Cena wesela

[sanetka]

Napisane przez hania811

Ceny za wesele sa po prostu przerażajace. Wiedząc dokładnie jakie pieniązki sa potrzebne na weselicho 90 osobowe zrezygnowalismy z tej przyjemnosc. W zyciu nie uzbieralibysmy 40.000 tysięcy, a w fazie planowania slubu nie było mowy o pomocy rodziców.

hmmm...my robimy wesele na 90-100 osob. bez zadnych udziwnien. zrobilismy sobie cennik ile planujemy wydac i wyszlo nam 17tys. a bralismy ceny juz z nawiazka zeby sie nie zdiwic. juz teraz na kilku rzeczach ceny nam spadly. wiec mysle ze niewiele poand 15 tys wydamy.

wiec jest mozliwe zrobic wesele na tyle osob za taka cene

[Bunny_82]

Napisane przez sanetka

hmmm...my robimy wesele na 90-100 osob. bez zadnych udziwnien. zrobilismy sobie cennik ile planujemy wydac i wyszlo nam 17tys. a bralismy ceny juz z nawiazka zeby sie nie zdiwic. juz teraz na kilku rzeczach ceny nam spadly. wiec mysle ze niewiele poand 15 tys wydamy.

wiec jest mozliwe zrobic wesele na tyle osob za taka cene

No pewnie, że jest możliwe

My robimy wesele na ok.80 osób i wydamy ok.17 tys (bez strojów Pary Młodej) i wcale nie uważam, ze nasz ślub/wesele jest skromne. Realizujemy nasze marzenia

[hania811]

Ja naprawdę nie wiem dziewczyny jak Wy to robicie.
Ja wiem tylko, że wszyscy moi kuzyni, kuzynki, brat zapłacili za wesele na 80 osób od 30 000 d0 40 000 tysi. Ja wydałam ile wydałam, za bardzo nie szastajac pieniędzmi, spełniajac po prostu nasze marzenia i wizję naszego slubu.
I ja w koszta wrzucam wszystko, bo dlaczego niby bez strojów. To tak na prawdę najwieksze wydatki, na których oszczedzić się nie da, moim zdaniem

[Bunny_82]

Napisane przez hania811

Ja naprawdę nie wiem dziewczyny jak Wy to robicie.
Ja wiem tylko, że wszyscy moi kuzyni, kuzynki, brat zapłacili za wesele na 80 osób od 30 000 d0 40 000 tysi. Ja wydałam ile wydałam, za bardzo nie szastajac pieniędzmi, spełniajac po prostu nasze marzenia i wizję naszego slubu.
I ja w koszta wrzucam wszystko, bo dlaczego niby bez strojów. To tak na prawdę najwieksze wydatki, na których oszczedzić się nie da, moim zdaniem

My w budżet wesela nie wrzucaliśmy strojów, dlatego, że oboje pracujemy i z wypłaty możemy kupić nasze ślubne ubrania, a poza tym mój strój ślubny (suknia i buty) to prezent, więc na to nie wydałam ani grosza.

Pozdrawiam

[kaska87]

Napisane przez Bunny_82

My wlasnie robimy obraczki u jubilera, facet naprawde zna sie na swojej robocie, ponad godzine tlumaczyl nam jakie sa rodzaje zlota i w jaki sposob bedzie wykonywal nasze obraczki. I za 350 zl bedziemy mieli wymarzone obraczki (złoto mamy swoje).

W Aparcie, Kruku itp. placi sie za marke (moim zdaniem niepotrzebnie).

ja musze przyznac ze dosc szybko zdecydowaliscie sie na dslub bo znacie sie dopiero niecaly rok(!) ale mimo to zycze powodzenia

[Bunny_82]

Napisane przez kaska87

ja musze przyznac ze dosc szybko zdecydowaliscie sie na dslub bo znacie sie dopiero niecaly rok(!) ale mimo to zycze powodzenia

Hmmm jakie jest powiązanie Twojego wyżej cytowanego postu odnośnie tego jak długo znam się ze swoim TŻ do tematu wątku

Nie ma reguły i nigdzie nie jest napisane jak długo para powinna znać się przed slubem. Chyba najważniejsze jest to, że wiem, że to TEN mój jeden jedyny, z którym chcę spędzić resztę zycia, i że kocham Go najmocniej na świecie.

