2015-01-25, 14:54 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 195
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
fajny wątek
po moich doświadczeniach z facetami wiem, że nie da się stworzyć związku z: -facetem, który skłamał na samym początku relacji - facetem, który non stop nie ma czasu, przekłada spotkania, odwołuje spotkania, odwołuje wspólne wyjścia i wypady, przekłada rozmowy telefoniczne,czy nawet odpisanie na smsa -facetem pt: "nie umiem się zdeklarować, nie umiem się określić" -facetem, który wydaje się być bardzo mocno związany z mamą, czy rodzicami -facetem wiecznie wojującym z kimś, lub czymś - facetem nieogarniętym życiowo- pod względem pracy, mieszkania, wyborów i decyzji życiowych, ogólnego radzenia sobie. chodzi mi o takie ogólnie ogarnięcie, a nie o to, że ktoś jest w chwilowym kryzysie, czy trudnej sytuacji oraz prawdy ogólne: - lepiej być samemu niż w masochizmie emocjonalnym w złym związku -nie warto czekać we frustracji na coś co się nie zmienia od X miesięcy, czy lat - najważniejszy jest: kompromis, złoty środek, równowaga, balans, zdrowe proporcje w związku. Edytowane przez liferace Czas edycji: 2015-01-25 o 14:58 |
2015-01-25, 15:57 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Podzielę się również moimi mądrościami
- Jeśli na pierwszej randce facet nie przypadnie Tobie do gustu, prawdopodobnie na następnych spotkaniach to się nie zmieni. Przeważnie wyobrażałam sobie pocałunek z danym mężczyzną, z którym byłam aktualnie na kawie/ piwie, jeśli coś mi nie grało, coś mnie odrzucało, później również nie mogłam się przełamać. - Jeśli nie ma tej mięty, chemii, jakiejś najdrobniejszej iskry, w moim przypadku nie było sensu dalej kontynuować relacji. - Jeśli facetowi zależy, wie doskonale jak to pokazać. Nie trać czasu na kogoś, kto nie potrafi tego zrobić. - Gdy coś Ci leży na sercu, coś sprawia Ci przykrość, mów o tym OD RAZU. - Szybko popadam w złość i gniew, dlatego zanim zaczynam kłócić się o pierdoły, biorę trzy razy głęboki wdech, oczyszczam myśli i zadaję sobie pytanie, czy warto, i czy kłótnia cokolwiek zmieni. - Po rozstaniu najlepiej odciąć się od swojego ex'a, skasować jego numer i ruszyć ze swoim życiem, nie oglądając się na niego. Sama utrzymywałam kontakty, a nawet przyjaźniłam się ze swoim byłym, co sprawiło, że przez baaardzo długi czas nie mogłam skupić się na nowych relacjach i związkach. - Nie zwierzaj się ze swoich związkowych problemów (nie mówię tutaj o poważnych dylematach) rodzicom, a przynajmniej nie na jego początku. Przeważnie będą trzymać Twoją stronę, a da to tylko niezbyt pozytywny obraz Twojego faceta, a po co, skoro w przyszłości chciałabyś, by go polubili. |
2015-01-25, 16:16 | #93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
a ja wiem, że....
.... można zakochać się w kimś dopiero po czasie. Powszechnie panuje opinia (przynajmniej w moim środowisku), że jak od samego początku 'nie pykło' to już 'nie pyknie'. U mnie to się nie sprawdziło. Po 6 latach znajomości zakochaliśmy się w sobie i jesteśmy razem już dwa lata Niektórzy mówią, że miłość zrodzona z przyjaźni to przyzwyczajenie i nuda, ale ja jestem najszczęśliwsza na świecie |
2015-01-25, 16:27 | #94 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 202
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Dopiszę od siebie : Zwracamy uwagę jak wypowiada się o swoich byłych.W razie rozstania będzie identycznie określał nas Jeśli mówi źle (mimo trudnych przeżyć,zwalanie winy tylko na jedną stronę jest podejrzane). Ewakuacja.
