Mamusie LIPCOWE 2015 cz.1

[201608010929]

Napisane przez ddaaiissyy

Mistrzyni Sprzeczności, a Ty gdzie chcesz rodzic?

W Żeromskim.

Moja bratowa miała taką poduszkę i mówi, że świetnie się u niej sprawdziła, była ponoć bardzo praktyczna podczas karmienia.

[Truskawka31]

Jestem po wizycie u mojej pani dr, mam uzupełnione witaminy o Biofer Po rozmowie na wizycie jestem już prawie zdecydowana na Karową Tam też zdecyduję się na szkołę rodzenia
Co do koncertu, to bilety już kupione, zapewne będę na boku sobie grzecznie stała. To niepierwszy raz kiedy będę tam na koncercie, nigdy nikt na mnie nie wpadł, nie popchnął... Jestem dobrej myśli...
No i popracuję sobie do końca marca

[malenstwo1988]

Hej dziewczyny

U nas wszystko ok uuff, dzidzia zdrowa, machała mi tak słodko że o jej,nos i kark ładnie dało sobie sprawdzić ale z serduszkiem z przeplywem to się zwiercilo strasznie Jestem przeszczesliwa ze wszystko ok dzieć 12t4dc za MC 11.02 może uda się podejrzeć co ma między nóżkami.... chodź dziś zaczęłam się zastanawiać czy nie milsza była by nie spodzianka po porodzie

Natetitka trzymaj mocno kciuki aby było wszystko ok &&&&&&&

[fuertka88]

Napisane przez agunineczka

Dziewczyny upatrzyłam sobie na all taką poduchę


miała któraś zz Was? Jest sen w ogle ją kupować?

Ja mam poduszkę-kojec z Motherhood i bardzo sobie chwalę

http://kojce.com.pl/2013/01/09/podus...-motherhood-2/

---
Postaram się jutro nadrobić i uzupełnić wszystkie wizyty w kalendarzu Dobranoc!

[cicha1990]

udanego dnia dziewczyny ja zmykam na morfologie tsh i mocz noc niestety ponownie taka sama jak poprzednia czyli wiezadla w biodrach bardzo mi przeszkadzaly i nie moglam lezac ani na jednym ani na drugim boku.. ja nie wiem.. jak tak dalej pojdzie bede spala na krzesle:/

[Strobiluska]

cześć Mamuśki,

mam nadzieję, ze jeszcze ktoś o mnie tu pamięta nie wiem co się dzieje z wizażem i oprogramowaniem MAC - bardzo często nie mogę się zalogować - wpisuję hasło, loguje mnie do konta po czym wylogowuje.... czasem wizaż w ogóle nie działa... podczytywałam na bieżąco, ale od tygodni nic nie mogę napisać... dziś korzystam z laptopa mamy, żeby napisać, że u mnie ok i że żyję sprawa z nadciśnieniem się wyjaśniła - mam je nawet momentami za niskie (średnie z 24h to 108/61), a wysokie ciśnienie w gabinecie wynika z mojej panikarskiej natury

generalnie to znowu się martwię, bo od kilku dni mam bóle, jak na okres. Wczoraj były dość mocne - od początku takich mocnych nie miałam no i pachwiny - ale to podobno normalne. Biorę magnez, luteinę i mam nadzieję, że to tylko rozciągania macicy. Macie też tak?

i jeszcze jedno pytanie, zaraz po jedzeniu (albo wypiciu szklanki czegokolwiek) od razu mi brzuchol "pęcznieje". Po godzinie opada, ale martwi mnie to trochę, bo na necie nie znalazłam nic takiego, tylko o twardnieniu i skurczach przepowiadających - a to na pewno nie to.... echhhhh

Gratuluję wszystkich pięknych brzuszków i dzieciaczków w środku

[gda]

Dziewczyny, a gdzie kupiłyście takie wielkie poduchy do spania? W Tchibo kiedyś widziałam, ale nie wiem czy teraz są...

Ktoś pisał o pompowanych kółkach do wózka - nie polecam! Większość moich koleżanek z takimi kółkami, przynajmniej raz łapały gumę na spacerach. Jedna na szkle, druga w lesie na nierównościach, trzecia na gwoździu. Myślę, że amortyzator i piankowe koła są "bezpieczniejsze"

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Ja mam dziś na 18.30 usg I się dowiem czy idę do szpitala na usunięcie torbieli...

