Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

[bojatoja]

Napisane przez pszczoua

Juz po polowkowym, siusiaka to widzialam nawet w 3D Generalnie wszystko ok, malenstwo wazy 485g i wyglada na to ze jest zdrowe Szyjka skrocila mi sie do 34mm (ale to chyba i tak sporo co? ). Mam zdjecia buzki w 3D Wstawie wieczorem do K bo Julcio nie daje mi nic zrobic przy kompie

Super, niech rośnie zdrowo

Napisane przez LaLoca

Super wieści

Czy wasze dzieci jedzą już samodzielnie łyżeczką? Np. kaszkę?

Ja zawsze daje Filipowi jak je widelec lub łyżkę. Widelcem lepiej operuje, łyżką już gorzej. Ale nie lękam się np. wylanych zup- trzeba ćwiczyć. Ja go karmię swoją łyżką a on je swoją.
Jak sobie nie radzi to je rękami.

[Aaamelkaa]

Jaika Michaś też uwielbia pomarańcze,ostatni nasz hit

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Asiek84

ej ej przywołuje Cie do porządku Pisz co u Was, ja lubię Ciebie czytać.



mój Jakub był bezsoczkowy, krztusił się smokiem no i cyc był do ciumkania



Podejrzewam, że dziadkowie będą szczęśliwi

Jakie imiona macie jeszcze na liście??

W związku z pytaniem o grzeczność, to mój Hubcio to mała sprężynka jest dosłownie wszędzie i niczego się nie boi, tak amała pchła szachrajka





Ja mam 3 smoki: dwa białe i 1 niebieski. I o ile z niebieskim nie ma problemu ze znalezieniem, to białe są niewidzialne dla moich oczu




Ja myślę że to trzydniówka była.

Mam stresa, próbuje się dodzwonić do tż, bo wraca do domu i godzinę się już dobijam...

Na liscie jest
Marcin, Łukasz i Kamil
Ja chce Filipa ale mąż absolutnie na nie
No nic,myslimy

[nena_milka]

JAIKA w zasadzie to nie potrzebuje nic konkretnego ale to jest suuuuper http://www.hm.com/no/product/88540?a...=FASHION_FRONT

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez bojatoja

Super, niech rośnie zdrowo


Ja zawsze daje Filipowi jak je widelec lub łyżkę. Widelcem lepiej operuje, łyżką już gorzej. Ale nie lękam się np. wylanych zup- trzeba ćwiczyć. Ja go karmię swoją łyżką a on je swoją.
Jak sobie nie radzi to je rękami.

A moja znów lepiej łyżką sobie radzi

[kaska87]

Napisane przez pszczoua

Nena musze sprobowac ale slabo to widze Nie wiem czy jest na watku drugi taki niszczyciel jak moj Julcio

nie wiem, ale mój wyrwał dzisiaj już drugi karnisz ze ściany ale strachu się najadłam, żeby nie dostał nim w łeb
moja mam mówi, że on nie ma rączek tylko imadełka

[ja-ika]

Napisane przez nena_milka

no super kitka długie już ma włoski

[nena_milka]

Ale wiecie że wszystkie dzieci broja?
Moja mi oderwala grzejnik ze ściany i i drzwiczki od zabudowy ze zmywarki hehe Tż jak wróci to będzie mial co robić.

[tassia]

Napisane przez mostly_cloudly

A dużo pije w ciągu dnia?
I przy okazji od razu mi się nasuwa pytanie, czy już z normalnego kubka? czy z niekapka czy butli?

Pije baaardzo duzo. Mysle ze wypija conajmniej litr poza mlekiem

Pije do sniadania z doroslego kubka, a w ciagu dnia poje z rurki

Napisane przez Aaamelkaa

Tassia,ostatnio ciągle myślę o wózku podwójnym,szkoda mi jedo sprzedawać,chętnie bym nim jezdzila plus dostawka platforma,w sumie nie mam dużych dystansow,do sklepu blisko,plac zabaw pod oknem,chyba kupię platformę
Na dłuższe spacery będę wybywac razem z mezem wtedy wózek dla Okruszka,parasolka dla Michasia

Ja sama nie wiem co zrobic, dlatego tak marudze ale decyzje podejmie chyba w kwietniu i mimo wszystko czuje ze skończy się na deskorolce bo Maciuś świetnie sobie radzi z chodzeniem na długie dystanse tylko ze w przeciwnym kierunku niż ja

Napisane przez misia332

Ja mysle czy mojego zapisac na rytmike 2x w tyg.


Jak Korna nie ma to az czlowiek chwile odsapnie.

Moja dwojka pieknie spi.

My kupujemy wozek podwojny ale z wyciagana wkladka dla Korna. Graco trekko duo chyba.

