|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3931 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
kochany synek, stęsknił się. cieszę się, że wyszliście do domu z dobrymi wieściami
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#3932 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Sorry dzieczyny, chyba jestem trochę do niczego. Jasne ze dobrze ze nieinwazyjny. Ale mnie przeraża sam rak. Nie konsultowalam tego. Nie ma sensu. Cytologie badał jeden zakład, to druga już inny. Nie ma mowy o pomyłce. A po kolposkopi wycinki będzie badał jeszcze kto inny bo histopatolog.
Sorry ze nie cytuje ale pisze z telefonu a tu mi to jakoś ciężko idzie. Poza tym jesteśmy w Karpaczu. Chłopaki zachwyceni. Buziaki
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#3933 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Witam
A ja chyba zapeszyłam bo teść zaczął mnie w☠☠☠☠iać Wczoraj marudził tżtowi ze jak wychodze do pracy zostawiam kubek po kawie w zlewie.Cholera to mòj dom i jak bede miała ochote moge sobie zrobic kolekcje kubków z całego tygodnia i jemu nic do tego.A dzis rano jak przyszedł ja patrze a on nam zakreca kaloryfer w sypialniWysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek Edytowane przez iza243 Czas edycji: 2015-01-24 o 08:08 |
|
|
|
#3934 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Iza
A teraz jej nie ma, bo wyjechała, jak czegoś nie zrobię to jest niezrobione i tyle nikt mi nie przekłada rzeczy i mam spokój ![]() Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3935 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49905615]Iza A teraz jej nie ma, bo wyjechała, jak czegoś nie zrobię to jest niezrobione i tyle nikt mi nie przekłada rzeczy i mam spokój ![]() Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Makabra mieć do czynienia z tesciami na codzień. Ale żeby wtrącać się i zwracać uwagę. I to do Męża!! Jakby Tobie nie miał odwagi powiedzieć.... Zresztą tak jak mówisz możesz codziennie brać kubek nowy i robić kolekcje nie umytych... BTW ja też zostawiam kubek w zalewie :p Dwakolory nie kochana diagnoza nie jest bardzo optymistyczna ale daje dużo nadziei. Będzie dobrze :-* Renia tak się cieszę że z Wami wszystko ok. Gryzia no cóż, czasami tak bywa, ja też miałam stracha czy coś wyjdzie ... Pozdrowionka dla wszystkich dzieciaków :-* |
|
|
|
|
#3936 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ja bym z tesciami w zyciu nie wytrzymala. Nie raz jedno spotkanie w tygodniu bylo ponad moje mozliwosci. Bardzo nie lubie wtracania sie, dziwnych komentarzy, obrazania sie z byle powodu, decydowania za nas, itp.
|
|
|
|
#3937 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
) a dzis"Dzien dobry córuniu kochana wyspałas sie do pracy?"Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3938 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
![]()
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
|
#3939 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Iza współczuję. Szkoda że jesteście zdani na niego w opiece nad Dominikiem. Mi moja t. mówi że teściowa to przychodzi na wizytacje a mama na odwiedziny :/ ja też często mam coś w zlewie jak wychodzę do pracy ale moja mama zawsze mi posprzata
i złego słowa nie powie
__________________
|
|
|
|
#3940 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
![]() Pani cudownie że jesteś w domu Rena na pewno na dniach poczujesz ruchy No z tą pracą w labie to wiem że słabo płatna. Ale chciałabym mieć taką pracę żeby nie mieć bezpośredniego kontaktu z klientem...Po 7 latach pracy w gabinecie mam dość... Fiol...wiesz znam "troche" osób po kosmetologi i fizjoterapi. Niestety ale nie jest różowo. Brak umowy o prace, praca na zlecenie lub na czarno, brak stałej pensji (procent od zabiegów). Znam dużo programistów (branża tż). Ci to żyją dobrze.. ![]() Maksiu od wczoraj mówi : BBBBuła, BBBBuła Słodki na maksa ten mój Maksio ![]() Znowu odparzony cholernie mocno (w sumie cały czas ma jakieś krostki, zaczerwienienia). No i doszłam do wniosku wczoraj o godzinie 21 że to od Dad...Pojechałam odrazu do tesco po pampersy.. |
||
|
|
|
#3941 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
juz tydzien temu coś tam czulam ale nie chciałam sie nakręcać, teraz nie mam już wątpliwości...z Wiktorem czułam w 18tc, teraz między 15 a 16tc w poniedzialek marzy mi się poznanie płci no ale zobaczymy...
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
#3942 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
|
|
|
|
#3943 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Moja mama mi przed świętami jak my jechalismy po prezent dla Artka , a ona z nim została, pomyła wszystkie góry z szafek... Miałam 50% roboty mniej. Jak ktoś przychodzi, to staram się mieć czysto, ale zwykle naczynia po śniadaniu są w zlewie.
Iza przecież Ty wychodzisz bardzo wcześnie... Dziewczyny ja, choć i tak się mało udzielam, teraz będę pisać jeszcze mniej, bo zalałam laptopa kawą i umarł, a na telefonie kiepsko mi się pisze..
|
|
|
|
#3944 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 635
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
więc różnie może być..wg mnie chuderlaki odczuwają wcześniej.
