Operacje nosa - zbiorczy! cz.2

[butterfly34]

Napisane przez Angel_00

Ja na Twoim miejscu byłabym zachwycona takim, no ale mam jaki mam

Ja jakoś nie mogę się jeszcze przyzwyczaić.

Nie wiesz może czy mogę użyć peelingu enzymatycznego ale do cery naczynkowej, bo ja jeszcze nie wychodzę z domu i mama mi taki kupiła w aptece.

[Angel_00]

Napisane przez butterfly34

Ja jakoś nie mogę się jeszcze przyzwyczaić.

Nie wiesz może czy mogę użyć peelingu enzymatycznego ale do cery naczynkowej, bo ja jeszcze nie wychodzę z domu i mama mi taki kupiła w aptece.

nie wiem, bo ja bardzo długo tylko delikatnie płukałam twarz wodą, bo nie byłam w stanie się dotknąć

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez butterfly34

Ja jakoś nie mogę się jeszcze przyzwyczaić.

Nie wiesz może czy mogę użyć peelingu enzymatycznego ale do cery naczynkowej, bo ja jeszcze nie wychodzę z domu i mama mi taki kupiła w aptece.

Możesz śmiało, makijaż tak samo .

[butterfly34]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Możesz śmiało, makijaż tak samo .

Czyli hennę na brwi, też już mogę położyć?

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Mi tylko tyle, że wszystko poszło dobrze. Nic więcej. Na zdjęciu gipsu p. Bożena pokazała mi ile doktor wyciął (sporo tego było), a mówiłam, że nie chcę tyci noska, bo mam duża twarz.

Pytałam, bo dziewczyny, co miały operacje w Hagen (jedna już nie pierwszą u Giedrojcia) mówiły, że były bardzo zaskoczone tym co mi powiedział po, że poszło bardzo dobrze, że mam ładny nosek, wyszedł lepiej niż myślał... Podobno on nikomu tak nie mówi... No to zobaczymy w środę

[ddiana]

Napisane przez madziula0929

Dziewczyny ja tak samo , miałam tam nie wchodzić a zaglądam... i po co? Sama nie wiem
Dziewczynki Wy już po operacji, musicie wierzyć, że będą śliczne noski. Ja niby tam przeczytałam to forum, boję się, ale nadal obstaję, że dobrze wybrałam...
Never Chyba Masz rację i czas się wylogować z tamtego forum :-/
Jest tam ten jeden nosek, który faktycznie nie wyszedł. Nie koniecznie z winy lekarza z tego co przeczytałam. Ale te inne noski, na które się dziewczyny skarżą mnie się podobają.

No,tak,najpierw dziewczę chce nosek z łuczkiem ,malutki jak u dzieciaczka,a później ma pretensje,że taki wyszedł.Zresztą jak dla mnie śmiesznie wygląda taki nosek u czterdziesto-kilkuletniej kobiety.Ona mimo liftingu twarzy ma rysy dojrzałej kobiety i ten nosek dziecinny (miał niby ją jeszcze bardziej odmłodzić) zupełnie nie pasuje do takich dojrzałych rysów twarzy,bowiem jak wiadomo nos i uszy to organy,które rosną całe życie

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez butterfly34

Ładny będzie, taki prosty. Mój nie wiem dlaczego taki zadarty, mówiłam lekarzowi, że nie chcę świnki.

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Dodałam dziś dwa zdjęcia do albumu, na których widać jak się podniósł do góry i dziurki widać jak się patrzy na wprost.
Z boku też bardziej mi się podobał po ściągnięciu gipsu, nie był taki zadarty.
Już raczej nie opadnie ta końcówka???

Troszke opadnie,ale nie będzie to zbyt duże,u mnie opadł minimalnie i juz byłam przestraszona,że będzie nadal,ale jest ok.
Ty miałaś krótszy,więc może nie być to bardzo widoczne,jdnak myślę,że troszeczkę z pewnośćią opadnie,ale to trzeba paru tygodni,u mnie chyba po 3 tyg.od zdjęcia gipsu

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez angelynn

po pierwsze opuchlizna szaleje, ostateczny efekt po roku!
po drugie kochana, ja miałam czubek w dół opadający, Ty miałaś bardziej do góry podniesiony, a bardzo dużo zależy od wyjściówki
po trzecie jest dużo lepiej niż było! profil jest śliczny!!!