Ja za pisalam się na tyle zajęć z Maćkiem ze nie wiem czy nie przegielam.
Chodzimy na basen, muzykę i gimnastykę , za pisalam go na jakieś Zajęcia ogolnorozwojowe i kupuje karnet na sale doświadczeń o ile mu się spodoba.... Ale pogoda straszna, w krk smog na maksa wiec tyle mojego i mackowego

Napisane przez Larysa88

Ja na noc ufam tylko pampersom nie chciałabym mieć pobudki przez przesikana pieluche ;p

BTW czekam na promo na tescowe i nie ma i nie ma....... Mam nadzieje ze będzie niedługo bo ja nie umiem kupować bez promocji

U nas to właśnie pampersy najszybciej są przesikiwane...
Tescowe zaraz po nich
Dad nie znosze
I w sumie zostają mi lidlowe bo ich o dziwo nie przesikuje choć są cieniutkie

[ja-ika]

Napisane przez Aaamelkaa

Emilka niezła spółkę trzyma z psem

Pszczoła za wizytę
Na mm sie nie znam ale skoro lekarz nie zwrócił uwagi to jest ok

Nie mogę się już doczekać rozmiaru 92 bo też twierdzę że fajne ciuszki mają,póki co 86 jest z lekkim zapasem

Spakowalam torbe,ciuchy Młodego zajmują więcej miejsca niż moje

noo a jak się tulą i całują...
Ja miałam osobną torbę na ciuszki Emilki

Napisane przez kaska87

nie wiem, ale mój wyrwał dzisiaj już drugi karnisz ze ściany ale strachu się najadłam, żeby nie dostał nim w łeb
moja mam mówi, że on nie ma rączek tylko imadełka

łoooo

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez nena_milka

Ale wiecie że wszystkie dzieci broja?
Moja mi oderwala grzejnik ze ściany i i drzwiczki od zabudowy ze zmywarki hehe Tż jak wróci to będzie mial co robić.

niezła artystka

Napisane przez tassia

U nas to właśnie pampersy najszybciej są przesikiwane...
Tescowe zaraz po nich
Dad nie znosze
I w sumie zostają mi lidlowe bo ich o dziwo nie przesikuje choć są cieniutkie

Emilka jak zaczęła przesikiwać tescowe, to przerzuciłam się na rossmanowskie babydream. Na noc zakładam piątki i jest ok, ale zmieniam w międzyczasie

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez nena_milka

JAIKA w zasadzie to nie potrzebuje nic konkretnego ale to jest suuuuper http://www.hm.com/no/product/88540?a...=FASHION_FRONT

kup, kup ślicznie będzie wyglądała

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

no to teraz ja piszę sama ze sobą

[Madziuchna27]

Napisane przez pszczoua

Juz po polowkowym, siusiaka to widzialam nawet w 3D Generalnie wszystko ok, malenstwo wazy 485g i wyglada na to ze jest zdrowe Szyjka skrocila mi sie do 34mm (ale to chyba i tak sporo co? ). Mam zdjecia buzki w 3D Wstawie wieczorem do K bo Julcio nie daje mi nic zrobic przy kompie

niech rośnie zdrowo!

Napisane przez LaLoca

Super wieści

Czy wasze dzieci jedzą już samodzielnie łyżeczką? Np. kaszkę?

Napisane przez Poziomkowa89

Zrobiłam wczoraj 9l roku marchwiowo-pomarańczowego zostało nam na jutro niecały litr i tyle go widziałam

ja dostałam na dzień dziecka sokowirówkę od mamy i jeszcze ani razu jej nie użyłam

Napisane przez kaska87

nie wiem, ale mój wyrwał dzisiaj już drugi karnisz ze ściany ale strachu się najadłam, żeby nie dostał nim w łeb
moja mam mówi, że on nie ma rączek tylko imadełka

myślałam, że karnisze wiesza się na suficie

Napisane przez nena_milka

Ale wiecie że wszystkie dzieci broja?
Moja mi oderwala grzejnik ze ściany i i drzwiczki od zabudowy ze zmywarki hehe Tż jak wróci to będzie mial co robić.

ho ho!

Napisane przez tassia

U nas to właśnie pampersy najszybciej są przesikiwane...
Tescowe zaraz po nich
Dad nie znosze
I w sumie zostają mi lidlowe bo ich o dziwo nie przesikuje choć są cieniutkie

my też lidlowych używamy, ale one strasznie twarde są

[ja-ika]

a co to http://www.hm.com/no/product/72272?article=72272-A

[tassia]

Napisane przez LaLoca

Super wieści

Czy wasze dzieci jedzą już samodzielnie łyżeczką? Np. kaszkę?

U nas on je swoja łyżeczka a ja go karmienia druga bo by w życiu ni nie zjadł.