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
|
|
|
|
#3945 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49909187]Moja mama mi przed świętami jak my jechalismy po prezent dla Artka , a ona z nim została, pomyła wszystkie góry z szafek... Miałam 50% roboty mniej. Jak ktoś przychodzi, to staram się mieć czysto, ale zwykle naczynia po śniadaniu są w zlewie.
Iza przecież Ty wychodzisz bardzo wcześnie... Dziewczyny ja, choć i tak się mało udzielam, teraz będę pisać jeszcze mniej, bo zalałam laptopa kawą i umarł, a na telefonie kiepsko mi się pisze.. [/QUOTE]Jaki pech ![]() Wysłane z mojego GT-S5830i
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3946 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49909187]Dziewczyny ja, choć i tak się mało udzielam, teraz będę pisać jeszcze mniej, bo zalałam laptopa kawą i umarł, a na telefonie kiepsko mi się pisze.. [/QUOTE]o fak! Cytat:
![]() ========================= ============== dziś po każdym posiłku cukier przekroczony...już nie wiem co jeść...nawet po jogurcie z musli i owocem (tydzień temu było w normie) był 140
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
||
|
|
|
#3947 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
dziewczyny odnośnie postów na temat teściów. po prostu za kilkanaście lat pamiętajmy jakimi teściami nie być. zmyjmy u synowej kubek.
Cytat:
ja miałam robiony cukier w 20 tc, wcześniej niż standardowo chyba dlatego, że mam skłonność do tycia. co do ruchów nie przejmuj się. moja koleżanka w ogóle nie czuła ruchów dziecka. nie wiem jak to możliwe, ale ona tak twierdzi. a chłopiec super zdrowy. więc widocznie bywają leniwe dzieci. poza tym ty masz jeszcze czas.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#3948 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
|
#3949 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena Możesz zrobić badanie HbA1
![]() Zeberko Jak u was odbutelkowanie? Mamy imprezke z F. zapraszamy
|
|
|
|
#3951 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hej mam pytanko. Od 2 dni odczowam silne klucie w macicy, jak bym miala igle jakas... Nie mam zadnych innych boli po za kluciem.. Czy to moga byc zrosty po zabiegu?? Mialam teraz owulacje ale nie sadze by to powodowalo bol..??
|
|
|
|
#3952 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
|
|
|
|
|
#3953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna- a jesteś po kontroli u gin?
Perse- dziękuję za info, drogi ten harmony...nie wiem co zrobię nie ma szans na regeneracje laptopa? pani- super, że Olka się uspokoiła dwakolory- mam nadzieję, że wypoczynek udany i nie myślisz o troskach tylko super się bawicie fioluś- masakra, chyba się nie odbutelkujemy, Kasia łyżeczką zjada 40-60ml kaszki, 90ml to jakiś sukces tymczasem okazało się, że z butli rzadką kaszkę potrafi wciągnąć w ilości 150ml i to po posiłku.... i też nie wiem co robić mieliśmy wszystko na tip - top poukładane w związku z moim powrotem do pracy, był tydzień, że trzebaby nam było jeden dzień, czasem dwa pomocy Rodziców ale miało też tak być, że np w ciągu dwóch tygodni tylko raz Teściowa musiałaby zostać z dziewczynami na 1,5 godziny jak się mijamy z Tz-etem- tak cały czas, któreś z nas byłoby w domu no i chłop dostał wczoraj info w pracy- za miesiąc oddelegowanie na szkolenie (200km od domu) na trzy miesiące, powrót na weekend co dwa tygodnie....
