Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Przeglądałam Inwestycje w kadry, patrzę na co raz w miesiącu, jeszcze nigdy nie trafiłam na kursy dla studentów i/lub dla osób z licencjatem, niestety tylko do średniego wykształcenia.

Co do wymówek - oglądam filmy, piosenki - i tak się "uczę" języka, sama jednak nie potrafię się zmobilizować. Podziwiam osoby, które pracują,studiują i jeszcze mają dziecko. Ja bym tak nie umiała.

W sumie żałuję, że się odezwałam Zostałam wywołana do tablicy "co u mnie", a teraz raczej się nie chcę rozwodzić nad pracą, bo na dzień dzisiejszy zaprzestałam szukać pracy, więc raczej nie będę zaśmiecać postami tego forum Zostawię to dla osób, które w 100% poświęcają czas na szukanie pracy Pozdrawiam. (może kiedyś wrócę, kto wie...)

[201703271121]

Napisane przez Jabluszko9

Przeglądałam Inwestycje w kadry, patrzę na co raz w miesiącu, jeszcze nigdy nie trafiłam na kursy dla studentów i/lub dla osób z licencjatem, niestety tylko do średniego wykształcenia.

Co do wymówek - oglądam filmy, piosenki - i tak się "uczę" języka, sama jednak nie potrafię się zmobilizować. Podziwiam osoby, które pracują,studiują i jeszcze mają dziecko. Ja bym tak nie umiała.

W sumie żałuję, że się odezwałam Zostałam wywołana do tablicy "co u mnie", a teraz raczej się nie chcę rozwodzić nad pracą, bo na dzień dzisiejszy zaprzestałam szukać pracy, więc raczej nie będę zaśmiecać postami tego forum Zostawię to dla osób, które w 100% poświęcają czas na szukanie pracy Pozdrawiam. (może kiedyś wrócę, kto wie...)

długo już szukasz pracy?

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

czy na umowie zlecenie przysługuje jakieś ubezpieczenie zdrowotne?

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez summerlove0

długo już szukasz pracy?

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

czy na umowie zlecenie przysługuje jakieś ubezpieczenie zdrowotne?

Ja?
Od stycznia 2013, najwięcej jednak w wakacje szukałam (chciałam przejść na zaoczne), potem cały rok 2014. Byłam może na max. 10 rozmowach o pracę przez ten okres, także słabiutki odzew. Teraz zaprzestałam, bo zmieniły mi się plany na życie i nie szukam obecnie pracy.

[lazada]

Napisane przez Jabluszko9

Przeglądałam Inwestycje w kadry, patrzę na co raz w miesiącu, jeszcze nigdy nie trafiłam na kursy dla studentów i/lub dla osób z licencjatem, niestety tylko do średniego wykształcenia.

Co do wymówek - oglądam filmy, piosenki - i tak się "uczę" języka, sama jednak nie potrafię się zmobilizować. Podziwiam osoby, które pracują,studiują i jeszcze mają dziecko. Ja bym tak nie umiała.

W sumie żałuję, że się odezwałam Zostałam wywołana do tablicy "co u mnie", a teraz raczej się nie chcę rozwodzić nad pracą, bo na dzień dzisiejszy zaprzestałam szukać pracy, więc raczej nie będę zaśmiecać postami tego forum Zostawię to dla osób, które w 100% poświęcają czas na szukanie pracy Pozdrawiam. (może kiedyś wrócę, kto wie...)

umiałabyś wbrew pozorom najtrudniej się zmobilizować do czegokolwiek jak ma się całe dni wolne. Mojej mamy koleżanka miała 3 miesięczną przerwę między jedną a drugą pracą i mówiła, że miała wtedy problem żeby zdążyć do banku przed zamknięciem czyli 18
Poza tym ktoś tu już podał dobry pomysł, jak planujesz sama się uczyć to wyznacz sobie dwa popołudnia w tygodniu i się tego trzymaj, jest znacznie łatwiej

[d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd]

