TŻ-tówki i exTŻ-tówki 2012! cz XVII

[Lady Audrey]

Napisane przez justysiaa89

cześć
od trzech dni zbieram się, żeby napisać, ciągle kończę na cześć i coś/ktoś mnie odciąga


u mnie dobrze w pracy w porządku, w życiu prywatnym jeszcze lepiej wspólne zakupy, gotowanie, spanie razem (weekendowo) czuję się spełniona, czuję że tego brakowało w moim życiu nie wiem, ile to potrwa, może nam się uda, może za tydzień pokłócimy się tak że do końca wyjazdu nie będziemy ze sobą rozmawiać. ale obecnie jest cudownie i niech te chwile trwają jak najdłużej

Super Trzymam za was kciuki Rozumiem, że spanie to tylko spanie?


A ja tęsknie za TŻ strasznie. Przyjeżdża w sobotę ale jedzie od razu w niedzielę znowu 5 lutego mamy 3 lata i go nie będzie

[Moniika95]

Hej
Justynka super! i
Lady dacie rade
Ja tez niedługo będę w ZNO

[alekaz1]

Hej czytam was na bierzaco ale ciezko cos napisac bo jak sie do tego zbieram to albo tz albo mloda mnie odciagnie od tableta
A ja ostatnio tez prawie caly czas sama w tygodniu bo tz ma duzo wyjazdow z pracy.

[Lilly_Lilly]

dzisiaj mamy 2 lata i 11 miesięcy za miesiac 3 lata równe. Ale ten czas szybko leci

[Lady Audrey]

Alekaz, mała daje popalić?

Lilly, leci jak szalony, my za 1,5 tygodnia mamy 3 lata. Nie wiem kiedy to minęło. Mam nadzieję, że za kolejne 3 będę już mamą

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Lady Audrey

Alekaz, mała daje popalić?

Lilly, leci jak szalony, my za 1,5 tygodnia mamy 3 lata. Nie wiem kiedy to minęło. Mam nadzieję, że za kolejne 3 będę już mamą

to ja mam nadzieje ze za kolejne 3 będę narzeczoną

[Lady Audrey]

Nie wiecie gdzie kupię taki krój sukienki? Bo cena na stronie mnie przeraża Jedna dziewczyna na ślubie mojego brata miała taką, tylko z dłuższym tyłem, sztywną, tylko w kwiaty - przepiękna, robiła wrażenia

Lilly, nie przerażaj mnie, ja za 3 lata chce być już po ślubie TŻ o tym wie i lepiej niech tak będzie. Zresztą ostatnio coś gadał, że może w przyszłym roku? A ja na to: Ty o ślubie a ja nawet pierścionka nie mam

[catatonictoy]

Ja za 3 lata nie chce nic zmieniać no może miejsce zamieszkania

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Justyna uwielbiam takie wiadomości

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Lady Audrey

Nie wiecie gdzie kupię taki krój sukienki? Bo cena na stronie mnie przeraża Jedna dziewczyna na ślubie mojego brata miała taką, tylko z dłuższym tyłem, sztywną, tylko w kwiaty - przepiękna, robiła wrażenia

Lilly, nie przerażaj mnie, ja za 3 lata chce być już po ślubie TŻ o tym wie i lepiej niech tak będzie. Zresztą ostatnio coś gadał, że może w przyszłym roku? A ja na to: Ty o ślubie a ja nawet pierścionka nie mam

oj nie mam pojęcia gdzie ale sukienka ładna taka słodka

nie przerażam tylko prawde mówie skoro twoj tak mówi to pewnie wyleci z pierścionkiem niedługo a może ma juz kupiony nawet :P

[panna_felicjanna]

Napisane przez Lady Audrey

Nie wiecie gdzie kupię taki krój sukienki? Bo cena na stronie mnie przeraża Jedna dziewczyna na ślubie mojego brata miała taką, tylko z dłuższym tyłem, sztywną, tylko w kwiaty - przepiękna, robiła wrażenia

Lilly, nie przerażaj mnie, ja za 3 lata chce być już po ślubie TŻ o tym wie i lepiej niech tak będzie. Zresztą ostatnio coś gadał, że może w przyszłym roku? A ja na to: Ty o ślubie a ja nawet pierścionka nie mam

Nie wiem, nigdy takiej nie widziałam w sklepie.
Piekna jest.