[andzya]

Strobiluska ja mam maca i mi wizaz chodzi bes zadnych problemow

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Poduszke kupilam we wroclawskim askocie

[gda]

O znalazłam - https://www.tchibo.pl/m/poduszka-dla...400068475.html

Macie takie czy większe?

[ewelina1988_20]

Napisane przez gda

Dziewczyny, a gdzie kupiłyście takie wielkie poduchy do spania? W Tchibo kiedyś widziałam, ale nie wiem czy teraz są...

Ktoś pisał o pompowanych kółkach do wózka - nie polecam! Większość moich koleżanek z takimi kółkami, przynajmniej raz łapały gumę na spacerach. Jedna na szkle, druga w lesie na nierównościach, trzecia na gwoździu. Myślę, że amortyzator i piankowe koła są "bezpieczniejsze"

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Ja mam dziś na 18.30 usg I się dowiem czy idę do szpitala na usunięcie torbieli...

Ja mam pompowane kolka i nigdy nie miałam problemów

[andzya]

Napisane przez gda

O znalazłam - https://www.tchibo.pl/m/poduszka-dla...400068475.html

Macie takie czy większe?

Ja mam taka duza,polecam

[agunineczka]

Napisane przez MarudexuS

Hej!
Wpadłam z informacją, że odebrałam wyniki pappa i są bardzo dobre, więc raczej jestem spokojna.
Natetitka trzymam kciuki, oby wszystko było ok!

Napisane przez malenstwo1988

Hej dziewczyny

U nas wszystko ok uuff, dzidzia zdrowa, machała mi tak słodko że o jej,nos i kark ładnie dało sobie sprawdzić ale z serduszkiem z przeplywem to się zwiercilo strasznie Jestem przeszczesliwa ze wszystko ok dzieć 12t4dc za MC 11.02 może uda się podejrzeć co ma między nóżkami.... chodź dziś zaczęłam się zastanawiać czy nie milsza była by nie spodzianka po porodzie

Natetitka trzymaj mocno kciuki aby było wszystko ok &&&&&&&

Niespodzianka fajna sprawa
Tylko mozesz miec problem z uniwersalnymi ciuszkami, bo ja mam teraz fazę na wchodzenie na działy niemowlęce i tam króluje albo róż, albo niebieski

Napisane przez gda

Dziewczyny, a gdzie kupiłyście takie wielkie poduchy do spania? W Tchibo kiedyś widziałam, ale nie wiem czy teraz są...

Ktoś pisał o pompowanych kółkach do wózka - nie polecam! Większość moich koleżanek z takimi kółkami, przynajmniej raz łapały gumę na spacerach. Jedna na szkle, druga w lesie na nierównościach, trzecia na gwoździu. Myślę, że amortyzator i piankowe koła są "bezpieczniejsze"

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Ja mam dziś na 18.30 usg I się dowiem czy idę do szpitala na usunięcie torbieli...

żeby dziś wszystko było dobrze i obeszło sie jednak bez szpitala

Napisane przez andzya

Ja mam taka duza,polecam

to chyba muszę poważnie rozważyć zakup tego kojca

[jesuismagnifique]

Napisane przez gda

Dziewczyny, a gdzie kupiłyście takie wielkie poduchy do spania? W Tchibo kiedyś widziałam, ale nie wiem czy teraz są...

Ktoś pisał o pompowanych kółkach do wózka - nie polecam! Większość moich koleżanek z takimi kółkami, przynajmniej raz łapały gumę na spacerach. Jedna na szkle, druga w lesie na nierównościach, trzecia na gwoździu. Myślę, że amortyzator i piankowe koła są "bezpieczniejsze"

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Ja mam dziś na 18.30 usg I się dowiem czy idę do szpitala na usunięcie torbieli...

dla mnie kółka piankowe to zło ... serio

miałam tylko w 1 wózku piankowe i ... jestem na nie
pompowane amortyzują wspaniale, nie czuć jak się wjedzie gdzieś po kamykach, a piankowe terkocą...i telepią nawet przy dobrej amortyzacji przeszkadzają