Napisane przez lazada

umiałabyś wbrew pozorom najtrudniej się zmobilizować do czegokolwiek jak ma się całe dni wolne. Mojej mamy koleżanka miała 3 miesięczną przerwę między jedną a drugą pracą i mówiła, że miała wtedy problem żeby zdążyć do banku przed zamknięciem czyli 18
Poza tym ktoś tu już podał dobry pomysł, jak planujesz sama się uczyć to wyznacz sobie dwa popołudnia w tygodniu i się tego trzymaj, jest znacznie łatwiej

Macie rację. Chyba teraz mam lekką wymówkę, bo mam sesję i na tym się skupiam, ale jak minie, to pewnie wrócę do tych słów i sobie wyznaczę godziny nauki Powodzenia w szukaniu pracy, dla tych dziewczyn na wątku, które jej nie mają

[Farisss]

Ja też planuję w jakie dni się mam uczyć - nawet nieważne czy to języka czy to czegoś innego, ale po prostu łatwiej mi ogarnąć wszystko. A jeśli się samemu "robi kurs" no to tym bardziej jest potrzebne ustalenie dni/godzin/ogólny plan, żeby to przetrwało i nie było problemów. A 2 dni po 2h to wcale nie jest dużo

[20160901857]

Znalazłam świetne ogłoszenie do dużej kancelarii, wymogiem koniecznym i najważniejszym jest specjalizacja w tej gałęzi prawa, w której obecnie pracuję, więc sobie spłodziłam cv i dopieściłam maila z opisem doświadczenia (tak sobie życzyli, żeby nie pisać lm tylko krótkiego maila) i zadowolona z siebie wysłałam...bez załącznika mam nadzieję, że wysłanie drugiego maila 5 sekund później(od razu się zorientowałam, że czegoś brakuje ) nie będzie wielkim faux pas

U mnie dzień naukowy jest zawsze w weekend. Nie jestem w stanie ustalić sobie sztywnych godzin, ale w weekend po prostu muszę zrobić coś językowego, bo inaczej jestem chora i zaczynam sobie mówić "głupku, jak ty chcesz wyjechać za ten Ocean, jak ci się nie chce dwóch kartek z angielskiego przerobić"- działa

Z tym kupnem mieszkania to chyba taki skrót myślowy - trochę niefortunny, ale w zasadzie nikomu nic do tego za co ktoś kupuje, o ile nie kupuje za kradzione

[Maguda_]

Napisane przez summerlove0

czy na umowie zlecenie przysługuje jakieś ubezpieczenie zdrowotne?

Jeśli nie studiujesz, odprowadzane są składki

Napisane przez Jabluszko9

Macie rację. Chyba teraz mam lekką wymówkę, bo mam sesję i na tym się skupiam, ale jak minie, to pewnie wrócę do tych słów i sobie wyznaczę godziny nauki Powodzenia w szukaniu pracy, dla tych dziewczyn na wątku, które jej nie mają

Zapraszam do "swojej" części forum, dużo dziewczyn uczy się języków samodzielnie, a w grupie szukać motywacji i wsparcia - zawsze łatwiej

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez nouvelle90

Z tym kupnem mieszkania to chyba taki skrót myślowy - trochę niefortunny, ale w zasadzie nikomu nic do tego za co ktoś kupuje, o ile nie kupuje za kradzione

Też używam takiego skrótu myślowego (mieszkanie kupione za pieniądze tż) i nie widzę w tym nic dziwnego.

[_Aneta]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;49807275]Też używam takiego skrótu myślowego (mieszkanie kupione za pieniądze tż) i nie widzę w tym nic dziwnego.[/QUOTE]

Napisane przez nouvelle90

Z tym kupnem mieszkania to chyba taki skrót myślowy - trochę niefortunny, ale w zasadzie nikomu nic do tego za co ktoś kupuje, o ile nie kupuje za kradzione

Ktoś mnie jednak rozumie pozwoliłam sobie na użycie takiego skrótu, bo właściwie nie ma to żadnego znaczenia w tym wątku. Faktycznie może trochę niefortunnie, mogłam napisać "mam mieszkanie" i by nie było tematu

