Już nie dwa lata,a tylko rok - to jest do ślubu milowy krok! PM 2016 cz. 22

[Sorbik]

Napisane przez grejpfrutowa01

o mamuniu, jakie Wy macie niskie wagi,
idę ćwiczyć z chodakowską...

Ćwiczyłam z Chodakowską... CHciałam sobie robić ładne cztery litery...
I schudłam. -.-' efekt uboczny.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez DontSaySorry

oj tam... waga nie jest żadnym wyznacznikiem. Ja miałam w wakacje nagły zryw i zaczęłam ćwiczyć. W 2 miesiące przytyłam kilka kg, a wszędzie tak wyszczuplałam, że masakra

A teraz znowu jestem flak sprzed zrywu, a waga też spadła :P


Kurcze, napisałam długiego posta na czym oszczędzę na weselu i mi przestała działać wizażowa aplikacja

Mi też na chwilę wizaż padł. CHyba coś się im serwery psują, bo ostatnio często się to zdarza.

[88_akwE]

Napisane przez Sophie24

Też nie widziałam zniszczeń przy tych zawieszkach.
A przewieszanie to pomysł przyjaciół - oni tak robili na swoim weselu. W sumie to dodatkowa oszczędność.

Co do ceny florystki. U mnie chyba na sali maja kogoś do polecenia więc pewnie skorzystamy.
W ogóle mają niby też inne usługi do polecenia - zobaczymy
A jeszcze co do wystroju sali to właśnie myślę, że dobrze wziąć kogoś, kto już to robił na tej konkretnej sali. Wie co warto robić, czego nie, co się sprawdzi.

No właśnie, więc grubszy papier powinien dać radę

Ja dostałam wizytówkę od jednej florystki, która dekorowala naszą salę kiedy byliśmy pytać o wolne terminy, pięknie to zrobiła ale podejrzewam, że się ceni

[DontSaySorry]

Dobra, to powtórzę na czym mam zamiar oszczędzić:

- sami tworzymy zaproszenia i winietki
- nie będziemy robić żadnych zawieszek na alkohol ani prezencików dla gości. Uważam, że to zbędne wydatki, zawieszkami nawet nie miałby się pewnie kto zająć, a prezentem dla gości będzie po prostu super wesele
- skorzystamy z rabatów jakie będą dostępne (przykładowo na stronie twoja suknia są rabaty -30%na garnitury wólczanki i vistuli-> http://twojasuknia.pl/coupons.html)
- nie mamy przyjezdnych gości, więc odpadają noclegi, wynajęte będzie kilka pokoi na ułożenie małych dzieciaków w razie czego, albo babć
-bliski kolega tż wozi znajomych na śluby w cenach jak ,,dla znajomych'' czarna alfą romeo 159 http://www.carmagazine.co.uk/upload/...es/159ti_1.jpg także to z by było z głowyyyy jeśli by mu termin pasował (chociaż i tak ma być w sumie zaproszony jako gość :P)
- no i znajoma florystka, która za nieduże pieniądze robi śliczne kompozycje kwiatowe na stoły, ozdoby na auta (robiła mojemu bratu i do tej pory trzymam na szafie xD ) i bukiety ślubne też
- znajomy otworzył też biznes fotobudkowy i jeśli się zdecydujemy to chyba będziemy do niego się dobijać
- jedzonko na stół wiejski będzie przygotowywane nie przez salę tylko przez masaża, a to 300-400zł oszczędności, bo na sali kosztuje u nas 800 zł taki stół. U masaża wychodzi max.500 zł
- tort ma przygotować moja mama
- chyba będę się sama malowała


Na każdym podpunkcie pewnie nie oszczędzimy wiele, ale wiadomo - grosz do grosza...

[wildDaisy]

Napisane przez kashia001

u mnie będzie swiadkowa i świadek, ale w zabobony też nie wierzę

U nas też świadek + świadkowa. Ja tam też niby nie wierzę w zabobony, ale hihihi

Napisane przez lolusl

Wiesz,mój problem jest taki,że mi się te kiecki bardzo podobają,ale chciałabym coś oryginalnego.

Suknia pm2015 jest przepiękna, może nawet pokuszę się,żeby pojechać ją zmierzyć jak bedzie sprzedawać. Jak się zakocham- kupię. Ale z drugiej strony chciałabym wyglądać oryginalnie, po swojemu. Tamta kiecka jest chyba najbardziej zbliżona do tego co chcę z wszystkich,które widziałam.

Musiałabyś przymierzyć, wtedy na pewno byś zdecydowała. Może jakieś oryginalne dodatki albo fryzura robiłyby cały look? To ta sukienka, którą ostatnio wklejałaś?