Mi się raz w ciągu wózkowania zdarzyło wjechać na ... pinezkę, ale wulkanizatorów pełno - 10min i miałam nowe kółko

a poduszka chyba moja ma 130cm - jak się pozwijam to jestem w środku niej :P



Ja dziś na wizytę za niedługo, mam nadzieję, że wyniki dotrą do lekarza bo ostatnio był problem...że laboratorium pomyliło numery badań

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

no ale jedno co do kółek to jest bólem - z pompowanymi wózek waży dużo więcej

[ilonujka222]

Witam Serdecznie
Jestem Tutaj nowa ... Mam na imię Ilona. Termin porodu mam na 3 lipca. Prawdopodobnie będzie chłopczyk, tak mi powiedziała moja Pani ginekolog, ale to wszystko tak na 70%
Pozdrawiam buziaczki

[agunineczka]

Napisane przez ilonujka222

Witam Serdecznie
Jestem Tutaj nowa ... Mam na imię Ilona. Termin porodu mam na 3 lipca. Prawdopodobnie będzie chłopczyk, tak mi powiedziała moja Pani ginekolog, ale to wszystko tak na 70%
Pozdrawiam buziaczki

witaj
to pierwsza ciąża? opowiedz coś o sobie

[cicha1990]

gadala tu ktoras osatnio o makaronie z bialym serem i w koncu mnie dopadlo i musialam sobie zrobic:P ale ja to tak na slodko

[ewelina1988_20]

Napisane przez ilonujka222

Witam Serdecznie
Jestem Tutaj nowa ... Mam na imię Ilona. Termin porodu mam na 3 lipca. Prawdopodobnie będzie chłopczyk, tak mi powiedziała moja Pani ginekolog, ale to wszystko tak na 70%
Pozdrawiam buziaczki

Witaj
3 lipca piękna data hihi moje urodzinki

[fuertka88]

Napisane przez gda

Dziewczyny, a gdzie kupiłyście takie wielkie poduchy do spania? W Tchibo kiedyś widziałam, ale nie wiem czy teraz są...

w Smyku albo na allegro

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez ilonujka222

Witam Serdecznie
Jestem Tutaj nowa ... Mam na imię Ilona. Termin porodu mam na 3 lipca. Prawdopodobnie będzie chłopczyk, tak mi powiedziała moja Pani ginekolog, ale to wszystko tak na 70%
Pozdrawiam buziaczki

Witamy

[agunineczka]

ale tu ciszaaaa dziś.... śpicie Mamuśki?

[Fischerka]

Witajcie dziewczyny

Ja też jestem nowa i jeśli Wam nie przeszkadza, chętnie do Was dołączę. Pokrótce o sobie: jestem z tych osób, którym uczeni profesorowie powiedzieli, że nie będą mieć dzieci. Mam endometriozę, w marcu 2013 roku operacja usunięcia torbieli endometrialnych z obu jajników. Trzy miesiące na hormonach, żeby uśpić chorobę. Powiedziano mi, że mam się starać zaraz po odstawieniu, bo im dłużej od operacji tym szanse będą maleć. Jedynie mój ginekolog tu na miejscu dawał mi nadzieję. Zrobił mi hsg na oddziale - jajowody drożne, kontrolę owulacji - co dwa miesiące była, więc wg niego szanse były. Ale się nie udawało. W październiku mieliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu. Wcześniej przedyskutowaliśmy, że jeśli nie możemy to trudno, na in vitro się nie zdecydujemy, bo ja psychicznie nie jestem na to gotowa. Pojechaliśmy w góry, ani słowa o dziecku... i wróciliśmy w trójkę miałam w planie pracować sobie nawet do 7 miesiąca, ale życie szybko zweryfikowało moje plany, w mojej pracy się biega, bo tłumy na okrągło (przychodnia), więc zaczęłam plamić. Od razu na L4 i 2 opakowania obrzydliwej luteiny pod język :/ Po kilku dniach siedzenia w domu zaczęłam tak wymiotować, że wstawałam zjeść i kładłam się spowrotem, żeby się utrzymało, więc w sumie 1,5 miesiąca w łóżku od Nowego Roku wymioty ustały, ale mdłości nadal mam paskudne. Wyniki krwi poleciały na łeb i szyję, waga zjechała do 45kg. Na szczęście moje Maleństwo ma się dobrze, bo po śniadaniu łykam witaminy Prenatal Complex Jutro zaczynamy 15 tydzień. Termin porodu na 16 lipca wg OM. Najbliższa wizyta kontrolna 20 stycznia. Tak jak Wy nie mogę się jej doczekać no i też chodzę w rozpiętych dżinsach na zakupy na razie nie jestem w stanie wyjść. Z domu sama nie wychodzę taka jestem słaba. Mam nadzieję, że Wy czujecie się lepiej :P

Pozdrawiam Was wszystkie!!!