Wysłałam wczoraj cv do działu księgowego dość dużej firmy. Właściwie to robota dość prosta, nawet nie wymagają koniecznie wykształcenia kierunkowego, tylko ogólnie znajomości podstaw z rachuny. Ale praca się wydaje fajna, jakieś tam fakturowania, raporty, proste księgowania. No i dają uop, chociaż akurat nie jest to dla mnie warunkiem koniecznym, to na pewno dużym plusem. Zobaczymy jak to będzie

[lazada]

Napisane przez _Aneta

Ktoś mnie jednak rozumie pozwoliłam sobie na użycie takiego skrótu, bo właściwie nie ma to żadnego znaczenia w tym wątku. Faktycznie może trochę niefortunnie, mogłam napisać "mam mieszkanie" i by nie było tematu

przecież nie o to chodziło
Jedyne co napisałam, to że śmiesznie brzmi takie zestawienie: osoba mająca pracę jak napisała "byle jaką", szukająca pracy w zawodzie: "liczę się z tym, że na niskim stanowisku i za małą kasę" nie rozważa przeprowadzki do innego miasta bo kupiła mieszkanie.

Ale zostawmy już ten temat bo nic nie wnosi do wątku, a tylko go zaśmieca.

[201703271121]

jak długo jest ważna książeczka sanepidowska?

[lazada]

Czy zna ktoś godną polecenia szkołę języka niemieckiego we Wrocławiu? Chyba, że ktoś w innym mieście był zadowolony z "sieciówki"?

[MissCath]

Napisane przez lazada

Czy zna ktoś godną polecenia szkołę języka niemieckiego we Wrocławiu? Chyba, że ktoś w innym mieście był zadowolony z "sieciówki"?

Może nie we Wrocławiu, ale w Zielonej Górze chodziłam do Empik School i byłam bardzo zadowolona. Dużo się nauczyłam (ale tu chodzi o angielski) i zdałam certyfikat FCE.

A tymczasem dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną Ale niestety, na godzinę 10:30, a średnio chcę/mogę wziąć urlop z tej racji. Ale pani z ogłoszenia prosiła o kontakt, to zobaczę, może da radę przełożyć to na popołudnie, jak nie, to wezmę urlop.

[Maguda_]

Napisane przez lazada

Czy zna ktoś godną polecenia szkołę języka niemieckiego we Wrocławiu? Chyba, że ktoś w innym mieście był zadowolony z "sieciówki"?

Wejdź na stronę Goethe-Institut i poszukaj szkół współpracujących z nimi we Wrocławiu. Myślę, że to jest jakiś trop pozwalający określić poziom danej szkoły, u mnie w mieście jest tylko 1 szkoła mająca ich certyfikację, a jakby nie było i miasto największe w Polsce i cała masa szkół językowych Kiedyś na podobnej zasadzie wybrałam szkołę w Londynie i byłam zadowolona

[Farisss]

Napisane przez Maguda_

Wejdź na stronę Goethe-Institut i poszukaj szkół współpracujących z nimi we Wrocławiu. Myślę, że to jest jakiś trop pozwalający określić poziom danej szkoły, u mnie w mieście jest tylko 1 szkoła mająca ich certyfikację, a jakby nie było i miasto największe w Polsce i cała masa szkół językowych Kiedyś na podobnej zasadzie wybrałam szkołę w Londynie i byłam zadowolona

O, i mnie się przyda taka informacja. Zastanawiałam się właśnie nad jakimś kursem, dopiero na wakacjach ale wtedy jest sporo tych wakacyjnych, intensywnych kursów i w sumie nie w aż tak tragicznej cenie, a przydałoby sobie przypomnieć i coś więcej nauczyć. Szkoda mi tych lat z gimnazjum kiedy całkiem sporo się nauczyłam i w miarę łatwo się to przypomina.

