Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz II

[tassia]

Napisane przez ineska86

Mogłabyś polecić jakieś fajne gry? Ja mam tylko Rummikub, bardzo ją lubię i gramy z TŻ, ale chętnie bym się rozwinęła jeśli chodzi o planszówki

Ja polecam Carcassonne

A dla mniej zaawansowanych kolejka, jungle speed

[bivalvia]

Napisane przez tassia

Ja polecam Carcassonne

A dla mniej zaawansowanych kolejka, jungle speed

Uwielbiam Carcassone!



Mój Tż jest planszówkowym maniakiem i też miał taki okres, że kupował co chwilę jakąś grę. Na szczęście mu przeszło, jak nie mógł znaleźć miejsca na kolejną

Z mojej strony mogę polecić Osadników z Catanu, I know, Potwory w Tokio i wspomniane już wyżej Carcassone.

[Antii89]

Musimy w końcu sobie sprawić jakąś grę. Jak dotąd gramy tylko w eurobusiness i wiedźmina.

Muszę się pochwalić, że szynka wyszła pyszna. Nie jest może taka "mokra" jak kupna, ale mi smakuje. Następnym razem tylko dam więcej soli.

[Ilsa Lund]

Napisane przez ineska86

Mogłabyś polecić jakieś fajne gry? Ja mam tylko Rummikub, bardzo ją lubię i gramy z TŻ, ale chętnie bym się rozwinęła jeśli chodzi o planszówki

Bardzo dużo gramy ze znajomymi we "Wsiąść do pociągu", na kości "Potwory w Tokio", jeżeli grasz z samym TŻ to we dwójkę super jest karcianka "Na grzyby", "Hanabi", na imprezę np. "Dixit" Nie wiem co lubisz, Mąż jeszcze podpowiada Qwirkle jeśli lubicie Rummikub

Z może mniej znanych lubimy "Ognisty podmuch" i "Pandemię" - są kooperacyjne, tak jak "Hanabi"

[kjd3]

Tez polecam Carcassonne. Jest genialna w swej prostocie, a kazda rozgrywka inna. Mozna dokupic tez rozne rozszerzenia, by ja urozmaicic.

[emmmm]

ja szczerze polecam - choć to nie planszówka - grę Prawo Dżungli. Nam towarzyszy od kilku lat praktycznie na każdej imprezie czy wyjeździe. Gra robi się ciekawsza zwłaszcza po %

[Ojoanna29]

Z gier to ja uznaję tylko Monopol - moja miłość z dzieciństwa, nic innego nie ogarniałam

Zapisałam sobie w kalendarzyku kilka postanowień
- wszystkie dodatkowe pieniądze dzielić 40%/40%/20% - dodatkowe środki na kredytówkę/oszczędności/na przyjemności (czyli pewnie na książkę )
- zapisywać każdy wydany grosz - dobrze, że mam mały kalendarzyk, może będzie mnie odciągać od zakupów brak miejsca tak samo pilnować tż
- przejrzeć wszystkie nasze rzeczy, co niepotrzebne wystawić na allegro
- rozejrzeć się za lepiej płatną pracą..

Od małego byłam strasznie rozrzutna Jak tylko dostawałam jakies pieniądze to zastanawiałam się, gdzie wydać, na co.. Skarbonki świeciły pustkami, byłam dzieckiem które wydawało ostatnie pieniądze na ładną skarbonkę Niestety do dziś mam takie odruchy, jak tylko przyjdzie wypłata to zastanawiam się co jest mi potrzebne, jakiś nowy ciuch, a może znajdzie się jakaś promocja w internecie.. Tż ma podobnie - nie zastanawia się nad zakupami, jak wpadnie mu coś do głowy to od razu kupuje, a potem zdziwienie, że wypłata tak szybko się rozeszła..
Czytacie jakieś blogi o finansach/oszczędzaniu? Chętnie bym coś poczytała, a wszystko na co trafiam sama jet jakieś nie dla mnie

[Suivi]

Napisane przez Ojoanna29

Czytacie jakieś blogi o finansach/oszczędzaniu? Chętnie bym coś poczytała, a wszystko na co trafiam sama jet jakieś nie dla mnie

