Staraczki (i mamusie) z problemem tarczycowym

[Brilliant Girl]

Napisane przez Ramona_85

Hej Mamusie te przyszłe i obecne! Moja za tydzień kończy 6 miesięcy kiedy to zlecialo nie mam pojęcia ale do rzeczy bo nie o tym chciałam pisać ...po porodzie strasznie pogłębiła mi się nadczynnosc. Przy ostatnim badaniu tsh w laboratorium brakło skali, mam wynik "<0,005" masakra! Odstawilam leki całkowicie nie biorę 6 tygodni, dziś znowu kontrola tsh, oby wynik był lepszy.
Ale jest lepiej jeśli chodzi o samopoczucie, objawy nadczynnosci chyba powoli ustępują

Już 6 miesięcy ja po ciąży byłam zgodnie z zaleceniem lekarza na dawce 100 i o wiele za długo i wynik TSH miałam 0,02 odstawili też mi leki i teraz nie mogę się zebrać żeby iść sprawdzić krwi, ale jakoś po samopoczuciu czuję, że nie jest źle...

[Kamel]

Napisane przez malinOla1

nie miałaś czasem coś około 0,005? Dużo zdrówka dla Ciebie i synka, no i rosnącej w brzuszku córci, jak szybko Twoja ciąża zleciała

Miałam coś takie niskie ok 0,009 czy 0,090 już mi się te normy mylą, w każdym razie cały czas poniżej normy i wtedy owszem 2 razy się udało ale zaraz po terminie @ było...

Ale w cyklu w którym zaszłam (brałam już lek thyrosan) przed owu z tego co widzę na wykresie było ponad 0,700, po owu było ponad 0,600 czyli ładnie w normie jak na mnie. Ale np około 10 tc było tylko 0,200 i się wtedy martwiłam ale lekarka powiedziała, że ok, ogólnie teraz też mam niskie bo niedawno 0,011, a na ostatniej wizycie 0,050 czyli poniżej normy.
Mi też leci szybko ta ciąża bardziej niż 1 Może dlatego, że nie śledzę tak dokładnie każdego dnia i tygodnia w necie itd i jakoś tak szybciej leci

Powodzenia Tobie życzę

Napisane przez cowie

Thyrosan ciągle bierzesz, czy teraz już metizol?



Zapomniałam Wam napisać
U mnie wszystko dobrze. Dzieciątko zdrowiutkie, ryzyko wad jakieś baaaardzo małe, wszystkie narządy na miejscu i pracują Nawet paluszki u rąk się zgadzają
Łożysko ok, pępowina ok, no wzorowo

Tylko niestety uparte dziecie i ciężko je było zbadać, więc o płci nawet nie miałam co marzyć, żeby się dowiedzieć


A to moje maleństwo

Ja dalej biorę thyrosan a Ty? Teraz biorę codziennie po 1 tabl bo spadło tsh.
Cowie to wspaniała wiadomość, że tym razem jest dobrze, bo to podobny okres ciąży
Ja jak byłam w 15tc u mojej gin to coś wspomniała o chłopcu, i już się przygotowywałam pomału psychicznie na synka drugiego, potem dopiero byłam na wizycie na tym płatnym usg w 20tc u specjalisty od usg i jaka była moja radość jak powiedział, że to dziewczynka
Czyli dopiero 20 tc Myślę, że wcześniej nie ma co się nastawiać bo można się zdziwić np w 20 tyg

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

Miałam coś takie niskie ok 0,009 czy 0,090 już mi się te normy mylą, w każdym razie cały czas poniżej normy i wtedy owszem 2 razy się udało ale zaraz po terminie @ było...