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3954 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ja nigdy przy owulacji nie mialam takich bolow a od dwoch dni mecza mnie a klucie potrafi trzymac minute chwile minie i znowu... No mam nadzieje nic zlego sie dzieje dzieki
staramy sie teraz o potomstwo wiec mam nadzieje rzadne chorubsko mnie nie chwyci..---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Tak bylam na kontroli niby jest oki. Ale po tym jak rok temu trafilam do szpitala i 2 znanych lekarzy w naszym miescie robiac mi usg dopochwowe zastanowialo sie czy moj jajnik to jajnik? I jeden drugiego pytal a odpowiedz a no chyba tak... Wiec srednio ufam... Dodam ze na drugi dzien mialam operacje podczas ktorej okazalo sie ze jajnik pekl mialam krwotok wewnetrzny... Usg mialam robione 3 razy nikt nic nie zauwazyl.. Wiec swoja kontrole traktuje jak odchaczenie wizyty niz uspokojenie siebie.. Zreszta bole mam od dwoch dni a kontrola po pierwszej @.. No mam nadzieje ze zadnej infekcji nie mam |
|
|
|
#3955 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna- znajdz jakiegoś lekarza, któremu będziesz ufać
W temacie tesciowych to moja pobija wszystkich na łeb na szyję. W ostatnich tygodniach ilekroć do mnie przyszła- czasem kilka razy dziennie, siadała w salonie po czym przychodziła do mnie do kuchni ostentacyjnie trzymając w palcach mój włos i podawała mi go z poleceniem- ,, zawiń do papierka i wyrzuć,, No ona taka troskliwa, zeby się Kasi do buzi lub Tosi nie dostał....a mnie szlak trafia bo moje włosy są wszędzie....no ale bez przesady żeby ona moje włosy zbierała.... Jak przychodzi to jej mówię,ze mam bałagan Kasia się bawi, zabawki sprzątamy na wieczór. Ostatnio przyszła- tz-et siedział przy laptopie, ja w kuchni z tabletem- gonitwę jakąś miałam, na minutę dosłownie siadłam czekając aż makaron się dogotuje, ona nas tak naszła i zaczęła Kasi sprzątać zabawki z podłogi. Poczułam się co najmej dziwnie. Wymieniliśmy spojrzenia z tz-etem, żadne się ani nie odezwało ani nie podniosło. Babcia wyszła a Kasia swoje garnki i garnuszki od razu wysypała na ziemię. Przy okazji...co polecacie na wypadające włosy przy kp. Tz kupił mi w aptece szampon dermena średnie efekty, farmaceutka powiedziała mu że przy kp żadnych tabletek nie wolno...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2015-01-25 o 00:10 |
|
|
|
#3956 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberko Mnie też lecą włosy, ale teraz mniej. Biorę jakieś witaminy, TŻ kupił mi w aptece po porodzie (60 szt.-mam do dziś
) Wmawiam sobie, że mi pomagają. Piję namiętnie herbatę z pokrzywy i nowe włosy rosną. Jakiś czas temu chciało mi się płakać jak widziałam ile ich wypada przy myciu. Może spróbuj wcierać coś na porost? Ewentualnie olejek kokosowy.Może to znak, żebyś nie wracała do pracy? Mogłabyś jakoś opóźnić powrót? |
|
|
|
#3957 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Radosna mnie po # i porodzie owulacja boli mocno, dużo mocniej niż @.
|
|
|
|
#3958 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Fiol- co do powrotu to raczej klamka zapadła.
Jak przed rozwiązaniem szłam na rozmowę z Dyrektorem to wiedziałam, że kiedyś Tz-et w końcu doczeka się tego doszkalania. Rozmawialiśmy o tym i rozmawiałam z moimi Rodzicami, że może tak się zdarzyć, ze mój powrót i szkoła tz-eta się nałożą na siebie w czasie. mówili nam, że mamy się nie martwić, pomogą a pracę mam marzenie jak na obecne realia na rynku pracy więc lepiej abym pilnowała etatu. Co do tego, że plany związane z blondyneczką przesuwasz na pózniej to rozumiem. Mloda jesteś, w Twoim wieku dopiero się zaręczałam . Ale ja Ci zazdroszczę, że jesteś dość mlodą Mamą.My musieliśmy szybko dzialać i tak w ciągu 5 lat byłam 4 razy w ciązy...
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
#3959 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberko jeju.. I co teraz zrobicie?? Teściowej współczuję :/
|
|
|
|
#3960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Propozycja jest abyśmy się z dziewczynami przeniosły na 3 miesiące do Rodziców. Rozważałam żłobek/przedszkole dla Kasi ale Dziadkowie kręcą głową. Teściowa zaoferowała się, że ona może czasem z Kasią zostać (ale nie wyobrażam sobie zostawić jej dziecka na czas obrządków przy zwierzętach bo Kasia nie respektuje polecenia "stój tu i nie ruszaj się")
Wygląda na to, że jak zawsze Rodzice i Rodzeństwo są bezcenni. Mam w tygodniu 30h zegarowych, mam np taki grafik, że jestem w pracy w niedzielę od 18-7 rano (w niedzielę wszyscy są w domu wiec nie ma problemu z opieką nad dziewczynami), we wtorek 7-17, środa od 13-19i tyle od czwartku do niedzieli jestem już w domu. Środa raczej ok bo Brat po 13.00 już jest w domu natomiast wtorek to muszę uśmiechać się do Taty aby wyszedł z domu później i aby Mama minimalną ilość czasu spędziła z dwoma moimi Gwiazdami nim Brat dotrze. No ale to jeden zestaw a chłopa nie ma 3 miesiące, w pozostałych grafikach mam krótsze dyżury ale 4 razy w tygodniu. Z drugiej strony - nie wyobrażam sobie, że mogłabym zostać z dziewczynami sama 24h na 7 dni w tygodniu, Kocham nad życie ale oszalałabym. Dla mnie 24h jak Tz-et jest w pracy to odliczanie do jego powrotu.
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:12.





), ale Michał mnie z oka nie spuszcza...
Wczoraj marudził tżtowi ze jak wychodze do pracy zostawiam kubek po kawie w zlewie.Cholera to mòj dom i jak bede miała ochote moge sobie zrobic kolekcje kubków z całego tygodnia i jemu nic do tego.A dzis rano jak przyszedł ja patrze a on nam zakreca kaloryfer w sypialni
A teraz jej nie ma, bo wyjechała, jak czegoś nie zrobię to jest niezrobione i tyle










