![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Jestem debilem - dałem jej odejść
Cześć, w skrócie.
Mam 24 lata. Jakiś czas temu poznałem fantastyczną dziewczynę. Zgrabna, piękna, piekielnie inteligenta - i dobra. Po prostu dobra. Nigdy żadnych fochów, nawet jak coś z☠☠☠ałem, nawet nie krzyknęła. Gadała ze mną, tłumaczyła, a ja oczywiście nawet nie potrafiłem powiedzieć przepraszam. Mówię Wam, anioł nie człowiek. Tolerowała moje wyskoki (nie mówię o zdradach, za bardzo byłem zakochany, by patrzeć na inne, ale np mówiłem, że wrócę za godzinę, byłem w nocy), moje używki. Jasne, denerwowała mnie czasem. Ale kochałem ją ponad wszystko. Tylko... Ona dała mi siebie całą, i chyba byłem przyzwyczajony, że ona będzie zawsze. Poza tym nie do końca czasem rozumiałem jej zachowanie, była z rodziny alkoholowej. Miała do mnie czasem pretensje w gruncie rzeczy o drobne sprawki, bałagan itp. A ja zawsze tak potrafiłem odwrócić kota ogonem, że to ona mnie przepraszała. Wiadomo, nosiło człowieka, koledzy, piwko, czasem trawka. A w domu obowiązki - jakoś tego nie dostrzegałem. W niej musiała rosnąć frustracja. Pożarliśmy się raz. Ona miała do mnie pretensje, ja w zasadzie nie wiedziałem o co. Nie chciało mi się z nią gadać, zlałem, wyszedłem do kumpli. Pisała, dzwoniła, martwiła się o mnie. Miałem jej dosyć w tym momencie, kiedy dzwoniła, traktowałem ją olewczo. Prowokowałem ją cały czas. Nie wytrzymała. Zerwała. W☠☠☠☠iła mnie. Postanowiłem jej pokazać, co potrafię. Do dziś pamiętam, jak prosiła, błagała, przepraszała za coś, co w gruncie rzeczy zaczęło się ode mnie. Nie zgodziłem się na powrót, było mi z nią dobrze, ale wkurzyła mnie tym, że ma czelność mieć pretensje. Prosiła nie raz, nie dwa. Płakała. Ale ja byłem zbyt dumny, zbyt mściwy, by pozwolić jej na powrót. Nawet potem się ze mną kontaktowała, pomagała mi w nauce, kiedy ją poprosiłem. Anioł! Nawet jak pojawiły się plotki, że kogoś ma, napisała do mnie, bym w to nie wierzył, bo za bardzo mnie kochała, żeby biec w ramiona innego. Kilka razy prosiła o powrót, o szansę, ze łzami w oczach. Nie zgodziłem się, zaczęła mnie drażnić, a życie singla było takie fajne... Ale w końcu przestała. Odpuściła. Mija parę miesięcy, znudziły mi się imprezy, koledzy.Na początku ona przeżywała, a ja miałem gdzieś. Teraz z tego co wiem, ma dobrą pracę, jakoś się pogodziła chyba z tym, co się stało. Widziałem ją przypadkowo: piękna, zgrabna, uśmiechnięta. I dalej ta bijąca od niej dobroć. Poblokowałem ją na wszystkich portalach, nie chcę wiedzieć, co u niej, bo to boli. Nie wiem, dlaczego faceci są takimi debilami, że doceniają po czasie to, co stracili. Dałbym wszystko, żeby ją odzyskać. Jak mam to teraz zrobić....? Ona ma takie dobre serce, nie chowa urazy. Edytowane przez pinokio10 Czas edycji: 2015-01-28 o 17:47 |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
po czymś takim, co odstawiłeś, nigdy nie potrafiłabym na jej miejscu uwierzyć, że się zmieniłeś.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#3 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Raczej czasami nie potrafiłem zrozumieć, że ją ranię, że jestem egoistą, a czasami łatwiej było powiedzieć, że nie wiem, o co jej chodzi i czego się czepia. A tu nawet nie o zmianę chodzi, ona mnie brała takim, jaki jestem. Czasem się denerwowała, płakała przeze mnie, czasem była zmęczona moim zachowaniem. Ale powiedziała mi, że tak mnie kocha, że ode mnie nie odejdzie. A teraz ja widzę, że była kobietą mojego życia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Upokorzyłeś ją doszczętnie.