Ja wiem, że każda z nas liczy tutaj na cuda, ale niestety takich nie ma.
Dla mnie jakakolwiek poprawa mojego wyglądu będzie na plus, bo nienawidziłam swojego nosa. Kiedyś myślałam, żeby tak o 2 mm był krótszy, choć trochę, cokolwiek!!! Nie ma co porównywać swojego nosa z nosami innych dziewczyn. Porównuj ze swoją wyjściówką, a w porównianiu do niej jest dużo lepszy

A poza tym tak sie zatraciłyśmy w tych nosach, że zapomniałyśmy, że makijaż, włosy i ubranie też robią swoje. Jak wszystko wróci do normy, zrobisz sobie makijaż, ładną fryzurkę, ładnie się ubierzesz, opuchlizna z twarzy zejdzie (z nosa dopiero za rok ) to zobaczysz jaka będziesz laska i jak będzie pięknie.

Ja zauważyłam, że doktor robi trochę szerokawe te noski z przodu, ale dla mnie to pikus, bo to można wymodelować podkładem, a na długiego czy garbatego kichola nic nie pomoże.

Bardzo dobrze to napisałaś,zgadzam się

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez butterfly34

Nie, no wiadomo, że lepszy mniejszy niż z garbem. Tylko nie wiem dlaczego wyszedł taki zadarty, jak doktor zazwyczaj takich nie robi.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

A propos malowania się. Kiedy pomalowałyście się pierwszy raz podkładem po operacji? Mi p. Bożena mówiła już na zdjęciu gipsu, ze już można. Ale na razie to ten nos jest jeszcze taki zdrętwiały, że tylko delikatnie przemywam go wodą.
W poniedziałek już muszę iść do ludzi, a bez make up'u to nawet po bułki nie wychodzę, więc mam nadzieję, będę mogła już się pomalować? W poniedziałek będzie prawie 3 tyg od operacji ( o Jezu jak ten czas leci)

Początkowo podkład na nosie będzie się ważył,ale z czasem wszystko wróci do normy,ja zaczęłam się malować po dwóch dniach od zdjęcia gipsu.
Tylko robiłam peeling co 3 dni,skóra dzięki temu wracała do normy

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez angelynn

moim zdaniem to kwestia opuchlizny, widac ze masz jeszcze mocno opuchnięty nos, więc nie martw się, wszystko się unormuje


Dziewczyny, a czy którejś z Was doktor mówił coś po operacji, jak poszło etc?

Mi powiedział,że zrobił wszystko na co się umawialiśmy i dodatkowo zrobił resekcję skrzydełek.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Angel_00

Wstawiłam zdjęcie jak mój nosek prezentuje się po przebudzeniu
Powiem Wam, że mimo iż nie jest maleńki i idealny to go uwielbiam
Oddycham normalnie, nie chce mi się płakać jak patrzę w lustro naprawdę mogę powiedzieć że jestem zadowolona.

Ładniutki
Masz powody

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez butterfly34

Ja jakoś nie mogę się jeszcze przyzwyczaić.

Nie wiesz może czy mogę użyć peelingu enzymatycznego ale do cery naczynkowej, bo ja jeszcze nie wychodzę z domu i mama mi taki kupiła w aptece.

Spokojnie,Never pisała,że używała ziarnistego,a sam dr nosek Jej wyszorował

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez angelynn

Pytałam, bo dziewczyny, co miały operacje w Hagen (jedna już nie pierwszą u Giedrojcia) mówiły, że były bardzo zaskoczone tym co mi powiedział po, że poszło bardzo dobrze, że mam ładny nosek, wyszedł lepiej niż myślał... Podobno on nikomu tak nie mówi... No to zobaczymy w środę

Jeszcze dwa dni

[butterfly34]

Troszke opadnie,ale nie będzie to zbyt duże,u mnie opadł minimalnie i juz byłam przestraszona,że będzie nadal,ale jest ok.
Ty miałaś krótszy,więc może nie być to bardzo widoczne,jdnak myślę,że troszeczkę z pewnośćią opadnie,ale to trzeba paru tygodni,u mnie chyba po 3 tyg.od zdjęcia gipsu

Dobre i trochę, żeby opadł.

