Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[kotori0212]

Ania nazywam się Kotori, dlatego że czytałam kiedyś mangę i bohaterka miała na imię Kotori, stąd nazwa się wzieła.
I nie szkodzi, że tak mnie nazywałyście. Nie ty pierwsza

Ogrodniczka to super, że się nie dajesz. Twoja mama poprostu może chcę zmienić Cię na taka jaką chcę Cię widzieć. To dobrze, że robisz wszystko sama jak uważasz i że nie zmieniasz się pod względem jej gadki ja mam podobnie, że nie patrzę co myślą inni jaka jestem czy coś i jestem sobą i robię jak chcę i jak uważam

[K_A_S_I_U_L_A]

Mój dzisiejszy jadłospis:
I. 3 kromki chleba wieloziarnistego, szynka filet na masełku, troszkę sosu tatarskiego (zamiast masła)
II. 4 suszone śliwki, trochę migdałów
III. 2 krokiety (bez panierki) z kapustą kiszoną i pieczarkami. Kapusty tyle dowaliłam do tych krokietów że ledwo je poskładałam te naleśniki
IV. pałka z kurczaka z kapustą i grzybami (została mi jeszcze z krokietów więc trzeba ją zjeść żeby się nie zmarnowała )

Nikolcia przykro mi ale nie potrafię Ci pomóc. Nie wiem co masz zrobić. Może inne dziewczyny są bardziej w tym obeznane.
Czekać na Ciebie z tabelką?

Anafora gdzie jesteś? Nie ma Ciebie już kilka dni i nie wiem czy czekać na Ciebie z tabelką

Kotori przestałam chodzić w grudniu bo brakowało mi czasu. Nie radziłam już sobie z obowiązkami (dzieci, szkoła córki, remont domu). Brakowało mi doby. Musiałam z niej też zrezygnować głównie przez małą. Strasznie płakała jak mnie nie było. Karmiłam ją wtedy tylko piersią i był problem. Kilka razy mąż wyciągał mnie z siłowni bo strasznie płakała i w końcu stwierdziłam że to bez sensu. Wtedy też dieta mi nie szła i jakoś nie miałam motywacji. Teraz myślałam o powrocie ale jakoś na razie ćwiczę w domu a wolałabym od wiosny zacząć biegać. To byłaby oszczędność czasu. Na siłownię potrzebuję ok 2-2,5 godz a biegając wystarczy max godz. Ćwiczenia w domu też nie wymagają dojazdów, szykowania się itd. Zimą to najchętniej nie wychodziłabym z domu

Mąż z córą pojechali na tańce. Muszę skorzystać z okazji że ich nie ma i muszę poćwiczyć dopóki ich nie ma

[Martuszka85]

Nikolcia jaka masz przegladarke?
Jak masz Firefox to kliknij na ikonke z 3 paskami (tuz poz czerwonym x wylanczajacym okno przegladarki). Rozwinie ci sie nowe okienko i tam musisz wybrac ikonke ustawienia (lub cos co brzmi podobnie). Otworzy Ci sie kolejne okno. Wybierz zakladke Ochrona danych (lub cos brzmiaco pododobnie) i tam masz zarzadzanie plikami Cookie. Musisz zmienic ustawienia, prawdoposobnie masz wlaczona ich blokade i przez to Ci nie dziala. Jesli w tej zakladce mimo wszystko nie bedziesz wiedziec co masz zmienic, to napisz co tam masz, jakie opcje. Postaram Ci sie pomoc.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Kasiula ja juz w Niemczech bylam kilka razy w kinie. Raz trafilam na film, z ktorego niewiele rozumialam . Ale z reszta dalam rade.
To duzo zalezy od filmu, naglosnienia, glosnosci efektow pobocznych. Np mam cholerne problemy ze zrozumieniem Harrego Pottera. Czesto mowia cicho, dodatkowo jest tam duzo slow tak naprawde neistniejacych, nie umiem wylapac niemieckiego z pomiedzy zaklec . Ale to ogladalam z napisami dodatkowo. W kinie nie ma napisow, moze Niemcy nie lubia napisow .
Powiem Ci, ze jakby w moim rejonie ludzie po niemiecku mowili, a nie po szwabsku, to bym byla przeszczesliwa. Po niemiecku mowia tylko urzednicy i lekarze.