Ja za 3 lata też już chciałabym być żoną.
A raczej patrząc realnie to chciałabym się z tym wyrobić maksymalnie do września/października 2017 roku.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie wiem, nigdy takiej nie widziałam w sklepie.
Piekna jest.


Ja za 3 lata też już chciałabym być żoną.
A raczej patrząc realnie to chciałabym się z tym wyrobić maksymalnie do września/października 2017 roku.

dla mnie to jest coś nierealnego jak w ogole wyjde za mąż przed 2020r to bedzie cud oczywiście nie licze gdyby np wpadka by sie zdarzyła.

[justysiaa89]

Napisane przez panna_felicjanna

Super. Trzymam kciuki, żeby Wam się udało.

Napisane przez Moniika95

Justynka super! i

Napisane przez Lady Audrey

Rozumiem, że spanie to tylko spanie?

spanie i niespanie, ale na razie grzecznie, poznajemy się zarówno z charakteru jak i fizycznie ale na całość jeszcze nie poszliśmy, zareagował na moją odmienność tak, jak chciałam żeby facet zareagował i może stanie się to za rok a może jutro, wiem że chcę tego, chcę jego i nie będę tego żałować nawet, jeśli nam nie wyjdzie, bo takie samo ryzyko mam spotykając się z kimkolwiek z Polsce
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49928897]Justyna uwielbiam takie wiadomości [/QUOTE]

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Czyli niedługo a jak zareagował? Dawaj w klubie jeśli tu nie chcesz Ja się tak ciesze, że nawet nie wiesz

[justysiaa89]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49930440]Czyli niedługo a jak zareagował? Dawaj w klubie jeśli tu nie chcesz Ja się tak ciesze, że nawet nie wiesz [/QUOTE]klub

[Lady Audrey]

Lilly, na pewno nie ma i nie kracz z tym 2020

Justyna, wreszcie

Obejrzałam Koszmar minionego lata i boję się iść spać:torba;

[alekaz1]

Napisane przez Lady Audrey

Alekaz, mała daje popalić?

Lilly, leci jak szalony, my za 1,5 tygodnia mamy 3 lata. Nie wiem kiedy to minęło. Mam nadzieję, że za kolejne 3 będę już mamą

Jak kazde male dziecko, raz gorzej raz lepiej

[mycha9393]

wracam do żywych

Napisane przez Lilly_Lilly

dla mnie to jest coś nierealnego jak w ogole wyjde za mąż przed 2020r to bedzie cud oczywiście nie licze gdyby np wpadka by sie zdarzyła.

a co to wpadka to od razu ślub? ja trochę nie rozumiem takie podjeścia

Napisane przez justysiaa89

klub

idę czytać

[Lady Audrey]

Ja bym się wkurzyła gdyby TŻ się oświadczył bo wpadliśmy

[mycha9393]

Napisane przez Lady Audrey

Ja bym się wkurzyła gdyby TŻ się oświadczył bo wpadliśmy

no to jest słaaabe

[alekaz1]

Ja jak zaszlam w ciaze to tez duzo ludzi pytalo sie to co teraz pewnie szybki slub i byli w szoku jak mowilam ze nie. Bo dziecko nie jest powodem odrazu do slubu. Ze w przeciagu dwoch lat jak mala sie urodzi to tak. Ale nie jak jestem w ciazy.