[angelynn]

Napisane przez ddiana

No,tak,najpierw dziewczę chce nosek z łuczkiem ,malutki jak u dzieciaczka,a później ma pretensje,że taki wyszedł.Zresztą jak dla mnie śmiesznie wygląda taki nosek u czterdziesto-kilkuletniej kobiety.Ona mimo liftingu twarzy ma rysy dojrzałej kobiety i ten nosek dziecinny (miał niby ją jeszcze bardziej odmłodzić) zupełnie nie pasuje do takich dojrzałych rysów twarzy,bowiem jak wiadomo nos i uszy to organy,które rosną całe życie

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Dokładnie to napisałam tam na forum. Postanowiłam się wypowiedzieć w temacie po uzbieraniu informacji, bo wkurza mnie to, jak wszystkie się stresują po wejściu na to forum.

[Przylepa73]

angelynn - mi tez dr po OP powiedzial ze ladnie wyszlo jedynie mowil ze nos moze chciec sie przekrzywic na te strone na ktora byl krzywy wczesniej no i z tej tez strony kosc mi sie nie chciala zrosnac. Nie moge sie juz doczekac kompletnego zejscia opuchlizny, bo mam lekkiego garbka ktorego widac na zdjeciu w albumie i nie wiem czy obwiniac za niego opuchlizne czy nie. Juz ponad 2 miesiace minely, kiedy w koncu minie tez stres ?

[Sunny Tiger]

Napisane przez angelynn

a ja taka niby mądra jestem, a sama weszłam na forum beauty i teraz mam stracha

te wystające kości, zrosty, nierówności i to stwierdzenie, że "Giedrojć to może KIEDYŚ robił ładne nosy..."

i że tyle komplikacji... Boże, po co ja to czytałam :/

Napisane przez butterfly34

Ja też co tam wejdę, to łapię doła

Napisane przez madziula0929

Dziewczyny ja tak samo , miałam tam nie wchodzić a zaglądam... i po co? Sama nie wiem
Dziewczynki Wy już po operacji, musicie wierzyć, że będą śliczne noski. Ja niby tam przeczytałam to forum, boję się, ale nadal obstaję, że dobrze wybrałam...
Never Chyba Masz rację i czas się wylogować z tamtego forum :-/
Jest tam ten jeden nosek, który faktycznie nie wyszedł. Nie koniecznie z winy lekarza z tego co przeczytałam. Ale te inne noski, na które się dziewczyny skarżą mnie się podobają.

I u mnie to samo
Przemyślałam wcześniej wszystko ze sto razy i doszłam do wniosku że dr Giedrojc będzie najlepszym wyborem. Wchodzę dzisiaj na forum wiadomo jakie i ...

Napisane przez butterfly34

Ładny będzie, taki prosty. Mój nie wiem dlaczego taki zadarty, mówiłam lekarzowi, że nie chcę świnki.

Jest śliczny Pewnie opadnie i będzie w sam raz

Napisane przez angelynn

Pytałam, bo dziewczyny, co miały operacje w Hagen (jedna już nie pierwszą u Giedrojcia) mówiły, że były bardzo zaskoczone tym co mi powiedział po, że poszło bardzo dobrze, że mam ładny nosek, wyszedł lepiej niż myślał... Podobno on nikomu tak nie mówi... No to zobaczymy w środę

Czekamy na wielką odsłonę

[angelynn]

Napisane przez Przylepa73

angelynn - mi tez dr po OP powiedzial ze ladnie wyszlo jedynie mowil ze nos moze chciec sie przekrzywic na te strone na ktora byl krzywy wczesniej no i z tej tez strony kosc mi sie nie chciala zrosnac. Nie moge sie juz doczekac kompletnego zejscia opuchlizny, bo mam lekkiego garbka ktorego widac na zdjeciu w albumie i nie wiem czy obwiniac za niego opuchlizne czy nie. Juz ponad 2 miesiace minely, kiedy w koncu minie tez stres ?