Kotori no najwazniejsze, ze to lubicie i w takim otoczeniu sie wychowaliscie. Dla mnie jest to ciezkie do wyobrazenia i na prawde Cie podziwiam. A Ty bys pewnie padla jakbym ja miala krowe wydoic .
Daleko macie do kina, faktycznie jechac tyle km to czesto nie mozna sobie pozwolic.

Ania ja nie czytalam ksiazek . A do kina nie wiem czy sie wybiore, bo ja nie znam erotycznego slownicta po niemiecku . Obawiam sie ze po niemiecku to moze smiesznie brzmiec . Ale moze zaryzykuje .
Super, ze tylko rok mu zostal .

Pendulka no nie poddawaj sie

Ogrodniczka dobrze, ze nie ulegasz mamie i zyjesz po swojemu . Jesli praca daje utrzymanie i jednoczesnie jest to hobby to nie mozna chciec wiecej .

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka ale dzisiaj się rozpisałaś, szkoda tylko że zapomniałaś napisać jak tam Twoja dieta Napisz co dzisiaj zjadłaś Nadal jedzeniowe szaleństwo czy wróciła dieta???
No niestety, na Bawarii mówią dialektem, tak jak np nasi górale. Wiem bo sąsiad tam mieszka

[Martuszka85]

Kasiula dzis dieta dobrze. Wrzuce jadlospis poznie bo wlasnie siedze i kolacji wymyslec nie moge

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Dobra wydumalam

I. Focaccia z serem i salata
II. Banan, pasek czekolady
III. 1,5 focaccii z serem, szynka i salata
IV. 2 mandarynki, malinowy jogurt bezlaktozowy
V. 6 jajek przepiorczych, szynka szwarzwaldzka (3 plasterki), kromka, papryka

Pozniejszym wieczorem biore sie za gotowanie leczo, ale to beszie dopiero na jutro.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Kasiula ale ja nie mieszkam w Bawarii . U mnie jest taki jezyk:

Gwary szwabskie, język szwabski (Schwäbisch) – język zachodniogermański z grupy alemańskiej, używany przez 800 tysięcy osób (Szwabów) w Badenii-Wirtembergii. Ze względu na fakt, że rzadko bywa zapisywany, a użytkownicy posługują się na piśmie językiem niemieckim, potocznie jest określany jako gwara języka niemieckiego. Różni się jednak od standardowego języka niemieckiego bardziej niż dialekt bawarski[1].

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka no dzisiaj już dużo lepiej z Twoim jadłospisem. Przynajmniej nie ma w nim pizzy i frytek
To dlaczego ja myślałam że mieszkasz w Bawarii Myślałam że mieszkasz niedaleko Jeziora Bodeńskiego

Poćwiczyłam z Mel B

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Pięknie dziewczyny

[Martuszka85]

Kasiula nie wiem, dlaczego myslalas ze w Bawarii . A to ze mam blisko do bodenskiego to prawda . Bawaria musi sie z nami tym jeziorkiem dzielic

Masz mapke:
http://www.weltkarte.com/uploads/pic..._politisch.png

[201607111017]

Cześć dziewczyny Mogę wrócić? To będzie już chyba 3 raz... Wagowo nie jest źle. Jak ostatnio "chudłam" to doszłam do 85, a teraz mam 88 Co na cały semestr dietowej laby nie jest złym wynikiem

Studiuję, męczę się (kierunki politechniczne to jednak kicha straszna) i nie mam czasu na dietę Jutro kończę jednak 20 lat! I czas się z sobą rozprawić! Zaczęłam od dzisiaj

9:30- jajecznica z 3 jajek z cebulką + bułka pełnoziarnista,
13:30- 80 gram kaszy jaglanej ze szpinakiem, kukurydzą+2 gotowane marchewki,
15:00- 200 ml soku pomarańczowego
17:30- sałatka (sałata, ser feta, kukurydza, papryka konserwowa,prażonymi pestkami słonecznika+sos vinegret).
19:30- 2 kanapki z sałatą,serem żółtym, kiełkami i plastrami pieczonego buraka (dopiero zjem :P ).

