Mamusie lutowe 2015 - cz. 7

[wegielek]

MaladT no to zobaczymy co będzie do rana...wiem, że wolałabyś w weekend jak mąż będzie przy Tobie, ale co tam dzidziak postanowi to na to niewielki wpływ mamy

Ja dzisiaj takie kilkusekundówki mam, ale spokojnie to jeszcze nie mój czas muszę Małego do dentysty wziąć, bo coś go ząb zaczyna boleć...i tak planowałam, ale chyba przyspieszę naszą wizytę...no i meble trzeba poskładać i milion rzeczy zrobić. Zresztą ja mam jeszcze 5 tygodni

[emdzik]

Paulina dobrej i miłej nocy

[wegielek]

Paulina no babcia z Ciebie pierwsza klasa i mam nadzieję, że mąż stanie na wysokości zadania...

[emdzik]

Monia co u Ciebie i Oleńki?

[zielona butelka]

Mala- trzymam kciuki, niech będzie co ma być!

Aga, odpoczywaj... kurcze. Ja dziś się przeszłam z psem i po bazarze i cały dzień leżałam. Dopiero teraz odzyskałam energię. W samą k... porę. 23 prawie:/

Paula- super szycie!

U mnie tam nic nie leci... kompletnie. Cycki suchotniczki. Żadnej wydzieliny, nie wspominając o tryskaniu mlekiem. Oj chyba, ja mam jeszcze dużo czasu do porodu a mała już 3 kg waży. To co ona ma zamiar do 4 dociągnąć?

Moja przyjaciółka ostatnio mi powiedziała, że jak rodziła swoją 4 kg Jagodę, to jakby przeciskać fortepian przez klawisz. Uśmiałam się a teraz mi jakoś nie do śmiechu:P

[buu007]

Napisane przez MaamaaZuzi

Buu ja to ręcznie szyje bo moja maszyna padła, nawet sweterek przerobiłam, na razie się nie pruje.
Chętnie uszyje ubranko dla Twojej córci Tylko musiała być mi podać dokładnie wymiary.

wiesz co nie chce Ci glowy zawracac
mowisz recznie?to moze najpierw sprobuje jej sama jakies ubranko przerobic a jak nie podolam to Cie bede meczyc

miala byc
a co wyszlo?maz mnie pocharatal,tzn mojego pieprzyka,krew sie polala,focha zarzucilam i o tak to sie skonczylo

migotka noo po wczorajszym odcinku tez zwatpilam jak oni to robia ze tak sie to konczy chociaz nasza dzisiejsza proba opisana-krew sie polala dobra teraz sie smieje,ale chwile temu do smiechu mi nie bylo

ide spac,nawet mail od promotora mnie nie zmotywowal

[emdzik]

Buuu aua.. musiało być drastycznie

Zielona nooo przyjaciółka miała świetne porównanie

[monnnia80]

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

[zielona butelka]

Napisane przez monnnia80

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

Cudownie!!!! Nie mogę się doczekać takiej chwili u siebie!

[maciejka1987]

Napisane przez monnnia80

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

nie poddawaj się, a i mleczko się pojawi. Trzymam kciuki za Oleńkę, niech rośnie

[emdzik]

Napisane przez monnnia80

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

Jejku Kochana aż się wzruszyłam!
Jak cudownie że masz Olcie już przy sobie na pewno jest cudowna ahhh

[wegielek]

Monia super, spokojnie a laktacja się pojawi trzymam za Was kciuki

[85jjaa]

Napisane przez monnnia80

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

ale super, zazdroszczę Ci, że już najgorsze czyli poród za Tobą! i extra, że już masz malutką przy sobie!!

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Weź, nawet mi nie mów, ja jszcze nie chcę!!

poproś ładnie

Napisane przez monnnia80

Cześć Dziewczyny
Podczytuje Was ale i tak jestem 7 stron do tylu, dziś cały dzień byłam bardzo zajęta w końcu dostalam Olenke, wczoraj tylko na chwilkę kangurowanie a dziś już opuściła na stałe inkubator i była ze mną niesamowite uczucie, po prostu nie do opisania, poplakalam się oczywiście i to nie raz i tak leżałam z nią i na nią patrzyłam, więcej do szczęścia nie potrzeb nie mam niestety jeszcze pokarmu ale próbuje ja przystawiac, mam nadzieje ze się pojawi

: love:


Ja zaliczyłam pół godziny temu jak zeszłam z forum mega histerię.
Chwycił mnie ból, skurcz nie wiem K.. co to było
ale jakieś dziwne coś
postanowilam sobie zrobic ziolka i ustac nie moglam przy blacie, wyginalo mnie i generalnie nieciekawie
poryczalam sie, wiec dodatkowy stresior
maz mnie przytulal i wpędził pod prysznic
siedzialam 20 minut i jest lepiej na szczescie
to pewnie jakies przepowiadacze i u mnie sie zaczynaja
nie powiem, niefajne to:/
najgorsze, ze mlody sie caly czas krecił, obijał.bolało

wlasnie dopiłam ziolka i leze, probuje sie uspokoic

Maz tylko zapytal: ktory to dokladnie tydzien i dzien, spojrzal na torbe, powiedzial,zebym na wierzch dokumenty polozyla, bo jakby co- w nocy bysmy na ip zajechali


nienienie
schowalam dokumenty, rozpielam torby i powiedzialam,ze ja sie do szpitala nie wybieram ;]
do lutego tylko pod prysznic

Obliczylam,ze od 14:30 - 21:30 bylam poza domem, na nogach
wiec mialam prawo poczuc sie zle, co nie ? Nie rodzę

[Asia1105]

Monia ale masz fajnie a pokarm na pewno przyjdzie

Aga weź, żadnych skurczy! Proszę! Ty lepiej do lutego nie wychodź spod prysznica

[1141655]

Napisane przez Asia1105

Aga weź, żadnych skurczy! Proszę! Ty lepiej do lutego nie wychodź spod prysznica

Będę takim rozmoczkiem

Nie no już przeszło. Efekt stania, łazenia, siedzenia przez tyle godzin... No na pewno to to, do tego trochę niefajnego jedzenia dziś, bo i jakiś pasztecik i krokiecik, potem mc donald
i efekt piękny.

Zaraz ide spac, nie bede sie zmuszac do siedzenia do 1 ,bo i tak nie daje mi to gwarancji snu do rana
Miejmy nadzieje,ze nospy, prysznice i ziolka zadzialaja takze usypiajaco

Wlasnie taka rozmiękczona wynegocjowałam kolejną szafę Stuva do pokoju młodego jak już pojedziemy do tej Ikei
hehehehehe

tzn szafe, beda dwie polki i trzy szuflady w jednym set'cie

Dobra kochane, dobranoc
Jak nie bede mogla spac, to bede was czytac z komorki i do was pisac :P

[Asia1105]

No raczej, że tak. Przecież to 7 godzin poza domem!

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

I ja spróbuję zasnąć.
Chociaż deszcz napiernicza mi w okno dachowe prawie nad głową więc będzie ciekawie.
Mąż już śpi i aż mu zazdroszczę, że się tak obraca w każdą stronę!
A ja prawie na siedząco!
No nic, dobrej nocki wszystkim

[201704210903]

Monia super że Ola już jest z Tobą

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[tuliluli]

Monia, mleko się pojawi! Trzeba tylko w to wierzyć, bo wszystko zaczyna sie w głowie! Ja pierwszego dnia miałam kilka kropelek. Ze 2ml sie uzbieraly. A teraz, czyli w 4 dobie, przy 20-30min sesji z laktatorem mam min 3oml i przy każdym odciąganiu o kilka ml więcej. Także walcz!

A my z J. nie mozemy sie od siebie odkleić. Czuje jakbym sie zakochała na nowo. Widzę tez z jaka miłością i - uwaga! - pożądaniem on na mnie patrzy. A każdy dotyk odczuwam tak, jakby prąd przeszedł. Porod razem wszystko zmienia.

Spróbował tez... Mojego mleka podobno slodziutkie.

Mam nadzieje, ze w poniedziałek odbierzemy Króliczka ze szpitala. Przedwczoraj nie umial poradzić sobie ze smoczkiem, a wczoraj pił juz mleko ciamkajac smoka. No zuch malec!

Jutro do niego jadę, kupiliśmy koło poporodowe i jako tako siadam.

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Panna Migotka 86

A z tymi sutkami ti nie jest tak, że działa na oksytocyne ale jeśli coś jest na rzeczy? W sensie jak poród w trakcie/ zostało łożysko? A tak to nie ma większego wpływu?
Tak samo wydaje mi się ze seks może przyspieszyć ale jak już czopa nie ma i poród na horyzoncie, no bo tak to czop jest barierą?

Mi gin mówił że nawet jak czop jest to skurcze podczas seksu tak jakby rozbijają szyjke tak jak rozbija się schabowego tłuczkiem.