no i miał rację, bo rzeczywiście wyszło bardzo ładnie
najnowsze zdjęcie jest śliczne, wyglądasz tak dziewczęco (chyba Ci już to mówiłam ), niby coś tam jest, ciężko to nazwać garbkiem, ale mnie się takie coś podoba - moim zdaniem dzięki temu nos wygląda bardziej naturalnie, a nie taki od linijki.
Co do stresu, to ja mam go więcej teraz niż przed operacją. Nie mogę się na niczym skupić, cały czas temat nos...
Przylepa wrzuć więcej fotek i jakies z przoduuuu:rolle yes:


widziałyście jakie cudne życzenia dostałam za wyrażenie swojej opinii na tamtym forum??

[Sunny Tiger]

Napisane przez angelynn

widziałyście jakie cudne życzenia dostałam za wyrażenie swojej opinii na tamtym forum??

Właśnie widziałam, jestem w szoku ależ zadyma się tam robi

[angelynn]

Napisane przez Sunny Tiger

Właśnie widziałam, jestem w szoku ależ zadyma się tam robi

Pokazała klasę... mogę sobie tylko wyobrazić w jaki sposób rozmawiała z doktorem...
Moderatorki na tamtym forum też jakieś walnięte, mają się za władczynie wszechświata widzę. Złym pomysłem było moje wchodzenie na tamto forum. Ogólnie tamto forum jest złym pomysłem

[Angel_00]

Napisane przez angelynn

Pokazała klasę... mogę sobie tylko wyobrazić w jaki sposób rozmawiała z doktorem...
Moderatorki na tamtym forum też jakieś walnięte, mają się za władczynie wszechświata widzę. Złym pomysłem było moje wchodzenie na tamto forum. Ogólnie tamto forum jest złym pomysłem

Wrzućcie link :p
Co się dzieje ? Bo ja mimo tego, że przeglądam beauty nie w temacie jestem

[butterfly34]

Napisane przez Angel_00

Wrzućcie link :p
Co się dzieje ? Bo ja mimo tego, że przeglądam beauty nie w temacie jestem

http://beautywpolsce.com/forum/viewt...6714&start=930
Proszę, faktycznie zadyma tam się zrobiła. Nie wchodziłam tam parę dni.

[angelynn]

Butterfly jak Twoj nosek dzisiaj?

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

Butterfly jak Twoj nosek dzisiaj?

Opuchlizna tak jak wczoraj, ale za to skóra nie jest taka napięta po tym peelingu enzymatycznym, żałuję, ze wcześniej nie zrobiłam. Szału nie ma bo po pierwszym razie nie będzie, ale jest zdecydowana poprawa. Także nie bój się, od razu po ściągnięciu gipsu można już zrobić.
A ja przez parę dni męczyłam się z jednej strony z pryszczami, a z drugiej z suchą wręcz taką łuszczącą się skórą-fuj.
Wiesz co angelynn, chociaż zachwycona do końca noskiem nie jestem. Chciałam taki jak ma ddiana(tzn. wiedziałam, że nie z każdego można taki zrobić), ale nie będę się za bardzo przejmować póki co. Jest lepiej niż było i to najważniejsze.
Bardziej mnie martwi taka gulka w środku na skrzydełku, tak w połowie nosa, bo troszkę mi to zwęża dziurkę i boję się, żeby to na zewnątrz nie było widać jak opuchlizna zejdzie albo żeby nie przytkało całkiem dziurki.
Powiedz mi angelynn, co doktor powiedział na konsultacji przed operacją, że masz faktycznie grubą skórę jak myślał czy okazało się, że jednak nie jest taka gruba?

