Wątek uzależnionych Zaromaniaczek cz. LI

[gabi1234]

Napisane przez anciaahk

A wizualnie Ci podeszła?






mam za 129 i nie wiem, naszły mnie wątpliwości

Najs.


współczuję Wam przepraw z kurierami, ja ich zawodowo ze 3 razy w tygodniu rąbię, ale prywatnie dają mi spokój - w sensie wszystko jest gitara. Zresztą mój uśmiech jak stąd do Krakowa na widok paczki z Zary kruszy każdego '

Za to poczta polska uparcie wozi paczki do firmy mojego szwagra na drugi koniec miasta i nie pytajcie dlaczego, nie ogarniam.

Prałaś może ją już?

Napisane przez acupof

dziewczyny, nadal poszukuję:

-beżowego płaszcza długiego rozmiar XS lub S
-killerów r. 40

O jaki plaszcz chodzi??

[Dorjee90]

Jest jeszcze po co jechać do galerii jesli chodzi o %? Czy już raczej pustki wszędzie i nic ciekawego się nie trafi?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez UNIKALNA1983

A na kiedy masz termin ?

13 marca. Ale mam nadzieję że mały zechce wyjść już na początku marca bo już nie mam siły. Marnie znoszę tą ciąże

[gabi1234]

Napisane przez Dorjee90

Oj obyś nie miała żadnego wywoływania porodu. Ja w pierwszej ciąży miałam masaż szyjki macicy i jezzuu do tej pory mi się chce płakać jak sobie przypomne ten ból Ale podziałało bo urodziłam tego samego dnia. Teraz to będę robić wszystko żeby dzidziuś sam zechciał wyjść bo drugi raz tego nie przeżyje

Ja i w poerwszej i drugiej mialam masaz...ooouuuuu niemile to cholernie oj nieeee :-(

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Dorjee90

Jest jeszcze po co jechać do galerii jesli chodzi o %? Czy już raczej pustki wszędzie i nic ciekawego się nie trafi?

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



13 marca. Ale mam nadzieję że mały zechce wyjść już na początku marca bo już nie mam siły. Marnie znoszę tą ciąże

A na insta wyglądasz

[Corii]

Napisane przez Dorjee90

Jest jeszcze po co jechać do galerii jesli chodzi o %? Czy już raczej pustki wszędzie i nic ciekawego się nie trafi?

Nie ma po co

[UNIKALNA1983]

Napisane przez gabi1234

O jaki plaszcz chodzi??

Gabiowo-fantasticowo-unikalny

[trammer]

Napisane przez teja1

To ogarnęłam

Teja, jak tam Młody?
Ogarnia sie powoli?

Napisane przez monimyszek

Ahha tak, musiałam....mówiąc szczerze....
Jak zdrówko?

O proszę, nie poznałam Koleżanki tak na czerwono

Napisane przez Dorjee90

Oj obyś nie miała żadnego wywoływania porodu. Ja w pierwszej ciąży miałam masaż szyjki macicy i jezzuu do tej pory mi się chce płakać jak sobie przypomne ten ból Ale podziałało bo urodziłam tego samego dnia. Teraz to będę robić wszystko żeby dzidziuś sam zechciał wyjść bo drugi raz tego nie przeżyje

Napisane przez gabi1234

Ja i w poerwszej i drugiej mialam masaz...ooouuuuu niemile to cholernie oj nieeee :-(

Eee tam, ja byłam tak zdesperowana, żeby urodzić, że miałam i oksy i masaż i dało sie przeżyć.
Myślę, że to po pierwsze kwestia indywidualna, a po drugie - nastawienia

[Dorjee90]

Napisane przez Corii

Nie ma po co

Hm to nie pocieszyłaś mnie. Na tej wyprzedaży kupiłam sobie tylko jeden sweter w zarze i nic więcej

[Corii]

Napisane przez Dorjee90

Hm to nie pocieszyłaś mnie. Na tej wyprzedaży kupiłam sobie tylko jeden sweter w zarze i nic więcej

Ona była marna wiec, nie ma co żalowac, odbijesz to sobie albo na nk, albo na ciuszkach bobasowych

[Dorjee90]

Napisane przez UNIKALNA1983

A na insta wyglądasz

Dziękuję jak ja się nie mogę doczekać kiedy wcisnę na siebie jakieś przed ciążowe ubrania.