Pozdrawiam

[hania811]

Napisane przez Bunny_82

My w budżet wesela nie wrzucaliśmy strojów, dlatego, że oboje pracujemy i z wypłaty możemy kupić nasze ślubne ubrania, a poza tym mój strój ślubny (suknia i buty) to prezent, więc na to nie wydałam ani grosza.

Pozdrawiam

No dobrze, czyli według Twojego rozumowania, nasz slub kosztował 5130 zł.
Tyle zapłacili rodzice (bo sie uparli) za gości weselnych.

Reszta się nie liczy bo z naszych wypłat kupione, opłacone

[Bunny_82]

Napisane przez hania811

No dobrze, czyli według Twojego rozumowania, nasz slub kosztował 5130 zł.
Tyle zapłacili rodzice (bo sie uparli) za gości weselnych.

Reszta się nie liczy bo z naszych wypłat kupione, opłacone

Moje rozumowanie jest takie: licze tylko to co dostaliśmy od naszych kochanych Rodziców czyli 17 tys., które na pewno nam straczy na np. kamerzyste, fotografa, restauracje itp.

[kaska87]

Napisane przez Bunny_82

Moje rozumowanie jest takie: licze tylko to co dostaliśmy od naszych kochanych Rodziców czyli 17 tys., które na pewno nam straczy na np. kamerzyste, fotografa, restauracje itp.

nie mialo miec zwiazku spojrzalam na wasz suwaczek mam duzo znajomych, kuzynek i wogole i jak para zna sie tak krotko i bierze slub to sa 2 wyjscia :P ale skoro wiesz ze to ten jedyny to gratuluje i nie gniewaj sie za szczerosc

[CliniqueSimply]

W budżet wesela wliczamy wszytsko, czyli ceny każdego z elemetów, nieważne czy zapłaciła mama, czy ojciec, czy ja sama, czy siostra itd...
Dlatego dalej upieram się ( na szczęscie nie jestem jedyna ) że na 100 osób za dosłownie wszystko nie da sie wydać mniej niż ok 40 000zł.
Rozumiem jeżeli mamy własna restaurację, a kolega jest świetnym fotograefm, koleżanka ma super zespół, zaspiewa gratis w kościele, zaproszenia zrobi znajoma plastyczka i tak naprawde prawie wszytsko ktos znajomy nam daje za darmo Ale takimi szczęściarami nie jest każda z nas
Liczmy więc na to, żę każdy element kosztuje, za wszytsko trzeba zapłacić samemu....
Proszę, niech ktos udowodni mi, że da sie zrobic mniejszy kosztorys na slub i wesele w miare radycyjne czyli ze wszytskim... ah mniejszy niż ok 40 tys.

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

Proszę, niech ktos udowodni mi, że da sie zrobic mniejszy kosztorys na slub i wesele w miare radycyjne czyli ze wszytskim... ah mniejszy niż ok 40 tys.

Ale o jakie wesele Ci chodzi? Tzn. na ile osób? Bo to od tego wszystko zależy. No i od miasta, rejonu Polski, rangi lokalu itd.

[CliniqueSimply]

Mówie cały czas o pewnym standardzie, czyli 100 osób, restauracja, w miare na poziomie.
Nie wchodzi w grę żąden dom weselny ale też nie mówię o zamkach, pałacach czy dworkach gdzie płaci sie dodatkowo za wynajęcie obiektu.

Prosze zróbcie taki kosztorys wymieniając wszystkie lementy i podliczcie ile wyjdzie...wiadomo, że ceny tak czy siak będą uśrednione...