Ja dzisiaj chyba miałam 2 przepowiadacze znów w nocy bo ból jak przy mocnym okresie ale nie jestem pewna do końca czy nie był to czasem sen...

A i sniło mi się dzisiaj że Ada wsadziła mi rękę między żebra gdzieś pomiędzy piersią a pachą i rozciągnęła się tak mocno że ta rączka wyszła całkiem na świat no i kazałam zawieźć się do szpitala i bałam się ze mi całe dziecko będą żebrami wyciągac

[201704210903]

tuli kciuki za małego. żeby już do domu wyszedł

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[DuszonaMarchewka]

TULI synek jest bardzo dzielny!
Też chcę walczyć o laktacje w szpitalu. Ja się najbardziej nie mogę doczekać widoku męża trzymajacego małą na rękach

[Kinqaa]

Hej lutoweczki
Ja juz się obudzilam...zawsze o 5tej idę siusiu później lipa ze spaniem.
Ale Tz na tym korzysta bo kanapki do pracy zrobione,teraz aby przed pracą zjadl dwie i kawka zaparzona. Takze cud miód malina

Napisane przez DuszonaMarchewka

TULI synek jest bardzo dzielny!
Też chcę walczyć o laktacje w szpitalu. Ja się najbardziej nie mogę doczekać widoku męża trzymajacego małą na rękach

O tak! Ten widok jest cudowny po prostu miękna nogi i syski

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Kinqaa

Hej lutoweczki
Ja juz się obudzilam...zawsze o 5tej idę siusiu później lipa ze spaniem.
Ale Tz na tym korzysta bo kanapki do pracy zrobione,teraz aby przed pracą zjadl dwie i kawka zaparzona. Takze cud miód malina



O tak! Ten widok jest cudowny po prostu miękna nogi i syski

Hej! Ja też mam koło 6 pobudkę na śniadanie i oczy jak 5 zł a po 2 godzinach jestem nieprzytomna

[201704210903]

Napisane przez Kinqaa

Hej lutoweczki
Ja juz się obudzilam...zawsze o 5tej idę siusiu później lipa ze spaniem.
Ale Tz na tym korzysta bo kanapki do pracy zrobione,teraz aby przed pracą zjadl dwie i kawka zaparzona. Takze cud miód malina



O tak! Ten widok jest cudowny po prostu miękna nogi i syski

a Ty już na dniach cc. denerwujesz się? kiedy dają dziecko w uk?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[1141655]

Zgłaszam się i ja
Noc przespana, a byłam pewna, że te bóle nie dadzą mi spać. A może z bólu zasnęłam?

Obudziłam się 6:30 wiec elegancko. Brzuch cmi, młody się rozpycha, dalej mam parcie odbytowe grrr ale dziś do 15 nic nie robie. Bo pozniej maraton. Wiec leżę i tyle. Nospa i magnez będzie w ruchu.

Tuli - cudowne jest to co piszesz!! Naprawdę, tez chce mieć takie odczucia dobrze,że koło pomaga, laktator daje rade,a najważniejsze - malutki jest co raz silniejszy!! Nie mogło być inaczej! :-* ściskam was

[d_a_r_i_a]

Monia cudownie ze tulisz już malutka

Tuli dzielna jesteś...i z tym mlekiem expresowo dsjesz rade. ..

Aga ale mialas wieczór....ojjjj... Dziś odpoczywaj

A ja dziś w nocy obudzilam cala sale tak krzyczalam przez sen ze mnie obudziły
Jakiś koszmar...ale taki okropny...miedzy innymi ze odeszły mi wody, patrzę na podłogę a tam kałuża krwi....brrr...

[201704210903]

daria okropny sen

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[maladT]

Monia super ze mala juz jest z Toba

Tuti mam nadzieje ze mały szybko nadgoni przedwczesne wyjście i w dodatku Tobie uda się rozkręcić mleczarnie.

Ja dzis wstałam o 3na siku a potem dalej spalam.fakt ze każdy obrót bolesny był ale luzik. Wstałam rano i brzuch non stop twardy także ekstra. Dodatkowo miałam tam spuchnięte dłonie ze nie szło odpisać nic Wam na wątku.nogi dzis też spuchnięte ze ledwo chodzę a zaraz akcja spacer z kundlem i do szkoły muszę podjechać z mloda a zawsze niestety te parę kroków trzeba zrobic

[DuszonaMarchewka]

DARIA brrr co za sen!

MALADT już niedługo i będzie po puchnięciu