A do śniadania rozbieram go znpizamy i je w samym pampersie. Dostaje kaszke i łyżkę, a do tego sok pomarańczowy w kubeczku swoim ... Potem kolezke wsadzam do wanny, myjemy zeby i ubieram w ciuchy normalne.
Później juz jemu na dwie łyżki wiec raczej jest czysty

[Poziomkowa89]

Napisane przez ja-ika

a dla kogo?

pochwal się, bo pewnie zrobiłaś zdjęcie
co będziesz kupować?

Dla Leo

Napisane przez Aaamelkaa

[/COLOR]Poziomka 9 l soku,wow szacun za taki przerób

Bo to taki gotowany sok to szybko idzie.
To ty musisz brać ubranka do szpitala?

[Madziuchna27]

Napisane przez tassia

U nas on je swoja łyżeczka a ja go karmienia druga bo by w życiu ni nie zjadł.

A do śniadania rozbieram go znpizamy i je w samym pampersie. Dostaje kaszke i łyżkę, a do tego sok pomarańczowy w kubeczku swoim ... Potem kolezke wsadzam do wanny, myjemy zeby i ubieram w ciuchy normalne.
Później juz jemu na dwie łyżki wiec raczej jest czysty

ja się boję podawać pomarańczy, bo kiedyś t dała i Julowi zarumieniły się poliki i wyschły

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

a co to http://www.hm.com/no/product/72272?article=72272-A

Czapka

[ja-ika]

Napisane przez Poziomkowa89

Dla Leo

pochwal się, najlepiej na Leosiu

[Natala84]

Napisane przez bojatoja

Super, niech rośnie zdrowo
Ja zawsze daje Filipowi jak je widelec lub łyżkę. Widelcem lepiej operuje, łyżką już gorzej. Ale nie lękam się np. wylanych zup- trzeba ćwiczyć. Ja go karmię swoją łyżką a on je swoją.
Jak sobie nie radzi to je rękami.

u nas tak samo z tym że łyżka tylko przy obiedzie i tylko jak jest zupka, bo kaszek już dawno Hania nie je.


kurde, wczoraj był dzień babci i dziadka w przedszkolu i znowu (jak na gwiazdkę) przyszły mega chore dzieci no i Marysia od rana kaszle, a już miesiąc chodziła do przedszkola, dzień w dzień, grrr

[kaska87]

Madzia karnisz na suficie?

[ja-ika]

Napisane przez nena_milka

Czapka

kupże taką Ninie, zrobi furrorę

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez kaska87

Madzia karnisz na suficie?

ja mam na suficie

[Madziuchna27]

u mojej koleżanki dziecka w żłobie panuje epidemia zapalenia płuc, bo mamy przyprowadzają chore dzieci, a kaszel tłumaczą refluksem ostatnio panie musiały wzywać pogotowie, tak źle jedno z dzieci się poczuło

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez kaska87

Madzia karnisz na suficie?

no ok, ja mam i na suficie i na ścianie, zależy w jakim pomieszczeniu, ale jak na ścianie to nad oknem, nie? więc jak Wy macie, że Miki zerwał?

[nena_milka]

Napisane przez ja-ika

kupże taką Ninie, zrobi furrorę

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------


ja mam na suficie

Weeez to wygląda jak koza jakas a nie jednorozec

[inwersja]

Ja nie piszę, bo się ogólnie wyłączyłam z życia.
Dołuję po całości.


Nie wszystkie dzieci broją. Ja nie broiłam. Nawet jak byłam w wieku naszych dzieci. Nie chodziłam po meblach, nie rozwalałam szafek, nie malowałam po ścianach... itp. itd. Dlatego moja matka za każdym razem jak widzi Miłosza w akcji przeżywa taki szok.
I już kiedyś miałam też o to zapytać czy jest jakieś dziecko u nas, które mama uznałaby za grzeczne? Obojętnie czy chłopiec czy dziewczynka.

Miłosz pije najczęściej z lovi 360 albo niekapka bebiko czasem. Czasem ze słomki też. Z normalnego kupka potrafi, ale by mi wszystko wylał. Jak mam jakiś sok, którego chce spróbować, to ja trzymam kubek mimo jego buntu, bo on upiłby trochę i resztę celowo wylał. Z lovi też nieraz specjalnie trzęsie, wylewa, a potem bawisię w sprzątnie - ręką rozmazuje wszystko.
Nie je ani łyżką, ani widelcem. Widelca to ja się mu boję w ogóle dać. A łyżkę dostaje, ale to babra tylko albo specjalnie wywala z talerza jedzenie. Próbuje nas karmić, ale rzadko się zdarza, że łyżeczka jest pełna. Sam siebie nawet się nie bierze za jedzenie sztućcami. Rękami sobie radzi.

