, jak spadnie to furia ze spadl bo on chce go miec na sobie, jak zakladam na niego to znowu rzuca i tak w kolko... albo furia ze on chce telefon jak nie dam to furia, jak dam to rzuca o podloge, jak zabiore bo rzuca to furia...

ai jeszcze do tego wojtek prawie nic nie je. tzn juz ostatnio zaczal jesc ale od dwoch dnich znowu to samo.. zupa nie, miesko nie, kaszka nie, kanapka nie, mleko nie. jajecznica nie, tosta nie, budyn nie, troche jogurtu, troche zje, reszte wyrzuca na podloge i rozplaskuje po kuchni - meble, lodowka, podloga, sciana w bialym syfie... sama mam ochote w niego tym jedzeniem rzucic ..

wiecie co i ja juz zaczynam watplic we wszelkie metody. nie wiem to chyba nie jest normalne zeby tak zyc? chce sie wybrac do psychologa w zlobku ale nie mam kiedy pojsc bo musimy oboje wziąśc wtedy urlop bo w takich godzinach ze sie nie da inaczej...a zabardzo nie mam kiedy bo ja i tak jest albo na zwolnieniu albo na urlopie (swieta), i musze to skoordynowac z mezem a on ma dwie prace wiec nie takie proste...


A i kazdy moze sobie normalnie pojsc do ludzi a my nie.. poszlismy do siostry meza.. ona ma trójke dzieci, dwojka najmlodszych w podobnym wieku. mozna zostawic w pokoju, siedza i sie bawia, moga posiedziec z nami i patrza o czym gadamy co robimy... a wojtek, najpierw pobiegl odrywac swiateczne swiatelka ze sciany, potem chcial wlazic do lozka piętrowego, albo chcial wyciagac rzeczy z szafki.. albo chcial rzucic kubkiem z sokiem o podloge... no tornado... wstyd do ludzi pojsc. a zeby cos dzialalo jakies gadanie... o nie... no albo pobic inne dzieci...wytarmosic za wlosy lub podrapac...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 23:28   #2557
JennyAniolek
Zakorzenienie
 
Avatar JennyAniolek
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21 726
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość

Karolina a nie myślałaś nad Phil&teds? Moja koleżanka ma i ten wózek prowadzi sie jak marzenie!
Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Też oglądałam trudny wybór
Karolina widziałam na żywo Phil&Teds model Promenade Lekki i zwrotny, fajnie się prowadzi. Składa się bez problemu. Pasują foteliki z Cybexa, Maxi Cosi, Be Safe. Spacerówki są kubełkowe. Jest dużo różnych kombinacji.

U mnie dla twixów odpada Baby Jogger, bo niestety w Citi Mini gondolki montuje się na spacerówkę i okropnie to wygląda + nie można wpiąć żadnych fotelików ale jako sama spacerówka to bardzo fajny. Duża buda, składa się bez problemu jednym ruchem, jak na bliźniaka jest wąski i bez problemu powinien się wszędzie zmieścić. Podobał mi się bardziej niż Select.
__________________
My / "Tak" / Ślub

Wiktor - 28.05.2013
Lilka & Emilka - 16.05.2015
Antoś - 12.02.2017
JennyAniolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-13, 23:33   #2558
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

maarchewka widze dalej intensywnie macie... echh... to co, nie planujesz drugiego bejbi? ja w takich intensywnych okresach (bo u nas to cale szczescie nie jakis trwaly stan rzeczy) sobie mysle, ze to wszystko jest oznaka jakiejs nadzwyczajnej inteligencji nie ze twierdze, ze "grzeczne" dzieci sa nieinteligentne, tylko to tak jak z ta rzygajaca ciezarna i haslem "im wiecej mama w ciazy rzyga, tym inteligentniejsze dziecko", i ta chmurka "boze, spraw, by to byla prawda" wiec to jest tak... u Wojtka w glowie sie bardzo duzo dzieje. on wszystko intensywnie przerabia, ma niesamowitego powera... i to go pcha zeby robic, probowac, kombinowac, dzialac! jeszcze nie ma tej kontroli ludzkiego mozgu nad tymi gadzimi i malpimi mozgami... ale to nie czas na to. juz teraz pracujemy na to jednak, wiec sie nie poddawaj w tlumaczeniu i probuj dalej opanowac emocje (wiem, ciezko...). to kiedys zaskutkuje. masz ksiazke "madrzy rodzice"? to jest tak pod nas, logicznie opisane, co i jak sie dzieje... daje sile, motywuje! cos w sam raz dla was teraz
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 01:01   #2559
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Marchewka ale ten Twój Wojtuś temperamentny ... podziwiam Cię

Aaa kupiłam wózek ... Bumbleride Indie Twin podobno super, zobaczymy
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 08:24   #2560
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
Na początku!