Ale w cyklu w którym zaszłam (brałam już lek thyrosan) przed owu z tego co widzę na wykresie było ponad 0,700, po owu było ponad 0,600 czyli ładnie w normie jak na mnie. Ale np około 10 tc było tylko 0,200 i się wtedy martwiłam ale lekarka powiedziała, że ok, ogólnie teraz też mam niskie bo niedawno 0,011, a na ostatniej wizycie 0,050 czyli poniżej normy.
Mi też leci szybko ta ciąża bardziej niż 1 Może dlatego, że nie śledzę tak dokładnie każdego dnia i tygodnia w necie itd i jakoś tak szybciej leci

Powodzenia Tobie życzę

Czyli dobre prowadzenie przez endokrynologa mimo niezbyt wysokiego tsh pomaga w zajściu w ciąże. Gratuluję córci, będziesz mieć pareczkę, życzę dla Was dużo zdrówka i łatwego porodu

[cowie]

Napisane przez Kamel

Ja dalej biorę thyrosan a Ty? Teraz biorę codziennie po 1 tabl bo spadło tsh.
Cowie to wspaniała wiadomość, że tym razem jest dobrze, bo to podobny okres ciąży
Ja jak byłam w 15tc u mojej gin to coś wspomniała o chłopcu, i już się przygotowywałam pomału psychicznie na synka drugiego, potem dopiero byłam na wizycie na tym płatnym usg w 20tc u specjalisty od usg i jaka była moja radość jak powiedział, że to dziewczynka
Czyli dopiero 20 tc Myślę, że wcześniej nie ma co się nastawiać bo można się zdziwić np w 20 tyg

Ja nic nie biorę oprócz jodu. Samo się unormowało
A czy w późniejszej ciąży nie powinno się brać metizolu? Thyrosan jest ogólnie dobry dla dziecka w pierwszym trymestrze, a toksyczny dla matki.
W drugim trymestrze dla płodu nie ma żadnej różnicy, ale dla matki metizol jest lepszy.
Ponoć.


No zobaczymy. Przed świętami to byłby jakoś 17 tydzień, ale i tak raczej nic z tego nie będzie, bo terminów nie ma

[Ramona_85]

Napisane przez cowie

Już pół roku?
A badałaś traby?

nie badałam
w ogóle nie wiem czy wspominałam, że endo zakończyła moje leczenie, kontroluję się na własną rękę, teraz zobaczę jaki wynik będzie i chyba pójdę prywatnie

[cowie]

Napisane przez Ramona_85

nie badałam
w ogóle nie wiem czy wspominałam, że endo zakończyła moje leczenie, kontroluję się na własną rękę, teraz zobaczę jaki wynik będzie i chyba pójdę prywatnie

Słucham?
Uznała, że Cię wyleczyła?

[Brilliant Girl]

Napisane przez Ramona_85

nie badałam
w ogóle nie wiem czy wspominałam, że endo zakończyła moje leczenie, kontroluję się na własną rękę, teraz zobaczę jaki wynik będzie i chyba pójdę prywatnie

Chyba żartujesz a czym uzasadniła decyzję o nieleczeniu??

[Kamel]

Napisane przez malinOla1

Czyli dobre prowadzenie przez endokrynologa mimo niezbyt wysokiego tsh pomaga w zajściu w ciąże. Gratuluję córci, będziesz mieć pareczkę, życzę dla Was dużo zdrówka i łatwego porodu

Tak tylko pamiętaj, że moja endokrynolog która mnie prowadziłą przed poronieniami powiedziała, że nic mi nie jest i kazała 3 raz próbować, sama stwierdziłam, że nie ma racji, że mam nadczynność sybkliniczną czyli niskie samo tsh. Wtedy dopiero jak sama się upewniłam na ncie i sama sobie to znalazłam to zmieniłam lekarkę.

Napisane przez cowie

Ja nic nie biorę oprócz jodu. Samo się unormowało
A czy w późniejszej ciąży nie powinno się brać metizolu? Thyrosan jest ogólnie dobry dla dziecka w pierwszym trymestrze, a toksyczny dla matki.
W drugim trymestrze dla płodu nie ma żadnej różnicy, ale dla matki metizol jest lepszy.
Ponoć.