[ruda_grazyna666]

Byłam dziś w PUP i od 21 I-4 II trwa nabór wniosków o zorganizowanie stażu. Muszę koniecznie wybrać się do szpitala i spytać,czy nie przyjęliby mnie na staż,no i jeszcze jakieś inne instytucje sobie wybrać,żeby była większa szanse na jakiekolwiek załapanie się. Może jakaś przychodnia,bo szpital jest tylko jeden,albo myślałam o całkiem odmiennej instytucji,np sąd Koleżanka po liceum dostała pracę w tym samym sądzie.
Do kogo najlepiej kierować się,aby moja sprawa nie została przez nich olana? Bo te babeczki w kadrach są zajęte sobą i ploteczkami,obawiam się że pieprzną gdzieś moje papiery a czas leci... macie jakieś doświadczenia z tym,pomysły? Zastanawiam się jeszcze nad wyborem instytucji. W końcu to niezła szansa,pracodawca miałby darmową siłę roboczą a ja pracę.

[nothing_personal]

Napisane przez ruda_grazyna666

Byłam dziś w PUP i od 21 I-4 II trwa nabór wniosków o zorganizowanie stażu. Muszę koniecznie wybrać się do szpitala i spytać,czy nie przyjęliby mnie na staż,no i jeszcze jakieś inne instytucje sobie wybrać,żeby była większa szanse na jakiekolwiek załapanie się. Może jakaś przychodnia,bo szpital jest tylko jeden,albo myślałam o całkiem odmiennej instytucji,np sąd Koleżanka po liceum dostała pracę w tym samym sądzie.
Do kogo najlepiej kierować się,aby moja sprawa nie została przez nich olana? Bo te babeczki w kadrach są zajęte sobą i ploteczkami,obawiam się że pieprzną gdzieś moje papiery a czas leci... macie jakieś doświadczenia z tym,pomysły? Zastanawiam się jeszcze nad wyborem instytucji. W końcu to niezła szansa,pracodawca miałby darmową siłę roboczą a ja pracę.

a możesz na szybko napisać co skończyłaś? Bo tu szpital tu sąd i nie wiem co doradzić

[julk44]

Hej dziewczyny, ja dzisiaj byłam na tym moim szkoleniu i co wyszło to jakaś masakra... otóż wchodzi szef z CV moim i tej koleżanki która też była na szkoleniu i pyta się dlaczego obie panie mają to samo zdjęcie w CV ? Otóż użyczyłam kiedyś swoje stare CV tej oto koleżance do przerobienia (jej wołało o pomstę do nieba) i ta "mądra głowa" jak się okazuje wysyła CV z moim zdjęciem, ale oczywiście twierdzi że nie wie jak to się stało, ponieważ tego zdjęcia tam nie było Co się wstydu najadłam to moje, chociaż to nie ja się powinnam za nią wstydzić. Co nie zmienia faktu, że kilka osób miało niezły ubaw...
Tak więc dramat, dno i trzy metry mułu. Chyba przestanę się przejmować i pomagać, bo to ja sama później wychodzę na głupka.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez julk44

Hej dziewczyny, ja dzisiaj byłam na tym moim szkoleniu i co wyszło to jakaś masakra... otóż wchodzi szef z CV moim i tej koleżanki która też była na szkoleniu i pyta się dlaczego obie panie mają to samo zdjęcie w CV ? Otóż użyczyłam kiedyś swoje stare CV tej oto koleżance do przerobienia (jej wołało o pomstę do nieba) i ta "mądra głowa" jak się okazuje wysyła CV z moim zdjęciem, ale oczywiście twierdzi że nie wie jak to się stało, ponieważ tego zdjęcia tam nie było Co się wstydu najadłam to moje, chociaż to nie ja się powinnam za nią wstydzić. Co nie zmienia faktu, że kilka osób miało niezły ubaw...

Czy to żart?