Witam i pozdrawiam wszystkich!
Widzę, że wątki się rozrosły

Wpadłam się zameldować i podczytać co tam u was


Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
No proszę która mnie wydała

Dziękuję za miłe słowa
Karolinko nie dodawaj jeszcze info. Nic narazie nie pisałam bo u mnie nic nie wiadomo. W chwili obecnej pęcherzyk 13mm brak zarodka i ciałka żółtego. Za dwa tygodnie mam usg kontrolne...
ja coby więcej kciuków się zaciskało, cieszyło się i czekało wraz z Tobą na zobaczenie maleństwa

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Jestem jak zwykle załamana. Ja już nie wiem kiedy będzie dobrze.. chyba jak się od nas Wojtek wyprowadzi...

Caly listopad byla tragedia bo byl chory - zapalenie pluc. oczywiscie nie dalo sie zrobic inhalacji, a to mialo mu pomoc, ile ja sie uszarpalam z nim i z tym wszystkim to tylko ja wiem..potem w domu masakra bo nuda. A potem kolejny tydzien masakra bo sie nie mogl zaklimatyzowac w zlobku... przez jakies dwa tygodnie...

potem byly swieta i bylismy u dziadkow.. byloby spoko, gdyby nie to ze dom zupelnie nie przystosowany a on uparty i nie da się mu nic wytlumaczyc.. jeszcze u moich rodzicow to jakos. Bo tylko trzeba bylo pilnowac zeby ze schodow nie spadl... ale oczywiscie ie udalo sie ominac zbicia szklanek, zrobienie powodzi w pokoju - zlapal 5 l. baniak wody utlenionej, odkrecil i wylal - ja w tym czasie chcialam sobie na kompie sprawdzic poczte wiec nie patrzylam na niego przez minute...

ale u tesciow to oczywiscie.. tesciowa nastawiala w salonie szklanych swiecznikow - sztuk 4, wazy z krysztalów, jakies misy, srisy, buddy, wazonki, sronki. latalam jak opetana tam najpierw pod swieczniki, wyrywanie z ręki jak wyrwalam swiecznik to polecial do krysztalow, jak wyrwalam krysztal to do choinki, sciagac bombki, jak odciagnelam od choinki (oczywiscie awantura bo jakze) to do kuchni do szklanych ramek ze zdjeciami, oczywiscie na jego wysokosci przeciez nie mozna wyzej... w koncu podbiegl do szklanego wazonu swojej wysokosi i rypnąl nim o podloge i rozbil w drobny mak, a i dobrze.

Jescze mam dziecko agresora.. Bawil sie z bratem ciotecznym - 2 lata starszym, pogryzl go, wyrwal troche wlosów i poszczypal. siostrze ciotecznej powyrywwal gasc wlosów a drugiego brata popychal jak tylko cos mu sie nie pogobalo. wszyscy wieksi i starsi.. ja nie wiem co z tym robic. moge sobie tlumaczenie w dupe wsadzic.

Potem po sylwestrze wrocilismy do domu i bylo o dziwo niezle. juz nie pamietam kiedy tak bylo dobrze. bajka. wstawał o 9 rano, bawil sie sam do 10, potem sobie ogladal piosenki, ja robilam sniadanie, potem sniadanie, potem sie bawilismy, potem na dwor na spacer, dal sie ubrac, czasami jakas awanture walnal albo mu cos glupiego przychodzilo do glowy ale to 10 minut i dalo sie uspokoic.. a nie jak zwykle godzinne darcie mordy.

wieczorem biegal do poźnej nocy, ale mial dobry humor, troche sie razem bawilismy, troche sie bawil sam. Potem zobaczylam ze wyrznely my sie dolne piatki.. po 8 miesiącach...

a i nocki byly niezle. tzn budzil sie dwa czy trzy razy, ale do przezycia. bo np. ostatnio robil nam takie akcje ze wstawal o 12 w nocy i do 4 rano chcial sie bawic a jak go wkladalismy do lozka to sie darl w nieboglosy.i np od 3 rano to jz sie darl az z darcia padal i zasypial bo nic nie pomagalo...

no ale cudny tydzien sie skoczyl i znowu mamy pieklo.
dzisiaj byla sasiadka z corka w jego wieku. to corke wytarmosil za wlosy bo siadla kolo niego, rzucal roznymi rzeczami to we mnie to o podloge. wiec sie zmyly bo to nie mialo sensu. A potem to juz sie darl i darl... a bo on chce na rece, a jak na rece to on chce gdzies ale nie wiadomo gdzie, chce cycka jak daje cycka to mnie gryzie, jak zabieram to rzuca sie na podloge i wali glowa, jak zabieram do kuchni to wrzuca rozne rzeczy do piekarnika i wlacza jak zabieram to dostaje furii, jak zabieram do salonu to mnie gdzies ciagnie, jak tato go zabiera bo ja trace juz wszelka cierpliowsc to furia...