Mnie się strasznie podobają bladoróżowe kiecki, niby chciałabym na ślubie mieć białą, ale... jak już kiedyś zauważyłyśmy - różowa wygląda lepiej niż biała Ma taki swój urok. Ciekawe czy w jakimś salonie są dostępne takie bladoróżowe kiece do przymierzenia

Napisane przez kashia001

kurka, wpadły mi w oko te zaproszenia. Co sądzicie?

Mnie się podobają, ale cena trochę przesadzona...

Napisane przez pannamima

Uff nadrabiam.
Ja budżetu nie podaje bo to wszystko zależy od ilości gości ceny za osobę.

Zaklepalismy datę u księdza i godzinę. Jestem szczęśliwa, bo nie musimy robić kursu przedmalzenskiego tylko liczy się ten z liceum

Ooooooo! Miałaś opowiedzieć co i jak
Opowiadaj ze szczegółami

Napisane przez zambeza

My chcemy wydac na 70-80osob 35 000no tak maksymalnie 40 000.

Nasz absolutny max to 50 tyś przy 100 osobach. Chociaż ostatnio jak liczyliśmy to wychodziło ponad 100 osób i jeszcze jakieś tam pojedyncze noclegi pewnie Mam nadzieję, że i tak tej kwoty nie przekroczymy

[Sophie24]

Napisane przez Sorbik

Właśnie wiem, że trzeba jeść... No ale bez jaj. Ile mam jeszcze tej kiełbasy wszamać? :p

Jem słodycze. Baa... Nawet skorzystałam z rady koleżanki, która walczy z wagą-jem przed snem...I dupa :P

Ja kiedyś przytyłam od jedzenia bułek:P Jadłam często buły (sama mieszkałam to było wygodnie), z rana po nockach w pracy szłam też do piekarni i wcinałam pizzerki:P Przybyło mi 2-3kg ale w niezbyt fajny sposób. Teraz bułki to rzadkość.
Lepiej zdrowiej tyj niż objadanie się na noc Na dobre to nie wyjdzie.
Poza tym kiełbas też bym jakoś specjalnie nie polecała Już lepsze będą makarony, kasze czy owoce (banany najlepiej).
Słodycze tuczą ale też niszczą organizm - ja wolałam cukry ograniczyć do minimum i nie schudłam od tego.
Polecam pomyśleć nad zdrową dietą na przytycie - jak ktoś wspomniał, diety na przytycie muszą być przemyślane. Chyba bardziej niż te na schudnięcie.

Napisane przez 88_akwE

No właśnie, więc grubszy papier powinien dać radę

Ja dostałam wizytówkę od jednej florystki, która dekorowala naszą salę kiedy byliśmy pytać o wolne terminy, pięknie to zrobiła ale podejrzewam, że się ceni

Na pewno da radę

Mnie wkurza, że moja sala nic nie aktualizuje jeśli o weselne wystroje sali chodzi. Są jakieś zdjęcia ale z tego roku nie ma nic. Nie wiem czy oni wesel nie robią, czy ktoś zawala z obsługą strony www i face czy o co chodzi. Każę im robić fotki dla mnie przez ten rok - muszę zobaczyć co robią.

[lolusl]

Napisane przez wildDaisy

Musiałabyś przymierzyć, wtedy na pewno byś zdecydowała. Może jakieś oryginalne dodatki albo fryzura robiłyby cały look? To ta sukienka, którą ostatnio wklejałaś?

Mnie się strasznie podobają bladoróżowe kiecki, niby chciałabym na ślubie mieć białą, ale... jak już kiedyś zauważyłyśmy - różowa wygląda lepiej niż biała Ma taki swój urok. Ciekawe czy w jakimś salonie są dostępne takie bladoróżowe kiece do przymierzenia

No w sumie to mierzyłam podobne,kiecki w podobnym kroju podobnie leżą,więc kwestia tylko tych szczególików. No i nie wystarcza mi oryginalna fryzura czy dodatki,bo fryzurę będę mieć dość pospolitą ,a dodatki i tak będą oryginalne i tak.:d

u nas jest jeden salon z jedną różową kiecką.W sumie przejechałabym się zobaczyć.