Co do bloga to wiele razy już polecany http://jakoszczedzacpieniadze.pl/ razem z mężem czytamy namiętnie
Dzięki niemu mamy tablet za darmo, mąż zarobił około 700 zł za założenie konta

[Antii89]

Napisane przez Ojoanna29

Z gier to ja uznaję tylko Monopol - moja miłość z dzieciństwa, nic innego nie ogarniałam

Zapisałam sobie w kalendarzyku kilka postanowień
- wszystkie dodatkowe pieniądze dzielić 40%/40%/20% - dodatkowe środki na kredytówkę/oszczędności/na przyjemności (czyli pewnie na książkę )
- zapisywać każdy wydany grosz - dobrze, że mam mały kalendarzyk, może będzie mnie odciągać od zakupów brak miejsca tak samo pilnować tż
- przejrzeć wszystkie nasze rzeczy, co niepotrzebne wystawić na allegro
- rozejrzeć się za lepiej płatną pracą..

Od małego byłam strasznie rozrzutna Jak tylko dostawałam jakies pieniądze to zastanawiałam się, gdzie wydać, na co.. Skarbonki świeciły pustkami, byłam dzieckiem które wydawało ostatnie pieniądze na ładną skarbonkę Niestety do dziś mam takie odruchy, jak tylko przyjdzie wypłata to zastanawiam się co jest mi potrzebne, jakiś nowy ciuch, a może znajdzie się jakaś promocja w internecie.. Tż ma podobnie - nie zastanawia się nad zakupami, jak wpadnie mu coś do głowy to od razu kupuje, a potem zdziwienie, że wypłata tak szybko się rozeszła..
Czytacie jakieś blogi o finansach/oszczędzaniu? Chętnie bym coś poczytała, a wszystko na co trafiam sama jet jakieś nie dla mnie

Moje ulubione blogi:
http://zorganizowanydom.blogspot.pl
http://marciniwuc.com/
http://gosiaoszczedza.blogspot.pl
http://www.wolnymbyc.pl/
http://jakoszczedzacpieniadze.pl/
http://godnezycie.blogspot.pl

[Alillah]

Ja bardzo lubię blog Wolnego - wydaje mi się, że jest mi najbliższy jeśli chodzi o filozofię życiową.
Ostatnimi miesiącami np. odkrywam, jak fajnie jest nie kupować nic w ciągu tygodnia, zużywać rzeczy, które już posiadam. Jest taka hmmm satysfakcja, że produkuje się o wiele mniej śmieci, zużywa produkty, które się kupiło.

Wracając jeszcze do tematu kosmetyków – ostatnio zrobiłam zwrot w stronę tańszych produktów. Okazało się, że żel z Rosmana (Synergen? Taki różowy) jest dla mnie bardzo wydajny – wystarczy kropelka na całą twarz i jest tak samo dobry jak używany przeze mnie wcześniej La Roche-Posay albo Uriage (używany przez koleżanki). Tak samo mydło – mi kostka Dove w zupełności wystarcza i to na długo. Denkuje wytrwale też pozostałe kosmetyki i nic nie dokupuję. Regularnie schodził u mnie tylko tusz do rzęs i eyeliner, ale to i tak grosze. Szukam teraz dobrego kremu do twarzy, na razie uzywałam Ziaji z seri Med dla skóry naczynkowej. Może jest coś lepszego, zobaczymy 

Wczoraj spędziłam wieczór lepiąc pierogi z pieczarkami i grzybami. Mam 100 pierogów (czyli ok.10 obiadów) za łączny koszt 8 zł 

[juli_jka]

Napisane przez Antii89

Moje ulubione blogi:
http://zorganizowanydom.blogspot.pl
http://marciniwuc.com/
http://gosiaoszczedza.blogspot.pl
http://www.wolnymbyc.pl/
http://jakoszczedzacpieniadze.pl/
http://godnezycie.blogspot.pl

lipa
wyświetla mi się to:

Chętnie poznamy Twoje oczekiwania co do serwisu Blogspot.pl. Jakie powinien spełniać warunki, żeby dobrze Ci się blogowało? Każda opinia jest dla nas cenna i pomoże nam dostosować Serwis do Twoich wymagań.