albo on chce do kibla grzebac w "źródełku" albo on chce rozwalac smieci ze smietnika...albo on chce kocyk, jak dostaje to rzuca, jak spadnie to furia ze spadl bo on chce go miec na sobie, jak zakladam na niego to znowu rzuca i tak w kolko... albo furia ze on chce telefon jak nie dam to furia, jak dam to rzuca o podloge, jak zabiore bo rzuca to furia...

ai jeszcze do tego wojtek prawie nic nie je. tzn juz ostatnio zaczal jesc ale od dwoch dnich znowu to samo.. zupa nie, miesko nie, kaszka nie, kanapka nie, mleko nie. jajecznica nie, tosta nie, budyn nie, troche jogurtu, troche zje, reszte wyrzuca na podloge i rozplaskuje po kuchni - meble, lodowka, podloga, sciana w bialym syfie... sama mam ochote w niego tym jedzeniem rzucic ..

wiecie co i ja juz zaczynam watplic we wszelkie metody. nie wiem to chyba nie jest normalne zeby tak zyc? chce sie wybrac do psychologa w zlobku ale nie mam kiedy pojsc bo musimy oboje wziąśc wtedy urlop bo w takich godzinach ze sie nie da inaczej...a zabardzo nie mam kiedy bo ja i tak jest albo na zwolnieniu albo na urlopie (swieta), i musze to skoordynowac z mezem a on ma dwie prace wiec nie takie proste...


A i kazdy moze sobie normalnie pojsc do ludzi a my nie.. poszlismy do siostry meza.. ona ma trójke dzieci, dwojka najmlodszych w podobnym wieku. mozna zostawic w pokoju, siedza i sie bawia, moga posiedziec z nami i patrza o czym gadamy co robimy... a wojtek, najpierw pobiegl odrywac swiateczne swiatelka ze sciany, potem chcial wlazic do lozka piętrowego, albo chcial wyciagac rzeczy z szafki.. albo chcial rzucic kubkiem z sokiem o podloge... no tornado... wstyd do ludzi pojsc. a zeby cos dzialalo jakies gadanie... o nie... no albo pobic inne dzieci...wytarmosic za wlosy lub podrapac...
oj, ale żywioł z Wojtka! w żłobku te tak reaguje na inne dzieci? jak sobie panie-ciocie z tym radzą?
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 08:40   #2561
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Albo jeszcze Wojtki, zbroi coś - np. rozplaska wszystko po kuchni, i wpada w taki chichot i przybiega dawać dziubki...

oj temperamentny to on jest.. oczywiscie ja w koncu sama dostałam furii. powiedziałam mu ze nie mam ochoty z nim przebywac bo mnie bardzo zdenerwowal swoim zachowaniem i ze chce pobyc sama. wiec mezu odrywal furiata od moich spodni i wynosil do innego pokoju...

czytalam madrych rodzicow.. wiecie co ja chyba z 6 czy 7 roznych poradnikow przeczytalam... i tam glownie sa rady typu ze to taki okres, ze to przejdzie ze nie zwalaj winy na dziecko ono teraz sie rozwija ty wykaz sie zrozumieniem a na pewno zbudujesz fantastyczna relacje...

wszystko spoko w teorii.. tylko jak sie pojdzie do ludzi ktorzy mają dzieci i kazdy mniej lub bardziej moze funkcjonowac a u nas jak to u nas jak nic nie rozwali i nikogo nie pobije, oraz nie drze sie na calą jape ze chce grzebac w kiblu to ja uznaje to za fantastyczne spotkanie... no trudno jest...

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość


ja coby więcej kciuków się zaciskało, cieszyło się i czekało wraz z Tobą na zobaczenie maleństwa

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------


oj, ale żywioł z Wojtka! w żłobku te tak reaguje na inne dzieci? jak sobie panie-ciocie z tym radzą?
wlasnie coraz bardziej zastanawiam się co tam sie dzieje w zlobku. Coraz mam mniejsze zaufanie do pan... Bo np. w domu praktycznie nie jadl nic w zlobku twierdzily ze je.. po czym ostatnio pytam sie jak tam a pani mowi ze dobrze, ze zacząl lepiej jesc... hmmm no to jak zaczal lepiej jesc to znaczy ze wcale dobrze nie jadl??

i pytalam sie czy on nie jest agresywny, to mowila babka ze nie, ze teraz po swietach jest spokojny i wyciszony... one go chyba bardzo lubia bo sie do niego smieją, przybijają z nim piatki i sie ciesza ze Wojtek to taki smieszny jest i w ogole...

ale ta jego agresja do innych dzieci to taka specyfiaczna, bo on jest jak cichy zabojca.. wszystko jest w porzo a ktos mu zabierze zabawke/ albo zrobic cos nie po jego mysli wiec zlapie wytarmosi za wlosy i z usmiechem na ustach za chwile daje dziubka...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 11:28   #2562
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

ash...życzę Ci udanego wypoczynku

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Dorasta my mamy jedną drzemkę tak między 13 a 14 zasypia i śpi do 3 godzin i mi to super pasuje, dwie drzemki były męczące i rozprawiliśmy się z tym przed roczkiem nic nie mogliśmy zaplanować bo o 16 już drugą drzemkę miał a tu wiosna, lato, chciałoby się gdzieś pojechać, coś porobić.. Mam jednak nadzieję, że z tej jednej drzemki nie zrezygnuje jeszcze długo.
my dokładnie tak samo mamy drzemkę i też około trzech godzinek śpi