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Opuchlizna tak jak wczoraj, ale za to skóra nie jest taka napięta po tym peelingu enzymatycznym, żałuję, ze wcześniej nie zrobiłam. Szału nie ma bo po pierwszym razie nie będzie, ale jest zdecydowana poprawa. Także nie bój się, od razu po ściągnięciu gipsu można już zrobić.
A ja przez parę dni męczyłam się z jednej strony z pryszczami, a z drugiej z suchą wręcz taką łuszczącą się skórą-fuj.
Wiesz co angelynn, chociaż zachwycona do końca noskiem nie jestem. Chciałam taki jak ma ddiana(tzn. wiedziałam, że nie z każdego można taki zrobić), ale nie będę się za bardzo przejmować póki co. Jest lepiej niż było i to najważniejsze.
Bardziej mnie martwi taka gulka w środku na skrzydełku, tak w połowie nosa, bo troszkę mi to zwęża dziurkę i boję się, żeby to na zewnątrz nie było widać jak opuchlizna zejdzie albo żeby nie przytkało całkiem dziurki.
Powiedz mi angelynn, co doktor powiedział na konsultacji przed operacją, że masz faktycznie grubą skórę jak myślał czy okazało się, że jednak nie jest taka gruba?

kochana w sumie to nic mi juz o skórze nie mowił, rozrysował mi mój nos, jak wyglada i powiedział tylko, że zrobi lepiej... ja mu pokazałam zdjęcie Latihy to mi powiedział, że fajnie, że przyniosłam co mi się podoba, ale takiego się z mojego nosa nie da zrobić na pewno, ale spróbuje coś podobnego:brzyda l:

ja jak oczyszczam nosek wazeliną to za każdym razem widzę jeszcze trochę krwi na patyczku, to normalne??

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

kochana w sumie to nic mi juz o skórze nie mowił, rozrysował mi mój nos, jak wyglada i powiedział tylko, że zrobi lepiej... ja mu pokazałam zdjęcie Latihy to mi powiedział, że fajnie, że przyniosłam co mi się podoba, ale takiego się z mojego nosa nie da zrobić na pewno, ale spróbuje coś podobnego:brzyda l:

ja jak oczyszczam nosek wazeliną to za każdym razem widzę jeszcze trochę krwi na patyczku, to normalne??

Spokojnie, tam w środku wszystko się goi.
O której jutro ściągasz gips??? Bardzo ciekawa jestem co Ci tam doktor wyczarował, ale skoro mówił, że wyszło lepiej niż myślał, to musi być cudo.
A czujesz trochę już luzu pod gipsem, bo ja do końca nie czułam i potem ledwo co odszedł od skóry.

[angelynn]

Napisane przez butterfly34

Spokojnie, tam w środku wszystko się goi.
O której jutro ściągasz gips??? Bardzo ciekawa jestem co Ci tam doktor wyczarował, ale skoro mówił, że wyszło lepiej niż myślał, to musi być cudo.
A czujesz trochę już luzu pod gipsem, bo ja do końca nie czułam i potem ledwo co odszedł od skóry.

może minimalnie jest luźniej na dole, ale u góry siedzi mocno. Tylko, że u mnie to dopiero 6sty dzień kochana
o 12 odsłona więc trzymajcie kciuki jeszcze mocniej niż w czwartek

[butterfly34]

Napisane przez angelynn

może minimalnie jest luźniej na dole, ale u góry siedzi mocno. Tylko, że u mnie to dopiero 6sty dzień kochana
o 12 odsłona więc trzymajcie kciuki jeszcze mocniej niż w czwartek

Oczywiście, że będziemy trzymać.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

A Ty od razu wrzucaj foty.

[kasika84]

Cześć dziewczyny! Dosyć długo mnie nie było, termin miałam wyznaczony na 19 lutego, ale zadzwoniła do mnie pani z kliniki, bo zwolnił się termin i idę już 6!!

Doczekać się nie mogę, ale stresa też już zaczynam łapać. Przy cyckach się nie bałam w ogóle, ale z nosem jest trochę inaczej...

Żadna z Was nic nie pisała o arnice, naprawdę nikt jej nie używał? Ja małe dawki będę brała już od przyszłego tygodnia, a po op zapodam sobie duże stężenie na receptę. Próbowała któraś?

[angelynn]

Napisane przez kasika84

Cześć dziewczyny! Dosyć długo mnie nie było, termin miałam wyznaczony na 19 lutego, ale zadzwoniła do mnie pani z kliniki, bo zwolnił się termin i idę już 6!!

Doczekać się nie mogę, ale stresa też już zaczynam łapać. Przy cyckach się nie bałam w ogóle, ale z nosem jest trochę inaczej...