Ciekawa jestem

[Fresa]

Napisane przez CliniqueSimply

Mówie cały czas o pewnym standardzie, czyli 100 osób, restauracja, w miare na poziomie.
Nie wchodzi w grę żąden dom weselny ale też nie mówię o zamkach, pałacach czy dworkach gdzie płaci sie dodatkowo za wynajęcie obiektu.

Prosze zróbcie taki kosztorys wymieniając wszystkie lementy i podliczcie ile wyjdzie...wiadomo, że ceny tak czy siak będą uśrednione...

Ciekawa jestem

A dlaczego dom weselny nie wchodzi w grę?
Nie można w nim urządzić wesela na poziomie?

[malin30]

Ja to zrobię dopiero po ślubie, czyli za ponad 4 tygodnie

[CliniqueSimply]

Bo restauracje mają wyższy standard a o takich weselach własnie mówię. Nie twierdzę, że domy weselny byłyby gorsze...
Poprostu istnieja pewne standarty, tak jak hotele tak? Są *, **, ***, **** i ***
Podobnie jest z weselami i miejscami na nie...
Restauracje także sobie nierówne, ale ujednolicmy to.

Wesele, 100 osób, restauracja, liczmy każdy element.....

Ja zrobiłam to gdzies na początku tego wątku chyba

Dlaczego? Nie wiesz ile Cię wszytsko wyniesie? Chyba masz juz podpisane wszelkie umowy, zapłacone zaliczki i nic Cie juz nie zaskoczy?

Trzymam kciuki oczywiście!!! i zazdroszczę.... chciałabym być chociaż narzeczoną

[malin30]

Napisane przez CliniqueSimply

Dlaczego? Nie wiesz ile Cię wszytsko wyniesie? Chyba masz juz podpisane wszelkie umowy, zapłacone zaliczki i nic Cie juz nie zaskoczy?

Trzymam kciuki oczywiście!!! i zazdroszczę.... chciałabym być chociaż narzeczoną

Bo nie chce mi się teraz podliczać tych wydatków, skoro ich lista jeszcze nie jest zamknięta. Poza tym nie wiem jeszcze, ile w końcu gości się zjawi. A ta lista właśnie od liczby gości jest uzależniona. W dodatku ceny win i napojów hurtowni zmieniają się z tygodnia na tydzień.

[nysiunia]

Napisane przez CliniqueSimply

Ale zuważ, że dla każdego zbędna jest inna rzecz. Każdy człowiek ma inne priorytety. Jeden uzna za głupote wydawać sporo na obrączki, a drugi uzna za głupote wydawac na ten zabytkowy samochód.

A z doświadczenia wiem, że jesli Para Młoda z czegos rezygnuje to przede wszytskim z samochodu, kapeli ( na rzecz dużo tańszego dj'a ), z kamerzysty na rzecz super fotografa, z ilości jedzenia czy alkoholu, wolą mieć skromniejsze dekoracje niż nie mieć przepięknych obrączek etc...

Apropo obrączek, różne są ich ceny. Nie spotkałam się jednak z takimi, które byłyby naprawde ładne i tańsze za sztuke niż 1000zł. Ale to oczywiście moje osobiste zdanie i gust - każdy ma inny, nie chce nikogo obrazić. Oraczki mozna także zrobić na zamówienie według własnego wzoru. Spotkałam sie również z przekazaniem obraczek z pokolenia na pokolenie, po pradziadkach np...

Jak mówie, każda Para Młoda ma swój gust, swoje priorytety, nie wolo nam osadzać ludzi tylko i wyłącznie po cenie ich wesela, bo niby kto gorszy?ten co dał więcej czy ten co dał mniej? To jakas paranoja...