[julk44]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;49833488]Czy to żart? [/QUOTE]
Chciałabym Potem jeszcze w trakcie szkolenia szefowa między zdaniami dowaliła "słyszałam że wysłałyście CV z takim samym zdjęciem hahaha masakra"

[Melissa86]

Napisane przez julk44

Hej dziewczyny, ja dzisiaj byłam na tym moim szkoleniu i co wyszło to jakaś masakra... otóż wchodzi szef z CV moim i tej koleżanki która też była na szkoleniu i pyta się dlaczego obie panie mają to samo zdjęcie w CV ? Otóż użyczyłam kiedyś swoje stare CV tej oto koleżance do przerobienia (jej wołało o pomstę do nieba) i ta "mądra głowa" jak się okazuje wysyła CV z moim zdjęciem, ale oczywiście twierdzi że nie wie jak to się stało, ponieważ tego zdjęcia tam nie było Co się wstydu najadłam to moje, chociaż to nie ja się powinnam za nią wstydzić. Co nie zmienia faktu, że kilka osób miało niezły ubaw...
Tak więc dramat, dno i trzy metry mułu. Chyba przestanę się przejmować i pomagać, bo to ja sama później wychodzę na głupka.

Ale akcja. To ta koleżanka powinna się spalić ze wstydu, nie Ty. 1:0 dla Ciebie.

[20160901857]

Widocznie musisz być ładniejsza od niej - znajdź plusy sytuacji

[julk44]

No jeszcze jedna akcja była, na szczęście nikt tego nie widział oprócz tej znajomej, otóż usiadłam na uszkodzonym stołku Finał był taki, że ten połamał się do reszty, a ja wylądowałam na podłodze Ten dzień to ogólnie jakaś masakra

[Maguda_]

Wcześniej pracodawcy jej nie zwracali uwagi, że się pod kogoś podszywa? Przecież widać, że ona to nie ona

[girlonthebridge]

Napisane przez julk44

No jeszcze jedna akcja była, na szczęście nikt tego nie widział oprócz tej znajomej, otóż usiadłam na uszkodzonym stołku Finał był taki, że ten połamał się do reszty, a ja wylądowałam na podłodze Ten dzień to ogólnie jakaś masakra

dzisiaj jest Blue Monday o ile Cię to pocieszy najgorszy dzień w roku masz już za sobą

[20160901857]

Jednak mam zaproszenie na te rozmowe, której nie chcieli mi przełożyć - albo im bardzo zależy albo nikt nie chce u nich pracować bo rekrutacja miała sie skończyć dzisiaj

[ruda_grazyna666]

Napisane przez nothing_personal

a możesz na szybko napisać co skończyłaś? Bo tu szpital tu sąd i nie wiem co doradzić

Ratownictwo medyczne a z tym sadem to tak asekuracyjnie,chce zlozyc wnioski w kilku miejscach,a znow w moim powiecie nie ma az takiego wyboru atrakcyjnych placowek medycznych. Pomyslalam o tym sadzie,bo nie jest daleko,miejsce pracy prestizowe,i kolezanka dostala sie tam przez PUP a miala tylko wyksztalcenie licealne z matura,zero wyksztalcenia prawniczego/administracyjnego.

[lazada]

Napisane przez julk44

Hej dziewczyny, ja dzisiaj byłam na tym moim szkoleniu i co wyszło to jakaś masakra... otóż wchodzi szef z CV moim i tej koleżanki która też była na szkoleniu i pyta się dlaczego obie panie mają to samo zdjęcie w CV ? Otóż użyczyłam kiedyś swoje stare CV tej oto koleżance do przerobienia (jej wołało o pomstę do nieba) i ta "mądra głowa" jak się okazuje wysyła CV z moim zdjęciem, ale oczywiście twierdzi że nie wie jak to się stało, ponieważ tego zdjęcia tam nie było Co się wstydu najadłam to moje, chociaż to nie ja się powinnam za nią wstydzić. Co nie zmienia faktu, że kilka osób miało niezły ubaw...
Tak więc dramat, dno i trzy metry mułu. Chyba przestanę się przejmować i pomagać, bo to ja sama później wychodzę na głupka.

Koleżanka mistrz

Dzięki za odpowiedzi w sprawie niemieckiego Muszę teraz coś wybrać. Planowałam dopiero od marca po obronie podyplomówki, ale zapomniałam, że przecież to są kursy semestralne i się zaczynają od początku lutego - pare lat po szkole i już luki w pamięci

[nelciak]

lazada - jest jeszcze Intytut Austriacki
tez się chcę zapisać, ale nie mogę się zdecydować