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
nie no, nie jestem stara, ale jedna ze starszych. do ciebie sie nie bede rownac, bo ty masz juz trojke dzieci takimi osiagnieciami nie moge sie wykazac... miejsce na jeszcze dwojke bym miala w domu, ale nie wiem, jak bym miala to pogodzic z reszta zycia... musze jeszcze odczekac z Florkiem - operacja planowana jest na poczatek marca. i to nie bedzie takie hop siup... jeszcze pare miesiecy po chce moc sie skupic tylko na mlodym. jak juz wszystko sie ustabilizuje i uspokoi (bo innej opcji nie widze, tylko kwestia czasu!), to pomysle znowu... oby w pracy sie to wszystko jakos tak ulozylo, zebym mogla sobie pozwolic...
aaa, i ciesze sie, ze zmienilas zdanie! im wiecej dzieci tym lepiej nie mowie ze wszedzie, ale u was... z takim talentem do chodzenia w ciazy, rodzenia i chowania cudownych chlopaczkow - nic tylko produkowac
clo oczywiście rozumiem..Flo teraz jest najważniejszy..bez dwóch zdań...
ale..jeśli chodzi o następne dzieci ..to zobacz Ja Wiktorka urodziłam grubo po trzydzieście..Gabrysia jeszcze pózniej..więc jak najbardziej możesz się ze mną równać ..bo Ty jesteś młodsza a masz synka w tym samym wieku co ja Gabrysia...no i czas jeszcze na następne..
a i tak będziesz ciągle młodsza ode mnie

co do karmienia ..skoro było tak jak piszesz..to dobrze zrobiłaś..a 19 miesięcy to i tak bardzo długo

mi Gabryś też robi takie czasem ekscesy..ale pije bardzo dużo..normalnie..i nawet powiem że trzy razy w nocy dopija...rano i do drzemki..no i na wieczór do zaśnięcia ..bo my tak się usypiamy..
raczej do wiosny jeszcze karmić się będziemy




Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
Dziewczyny ! ale się rozkręciłyście z pisaniem !

tylko odpiszę na szybko
ada-
ech Weronik przykro mi że malutki też problemy ma z brzusiem..

a jeśli chodzi o to ..że nie radzisz sobie psychicznie z tym że nie możesz go karmic..to pamiętaj że psychikę można sobie przestawić..i tłumaczyc sobie że to.. że odstawiłas małego od piersi jest dla jego dobra..dla mniejszego cierpienia..jesteś silną ..dobrą mamą..skoro robisz wszystko by ulżyć młodemu ..
jeszcze nie dawno też nie wierzyłam że mleko mamy może czasem szkodzic ..ale już spotkałam się z nie jedną osoba która tego typu problemy miała i wierzę!!!..że czasami tak bywa...przykładów ..porównań mogę dać wiele..
biologia..natura czasem nie idą w parze..po prostu..i tyle


Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
5tka dzieciaczków też kiedyś chciałam..ale nam z mężem dłuugo schodzi, więc marne szanse na to..no i ja nie jestem stworzona do rodzenia tak jak ty czy Karo :P

eee ja okres dostałam dopiero miesiąc po zakończeniu kp a i do tej pory on bywa taki bylejaki

tak, Antoś jest już na świecie

a jak z zamiłowaniem W. do soczku bananowego?

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

D. już jest duży i widocznie 1 drzemka mu wystarcza u nas 1 jest już od dawna, pilnujemy żeby była ok. 12 bo tak go w żłobku kładą i jakoś te 1,5-2h przesypia

bawcie się dobrze i szczęśliwej podróży
trwało to z rok..ale już nie pije..zawsze wieczorem
za cztery miesiące skończy 4 latka czas było odmówić
ale często zagaduje ..że by sobie jeszcze wypił
jak był przeziębiony ..to powiedział.."mamo daj mi te dobre lekarstwo na gardełko"..ja mówie jakie..a on "no z twojego cyćka"

ech...nie dałam....

Cytat:
Napisane przez niunka045 Pokaż wiadomość
Na początku!