Najwazniejsze aby ludzie się kochali, szanowali, aby przezywali ten dzień przede wszytskim od strony duchowej Ta miłość ma przetrwać dobre i złe chwile, ma być na zawsze, i to sie liczy a nie cała reszta...
Reszta to tylko otoczka i niech każy robi co chce, wedle swego uznania, zasobności portfela, marzeń...i priorytetów.

chyba się źle zrozumiałyśmy. Zgadzam się że dla każdego co innego jest ważne - dla jednych samochód dla innych kamerzysta. Zgadzam się co do tego, żeby każdy starał się spełnić swoje marzenia. Chodzi mi o to że jeśli na czymś można oszczędzić to dlaczego nie? dlaczego trzeba od razu kupować najdroższe rzeczy. Czy obrączka która kosztuje 2000 zł jest lepsza od tej która kosztuje 500? Jeśli ktoś marzy o samych najdroższych rzeczach to niech je kupuje - jego pieniądze, jego marzenia... ja tego przecież nie krytykuje. Ale czy to że ja oszczędzam jest złe? chyba nie. A co do tych obrączek to szczerze to żeby znaleźć takie za 2tys. musiałabym troche pochodzić bo w moim rejonie ceny są dużo poniżej tysiąca - i są to obrączki ładne i porządne. Dlatego mnie te ceny zaskoczyły.

Masz racje - nie osądza się ludzi po cenie wesela i ja też tego nie robiłam. Zgadzam się z Tobą w tej kwestii w 100%. Moje poprzednie wypowiedzi dotyczyły właściwie tych cen co podałaś, bo niektóre są dla mnie za wysokie - u mnie po prostu jest taniej i dlatego wyraziłam swoje zdanie na ten temat.
Pozdrawiam

[*kasieńka*]

robimy z TZem wesele na ok 150 osób, w lokalu i nie wydaje mi sie, ze wydamy na to 40 tys Jak już będę znała wszystkie koszty to na pewno napiszę.

[magdulec]

Wiec u nas wyglada to tak:
1. sala - zaproszonych 110 osób, przychodzi 80, od osoby 60zł, i oczywiscie niektórzy maja połowki bo wczesniej wychodzą
2. usc zaświadczenia 84zł
3. obrączki 150zł plus grawer 25zł, złoto własne
4. alkohol 1600zł, plus 300zł za wino i szampan
5. taksówki około 120zł
6. sukienka z dodatkami ok 2500zł, plus buty 150zł
7. gatnitur kupiony w promocji w sunsecie 600zł, buty 150zł, koszula i krawat ok100zł
8. fryzjer i makijaż 120 - 130zł
9. zaproszenia - kupiony papier czerpany 1, 20zł za sztukę, kupionych 80 sztuk i drukowane w domicu
10. kosciół 700zł
11. zapowiedzi 150zł
12. bukiety i ozodby na samochód orientacyjnie 300zł, ale nie wiem dokładnie
13. jeszcze nie wiem ile za owoce bo nie kupione, a napoje są w lokalu
14. ciasta i tort ok 800zł
15. dj 1600zł
16. kamerzytsa, własny 0zł
17. fotograf 1300zł (plener, studyjna i kosciół)
18. benzyna za dojazdy wszedzie gdzie było trzeba ??????
19. samochodzikiem do ślubu jedziemy tescia 0zł

i chyba to wszysko jeżeli o niczym nie zapomniałam Mam nadzieje ze w 15000zł sie zmieścilismy bo nie chce mi sie liczyć.

[sanetka]

to ja nie policze bo robie wesele w remizie nie w restauracji. i mam kucharki i sama kupuje jedzenie. ale wesele na pewno nie bedzie odbiegalo od "standardow"

[malin30]

Napisane przez sanetka

to ja nie policze bo robie wesele w remizie nie w restauracji. i mam kucharki i sama kupuje jedzenie. ale wesele na pewno nie bedzie odbiegalo od "standardow"

Wesele w remizie? WOW!!! na pewno będzie super

[sanetka]

Napisane przez malin30

Wesele w remizie? WOW!!! na pewno będzie super

wiesz,sala jest najzwyklejsza w swiecie to jest budynek po starej remizie i taka nazwa zostala. u mnie w okolicy jest kilkanascie takich i kilka najlepszych ma wieksze wziecie niz restauracje