No zobaczymy. Przed świętami to byłby jakoś 17 tydzień, ale i tak raczej nic z tego nie będzie, bo terminów nie ma

Cowie ja juz nie wiem który lepszy, wiem, że pod koniec niby zmieniają, ja nawet o tym zapomniałam i nie zapytałam, ale na ostatniej wizycie mi zwiększyła z co drugiego dnia 1tabl, 0,5tabl na codziennie 1.
Mam już 30 tydzień może będzie ok

Cieszę się, że u Ciebie już nie trzeba leków

[malinOla1]

Napisane przez Kamel

Tak tylko pamiętaj, że moja endokrynolog która mnie prowadziłą przed poronieniami powiedziała, że nic mi nie jest i kazała 3 raz próbować, sama stwierdziłam, że nie ma racji, że mam nadczynność sybkliniczną czyli niskie samo tsh. Wtedy dopiero jak sama się upewniłam na ncie i sama sobie to znalazłam to zmieniłam lekarkę.

tak tak pamiętam, że ona nie pomogła, a wręcz przyczyniła się do #. Całe szczęście że drążyłaś temat, zmieniłaś lekarza,a teraz będziesz mieć córcię

[Kamel]

Napisane przez malinOla1

tak tak pamiętam, że ona nie pomogła, a wręcz przyczyniła się do #. Całe szczęście że drążyłaś temat, zmieniłaś lekarza,a teraz będziesz mieć córcię

Tak, oby do końca było dobrze. Tyle się słyszy różnych problemów i nieszczęść, że do końca nie można być pewnym.

To daj znać jak będziecie po staraniach co i jak Powodzenia

[Ramona_85]

Kochane chyba uznała że jak już urodziłam zdrowego bobasa, co ma ręce i nogi, to nie jest mi potrzebna

Odebralam wynik tsh, 0,38 ( norma 0,27-4,0), czuję się lepiej ale to już pisałam... po Nowym Roku idę prywatnie tylko musze zrobić kopię tamtej karty choroby

[MilkaJestem]

Cześć dziewczyny, mogę dołączyć?

Jestem świeżą staraczką, nawet mialam podejrzenie, że jestem w ciąży bo testy z moczu wychodzily pozytywnie, jednak dostalam krwawienia, prawdopodobnie zwykly okres w zeszly piatek, beta z dzisiaj <2,0

natomiast tsh .... prawie 10 ! 9 z kawalkiem ;/ z 10 lat temu leczylam sie na subkliniczna niedoczynnosc, mialam tez guza tarczycy o sr. okolo 14mm, jednak biopsja potwierdzila ze nie jest zlosliwy i udalo sie go zlikwidowac farmakologicznie... no i tak jezdzilam do pewnego prof. do zakopanego, najpierw czesciej, pozniej raz na rok, no i wyniki mialam dobre i z wlasnej glupoty zaprzestalam tych wizyt... no i teraz mam za swoje w czwartek jestem umowiona do endokrynologa-ginekologa w krk, zobaczymy co powie... czy miala z Was ktoras tak wysokie tsh? czy dlugo trwalo zbicie go do okolicy 1-2 by mozna bylo bezpiecznie sie starac o dziecko?

[lolita25]

Ja też chętnie dołączę, ale widzę że pusto

[Em_jK]

Ja dziewczyny też chętnie dołącze.

Mam hashimoto. Najwyższy mój wynik tsh powyżej 16

Obecnie oscyluje w granicach pięciu i nie chce spaść niżej.
Jestem mamą trzech i ślicznej 20 miesięcznej córeczki. Teraz staramy się o kolejnego szkraba.

Powodzenia!

[MilkaJestem]

Oooo widzę,że coś się ruszyło )

Mój rekord w TSH to ponad 12, też pięknie

teraz był ponad 9, zobaczymy ile zdążyło spaść, za tydzień robie badanie krwi i aż się boję

[Em_jK]

Napisane przez MilkaJestem

Oooo widzę,że coś się ruszyło )

Mój rekord w TSH to ponad 12, też pięknie

teraz był ponad 9, zobaczymy ile zdążyło spaść, za tydzień robie badanie krwi i aż się boję

A jaką dawkę Euthyroxu lub Letroxu przyjmujesz?"

Wysłany z mojego Lark FreeMe X 2 7 przy użyciu Tapatalka

[MilkaJestem]

Napisane przez Em_jK

A jaką dawkę Euthyroxu lub Letroxu przyjmujesz?"