[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

Dobra, to powtórzę na czym mam zamiar oszczędzić:

- sami tworzymy zaproszenia i winietki
- nie będziemy robić żadnych zawieszek na alkohol ani prezencików dla gości. Uważam, że to zbędne wydatki, zawieszkami nawet nie miałby się pewnie kto zająć, a prezentem dla gości będzie po prostu super wesele
- skorzystamy z rabatów jakie będą dostępne (przykładowo na stronie twoja suknia są rabaty -30%na garnitury wólczanki i vistuli-> http://twojasuknia.pl/coupons.html)
- nie mamy przyjezdnych gości, więc odpadają noclegi, wynajęte będzie kilka pokoi na ułożenie małych dzieciaków w razie czego, albo babć
-bliski kolega tż wozi znajomych na śluby w cenach jak ,,dla znajomych'' czarna alfą romeo 159 http://www.carmagazine.co.uk/upload/...es/159ti_1.jpg także to z by było z głowyyyy jeśli by mu termin pasował (chociaż i tak ma być w sumie zaproszony jako gość :P)
- no i znajoma florystka, która za nieduże pieniądze robi śliczne kompozycje kwiatowe na stoły, ozdoby na auta (robiła mojemu bratu i do tej pory trzymam na szafie xD ) i bukiety ślubne też
- znajomy otworzył też biznes fotobudkowy i jeśli się zdecydujemy to chyba będziemy do niego się dobijać
- jedzonko na stół wiejski będzie przygotowywane nie przez salę tylko przez masaża, a to 300-400zł oszczędności, bo na sali kosztuje u nas 800 zł taki stół. U masaża wychodzi max.500 zł
- tort ma przygotować moja mama
- chyba będę się sama malowała


Na każdym podpunkcie pewnie nie oszczędzimy wiele, ale wiadomo - grosz do grosza...

My w ogóle rezygnujemy z takich atrakcji jak wiejski stół czy inne. Podobno to już nie ma popytu. Jedynie bimber gdzieś się usadzi, to pewnie pójdzie. To też nasza oszczędność, nie dodałam

Jestem z wykształcenia wizażystką albo kimś takim? Makijaż ślubny mnie stresuje, nie wiem czy znajdę jakąś odpowiednią panią. Są jakieś rady, triki? Chce wiedzieć na co zwrócić uwagę:P

[88_akwE]

Napisane przez Sophie24

Na pewno da radę

Mnie wkurza, że moja sala nic nie aktualizuje jeśli o weselne wystroje sali chodzi. Są jakieś zdjęcia ale z tego roku nie ma nic. Nie wiem czy oni wesel nie robią, czy ktoś zawala z obsługą strony www i face czy o co chodzi. Każę im robić fotki dla mnie przez ten rok - muszę zobaczyć co robią.

Moja sala też nie aktualizuje dekoracji. Mają ją w cenie, ale ze sztucznymi kwiatami, więc odpada a wesela mają non stop.

Sala to coś w stylu karczmy, więc dekoracja też trochę zobowiązuje

[DontSaySorry]

Napisane przez Sophie24

My w ogóle rezygnujemy z takich atrakcji jak wiejski stół czy inne. Podobno to już nie ma popytu. Jedynie bimber gdzieś się usadzi, to pewnie pójdzie. To też nasza oszczędność, nie dodałam

Jestem z wykształcenia wizażystką albo kimś takim? Makijaż ślubny mnie stresuje, nie wiem czy znajdę jakąś odpowiednią panią. Są jakieś rady, triki? Chce wiedzieć na co zwrócić uwagę:P

U mnie w rodzinie przy bimberku i wędlince to zawsze tłumy


Nie jestem wizażystką, ale jeśli chodzi o makijaż to nie mam problemów, znam swoją twarz i wiem w czym mi dobrze. No i w tym roku chciałabym pójść na jakiś kurs makijażu, żeby podszkolić malowanie oczu i nawet myślałam chwilę, żeby się tym na poważnie w weekendy zajmować, bo u mnie w okolicy nie ma żadnej konkretnej makijażystki...

[pannamima]

WildDaisy nie ma co opowiadać bo zapisał nas i zapytał o kursy czy mamy z liceum. Mamy przyjść za rok sprawdzić czy nas dobrze zapisali w kalendarzu.

Dekoratorki nie planujemy

[agnieszka_2612]

Wizaż mi padł

[lolusl]

Ja wiejski stół będę miała, bo mój tata nie odpuści kiełby z dzika. I tak już wymusiłam to,że nie będzie wjeżdżającego na środek sali pieczonego w całości dzika z petardą w dupie,ale na wiejski stół musiałam, kompromis. Ale w sumie,sama chętnie szamnę chleb ze smalcem
Ale nie będzie u nas fotobudek, fontann czekoladowych,itp. uważam to za totalnie zbędne.

Myślę jeszcze nad drink barem,strasznie mi się podoba taka opcja, ale zobaczymy jak z kasą.

[wildDaisy]

Napisane przez pannamima

WildDaisy nie ma co opowiadać bo zapisał nas i zapytał o kursy czy mamy z liceum. Mamy przyjść za rok sprawdzić czy nas dobrze zapisali w kalendarzu.