Witam i pozdrawiam wszystkich!
Widzę, że wątki się rozrosły

Wpadłam się zameldować i podczytać co tam u was
witaj ...jak miło Cię widzieć


bardzo mocno trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Jestem jak zwykle załamana. Ja już nie wiem kiedy będzie dobrze.. chyba jak się od nas Wojtek wyprowadzi...
...
dobrze że potrafisz ten chaos w Twoim życiu nazwać..że wiesz co się dzieje...dobrze sobie radzisz..
tak jest i już..Wojtuś..to zywe dziecko...a Ty pozwalaj mu na tyle ile uważasz za zdrowe..bezpieczne...i luzik..nabierz dystansu ..jesteś jego mama i musisz go chronić...

moje dzieci też żywe są..
przykład kibla irytuje..bo Wiktor zawsze jak idzie siusiu..to Gabriel za nim..tylko po to by włożyć tam swoje łapki i chlapać sie w siuskach Wiktora.. A ja od razu pod pache do zlewu ..mydło i woda i stanowcze słowo "nie wolno..to jest be".. i tak w kółko
i co zrobić...tak jest i już...
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 12:49   #2563
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
wlasnie coraz bardziej zastanawiam się co tam sie dzieje w zlobku. Coraz mam mniejsze zaufanie do pan... Bo np. w domu praktycznie nie jadl nic w zlobku twierdzily ze je.. po czym ostatnio pytam sie jak tam a pani mowi ze dobrze, ze zacząl lepiej jesc... hmmm no to jak zaczal lepiej jesc to znaczy ze wcale dobrze nie jadl??

i pytalam sie czy on nie jest agresywny, to mowila babka ze nie, ze teraz po swietach jest spokojny i wyciszony... one go chyba bardzo lubia bo sie do niego smieją, przybijają z nim piatki i sie ciesza ze Wojtek to taki smieszny jest i w ogole...

ale ta jego agresja do innych dzieci to taka specyfiaczna, bo on jest jak cichy zabojca.. wszystko jest w porzo a ktos mu zabierze zabawke/ albo zrobic cos nie po jego mysli wiec zlapie wytarmosi za wlosy i z usmiechem na ustach za chwile daje dziubka...
wiesz, to że jest uroczym łobuziakiem dla żłobkowych pań to jedno, ale jakby często był agresywny w stosunku do innych dzieci to przecież by zwróciły na to uwagę tobie (a jak nie tobie, to przecież rodzice innych dzieci zwróciłyby uwagę na ewentualne zadrapania czy coś). na pewno dzieci zachowują się w żłobku inaczej, bo jest grupa dzieciaków, zabawek danego rodzaju jest pewni kilka, są organizowane zajęcia dla nich, mają pomieszczenie przystosowane dla siebie więc mogą szaleć..ale też się zdarzają konflikty i panie muszą sobie z nimi jakoś radzić, albo jakoś im zapobiegać..

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
trwało to z rok..ale już nie pije..zawsze wieczorem
za cztery miesiące skończy 4 latka czas było odmówić
ale często zagaduje ..że by sobie jeszcze wypił
jak był przeziębiony ..to powiedział.."mamo daj mi te dobre lekarstwo na gardełko"..ja mówie jakie..a on "no z twojego cyćka"
kochany spryciarz
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 14:38   #2564
Veronic
Wtajemniczenie
 
Avatar Veronic
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ciechocinek
Wiadomości: 2 398
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
ech Weronik przykro mi że malutki też problemy ma z brzusiem..

a jeśli chodzi o to ..że nie radzisz sobie psychicznie z tym że nie możesz go karmic..to pamiętaj że psychikę można sobie przestawić..i tłumaczyc sobie że to.. że odstawiłas małego od piersi jest dla jego dobra..dla mniejszego cierpienia..jesteś silną ..dobrą mamą..skoro robisz wszystko by ulżyć młodemu ..
jeszcze nie dawno też nie wierzyłam że mleko mamy może czasem szkodzic ..ale już spotkałam się z nie jedną osoba która tego typu problemy miała i wierzę!!!..że czasami tak bywa...przykładów ..porównań mogę dać wiele..
biologia..natura czasem nie idą w parze..po prostu..i tyle

Dziękuję za słowa otuchy
naprawdę spotkałaś takie osoby?

dla mnie to też jest jakieś niepojęte,ze mleko matki może sprawiać takie problemy z brzuszkiem dziecku, mimo rygorystycznej diety bezmlecznej, bezglutenowej, z wykluczeniem wszelkich możliwych alergenów
odstawienie od piersi jest dla jego dobra, teraz dziecko nie cierpi tak jak wcześniej, jest spokojny, dobrze śpi, nie krzyczy tak rozpaczliwie
szkoda tylko, że tak długo męczyłam biednego Wojtka... karmiąc piersią za wszelką cenę...
no ale co zrobić, nie mogę już cofnąć czasu


marchewka-
- Twój WOjtek to naprawde huragan, też mam problemy ze swoim ,ale nie aż takie jak Ty..
ale dobrze sobie radzisz, a ze Ci czasem puszczają nerwy, to normalne
a Wojtuś na pewno w końcu się ogarnie
Veronic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 15:38   #2565
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ada ja póki będę kp nie mam zamiaru odmawiać Bartkowi mleka, zwłaszcza z kubka. Ale skoro u nas będą 2 lata różnicy to pewnie max do jego 4r.ż. dobijemy.
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 16:41   #2566
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
Dziękuję za słowa otuchy
naprawdę spotkałaś takie osoby?