Wysłany z mojego Lark FreeMe X 2 7 przy użyciu Tapatalka

Letrox 50, na pierwszy rzut zawsze taka daja, ale na pewno mi zwiekszy, jak kilka lat temu sie leczylam to doszlam do 125 wiec co to taka 50-tka...dlatego nie czekalam 3 miesiecy na wizyte jak mi polecila ta okropna lekarka tylko umowilam sie na pierwszy termin do takiej co kiedys chodzilam, w sumie wyjdzie 7-8tygodni wiec powinno cos juz drgnac, poza tym na pewno zwiekszy dawke wiec im szybciej tym lepiej

[kaska87]

jestem i ja u mnie tsh ostatnio 2,47 więc idzie ku dobremu w poniedziałek mam monitoring cyklu zobaczymy jak tam się sprawy mają, mam burzę hormonalną i owu po 20dc a druga faza trwa 9dni także luteina pewnie pójdzie w ruch

[MilkaJestem]

Napisane przez kaska87

jestem i ja u mnie tsh ostatnio 2,47 więc idzie ku dobremu w poniedziałek mam monitoring cyklu zobaczymy jak tam się sprawy mają, mam burzę hormonalną i owu po 20dc a druga faza trwa 9dni także luteina pewnie pójdzie w ruch

Super, że wątek się ożywił

trzymam kciuki za jak najlepsze wieści

[Em_jK]

Napisane przez kaska87

jestem i ja u mnie tsh ostatnio 2,47 więc idzie ku dobremu w poniedziałek mam monitoring cyklu rosi: zobaczymy jak tam się sprawy mają, mam burzę hormonalną i owu po 20dc a druga faza trwa 9dni także luteina pewnie pójdzie w ruch

Ja niestety też luteinę muszę brać bo mam niedomogę drugiej fazy :| teraz właśnie (nie) czekam na @.
W niedzielę lub poniedziałek będę testować. W tym cyklu ovu było na 100% więc szansa jest

Miłego dnia

Wysłano z mojego Lark FreeMe X 2 7 przy użyciu Tapatalka

[cowie]

Wszystkiego dobrego dziewczyny

Ja za swojej strony mogę powiedzieć, że zawsze warto mieć nadzieję i póki wyniki nie są jakieś ekstremalne to normalnie się starać i leczyć jednocześnie
Ja się leczyłam na dużą nadczynność, kiedy TSH nagle zaczęło iść dość szybko do góry.
Najpierw było powyżej 1, potem powyżej 2 i wciąż rosło. Endokrynolog kazał nie zachodzić w ciążę póki się nie unormuje. Ale ja swoje wiedziałam i niecierpliwa byłam. Uznałam, że póki wynik nie jest tragiczny i wpisuje się w normy to warto próbować. Zaszłam w ciążę z TSH 3,8. Odstawiłam wszystkie leki, TSH spadło do poziomu ok 1 i tak się trzyma bez leków. A już połowa ciąży za mną, z dzieckiem wszystko w najlepszym porządku.
A gdybym dalej czekała jak endo chciał to i do tej pory bym sobie mogła czekać. Nie mówię, żeby w ogóle działaś wbrew lekarzowi, ale czasem warto kierować się swoimi przeczuciami. Ale też z rozsądkiem, bo tarczyca może mieć niekorzystny wpływ na ciążę i jej rozwój.
Życzę Wam w każdym razie, żeby wszystko szybko i pomyślnie się potoczyło

[Brilliant Girl]

Napisane przez MilkaJestem

Letrox 50, na pierwszy rzut zawsze taka daja, ale na pewno mi zwiekszy, jak kilka lat temu sie leczylam to doszlam do 125 wiec co to taka 50-tka...dlatego nie czekalam 3 miesiecy na wizyte jak mi polecila ta okropna lekarka tylko umowilam sie na pierwszy termin do takiej co kiedys chodzilam, w sumie wyjdzie 7-8tygodni wiec powinno cos juz drgnac, poza tym na pewno zwiekszy dawke wiec im szybciej tym lepiej

Też zaczynałam od 50 :P Oj po takim czasie na pewno coś się zmieniło

Napisane przez kaska87

jestem i ja u mnie tsh ostatnio 2,47 więc idzie ku dobremu w poniedziałek mam monitoring cyklu zobaczymy jak tam się sprawy mają, mam burzę hormonalną i owu po 20dc a druga faza trwa 9dni także luteina pewnie pójdzie w ruch