[Bunny_82]

Napisane przez kaska87

nie mialo miec zwiazku spojrzalam na wasz suwaczek mam duzo znajomych, kuzynek i wogole i jak para zna sie tak krotko i bierze slub to sa 2 wyjscia :P ale skoro wiesz ze to ten jedyny to gratuluje i nie gniewaj sie za szczerosc

Nie gniewam się za szczerość, cenię to u ludzi

[malin30]

Napisane przez sanetka

wiesz,sala jest najzwyklejsza w swiecie to jest budynek po starej remizie i taka nazwa zostala. u mnie w okolicy jest kilkanascie takich i kilka najlepszych ma wieksze wziecie niz restauracje

No pewnie, bo remizy mają klimat Życzę dobrej zabawy

[precious_81]

Napisane przez CliniqueSimply

Dlatego dalej upieram się ( na szczęscie nie jestem jedyna ) że na 100 osób za dosłownie wszystko nie da sie wydać mniej niż ok 40 000zł.
Rozumiem jeżeli mamy własna restaurację, a kolega jest świetnym fotograefm, koleżanka ma super zespół, zaspiewa gratis w kościele, zaproszenia zrobi znajoma plastyczka i tak naprawde prawie wszytsko ktos znajomy nam daje za darmo Ale takimi szczęściarami nie jest każda z nas
Liczmy więc na to, żę każdy element kosztuje, za wszytsko trzeba zapłacić samemu....
Proszę, niech ktos udowodni mi, że da sie zrobic mniejszy kosztorys na slub i wesele w miare radycyjne czyli ze wszytskim... ah mniejszy niż ok 40 tys.

Ja mogę to udowodnić bo na 90 osób na pewno nie wydaliśmy 40.000 zł, nawet takiej kwoty nie zakładaliśmy. Jak tylko znajdę szczegółowy podział moich weselnych kosztów to oczywiście wrzucę go tu jak najprędzej.
Dodam jeszcze że:
- nie mieliśmy własnej restauracji,
- fotografa też mieliśmy wynajętego i opłaconego,
- zespół również,
- zaproszenia też kupiliśmy itp.
Jedyną rzeczą za którą nie płaciliśmy był samochód. Oczywiście nie braliśmy pierwszego lepszego fotografa czy kamerzysty ale takich których wybraliśmy spośród wielu i którzy nam najbardziej odpowiadali. Bawiliśmy się świetnie, goście też byli zachwyceni, mimo że nie wydaliśmy 40.000 zł.

Napisane przez CliniqueSimply

Bo restauracje mają wyższy standard a o takich weselach własnie mówię. Nie twierdzę, że domy weselny byłyby gorsze...

My akurat mieliśmy wesele w wynajętej sali która wyglądem niczym nie różniła się od sal restauracyjnych - zdecydowaliśmy się na nią bo była nawet ładniejsza, ale przeważył też fakt że akurat standard wyżywienia w restauracjach nam nie odpowiadał - wyliczone wydzielone porcje, mało dań. Cena naszej sali z kucharkami i jedzeniem w sumie niczym nie różniła się od cen restauracyjnych natomiast za tą samą cenę mieliśmy 100 razy więcej jedzenia.

Napisane przez sanetka

to ja nie policze bo robie wesele w remizie nie w restauracji. i mam kucharki i sama kupuje jedzenie. ale wesele na pewno nie bedzie odbiegalo od "standardow"

Też jestem pewna że będzie super wesele

Znalazłam więc podaję mój kosztorys:

- sala 2.500
- kucharki + kelnerki 2.400
- alkohol + soki 4.900
- jedzenie (w tym tort i ciasta, owoce) 6.500
- serwetki, świeczki, zawieszki itp. 1000
- zaproszenia 100
- orkiestra 1.400
- fotograf (kościół, wesele, plener - w sumie 800 zdjęć w tym 200 wywołanych) 1.200
- kamerzysta 600