Żadna z Was nic nie pisała o arnice, naprawdę nikt jej nie używał? Ja małe dawki będę brała już od przyszłego tygodnia, a po op zapodam sobie duże stężenie na receptę. Próbowała któraś?

o to już, szybko minie
u kogo robisz nos?

Dziewczyny dzwonilam do doktora i mi powiedział, żebym sobie chwilowo dała spokój z tą wazeliną.... Boję się teraz, że coś mi się tam źle goi

[kasika84]

Napisane przez angelynn

o to już, szybko minie
u kogo robisz nos?

Dziewczyny dzwonilam do doktora i mi powiedział, żebym sobie chwilowo dała spokój z tą wazeliną.... Boję się teraz, że coś mi się tam źle goi

U dr Łonia w Linea Corporis.

[king123]

Napisane przez retro_migotka

Jak obiecałamtak wstawiam zdjęcie!To zdjęcie zrobione oczywiście przed, a drugie zrobione dzień po zdjęciu gipsu (czyli 16dzień po operacji). Nos jest mocno spuchnięty i jeszcze zadarty ale najważniejsze prosty!!!1 I chyba sporo mniejszy nie wiem czy przez te 10 dni od zrobie nia tego zdjęcia nos się zmienił,nie mam niestety apartatu fotograficznego sprawnego, ale jak tylko takowy dorwę to wstawię aktualna fotę. Bo trochę mniej puchata jestem na twarzy teraz :P

piekny!ja tez taki chce!

[Latiha]

Boże dziewczyny, forum beauty to samo zło !!!
Po co ja tam weszłam!!!
Wpadłam w obsejsę. Zaczęłam obfotografowywać sobie nos cyfrówką i okazało się, że skręca wyraźnie w prawą stronę! (Na żywo również to widać, moja mama zauważyła, na zdjęciach z telefonu teraz się dopatrzyłam... Ale z cyfrówki to mega bardzo. Jakby był zdeformowany.
Jeśli chodzi o użytkowniczkę forum, o której pisałyście, że taka bardzo niezadowolona z pracy Giedrojća, uważam, że ma do tego pełne prawo... Już pomijając czy rzeczywiście chciała nosek jak u dziecka czy nie... To co stworzył Giedrojć to naprawdę jakieś nieporozumienie, nosek został zdecydowanie za bardzo skrócony, za dużo kości wycięte... Współczuję jej.
To co mnie zaniepokoiło to fakt, że ona na zdjęciach, które wrzuciła zaraz po zdjęciu gipsu miała całkiem fajny nosek, wcale nie był taki zadarty... Teraz się boję, że także mój może nagle zmienić formę i się jeszcze bardziej zapaść na kości albo podnieść... Rety teraz będę żyła w ciągłym strachu. Mój ma dopiero 5 tygodni, jeszcze wszystko może się zmienić i oby nie na gorsze

PS. Czy jeśli zacznę masować a raczej uciskać nosek z prawej strony to czy jest szansa, że się trochę przesunie w lewo...?

[Przylepa73]

Moj nos tez nie jest symetryczny, ale dr od razu mi mowil ze nie bedzie i ja sie z tym pogodzilam - mialam bardzo krzywy nos przed OP. Mysle ze nie ma co popadac w obsesje, jesli musialas sie specjalnie przygladac zeby zobaczyc te niesymetrycznosc, to mysle ze nie powinnas sie tak o to martwic... Faktem jest ze moj nosek idealny nie jest, ale jestem bardzo zadowolona. Przed operacja zle patrzalam na zdjecia na stronie dr Giedrojcia, mam na mysli to ze patrzalam na efekt "przed i po" i tu zawsze mowilam : Wow! Ale roznica! Ale nie zastanawialam sie jak ocenie nosy nie widzac tego "przed" i dopiero teraz na chlodno zauwazylam ze wiele z nich ma garbki, takie jak moj. Mimo to uwazam ze dr jest swietnym fachowcem, bo od poczatku mowil mi czego mam sie spodziewac i spelnil wszystkie swoje obietnice

angelynn - o nic sie nie martw, bedziesz zadowolona Nie lubie robic sobie "samo☠☠☠*k, ale zrobie kilka zdjec i wkleje...