[AsiuniaV]

Przyszła do mnie paczuszka z bomberką od a34 Jest śliczna Bardzo Ci dziękuję Ewuś Ogromnie się cieszę

[Dorjee90]

Napisane przez trammer

Eee tam, ja byłam tak zdesperowana, żeby urodzić, że miałam i oksy i masaż i dało sie przeżyć.
Myślę, że to po pierwsze kwestia indywidualna, a po drugie - nastawienia

Ja nie byłam przygotowana nawet na to. Myślałam że idę tylko na badanie. Ale ja ogólnie nie jestem odporna na ból Także choć szło mi opornie jestem z siebie dumna że dałam radę urodzić

[gabi1234]

Napisane przez Dorjee90

Oj obyś nie miała żadnego wywoływania porodu. Ja w pierwszej ciąży miałam masaż szyjki macicy i jezzuu do tej pory mi się chce płakać jak sobie przypomne ten ból Ale podziałało bo urodziłam tego samego dnia. Teraz to będę robić wszystko żeby dzidziuś sam zechciał wyjść bo drugi raz tego nie przeżyje

Napisane przez trammer

Teja, jak tam Młody?
Ogarnia sie powoli?



O proszę, nie poznałam Koleżanki tak na czerwono





Eee tam, ja byłam tak zdesperowana, żeby urodzić, że miałam i oksy i masaż i dało sie przeżyć.
Myślę, że to po pierwsze kwestia indywidualna, a po drugie - nastawienia

Oksytocyne tez za kazdym razem mialam.....pierwszy porod to byl ustny koszmar...nie zycze nikomu gakiego porodu :-( drugi zas na lajce i taki porod zycze kazdej kobitce

[kikikaka5]

Napisane przez Corii

Kurtałke zakupiona online pozytywnie zareklamowałam, oczywiscie poskarzyłam się na obłsuge w GK, ze mi w sobote nie chcieli dzwonic na infoline z reklamację kłamiac, ze nieczynne mają. Panie w SCC przyzały, ze to nie było ładnie ze strony tamtej Pani, gdyby rzeczywiście mieli zamlnięte, to ok, ale tak nie było.
Odebrałam z poczty bomberkę od Anciahhk i jest zostaje ze mną na bank niby taki nic, ale kurcze robi look, do dziurawych jeansów idelna, własnie doklikałam boyfriendy z dziurami

Anciahhk ja również dziękuję za kurtkę.
Niestety wyglądam fatalnie. Wcale do mnie nie pasuje
Także jeśli ktoś chętny to mam do oddania bomberkę rozm.M płatność gotówką .

[trammer]

Napisane przez Dorjee90

Ja nie byłam przygotowana nawet na to. Myślałam że idę tylko na badanie. Ale ja ogólnie nie jestem odporna na ból Także choć szło mi opornie jestem z siebie dumna że dałam radę urodzić

Ale jakbys wiedziała, że zrobią Ci ten masaż, to lepiej byś to zniosła?
Z resztą ja tez nie wiedziałam, że będę miała takie atrakcje robione ale tak później myslałam, że dzięki temu cała akcja nabrała tempa

[UNIKALNA1983]

Napisane przez AsiuniaV

Przyszła do mnie paczuszka z bomberką od a34 Jest śliczna Bardzo Ci dziękuję Ewuś Ogromnie się cieszę

[trammer]

Napisane przez gabi1234

Oksytocyne tez za kazdym razem mialam.....pierwszy porod to byl ustny koszmar...nie zycze nikomu gakiego porodu :-( drugi zas na lajce i taki porod zycze kazdej kobitce

Właśnie słyszałam, że często bywa, że pierwszy jest ciężki, a drugi jakoś lżej przebiega

[kikikaka5]

Napisane przez trammer

Właśnie słyszałam, że często bywa, że pierwszy jest ciężki, a drugi jakoś lżej przebiega

U mnie oba poszły szybko Brzuch z synem podtrzymywałam jadąc do szpitala, bo skurcze miałam co 2 minuty i myślałam , że mi po drodze młody wyskoczy