- suknia ślubna (koszt to 2500 ale szyłam na miarę i od razu odsprzedałam w salonie więc oddali mi 1000) - 1500
- welon 80
- buty ślubne 100
- biżuteria 90
- bielizna 80
- garnitur + kamizelka i musznik 800
- koszula 100
- buty 200
- suknia na poprawiny 200

- fryzjer (farbowanie, odżywki, fryzura ślubna) 460
- kosmetyczka 400
- makijaż ślubny 60
- solarium 200
- kosmetyki 200

- obrączki (z własnego złota) 200
- bukiet ślunbny (ze storczyków) + dekoracja samochodu (eustomy) 350

- prezenty dla rodziców 340
- dekoracja kościoła 100
- organista 100
- opłaty kościół 450
- opłaty USC 80

Łączny koszt 26.690 (na ok. 90 osób) - chyba niczego nie przeoczyłam ale nawet gdyby to do niby minimum 40.000 zł jeszcze dużo brakuje.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez CliniqueSimply

W budżet wesela wliczamy wszytsko, czyli ceny każdego z elemetów, nieważne czy zapłaciła mama, czy ojciec, czy ja sama, czy siostra itd...
Dlatego dalej upieram się ( na szczęscie nie jestem jedyna ) że na 100 osób za dosłownie wszystko nie da sie wydać mniej niż ok 40 000zł.
Rozumiem jeżeli mamy własna restaurację, a kolega jest świetnym fotograefm, koleżanka ma super zespół, zaspiewa gratis w kościele, zaproszenia zrobi znajoma plastyczka i tak naprawde prawie wszytsko ktos znajomy nam daje za darmo Ale takimi szczęściarami nie jest każda z nas
Liczmy więc na to, żę każdy element kosztuje, za wszytsko trzeba zapłacić samemu....
Proszę, niech ktos udowodni mi, że da sie zrobic mniejszy kosztorys na slub i wesele w miare radycyjne czyli ze wszytskim... ah mniejszy niż ok 40 tys.

Dlaczego nie da?
Śmiało mogę podać kilka przykładów, gdzie np moja siostra miała ok 120 zł i zapłaciła mniej niż 40 tys. Płaciła za obrączki, orkiestre, lokal (wynajęcie sali +opłata za kucharzy), fotografa, kamerzyste, wynajęcie auta,jego ozdobienie, bukiet ślubny,biżuterię, dekoratorkę (sali i kościoła), kościół (m in śpiew), autokar (w dwie strony), ubiór od stóp do głów (+kiecka na przebranie po północy),wszelkiego rodzaju usługi typu fryzjer (farbowanie, próbna fryzura,fryc w dniu ślubu), kosmetyczka, solarium,oraz dodati typu: zaproszenia,zawiadomienia ;następnie alkohol, dodatkowe napoje (gazowane, niegazowane),soki, oraz ciasta, tort, szampan, itp.

Gdybym sama chciała może i wydałabym 50 tys zł nawet na 70 osób (tyle gości planujemy mieć) co to za problem?ale po co?Jeśli mam do wyboru np wypróbowanego, zaufanego fryzjera na osiedlu za np 350zł a jednego z najdroższych salonów w centrum, który za taką samą usługe weźmie o wiele więcej to po co mam przepłacać?

Z drugiej strony każdy ma inne wymagania co do wyglądu swojego ślubu i wesela i nie każdy ma potrzebe wydawania tylu tysiaków.A poza tym droższy kosztorys nie musi świadczyć o lepszej jakości całej imprezy.