__________________
Sometimes it's a rainy day Just to let you know Everything's going to be all right All right... Edytowane przez GdyMnieSenZmorzy Czas edycji: 2015-01-25 o 16:34 |
|
2015-01-25, 21:19 | #95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 102
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- intuicja nie kłamie! (wiele z Was o tym pisało) - jeśli coś nie gra, to nie wmawiaj sobie, że pewnie Ci się zdaje
- jeśli facet kiepsko się wyraża o swoich eks, zdradzał kogoś, stosował przemoc, lub kiepsko traktuje np. byłą żonę - nie należy się łudzić, że nas to ominie - skłamał raz? będzie kłamał nadal - życie ze skąpcem jest możliwe, ale cholernie trudne - nie wierz w to, że dla Ciebie on się zmieni - chyba, że na chwilę i na pokaz - nałogowcom już przy pierwszych objawach dziękujemy za współpracę - zamieszkanie razem/ślub/dzieci - żadne takie ruchy nie uzdrowią chorej relacji - jeśli facet Cię nie szanuje, należy pokazać mu gdzie są drzwi - należy przede wszystkim myśleć o sobie i nie gonić za bardzo koło faceta - faceta wygodnego, który ma rączki gładkie jak pupcia niemowlaka i nie wie co to żelazko, odkurzacz albo wiertarka, lepiej od razu pogonić - nie porzucaj dla niego znajomych, studiów, planów rozwoju, pracy - obejrzyj Blue Jasmine Allena, to dowiesz się dlaczego - pamiętaj: po czynach go poznasz (a nie po pięknych słówkach) - i na koniec wisienka: ŚWIĘTY SPOKÓJ NAJWAŻNIEJSZY! Edytowane przez bagietka3 Czas edycji: 2015-01-25 o 21:28 |
2015-01-25, 21:49 | #96 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 92
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Dokładnie, zgadzam się w 100 %. |
|
2015-01-25, 22:32 | #97 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
-że nigdy nie można rezygnować z zawodowych wyborów na rzecz 'udanego związku' (bo później zostaje się z niczym)
ps, i zgadzam się z intuicją |
2015-01-25, 23:08 | #98 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- jeśli ktoś na wstępie mówi nam, że jest popie... i ma ze sobą problemy, to nie należy zakładać, że kokietuje ,
- nie należy myśleć na zasadzie "poprzednie laski to poprzednie laski, JA to co innego", bo z całym prawdopodobieństwem również będziemy kiedyś taką "poprzednią laską", słowem: nie jesteśmy żadnym magicznym wyjątkiem z którym na pewno "będzie inaczej", - intuicja to największa broń człowieka, jeśli ma się wrażenie że jest źle to znaczy, że jest źle, - relacja z drugim człowiekiem powinna opierać się na obustronnej inicjatywie; nie wywalczymy sobie ani szacunku, ani uczucia, a przede wszystkim nie wywalczymy sobie CHĘCI drugiej strony do czegokolwiek, co nas dotyczy. Jeśli komuś zależy, to sam wpadnie na pomysł, jak to pokazać. Jeśli musimy pokazywać palcem, grozić, bawić się w króliczka do gonienia i gimnastykować o zdobycie uznania to znaczy, że nawet jeśli na chwilę osiągniemy pożądany rezultat, wszystko tak czy siak szybko się rozsypie.
__________________
Cytat:
|
|
2015-01-26, 08:24 | #99 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Należy uciekać gdzie pieprz rośnie, kiedy:
-facet wymaga od kobiety przemodelowania całego jej życia, żeby się do niego dostosować; -twierdzi, że "wychowa sobie" kobietę; -jest chorobliwie zazdrosny, zakazuje kontaktów z kolegami, próbuje czytać prywatne wiadomości, mimo że nawet nigdy kobieta nie dała mu ku temu żadnego powodu; -próbuje ograniczać kobiecie jej kontakty z przyjaciółkami, bo boi się, że będą ją nastawiać przeciwko niemu (no skoro będą, to obviously coś jest nie tak ); -wzbudza poczucie winy z błahych powodów, ma pretensje o coś, na co kobieta nie ma wpływu ("przede mną miałaś trzech partnerów seksualnych, ty zła i niedobra rozpustnico, będę ci to wypominał przez cały związek, mimo że nie umiesz podróżować w czasie i tego zmienić"); -manipuluje, szantażuje emocjonalnie; -fakt, że codziennie przez niego płaczesz usprawiedliwia tym, że "w każdym związku trzeba się dotrzeć, a docieranie się boli" -nie motywuje do dalszego rozwoju, nie jest inspiracją do stawania się lepszą osobą i ciągłego doskonalenia - natomiast dołuje, zaniża kobiecie poczucie jej własnej wartości; -ma zupełnie inną wizję życia niż partnerka - próba zmiany wizji życia jednego z partnerów jest zawsze gwałtem na psychice i osobowości jednego z nich. Pewnie jest tego więcej, najwyżej później dopiszę
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2015-01-26, 21:05 | #100 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata
Wiadomości: 874
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Pamiętajcie dziewczyny, SZACUNEK TO PODSTAWA. Obustronny. Jeżeli facet kiedykolwiek Was wyklnie, uderzy, zdradzi to nie łudźcie się, że to się zmieni. Sama się na tym przejechałam. Dopiero w związku z Tż widzę jak zachowuje się mężczyzna, który naprawdę kocha. |
|
2015-01-26, 22:56 | #101 |
Zadomowienie
|
"Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Smutny wątek, jak go czytam mam ochotę być singielką do końca życia, ale to też byłoby smutne...