[Dotka81]

Mój poród to był koszmar.
Przyjechałam do szpitala z regularnymi skurczami co 2 minuty gdzieś koło północy... z biegiem czasu zaczęło się to wszystko rozłazić.... miałam wrażenie, że oksytocyna w ogóle zatrzymała poród
Nie czułam mocnych skurczy, rozwarcie było tylko 7cm.
Mój lekarz miał dużo czasu żeby zrobić cc ale nie zrobił.
Koniec końców dwóch ginekologów "urodziło za mnie" młodego. Wypychali go i wyciągali
Młody miał wzmożone napięcie mięśniowe a ja uszkodzony nerw w nodze. Młodego rehabilitowałam pół roku, ja dochodziłam do siebie 4 miesiące

[kikikaka5]

Napisane przez AsiuniaV

Przyszła do mnie paczuszka z bomberką od a34 Jest śliczna Bardzo Ci dziękuję Ewuś Ogromnie się cieszę

[Dotka81]

Moje weekendowe zamówienie wysłane
Pewnie koło czwartku będzie

[kikikaka5]

Napisane przez Dotka81

Mój poród to był koszmar.
Przyjechałam do szpitala z regularnymi skurczami co 2 minuty gdzieś koło północy... z biegiem czasu zaczęło się to wszystko rozłazić.... miałam wrażenie, że oksytocyna w ogóle zatrzymała poród
Nie czułam mocnych skurczy, rozwarcie było tylko 7cm.
Mój lekarz miał dużo czasu żeby zrobić cc ale nie zrobił.
Koniec końców dwóch ginekologów "urodziło za mnie" młodego. Wypychali go i wyciągali
Młody miał wzmożone napięcie mięśniowe a ja uszkodzony nerw w nodze. Młodego rehabilitowałam pół roku, ja dochodziłam do siebie 4 miesiące

Współczuję. Najważniejsze ,że wszystko się dobrze skończyło.

[Dorjee90]

Napisane przez trammer

Ale jakbys wiedziała, że zrobią Ci ten masaż, to lepiej byś to zniosła?
Z resztą ja tez nie wiedziałam, że będę miała takie atrakcje robione ale tak później myslałam, że dzięki temu cała akcja nabrała tempa

Pewnie jeszcze bardziej byłabym przerażona Szczerze mówiąc gdyby nie to że cesarka jest taka droga to bym się zdecydowała na nią bo bardzo chciałam. Ponad połowę tej ciąży byłam nastawiona że chcę cesarke ale jednak ta cena mnie przeraża Mam nadzieję że drugi poród faktycznie pójdzie łatwiej

[Dotka81]

Napisane przez kikikaka5

Współczuję. Najważniejsze ,że wszystko się dobrze skończyło.

A najlepsze jest to, że lekarz co prowadził moją ciążę to wujek mojego wtedy męża
Myślałam, że "po znajomości" nie będzie żadnych cyrków
No ale dzięki temu mam dożywotnie wizyty gratis u niego

[Corii]

Napisane przez AsiuniaV

Przyszła do mnie paczuszka z bomberką od a34 Jest śliczna Bardzo Ci dziękuję Ewuś Ogromnie się cieszę

Ja te zdziisja odebrałam
Jak Ci sie podoba? Bo mi bardzo

[trammer]

Napisane przez kikikaka5

U mnie oba poszły szybko Brzuch z synem podtrzymywałam jadąc do szpitala, bo skurcze miałam co 2 minuty i myślałam , że mi po drodze młody wyskoczy

Napisane przez Dotka81

Mój poród to był koszmar.
Przyjechałam do szpitala z regularnymi skurczami co 2 minuty gdzieś koło północy... z biegiem czasu zaczęło się to wszystko rozłazić.... miałam wrażenie, że oksytocyna w ogóle zatrzymała poród
Nie czułam mocnych skurczy, rozwarcie było tylko 7cm.
Mój lekarz miał dużo czasu żeby zrobić cc ale nie zrobił.
Koniec końców dwóch ginekologów "urodziło za mnie" młodego. Wypychali go i wyciągali
Młody miał wzmożone napięcie mięśniowe a ja uszkodzony nerw w nodze. Młodego rehabilitowałam pół roku, ja dochodziłam do siebie 4 miesiące

Biedni, i Ty i Maluszek.

