Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[Natuś-77]

Znam już te historie z rzeźni rodem, ale już jestem mega zdeterminowana i się nie boję. Wiem, że i u mnie może być problem z dostaniem się, bo po leczeniu nadżerki blizna została z delikatnym nabłonkiem i gin już dawno mi powiedział, że ledwo igłę można tam przecisnąć. Więc mu to przypomnę i może sam zaproponuje pytając oczywiście czy chcę znieczulenie jak tak, to wybiorę Jasia, bo po narkozie to jakoś tak średnio się czułam, bardziej psychicznie to przeżyłam

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Laparo to na 100% ze znieczuleniem.
Natka- na Twoim miejscu zaczęłabym siać panikę przed HSG. Niech maja Cie za histeryczkę ale dadzą Ci znieczulenie żebyś nie szalała przy badaniu


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ty to wiesz, jak wyjść z opresji

[mala29lll]

Napisane przez Natuś-77

Znam już te historie z rzeźni rodem, ale już jestem mega zdeterminowana i się nie boję. Wiem, że i u mnie może być problem z dostaniem się, bo po leczeniu nadżerki blizna została z delikatnym nabłonkiem i gin już dawno mi powiedział, że ledwo igłę można tam przecisnąć. Więc mu to przypomnę i może sam zaproponuje pytając oczywiście czy chcę znieczulenie jak tak, to wybiorę Jasia, bo po narkozie to jakoś tak średnio się czułam, bardziej psychicznie to przeżyłam

U mnie tam nigdy nie było problemu z dostaniem się do macicy, bo i przeciez IUI i teraz transfer. Po prostu taki lekarz i moje nerwy. Chyba tak sie zestresowałam, że zacisnęłam macice a amen Nie wiem co Ci życzyć czy żeby były drożne czy nie? Ja wolałam niedrożność, ale oba jajowody jak rury po Krecie

[czarna_mala]

Natulka ja życzę Ci takiego Hsg jak moje mnie HSG wogóle nie bolało dostawałam tylko po gębie w windzie jak usypiałam po głupim jaśku i nie mogłam tego w żaden sposób powstrzymać żadnej potem dziwnej @ nie miałam ani plamień po kontraście jakaś dziwna jestem chyba

[Lucy31]

Napisane przez Danaeee84

Laparo się chyba tylko pod narkozą robi.
Ze mną leżała dziewczyna, której macicę usuwali i chcieli jej dać znieczulenie miejscowe Jak wpadła w histerię jak to usłyszała to od razu zmienili na narkozę... Nie wiem jak komuś mogło przyjść do głowy robić coś takiego bez narkozy...

No to jest oczywiste Mi nie o to chodzi.
Tylko o to, że człowieka się traktuje jak nieczującą istotę. Na krzyk i błagania o coś na ból, reakcja jest: Ale to boli? Ale No co Pani?! no jak to?!
I dalej robią swoje

Nie no, rzeczywiście. Lubię sobie podrzeć mordę ot tak dla funu nie? Przyszłam, rozkraczyłam się i postanowiłam sobie stracić przytomność z bólu bo tak lubię I jeszcze resztą sił usłyszałam komentującą pielęgniareczkę: ojej jakaś przewrażliwiona!

Żywię szczerą nadzieję, że w tym drugim szpitalu spotkam współczujących i wyrozumiałych ludzi, a nie bydło.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez czarna_mala

Natulka ja życzę Ci takiego Hsg jak moje mnie HSG wogóle nie bolało dostawałam tylko po gębie w windzie jak usypiałam po głupim jaśku i nie mogłam tego w żaden sposób powstrzymać żadnej potem dziwnej @ nie miałam ani plamień po kontraście jakaś dziwna jestem chyba

Mozliwe, że dlatego Cię nie bolało

A i mogło nie bolec i bez tego, teraz już się nie dowiesz

[czarna_mala]

Napisane przez Lucy31

Mozliwe, że dlatego Cię nie bolało

A i mogło nie bolec i bez tego, teraz już się nie dowiesz

Uszczypał mnie tylko cewnik jak mi go wkładali myślę, że nie bolało, bo obie rureczki drożne ale w sumie u Ciebie też drożne, więc nie wiem może mamy inny próg bólu?

[mala29lll]

No to jest oczywiste Mi nie o to chodzi.
Tylko o to, że człowieka się traktuje jak nieczującą istotę. Na krzyk i błagania o coś na ból, reakcja jest: Ale to boli? Ale No co Pani?! no jak to?!
I dalej robią swoje

Nie no, rzeczywiście. Lubię sobie podrzeć mordę ot tak dla funu nie? Przyszłam, rozkraczyłam się i postanowiłam sobie stracić przytomność z bólu bo tak lubię I jeszcze resztą sił usłyszałam komentującą pielęgniareczkę: ojej jakaś przewrażliwiona!

