Mamusie Majowe 2015! Cz. 5

[201606011622]

ciekawe ile mój berbeć będzie wazył teraz.
za tydzien wizytę mam to się dowiem mam nadzieję

[Izuniaa89]

Napisane przez ola_la_7676

ciekawe ile mój berbeć będzie wazył teraz.
za tydzien wizytę mam to się dowiem mam nadzieję

Ja mam w czwartek. Ten czwartek. Zobaczymy co tam po tym szpitalu słuchać.

Jak to jest z badaniami moczu i krwi? Jak często się to zmienia?

[Santilia]

Napisane przez Izuniaa89

Ja mam w czwartek. Ten czwartek. Zobaczymy co tam po tym szpitalu słuchać.

Jak to jest z badaniami moczu i krwi? Jak często się to zmienia?

ja na każdą wizytę mam skierowanie na mocz + morfologię.

[201606011622]

mi daje gin co jakies 2 mies.
w sensie, jak dawno nie było. to wtedy daje krew i mocz.
bo mówi ze co wizyte to bez sensu zeby mnie kłuli

[dorka607]

Napisane przez moniisia90

cześć dziewczyny!
jestem po wizycie, mam skierowanie na obciążenie glukozą
i... czekałam na potwierdzenie płci, a dziecko pokazało nam ... język!
więc nasza dziewczynka dalej pozostaje tylko 95% dziewczynką, więc dalej nie mogę zaszaleć na zakupach
ale wszystko jest ok, waży 980g i wszystko rozwija się prawidłowo, a ja przekroczyłam 60kg... i coraz bardziej bolą mnie plecy

następna wizyta 24 lutego, na razie spadam ogarnąć mieszkanie bo pomału kończymy ten pieprzony remont i muszę umyć WSZYSTKO co znajduje się w mieszkaniu i każdej szafce

dla córci moja ziewała na USG, Wasza widzę też wam atrakcje zapewnia

Napisane przez scotasia

Zadzwoniłam do swojego oddziału to mi na Wawę baba kazała dzwonić
A tam oczekiwanie na połączenie to minimum 15 min W końcu jakaś kobieta odebrała i mnie poinformowała, że oni płacą nie za miesiąc a za okres zwolnienia (tak jak tu dziewczyny pisały). I że być może dostanę jeszcze wyrównanie za styczeń. A ja niestety nie byłam przygotowana do rozmowy i nie miałam spisanych tych dat ze swoich zwolnień. Niedawno rozmawiałam z księgową i podała mi te moje daty zwolnień. Wychodzi, że w styczniu miałam l4 od 04.01 do 30.01, czyli prawie cały miesiąc powinien być przelany jedną wpłatą. Tylko dalej nie wiem, z jakiej podstawy ten ZUS to wylicza, bo księgowa mi mówiła, że najpierw chcieli od niej wykaz moich wypłat sprzed 1 ciąży, a potem jednak z ostatniego roku. A tu był tylko ten wypoczynkowy... Nie mam do tego dziś głowy, najlepiej by było osobiście do ZUSu pojechać, bo przez tel ja swoje- baba swoje

Ja tak samo


Mi gin mówił, że dla kobiet w ciąży norma hemoglobiny jest od 11

Ja mam wypisane normy laboratoryjne więc faktycznie dla ciężarnych mogą być inne jak od 11 znaczy jest jeszcze norma więc spoko, tym bardziej, że żelaza nie biorę a to już 29tc

Napisane przez TienShan

pewnie tak bo ja raczej mało słodkiego teraz jem, wczoraj brykała po frytkach więc zarządziłam by były codziennie na kolację no a tak faktycznie to pewnie rusza się częściej ale nie czuję przez to łożysko





Ja właśnie robię porządek w szafie by wygospodarować miejsce dla córy przy okazji odłożyłam karton ubranek po synku, które zostawiam dla małej

Ja też mam łożysko na przedniej ścianie mimo tego dobrze ruchy czuję, fakt, że są dni gdzie bardziej bądź mniej. Ale ja tez nie mam porównania do tego gdyby łożysko było na tylnej ścianie ułożenie dziecka zapewne też ma tu wpływ jak leże czuję małą zazwyczaj na wysokości pępka, co akurat u mnie oznacza jej rączki bo jest główką do góry jeszcze. Kopania nóżkami-na dole zazwyczaj nie czuję, może właśnie przez łożysko

Napisane przez loluska

bardzo faje zdjęcia

dorka
za wizytę i wyniki!