Mnie byłoby wstyd sobie spojrzeć w oczy, po tym jak ją potraktowałeś. Twój widok przypominałby mi stale jak się mogłam upadlać dla faceta. Innymi słowy nie miałabym żadnych miłych skojarzeń w związku z twoja osoba.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#5 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Pewnie że jest, czemu miałaby nie być? Bez skomlenia ugotuje, ☠☠☠☠☠☠ze, posprząta, dupkę wyliże kiedy trzeba, można traktować ją jak śmiecia, a ona i tak wróci jak bumerang- cud, nie dziewczyna. A to dobre serce które tak w niej podziwiasz, to po prostu tęsknota za takim samym gnojkiem jak jej ojciec, który pewnie też chlał, miał w dupie rodzinę, a matka za nim całe życie latała i płakała po kątach. Jesteś kimś kogo ona wybrała do kontynuowania patologii jaką wyciągnęła z domu- możesz być z siebie dumny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Potraktowałeś ją jak śmiecia, kogoś kto nie ma prawa głosu, potem olałeś bo koledzy byli ważniejsi. Starała się, miałeś ją dalej gdzieś. Dobrze zrobiła, że przestała się już Tobą interesować.
|
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 211
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Jak widać, sama miłość nie wystarczy, a zwłaszcza tylko z jednej strony. Jak dla mnie jesteś egoistycznym manipulatorem i nie wierzę że dużo do niej czułeś. Bardzo dobrze że wreszcie poszła po rozum do głowy.
Może dość ostro się wypowiadam, ale miałam do czynienia z takim panem, który nawet w końcu stwierdził, że lubi mnie wyprowadzać z równowagi i sprawiać mi przykrość, bo wtedy czuje, że mi zależy na nim (wtf?!!!). Dlatego jak czytam o Twoich poczynaniach to nóż mi się w kieszeni otwiera. Chore. |
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Bardzo dobrze, że przejrzała na oczy.
A Ty teraz się z tym gryź. I bardzo Ci dobrze, tyle Ci powiem. Podły gość, a do tego pies ogrodnika.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
#10 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Niestety emma ma rację.
Jeśli ona pochodzi z patologicznej rodziny, niestety będzie uzależniona i obawiam się (chociaż mam ogromną nadzieję, że jednak nie), że znajdzie sobie kolejnego dupka, który będzie ranił. Zrób coś dla niej i zostaw ją w spokoju, daj jej znaleźć kogoś lepszego. |
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Bananalama - ten gif:
![]() kojarzy mi się z podskakującym penisem...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 523
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Wybacz ale ta dziewczyna od początku miała cie chyba w dupie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
fakt, błaganie na kolanach ze łzami w oczach to zwykle objaw obojętności...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Wiem, że z*****em. Ale to też nie było tak, że chlałem, szlajałem się. Raczej doszło do nieporozumienia, ona chciała walczyć, ja chciałem spokoju. Po prawdzie miała cały dom na głowie, mnie nic nie musiało interesować - ale nie robiłem tego specjalnie, po prostu jakoś jak się nie zrobiło dziś, można było jutro, aż taki problem? Piła jej matka, nie ojciec. Ojca miała super, miała z nim świetny kontakt. Ale czasem mnie denerwowała - wiedziałem, że ma problem, ale nie mówiła o tym. To skąd miałem wiedzieć, że jest coś nie tak? |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