To trzymam kciuki

Napisane przez cowie

Wszystkiego dobrego dziewczyny

Ja za swojej strony mogę powiedzieć, że zawsze warto mieć nadzieję i póki wyniki nie są jakieś ekstremalne to normalnie się starać i leczyć jednocześnie
Ja się leczyłam na dużą nadczynność, kiedy TSH nagle zaczęło iść dość szybko do góry.
Najpierw było powyżej 1, potem powyżej 2 i wciąż rosło. Endokrynolog kazał nie zachodzić w ciążę póki się nie unormuje. Ale ja swoje wiedziałam i niecierpliwa byłam. Uznałam, że póki wynik nie jest tragiczny i wpisuje się w normy to warto próbować. Zaszłam w ciążę z TSH 3,8. Odstawiłam wszystkie leki, TSH spadło do poziomu ok 1 i tak się trzyma bez leków. A już połowa ciąży za mną, z dzieckiem wszystko w najlepszym porządku.
A gdybym dalej czekała jak endo chciał to i do tej pory bym sobie mogła czekać. Nie mówię, żeby w ogóle działaś wbrew lekarzowi, ale czasem warto kierować się swoimi przeczuciami. Ale też z rozsądkiem, bo tarczyca może mieć niekorzystny wpływ na ciążę i jej rozwój.
Życzę Wam w każdym razie, żeby wszystko szybko i pomyślnie się potoczyło

Czasami warto zaryzykować ale niewiele jest dziewczyn, które by nie posłuchały lekarza, jak się czujesz na półmetku??

[Cuni]

Cześć dziewczyny od dzisiaj zaczynam bacznie śledzić wątek.
Niedługo czas będzie zacząć starania, tsh ciągle spada, obecnie około 1,2 i się trzyma

[Brilliant Girl]

Napisane przez Cuni

Cześć dziewczyny od dzisiaj zaczynam bacznie śledzić wątek.
Niedługo czas będzie zacząć starania, tsh ciągle spada, obecnie około 1,2 i się trzyma

No to do roboty :P Witaj i trzymam kciuki

[MilkaJestem]

Napisane przez Brilliant Girl

Też zaczynałam od 50 :P Oj po takim czasie na pewno coś się zmieniło

Myslisz? kurcze taka mam nadzieje ze ruszy z kopyta to tsh

Napisane przez Cuni

Cześć dziewczyny od dzisiaj zaczynam bacznie śledzić wątek.
Niedługo czas będzie zacząć starania, tsh ciągle spada, obecnie około 1,2 i się trzyma

Hejka ooo piękniutkie TSH!!

[Em_jK]

Dziewczyny po południu robilam test (dziś mam 26dc)
I jest cień cienia. Trzymajcie proszę kciuki rosi:

Wysłane z mojego Sony Xperia E1 przy użyciu Tapatalka

[MilkaJestem]

Napisane przez Em_jK

Dziewczyny po południu robilam test (dziś mam 26dc)
I jest cień cienia. Trzymajcie proszę kciuki rosi:

Wysłane z mojego Sony Xperia E1 przy użyciu Tapatalka

o ranyyyyy! ilu dniowe masz cykle? trzymam mocno!

[Em_jK]

Cykle mam nieregularne od 28 do 31 dni
Dziś z rana kreska nic nie jest ciemniejsza, a test czulszy

Wysłano z mojego Lark FreeMe X 2 7 przy użyciu Tapatalka

[Brilliant Girl]

Napisane przez Em_jK

Dziewczyny po południu robilam test (dziś mam 26dc)
I jest cień cienia. Trzymajcie proszę kciuki rosi:

Wysłane z mojego Sony Xperia E1 przy użyciu Tapatalka

To to trzymam mocno I ja też jak robiłam test po dniu to nie miałam ciemniejszej kreski, ale widoczna była. Więc się nie zamartwiaj na zapas

[kaska87]

Napisane przez Em_jK

Cykle mam nieregularne od 28 do 31 dni
Dziś z rana kreska nic nie jest ciemniejsza, a test czulszy

no to masz regularne cykle 3 dni to nic, gorzej gdyby było raz 30 a raz 50