dla mnie to też jest jakieś niepojęte,ze mleko matki może sprawiać takie problemy z brzuszkiem dziecku, mimo rygorystycznej diety bezmlecznej, bezglutenowej, z wykluczeniem wszelkich możliwych alergenów
odstawienie od piersi jest dla jego dobra, teraz dziecko nie cierpi tak jak wcześniej, jest spokojny, dobrze śpi, nie krzyczy tak rozpaczliwie
szkoda tylko, że tak długo męczyłam biednego Wojtka... karmiąc piersią za wszelką cenę...
no ale co zrobić, nie mogę już cofnąć czasu


marchewka-- Twój WOjtek to naprawde huragan, też mam problemy ze swoim ,ale nie aż takie jak Ty..
ale dobrze sobie radzisz, a ze Ci czasem puszczają nerwy, to normalne
a Wojtuś na pewno w końcu się ogarnie
tak..veronic..znam nawet osobiście mamę która również miala ten problem...była u mnie z maleństwem ..bo juz nie wiedziala co robić...wpadała w rozpacz..wszystkie sposoby na bole brzuszka przerobiliśmy..dopiero jak odstawiła mala przestała cierpieć..

ale..mówiąc o biologii równej naturze ..mialam na myśli różne niedorzeczne..malo prawdobodobne "odchylki" na które nie mamy odpowiedzi..tak jest i juz ..musimy sie z tym pogodzić Np..niektore kobiety uczulone są na plemniki!! ..no jak ..dlaczego??... niektóre kobiety traktują ciążę jak cialo obce..i organizm tych kobiet odrzuca w "wredny" sposób ich cud..ech te kobiety nigdy nie będą mogly tulić swojego dziecka...to dopiero zbrodnia natury

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Ada ja póki będę kp nie mam zamiaru odmawiać Bartkowi mleka, zwłaszcza z kubka. Ale skoro u nas będą 2 lata różnicy to pewnie max do jego 4r.ż. dobijemy.
i życzę Ci tego ..niech Bartuś korzysta ile może z mamy mleczka

Wiktor jest juz dużym mądrym chlopcem i troszkę źle zachowywal się
..pomalutku zapominalismy o mleczku mamy...ale z glaskaniem moich cycków nie może się pożegnać..czesto mnie mizia jak czuje taką potrzebe

piszę w drodze..w aucie..dzieci śpią w fotelikach..jedziemy do teściów na mazury...ech spontan
__________________
K

W

G

Edytowane przez ada32
Czas edycji: 2015-01-14 o 16:45
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 18:46   #2567
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Jestem jak zwykle załamana. Ja już nie wiem kiedy będzie dobrze.. chyba jak się od nas Wojtek wyprowadzi...

Caly listopad byla tragedia bo byl chory - zapalenie pluc. oczywiscie nie dalo sie zrobic inhalacji, a to mialo mu pomoc, ile ja sie uszarpalam z nim i z tym wszystkim to tylko ja wiem..potem w domu masakra bo nuda. A potem kolejny tydzien masakra bo sie nie mogl zaklimatyzowac w zlobku... przez jakies dwa tygodnie...

potem byly swieta i bylismy u dziadkow.. byloby spoko, gdyby nie to ze dom zupelnie nie przystosowany a on uparty i nie da się mu nic wytlumaczyc.. jeszcze u moich rodzicow to jakos. Bo tylko trzeba bylo pilnowac zeby ze schodow nie spadl... ale oczywiscie ie udalo sie ominac zbicia szklanek, zrobienie powodzi w pokoju - zlapal 5 l. baniak wody utlenionej, odkrecil i wylal - ja w tym czasie chcialam sobie na kompie sprawdzic poczte wiec nie patrzylam na niego przez minute...

ale u tesciow to oczywiscie.. tesciowa nastawiala w salonie szklanych swiecznikow - sztuk 4, wazy z krysztalów, jakies misy, srisy, buddy, wazonki, sronki. latalam jak opetana tam najpierw pod swieczniki, wyrywanie z ręki jak wyrwalam swiecznik to polecial do krysztalow, jak wyrwalam krysztal to do choinki, sciagac bombki, jak odciagnelam od choinki (oczywiscie awantura bo jakze) to do kuchni do szklanych ramek ze zdjeciami, oczywiscie na jego wysokosci przeciez nie mozna wyzej... w koncu podbiegl do szklanego wazonu swojej wysokosi i rypnąl nim o podloge i rozbil w drobny mak, a i dobrze.

Jescze mam dziecko agresora.. Bawil sie z bratem ciotecznym - 2 lata starszym, pogryzl go, wyrwal troche wlosów i poszczypal. siostrze ciotecznej powyrywwal gasc wlosów a drugiego brata popychal jak tylko cos mu sie nie pogobalo. wszyscy wieksi i starsi.. ja nie wiem co z tym robic. moge sobie tlumaczenie w dupe wsadzic.