![]() I ciężko było jej z tobą rozmawiać, skoro: "Nie chciało mi się z nią gadać, zlałem, wyszedłem do kumpli. "
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Oj biedny. No tak, skąd mogłeś wiedzieć. Niczego nie robiłeś specjalnie. Wytłumacz mi po co dziewczynie taki chwast w domu jak Ty? nic nie ogarnie w domu, nie ogarnie nawet sam siebie i swojego marnego żywota. A najgorsze jest to że takie typy jak Ty nie mają również cienia przyzwoitości i wracają w momencie kiedy człowiek już się pozbiera. Daj jej święty spokój, każdy jeden z ulicy będzie dla niej lepszy niż Ty. Dziewczyna pewnie szybko zobaczy że takich ludzi jak Ty jest multum i będzie miała w czym wybierać ![]() ---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Chciałam jeszcze dodać że nie rozumiem jak Ciebie może nie odrzucać takie skomlenie i upadlanie się dziewczyny na każdym kroku. I te zapewnienie po rozstaniu, że ona żadnego nie ma bo tak Cię kocha. We mnie budzi to tylko niesmak i zażenowanie, ale widzę że to jest to co Ciebie kręci. Edytowane przez emma8 Czas edycji: 2015-01-28 o 19:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Mam nadzieję, że ta dziewczyna nigdy się nie zgodzi do Ciebie wrócić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Jak odszedłem od niej, nadal tęskniłem. I wydaje mi się, że napisała to, że nikogo nie ma, bo chciała dać mi delikatnie do zrozumienia, że czeka na mnie. Ona też nie była prosta, rodzina alkoholowa, deprecha, naprawdę, czasem jej nie rozumiałem. I nie chodzi o to, że akurat wtedy poszedłem do kumpli - wcześniej też musiałem z niej "wyduszać", co jej leży na sercu, bo wiedziałem, że coś jest, a ona nigdy nie rozmawiałam. Mówiła, że nie potrafi, że kiedyś każdy miał gdzieś jej problemy i ona ma blokadę. No ale jak już była ze mną, to chyba mogła się otworzyć, zaufać, prawda? Często było tak, że robiła coś sama, a potem miała pretensje, że jej nie pomogłem. Irytowało mnie to. Skąd miałem wiedzieć, że pod koniec związku tęskniła za spacerem czy wyjściem do kina/na kawę? Wyglądała na szczęśliwą, kiedy spędzaliśmy czas wieczorami w domu, nic nie mówiła. Jak się miałem domyślić, że chciałaby gdzieś wyjść? Faceci są prości, nam jak się nie powie, to nie ma zmiłuj. Ona potrafiła pracować cały tydzień, a w weekend albo przed pracą wstawać mi po słodkie bułki na śniadanie, taka była kochana. Ale jak mnie poprosiła, to też kupowałem kwiatka czy coś w tym stylu. Edytowane przez pinokio10 Czas edycji: 2015-01-28 o 19:34 |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
przecież też miałeś jej problemy gdzieś, skoro uciekałeś do kumpli.
Ale jak mnie poprosiła, to też kupowałem kwiatka czy coś w tym stylu. Innymi słowy musiała się prosić, byś okazał odrobinę wdzięczności, za to, ze lata tobie rano po bułeczki? Problem z tobą polega na tym, że jednak się nie zmieniłeś.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Sama jestem dda (dorosłe dziecko alkoholika) i dobrze wiem jak to jest błagać o miłość, gdy druga osoba ma cię głęboko w d. Upokorzyłeś ją bardzo. Skąd wiesz, że gdyby do ciebie wróciła nie postąpiłbyś, po pewnym czasie, znowu tak samo? Może po prostu jesteś psem ogrodnika. A dziewczyna tylko będzie cierpiała, a w życiu już zapewne dość się nacierpiała. Chyba nie wyobrażasz sobie jak to jest mieć pijącego rodzica. Daj jej spokój, może odnajdzie kogoś, kto ją doceni.