Dekoratorki nie planujemy

Tylko tyle? O nic nie wypytywał, nie wchodził w szczegóły? Może dlatego, że tak wcześnie jeszcze... My ruszymy na księdza pod koniec roku

[lolusl]

Napisane przez DontSaySorry

U mnie w rodzinie przy bimberku i wędlince to zawsze tłumy


Nie jestem wizażystką, ale jeśli chodzi o makijaż to nie mam problemów, znam swoją twarz i wiem w czym mi dobrze. No i w tym roku chciałabym pójść na jakiś kurs makijażu, żeby podszkolić malowanie oczu i nawet myślałam chwilę, żeby się tym na poważnie w weekendy zajmować, bo u mnie w okolicy nie ma żadnej konkretnej makijażystki...

jakbym miała taką buzię jak Ty to bym bez makijażu nawet szła.

[wildDaisy]

Napisane przez lolusl

Ja wiejski stół będę miała, bo mój tata nie odpuści kiełby z dzika. I tak już wymusiłam to,że nie będzie wjeżdżającego na środek sali pieczonego w całości dzika z petardą w dupie,ale na wiejski stół musiałam, kompromis. Ale w sumie,sama chętnie szamnę chleb ze smalcem
Ale nie będzie u nas fotobudek, fontann czekoladowych,itp. uważam to za totalnie zbędne.

Myślę jeszcze nad drink barem,strasznie mi się podoba taka opcja, ale zobaczymy jak z kasą.

Ja uwielbiam chleb ze smalcem i ogóreczkiem małosolnym

U nas też będzie stół wiejski i pieczony prosiak, ale też nie chcemy, żeby wjeżdżał na salę jak tort, a już na pewno nie wjedzie z petardą w tyłku Chociaż u nas na sali kucharz osobiście przywozi na środek sali upieczonego prosiaka, kroi na widoku i kelnerki rozdają. Całkiem mi się podoba ta opcja, o ile właśnie nie ma petard, zbędnego szumu wokół tego prosiaka, oprawy muzycznej i innych takich niepotrzebnych "ozdobników"

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Co do fotobudki na pewno nie, fontanna wcześniej mi się podobała, ale skoro nie przewidujemy dzieci to i z fontanny zrezygnujemy.

A barman strasznie mi się podoba, kolorowe drineczki Ale raczej się nie zdecydujemy, ze względu na koszt właśnie.

[Cherry_Muffin]

my mamy 130 dni do ślubu, właśnie zamówiłam próbki zaproszeń

kashia - ładne, ale drogo, wydaje mi się, że widziałam identyczne na allegro o wiele taniej.

weźcie można w deprechę wpaść czytając 2 strony gdzie same 50kg laseczki piszą

długi dziś dzień strasznie miałam, masakra.

moze jutro przejdę się do salonu sukien ślubnych

loluś - łącze się w bólu, ja też dziczyznę mieć wszelaką będę

[agnieszka_2612]

Napisane przez wildDaisy

Ja uwielbiam chleb ze smalcem i ogóreczkiem małosolnym

U nas też będzie stół wiejski i pieczony prosiak, ale też nie chcemy, żeby wjeżdżał na salę jak tort, a już na pewno nie wjedzie z petardą w tyłku Chociaż u nas na sali kucharz osobiście przywozi na środek sali upieczonego prosiaka, kroi na widoku i kelnerki rozdają. Całkiem mi się podoba ta opcja, o ile właśnie nie ma petard, zbędnego szumu wokół tego prosiaka, oprawy muzycznej i innych takich niepotrzebnych "ozdobników"

.

U nas wjeżdża ale płonący i to mi się podoba z petardą w tyłki to nie

[lolusl]

Napisane przez wildDaisy

Ja uwielbiam chleb ze smalcem i ogóreczkiem małosolnym

U nas też będzie stół wiejski i pieczony prosiak, ale też nie chcemy, żeby wjeżdżał na salę jak tort, a już na pewno nie wjedzie z petardą w tyłku Chociaż u nas na sali kucharz osobiście przywozi na środek sali upieczonego prosiaka, kroi na widoku i kelnerki rozdają. Całkiem mi się podoba ta opcja, o ile właśnie nie ma petard, zbędnego szumu wokół tego prosiaka, oprawy muzycznej i innych takich niepotrzebnych "ozdobników"

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Co do fotobudki na pewno nie, fontanna wcześniej mi się podobała, ale skoro nie przewidujemy dzieci to i z fontanny zrezygnujemy.

A barman strasznie mi się podoba, kolorowe drineczki Ale raczej się nie zdecydujemy, ze względu na koszt właśnie.
.