[201711281122]

Nie przyjęłabym "wpadkowych" oświadczyn.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Lady Audrey

Ja bym się wkurzyła gdyby TŻ się oświadczył bo wpadliśmy

w moim otoczeniu , znajomi itd tylko wtedy faceci się oświadczają i biorą ślub na szczęście u TŻta jest inaczej choć z drugiej strony jak byśmy wpadli to z mojego otoczenia byłaby to norma a z jego to byłoby gorzej

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez aardbei77

Nie przyjęłabym "wpadkowych" oświadczyn.

teraz tak mówisz ale nie wiesz jakby to było gdybyście wpadli.
Napewno inaczej być zaręczonym , wpadka i ślub

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

wczoraj znowu "pokłóciliśmy się smsowo" bo mu sie spytałam czy za 3 lata bede przynajmniej narzeczoną to mi powiedział ze mi nie powie kiedy bo to wtedy sensu nie ma i ze mu psuje niespodzianke dla mnie. No to ja sie pytam w którym roku chciałby mieć ślub to powiedział ze mi nie powie bo bedzie mniej wiecej wiadomo kiedy mi sie oświadczy a chce tak mniej wiecej 2 lata przed ślubem. No to ja powiedziałam ze 3 lata - max 4 lata związku to takie idealny czas na zaręczyny. Na to on ze sobie żartuje chyba, ze 3 lata w porównaniu do np 50 wspólnych lat to nie jest "juz". No to ja mu pocisnęłam ze chyba 3 lata wystarczą żeby facet sie zdecydował czy chce być z kobietą na zawsze. No i głupio mu sie chyba zrobiło

[201711281122]

Napisane przez Lilly_Lilly

teraz tak mówisz ale nie wiesz jakby to było gdybyście wpadli.
Napewno inaczej być zaręczonym , wpadka i ślub

Chyba dobrze wiem, jakbym się zachowała. Jeśli facet wcześniej byłby niechętny, albo żadna rozmowa nt. ślubu nie była odbyta, to jaki byłby sens takiego małżeństwa? Dla dobra dziecka? Nie widzę takiej potrzeby. To nie te czasy, kiedy ciąża pozamałżeńska była wstydem.
W każdym razie cieszę się, że mnie temat zaręczyn przez wpadkę nigdy nie będzie dotyczył.

[Lady Audrey]

Napisane przez Lilly_Lilly

teraz tak mówisz ale nie wiesz jakby to było gdybyście wpadli.
Napewno inaczej być zaręczonym , wpadka i ślub

wczoraj znowu "pokłóciliśmy się smsowo" bo mu sie spytałam czy za 3 lata bede przynajmniej narzeczoną to mi powiedział ze mi nie powie kiedy bo to wtedy sensu nie ma i ze mu psuje niespodzianke dla mnie. No to ja sie pytam w którym roku chciałby mieć ślub to powiedział ze mi nie powie bo bedzie mniej wiecej wiadomo kiedy mi sie oświadczy a chce tak mniej wiecej 2 lata przed ślubem. No to ja powiedziałam ze 3 lata - max 4 lata związku to takie idealny czas na zaręczyny. Na to on ze sobie żartuje chyba, ze 3 lata w porównaniu do np 50 wspólnych lat to nie jest "juz". No to ja mu pocisnęłam ze chyba 3 lata wystarczą żeby facet sie zdecydował czy chce być z kobietą na zawsze. No i głupio mu sie chyba zrobiło

Ja akurat wiem, że jeśli byśmy wpadli to nie chcę żadnych zaręczyn, po co mi one skoro są wymuszone przez środowisko i poczucie obowiązku?

Lilly, nie chcę być wredna czy coś, ale myślę, żebyś odpuściła sobie to gadanie o ślubie/zaręczynach, kiedy, za ile i w ogóle. Myślę, że facet się wtedy bardziej peszy i z tym zwleka bo baba mu ciągle nawija. Widocznie on nie czuje się gotowy na poważny krok. Masz teraz to samo co ja miałam pół roku temu
Tylko niepokoi mnie to, że on myśli, że 4 lata to niewystarczający czas, żeby się poznać i wiedzieć czego się chce?
Bo z tym, że 3-4 lata to wystarczający okres żeby się jakoś zadeklarować to się zupełnie zgadzam tym bardziej jeśli macie jak zarobić na wesele, mieszkanie itp. Bo jak facet za długo zwleka to też nie jest dobrze
50 lat wspólnego życia to co innego niż deklaracja wspólnego życia - głupie porównanie. Poza tym, najpierw trzeba dożyć tych 50 lat małżeństwa

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja nie wiem, pewnie przyjęłabym zaręczyny po wpadce, bo my zawsze wiedzieliśmy, że chcemy się pobrać, więc nie wiem dlaczego nagle po wpadce miałabym odmówić

Byliśmy oglądać salę i poznawać menu na wesele, to dopiero pierwsza sala, ale bardzo nam się podoba.... I raczej słabą ma konkurencję w okolicy, więc kto wie, może pierwsza najlepsza..?