[Antii89]

Napisane przez juli_jka

lipa
wyświetla mi się to:

A jak zmienisz z pl na com?
Np.
http://zorganizowanydom.blogspot.com/

Piszę z pracy i tu w ogóle mi wyświetla wszystkie końcówki z .de ze względu na niemieckie serwery.

[juli_jka]

Napisane przez Antii89

A jak zmienisz z pl na com?
Np.
http://zorganizowanydom.blogspot.com/

Piszę z pracy i tu w ogóle mi wyświetla wszystkie końcówki z .de ze względu na niemieckie serwery.

działa

[Ojoanna29]

Dziękuję! Biorę się za czytanie

A może jakieś książki Was natchnęły? Mam możliwość wypożyczenia sobie za darmo książek z pracy, chętnie bym coś poczytała

[maaddzziiaa]

Dziewczyny, dołączam się!
Ostatnio wiele czasu rozmyślałam o oszczędzaniu i o tym, że pieniądze po prostu rozpływają mi się w zastraszającym tempie...
Poczyniłam kilka "oszczędnych kroków":
- W KOŃCU założyłam konto oszczędnościowe,
- korzystam z darmowego internetu,
- kupiłam dzbanek filtrujący (nie kupuję już wody w butelkach),
- nie mam TV,
- gdy tylko pogoda dopisuje- staram się chodzić do pracy, a nie wozić się miejskim

Mam nadzieję, że ten wątek będzie dla mnie inspiracją do mądrego oszczędzania, bo jak tak dalej pójdzie, niczego się w tym życiu nie dorobię

[201607111632]

Napisane przez maaddzziiaa

Dziewczyny, dołączam się!
Ostatnio wiele czasu rozmyślałam o oszczędzaniu i o tym, że pieniądze po prostu rozpływają mi się w zastraszającym tempie...
Poczyniłam kilka "oszczędnych kroków":
- W KOŃCU założyłam konto oszczędnościowe,
- korzystam z darmowego internetu,
- kupiłam dzbanek filtrujący (nie kupuję już wody w butelkach),
- nie mam TV,
- gdy tylko pogoda dopisuje- staram się chodzić do pracy, a nie wozić się miejskim

Mam nadzieję, że ten wątek będzie dla mnie inspiracją do mądrego oszczędzania, bo jak tak dalej pójdzie, niczego się w tym życiu nie dorobię

Witamy
Ja teraz staram się maksymalnie oszczędzać, stosuję minimalizm ubraniowo- kosmetykowy i na razie dobrze mi to idzie.

[sylvi_86]

Ja w ramach oszczędności wykańczam właśnie zapasy kosmetyków. pracując w drogerii nie łatwo oprzeć się pokusie kupowania dobrze być na macierzyńskim :P

[maaddzziiaa]

Napisane przez sylvi_86

Ja w ramach oszczędności wykańczam właśnie zapasy kosmetyków. pracując w drogerii nie łatwo oprzeć się pokusie kupowania dobrze być na macierzyńskim :P

Witaj w klubie pracujących w drogerii. Racja, że często ciężko się oprzeć drogeryjnym pokusom... tym bardziej, gdy z koleżankami nawzajem się nakręcamy, mamy- jako pierwsze- dostęp do promocji i przecen... i to mnie niszczy Ale walczę z tym!

[sylvi_86]

Napisane przez maaddzziiaa

Witaj w klubie pracujących w drogerii. Racja, że często ciężko się oprzeć drogeryjnym pokusom... tym bardziej, gdy z koleżankami nawzajem się nakręcamy, mamy- jako pierwsze- dostęp do promocji i przecen... i to mnie niszczy Ale walczę z tym!

nakręcanie sie typu "zobacz jak to super pachnie" "jaka fajna cena" "super skład" a później po 1o szamponów, żeli pod prysznic, kremów, balsamów itede

[maaddzziiaa]

Napisane przez sylvi_86

nakręcanie sie typu "zobacz jak to super pachnie" "jaka fajna cena" "super skład" a później po 1o szamponów, żeli pod prysznic, kremów, balsamów itede

hahaha, DOKŁADNIE tak jest
Albo "Magda, patrz! Ten krem wskakuje na kasie za 20zł zamiast 50zł Pewnie jakaś pomyłka! Bierzemy!".