Mnie te prosiaki trochę przerazają,nie jestem specjalnie wrażliwa,ale tak jakos nie pasuje mi martwy zwierzak z wypłyniętymi oczkami na wesele

[zambeza]

ja to chyba nie mam zadnych oszczednosci w zwiazku ze slubem i weselem. DJ to dla mnie nie oszczednosc, bo zespoly mi sie nie podobaja i nawet jakby DJ bral wiecej niz zespol to wzielabym DJa...

Chyba tylko to, ze nie robimy poprawin, nie zapraszamy nie wiadomo ile ludzi no i nie rozdajemy ciast/wodki dla gosci po weselu. Najwyzej drobny upominek(o ile w ogole sie zdecydujemy)

[Arya90]

Napisane przez kashia001

kurka, wpadły mi w oko te zaproszenia. Co sądzicie?

całkiem ładne nie moja kolorystyka, ale jak Tobie pasuje to sam wzór okej

Napisane przez Sophie24

Na czym oszczędzamy? Na samochodzie bo jeśli będzie potrzebny to bierzemy od kuzynki (ale może się obejdzie bez). Na papeterii po części - zaproszenia, winietki postaramy się tanie wziąć ale w sumie ja zamarzyłam o księdze gości a to wyjdzie blisko 100zł. Rezygnujemy z podziękowań dla gości (no chyba, że coś wymyślimy do tego czasu). Chyba daruje sobie pokrowce na krzesła bo to 900zł. Odpadają nam poprawiny w normalnej formie na sali a więc jesteśmy do przodu o jakieś 4-5tysięcy (licząc już wszystko: salę, dj, nasze stroje itd.). No i na sali w miarę oszczędziliśmy bo mamy 14% rabatu. Na strojach też chcemy oszczędzić - ja chce suknie wypożyczyć, dla TŻta może jakieś zniżki na garnitur znajdziemy. DJ to też oszczędność bo musielibyśmy nieźle wybulić za orkiestrę. No i nie mamy kamerzysty.

my też nie bierzemy samochodu, nie bierzemy kamerzysty, żadnej księgi gości itp. Podziękowania jeszcze myślimy, ale raczej nie. Teraz próbuję wyczaić kiedy można taniej obrączki kupić. Dj chcemy taniego. Mamy sprawdzonego. Grał na weselu znajomych, wziął 450 zł od nich za granie od 17 do 2 w nocy. W tym jego dziewczyna robiła jakiś filmik. My nie chcemy tego filmu to liczymy, że zawoła od nas z 350-400 zł.
Tak samo za dekoratorkę będę robiła ja z przyszłą świadową kolejna oszczędność.
Na butach też oszczędzam, bo chcę miętowe ale tanie buty, w cenie do max 100 zł, a liczę, że znajdę taniej. Żadne firmowe, normalnie takie jak do noszenia w sklepie kupuję nie będę miała welonu, tylko kwiat we włosach, więc kolejna oszczędność no tnę tam gdzie mogę, ale na tyle by było tak jak sobie wymarzyliśmy Noclegów dla gości nie opłacamy, bo wesele jest kawałek za miastem naszym, nie mamy gości z daleka, więc noclegi nie są konieczne, my mamy apartament w cenie A drink bar będzie obsługiwał znajomy, więc już za to nie płacimy

grejpfrutowa01 my mamy jeszcze mniej, bo dopiero w pt będziemy mieli umowę o salę

Napisane przez Sophie24

Wymyśliłam, że zamiast kwiatów chcemy herbaty - oryginalnie chyba:P A nałogowo kupujemy i pijemy więc będzie ok. TŻ od razu ten pomysł podłapał (w serialu zobaczyłam herbaty odnośnie zupełniej innej sceny i tak mi się nasunęło).

super pomysł! my też jesteśmy herbaciarzami, a nie wpadłam na taki pomysł

A my dziś byliśmy w USC i pani powiedziała, że mamy przyjść w marcu jak wejdzie ta ustawa o plenerze, to wtedy ustalimy szczegóły. Ale była bardzo miła i na tak, żadnych problemów nie robiła, ani nie mówiła, że nam się dziwot zachciało. Może dlatego, że sama młoda była

[DontSaySorry]

Napisane przez lolusl

Ja wiejski stół będę miała, bo mój tata nie odpuści kiełby z dzika. I tak już wymusiłam to,że nie będzie wjeżdżającego na środek sali pieczonego w całości dzika z petardą w dupie,ale na wiejski stół musiałam, kompromis. Ale w sumie,sama chętnie szamnę chleb ze smalcem
Ale nie będzie u nas fotobudek, fontann czekoladowych,itp. uważam to za totalnie zbędne.

Myślę jeszcze nad drink barem,strasznie mi się podoba taka opcja, ale zobaczymy jak z kasą.