__________________
You are not alone dear loneliness. |
2015-01-27, 09:05 | #102 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2015-01-27, 10:33 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- wymówki są dla facetów, którym nie zależy - jeśli on chce z Tobą być, to będzie, bez względu na okoliczności
- nie idź z nim za szybko do łóżka - nie baw się w związki na całe życie kiedy jesteś w liceum - nie poświęcaj studenckiego życia na zabawę w dom - nie rezygnuj z niczego, na czym Ci zależy tylko dlatego, że masz faceta - jeśli intuicja podpowiada Ci, że on nie jest Ciebie wart, to posłuchaj tego bardzo mądrego głosu w swojej głowie - nie wybaczaj zdrady - nie wiąż się z facetem uzależnionym od seksu - nie bądź panną, która nie ma swojego życia poza związkiem - miej zawsze plan awaryjny i bierz pod uwagę możliwość, że ten związek może się rozpaść - jeśli on Cię nie szanuje, a Ty mu na to pozwalasz, to jesteś zwyczajnie głupia - jeśli on nie ma znajomych, to jest coś na rzeczy - naucz się mówić "nie" - naucz się mówić "stop" i wiedz, kiedy zawinąć żagle - nie wychodź za niego z powodu innego niż miłość To oczywiście moje zdanie i nie musicie się zgadzać
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
2015-01-27, 12:05 | #104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Moje rady np. były pisane na podstawie ZŁYCH związków, które widzę/miałam, ale też na podstawie dobrego związku, który mam i wiem, że powinno właśnie tak być I z tego, co widziałam nie tylko ja, bo np. Morbidesse też wspomniała o tym, że wie, jak powinien wyglądać związek, po tym jak ma fajnego faceta Także naprawdę to daje nadzieję, że dobre związki też są |
|
2015-01-27, 19:01 | #105 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
|
2015-01-27, 19:34 | #106 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Fajny wątek, wiele przemyśleń mam podobnych. Warto korzystać z doświadczeń innych, zamiast wszystko przeżywać osobiście
__________________
Nie ma bezpiecznych gier. Są tylko gry warte i niewarte świeczki. Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje. Nie życia będziemy żałować, lecz tego, co nas ominęło.
|
|
2015-01-27, 20:37 | #107 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Edytowane przez Kasia.34 Czas edycji: 2015-01-27 o 20:40 |
|
2015-01-27, 21:37 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Jeszcze przyszła mi na myśl ważna rzecz. Według mnie podstawą udanego związku jest też przyjaźń pomiędzy partnerami. Poza miłością trzeba zwyczajnie darzyć partnera sympatią. Kiedy poznaje się faceta godnego zainteresowania warto się zastanowić, czy gdyby on był tej drugiej płci, to zaprzyjaźniłybyście się z nim. Czy macie wiele wspólnych tematów do rozmów, podobne zainteresowania, poczucie humoru, czy to osoba, której byście zaufały.