Potem po sylwestrze wrocilismy do domu i bylo o dziwo niezle. juz nie pamietam kiedy tak bylo dobrze. bajka. wstawał o 9 rano, bawil sie sam do 10, potem sobie ogladal piosenki, ja robilam sniadanie, potem sniadanie, potem sie bawilismy, potem na dwor na spacer, dal sie ubrac, czasami jakas awanture walnal albo mu cos glupiego przychodzilo do glowy ale to 10 minut i dalo sie uspokoic.. a nie jak zwykle godzinne darcie mordy.

wieczorem biegal do poźnej nocy, ale mial dobry humor, troche sie razem bawilismy, troche sie bawil sam. Potem zobaczylam ze wyrznely my sie dolne piatki.. po 8 miesiącach...

a i nocki byly niezle. tzn budzil sie dwa czy trzy razy, ale do przezycia. bo np. ostatnio robil nam takie akcje ze wstawal o 12 w nocy i do 4 rano chcial sie bawic a jak go wkladalismy do lozka to sie darl w nieboglosy.i np od 3 rano to jz sie darl az z darcia padal i zasypial bo nic nie pomagalo...

no ale cudny tydzien sie skoczyl i znowu mamy pieklo.
dzisiaj byla sasiadka z corka w jego wieku. to corke wytarmosil za wlosy bo siadla kolo niego, rzucal roznymi rzeczami to we mnie to o podloge. wiec sie zmyly bo to nie mialo sensu. A potem to juz sie darl i darl... a bo on chce na rece, a jak na rece to on chce gdzies ale nie wiadomo gdzie, chce cycka jak daje cycka to mnie gryzie, jak zabieram to rzuca sie na podloge i wali glowa, jak zabieram do kuchni to wrzuca rozne rzeczy do piekarnika i wlacza jak zabieram to dostaje furii, jak zabieram do salonu to mnie gdzies ciagnie, jak tato go zabiera bo ja trace juz wszelka cierpliowsc to furia...

albo on chce do kibla grzebac w "źródełku" albo on chce rozwalac smieci ze smietnika...albo on chce kocyk, jak dostaje to rzuca, jak spadnie to furia ze spadl bo on chce go miec na sobie, jak zakladam na niego to znowu rzuca i tak w kolko... albo furia ze on chce telefon jak nie dam to furia, jak dam to rzuca o podloge, jak zabiore bo rzuca to furia...

ai jeszcze do tego wojtek prawie nic nie je. tzn juz ostatnio zaczal jesc ale od dwoch dnich znowu to samo.. zupa nie, miesko nie, kaszka nie, kanapka nie, mleko nie. jajecznica nie, tosta nie, budyn nie, troche jogurtu, troche zje, reszte wyrzuca na podloge i rozplaskuje po kuchni - meble, lodowka, podloga, sciana w bialym syfie... sama mam ochote w niego tym jedzeniem rzucic ..

wiecie co i ja juz zaczynam watplic we wszelkie metody. nie wiem to chyba nie jest normalne zeby tak zyc? chce sie wybrac do psychologa w zlobku ale nie mam kiedy pojsc bo musimy oboje wziąśc wtedy urlop bo w takich godzinach ze sie nie da inaczej...a zabardzo nie mam kiedy bo ja i tak jest albo na zwolnieniu albo na urlopie (swieta), i musze to skoordynowac z mezem a on ma dwie prace wiec nie takie proste...


A i kazdy moze sobie normalnie pojsc do ludzi a my nie.. poszlismy do siostry meza.. ona ma trójke dzieci, dwojka najmlodszych w podobnym wieku. mozna zostawic w pokoju, siedza i sie bawia, moga posiedziec z nami i patrza o czym gadamy co robimy... a wojtek, najpierw pobiegl odrywac swiateczne swiatelka ze sciany, potem chcial wlazic do lozka piętrowego, albo chcial wyciagac rzeczy z szafki.. albo chcial rzucic kubkiem z sokiem o podloge... no tornado... wstyd do ludzi pojsc. a zeby cos dzialalo jakies gadanie... o nie... no albo pobic inne dzieci...wytarmosic za wlosy lub podrapac...

mojaaaa jest szogunem, ale wojtek to mistrz! Ja bym Ci proponowała odstawić wszelkie TV, piosenki i grające zabawki - może się wyciszy.
Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Marchewka ale ten Twój Wojtuś temperamentny ... podziwiam Cię

Aaa kupiłam wózek ... Bumbleride Indie Twin podobno super, zobaczymy

Jesusiczku, ileś Ty dala za ten wózek Szok!
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 19:09   #2568
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
mojaaaa jest szogunem, ale wojtek to mistrz! Ja bym Ci proponowała odstawić wszelkie TV, piosenki i grające zabawki - może się wyciszy.