Co za kur.... test w ogóle "Jaka przedrażliwiona"?! JA piernicze. Głupie babsko. Pewnie nigdy nie miała nic takiego robionego i pieprzy gggrrrrrrrr... Takie teksty są najgorsze. Mi tez lekarz powiedział: Na ale to przecież nie boli. Czy on ma macicę, jajowody i miał to badanie, że sie odzywa? Mogłam go kopnąć w jaja i powiedzieć Ojej to to Pana doktora boli?

[Evelinke]

Mnie HSG bolało, z wiadomych względów, a miałam robione na żywca, dostałam tylko tabletkę rozkurczową. Nic więcej.

Tola, jak ja bym chciała, taka przyczynę jaka miała twoja znajoma

Trzymajcie kciuki jutro za wyniki

[Lucy31]

Napisane przez czarna_mala

Uszczypał mnie tylko cewnik jak mi go wkładali myślę, że nie bolało, bo obie rureczki drożne ale w sumie u Ciebie też drożne, więc nie wiem może mamy inny próg bólu?

A różnie na necie piszą. Czasem laski co miały tez drożne pisały że je tez bolało. Chyba nie ma reguły

Napisane przez mala29lll

No to jest oczywiste Mi nie o to chodzi.
Tylko o to, że człowieka się traktuje jak nieczującą istotę. Na krzyk i błagania o coś na ból, reakcja jest: Ale to boli? Ale No co Pani?! no jak to?!
I dalej robią swoje

Nie no, rzeczywiście. Lubię sobie podrzeć mordę ot tak dla funu nie? Przyszłam, rozkraczyłam się i postanowiłam sobie stracić przytomność z bólu bo tak lubię I jeszcze resztą sił usłyszałam komentującą pielęgniareczkę: ojej jakaś przewrażliwiona!

Co za kur.... test w ogóle "Jaka przedrażliwiona"?! JA piernicze. Głupie babsko. Pewnie nigdy nie miała nic takiego robionego i pieprzy gggrrrrrrrr... Takie teksty są najgorsze. Mi tez lekarz powiedział: Na ale to przecież nie boli. Czy on ma macicę, jajowody i miał to badanie, że sie odzywa? Mogłam go kopnąć w jaja i powiedzieć Ojej to to Pana doktora boli?

O to to Może i tak by się należało zrobić
No cóż, chyba zostałam potraktowana jak jakaś histeryczka pozorująca ból. Zwalono mnie z wózka na wyro i wszyscy sobie poszli. A ja zwijając się z bólu sobie doczołgałam się do torebki, gdzie przezornie (jakby czując) nabrałam sobie garść ketonali

[czarownica_tea]

Ja jako dziecko miałam kolonoskopię robioną na żywca i tak kopnęłam doktora że musieli przerwać. Za drugim podejściem mnie uśpili


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Niestety w Polsce nie ma czegoś takiego jak walka z bólem. Nie ma czegoś takiego jak jakość życia. Jest za to podejście że jak boli tzn że pacjent żyje


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Lucy31]

Już kiedyś pisałam dziewczynom w Klubie, napiszę jeszcze tu.
Mój tata był raz w podobnej sytuacji. Mianowicie miał kolonoskopię i też nagle go zaczęło boleć, że nie mogli włożyć tej rury. Darł się wniebogłosy. Też się podśmiewywano, że jakiś taki delikatny pan. Wyszedł stamtąd zły, wymęczony, zbolały, a badania nie zrobili.
Poszedł gdzie indziej, a tam mu mówią, Panie jak żeś Pan to znióśł! Pan masz wielkiego polipa, nie było szans włożyć rury
No i co, histeryk?

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Ja jako dziecko miałam kolonoskopię robioną na żywca i tak kopnęłam doktora że musieli przerwać. Za drugim podejściem mnie uśpili

O heheh a ja właśnie z historią o kolonoskopii

[Evelinke]

No i to jest sposób kopnąć doktorka tam gdzie na pewno poczuje

[mala29lll]

Napisane przez czarownica_tea

Ja jako dziecko miałam kolonoskopię robioną na żywca i tak kopnęłam doktora że musieli przerwać. Za drugim podejściem mnie uśpili


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

To mieli nauczkę

Lucy Lekarz mnie zobaczył jak blada byłam i spocona calusia to zszedł z tonu i kazał pielęgniarce dać Ketanol w tyłek po czym sobie poszedł. Pielęgniarka dała zastrzyk i tez sobie poszła. Nawet mnie do łóżka nie przeprowadzili tylko zostawili w sali zabiegowej na tym łóżko-samolociku. Ciekawe co by było jakbym źle zareagowała na dużą dawkę Ketanolu? Jak już mogłam w miarę się ruszyć to doczołgałam się do łazienki, ubrałam i poszłam do męża, bo juz nie chciałam tam leżeć sama. Trochę się bałam. Szok. Mąż jak mnie zobaczył to sam się wystraszył. Cała roztelepana. No źle trafiłam po prostu:/

Evelinke ja będę jutro czekała jak na szpilkach więc daj znać jak tylko dostaniesz wyniki Kciuki kciuki kciuki

[Lucy31]

Brak słów..