Mówi to mamuśka 2 dzieci która wygląda na 10 lat mniej niz ma

moniisia
to wam mała psikusa zrobiła widok musiał być czaderski!

Ja za tydzień mam wizytę i mam nadzieje że zrobi mi USG Jestem ciekawa co tam u mojej kruszynki, która szaleje całymi dniami


Ja już po obiadku, pogoda jest taka cudowna

Dziękuję, ale ja tylko wyniki odbierałam-wizyty nie miałam

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Ja morfologię, cukier i sik robię co ok 2 miesiące

[Kinga_20]

Napisane przez Izuniaa89

Ja mam w czwartek. Ten czwartek. Zobaczymy co tam po tym szpitalu słuchać.

Jak to jest z badaniami moczu i krwi? Jak często się to zmienia?

Ja mam co miesiąc krew+mocz+glukozę - na każdą wizytę

Ja chyba jutro pójdę na badania, bo w sobotę wizyta.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

I to na nfz

[LuckyLove]

Napisane przez myszonka88

To mój bąbel ucieka od tatusia Biedak zawsze się wkurza, bo ja gadam do brzucha, żeby dał mamie spokój choć na chwilę, a jak on przyłoży rękę to często czuję jak ucieka na drugi koniec brzucha


Opinii nie mam, bo to zupełnie nie moje rejony, ale kiedyś wpadłam na tą sesję i mega mi się spodobała Planujemy z Tż zrobić sesję pod koniec kwietnia, jak już będzie ciepło

Skąd ja to znam, jak mówię malemu co tak szaleje to mąż od razu: pokaż pokaż ! przyklada rękę a tu jak makiem zasiał cisza. To Ci spryciarz mały od razu wyczuje czyja dłoń

Mi też podobaja się te sesje Może uda nam się coś pstryknąć jak będzie już fajnie za oknem

Napisane przez dorka607

ja mam liczyć od 30 tc. Dostałam tabelkę do wypełniania- mam zaznaczać o której godzinie doliczę się pierwszych 10 ruchów każdego dnia także co lekarz to inaczej

Pierwsze słyszę. Moja ginka jeszcze nic mi o tym nie wspomiała.. maly szaleje najcześciej wieczorem ale tylko chwilę i spokój, później dopiero ok 1 w nocy.

Napisane przez strzalka44

a mi właśnie podobają sesje z takimi dużymi brzuchami
ja jestem w 7 m-cu i wydaje mi się ze za malo pokaźny mam ten brzuszek jak na sesje
no ale brzuch brzuchowi nie równy

Też mam za mały narazie - tak mi się wydaje... wolalabym jeszcze trochę poczekać

Ciekawe kiedy ja dostanę kasę z Zus-u.

Aleee jest piękna pogoda. Marzy mi się już wiosna

[Crumble]

Napisane przez ola_la_7676

ja też ręcznie piorę skarpetki
i majtki , i staniki .

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

dopiero potem w pralkę.
tylko do pralki to juz akurat staników nie rzucam. bo się brzydkie robią

Ja wkładam w siatkę do prania bielizny i jest cacy

Napisane przez Kinga_20

No to ja przy 171 cm raz ważyłam też 48kg A tak zazwyczaj to 51kg

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



Ja butelek nie używałam w ogóle, a jak próbowaliśmy to robiłam jak Wy, czyli zwykły płyn i wrzątek

Chudzielec byłaś ;p No i chyba z butelkami podobnie będę robić

Napisane przez Kinga_20

A tak na serio to po pierwszej ciąży wróciłam do wagi 51 kg w jakieś 3 miesiące, a przytyłam koło 20kg :/, mam nadzieję, że teraz też łatwo pójdzie.

Na pewno!

[LuckyLove]

Napisane przez Kinga_20

Ja mam co miesiąc krew+mocz+glukozę - na każdą wizytę

Ja chyba jutro pójdę na badania, bo w sobotę wizyta.

Ja morfologię mam co 2gą wizytę a mocz na każdą - jeśli chodzi o te standardowe badania. Jutro muszę pędzić z rana z siuśkami bo wieczorem wizyta

[truskawkaxx]

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

[fistaszek24]

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Trzymam mocno kciuki .