Postaram się bywać codziennie, ale wiadomo, sesja is coming :P Mam zamiar nadrobić Waszą historię walki z kilogramami chociaż po części

[Martuszka85]

Mamdwaoka jasne, ze mozesz wrocic. Tylko blagam, nie wpisuj jutro picia jako posilek . Zjedzo cos



Od dzisiaj mam postanowienie. Nie noworoczne, ale nazwijmy je styczniowe. Nie czytam od dzis wp, onetu ani interii ani zadnego innego portalu z wiadomosciami.
Aaaamen

[201607111017]

Martuszka85 A szklanka soku to nie jest powiedzmy, że "zamiennik" owocu? Byłam na mieście, zbliżał się czas przekąski i tylko sok 100% był w miarę zdrowym wyborem

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka a skąd takie postanowienie? Wyczytałaś coś co Cię wkurzyło?

[OgrodniczkaAgnieszka]

Dzisiaj menu tworzyłam na bieżąco. Za to na jutro jestem przygotowana:

1.otręby owsiane - 3 łyżki zalane wrzątkiem, sok marchew-jabłko wyciskany rano
2. chleb żytnio-owsiany od Oskroby z szynką i warzywa
3. paszteciki z barszczem czerwonym na zakwasie
4. spagetti al dente z jogurtem owocowym light + warzywa na zakąskę
5. serek granulowany z warzywami
6. jak się wpasuje czasowo to coś jeszcze zjem, ale nie wymyśliłam co

Odnośnie pasztecików, to może nie są aż takie dietetyczne, ale mam w zamrażarce gotowane mięso ze świątecznego rosołu i stwierdziłam, że czas je zutylizować. Samo mięso jest ok, bo wołowina i kawałki indyka, ale jak dodam do farszu pieczarki i cebulkę smażoną na oliwie to zyska wiele kaloryczności. Jednak bez tej oliwy będą za suche, bo mięso tez jest suche.

Dziewczyny, gdzie jest jakiś link do tabelki, podajcie mi numer postu, bo ja nie widzę żadnej tabelki.

Kotori pytałaś jakie rośliny mamy - uprawiamy byliny, czyli wieloletnie kwiaty w pojemnikach.

[ojp]

Hej dziewczyny... Mi się należą srogie baty za nie udzielanie się w wątku... Byłam w tabelce w grudniu jakoś 3 tygodnie, potem poleciałam do domu na BN i tak nawet nie wchodziłam na wizaż. Ogólnie u mnie jest do bani, dlatego nic się nie odzywam, bo nagle wiele rzeczy zaczęło mi się walić na głowę - praca, wynajmowany pokój, życie osobiste. Jestem totalnie zagubiona i przynaję to z ręką na sercu. Jest mi po prostu bardzo ciężko, samotnie, tęskno - na początku stycznia wracałam do Londynu prawie płacząc, bo na chwilę obecną nie jestem tu szczęśliwa. Dałam w pracy słowne wypowiedzenie, bo nie jest mi tak już tak dobrze, jak kiedyś - zostaję do połowy lutego i potem lecę do Polski, potrzebuję tego, żeby pozbierać się do kupy. I tak jak tutaj w grudniu dawałam wspaniałe rady po rozstaniu z facetem, tak męczę się sama już 7 miesiąc, bo nie potrafię dać ludziom odejść (dlatego poważnie rozważam pójście do psychologa). Mam nadzieję, że wybaczycie mi nieobecność, nie będę już prosić o wstawianie w tabelkę, bo ciągle tylko nawalam. Staram się myśleć pozytywnie, czytać książki, rozwijać się, ale ciągle coś mnie dusi w środku. Z dobrych wiadomości to chyba jedynie taka, że w końcu mam moją magiczną 6 z przodu... Byłam w PL prawie 3 tygodnie, nie trzymałam diety, siłowni też zero. Wróciłam do Londynu i jakoś staram się to ciągnąć dalej. Za mną już rok zmagań - bo właśnie w połowie stycznia 2014 roku pierwszy raz byłam na siłowni i zaczęłam przygody z dietą. Niby się cieszę, ale ogólnie jest mi smutno na duszy. Bilans roczny na dzień dzisiejszy (chociaż nie był to pełny rok, bo miałam i nawet 2 miesięczną przerwę w diecie i ćwiczeniach) wynosi - 19,2 kg, bo waga z dzisiaj to 68,8 kg, a zaczynałam przy wadze 88 kg. Wczoraj robiłam ćwiczenia siłowe i podszedł do mnie ten polski trener, który widział mnie przed świętami ostatnio i mówi, że wow, super wyglądam, że ogromna zmiana i że tak mam trzymać dalej. Niby pocieszające, a jednak nie do końca, bo mało co mnie teraz cieszy, ech.