Jakie są plusy posiadania faceta, który też jest naszym przyjacielem? -mnóstwo wspólnych tematów do rozmów - nie ma problemu z tym, co będziecie robić razem w wolnym czasie, bo wszystko będzie dobre, byleby tylko razem - przecież w swoim towarzystwie czujecie się najlepiej -śmianie się zawsze z tych samych głupich żartów, które tylko Wy rozumiecie - podobne poczucie humoru jest według mnie podstawą nadawania 'na tych samych falach' -można mu powiedzieć wszystko i posłuchać mądrych porad -będziecie się w swoim towarzystwie czuć najswobodniej na świecie, jeśli dojdzie do tego intymność i czułość, zniknie wszelki wstyd i zahamowania, a to jest cudowne.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2015-01-28, 08:16 | #109 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
syklamen 100% racji! Jak ludzie się lubią i rozumieją już na tej płaszczyźnie, to wszelkiego rodzaju związkowe tematy stają się proste.
__________________
Cytat:
|
|
2015-01-29, 12:49 | #110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 534
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- jeśli zdradził, zdradzi po raz kolejny
- jeśli mówi, że kocha to nie musi być prawda, ważne są czyny - jeśli ma lekceważący stosunek do moich pasji - prędzej czy później zacznie mnie od nich odciągać, a ja zostanę bez zajęcia gdy jego zabraknie - jeśli któryś raz z rzędu upija się i nie kontroluje swojego zachowania - nie będzie się kontrolował nigdy - nie ma sensu utrzymywać związku na siłę, mimo wszystko, tylko dla paru szczęśliwych chwil z przeszłości - jeśli zastanawia się czy kocha się drugą połówkę, to od tej pory zacznie się wszystko psuć, nie da się wmówić sobie, że się kocha - problemy rozwiązywać od razu! precz z ,,cichymi dniami" - nie robić tak, by tylko JEMU było dobrze, moje szczęście i marzenia też się liczą - o właśnie Syklamen. Takie samo poczucie humoru ! |
2015-01-29, 13:26 | #111 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 981
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Napiszę tylko jedno
"kotka nie można zagłaskać na śmierć" |
2015-01-29, 22:50 | #112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 46
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
|
2015-01-29, 22:58 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- nie goń za facetem tylko dlatego że kochasz i tęsknisz, tylko zrobisz z siebie kretynkę
- jeśli nie umiecie ze sobą rozmawiać, związek jest na straty [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49895058]To jak sie poklocisz z facetem i bedzie Ci z tego powodu przykro i placzesz, to znaczy, ze trzeba gnoja rzucic? [/QUOTE] Też nie rozumiem... |
2015-01-30, 00:09 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
- nie słowa, a czyny się liczą i świadczą o miłości.
bardzo fajny wątek |
2015-01-30, 07:52 | #115 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Podtrzymuje fajny wątek
Nie mam dużego doświadczenia ale wiem że : - facet reaguje na brak kontaktu - facetowi trudno mowić o uczuciach (makabra) - czasem trzeba dac mu czas na przemyslenia ( too trudnee) - w zwiazku nie mozna zapominać o sobie!!!! - faceci to zdecydowani łowcy lubia zdobywać, im kobieta bardziej tajemnicza tym ciekawsza , nie idą na ,,tanie mięso" - podstawa kazdego zwiazku jest zaufanie i rozmowa, rozmowa o wszystkim i robienie wszystkiego razem - wspolne hobby - i trzeba ich doceniac, podkreslać czasem ego, - faceci to wzrokowcy, czasem trzeba wykorzystac swoje atuty ( ale wszystko ma swoje granice) - no i obserwatorzy - i co najwazniejsze trzeba być pewnym siebie, trzeba znac swoja wartosc!!! to najwazniejsze!!! w relacji z facetem. ---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ---------- Cytat:
|
|
2015-01-30, 08:01 | #116 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-01-30, 08:20 | #117 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
|
|
2015-01-30, 09:49 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
No dokładnie.