[loluska]

Napisane przez dorka607

dla córci moja ziewała na USG, Wasza widzę też wam atrakcje zapewnia


Ja mam wypisane normy laboratoryjne więc faktycznie dla ciężarnych mogą być inne jak od 11 znaczy jest jeszcze norma więc spoko, tym bardziej, że żelaza nie biorę a to już 29tc


Ja też mam łożysko na przedniej ścianie mimo tego dobrze ruchy czuję, fakt, że są dni gdzie bardziej bądź mniej. Ale ja tez nie mam porównania do tego gdyby łożysko było na tylnej ścianie ułożenie dziecka zapewne też ma tu wpływ jak leże czuję małą zazwyczaj na wysokości pępka, co akurat u mnie oznacza jej rączki bo jest główką do góry jeszcze. Kopania nóżkami-na dole zazwyczaj nie czuję, może właśnie przez łożysko



Dziękuję, ale ja tylko wyniki odbierałam-wizyty nie miałam

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Ja morfologię, cukier i sik robię co ok 2 miesiące

a to nie wiem co mi się uwidziało

Truskaweczko
dasz rady! my ci pomożemy to jest tylko 11 tygodni w porównaniu do całej ciązy więc głowa do góry!

[Nadzieja87]

hej

przestraszona wczorajszym bólem dziś zamierzam po leżakować ogólnie dziś nic sie nie dzieje wiec jest nadzieja, ze to tylko straszyły jelita...

ide was poczytać

[TienShan]

Napisane przez dorka607

Ja też mam łożysko na przedniej ścianie mimo tego dobrze ruchy czuję, fakt, że są dni gdzie bardziej bądź mniej. Ale ja tez nie mam porównania do tego gdyby łożysko było na tylnej ścianie ułożenie dziecka zapewne też ma tu wpływ jak leże czuję małą zazwyczaj na wysokości pępka, co akurat u mnie oznacza jej rączki bo jest główką do góry jeszcze. Kopania nóżkami-na dole zazwyczaj nie czuję, może właśnie przez łożysko

no ja mam porównanie a kopniaki najczęściej czuję po bokach brzucha, czasem przy pępku ale generalnie na wysokości pępka jak się wypnie to ją czuję, wysoko siedzi

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Trzymamy kciuki!!!

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez myszonka88

Lily super kolory wózka

Napisane przez mimi_77

Lily świetny wózek!

bardzo dziękuję

Napisane przez strzalka44

hej dziewczyny !
Gratuluje wczorajszych wizyt
Mi tez juz miesiąc temu gin kazał liczyć ruchy 3 razy dziennie ale nigdzie mam tego nie zapisywać. Tylko wybrac jakąś godzinkę i do 5 ruchów sobie liczyć jak się nie uda to pozaczepiać dziecia za godzinkę jak nadal nic to IP.
Na szczęście ta moja mala glista daje o sobie znac niemal co chwilę

Nadzieja jak Cie cos bardzo niepokoi to jedz ale mam nadzieje ze to były tylko jelita i juz sie to nie powtórzy!

kurczę mi nic narazie nie mówił o ruchach, boję się trochę bo ja tak cały dzień nie czuję maleństwa tylko rano i wieczorem zazwyczaj jak się najjem

Napisane przez strzalka44

właśnie patrzę w lusterku na dół brzucha i widzę ze ta krecha już mi wyłazi nie jest mocno ciemna ale juz wyraźna. No nic przeżyje wolę to niż rozstęp

łooo kochana ja już od miesiąca mam krechę ale mi nie przeszkadza mam nadzieję, tylko że rozstępy się nie pojawią

Napisane przez Madeleine05

Wklejam moją listę artykułów higienicznych i okołoporodowych. Część kupiłam w Gemini, część na Allegro, a kilka rzeczy dostałam od koleżanki (te bez wpisanych cen). Ale pewnie mam tego za dużo i na początek tyle nie trzeba.

• woda morska Disnemar 13zł
• sól fizjologiczna 10szt 5zł

ładna lista, a powiedz kochana te dwie rzeczy do czego będziesz używać?

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

nie stresuj się to nie pomoże, będzie dobrze


a mój hasbend poszedł do pracy chlip chlip i teraz ja tak cały dzień sama i samotna ... będę prasować o a co!