Dobranoc dziewczyny

[mala29lll]

Dobranoc

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Czarna mala wiadomość na priv. Zmiany w 1 stronce

[soul_me]

Napisane przez czarownica_tea

Laparo to na 100% ze znieczuleniem.
Natka- na Twoim miejscu zaczęłabym siać panikę przed HSG. Niech maja Cie za histeryczkę ale dadzą Ci znieczulenie żebyś nie szalała przy badaniu

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

O to to, to jest dobra rada Ja ostatnio przed histeroskopią zrobiłam mega histerię i to bardzo dobrze działa tzn. zupełnie naturalnie histeria mi wyszła ale potwierdzam, wszyscy wokół się zestresowali, dostałam jasia, kroplówkę i jeszcze zastrzyk na znieczulenie i nic nie bolało

[czarownica_tea]

Bry, żeby nie było wstałam na badania. Właśnie jadę .
To przykre że żeby dostać znieczulenie trzeba zachowywać się jak osoba chora psychicznie. Nie wystarcza już widać cierpienia fizyczne .


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[czarna_mala]

Bry

Napisane przez czarownica_tea

Bry, żeby nie było wstałam na badania. Właśnie jadę .
To przykre że żeby dostać znieczulenie trzeba zachowywać się jak osoba chora psychicznie. Nie wystarcza już widać cierpienia fizyczne .


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ale skoro to jest sposób, to po co być wyśmianą "męczennicą"

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Witam się dziś ze stolycy
Powodzenia na dzisiejszych badaniach i wynikach
Oby poszło gładko i z dużą dozą empatii

[Lucy31]

A powiedzcie mi,, jak sie robi histerię? Mam się drzeć, wrzeszczeć czy co?

Bo może skorzystam

[soul_me]

łamiący glos lzy wskazane boisz sie nigdy tego nie mialas zawsze zle reagujesz na bol zle znosisz wszystkie badania a w ogole to juz tyle tych wszystkich badan mialas ze juz nie wytrzymujesz psychicznie tego wszystkiego

[Lucy31]

Napisane przez soul_me

łamiący glos lzy wskazane boisz sie nigdy tego nie mialas zawsze zle reagujesz na bol zle znosisz wszystkie badania a w ogole to juz tyle tych wszystkich badan mialas ze juz nie wytrzymujesz psychicznie tego wszystkiego

O, to ostatnie dobre

[soul_me]

[mala29lll]

Dobry

Czarna święta racja lepiej niech się pośmieją z wariatki a nas nie będzie bolało, niż jak będzie bolało a i tak wykpią, że delikutaśne jakieś jesteśmy

Czarnownica powodzenia na badaniach. Mam nadzieję, że glukoza ok

Lucy musisz wyglądać mniej więcej tak

[Natuś-77]

Mój gin ma trochę inny stosunek do tego, zawsze pyta, jaki jest próg wytrzymałości na ból. Powiedziałam, że wysoki, ale dla zdrowia psychicznego wolę narkozę, bo nie wiem jaka będzie moja reakcja na Jasia a może być różna
Siedzę już prawie jak na jeżozwierzu, żołądek przyklejony do kręgosłupa, bo dalej nic nie wiem Siedzę w tyrze zamiast na IP.
Mam nadzieję, że naprawdę beż żartów jutro dojdzie do tego mojego HSG. A jak nie to tylko się upić, bo owulka to już chyba właśnie ten teges teraz...jest

[soul_me]

Natus wytrzymaj jeszcze kawałek. Juz ostatnia prosta

[Natuś-77]

Ufff jutro rano mam się zgłosić!!!!!!! Yeee już mam nadzieję, że się nic nie wydarzy, choć czarny scenariusz się właczył...że tym razem coś z autem muszę brata podpytać, jak pracuje żeby na wszelki wypadek od niego auto wziąć. A ja to mam często taką babska intuicję

[soul_me]

:klaski:
Sio z babska intuicja

[Natuś-77]

Soul, a co ty robisz w stolycy?
My byliśmy jakoś chyba w zeszłym roku i byliśmy miło zaskoczeni. na bank tam wrócimy na dalsze zwiedzanie a że rodzinkę mamy to będzie dodatkowy pretekst na odwiedziny.

[soul_me]

Ja tu w robocie dosc regularnie. I lubię też w sumie ostatnio co tydzień tu smigam