[butterfly34]

Latiha, jeśli miałaś skręcającą wyjściówkę, to może tak być że nosek chce wrócić na swoje miejsce. Mi w klinice powiedziano (mój skręcał na lewo), że jest prawdopodobne, że znów zacznie skręcać, choć nie zawsze tak jest.
Asystentka doktora pokazała mi jak go uciskać, żeby naprostować, mówiła, że trzeba to robić tak aż łzy polecą, bo inaczej nic to nie da.
Ale mam to robić dopiero po 2 tygodniach od zdjęcia gipsu. Choć też widzę właśnie na zdjęciach że nie jest równo, co na żywo się tak nie rzuca w oczy.
Najlepiej zadzwoń do swojego lekarza, czy wyślij fotki i dopytaj dokładnie.

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Teraz się boję, że także mój może nagle zmienić formę i się jeszcze bardziej zapaść na kości albo podnieść... Rety teraz będę żyła w ciągłym strachu. Mój ma dopiero 5 tygodni, jeszcze wszystko może się zmienić i oby nie na gorsze

No właśnie też się tego boję, bo z dnia na dzień zaczynam się przyzwyczajać do nowego noska, a tu jeszcze wszystko może się zdarzyć.
Modlę się, żeby tylko już na lepsze .

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Latiha

Boże dziewczyny, forum beauty to samo zło !!!
Po co ja tam weszłam!!!
Wpadłam w obsejsę. Zaczęłam obfotografowywać sobie nos cyfrówką i okazało się, że skręca wyraźnie w prawą stronę! (Na żywo również to widać, moja mama zauważyła, na zdjęciach z telefonu teraz się dopatrzyłam... Ale z cyfrówki to mega bardzo. Jakby był zdeformowany.
Jeśli chodzi o użytkowniczkę forum, o której pisałyście, że taka bardzo niezadowolona z pracy Giedrojća, uważam, że ma do tego pełne prawo... Już pomijając czy rzeczywiście chciała nosek jak u dziecka czy nie... To co stworzył Giedrojć to naprawdę jakieś nieporozumienie, nosek został zdecydowanie za bardzo skrócony, za dużo kości wycięte... Współczuję jej.
To co mnie zaniepokoiło to fakt, że ona na zdjęciach, które wrzuciła zaraz po zdjęciu gipsu miała całkiem fajny nosek, wcale nie był taki zadarty... Teraz się boję, że także mój może nagle zmienić formę i się jeszcze bardziej zapaść na kości albo podnieść... Rety teraz będę żyła w ciągłym strachu. Mój ma dopiero 5 tygodni, jeszcze wszystko może się zmienić i oby nie na gorsze

PS. Czy jeśli zacznę masować a raczej uciskać nosek z prawej strony to czy jest szansa, że się trochę przesunie w lewo...?

Ehh aż mi się przypomniało czego to ja z tym moim nosem nie robiłam . Zdjęcia pstrykałam z każdej strony, z lampą bez lampy, od góry do dołu, na zdjęciach malowałam jakieś linie, że niby kość mi przebija przez skórę, męczyłam doktora mailami, że coś jest nie tak ale to wszystko mija..
Jeśli nosek Ci skręca to jak śpisz to układaj się na drugą stronę . A co do masaży to ja bym to skonsultowała z Twoim doktorem.

Nie jestem lekarzem ale gdyby było za dużo czegoś wycięte to nos by się zapadał i uniemożliwiał oddychanie . Widziałam i takie przypadki, że dziewczynom podczas oddychania machały się skrzydełka nosa i nie mogły oddychać tym nosem bo cały się ruszał.. w przypadku kamy to raczej problem z gojeniem bo po zdjęciu gipsu miała fajny ten nosek, dopiero po kilku dniach jej się zadarł i wyszły jakieś nierówności. Niestety doktor mnie informował o tym samym już na początku i mi również przerosła blizna w środku i była wypukłość ale na szczęście się wchłonęło po ponad pół roku po operacji. Więc trzeba cierpliwie czekać.

[butterfly34]

Never, a po jakim czasie wyszła ci ta nierówność?