[ruskaa]

Napisane przez moniisia90

cześć dziewczyny!
jestem po wizycie, mam skierowanie na obciążenie glukozą
i... czekałam na potwierdzenie płci, a dziecko pokazało nam ... język!
więc nasza dziewczynka dalej pozostaje tylko 95% dziewczynką, więc dalej nie mogę zaszaleć na zakupach
ale wszystko jest ok, waży 980g i wszystko rozwija się prawidłowo, a ja przekroczyłam 60kg... i coraz bardziej bolą mnie plecy

następna wizyta 24 lutego, na razie spadam ogarnąć mieszkanie bo pomału kończymy ten pieprzony remont i muszę umyć WSZYSTKO co znajduje się w mieszkaniu i każdej szafce

taa wiem coś o tym sprzątaniu po remoncie... tylko uważaj, bo ja się chyba przeforsowałam...

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

kochana trzymam za Was mocno będzie dobrze

ja też się obawiam, bo w nocy miałam ból brzucha dość mocny.. zobaczymy jak dziś będzie..

[Madeleine05]

Napisane przez Lily ofthe Valley

ładna lista, a powiedz kochana te dwie rzeczy do czego będziesz używać?

Sól fizjologiczna - do przemywania oczu (można zamiast niej używać wody przegotowanej), można nią też zakrapiać nosek na katar.

Woda morska - do nosa, łatwiej katar spływa i nie ma problemu z zatkanym nosem.

[TienShan]

Napisane przez Lily ofthe Valley

kurczę mi nic narazie nie mówił o ruchach, boję się trochę bo ja tak cały dzień nie czuję maleństwa tylko rano i wieczorem zazwyczaj jak się najjem


ładna lista, a powiedz kochana te dwie rzeczy do czego będziesz używać?

ale Ty od niedawna czujesz, prawda? no i to łożysko z przodu, więc myślę, że to normalne... tak jak u mnie... niestety

woda morska jest do noska sól fizjo też, ew. do przemywania oczu, inhalacji

[Kinga_20]

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Kciuki!!!!

[Izuniaa89]

Napisane przez LuckyLove

Skąd ja to znam, jak mówię malemu co tak szaleje to mąż od razu: pokaż pokaż ! przyklada rękę a tu jak makiem zasiał cisza. To Ci spryciarz mały od razu wyczuje czyja dłoń

Mi też podobaja się te sesje Może uda nam się coś pstryknąć jak będzie już fajnie za oknem



Pierwsze słyszę. Moja ginka jeszcze nic mi o tym nie wspomiała.. maly szaleje najcześciej wieczorem ale tylko chwilę i spokój, później dopiero ok 1 w nocy.



Też mam za mały narazie - tak mi się wydaje... wolalabym jeszcze trochę poczekać

Ciekawe kiedy ja dostanę kasę z Zus-u.

Aleee jest piękna pogoda. Marzy mi się już wiosna

Zawsze mozesz zadzwonic na infolinie i zapytać. Mnie tam zasugerowano wlasnie na infolinii

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok! A to donoszona nie jest od 38tc?

Pytalam o badania bo mnie zle wyszedl mocz i nie wiem kiedy powtarzać

[irenka78]

Napisane przez Izuniaa89

Ja mam w czwartek. Ten czwartek. Zobaczymy co tam po tym szpitalu słuchać.

Jak to jest z badaniami moczu i krwi? Jak często się to zmienia?

trzymam za ciebie a Ty trzymaj za mnie bo też mam w czwartek wizytę, na którą idziesz?

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

będzie dobrze, zobaczysz jak te 11 tyg szybko przeleci

[TienShan]

Napisane przez Izuniaa89

Pytalam o badania bo mnie zle wyszedl mocz i nie wiem kiedy powtarzać

Jak mi wyszły bakterie to gin powiedział bym zrobiła na kolejną wizytę znów

[maartussss]

Napisane przez Santilia

dobra, zabieram się za drożdżówki z serem później podrzucę porcyjkę dla Ciężarnych

poproszę jedną

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Musi być dobrze! Trzymam bardzo bardzo mocno kciuki

Napisane przez Nadzieja87

hej

przestraszona wczorajszym bólem dziś zamierzam po leżakować ogólnie dziś nic sie nie dzieje wiec jest nadzieja, ze to tylko straszyły jelita...

ja tak samo..cały dzień w łóżku, jak na razie.