[Martuszka85]

Mamdwaoka po pierwsze ze same wegle, po drugie maaalutko kalori, a po trzecie nie slyszalam aby ktos po szklance soku sie najadl
Nie mowie, ze zle ze wypilas, tego nie napisalam.

Kasiula a no sie wkurzylam, kolejny raz absurdalnymi wiadomosciami. Teraz sie okazalo ze pozyczamy Ukrainie 100mln Euro. Tacy jestesmy bogaci. A jak moja babcia potrzebowala isc do szpitala, to uslyszala termin za 2 lata i na to juz kasy nie mamy.
Nie chce tu rozpoczynac debaty, jesli ktos ma inne zdanie i chce ta kase pozyczyc. Po prostu pytalas, a mnie to osobiscie bardzo wkurza. To ze chwilowo nie mieszkam w kraju, nie znaczy ze kiedys bym nie chciala wrocic. Najlepiej jest chyba nic nie wiedziec i sie nie denerwowac.

Ogrodniczka 4176 nr postu. Jak nie widzisz to tez sprawdz ciasteczka.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

OJP ej biedactwo . Jak Ci zle za granica, to wracaj . Ja jakbym byla sama za granica to chyba bym miala meeega dola.
Sama pisalas, ze nie chcesz szukac szczescia w milosci w Londynie bo i tak docelowo chcesz wrocic do PL i nie chcesz sie tam uwiazac. Wiec moze to dobry krok. A jak ma Ci to pomoc, to idz do psychologa. No i pamietaj, ze w PL bedziesz miec rodzine .
My sie gniewamy za znikanie a pozniej wybaczamy . Tylko nie wykorzystuj znowu!

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez Martuszka85

Ogrodniczka 4176 nr postu. Jak nie widzisz to tez sprawdz ciasteczka.

Mam w komputerze 2 przeglądarki, pod żadną nie widzę tabelki. Ciasteczka umiałam czyścić jak miałam normalny windows. Teraz mam win8 i dostaje z tym szału. Nic nie mogę znaleźć. Jak znajdę trochę czasu to może uda mi się coś z tym zrobić.

Witaj ojp.

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka a to już wiem dlaczego tak myślałam. Zawsze kojarzyło mi się jezioro Bodeńskie = Bawaria. Teraz już wiem że jeziorko nie należy tylko do Bawarii.

O dzień powrotów mam nadzieję że nie kilkudniowych
2oka witaj z powrotem Chcesz rozpocząć nowe dziesięciolecie z dietą? Dobre postanowienie Ja w tym roku kończę 30 i chciałabym na urodzinach wyglądać w miarę ładnie i w tym roku chciałabym zrzucić cały zbędny balast
Przyczepię się jeszcze do tego soku Z kartonu czy świeżo wyciskany? W soku z kartonu jest sporo cukru

Ojp gratuluję ładnego wyniku i 6 z przodu Jak widać, chcieć to móc
Wróć do kraju, rozejrzyj się za jakimś porządnym chłopczyskiem i bądź szczęśliwa w Polsce

[201607111017]

Kasiula Urodziny to tak przypadkiem Ja już chyba przez resztę życia będę mieć okresy przyjemności i diety. Co ja poradzę, że kocham jeść. Niekoniecznie słodycze i fast foody. Na co dzień jem zdrowo, ale bardzo dużo. Kocham sery, makarony, kasze, chleb... i winko Talerz kanapek z ciemnego chleba z serem pleśniowym, do tego gotowana marchew i wino mmmmmm....
Więc tak już mam. Chudnę 10 kg, wracam do starej wagi i od nowa. Tym razem jednak nie wróciłam do 97, więc się bardzo cieszę Może tym razem uda mi się chociaż do 80
A sok świeżo wyciskany Dlatego zaliczyłam go do posiłków

[kotori0212]

Kasiula wiem ze w grudniu mialas duzo na glowie i tak sie zastanawialam ze pewnie przerwalas. Masz moze racje z tym, w sumie jak dziecko sie meczy tez jak placze.
Moze jak malutka podrosnie to bedziesz mogla wrocic na silownie, bo wtedy jak szla ci dietka i te cwiczenia to mialas ekstra spadki
Ja tez czekam do wiosny z biegami. bedziemy razem sie pilnowac, ja jak biegalam mialam super spadki, ale poprostu teraz chce dla zdrowia to robic i tak na prawde polubilam to a rowerek?? jezdzisz??