[Lady Audrey]

Asia/ ale tak jak bei powiedziała, jeśli facet broni się nogami i rękami przed ślubem a po wpadce nagle oświecenie to dziękuję bardzo. Bym wiedziała, że jest to wymuszone

Jak my kiedyś z TŻtem będziemy planować wesele to wiemy już jaka sala, jaki zespół, jaki kamerzysta i fotograf

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Sala ma stronę www? Jeśli tak to wrzuć linka to pooglądamy

[Hikaru]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49944600]
Byliśmy oglądać salę i poznawać menu na wesele, to dopiero pierwsza sala, ale bardzo nam się podoba.... I raczej słabą ma konkurencję w okolicy, więc kto wie, może pierwsza najlepsza..? [/QUOTE]
Zazwyczaj pierwsza najlepsza, z większością rzeczy tak jest A dużo sal będziecie jeszcze ogarniać?

[panna_felicjanna]

Gdybyśmy teraz wpadli z TŻ to ja też bym przyjęła oświadczyny, bo wiem że on chce ze mną być i oświadczyny to tylko kwestia czasu.
Nie czułabym, że są wymuszone. No ale ja nie chciałabym do czegokolwiek nigdy zmuszać TŻ i nie w moim stylu jest wiercenie mu dziury w brzuchu czy marudzenie.


Asia to fajnie, że tak szybko wzięliście się za przygotowania.

[catatonictoy]

Napisane przez Lilly_Lilly

w moim otoczeniu , znajomi itd tylko wtedy faceci się oświadczają i biorą ślub na szczęście u TŻta jest inaczej choć z drugiej strony jak byśmy wpadli to z mojego otoczenia byłaby to norma a z jego to byłoby gorzej

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



teraz tak mówisz ale nie wiesz jakby to było gdybyście wpadli.
Napewno inaczej być zaręczonym , wpadka i ślub

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

wczoraj znowu "pokłóciliśmy się smsowo" bo mu sie spytałam czy za 3 lata bede przynajmniej narzeczoną to mi powiedział ze mi nie powie kiedy bo to wtedy sensu nie ma i ze mu psuje niespodzianke dla mnie. No to ja sie pytam w którym roku chciałby mieć ślub to powiedział ze mi nie powie bo bedzie mniej wiecej wiadomo kiedy mi sie oświadczy a chce tak mniej wiecej 2 lata przed ślubem. No to ja powiedziałam ze 3 lata - max 4 lata związku to takie idealny czas na zaręczyny. Na to on ze sobie żartuje chyba, ze 3 lata w porównaniu do np 50 wspólnych lat to nie jest "juz". No to ja mu pocisnęłam ze chyba 3 lata wystarczą żeby facet sie zdecydował czy chce być z kobietą na zawsze. No i głupio mu sie chyba zrobiło

nie ma idealnego czasu, jeden będzie gotowy po kilku miesiącach a drugi latach, żaden nie jest gorszy tylko inny
tak swoją droga naciskanie na coś daje zwykle odwrotny skutek

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49944600]

Ja nie wiem, pewnie przyjęłabym zaręczyny po wpadce, bo my zawsze wiedzieliśmy, że chcemy się pobrać, więc nie wiem dlaczego nagle po wpadce miałabym odmówić

Byliśmy oglądać salę i poznawać menu na wesele, to dopiero pierwsza sala, ale bardzo nam się podoba.... I raczej słabą ma konkurencję w okolicy, więc kto wie, może pierwsza najlepsza..? [/QUOTE]

zgadzam sie o ile para miała wcześniej takie plany a nie że oświadczyny bo tak wypada

Ja bym nie chciała brać ślubu w ciąży, nie ma takiej opcji