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! | |
![]() ![]() |
![]() |
#22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Ale każdy facet potrzebuje odrobiny wolności. Fakt, z kumplami widziałem się codziennie, ale wieczory spędzałem głownie z nią. Pożarliśmy się, bo poprosiła o powrót do domu, a ja wyszedłem z kumplami na imprezę. Aż taka tragedia...? Jasne, potem nałożyło się trochę innych czynników, innych słów, z mojej strony, z jej strony. Ale p*****ę, o takie coś się czepić? Tym bardziej, że nigdy wcześniej tego nie zrobiła, tym bardziej nie wiedziałem, o co jej chodzi |
|
![]() ![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
widzisz, jaka to zła kobieta. Trzymała cię na smyczy, kontrolowała i robiła awantury o nic.
To chyba lepiej dla ciebie, że nie jesteście razem?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
A to faceta się prosi, żeby kwiatka kupił swojej Ukochanej? Nie wiedzialam... :O
Swoją drogą, ona poczuła się olana, zostawiła Cię, teraz Twoja kolej żebyś się upadlał i poczuł jak ona gdy Cię prosiła (takiego gościa...) o to, byś wrócił do niej... Czekaj, to ona chciała wrócić do domu, a Ty sobie do kolesi poszedłeś i nie zrozumiałeś? Tez bym kopnęła faceta w zad gdyby inni byli ważniejsi niż ja. I widocznie to była jedna z wielu spraw, które chciała sprawdzić i wybrałeś kolegów. Edytowane przez tur3cka Czas edycji: 2015-01-28 o 20:10 |
![]() ![]() |
![]() |
#25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
![]() ![]() pinokio, a czy wobec niej używałeś tych wszystkich przekleństw, jak tutaj? Niby tak ją kochasz, ale ona Cię tak w☠☠☠☠iała i inne takie, w☠☠☠☠iała bo nie rozmawiała, w☠☠☠☠iała bo słusznie zerwała, ogólnie przedstawiasz się tu trochę jako chamski, agresywny gość, nie mający szacunku do tej dziewczyny, te wszystkie Twoje chamskie zagrywki z olewaniem jej, te Twoje manipulacje to że odwracałeś kota ogonem, potem to jak zerwała i Cię strasznie w☠☠☠☠iłaa Ty zachowałeś się jak się zachowałeś, nie masz szacunku do niej, paskudna ta Twoja "miłość" Edytowane przez Kamina11 Czas edycji: 2015-01-28 o 20:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#26 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Cytat:
Nie. Ona została w domu z koleżankami, ja poszedłem do kumpli. Spoko. Ona poprosiła, żebym po piwie wrócił do domu, ale na spontanie wyszła impreza - tam dawno nie byłem, że postanowiłem, że wyskoczę. Coś złego? Nikt nie planował, tak wyszło. A potem jeszcze się złożyło parę czynników. Moi kumple bardzo ją lubili, spędzaliśmy dużo czasu razem, oni bardzo często u nas bywali. Wszyscy nam bardzo kibicowali. Ale kiedy zerwała ze mną publicznie, wszyscy moi znajomi powiedzieli, że zachowała się niepoważnie... ---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ---------- Cytat:
Nie. Nigdy jej nie obraziłem. NIGDY. Ona mnie też. Zbyt dużo szacunku do niej miałem, a poza tym nie robi się takich rzeczy w stosunku do kobiety. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Być na imprezie - nie, nic złego. Ale jeśli się przedłuża i nie masz możliwości, żeby ona sama nie wracała do domu (zamówienie jej taxi, czy żeby ktoś ze znajomych ją zawiózl...) to się wkurzyła. Podejrzewam, że nawet nie napisałeś jej SMS, że wrócisz później. To tym bardziej się nie dziwię, że poczuła się urażona. To takie typowe dla facetów...
|
![]() ![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
no i na dodatek jest niepoważna. Widzisz jak dobrze, że ze sobą nie jesteście?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: zza zachodniej granicy
Wiadomości: 122
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
Nie gadaj o szacunku do niej, kiedy ona się upadlała przed tobą. Żałosne jest to, co piszesz. Mam nadzieję, że nigdy jej nie przyjdzie do głowy, by znowu związać się z tobą. I że nie trafi na drugiego takiego palanta.
|
![]() ![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jestem debilem - dałem jej odejść
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.