Np. to: Facetowi trudno mówić o uczuciach. To stanowczo nieprawda. Jeśli facet nie mówi o uczuciach to znaczy, że po prostu nic nie czuje. Co więcej, kiedy mówi zbyt szybko, to ja bym się obawiała czy to na pewno prawda, bo raczej na 99% nie. Za to, gdy mężczyzna jest zakochany, to wcale nie trzeba go prosić o piękne słowa. Może nie będzie powtarzał tego parę razy w tygodniu, ale gdy sytuacja będzie wymagała, żeby powiedział, co czuje - nie będzie się wahał. Może i są przypadki, którym słowa 'kocham' i 'tęsknię' nigdy przez usta nie przeszły, ale to już zależy, kto jakich facetów woli, bo każdy sobie wybiera takiego, z jakim chce być. I nie ma sobie co, dorabiać filozofii do słów: 'nie jestem gotowy na związek, nie czuję do Ciebie tego, co powinienem', bo to znaczy dokładnie to, co facet powiedział. A nie, że 'on biedaczek się boi pokochać i mówić o uczuciach, ale jak będę przy nim to na pewno mu minie' - nie, po prostu nie. Facet reaguje na brak kontaktu. Owszem zakochany facet reaguje na brak kontaktu, ale raczej tak sam jak reagowałaby kobieta, gdyby on się nie odzywał. Czyli pyta z niepokojem, co się stało i czy wszystko ok. Jednak dojrzała kobieta z zasady nie wydziwia i nie sprawdza faceta na zasadzie 'a zamilknę na tydzień i zobaczę, czy kocha' - dla mnie to oznaka buractwa, obojętnie, której z płci by nie dotyczyła.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2015-01-30 o 09:53 |
2015-01-30, 10:20 | #119 | ||
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
Cytat:
Cytat:
Poważnie? Miałam kilka związków, jeden bardzo długi i niestety w złości czy kłótni mówiłam czasem przykre rzeczy, mimo że go kochałam. Tak samo jak czasami dowaliłam mamie czy rodzeństwu. Nigdy nie powiedziałaś żadnej bliskiej osobie niczego przykrego, co ją zraniło? Nie uwierzę, że nie. Faceci to nie są święte posągi, czasami jak każdemu zdarzy im się wkurzyć i powiedzieć coś, czego żałują. Więc ja bym tego tak nie uogólniała, bo według tej zasady ja nigdy nie kochałam nikogo ani nigdy nikt nie kochał mnie - ani rodzina, ani partnerzy. ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- Dodam jeszcze od siebie to, co rzuca mi się w oczy i co często jest symptomem tego, że nic z tego nie będzie u mnie czy u moich znajomych to: bądź z facetem, który Ci imponuje. Może to głupie, ale tak uważam. Facet może być tylko po zawodówce i nie ma nic złego w tym, że Ci to nie przeszkadza i w nosie masz jego wykształcenie. Albo bardzo mało zarabia, ale lubi swoją pracę i to jest dla Ciebie najważniejsze. Ale jeśli Ty skończyłaś studia i jednak gryzie Cię to, że on ich nie ma albo Ty masz fajną pracę i jednak w głębi ducha przeszkadza Ci, że on pracuje w pizzerii, albo sporo zarabiasz, a on tylko 1200 zł i wcale nie czuje potrzeby zarabiania więcej kiedykolwiek, a Ty jednak nie wyobrażasz sobie życia od 1-go do 1-go, lub Ty znasz biegle 3 języki, a on w żadnym nawet się nie przedstawi i nie do końca Ci to pasuje, to moim zdaniem to znak, że nic z tego nie będzie. Nie chodzi o pracę czy zarobki, ale mnie fascynują i imponują mi faceci z pasją, którzy wiedzą czego chcą. Dodatkowo dla mnie osobiście ważne są jednak studia i znajomość choćby angielskiego, bo bez tego obecnie ciężko sobie wyobrazić pracę czy podróżowanie. Dla kogoś innego to może być bez znaczenia i jak najbardziej OK. Po prostu tak strasznie często widzę po koleżankach, że spotykają faceta, który odbiega znacznie od tego, jak wyobrażałaby sobie kogoś blisko ideału i powtarzają sobie - jeszcze w różowych okularach - że im to wcale nie przeszkadza, szukają potwierdzenia w otoczeniu, a po latach jednak jest to dla nich poważnym problemem i związek się rozpada. |
||
2015-01-30, 11:16 | #120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 382
|
Dot.: "Po moich doświadczeniach z facetami wiem, że..."
A co z bylymi dziewczynami, jesli taka jedna sie nie chce odczepic, wypisuje co drugi dzien smsy zeby do niej wrocil, mimo iz dal jej do zrozumienia ze z jego strony to jest skonczone...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:13.