Napisane przez loluska

Ja tą krechę mam od jakiegoś miesiąca już, ale nie jest jeszcze bardzo mocna

a ja w pierwszej ciąży nie miałam kreski, chyba, że była tak mało widoczna
Teraz też nie mam jeszcze, może się później pojawi

Napisane przez Crumble

Dużo tych rzeczy masz :O

Płyn do mycia butelek? Czy to jest niezbędne?

Ja nie miałam płynu specjalnego do mycia i jakoś żyjemy jeszcze zazwyczaj Ludwikiem myłam, potem w sterylizatorze Aventu się parzyło wszystko

Napisane przez ruskaa

ja też się martwię, bo w nocy gdzieś ok 12-1 złapał mnie ból brzucha dość mocny mały kopał, ale oprócz tego też się boleśnie wypinał, brzuch twardniał, napinał się czułam jakby ucisk ? no dziwnie uczucie ciężko opisać, ból jak na @ dość mocny, też miałam takie wrażenie jakby mały na coś uciskał i dlatego tak boli, na lewym boku bolało bardziej niż jak leżałam na plecach... w pewnym momencie wpadłam aż w histerię co jest nie tak i zaczęłam ryczeć (przez co chyba mnie dziś głowa boli...) bo jakiś 30-40 min przeszło i zasnęłam....
na razie nic nie robię, tylko leżę i nie ogarniam domu ani obiadu...

przybijam piątkę, bo też miałam tak wczoraj wieczorem. musimy się trzymać, odpoczywać i być dobrej myśli!

Napisane przez Izuniaa89

Martus ja czytalam ze w III trymestrze mięśnie trzymające żołądek sie troche rozluzniaja i stad problemy żołądkowe. Ja mam wrzody i juz od jakiegos miesiąca strasznie cierpię.poza tym jesli masz problemy z żołądkiem to wazne zebys uwazala na leki - zalecane jest nie branie tabletek tylko robienie z nich zawiesin. To daje duza ulge-sprawdzilam

dzięki za radę nie wiedziałam o tych tabletkach...

[LuckyLove]

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

OjejQ. Głowa do góry będzie dobrze Nie stresuj się, odpoczywaj i bądź dobrej myśli

[myszonka88]

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Trzymam mocno Będzie dobrze, dacie radę!

Koszmarnie się czuję... Nie mam siły na nic kompletnie, przespałam się godzinkę, bo myślałam, że przejdzie, a jest jeszcze gorzej... Zaczyna boleć mnie głowa i jest mi niedobrze, oby to nie było choróbsko

[Crumble]

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

Trzymam kciuki! Przekroczyłaś ten graniczny 25 tydzień od którego dzieciątka udaje się ratować, więc chociaż tu strach mniejszy, ale trzymam kciuki żeby się rozwarcie nie pogłębiało i żebyś jak najdłużej była w 2paku - rozwarcie może się cofnąć!!

Napisane przez Lily ofthe Valley

bardzo dziękuję



kurczę mi nic narazie nie mówił o ruchach, boję się trochę bo ja tak cały dzień nie czuję maleństwa tylko rano i wieczorem zazwyczaj jak się najjem



łooo kochana ja już od miesiąca mam krechę ale mi nie przeszkadza mam nadzieję, tylko że rozstępy się nie pojawią



ładna lista, a powiedz kochana te dwie rzeczy do czego będziesz używać?

Już Ci ktoś odpowiedział

[Izuniaa89]

Napisane przez irenka78

trzymam za ciebie a Ty trzymaj za mnie bo też mam w czwartek wizytę, na którą idziesz?

będzie dobrze, zobaczysz jak te 11 tyg szybko przeleci

Na 14.

Ja robię rogaliki

[Lily ofthe Valley]

Napisane przez TienShan

ale Ty od niedawna czujesz, prawda? no i to łożysko z przodu, więc myślę, że to normalne... tak jak u mnie... niestety

woda morska jest do noska sól fizjo też, ew. do przemywania oczu, inhalacji

tak od niedawna, dzięki

a powiedzcie czy w szpitalu mogą odmówić mi przyjęcia jesli nie jestem z tej miejscowości??

Izunia Ty jesteś z Katowic, przepraszam jesli już pytałam ale w którym szpitalu będziesz rodzić?

[Nadzieja87]

Napisane przez Crumble

Hej hej!