[jesuismagnifique]

Ja po wizycie, Mały obracał się jak w kołowrotku

Waży około 130g i mierzy 12,2cm <3 wsio ok,
Mam moralny dylemat ze zwolnieniem, gin chciał mi dać od dziś...boję się tych kontroli zusowskich (tyle słyszę jak to niemiło wpadają gdy ktoś akurat poszedł po bułkę do sklepu) - a nie wiem jak to wygląda z ich strony. Mam prawo iść odprowadzić syna do pkola żeby się nie czepiali?, bo jestem w sumie jedyną osobą która go może odebrać i przyprowadzić (TŻ codziennie od rana do późna w pracy).

[PalinKa_88]

Hej dziewczyny ;-) Pozdrawiamy nadal ze szpitala, niestety :-(
Czuje się w porządku,kroplowki z magnezem mi podają i antybiotyk bo prawdopodobnie jakieś zapalenie może być w obrębie owodni lub innych cudów. Leżę i umieram z nudow,choć wiem ze tu jestem pod stałą opieką.
Okazało się też ze mam nisko osadzone łożysko i to może dawać podobne efekty jak krwawienia i inne atrakcje. także sobie odpoczywam (na ile można w szpitalu) i staram się myśleć pozytywnie (mam na sali wsparcie bo we 3 lezymy z tym samym tylko różne tygodnie :-( )
Trzymajcie kciuki,podgladam was codziennie ale strasznie kiepsko tu z zasięgiem ;-)

[ilonujka222]

Nie, to moja druga ciąża. Niestety poroniłam rok temu dokładnie 4 listopada a w tym roku dokładnie 4 listopada dowiedziałam sie, że znowu jestem w ciąży ... Aktualnie jestem w 16 tygodniu. Pozdrawiam buziaki

[Fischerka]

Napisane przez jesuismagnifique

Ja po wizycie, Mały obracał się jak w kołowrotku

Waży około 130g i mierzy 12,2cm <3 wsio ok,
Mam moralny dylemat ze zwolnieniem, gin chciał mi dać od dziś...boję się tych kontroli zusowskich (tyle słyszę jak to niemiło wpadają gdy ktoś akurat poszedł po bułkę do sklepu) - a nie wiem jak to wygląda z ich strony. Mam prawo iść odprowadzić syna do pkola żeby się nie czepiali?, bo jestem w sumie jedyną osobą która go może odebrać i przyprowadzić (TŻ codziennie od rana do późna w pracy).

Jeśli lekarz uważa za stosowne wystawić zwolnienie tzn. są do tego wskazania to nie ma się co opierać. Zdrowie dziecka najważniejsze, a jak się coś stanie nie wybaczysz sobie. Osobiście mogę podpowiedzieć (bo trochę się tych zwolnień napisałam), że trzeba dopilnować, żeby na L4 we wskazaniach lekarskich była wpisana "2", czyli "chory może chodzić". Wtedy spokojnie możesz wyjść do najbliższego sklepu po jedzenie oraz na spacer, co przecież w ciąży jest wręcz zalecane! Jeśli odprowadzasz syna do przedszkola to można to przecież uznać za codzienny spacer. Fakt tłumaczenie się przed ZUS zawsze wywołuje stres, ale nie powinni Ci cofnąć zwolnienia. Dużo gorzej byłoby gdybyś miała "1", a biegała po mieście.