[Taverney]

Czytam i czytam. CliniqueSimply, jakoś przeraża mnie 40.000 zł wydane. I uważam że można mniej i wcale nie gorzej i wcale bez wyrzeczeń.
U nas było tak, że jedyne oszczędności to fotograf i samochód, za wszystko inne płaciliśmy wg normalnych stawek w dużym mieście w sezonie ślubów (wrzesień 2006).
Szczegółowo (jeśli czegoś zapomniałam, CliniqueSimply upomnij mnie proszę, a dopiszę):

dokumenty USC: 85 zł
zapowiedzi w obu parafiach: 50 zł +50 zł
ceremonia ślubna: 200 zł + 20 zł dla kościelnego + 50 zł dla organisty
wystrój kościoła (kosztami podzieliły się trzy pary): 100 zł
nauki przedmałżeńskie: 50 zł
poradnia rodzinna (materiały edukacyjne): 20 zł

suknia ślubna z salonu z pończochami, welonem, rękawiczkami i halką: 1850 zł
buty ślubne: 170 zł
bielizna ślubna (stanik, stringi i pas do pończoch): 170 zł
garnitur: 560 zł
buty do garnituru: 320 zł
koszula: 120 zł
muszka: 35 zł
fryzura ślubna z próbą: 110 zł
makijaż z próbą: 120 zł
karnet do solarium: 63 zł/100 minut
bukiet ślubny (biedermaierowski z bordowych róż) + 3 butonierki: 80 zł
biżuteria: stara kolia prababci i spinki do koszuli TŻ własne: 0 zł
podwiązka: 15 zł

obrączki z własnego złota: 100 zł

restauracja-zajazd: 80 osób po 120 zł (apartament małżeński w cenie): 9600 zł
dodatkowy pokój dla gości: 100 zł
alkohol: 1200 zł
dodatkowe soki i woda mineralna: 90 zł + 50 zł
tort ze stelażem: 350 zł
dj: 1700 +120 zł jedzenie dla nich wykupione w restauracji

zaproszenia i zawiadomienia (wzór własny, druk w profesjonalnej drukarni): 160 zł
podziękowania dla rodziców (3 upominki): 120 zł
samochód w wystrojem: prezent od kuzyna: 0 zł
fotograf: kuzynka: 0 zł
pranie sukni ślubnej po ślubie: 100 zł

RAZEM: 17928 zł: ślub z weselem na 80 osób w dobrej restauracji w dużym mieście.

[can't be perfect]

A wyjeżdżacie gdzieś w podróż poślubną??

moje wesele to chyba najwczesniej za 3 latka ale lubię sobie czytam watki odnośnie slubów... ja marzę o weselu na 60-70 ludzi... u mnie znajdę saleę za 90-100 zł z poprawinami za os, ale jak się doliczy te wszystkie dodatki to aż główka czasem boli ale mam nadzieję że dam radę

[hania811]

Napisane przez CliniqueSimply

W budżet wesela wliczamy wszytsko, czyli ceny każdego z elemetów, nieważne czy zapłaciła mama, czy ojciec, czy ja sama, czy siostra itd...
Dlatego dalej upieram się ( na szczęscie nie jestem jedyna ) że na 100 osób za dosłownie wszystko nie da sie wydać mniej niż ok 40 000zł.
Rozumiem jeżeli mamy własna restaurację, a kolega jest świetnym fotograefm, koleżanka ma super zespół, zaspiewa gratis w kościele, zaproszenia zrobi znajoma plastyczka i tak naprawde prawie wszytsko ktos znajomy nam daje za darmo Ale takimi szczęściarami nie jest każda z nas
Liczmy więc na to, żę każdy element kosztuje, za wszytsko trzeba zapłacić samemu....
Proszę, niech ktos udowodni mi, że da sie zrobic mniejszy kosztorys na slub i wesele w miare radycyjne czyli ze wszytskim... ah mniejszy niż ok 40 tys.