Wyobraziłam sobie tego dzika z petardą w tyłku

Chlebek ze smalcem

Mnie w ogóle wkurza na weselach to gaszenie świateł i wjazd płonących dzików/indyków itd :P Jakby to niewiadomo co było,a to tylko kolejne ciepłe danie Mam zamiar zrezygnować też z tych rac w torcie

A orientowałaś się w cenniku za drink bar?

Napisane przez wildDaisy

Tylko tyle? O nic nie wypytywał, nie wchodził w szczegóły? Może dlatego, że tak wcześnie jeszcze... My ruszymy na księdza pod koniec roku

Znajomi mają ślub w kwietniu 2016 i byli w niedzielę u księdza. Wpisali się na wybraną datę, ale ksiądz chyba nawet nie miał jeszcze zadnych rozpisek na przyszły rok, także nie zarezerwowali sobie godziny.
W sumie jeszcze tyyyyle czasu...

Napisane przez lolusl

jakbym miała taką buzię jak Ty to bym bez makijażu nawet szła.

Oj weź nie grzesz

Napisane przez wildDaisy

Ja uwielbiam chleb ze smalcem i ogóreczkiem małosolnym

U nas też będzie stół wiejski i pieczony prosiak, ale też nie chcemy, żeby wjeżdżał na salę jak tort, a już na pewno nie wjedzie z petardą w tyłku Chociaż u nas na sali kucharz osobiście przywozi na środek sali upieczonego prosiaka, kroi na widoku i kelnerki rozdają. Całkiem mi się podoba ta opcja, o ile właśnie nie ma petard, zbędnego szumu wokół tego prosiaka, oprawy muzycznej i innych takich niepotrzebnych "ozdobników"

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Co do fotobudki na pewno nie, fontanna wcześniej mi się podobała, ale skoro nie przewidujemy dzieci to i z fontanny zrezygnujemy.

A barman strasznie mi się podoba, kolorowe drineczki Ale raczej się nie zdecydujemy, ze względu na koszt właśnie.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Co do fotobudki na pewno nie, fontanna wcześniej mi się podobała, ale skoro nie przewidujemy dzieci to i z fontanny zrezygnujemy.

A barman strasznie mi się podoba, kolorowe drineczki Ale raczej się nie zdecydujemy, ze względu na koszt właśnie.

O właśnie, jak wjeżdża to prosię i jest muzyka jak na jakiś pokaz fajerwerków w sylwestra to mi się chce tylko śmiać

[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

U mnie w rodzinie przy bimberku i wędlince to zawsze tłumy


Nie jestem wizażystką, ale jeśli chodzi o makijaż to nie mam problemów, znam swoją twarz i wiem w czym mi dobrze. No i w tym roku chciałabym pójść na jakiś kurs makijażu, żeby podszkolić malowanie oczu i nawet myślałam chwilę, żeby się tym na poważnie w weekendy zajmować, bo u mnie w okolicy nie ma żadnej konkretnej makijażystki...

U mnie już nie. Znaczy rodziny się zapoznają przy takim wiejskim stole ale jak patrzę na taki stół i moją wizję wesela to zupełnie się to nie wpasowuje:P

Chciałabym tak. U mnie są wielkie chęci i zapał po czym siadam z kosmetykami, pędzlami i moją twarzą i wyczarowuje tylko gorszą twarz. Potem stwierdzam, że mam kosmetyki i pędzle do niczego i tyle (nie, nie - o twarzy nie wspominam). Teraz dochodzę do wniosku, że lubią moją twarz bez grama makijażu i to oznacza jeszcze gorszy scenariusz bo wszelkie zaszpachlowanie mojej cery odbiorę strasznie. Chcę lekki makijaż. Mam jednak trudną powiekę (głęboką, z małą częścią ruchomą i jeszcze obie powieki są inaczej załamane) i boję się z nią gdzieś iść

Napisane przez 88_akwE

Moja sala też nie aktualizuje dekoracji. Mają ją w cenie, ale ze sztucznymi kwiatami, więc odpada a wesela mają non stop.

Sala to coś w stylu karczmy, więc dekoracja też trochę zobowiązuje

Sztuczne kwiaty - wow ja chce coś delikatnego na stół i przy naszym stole ale to co widzę, co było robione to tragedia - wielkie obrączki i jakieś wiszące materiały...

Napisane przez lolusl

Ja wiejski stół będę miała, bo mój tata nie odpuści kiełby z dzika. I tak już wymusiłam to,że nie będzie wjeżdżającego na środek sali pieczonego w całości dzika z petardą w dupie,ale na wiejski stół musiałam, kompromis. Ale w sumie,sama chętnie szamnę chleb ze smalcem
Ale nie będzie u nas fotobudek, fontann czekoladowych,itp. uważam to za totalnie zbędne.