Dobrze, że chociaż zdajemy sobie z tego sprawę, że to jest poniekąd chore i staramy się to zwalczyć. Przynajmniej ja... ;-)

[sylvi_86]

Napisane przez maaddzziiaa

hahaha, DOKŁADNIE tak jest
Albo "Magda, patrz! Ten krem wskakuje na kasie za 20zł zamiast 50zł Pewnie jakaś pomyłka! Bierzemy!".

Dobrze, że chociaż zdajemy sobie z tego sprawę, że to jest poniekąd chore i staramy się to zwalczyć. Przynajmniej ja... ;-)

o nie tak nie wolno haha
ciekawe jak będzie mi szło jak wrócę do pracy ale mam nadzieję, że już wtedy będziemy z mężem "na swoim" i nie będzie aż tyle kasy w zanadrzu

[maaddzziiaa]

A ile Ci jeszcze zostało macierzyńskiego?
Mój problem polega na tym, że od kilku miesięcy właśnie jestem "na swoim". Wynajmuję mieszkanie wraz z TŻ, który jest w trakcie zmiany pracy... luty będzie ciężki, bo wypłata styczniowa TŻta będzie lipna :-(

[Futbolowa]

Założyłam dziś Zońce konto oszczędnościowe, na które zamierzamy co miesiąc przelewać min. 100zł. Mam nadzieję, że będziemy w tym konsekwentni

A na swoim koncie przywróciłam Smart Saver, które musiałam zamknąć na koniec grudnia, jak nam do samochodu brakowało

Szukam teraz jakieś niedrogiego prezentu dla ojca, ale kompletnie nie mam pomysłu. Najbardziej chciałabym kupić jakiś koncert na DVD, ale to akurat niezbyt dania sprawa

[sylvi_86]

Napisane przez maaddzziiaa

A ile Ci jeszcze zostało macierzyńskiego?
Mój problem polega na tym, że od kilku miesięcy właśnie jestem "na swoim". Wynajmuję mieszkanie wraz z TŻ, który jest w trakcie zmiany pracy... luty będzie ciężki, bo wypłata styczniowa TŻta będzie lipna :-(

do listopada... całe szczęście mam umowe na czas nieokreslony a mąż stałą pracę ze stałą pensją, także sobie poradzimy... mam nadzieję z kredytem będzie ciężej ale damy radę

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez Futbolowa

Założyłam dziś Zońce konto oszczędnościowe, na które zamierzamy co miesiąc przelewać min. 100zł. Mam nadzieję, że będziemy w tym konsekwentni

ja z mężem mamy 3 oszczędnościówki, jedna na moją emeryturę (odkładam po 100zł miesięcznie ale muszę to zwiększyć do 200zł), jedną na dziecko a jedną gdzie mamy kasę na dom

[Shiruvii]

Napisane przez sylvi_86

do listopada... całe szczęście mam umowe na czas nieokreslony a mąż stałą pracę ze stałą pensją, także sobie poradzimy... mam nadzieję z kredytem będzie ciężej ale damy radę

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------



ja z mężem mamy 3 oszczędnościówki, jedna na moją emeryturę (odkładam po 100zł miesięcznie ale muszę to zwiększyć do 200zł), jedną na dziecko a jedną gdzie mamy kasę na dom

Ja na razie odkladalam tylko na jedno konto oszczędnościowe. Konsekwentnie 100zł w każdym miesiącu od kiedy pracuję na umowę o pracę. Chociaż w sumie z tym przelewaniem miesięcznym się nie bawię, kiedyś robiłam przelew raz na kwartał, później raz na pół roku, a teraz w styczniu od razu zrobiłam na cały rok (oczywiście wszystko płatne z góry).

A ponieważ u nas w 'gospodarstwie' każdy trzyma swoją kasę to w sposoby na oszczędności drugiej strony nie wnikam.

[DobraDusza88]

Napisane przez sylvi_86

ja z mężem mamy 3 oszczędnościówki, jedna na moją emeryturę (odkładam po 100zł miesięcznie ale muszę to zwiększyć do 200zł), jedną na dziecko a jedną gdzie mamy kasę na dom

ja też co miesiąc odkładam 100zł na "emeryturę" zapoczątkował to mój mąż, kiedy pracowałam na umowę zlecenie i nie wiadomo było kiedy dostanę umowę o pracę. Jednak po jej otrzymaniu postanowiliśmy to kontynuować, bo stwierdziliśmy, że to niezła opcja. Może nie jest to wiele, ale zawsze więcej niż nic...