Jesusiczku, ileś Ty dala za ten wózek Szok!
2,6 ej no w takich cenach te podwójne są :p
__________________
bla bla bla

Edytowane przez karolina2121
Czas edycji: 2015-01-14 o 19:57
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 19:53   #2569
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
2,6: brzydal: ej no w takich cenach te podwójne są :p
serio? to kolejny argument by Ziuta miala dużo młodsze rodzenstwo! hahaha
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:06   #2570
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Az musialam zobaczyc co to za wozek... za tyle mozna auto kupic chyba nigdy bym tyle nie dala nawet jak bym miala dzieci z mala roznica wieku :P
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:08   #2571
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
serio? to kolejny argument by Ziuta miala dużo młodsze rodzenstwo! hahaha
znalazłyby się i tańsze...ale...

... musiał mieć duże koła, być w miarę wąski, łatwo się składać, dobrze prowadzić, mieć duży kosz na zakupy no i żeby byli jednak obok siebie, bo te tramwajowe wózki podobno się źle prowadzi... a no i żeby w miarę wyglądał

babyjogger np. kosztuje 1700, ale stwierdziłam, że wolę taki czołg to będziemy mogli do lasu nim pojechać.

__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:12   #2572
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
znalazłyby się i tańsze...ale...

... musiał mieć duże koła, być w miarę wąski, łatwo się składać, dobrze prowadzić, mieć duży kosz na zakupy no i żeby byli jednak obok siebie, bo te tramwajowe wózki podobno się źle prowadzi... a no i żeby w miarę wyglądał

babyjogger np. kosztuje 1700, ale stwierdziłam, że wolę taki czołg to będziemy mogli do lasu nim pojechać.
to teraz tylko zeby Antek chcial jezdzic na wiosne czy lato bo cos mi sie zdaje ze kałuże, patyki i inne skarby beda ciekawsze niz jazda w wozku z bratem
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:13   #2573
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Az musialam zobaczyc co to za wozek... za tyle mozna auto kupic chyba nigdy bym tyle nie dala nawet jak bym miala dzieci z mala roznica wieku :P
Auto można kupić i za tysiąc złotych. Ej no ja nikomu w portfel nie zaglądam głupie są takie komentarze.Stać mnie to kupiłam za tyle i o co szum Widzę, że z wizażu też muszę się ewakuować
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:35   #2574
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Auto można kupić i za tysiąc złotych. Ej no ja nikomu w portfel nie zaglądam głupie są takie komentarze.Stać mnie to kupiłam za tyle i o co szum Widzę, że z wizażu też muszę się ewakuować
szalona! to na tej same zasadzie ze jedna kupi termo a inna nie bo ma garnki do gotowania hehe luzu wiecej
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:42   #2575
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
to teraz tylko zeby Antek chcial jezdzic na wiosne czy lato bo cos mi sie zdaje ze kałuże, patyki i inne skarby beda ciekawsze niz jazda w wozku z bratem
kupilam go głownie z mysla o zimie, wczesnej wiosnie i jesieni bo wtedy na podworku mamy bajoro

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
szalona! to na tej same zasadzie ze jedna kupi termo a inna nie bo ma garnki do gotowania hehe luzu wiecej
ej no bo przesadzata zwykła gondolo-spacerówka też kosztuje 2,5. Mogłabym kupić tańszy, ale wolę wydać trochę kasy i nie męczyć sie każdym wyjściem na dwór, bo obecnie mam małą masakrę gdy wychodzę z Antkiem na pieszo, a Kostek w gondoli ( w której już się nie mieści tak w ogóle )
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:46   #2576
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Marchewka ale ten Twój Wojtuś temperamentny ... podziwiam Cię

Aaa kupiłam wózek ... Bumbleride Indie Twin podobno super, zobaczymy
Wozek fajny i wyglada na wygodny a w pl kupowalas?
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:48   #2577
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Wozek fajny i wyglada na wygodny a w pl kupowalas?
tak, na bobowozki
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:50   #2578
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
tak, na bobowozki
Aaa bo na gogle same anglo strony wskoczyly . Super oby posluzyl. Napewno moze wam na jakies wycieczki posluzyc nawet za 2lata, Antos sie zmeczy i bedzie mogl z bratem poodpoczywac
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 20:53   #2579
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Aaa bo na gogle same anglo strony wskoczyly . Super oby posluzyl. Napewno moze wam na jakies wycieczki posluzyc nawet za 2lata, Antos sie zmeczy i bedzie mogl z bratem poodpoczywac
Mam taką nadzieję, że będzie fajny w te wakacje wybieramy się nad morze i liczę, że ułatwi nam przemieszczanie
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 21:08   #2580
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Mam taką nadzieję, że będzie fajny w te wakacje wybieramy się nad morze i liczę, że ułatwi nam przemieszczanie
Napewno ; ) a gdzie sie wybieracie? Macie juz cos na oku ?
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.