Myślę jeszcze nad drink barem,strasznie mi się podoba taka opcja, ale zobaczymy jak z kasą.

Też myślę o drink barze. Jest w opcji od 1500zł. I tak planujemy dokupić różne alkohole. Może to będzie lepsza opcja niż samemu ładować w to tyle samo kasy a mieć mniej.

Napisane przez wildDaisy

Ja uwielbiam chleb ze smalcem i ogóreczkiem małosolnym

U nas też będzie stół wiejski i pieczony prosiak, ale też nie chcemy, żeby wjeżdżał na salę jak tort, a już na pewno nie wjedzie z petardą w tyłku Chociaż u nas na sali kucharz osobiście przywozi na środek sali upieczonego prosiaka, kroi na widoku i kelnerki rozdają. Całkiem mi się podoba ta opcja, o ile właśnie nie ma petard, zbędnego szumu wokół tego prosiaka, oprawy muzycznej i innych takich niepotrzebnych "ozdobników"

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Co do fotobudki na pewno nie, fontanna wcześniej mi się podobała, ale skoro nie przewidujemy dzieci to i z fontanny zrezygnujemy.

A barman strasznie mi się podoba, kolorowe drineczki Ale raczej się nie zdecydujemy, ze względu na koszt właśnie.

Przyznaje bez bicia - mięso mi już brzydnie stąd zero takich atrakcji. U nas może być prosiak, a może być indyk. I choć powinnam patrzeć na to, co wolą goście, to nie mogłabym znieść widoku takiego zwierzaka (po prostu mnie to obrzydza a nie, że współczuje czy tam coś). Z tego wszystkie to już wiejski stół byłby do przełknięcia. Bimber gdzieś musi stanąć. Pewnie teściu się załamie jak usłyszy, że stołu nie będzie:P

Co do chleba. W ogóle u TŻta w rodzinie piecze się chleb, my też pieczemy. Mam myśl by każdy upiekł ze dwa bochenki (my oczywiście też) i dać go na stoły. On nie wysycha tak szybko, jest dłużej świeży no i wiadomo, że lepszy niż biały chleb. Ale boję się, że okazałoby się, że potrzeba tego chleba tak dużo, że nie dalibyśmy rady tego ogarnąć.

[wildDaisy]

Napisane przez lolusl

Mnie te prosiaki trochę przerazają,nie jestem specjalnie wrażliwa,ale tak jakos nie pasuje mi martwy zwierzak z wypłyniętymi oczkami na wesele

Ej w sumie to nie wiem czy ten prosiak wjechał z głową?! Chyba już w kawałkach, a kucharz tylko je podawał na talerz? Nie wiem, nie wiem, dowiem się o to koniecznie! W kawałkach i kucharz kroi, podaje - dla mnie super. Ale takiego widoku też bym nie chciała...

[lolusl]

Napisane przez DontSaySorry

Mam zamiar zrezygnować też z tych rac w torcie

A orientowałaś się w cenniku za drink bar?



Znajomi mają ślub w kwietniu 2016 i byli w niedzielę u księdza. Wpisali się na wybraną datę, ale ksiądz chyba nawet nie miał jeszcze zadnych rozpisek na przyszły rok, także nie zarezerwowali sobie godziny.
W sumie jeszcze tyyyyle czasu...



Oj weź nie grzesz

Jak byliśmy na targach to trochę patrzyliśmy na ceny,ogólnie do zniesienia.Ale nie pamietam ile,pamietam,że nie przeraziło mnie.

Też nie chcę rac w torcie,nie podoba mi się to.

Ja do księdza dopiero koło maja pójdę,wcześniej może tż pogada z tym swoim kolegą.

[wildDaisy]

Żeby nie było to wzięłam chyba najładniejszego prosiaczka z googli!
Niektóre wyglądały jak upieczone psy

[lolusl]

Wild !

[izk_a]

Napisane przez wildDaisy

Tylko tyle? O nic nie wypytywał, nie wchodził w szczegóły? Może dlatego, że tak wcześnie jeszcze... My ruszymy na księdza pod koniec roku

My w lutym mamy przyjść podać dokładnie czyj ślub, kiedy i o której, reszta później

toście popisały.. padl wizaż i nie umiałam nadrobić, ale w końcu sie udało

[Sophie24]