[ineska86]

Napisane przez DobraDusza88

ja też co miesiąc odkładam 100zł na "emeryturę" zapoczątkował to mój mąż, kiedy pracowałam na umowę zlecenie i nie wiadomo było kiedy dostanę umowę o pracę. Jednak po jej otrzymaniu postanowiliśmy to kontynuować, bo stwierdziliśmy, że to niezła opcja. Może nie jest to wiele, ale zawsze więcej niż nic...

Mnie chyba by zbyt kusiło gdybym miała oszczędności "na emeryturę", może jestem jeszcze naiwna, mam 28 lat i póki co długa droga do własnego mieszkanka, ale jak już się z tym uporam za ileś lat to kolejny etap - zabezpieczenie emerytury

[DobraDusza88]

Napisane przez ineska86

Mnie chyba by zbyt kusiło gdybym miała oszczędności "na emeryturę", może jestem jeszcze naiwna, mam 28 lat i póki co długa droga do własnego mieszkanka, ale jak już się z tym uporam za ileś lat to kolejny etap - zabezpieczenie emerytury

Jestem równo 2 lata młodsza też myślałam, że mnie będą kusić, ale nawet o nich nie myślę. Czasem tylko męża pytam ile tam jest. Tych 100zł nie odczuwam w ogóle w budżecie domowym.

[KaasiaJot]

Napisane przez Futbolowa

Założyłam dziś Zońce konto oszczędnościowe, na które zamierzamy co miesiąc przelewać min. 100zł. Mam nadzieję, że będziemy w tym konsekwentni

A na swoim koncie przywróciłam Smart Saver, które musiałam zamknąć na koniec grudnia, jak nam do samochodu brakowało

Szukam teraz jakieś niedrogiego prezentu dla ojca, ale kompletnie nie mam pomysłu. Najbardziej chciałabym kupić jakiś koncert na DVD, ale to akurat niezbyt dania sprawa

Uwielbiam ING za te wszystkie Dream / Smart Savery też otworzyliśmy jeden rok temu jak się córa urodziła i co miesiąc przelewamy 100 zł plus to co dostała na Chrzcinach. Wczoraj otworzyłam kolejny, gdzie będę przelewać pieniądze na nadpłatę kredytu hipotecznego- mamy taki niefajny zapis w umowie, że nadpłata nie może być niższa niż 5-krotność raty, którą normalnie płacimy i zanim mi się uzbiera ta kwota, to zawsze zdążę już jakąś lokatę założyć, a potem mi szkoda likwidować...teraz już nie będzie wymówki!

Nie wiem, czy też tak macie, ale mnie bardzo motywuje właśnie kwestia celu. Szybko porzucam ogólne postanowienia o oszczędzaniu, ale jak mam subkonto z jakimś szczególnym przeznaczeniem, to odczuwam wręcz niezdrową ekscytację każdą złotówką, którą uda mi się tam przelać

[Alillah]

Napisane przez ineska86

Mnie chyba by zbyt kusiło gdybym miała oszczędności "na emeryturę", może jestem jeszcze naiwna, mam 28 lat i póki co długa droga do własnego mieszkanka, ale jak już się z tym uporam za ileś lat to kolejny etap - zabezpieczenie emerytury

Jeśli nie ma się własnego mieszkania tylko się wynajmuje, to jest to coś w rodzaju "zobowiązania" czy też nawet "kredytu". Jest taka teoria, która mówi, że najpierw powinniśmy spłacić zobowiązania a potem oszczędzać. Bo jeśli mamy zobowiązania i ich nie spłacamy (lub moglibyśmy znacznie bardziej nadpłacać gdyby nie odkładanie na coś innego), to nasz dług będzie dłużej trwał, czyli więcej w niego kasy włożymy w sumie.

Dlatego teraz nie odkładam w ogóle na emeryturę tylko na razie wszystkie zaoszczędzone pieniądze gromadzę z myślą o kupnie mieszkania. Jak będę mieć swoje mieszkanie, to równie dobrze to, co płaciłam za wynajem (w moim przypadku jest to 650 zł bez rachunków) mogę odkładać na emeryturę.