[Truskawka31]

Napisane przez cicha1990

gadala tu ktoras osatnio o makaronie z bialym serem i w koncu mnie dopadlo i musialam sobie zrobic:P ale ja to tak na slodko

Ja też to przeczytałam na forum i jadłam takie danie w sobotę i niedzielę z podsmażonym boczkiem - pychaaaa

[ciezka_sytuacja]

Napisane przez Strobiluska

cześć Mamuśki,

mam nadzieję, ze jeszcze ktoś o mnie tu pamięta nie wiem co się dzieje z wizażem i oprogramowaniem MAC - bardzo często nie mogę się zalogować - wpisuję hasło, loguje mnie do konta po czym wylogowuje.... czasem wizaż w ogóle nie działa... podczytywałam na bieżąco, ale od tygodni nic nie mogę napisać... dziś korzystam z laptopa mamy, żeby napisać, że u mnie ok i że żyję sprawa z nadciśnieniem się wyjaśniła - mam je nawet momentami za niskie (średnie z 24h to 108/61), a wysokie ciśnienie w gabinecie wynika z mojej panikarskiej natury

generalnie to znowu się martwię, bo od kilku dni mam bóle, jak na okres. Wczoraj były dość mocne - od początku takich mocnych nie miałam no i pachwiny - ale to podobno normalne. Biorę magnez, luteinę i mam nadzieję, że to tylko rozciągania macicy. Macie też tak?

i jeszcze jedno pytanie, zaraz po jedzeniu (albo wypiciu szklanki czegokolwiek) od razu mi brzuchol "pęcznieje". Po godzinie opada, ale martwi mnie to trochę, bo na necie nie znalazłam nic takiego, tylko o twardnieniu i skurczach przepowiadających - a to na pewno nie to.... echhhhh

Gratuluję wszystkich pięknych brzuszków i dzieciaczków w środku

Podobno takie bóle to normalka, ja tez je miałam ale na początku ciąży gdzieś tak 6-7 tydzień. Teraz mam inne bóle to chyba wiązadła czy coś takiego, ale podobno to też normalne

Witajcie nowe mamuśki

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Truskawka31

Ja też to przeczytałam na forum i jadłam takie danie w sobotę i niedzielę z podsmażonym boczkiem - pychaaaa

Jak ja jem makaron to zawsze z boczkiem, naprawdę pyyyszny a na słodko jakoś sobie tego nie wyobrażam

[agunineczka]

Napisane przez Fischerka

Witajcie dziewczyny

Ja też jestem nowa i jeśli Wam nie przeszkadza, chętnie do Was dołączę. Pokrótce o sobie: jestem z tych osób, którym uczeni profesorowie powiedzieli, że nie będą mieć dzieci. Mam endometriozę, w marcu 2013 roku operacja usunięcia torbieli endometrialnych z obu jajników. Trzy miesiące na hormonach, żeby uśpić chorobę. Powiedziano mi, że mam się starać zaraz po odstawieniu, bo im dłużej od operacji tym szanse będą maleć. Jedynie mój ginekolog tu na miejscu dawał mi nadzieję. Zrobił mi hsg na oddziale - jajowody drożne, kontrolę owulacji - co dwa miesiące była, więc wg niego szanse były. Ale się nie udawało. W październiku mieliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu. Wcześniej przedyskutowaliśmy, że jeśli nie możemy to trudno, na in vitro się nie zdecydujemy, bo ja psychicznie nie jestem na to gotowa. Pojechaliśmy w góry, ani słowa o dziecku... i wróciliśmy w trójkę miałam w planie pracować sobie nawet do 7 miesiąca, ale życie szybko zweryfikowało moje plany, w mojej pracy się biega, bo tłumy na okrągło (przychodnia), więc zaczęłam plamić. Od razu na L4 i 2 opakowania obrzydliwej luteiny pod język :/ Po kilku dniach siedzenia w domu zaczęłam tak wymiotować, że wstawałam zjeść i kładłam się spowrotem, żeby się utrzymało, więc w sumie 1,5 miesiąca w łóżku od Nowego Roku wymioty ustały, ale mdłości nadal mam paskudne. Wyniki krwi poleciały na łeb i szyję, waga zjechała do 45kg. Na szczęście moje Maleństwo ma się dobrze, bo po śniadaniu łykam witaminy Prenatal Complex Jutro zaczynamy 15 tydzień. Termin porodu na 16 lipca wg OM. Najbliższa wizyta kontrolna 20 stycznia. Tak jak Wy nie mogę się jej doczekać no i też chodzę w rozpiętych dżinsach na zakupy na razie nie jestem w stanie wyjść. Z domu sama nie wychodzę taka jestem słaba. Mam nadzieję, że Wy czujecie się lepiej :P

Pozdrawiam Was wszystkie!!!

witaj jesteś prawdziwym dowodem na to, że cuda się zdarzaja
trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo

Napisane przez jesuismagnifique

Ja po wizycie, Mały obracał się jak w kołowrotku

Waży około 130g i mierzy 12,2cm <3 wsio ok,
Mam moralny dylemat ze zwolnieniem, gin chciał mi dać od dziś...boję się tych kontroli zusowskich (tyle słyszę jak to niemiło wpadają gdy ktoś akurat poszedł po bułkę do sklepu) - a nie wiem jak to wygląda z ich strony. Mam prawo iść odprowadzić syna do pkola żeby się nie czepiali?, bo jestem w sumie jedyną osobą która go może odebrać i przyprowadzić (TŻ codziennie od rana do późna w pracy).

Jaki duuży!
Popros o l4 chodzone, wtedy zus nie ma sie do czego doczepić

Napisane przez PalinKa_88

Hej dziewczyny ;-) Pozdrawiamy nadal ze szpitala, niestety :-(
Czuje się w porządku,kroplowki z magnezem mi podają i antybiotyk bo prawdopodobnie jakieś zapalenie może być w obrębie owodni lub innych cudów. Leżę i umieram z nudow,choć wiem ze tu jestem pod stałą opieką.
Okazało się też ze mam nisko osadzone łożysko i to może dawać podobne efekty jak krwawienia i inne atrakcje. także sobie odpoczywam (na ile można w szpitalu) i staram się myśleć pozytywnie (mam na sali wsparcie bo we 3 lezymy z tym samym tylko różne tygodnie :-( )
Trzymajcie kciuki,podgladam was codziennie ale strasznie kiepsko tu z zasięgiem ;-)

Dobrze, że z dzidzia wszystko ok
Wytrzymasz to Kochana, a potem bedziesz miałą piekna nagrodę w postaci zdrowego bobaska


mmm gotuje fasolową, tak pachnie że mam ochotę wejsć do gara
ale jeszzce musi się troche pogotować..

[cicha1990]

no ja na slodko:P przypomina mi sie troche smak pyzow z serem bialym^^ a tak to smarze na patelni makaron dodaje bialy ser podsmarzam i slodze^^ ale ja to sie w domu nauczylam za dzieciaka tak jesc i mi zostalo:p

no ale ogolnie jest mi zle.. bylam na pobraniu krwi morfo tsh i mocz i wyniki nie sa za fajne.. tzn morfologie jakos przeboleje ale za to mocz i tsh mnie dobily.. jest mi zle

[ilonujka222]

Napisane przez cicha1990

no ja na slodko:P przypomina mi sie troche smak pyzow z serem bialym^^ a tka to smarze na paelni makaron dodaje bialy ser podsmarzam i slodze^^ ale ja to sie w domu nauczylam za dzieciaka tak jesc i mi zostalo:p

no ale ogolnie jest mi zle.. bylam na pobraniu krwi morfo tsh i mocz i wyniki nie sa za fajne.. tzn morfologie jakos przeboleje ale za to mocz i tsh mnie dobily.. jest mi zle

Ja jutro się wybieram na badania... Zobaczymy co to będzie ... Moje wyniki też zazwyczaj takie sobie są, także jutro się z Wami nimi podzielę. Głowa do góry będzie dobrze. Poza tym jak źle się "przygotujemy" do badania moczu to wyniki za zwyczaj są złe. Ostatnio jak byłam na badaniu, to Pani z laboratorium powiedziała mi jak mam się przygotować...

[andzya]

Napisane przez jesuismagnifique

Ja po wizycie, Mały obracał się jak w kołowrotku

Waży około 130g i mierzy 12,2cm <3 wsio ok,
Mam moralny dylemat ze zwolnieniem, gin chciał mi dać od dziś...boję się tych kontroli zusowskich (tyle słyszę jak to niemiło wpadają gdy ktoś akurat poszedł po bułkę do sklepu) - a nie wiem jak to wygląda z ich strony. Mam prawo iść odprowadzić syna do pkola żeby się nie czepiali?, bo jestem w sumie jedyną osobą która go może odebrać i przyprowadzić (TŻ codziennie od rana do późna w pracy).

no przecież na l4 ciążowym nie musi być napisane, że masz leżeć. Możesz mieć normalne i będziesz chodzić. Ja takie mam, jestem po kontroli w Zusie i żyję.