Ja byłam po terminie, lekarz po KTG kazał mi wracać do domu, ale się uparłam i zostałam. Kłocił sie ze mną (w żartach), że nie mam co liczyć na CC i takie tam, to mu powiedziałam, że do Faktów (o 19.00 na TVN) urodzę, ale jakos się ogarnęłam i Telexpress oglądałam już z Młodą na sali
A serio, to lekko nie było...
W ogóle to nie przytyłam w ciaży, za to miałam wielki brzuch. Cieżko mi było z nim się poruszać, na dodatek część ciąży przeleżałam, bo miałam zagrożoną...

[Dorjee90]

Napisane przez Dotka81

Mój poród to był koszmar.
Przyjechałam do szpitala z regularnymi skurczami co 2 minuty gdzieś koło północy... z biegiem czasu zaczęło się to wszystko rozłazić.... miałam wrażenie, że oksytocyna w ogóle zatrzymała poród
Nie czułam mocnych skurczy, rozwarcie było tylko 7cm.
Mój lekarz miał dużo czasu żeby zrobić cc ale nie zrobił.
Koniec końców dwóch ginekologów "urodziło za mnie" młodego. Wypychali go i wyciągali
Młody miał wzmożone napięcie mięśniowe a ja uszkodzony nerw w nodze. Młodego rehabilitowałam pół roku, ja dochodziłam do siebie 4 miesiące

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Dotka81

Mój poród to był koszmar.
Przyjechałam do szpitala z regularnymi skurczami co 2 minuty gdzieś koło północy... z biegiem czasu zaczęło się to wszystko rozłazić.... miałam wrażenie, że oksytocyna w ogóle zatrzymała poród
Nie czułam mocnych skurczy, rozwarcie było tylko 7cm.
Mój lekarz miał dużo czasu żeby zrobić cc ale nie zrobił.
Koniec końców dwóch ginekologów "urodziło za mnie" młodego. Wypychali go i wyciągali
Młody miał wzmożone napięcie mięśniowe a ja uszkodzony nerw w nodze. Młodego rehabilitowałam pół roku, ja dochodziłam do siebie 4 miesiące

Najważniejsze, że wszystko jest ok, ale prawda jest taka, że tak nie powinno być i tak czy siak 6 miesięcy do . Kobieta powinna się cieszyć macierzyństwem, czuć się super tydzień po porodzie... A nie że przez 4 miechy być kaleką i walczyć o zdrowie dziecka przez pół roku.

[trammer]

Napisane przez Dorjee90

Pewnie jeszcze bardziej byłabym przerażona Szczerze mówiąc gdyby nie to że cesarka jest taka droga to bym się zdecydowała na nią bo bardzo chciałam. Ponad połowę tej ciąży byłam nastawiona że chcę cesarke ale jednak ta cena mnie przeraża Mam nadzieję że drugi poród faktycznie pójdzie łatwiej

Ja nie jestem przekonana do cesarek "na życzenie", ale to znowu każdy robi jak uważa...

Pójdzie łatwiej i szybciej, zobaczysz
Idź z takim nastawieniem, to połowa sukcesu

[gabi1234]

Napisane przez Dorjee90

Pewnie jeszcze bardziej byłabym przerażona Szczerze mówiąc gdyby nie to że cesarka jest taka droga to bym się zdecydowała na nią bo bardzo chciałam. Ponad połowę tej ciąży byłam nastawiona że chcę cesarke ale jednak ta cena mnie przeraża Mam nadzieję że drugi poród faktycznie pójdzie łatwiej

Moj pierwszy zakonczyl sie vacuum.....a corka po nim wygladala jak monstrum miala tak wyciagnieta glowke ......poza tym miala porazenie miesnia twarzowego (zasluga porodu) i jezdzilismy rok do neurologa.......na szczescie lekarz ktory skakal mi po brzuchu i byl niezupelnie trzezwy w czasie porodu wacha juz kwaitki od spodu a w czasie akcji parcia nie bylo slychac tetna dziecka...wiec dziekuje do dzis Bogu ze skonczylo sie tylko taak....