Martuszka ja zgodzilam sie zostac na gospodarke, bo zakochalan sie w moim TZ po uszy i nadal kocham go bardzo i chce z nim zostac u niego.
Nie smialabym sie ja sama zadko krowy doje i robie to nie poradnie, wszystko jeszcze sie poucze pomalu.
Co do kina to tak od czasu do czasu mozemy sobie pozwolic pojechac.

Mamdwaoka Witaj ponownie u mnie sesja zaraz tez sie zaczyna, teraz mam kolokwia. A jaki masz kierunek??

ojp gratuluje 6 z przodu. :brawo:
Mam pytanie ile masz lat?? bo nie wiem. Znajdziesz jeszcze swoja milosc, ale moze pojscie do psychologa bedzie dobrym rozwiazaniem jak piszesz. Bedziesz miala z kim pogadac i moze jakos da pomysly co mozna bylo by z tym problemem zrobic. Ja wybaczam ci nie obecnosc
Dlugo bylas za granica??
ja tak na prawde nie wyobrazalabym sobie zycia w innym kraju. I nigdy nawet za granica nie bylam na wycieczce. Niestety sytuacja finansowa nie ktorych do tego zmusza.. takie jest zycie. Wracaj do Polski. Moze tutaj uda ci sie poukladac swoje sprawy.

[nikolcia r]

Kasiula nie dałam rady wcześniej wejść,musze się ogarnąć z tymi plikami bo mnie irytuje strasznie że nie widzę tabelki.

MARTUSZKA u mnie całkiem inaczej jest,ale mam opcje-prywatność i tam jest fajeczka na wyświetlaj ciasteczka,więc nie wiem czemu nie działa strona,a jak próbowałam na drugim komputerze to też sie, wyświetla żeby zmienić ustawienia,chyba nic z tego nie bedzie

Witam nowe-stare dziewczyny.
Mój jadłospis dzisiejszy
1.2kanapki z makrela
2.jogurt z musli,orzechy
3.klops gotowany z warzywami,kasza jaglana,sałata lodowa
4.ser biały,tuńczyk.

[kotori0212]

A co do tabelki dziewczyny gratuluje spadkow :brawo:
a nadwyzke maja te co @ maja albo sie zbliza wiec rozumiem was dziewczyny.
U mnie teraz @ z bolem odpuscila, ale powinnam dostac baty. Zjadlam paczka, ale swojego z mama dzis robilam. Nie wypadalo nie sprobowac

[201607111017]

kotorio Ja jestem na geodezji... a Ty?

[kotori0212]

Mamdwaoka ja jestem na.Ekonomii specjalizacja rachunkowosc i finanse przedsiebiorstw.

A dziewczyny!!! Dzieki za kciuki zaliczona mam Ekonometrie mam 3.5 zabraklo mi 1pkt do 4, ale nadzieja jest ze punktacje moze obnizyc. Na to licze, bo wtedy egzaminu nie bede musiala pisac

[201607111017]

To gratulacje za zaliczenia

U mnie masakra, część mam już pozaliczane (te łatwiejsze sprawy) ale prawdziwa walka zacznie się na początku lutego... Już muszę odkładać hajs na poprawki :P
Mój TŻ studiuje finanse i rachunkowość W tym roku robi licencjat i od stycznia zaczął już pracę w biurze jako asystent księgowego

[K_A_S_I_U_L_A]

Nikolcia spróbujmy inaczej. Wysyłam Ci prośbę o zaprzyjaźnienie. Wejdź do mojej galerii, i w albumie załączniki są tabelki. Znajdź tą dzisiejszą i wszystko zobaczysz. Mam nadzieję że tak się uda.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Ogrodniczka tobie też wysyłam zaproszenie.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