Ja sie z Toba zgadzam. (moze kielczanki tak maja)
Oczywiscie jezeli ktos potrafi zorganizowac sobie wesele na 100 osób za mniej niz 40 000 tys to gratuluję. Ja nie potrafiłabym.
Nie potrafiłabym kupić TZ garnituru za 600 zł, bo wszystkie które mi sie podobaja przekraczaja zdecydowanie 1000 zł. Nie potrafiłabym kupić TZ koszuli za 100 zł, bo akurat te które nam sie podobały były duzo drozsze. Mamy oby dwoje tak, że zwracamy uwage na jakosc nie na cenę- niestety. Nie potafimy oszczedzac na naszym wygladzie.
Nie mogłabym kupic na 100 osób alkoholu za 1500 zł, bo duza częsc rodziny lubi giny, whiskacze, wino i takie tam alkohole z wyzszej półki.
Nie wiem na prawdę gdzie mozna zamówic kwiaty do wystroju sali i bukiety za 600 zł. Ja mam przyjaciela rodziny, który robi to po znajomosci i po kosztach za 1500 zł i wydawało mi się że to tanio.
Nikt w mojej rodzinie nie zrobił wesela za 20 000 tys na 90 osób. Znaczy robili, ale 4 lata temu i wtedy te 20 000 to było tak jak teraz 40 000.

[precious_81]

Napisane przez hania811

Nie potrafiłabym kupić TZ garnituru za 600 zł, bo wszystkie które mi sie podobaja przekraczaja zdecydowanie 1000 zł. Nie potrafiłabym kupić TZ koszuli za 100 zł, bo akurat te które nam sie podobały były duzo drozsze. Mamy oby dwoje tak, że zwracamy uwage na jakosc nie na cenę- niestety. Nie potafimy oszczedzac na naszym wygladzie.
Nie mogłabym kupic na 100 osób alkoholu za 1500 zł, bo duza częsc rodziny lubi giny, whiskacze, wino i takie tam alkohole z wyzszej półki.
Nie wiem na prawdę gdzie mozna zamówic kwiaty do wystroju sali i bukiety za 600 zł. Ja mam przyjaciela rodziny, który robi to po znajomosci i po kosztach za 1500 zł i wydawało mi się że to tanio.
Nikt w mojej rodzinie nie zrobił wesela za 20 000 tys na 90 osób. Znaczy robili, ale 4 lata temu i wtedy te 20 000 to było tak jak teraz 40 000.

My akurat też zwracamy uwagę na jakość a nie cenę tylko że w naszym przypadku było odwrotnie - garnitury powyżej 1000 zł były po prostu brzydkie, źle skrojone i wogóle nam się nie podobały. Jak wybieraliśmy garnitur to nie patrzyliśmy na cenę tylko na wygląd. Dopiero jak podeszliśmy do kasy podliczyliśmy cenę garnituru, kamizelki, musznika i koszuli. Nigdzie nie jest powiedziane że to co droższe musi być o wiele lepsze.

Tak samo było z moją sukienką - jedna sukienka i dwa różne salony - w pierwszym wycenili mi na 3000 zl w drugim na 2500 zł i do tego odkupili ją ode mnie za 1000 zł. Więc chyba logiczne że wybrałam drugi salon.

My kwiaty na wystrój sali kupiliśmy w hurtowni i wyszło to dosłownie jak za darmo. Natomiast mój bukiet i dekorację samochodu robiliśmy w małej zwykłej ale za to sprawdzonej kwiaciarni. Bukiet wyszedł przepiękny i samochód też wyglądał ładnie. Pewnie że mogłabym pójść do jakiejś rozreklamowanej kwiaciarni ale po co, żeby przepłacić? Moja koleżanka z usług takiej właśnie kwiaciarni była zresztą niezadowolna (zrobili jej kompletnie inny kolor bukietu).

Uważam, że na niczym nie oszczędzaliśmy i mieliśmy wszystko to czego chcieliśmy, nie braliśmy pierwszego lepszego i najtańszego, ale to co nam się podoba wogóle nie patrząc na cenę. Nie ustalalismy wcześniej ile możemy przeznaczyć na wesele. Po prostu wszystko kupowaliśmy, załatwialiśmy a koszt wyszedł jaki wyszedł.