Mi nie pozwolili jeszcze liczyć ruchów :O Jak byłam na IP to wykreślili liczenia z zaleceń, a kiedy zacznę liczyć to mam liczyć do 10... tylko, że mój hultaj ma dni, że wykonuje 5 ruchów na cały dzień, a dziś np. wykonał już z 20 ;p Szyjkę mam długą też, 4,7 cm

Ja mam problem w pracy, bo wzięłam sobie l4 w grudniu, tak dla wypoczynku na tydzień, i mi wzięli średnią z 12 msc - a w czerwcu jakoś miałam podwyżkę ;/ i teraz mam niższą podstawę, a planowałam od marca l4, coraz gorzej się czuję już... więc podstawę będę miała zaniżoną... mówicie, że gdybym miała l4 np. we wrześniu to średnia by się policzyła za kolejne 3 msc bez l4? Czyli to, że nie chodziłam na l4 na początku ciąży to gorzej dla mnie?;/ załamię się ;/ teraz musiałbym pracować do 7 kwietnia, nie wiem czy dam radę ;/

aaaa. i ważę 57,7 kg, czyli +8,7 kg całkiem nieźle jak na wagę początkową A się bałam, że 6 z przodu zobaczę w grudniu miałam po 5 tyg +3,5 kg, teraz po 5 tyg + 2,3 kg

chudzinko jak Ty to robisz?

ty wczoraj miałaś wizyte? podaj date nastepnej

Napisane przez ruskaa

ja też się martwię, bo w nocy gdzieś ok 12-1 złapał mnie ból brzucha dość mocny mały kopał, ale oprócz tego też się boleśnie wypinał, brzuch twardniał, napinał się czułam jakby ucisk ? no dziwnie uczucie ciężko opisać, ból jak na @ dość mocny, też miałam takie wrażenie jakby mały na coś uciskał i dlatego tak boli, na lewym boku bolało bardziej niż jak leżałam na plecach... w pewnym momencie wpadłam aż w histerię co jest nie tak i zaczęłam ryczeć (przez co chyba mnie dziś głowa boli...) bo jakiś 30-40 min przeszło i zasnęłam....
na razie nic nie robię, tylko leżę i nie ogarniam domu ani obiadu...

wiem co czułaś też się wystraszyłam wczoraj

Napisane przez moniisia90

cześć dziewczyny!
jestem po wizycie, mam skierowanie na obciążenie glukozą
i... czekałam na potwierdzenie płci, a dziecko pokazało nam ... język!
więc nasza dziewczynka dalej pozostaje tylko 95% dziewczynką, więc dalej nie mogę zaszaleć na zakupach
ale wszystko jest ok, waży 980g i wszystko rozwija się prawidłowo, a ja przekroczyłam 60kg... i coraz bardziej bolą mnie plecy

następna wizyta 24 lutego, na razie spadam ogarnąć mieszkanie bo pomału kończymy ten pieprzony remont i muszę umyć WSZYSTKO co znajduje się w mieszkaniu i każdej szafce

a to ci dowcipniś z tego Twojego dziecka sama bym chętnie język mojego dziecka zobaczyła
gratuluje udanej wizyty

Napisane przez truskawkaxx

Założyli mi ten szew. Dostaję magnez, luteinę i jeszcze jakieś dwa inne leki. Na zatrzymanie właśnie skracania szyjki i rozwarcia, bo też się zaczęło robić Wszystko się zatrzymało, szew trzyma podobno. Lekarz powiedział, że zostawią mnie jeszcze na obserwację, a potem do domu, ale leżeć i nie przemęczać się. I kontrole u lekarza co najmniej co 2 tygodnie, a jak coś niepokojącego się będzie działo to co tydzień.

Ehh... Teraz to dopiero będę się stresowała. Dopiero 26 tc się zaczyna jutro, a ciąża donoszona jest od 37. TO jeszcze 11 tygodni. Mam nadzieję, że dam radę.

3mam kciuki

nie załamuj sie, pisz nam smuteczki i żale, będziemy wspierać

[201606011622]

Napisane przez Lily ofthe Valley

tak od niedawna, dzięki

a powiedzcie czy w szpitalu mogą odmówić mi przyjęcia jesli nie jestem z tej miejscowości??

Izunia Ty jesteś z Katowic, przepraszam jesli już pytałam ale w którym szpitalu będziesz rodzić?

wydaje mi się, ze nie, ja będę rodziła tam gdzie nie mieszkam...
szpital to szpital, muszą przyjąć