2oka po zakończeniu diety będziesz mogła pozwalać sobie na swoje przysmaki. Jest tylko 1 zasada - wszystko z umiarem Teraz musisz ograniczyć kalorie więc powinnaś unikać niektórych produktów ale kiedyś to się zmieni

Kotori teraz staram się ćwiczyć w domu. Na rowerku muszę zacząć jeździć ale jakoś wieczorami brak mi już siły Muszę to zmienić
Na wiosnę też będę jeździć rowerem z dzieciakami. Starsza córa na swoim rowerze a ja z malutką na drugim. Mam dla małej specjalny fotelik a już siedzi więc będzie mogła w nim jeździć Będziemy sobie robić wycieczki rowerowe
Gratuluję zdania kolokwium. Jak ja nienawidziłam ekonometrii
Ty jesteś już na utrzymaniu wagi i możesz czasami sobie pozwolić na odstępstwo od diety lub mały grzeszek (byle z umiarem) Pamiętaj tylko o kontroli wagi

Nikolcia jak się uporasz z kompem to dołączysz do tabelki w przyszłym tygodniu.

[201607111017]

Kasiula Ja po prostu nie umiem utrzymać wagi... A jak zmieniam tryb życia, mam mało czasu itp to już w ogóle. Starałam się już 2 razy. Schudłam ładnie, ale wracało (nie wszystko, ale jednak). Może tym razem będzie inaczej. Ale to dopiero za parę miesięcy i jakieś 10 kg

W ogóle jak teraz przytyłam to strasznie podoba mi się moja pupa i biodra :P Jak jestem szczuplejsza to w ogóle ich nie mam prawie A ja kooocham szerokie biodra Gdyby tym razem zeszło mi z nóg a na górze zostało to byłabym szczęsliwsza :P

[K_A_S_I_U_L_A]

Ogrodniczka i jak? Widzisz tabelkę w mojej galerii?

[Pendulka]

żeście tyle naskrobały...
i jak tu to ogarnąć...

przede wszystkim gratuluję spadków
a teraz idę paść na twarz
dobrej nocy

[anka8919]

Kasiulka ty nasza kochana wyślij mi też zaprzyjaźnienie bo nie mam tej tabelki
więc tak śniadanie znacie
II też bo podawała
dziś przesadziłam pogubiłam się w tym wszystkim okropny dzień nawet nie mam sił pisać jeść zakończyłam o 18h ale międzyczasie nie dopilnowałam przerw co 3-3,5h na trawienie
na obiad zjadłam dwa małe kawałki mięsa wołowego po naszemu "bitki"
i rosołu z około 450ml plus aktivie nie wiem co to zrobiłam jeszcze zagryzłam 2 suchary szczerze nie przejmowałam się tym co jem dziś miałam tak okropny dzień że zaniedbałam bo nie zdązyłam przygotować sobie obiadu i wziełam jedzienie to co inni w rodzince jedli między posiłkami przegryzałam sucharkami ale mam wyrzuty sumienia masakra
a na koniec poprawiłam bo zjadłam znów sucharki i aktivie masakra same śmieci dziś zjadłam dość że nie miałam satysfakcji z jedzenia to wyrzuty plus do tego nie przeliczałam kcl czego żałuje bo pilnowałam ale plusem było to że sięgałam po czekolada na pocieszenie więc zamieniłam na herbate z cytryną i suchary zasrane suchary na które miałam ochote nawalić miodu i schować się w kąt tak mnie wszystko wkur**ało dziś że bym najchętniej pozabijała wszystkich a rano tak miło dzień zaczeł od uśmiechu witajcie dziewczyny te które doszły...a może się prześpie i będe rano śmiać się z tej mojej głupoty możecie mnie bić ale sama to bym się zbiła ....

[OgrodniczkaAgnieszka]

Dzięki Kasiula za zaproszenie do przyjaciół. Tabelkę widze teraz normalnie w tekście. Trochę to dziwne!? A te dziewczyny co nie widziały też tak macie, że po zaproszeniu do przyjaciół tabelka wam się objawiła?

[201607111017]

Jak to... dzisiaj 90 kg... po tygodniu diety??? ((((