Ah i jego bzik na punkcie ptaków jest coraz większy. Bo chyba nie pisałam, ale uwielbia ptaki. Oglądamy je przez okno, na spacerach, w książeczkach. Na spacerach jak widzi jakieś skupisko to mi odejść nie pozwala i krzyczy na mnie. Jak je widzi to piszczy z zachwytu, macha im. Jak odlatują to rozkłada ręce i powtarza "ma, ma". Co znaczy oczywiście, że nie ma. A potrafi przeżywać pół dnia, że ptaszek był na balkonie i już go nie ma. Szaleństwo.

[nena_milka]

KAŚKA większe kołki zalozcie to wam nie pozrywa może.

Ej a wczoraj mloda chciala przez przez zamkniete szklane drzwi w przedszkolu.

[tassia]

Inwersja dobrze ze jesteś bo dziś juz o ciebie pytalam....


Moje dziecko jest grzeczne! Poważnie

[misia332]

moje dziecko nie cce smoczka, nie chce butelki, chce tylko cycka, ale wkurza sie bo mu leci mleko, a on chce tylko pociumkac. nie chce byc na rekach, na lezaczku, w hustawce i serio nie wiem co mam zrobic z nim.

[tassia]

Napisane przez misia332

moje dziecko nie cce smoczka, nie chce butelki, chce tylko cycka, ale wkurza sie bo mu leci mleko, a on chce tylko pociumkac. nie chce byc na rekach, na lezaczku, w hustawce i serio nie wiem co mam zrobic z nim.

Może hnb oby nie

A gdzie chce być??? Bo chyba źle zrozumialam

[inwersja]

Napisane przez tassia

Inwersja dobrze ze jesteś bo dziś juz o ciebie pytalam....


Moje dziecko jest grzeczne! Poważnie

to tak chwilowo raczej, nie chce doopy zawracac

[Poziomkowa89]

Napisane przez nena_milka

Ale wiecie że wszystkie dzieci broja?
Moja mi oderwala grzejnik ze ściany i i drzwiczki od zabudowy ze zmywarki hehe Tż jak wróci to będzie mial co robić.

Ojoj to sie od progu przerazi

Napisane przez ja-ika

pochwal się, najlepiej na Leosiu

W sumie jeszcze mu nie mierzyłam

[Madziuchna27]

moje dziecko zasnęło godzinę temu i już pierwsza pobudka

[misia332]

tassia tego to nawet ja nie wiem.

kupujemy trekko duo. dzieci dostały 400 euro od szefa tz, wiec jest na wózek.

[ja-ika]

Napisane przez inwersja

Ja nie piszę, bo się ogólnie wyłączyłam z życia.
Dołuję po całości.


Nie wszystkie dzieci broją. Ja nie broiłam. Nawet jak byłam w wieku naszych dzieci. Nie chodziłam po meblach, nie rozwalałam szafek, nie malowałam po ścianach... itp. itd. Dlatego moja matka za każdym razem jak widzi Miłosza w akcji przeżywa taki szok.
I już kiedyś miałam też o to zapytać czy jest jakieś dziecko u nas, które mama uznałaby za grzeczne? Obojętnie czy chłopiec czy dziewczynka.

Miłosz pije najczęściej z lovi 360 albo niekapka bebiko czasem. Czasem ze słomki też. Z normalnego kupka potrafi, ale by mi wszystko wylał. Jak mam jakiś sok, którego chce spróbować, to ja trzymam kubek mimo jego buntu, bo on upiłby trochę i resztę celowo wylał. Z lovi też nieraz specjalnie trzęsie, wylewa, a potem bawisię w sprzątnie - ręką rozmazuje wszystko.
Nie je ani łyżką, ani widelcem. Widelca to ja się mu boję w ogóle dać. A łyżkę dostaje, ale to babra tylko albo specjalnie wywala z talerza jedzenie. Próbuje nas karmić, ale rzadko się zdarza, że łyżeczka jest pełna. Sam siebie nawet się nie bierze za jedzenie sztućcami. Rękami sobie radzi.

Ah i jego bzik na punkcie ptaków jest coraz większy. Bo chyba nie pisałam, ale uwielbia ptaki. Oglądamy je przez okno, na spacerach, w książeczkach. Na spacerach jak widzi jakieś skupisko to mi odejść nie pozwala i krzyczy na mnie. Jak je widzi to piszczy z zachwytu, macha im. Jak odlatują to rozkłada ręce i powtarza "ma, ma". Co znaczy oczywiście, że nie ma. A potrafi przeżywać pół dnia, że ptaszek był na balkonie i już go nie ma. Szaleństwo.

jak to się wyłączyłaś z życia?
tekst o ptaszkach

Napisane przez inwersja

to tak chwilowo raczej, nie chce doopy zawracac

szaro, buro i mamy doły