Napisane przez Arya90

całkiem ładne nie moja kolorystyka, ale jak Tobie pasuje to sam wzór okej

my też nie bierzemy samochodu, nie bierzemy kamerzysty, żadnej księgi gości itp. Podziękowania jeszcze myślimy, ale raczej nie. Teraz próbuję wyczaić kiedy można taniej obrączki kupić. Dj chcemy taniego. Mamy sprawdzonego. Grał na weselu znajomych, wziął 450 zł od nich za granie od 17 do 2 w nocy. W tym jego dziewczyna robiła jakiś filmik. My nie chcemy tego filmu to liczymy, że zawoła od nas z 350-400 zł.
Tak samo za dekoratorkę będę robiła ja z przyszłą świadową kolejna oszczędność.
Na butach też oszczędzam, bo chcę miętowe ale tanie buty, w cenie do max 100 zł, a liczę, że znajdę taniej. Żadne firmowe, normalnie takie jak do noszenia w sklepie kupuję nie będę miała welonu, tylko kwiat we włosach, więc kolejna oszczędność no tnę tam gdzie mogę, ale na tyle by było tak jak sobie wymarzyliśmy Noclegów dla gości nie opłacamy, bo wesele jest kawałek za miastem naszym, nie mamy gości z daleka, więc noclegi nie są konieczne, my mamy apartament w cenie A drink bar będzie obsługiwał znajomy, więc już za to nie płacimy

grejpfrutowa01 my mamy jeszcze mniej, bo dopiero w pt będziemy mieli umowę o salę


super pomysł! my też jesteśmy herbaciarzami, a nie wpadłam na taki pomysł

A my dziś byliśmy w USC i pani powiedziała, że mamy przyjść w marcu jak wejdzie ta ustawa o plenerze, to wtedy ustalimy szczegóły. Ale była bardzo miła i na tak, żadnych problemów nie robiła, ani nie mówiła, że nam się dziwot zachciało. Może dlatego, że sama młoda była

My wiele zaoszczędziliśmy na sali i sama nie wiem czy to dobra myśl. Chyba wolałabym zaoszczędzić na wszystkim innym bo do sali się nie mogę przekonać (mimo, że mi się podoba to nie pasuje do mojej wizji).

Przy okazji pytanie. Czy do tej sali będzie pasować ten nasz fiolet przy dziennym oświetleniu? Przy sztucznym wiem, że będzie ładnie.
http://pawieoczko.eu/?page_id=2
Na dole w rogu są zdjęcia i jedno jest z lotu ptaka. Wydaje mi się, że w ogóle pokrowce to konieczność przy tych bordowych krzesłach.

Buty też będę miała kolorowe i takie, by potem założyć. Ale pewnie nie wpasuje się w kolor przewodni bo nie lubię fioletu w butach. Zresztą noszę tylko czarne i sama nie wiem czy w ogóle kolorowe to będzie moja oszczędność bo nie wiem czy potem jeszcze gdzieś je założę.


Nie wiem jak z tym USC ale moim zdaniem to pic na wodę. Co tam się zmienia? Chyba tylko cena. Wcześniej też było można w plenerze ślub wziąć. Jedni się zgadzali, inni nie. Ale teraz pewnie też będą problemy bo nie każdemu się to podoba. Czy coś jeszcze się zmieniło? Sama nie biorę takiego ślubu ale jak czytam o tej ustawie to mam wrażenie, że to tylko pic na wodę i pretekst by zamiast 90zł kasować 1000zł.

[Torrence]

Witajcie! Sporo miałam nadrabiania, ledwo żyję po dzisiejszym dniu (koniec semestru w szkole...) i pewnie zaraz padnę. Więc zaraz będę zmykać zanim się rozkręcę jak wczoraj

Napisane przez Sophie24

I ja piątkowa.
Nie jest nas tak mało

Ja też piątkowa Nie jest nas tak mało co mnie zaskoczyło i troszkę pocieszyło bo miałam momentami wątpliwości, czy to dobra decyzja...
[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;49742912]Monika te same roczniki jesteśmy co wy[/QUOTE]
Ja też jestem `89!! Ja ze dwa dni temu odkryłam te wizytówki () i jak popatrzyłam na roczniki to poczułam się jak seniorka na tym forum... Ale chyba nie jest tak źle

Napisane przez pannamima

WildDaisy nie ma co opowiadać bo zapisał nas i zapytał o kursy czy mamy z liceum. Mamy przyjść za rok sprawdzić czy nas dobrze zapisali w kalendarzu.

Mima a nic nie komentował, że Boże Ciało? Pamiętam, że miałaś obawy, że może mieć jakieś obiekcje.

Do mojego ślubu równiuteńkie 500! Jutro będę już miała 4 na początku

[Arya90]

Sophie to my do sali dokładamy za to :/ ech. Ale jest idealnie taka jak była w wizji. No właśnie u nas nie bylo opcji pleneru wcześniej. chyba, że w innych urządach. Tego nie wiem.
Ja już jestem na tysiąc % zdecydowana na połączenie mięty z pastelowym różem no i bielą kocham te kolory paznokcie też będę miała miętowo- różowe